ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
jastinada - 2009-03-11 13:46 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11390925) Hej dziewczyny! Polozna byla... :kciuki: niech się rozkręci na dobre:) a nie mówiły kiedy urodzisz?? hi hi hi Cytat: Napisane przez lop (Wiadomość 11391159) witam wszystkie mamuśki oj kochana,witaj:) wiataj:) temat teściowych to u nas temat rzeka:) pokaż nam się,jak tam teraz wygląda Twój dwupaczek,bo my Cię dawno nie widziały:) Emilka a o co chodziło Twojej teściowej z tymi smoczkami??Ty też masz TT??i co z nimi wg niej nie tak?? Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11391251) ja nie chcę nic mówić, ale Ty też córeczkę nosisz :> :> :> Oj Judy Ty to chcesz mnie podtrzymać w nadzei:) ale ja już straciłam złudzenia,że urodze wcześniej:( Cytat: Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11391308) No mam sie zglosic ale nie wiem jak to dalej bedzie....:rolleyes: Ogolnie to dzis mam dobry humorek jak pisalam tylko juz mnie meczy to czekanie....a najbardziej mnie meczy...rodzina....i cagle telefony... czy juz....!!! a ja ze nie:mad: EHhh.ale wiadomo dziadkowie sie martwia o wnuczke i rodzenstwo tez.... to normalne,że każdy dzwoni,tylko sobie nie wszyscy zdają sprawe,że to moze denerwować... Cytat: Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11391471) nawet ten facet humor miał :p: Lata 70-te, PRL Przychodzi facet do sklepu z samochodami i pyta, czy może kupić Skodę 105. - Tak, proszę bardzo, czerwona. Proszę wpłacić pieniądze, odbiór za 10-lat. - No dobrze - mówi szczęśliwy klient - ale za 10 lat rano czy po południu? - Panie! Coś pan, będziesz pan czekał 10 lat i nie jest panu obojętne, czy rano czy po południu? - Nie, dla mnie to ważne. Więc kiedy mogę odebrać tę Skodę rano czy po południu? - Panie! Przyjdź pan rano!! - Rano nie mogę, zakładają mi telefon :jupi: :hahaha: Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11391710) Jak widać z odpowiedzi dziewczyn jest moda na gryczano-kokosowe materace. Ja też się zastanawiam nad kupnem, bo to jedna z ostatnich rzeczy, której nam brakuje. Dziewczyny a jaką grubość materaca macie? Może ktoś poleci jakiegoś sprzedawce materacy na allegro? :> sprawdzałam,ale niestety Pani,od której kupiłam nie ma teraz materacy:( ---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- Już wiemy,że jednak IV część to never ending story...dlatego bardzo proszę,którąś Panią z tp na drugą połowę kwietnia o przygotowanie się do prowadzenia częsci V :) kajaska87 - 2009-03-11 14:02 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Ja mam materaco kokos-gryka i mysle, ze bedzie sie sprawowal dobrze. Wlasnie sprzatalam ciagle i zasuwalam, nawet sama karnisz i firanki wieszalam niedawno i prosze co teraz mam:P I teraz stwierdzilam, ze bede grzeczna i poslucham sie tż zebym lezala.. Kosc krocza mnie boli, chyba sie rozlazi dalej, czuje taki sluz w pochwie, mimo, ze duzo mi nie leci ale czuje go wewnatrz, maly sie mniej ciut rusza.. masakra.. niedlugo zostaniemy mamusiami!! :) A wy naprawde zadnych oznak? Mi polatuje tez cos z cycuchow.. malo bo malo ale czuje to. Dzwonilam do ginki to mowila, ze mozliwe, ze przez badanie cos mi podraznila i dlatego leci i, ze zobaczymy sie w sobote na ktg i usg. Ciekawe czy dotrwam:D e.m.i.l.k.a - 2009-03-11 14:24 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV lapochka kciuki: :kciuki: trzymaj się dzielnie:cmok: Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11386798) a poza tym jak jechaliśmy na wizytę ,byliśmy już trochę spóźnieni,mąż jechał trochę szybciej...złapała nas policja,ja ze względu na moje obolałe plecy,jeżdżę w aucie praktycznie w pozcji leżącej,Pan władza się przedstawił i pyta: - Panie kierowco a gdzie się tak spieszycie? A ja mówię: -do szpitala... Policjant włożył głowę do środka,zobaczył mnie leżącą jak ofiarę losu,z tym wielkim bebrzunem i mówi: -niech Państwo jadą,tylko ostrożnie,bo nie mamy o tej porze na komendzie dziewczyn,które by umiały poród odebrać:) i nas puścili:) i w ten sposób nasza córcia uratowała tatę przed mandatem:) i stąd moj doskonały humor dziś:) życzę Paniom miego dnia:) heheh :hahaha: dobre :oklaski: Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11387129) kizia ja tez mam humor do :upa: a co się stało...? na poprawę humorku :cmok: :cmok: Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11387330) uwaga chwalę się: kolor bardziej taki, jak na 1 zdj, jeszcze nitki musze popodwiazywac i poobcinac. :eek: :oklaski: wieeeeelki szacun:ehem: Cytat: Napisane przez wikka (Wiadomość 11387785) A co się daje dziecku wtedy jeść jak przez te dni nie ma nic w cycu? butlę ze sztucznym mlekiem czy coś innego?? bo nie mam zielonego pojęcia:nie: mi leciała troszkę siara już wcześniej - przed porodem, pierwszego dnia jeszcze dziecko nie potrzebuje bo i tak ma wypełniony żołądek wodami płodowymi ale przystawia się do piersi, żeby wywołać laktację drugiego i trzeciego dnia wciąż siarą karmiłam (drugiego dnia miałam troszkę za mało i w nocy raz musieli przepoić glukozą bo biedaczek usnąć nie mógł) a czwartego dnia już zaczęło lecieć mleczko. U mnie tak było ale dziecko kobiety z sali obok też po cc strasznie płakało bo było głodne a ona jeszcze nie miała pokarmu (siary chyba też nie...:noniewiem:) Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11389348) Dzień dobry kurcze troszke mam do nadrobienia bo wczoraj wybyłam tz z kolegami mnie namówił na kfc i gogarty oczywiści na kfc nie musiał mnie namawiać... :D A na gokarty to tylko popatrzyłam:p: a na koniec wyladowalismy w pizzeri więc rozpusta na maxa a do domu sie kulałam...:) Przepraszam z góry jesli cos ominęłam.Chciałam powiedziec ze noc przespana boli brak :jupi: przytulanko....:D:D:D no i kupkam juz normalnie czyli za dwóch...:p: kfc, gofry, pizza :slina: no i super, że brak bóli:ehem: a ja nadal mam baby bluesa....jak myślicie ile to może potrwać? ---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ---------- Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11392542) : Emilka a o co chodziło Twojej teściowej z tymi smoczkami??Ty też masz TT??i co z nimi wg niej nie tak?? no że Adrian ich nie chce ssać...bo ja mam taką magiczną kulę i wyczytałam w niej co będzie a co nie będzie mojemu dziecku paswało....tak mam TT a zapomniałam wcześniej wspomnieć nt. zgagi i włosów - ja miałam może przez miesiąc zzgagę i to też sporadycznie - myślałam że mały skinhead mi się urodzi a tu taka niespodzianka:D więc kolejny mit obalony:D Judy_21 - 2009-03-11 14:36 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11392080) no dobra, byłam, poczytałam, Anvi dzidzi obejrzałam i .... biust jest imponujący :D My tu o Adasiu, a Ty zboczuchu jeden o cycu :hahaha: :hahaha: no i gdzie się gapi??? :hahaha: Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11392133) ja chyba se wmówię poród tak na ten tydzień jeszcze:)albo jutro pójde do tego szpitala i powiem żeby mnie już pocieli bo mnie krew jasna zaleje!! Tylko spokojnie, bo z nerwów zaczniesz rodzić, a z pozycji z tak wielkim brzuchem to chyba niewielki wybór :noniewiem: Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11392185) ja nie chce nic mówić... ale w takim tempie, to nam będzie kolejna częśc potrzebna.... i to niedługo już... A nie mówiłam, że przynajmniej V części będzie :> :> :> Cytat: Napisane przez dabbek (Wiadomość 11392193) A ja właściwie od wczoraj nareszcie normalnie chodzę :jupi: na twardym jeszcze nie usiedzę najwyżej chwilkę ale jest już o niebo lepiej i zaczynam wierzyć, że jeszcze będzie normalnie ;) bo już w jakąś depresję wpadać zaczęłam jak nawet do karmienia nie mogłam sobie pozycji znaleźć. Super, że już mniej boli :jupi: :jupi:, pamiętam - to niestety niezbyt przyjemne :kwasny: Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11392270) A u mnie małe ma czkawke, ja jem ptasie mleczko( milo byc dla gości, ale trudno). Najgorsze, ze piec nam sie chyba zepsuł, tzn dziala ale co to za działanie. Był pan od piecy i stwierdził, ze tego grata nie oplaca sie naprawiać. A nowy piec nie byl liczony w budżecie na ten rok. Normalnie jak nie urok to sraczka... :hahaha: :hahaha: ja myślę, że goście wybaczą :> :> A z piecem, to faktycznie kiszka... Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11392542) Oj Judy Ty to chcesz mnie podtrzymać w nadzei:) ale ja już straciłam złudzenia,że urodze wcześniej:( Ja bym się wcale nie zdziwiła gdybyś przede mną urodziła :> :> :> Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11392542) Już wiemy,że jednak IV część to never ending story...dlatego bardzo proszę,którąś Panią z tp na drugą połowę kwietnia o przygotowanie się do prowadzenia częsci V :) A nie mówiłam :> :> :> Cytat: Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11393052) Dzwonilam do ginki to mowila, ze mozliwe, ze przez badanie cos mi podraznila i dlatego leci i, ze zobaczymy sie w sobote na ktg i usg. Ciekawe czy dotrwam:D A masz zamiar wcześniej się rozpakować :> :> :> Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11393390) a ja nadal mam baby bluesa....jak myślicie ile to może potrwać? Niedługo, już niedługo.... a pewnie jeszcze sprawa z teściową się do tego dołożyła... :glasiu: Emilko dużo cierpliwości i ciepła małżona potrzeba :glasiu: i zaglądaj do nas i wygadaj się porządnie, to szybciej przejdzie :glasiu: A gdzie Raspi????? Judy_21 - 2009-03-11 14:41 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11393390) no że Adrian ich nie chce ssać...bo ja mam taką magiczną kulę i wyczytałam w niej co będzie a co nie będzie mojemu dziecku paswało....tak mam TT czary, mary :rotfl: :rotfl: uważaj, bo Ci jeszcze z tej kuli wyczyta, że masz mleko niedobre albo jeszcze coś gorszego :rotfl: Ej Emilka nie jest jeszcze tak źle, skoro potrafisz z niej i z całej sytuacji żartować, super :jupi: :jupi: najlepiej brać wszystko na wesoło :D A z głupoli się śmiać i tyle, ewentualnie jeszcze cztery litery pokazać :1wsciekly jastinada - 2009-03-11 14:41 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV no coś nas dziś Raspi zaniedbuje:( Judy_21 - 2009-03-11 14:45 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV :jupi: :jupi: a ja odblokowałam swój czytnik kart SD :jupi: :jupi: Jutro cosik wkleję, bo dzisiaj to muszę rodzinie zdjęcia porozsyłać.... o ile mnie małżon do kompa dopuści, bo niedługo wraca :baba: SoNeRa - 2009-03-11 14:46 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV judy już mi mąż powiedział, że chyba zgupiałam z tym wywoływaniem :)więc lipa za to jutro w szpitalu się dowiem termin przyjścia na świat moich chłopaków może to mnie uspokoi:) raspi rzeczywiście dziś cichuteńko siedzi:) Amazonia23 - 2009-03-11 15:00 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11393390) lapochka kciuki: :kciuki: trzymaj się dzielnie:cmok: heheh :hahaha: dobre :oklaski: a co się stało...? na poprawę humorku :cmok: :cmok: :eek: :oklaski: wieeeeelki szacun:ehem: mi leciała troszkę siara już wcześniej - przed porodem, pierwszego dnia jeszcze dziecko nie potrzebuje bo i tak ma wypełniony żołądek wodami płodowymi ale przystawia się do piersi, żeby wywołać laktację drugiego i trzeciego dnia wciąż siarą karmiłam (drugiego dnia miałam troszkę za mało i w nocy raz musieli przepoić glukozą bo biedaczek usnąć nie mógł) a czwartego dnia już zaczęło lecieć mleczko. U mnie tak było ale dziecko kobiety z sali obok też po cc strasznie płakało bo było głodne a ona jeszcze nie miała pokarmu (siary chyba też nie...:noniewiem:) kfc, gofry, pizza :slina: no i super, że brak bóli:ehem: y Hmmm gofry to bym sobie zjadła tymczasem pisałam o gokartach....:p::D SoNeRa - 2009-03-11 15:11 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV emilka - no właśnie ja się boję jak to u mnie będzie z pokarmem po cc bo ani siary nawet nie mam jeszcze:/coś te moje cycusie jakieś zbuntowane a ja przecież 2 mam wykarmić:/ właśnie jem pyzy z mięskiem:) Masako - 2009-03-11 15:17 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11393390) a ja nadal mam baby bluesa....jak myślicie ile to może potrwać? no że Adrian ich nie chce ssać...bo ja mam taką magiczną kulę i wyczytałam w niej co będzie a co nie będzie mojemu dziecku paswało....tak mam TT Mam nadzieje, ze baby blues nie bedzie cie długo trzymał.:glasiu::glasiu: Zwykle trwa kilka dni do 3-4 tygodni. Jak dluzej to bym sie zaczęła martwić. A może to niee bab blues tylko zwykle niewyspanie? W końcu jak długo można jechać na adrenalinie?? co do smoczków, a kto powiedział, ze wszystkie dzieci muszą ssać smoczki?? Moja cioteczna siostrzenica wogóle nie ssala smoczków, nie piła z butelki tylko albo pierś a potem z kubeczka. I wyrosła na bardzo fajną pannice:) Zresztą to, ze dziecko ma odruch ssania nie znaczy, ze ma umiejętnośc ssania( zazwyczaj nie ma) i musi sie nauczyć. A smoczek sie ssie inaczej niz piers a nie każdemu noworodkowi nauka tylu umiejetnoci w głowie. Ale pewnie niektóre teściowe to na drugi dzien po własnych narodzinach umiały już jeśc nożem i widelcem...:rolleyes:;) Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11393978) judy już mi mąż powiedział, że chyba zgupiałam z tym wywoływaniem :)więc lipa za to jutro w szpitalu się dowiem termin przyjścia na świat moich chłopaków może to mnie uspokoi No to nie pozostało ci nic innego jak już ustalą ci termin cc to przed wyjściem na owo cc szybki numerek, bo potem znowu nie wiadomo kiedy:):D cocci - 2009-03-11 15:19 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV raspi dzisiaj bez humorku, ale podejzewam, ze w rzie W to by napisała... ---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ---------- Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11394611) Ale pewnie niektóre teściowe to na drugi dzien po własnych narodzinach umiały już jeśc nożem i widelcem...:rolleyes:;) taaa, jak miały pól roku wołały SAME na nocnik i zażerały sie bigosem... skad ja to znam.... że mój TŻ nei ma problemów żołądkowych i z kręgosłupem, to az normalnei cud jastinada - 2009-03-11 15:29 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV wiecie co??w sumie to Emilka dość do Ciebie.Rozmwiałam z moją mamuśką i mówi,żeby sie nie przejmować tymi starymi piepszonymi teściowymi,bo przecież minęło tyle lat odkąd one wychowywały swoje niemowlaki i tak wiele się zmieniło,że nie powinny mieć nic do powiedzenia.I radziła żebyś właśnie to przekazała swojej pierdzielniętej teściowej!!!!!!!!!! A jeśli chodzi o baby bluse,to myślę skarbie,że to poprostu przemęczenie,w krótce zniknie ,trzymam :kicuki: :* Cocci pomyślałam,że to Ty powinnaś być założycielką następnego wątku,taka wiecznie zorganizowana....co myslicie dziewczynki?? lop - 2009-03-11 15:30 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV [quote=Judy_21;11391457]A co się stało, że postanowiłaś rodzic w Polsce??? Wracasz później do IE, czy już na stałe wróciliście do kraju??? No a z teściową, to mieszkacie z nią? Czy sami??? Czy z Twoją mamą??? tak wyszło że tż stracił pracę, landlord postanowił sprzedać dom, który wynajmowaliśmy i tak wszystko się zbiegło w jednym czasie...dlatego żeby oszczędzić sobie stresów postanowiłam przyjechać a i mama mi w pierwszych tygodniach dużo pomoże. no ale chyba właśnie więcej stresów mam jak wróciłam :) ja bym chciała jeszcze wrócić do IE zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. fotka Anvi z odchowalni cudna :))))) jastinada fotke postaram się zrobic dzisiaj, ale dostałam opieprz od mojego gina za kilosy. wrrrrrr +20, no dobra bez butow i ubran z 19 :) sama się pocieszam :) wikka - 2009-03-11 15:43 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11381122) Ciekawa jestem co tam u SpiceGirl i TimPink... Czesc Wikka - to my ziomalki jestesmy:-) bo ja z Polski tez z Podbeskidzia!!! moja rodzina kolo Milowki mieszka...(nie chce sie tu zbytnio ujawniac;), a Ty skad? No i kochane jutro moj DZIEN! a tu nic...:eek::drzwi-strach: A ja z drugiej strony B-B, od Ślaska. Ale Twoje regiony odwiedzam zimą z nartami pod pachą:) Cytat: Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11383178) I wogole sie martwie bo nie wiem co z tym serduszkiem malego, niby okej i ginka mowi, ze dobrze, wkoncu wie co robi i jakby cos bylo to by mnie wziela do szpitala ale dzis badala tym deketorem tetna i jakies takie slabe bylo, 100-120:/ kazala polozyc sie na boku i bylo ciut szybsze 120-130. Mowi, ze jak leze na plecach to uciskam jakas zyle.. Ale ja sie boje :( I teraz mam wyrzuty, ze w ciazy pozwolilam sobie na lampke dwie wina czy 2 papierosy (bo palilam 7 lat i tak jak sie wscieklam to sie zlamalam, ale nie planuje powrotu do nalogu) albo, ze zrobilam cos innego zlego i teraz sie to odbije na malym :(:(:( Kajaska trzymaj się, zaufaj gince w końcu zna się na rzeczy:) Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11386798) :) Teraz moje sprawozdanie z wizyty: kanał zachowany,zamknięty, morfologia i mocz cud,miód, ktg tętno średnio ok 150,skurczy brak, usg-->dziewczynka ciągle ,ok 2800g,tp 4.04.09,więc bez zmian,wszystko w porządeczku,dr powiedział,że rodzić będę raczej w terminie.A teraz naljepsze teskty: wycieram brzuch na fotelu z żelu,doktor widzi,ze sobie nie wytarłam dobrze o okolicach piczku,pod brzuchem i mówi: dr- pomoge Pani,bo Pani już na pewno nie widzi:). /kładzie papierowy ręcznik na moim podbrzuszu i wyciera/ ja- Panie doktorze,już dawno nic nie widzę,pewne czynności kosmetyczne są dla mnie jak występ na Olimpiadzie:hahaha: po czym pomógł mi się podnieść z tego rypanego fotela... a poza tym jak jechaliśmy na wizytę ,byliśmy już trochę spóźnieni,mąż jechał trochę szybciej...złapała nas policja,ja ze względu na moje obolałe plecy,jeżdżę w aucie praktycznie w pozcji leżącej,Pan władza się przedstawił i pyta: - Panie kierowco a gdzie się tak spieszycie? A ja mówię: -do szpitala... Policjant włożył głowę do środka,zobaczył mnie leżącą jak ofiarę losu,z tym wielkim bebrzunem i mówi: -niech Państwo jadą,tylko ostrożnie,bo nie mamy o tej porze na komendzie dziewczyn,które by umiały poród odebrać:) i nas puścili:) i w ten sposób nasza córcia uratowała tatę przed mandatem:) i stąd moj doskonały humor dziś:) życzę Paniom miego dnia:) hehe:rotfl: niezłe teksty oby każda miała takie dobre wieści po wizytach:) Cytat: Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11390085) :) jeśli zaraz tego nie wyplujesz, nie odpukasz, nie odstukasz to ja się pofatykuję kostki Ci okopać! :D :D :D absolutnie zniosę wszystko ale ja :( nie chce :nie: być przeterminowana! chcę być tą która urodzi przed 20 !!! marca !!! może być każdy dzień, nawet 20, ale już 21 nie chce :( wolę córeczkę RYBKĘ niż BARANA hihihihihiihiiii Cytat: Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11391372) hihihi ja nie mam nic przeciw "innym córeczkom znaku barana" :cmok: ja bym nie chciała aby moja była u mnie pół rodziny to rybki :ehem: ja, siostra, mama, bratowa to i wnusia może być rybka- byłoby cudownie :p: no Dziewczynki nie smutać się! humorki dobre mieć, bo nie znamy dnia ani godziny (no może poza umówionymi na CC) a do porodu dobry humor potrzebna rzecz :P A ja z kolei na odwrót!! Chciałabym baranka, bo rybek u nas pod dostatkiem!! Brakuje sobót i niedziel do odprawiania imprez urodzinowo-imieninowych!! Ooooo.. a gdzie reszta?? Chyba mi zjadło. Seler gratulacje!!!!:jupi::jupi::jupi: ---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ---------- Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11394825) wiecie co??w sumie to Emilka dość do Ciebie.Rozmwiałam z moją mamuśką i mówi,żeby sie nie przejmować tymi starymi piepszonymi teściowymi,bo przecież minęło tyle lat odkąd one wychowywały swoje niemowlaki i tak wiele się zmieniło,że nie powinny mieć nic do powiedzenia.I radziła żebyś właśnie to przekazała swojej pierdzielniętej teściowej!!!!!!!!!! Jastinada właśnie tego argumentu będę używać w razie czego. Mam nadzieję że źle z teściową nie będzie ale nigdy nie wiadomo. Przepraszam za takie długie posty..postaram się poprawić:) A i jeszcze jedno jak wstawić zdjęcie poprzez załącznik?? Judy_21 - 2009-03-11 15:52 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV No to mamy oficjalne potwierdzenie od Spicegirl Julcia urodziła się 9 marca waga 3600g i 52 cm. Obie mamy się świetnie, byczymy się w szpitalu do jutra :) Ucałowania dla wizażanek :) No to już teraz oficjalnie GRATULACJE :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: Anvi - 2009-03-11 15:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV jej..i juz Julka na świecie :o GRATULACJE!!! :jupi: Judy_21 - 2009-03-11 15:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cocci, czy Basia się odzywała???? jastinada - 2009-03-11 15:56 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez lop (Wiadomość 11394827) jastinada fotke postaram się zrobic dzisiaj, ale dostałam opieprz od mojego gina za kilosy. wrrrrrr +20, no dobra bez butow i ubran z 19 :) sama się pocieszam :) o moja droga:) 20kg+ to dla mnie nic strasznego,jak zaczęłam puchnąć to sama mam tyle na plusie:) Cytat: Napisane przez wikka (Wiadomość 11394837) Przepraszam za takie długie posty..postaram się poprawić:) A i jeszcze jedno jak wstawić zdjęcie poprzez załącznik?? my się na długie posty nie złościmy,wręcz przecwinie,takie lubimy:) a załącznik:) jak wchodzisz w zaawansowane pisanie to masz agrawkę na pasku narzędzi i tam wklejasz zdjęcia anadun - 2009-03-11 15:56 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11395272) No to mamy oficjalne potwierdzenie od Spicegirl Julcia urodziła się 9 marca waga 3600g i 52 cm. Obie mamy się świetnie, byczymy się w szpitalu do jutra :) Ucałowania dla wizażanek :) No to już teraz oficjalnie GRATULACJE :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: GRATULACJE!!!!!! :cmok::jupi::cmok: jastinada - 2009-03-11 15:57 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV No spicegirl :) gratulujemy:) :jupi: buziaczekk - 2009-03-11 15:59 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV spicegirl GRATULACJE :jupi::D SoNeRa - 2009-03-11 16:00 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV gratulujemy spicegirl kolejna dziewuszka na świecie:) dziewczyny czy słyszałyście kiedykolwiek o powikłaniach poszczepiennych u dzieci?? na takie coś się natknęłam czytam i oczy wychodzą http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309429 jastinada - 2009-03-11 16:02 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV ja wolę nie czytać,po każdej szczepionce moze się coś przydażyć,wolę nie zawracać sobie głowy... Amazonia23 - 2009-03-11 16:05 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Spicegirl GRATULACJE!!! SoNeRa - 2009-03-11 16:20 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV a jasti ja bym też wrobiła cocci w prowadzenie kolejnej części:) jastinada - 2009-03-11 16:41 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV o ile da się namówić:) Masako - 2009-03-11 16:58 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11395272) No to mamy oficjalne potwierdzenie od Spicegirl Julcia urodziła się 9 marca waga 3600g i 52 cm. Obie mamy się świetnie, byczymy się w szpitalu do jutra :) Ucałowania dla wizażanek :) No pieknie:):jupi::jupi::jup i: Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11395449) dziewczyny czy słyszałyście kiedykolwiek o powikłaniach poszczepiennych u dzieci?? Wiesz ile powikłan ma jazda na rowerze??? Nie daj sie straszyć. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek. SoNeRa - 2009-03-11 17:01 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV masako - ja na to dziś pierwszy raz trafiłam i nie mam zdania w tej kwestii jeszcze taka oszołomiona póki co tym jestem Amazonia23 - 2009-03-11 17:19 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Sonera nie czytaj takich artykułów :bacik: A ja uciekam do ginki trzymajcie kciuki może juz mam rozwarcie na 7cm i obeszlo sie bez skurczy....:D:p::D SoNeRa - 2009-03-11 17:26 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV amazonia - powodzenia na wizycie!!! cocci - 2009-03-11 17:30 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11395272) No to mamy oficjalne potwierdzenie od Spicegirl Julcia urodziła się 9 marca waga 3600g i 52 cm. Obie mamy się świetnie, byczymy się w szpitalu do jutra :) Ucałowania dla wizażanek :) No to już teraz oficjalnie GRATULACJE :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: gratulacje!!!! Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11395329) Cocci, czy Basia się odzywała???? niestety jeszcze nie Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11395817) a jasti ja bym też wrobiła cocci w prowadzenie kolejnej części:) ja sie na tym nie znam...... Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11396891) Sonera nie czytaj takich artykułów :bacik: A ja uciekam do ginki trzymajcie kciuki może juz mam rozwarcie na 7cm i obeszlo sie bez skurczy....:D:p::D :kciuki: :kciuki: byliśy z kurczakami na spacerku rowerowym - oni na rowerach, a my z Marzena w wózku i troche na sowim rowerku. Fajnei bylo, hoć Marzena dwie wywrotki zlaiczyła. Jutro wstaiwę film. Jaga1111 - 2009-03-11 17:40 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11392542) :kciuki: niech się rozkręci na dobre:) a nie mówiły kiedy urodzisz?? hi hi hi oj kochana,witaj:) wiataj:) temat teściowych to u nas temat rzeka:) pokaż nam się,jak tam teraz wygląda Twój dwupaczek,bo my Cię dawno nie widziały:) Emilka a o co chodziło Twojej teściowej z tymi smoczkami??Ty też masz TT??i co z nimi wg niej nie tak?? Oj Judy Ty to chcesz mnie podtrzymać w nadzei:) ale ja już straciłam złudzenia,że urodze wcześniej:( to normalne,że każdy dzwoni,tylko sobie nie wszyscy zdają sprawe,że to moze denerwować... :hahaha: sprawdzałam,ale niestety Pani,od której kupiłam nie ma teraz materacy:( ---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- Już wiemy,że jednak IV część to never ending story...dlatego bardzo proszę,którąś Panią z tp na drugą połowę kwietnia o przygotowanie się do prowadzenia częsci V :) Wiem ze normalne wsumie to im sie nie dziwie jutro bedzie tydzien...:eek: Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11395272) No to mamy oficjalne potwierdzenie od Spicegirl Julcia urodziła się 9 marca waga 3600g i 52 cm. Obie mamy się świetnie, byczymy się w szpitalu do jutra :) Ucałowania dla wizażanek :) No to już teraz oficjalnie GRATULACJE :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: GRATULACJE!!!!!!!!!!! :cmok: A ja kiedy urodze....wreszcie....:confused::(:rycze-smarkam::rycze-smarkam:A teraz wlasnie wcinam...frytki wlasnej roboty....:D Masako - 2009-03-11 17:46 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11396581) masako - ja na to dziś pierwszy raz trafiłam i nie mam zdania w tej kwestii jeszcze taka oszołomiona póki co tym jestem No na pewno, tamten wątek jest mocno drastyczny i mocno przesadzony. Z nieznanych względow niektorzy wolą wierzyć nieznanym autorytetom i przypadkom dzieci z buszu niż doświadczeniu pediatry z własnej przychodni, ktory dziennie szczepi kilkanacie dzieci. Myślisz, że nicby nie zauważył?? Poza tym pomyśl znasz lepiej gorzej setki ludzi w twoim wieku, młodszych, starszych, dzieci -99% z nich było szczepionych wielokrotnie w życiu, po ilu z nich widać powazne skutki poszczepienne?? oczywiście drobne gorączki, czy zle samopoczucie moze sie zdarzyć, ale to nic groźnego, zwłaszcza w porownaniu z pełnoobjawowa chorobą. Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11396891) A ja uciekam do ginki trzymajcie kciuki może juz mam rozwarcie na 7cm i obeszlo sie bez skurczy....:D:p::D Chciałaby dusza do raju...:):D ale powodzenia:kciuki: e.m.i.l.k.a - 2009-03-11 17:53 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV :jupi: :jupi: :jupi: :dziekuje-kwiatek: Spicegirl GRATULACJE :dziekuje-kwiatek: :jupi: :jupi: :jupi:- dzielne dziewczynki:D Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11393881) Ej Emilka nie jest jeszcze tak źle, skoro potrafisz z niej i z całej sytuacji żartować, super :jupi: :jupi: najlepiej brać wszystko na wesoło :D A z głupoli się śmiać i tyle, ewentualnie jeszcze cztery litery pokazać :1wsciekly bo trza być twardym nie miętkim wszelkie błędy zamierzone Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11394611) Mam nadzieje, ze baby blues nie bedzie cie długo trzymał.:glasiu::glasiu: Zwykle trwa kilka dni do 3-4 tygodni. Jak dluzej to bym sie zaczęła martwić. A może to niee bab blues tylko zwykle niewyspanie? W końcu jak długo można jechać na adrenalinie?? raczej się wysypiam, tzn na pewno więcej niż w szpitalu. Nie wiem czy to jest baby blues ale ryczę jak bóbr, z bardzo różnych powodów a to dlatego, że Adrianek jest taki cudowny a to dlatego że tak ślicznie śpi, a to dlatego, że usnąć nie może, a to dlatego, że mnie teściowa wkurzyła a to dlatego że cały czas ktoś przyłazi i już zmęczona jestem....albo np dlatego, ze to napisałam... mam straszne skrajności nastroju od euforii po zniechęcenie do wszystkiego wokół... sorry, że Wam tu przynudzam:o uf, czyli jeszcze tylko niecałe 3 tygodnie:o Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11394825) wiecie co??w sumie to Emilka dość do Ciebie.Rozmwiałam z moją mamuśką i mówi,żeby sie nie przejmować tymi starymi piepszonymi teściowymi,bo przecież minęło tyle lat odkąd one wychowywały swoje niemowlaki i tak wiele się zmieniło,że nie powinny mieć nic do powiedzenia.I radziła żebyś właśnie to przekazała swojej pierdzielniętej teściowej!!!!!!!!!! :cmok: niestety jestem za mało odważna, dzisiaj dwa razy teściowej miałam spytać dlaczego nie dała mojej mamie pobawić się z dzidziusiem i odwagi zbrakło....taka ze mnie sierota losu.. Amazonia :kciuki: wogóle to sorki bo ja trochę bezprawnie tu się udzielam ale taki mam sentyment do tego wątku, że się powstrzymać nie mogę:o agatka20 - 2009-03-11 17:57 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cześć Dziewczynki:) Przede wszystkim gratulacje dla Spicegirl:jupi: Wiecie, z rana do Was zajrzałam i biorę się za odpowiadanie. Nagle mąż mi mówi ubieraj się jedziemy do sklepu a ja że jeszcze nie bo chcę Wam odpisać a jak wrócimy to znowu Was nie nadrobię. Powiedział że albo już albo w ogóle bo później będą korki, no więc zebrałam się i pojechaliśmy. No i oczywiście się nie myliłam jak wróciłam miałam 5 stron do nadrobienia:mdleje:Oczywi ście nie podejmuję się tego:D Powiem Wam tylko że kupiłam kilka ostatnich potrzebnych rzeczy, m.in. biustonosz do karmienia, przewijaczek, herbatkę dla mnie jak będę karmić i dla małego. Jak wróciłam to spakowałam torbę i zabrałam się za sprzątanie...szuflad i szafek:eek:masakra sama siebie nie poznaję:p: Jakoś mam masę energii:) Pozdrawiam Was gorąco:cmok: Strona 140 z 146 • Wyszukano 8456 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146 |
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
buty CCC kolekcja wiosna 2009
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Spodnie Stradivarius , prawie nowe!
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
|
Free website template provided by freeweblooks.com |