ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Judy_21 - 2009-03-06 12:47 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Część druga: Katarzynko super, że będziesz miała córcię :jupi: Charlotte dziekuję za porady :cmok: Zanka powodzenia :) Lapochka :hahaha: Cytat: W ogóle to zaczynam dostawać nawał maili i telefonów jak się czuję i w ogóle... A jak dzwonimy do rodziny to każdy oczekuje, że to JUZ - więc sie trzeba przedstawiać. Tu Basia - jeszcze nie urodzilam - tak tylko dzwonie... Sweetylily super wieści :jupi: widzisz, niepotrzebnie się denerwowałaś :) Malpka to SoNeRa tak pisała :) że jaj babcia tak mówiła, że nie wolno jeść lodów, bo dzieci rodzą się w strupach, czy coś... Anvi bo moja mała jest za duża :cry: Fajnie widziec spowrotem swoją małą??? :> :> Emilko super wieści :jupi: Justynko :glasiu: my tu wiem, co przechodzisz... :glasiu: Anadun, jak idzie nauka wiązania??? :) Raspi, no własnie i ja za cholerę nie wiem, o co chodzi z tymi dodatkowymi kilogramami :noniewiem: taki pewnie mój urok i tyle... Cocci a wiesz, że z ta rybką to niegłupi pomysł??? Może ja tez sobie zrobię??? Tylko chłopakom usmażę frytek, a ja najwyżej samą rybke z surówką... tylko cholera kapuchy kiszonej nie mam... A ja mam pytanie GDZIE JEST JAGA?????? :> :> :> monix0 - 2009-03-06 12:49 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Anadun ok to czekam na fotki:-) Cocci jakie schody???dzis nie moj dzien:-P Raspi no dzien dobry, dzien dobry:-) Judy jakie słowo???które???bo tyle ich było,ze sie gubie:-) a do mnie nic nie przyszło....:-((( Melduje , ze Jaga dostala właśnie ochrzan smsem, wczoraj figlowala z tztem na calego, czekam na jakas odpowiedz! lapochka81 - 2009-03-06 12:50 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Monix - loze stoi na rusztowaniu - jak to Masako celnie ujela, ale nawet daje rade i spie normalnie...zobaczymy tylko czy to aby naprawde gra warta swieczki! Cocci - co do tych lekarzy za granica, mam takie samo zdanie jak Ty...no i z tego co widze w Holandii - naturalnosc czesto wymuszona jest oszczednoscia ubezpieczyciela...po co trzymac w szpitalu?mozna przeciez w domu, w domu lepiej itp.itd. cos w tym prawdy jest, ze dom przyjazny itp...ale w wielu przypadkach - w domu lepiej dla ubezpieczyciela, bo doba w szpitalu kosztuje 200 euro...i tak mozna mnozyc przypadki. Suma sumarum - jak ktos pisze takie rzeczy jak kuzynka Charlotte, to albo mial wielkie szczescie i naprawde trafil na super opieke (a np. w Polsce pecha i caly czas spotykal lekarzy konowalow...) albo mial to szczescie nie chorowal i tak naprawde sie nie przekonal jak to jest tylko powtarza jak papuga no i chce cos udowodnic swoim wywodem, pytanie co? Andun cwicz na misiu, cwicz - grunt to dobre przygotowanie:-) Cocci - jak nie wyplacaja i kombinuja z pieniedzmi to naprawde chamstwo - no i widze sytuacja podbramkowa wiec wszystko powinno sie szybko uregulowac. Trzymam kciuki - jak ludzie pracuja to tez i godna, terminowa wyplata im sie nalezy! SoNeRa - bidulko juz jest marzec wiec pomysl sobie - maluchy na pewno sa na tyle rozwiniete, ze porod przedwczesny im nie zagrozi - a Twoje bole to wszystko przez ucisk brzucha na nerwy...no i tu duzo sie nie zdziala... Malpka - tez mi cos o tych lodach sie obilo - ale to bys musiala litray dziennie pochlaniac - od czasu do czasu nie zaszkodzi... Raspberry - dziekujemy za wiesci, eh jak to dobrze tym rozpakowanym...juz byc po... No i u nas pogoda tez niezbyt:-( ale ide szykowac cos na pocieszenie! A w ogole Monix? posprzatane wszedzie???coooo? cocci - 2009-03-06 12:50 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV judy - mi kwietniówkowa wróżka wróży na 7go kwietnia ;) mi tam pasuje, choc wolałabym jednak po świętach. no i zaczyna do mnie docierac, ze to jużbaaaaardzo blisk jest. a muszę się pochwalić: KUPIŁAM NATALCE BODZIAKA pierwszego! jedyna całkiem nowa rzecz dla dzidzi... (no nakłądki silikonowe, wkładki i pampki to raczej sie nei liczą...) ale przynajmniej nie moge powiedzieć, ze nie kupiłam NIC. raspi - ja na tłuszczyku, normalnie, bo my lubimy takei chrupiące... SoNeRa - 2009-03-06 12:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV tak tak wiem, że już marzec i jestem zadowolona!!!ale tak jak napisała jasti w miarę jedzenia apetyt rośnie.:) Teraz bym chciała, żeby dotrzymały do terminu który ustalimy z lekarzem we czwartek. Bo jeśli zaplanują mi cc to mąż będzie mógł ze mną być podczas cc a jeśli będzie jakoś tak robiona na szybko bo będzie akcja to mąż nie będzie ze mna:/ Boję się cc jak fiks dlatego wolałabym żebyśmy razem byli :) cocci - 2009-03-06 12:56 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11308379) Cocci a wiesz, że z ta rybką to niegłupi pomysł??? Może ja tez sobie zrobię??? Tylko chłopakom usmażę frytek, a ja najwyżej samą rybke z surówką... tylko cholera kapuchy kiszonej nie mam... no własnie się bije z myslami, bo skoro placki, to po co frytki.. nie iwem... a kapuchy tyż nie mam... Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11308398) Cocci jakie schody???dzis nie moj dzien:-P acha, czyli cos w stylu- nie urodzilam w terminie, to nie rodze wcale? ;) Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11308426) Cocci - co do tych lekarzy za granica, mam takie samo zdanie jak Ty...no i z tego co widze w Holandii - naturalnosc czesto wymuszona jest oszczednoscia ubezpieczyciela...po co trzymac w szpitalu?mozna przeciez w domu, w domu lepiej itp.itd. cos w tym prawdy jest, ze dom przyjazny itp...ale w wielu przypadkach - w domu lepiej dla ubezpieczyciela, bo doba w szpitalu kosztuje 200 euro...i tak mozna mnozyc przypadki. Suma sumarum - jak ktos pisze takie rzeczy jak kuzynka Charlotte, to albo mial wielkie szczescie i naprawde trafil na super opieke (a np. w Polsce pecha i caly czas spotykal lekarzy konowalow...) albo mial to szczescie nie chorowal i tak naprawde sie nie przekonal jak to jest tylko powtarza jak papuga no i chce cos udowodnic swoim wywodem, pytanie co? a tej mody na rodzenie w domu to ja w ogóle nie rozumiem. Jak można świadomie narazić siebie i dziecko na następstwa komplikacji? Przeciez to nigdy nie wiadomo, czy np maluch nie utknie i nie trza będzie robić próżnociągu, albo kleszczy. Albo, ze nagle nie zacznie spadać tętno i szybkie cc.... albo maluszek nie oddycha sam i trzeba go do inkubatora i na OIOM... albo jeszcze coś innego. równie dobrze można by rodzić na bandżi, tylko nogami w dół i niech położna łapie na dole malca. Ryzyko to samo - zginie, albo i nie. Masako - 2009-03-06 12:56 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Malpka (Wiadomość 11307158) która to pisała że klodów jeść nie można w ciaży bo coś tam :> bo nie pamiętam dlaczego ich jeść nie można a jakoś tak mnie to dzisiaj naszło i sie głowie a znaleźć nie moge :cool: Ty teraz to chcesz, zeby ktos cie przekonał, że mozna, czy, ze nie można, bo nie wiem w jakim kierunku wyszykować odpowiedz:D Cytat: Napisane przez basia85 (Wiadomość 11307388) no też jej tak mówie wkońcu zdazyła urodzić nas czworo :) i że wiem że dla każdej kobiety pozbycie się macicy jest bolesnym przezyciem ale lepeij wyciąc i zyć dalej niż mieć komplikacje. Myśle,że dla każdego operacja jest trudnym przeżyciem, a zwłaszcza takiego troche synonimu kobiecosci. Ale tak na rozsądek, chyba mama juz więcej dzieci nie planuje, taka macica to tylko stres (jak zapalony wysrostek robaczkowy) a dobry ginekolog zrobi zabieg tak, ze nie będzie problemu z zyciem seksualnym potem. Więc wszystko jest w głowie. No i pewnie, musisz powspierać mame.:kciuki: Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11307782) Więc dzisiaj czekamy na przelew, ale i tak nikt nie pójdzie, dopóki kasy nie będzie. No i słusznie, bo takie zachowanie szefa to zczyt bezczelności, chamstwo, buractwo i rozbój w bialy dzien Cytat: Napisane przez Malpka (Wiadomość 11308071) kurcze no sama nie wiem może to ze było tam tak spokojnie:D tyle dzieciaczków leżało w salach, dwie rodzące na porodówce a tu ani one nie krzyczały ani dzieci nie płakały:eek: a A czego sie spodziewałaś? sodomii i gomorii?:)A mezaem sie nie przejmuj, co miał ci wsumie powiedzieć, przecież, dla NIEGO to nic trudnego:) raspberry69 - 2009-03-06 12:58 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11308379) Raspi, no własnie i ja za cholerę nie wiem, o co chodzi z tymi dodatkowymi kilogramami :noniewiem: taki pewnie mój urok i tyle... A ja mam pytanie GDZIE JEST JAGA?????? :> :> :> No wlasnie :> gdzie JAGA :cisza: Kurde, strasznie dziwna sprawa chyba maja cos ze sprzetem nie tak, mowie ci :ehem: Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11308426) Raspberry - dziekujemy za wiesci, eh jak to dobrze tym rozpakowanym...juz byc po... No i u nas pogoda tez niezbyt:-( ale ide szykowac cos na pocieszenie! Prosze bardzo :):* A co na pocieszenie masz?:> Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11308427) judy - mi kwietniówkowa wróżka wróży na 7go kwietnia ;) mi tam pasuje, choc wolałabym jednak po świętach. no i zaczyna do mnie docierac, ze to jużbaaaaardzo blisk jest. a muszę się pochwalić: KUPIŁAM NATALCE BODZIAKA pierwszego! jedyna całkiem nowa rzecz dla dzidzi... (no nakłądki silikonowe, wkładki i pampki to raczej sie nei liczą...) ale przynajmniej nie moge powiedzieć, ze nie kupiłam NIC. raspi - ja na tłuszczyku, normalnie, bo my lubimy takei chrupiące... :D:D biodziak :D super :D Do mnie tez powoli dociera, ze w sumie to juz na 'dniach'... monix0 - 2009-03-06 12:59 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Lapochka yyyy:nuda: dopiero biureczko posprzatalam, musze sie oszczedzac przeciez, zeby Dawidka nie wypłoszyc:D Cocci super pewnie zakup sprawił Ci przyjemnosc:-) heheh, myslimy nad niedziela....nie chce weekendu w szpitalu spędzić mam pytanie: a te nakładki silikonowe to w aptece sie kupuje?? jakies rozmiary sa??na sztuki??i co tam wchodzi w ta nakladke sutek:confused: ile sie tego kupuje??normlanie obudzilam sie! Amazonia23 - 2009-03-06 13:06 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11308308) Dobrze, ze z cisnieniem lepiej :ehem:. U nas tez deszczowo! :cry: paskudnie :cry: Tak, ja zawsze zamawiam karme, nie karmilambym psa czyms z marketu. Duzo czytalam o tym i Fendi je jedynie karme bez zboz ( bo psy czesto zle trawia zboza ) i z duza zawartoscia bialka :ehem:. Co prawda taka karma duzo kosztuje ale mysle, ze warto :). Moze jak juz skonczy rok pobawie sie w karmienie BRAFEM badz zaczniemy sobie gotowac:ehem: No moja sunia to praktycznie suchej karmy nie je (jak już to dla szczeniat...:D) z puszek tym bardziej raczej gotowany np kurczaczek...:ehem: A ja musze zaraz wyprasowac posciel małej i kilka lumpków...buuuuuuuu SoNeRa - 2009-03-06 13:09 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV ale tu dziś ruch:) zmykam bo jutro już ta przyjaciółka z PL wyjeżdza na czas rano więc teraz ostatnie chwile możemy pobojczyć;) Jutro tutaj zaglądnę. Chłopaki tak się tłuką w brzuchu jak siedzę, że to aż niebezpieczne chyba się staję;) miłego dnia :* monix0 - 2009-03-06 13:19 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV a wiec Jaga sobie siedzi u mamy na ogrodku i wdycha swieze powietrze....czuja sie dobrze, oznak porodu brak- tak jak u Memi heheh:p: raspberry69 - 2009-03-06 13:24 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11308658) No moja sunia to praktycznie suchej karmy nie je (jak już to dla szczeniat...:D) z puszek tym bardziej raczej gotowany np kurczaczek...:ehem: No moja taka wlasnie dla szczeniakow je :D sama chyba nie dalalbym jej tego co trzbea w gotowanym jedzeniu wiec puki co jedzie na suchej:cool: cocci - 2009-03-06 13:25 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11308564) mam pytanie: a te nakładki silikonowe to w aptece sie kupuje?? jakies rozmiary sa??na sztuki??i co tam wchodzi w ta nakladke sutek:confused: ile sie tego kupuje??normlanie obudzilam sie! możesz w aptece, albo w sklepie dziecięcym, labo na allegro. Sa przewaznie 2 rozmiary, mniejsze i większe. Ja zwykle mam z Aventu, dla mnie nawet te S są za duże, ale np przy marzenie miałam Canpolu i jakoś lepiej mi podeszły. Ciut inny kształt mają. http://www.allegro.pl/item571799528_...e_polecam.html http://www.allegro.pl/item562559243_...es_s_male.html przydatne szczególnie na początku, zanim się sutki nie zahartują i/lub jak zaczynaja pękać. monix0 - 2009-03-06 13:31 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV dziękuję Cocci, to ja musze to kupic....koniecznie! Malpka - 2009-03-06 13:32 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11308379) Malpka to SoNeRa tak pisała :) że jaj babcia tak mówiła, że nie wolno jeść lodów, bo dzieci rodzą się w strupach, czy coś... o własnie strupy, nie mogłam sobie przypomniec :D Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11308427) a muszę się pochwalić: KUPIŁAM NATALCE BODZIAKA pierwszego! ... no to gratulacje zakupu :jupi: Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11308517) Ty teraz to chcesz, zeby ktos cie przekonał, że mozna, czy, ze nie można, bo nie wiem w jakim kierunku wyszykować odpowiedz:D hehe:D tak mi przyszło to do głowy bo wczoraj sie skusiłam na loda i tak sie zastanwiałam o co to chodziło:p: zreszta w lecie tez jadłam:-p Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11308517) A czego sie spodziewałaś? sodomii i gomorii?:)A mezaem sie nie przejmuj, co miał ci wsumie powiedzieć, przecież, dla NIEGO to nic trudnego:) jakos tak sie nastawiałam ze rodzące beda krzyczec a dzieci płakac:D mam nadzieje ze moje jak sie tam urodzi to tez takie spokojne bedzie:D a na męża musiałam pokrzyczec mimo wszystko jakąś taką czułam wewnętrzną potrzebe:D oczywiście humor mi juz wrócił i juz sie na niego nie złoszcze:p: Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11308912) a wiec Jaga sobie siedzi u mamy na ogrodku i wdycha swieze powietrze....czuja sie dobrze, oznak porodu brak- tak jak u Memi heheh:p: no to dobrze ze mamy od niej jakies wiesci :p: Amazonia23 - 2009-03-06 13:32 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Monix ja kupiłam uniwersalne takie mi polecila pani w sklepie dzieciecym one niby sie dpasowuja...:ehem: Pościel wyprasowana...uff ...:::kizia:::... - 2009-03-06 13:36 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11308320) Kizia miłego malowanie i obyście dzisiaj skończyli :) dziękuję, Mężowiec musiał się posilić i teraz zaczynamy ciąg dalszy:) katarzynka00 - 2009-03-06 14:04 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11306098) edit: Katarzynka00 witam:-) widze Was :>:>:>:>, nowe nicki na dole, ładnie tak bawić się w podglądywaczki ??:D nowe:confused: :eek: ja juz od okolic pół roku wstecz do was zaglądam, choc przyznaję, że rzadziej niż kiedyś Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11307782) gartulki córeczki! Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11308170) :) katarzynka super że wiesz kto mieszka w twoim brzuszku...:) Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11308379) Katarzynko super, że będziesz miała córcię :jupi: :dziekuje-kwiatek: Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11308478) tak tak wiem, że już marzec i jestem zadowolona!!!ale tak jak napisała jasti w miarę jedzenia apetyt rośnie.:) Teraz bym chciała, żeby dotrzymały do terminu który ustalimy z lekarzem we czwartek. Bo jeśli zaplanują mi cc to mąż będzie mógł ze mną być podczas cc a jeśli będzie jakoś tak robiona na szybko bo będzie akcja to mąż nie będzie ze mna:/ Boję się cc jak fiks dlatego wolałabym żebyśmy razem byli :) dasz rade przecież dzielna babka jestes.Wierzęw ciebie!!! pokaz na co cie stac!!! Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11308725) Chłopaki tak się tłuką w brzuchu jak siedzę, że to aż niebezpieczne chyba się staję;) b~ójki i szturchańce to dopiero się zaczną :) ale bedziesz miała wesoło. Obstawiam Szymusia na większego urwisa :) Judy_21 - 2009-03-06 14:17 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11307939) O jakie cudne sniadanko :D ja bym jeszcze z tego slodzika zrezygnowala :>:o No juz nie przesadzajmy, tak??? No jakieś przyjemności człowiek mieć musi,prawda??? A herbaty gorzkiej nie wypiję bleeeee... Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11307939) Mi kurier przyniosl ale karme dla psa :D i ekspres do kawy:jupi: A jaki ekspres???? :> Pochwal się :D Jak mi się marzy taki ekspres z opcją robienia latte :slina: Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11308376) judy - no właśnie zapomniałam Ci napisać, że masz dużego dzidzię w brzuszku!!ładnie z Ciebie wysysa wszystko!!!Może jak się urodzi to już chodzić będzie:)ihih Tak :hahaha: i od razu mówić i skakać :hahaha: Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11308398) Judy jakie słowo???które???bo tyle ich było,ze sie gubie:-) No że nie będziecie mnie kusić żadnymi słodkościami :> :> Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11308427) judy - mi kwietniówkowa wróżka wróży na 7go kwietnia ;) mi tam pasuje, choc wolałabym jednak po świętach. No to cos bardzo szybko masz przepowiadacze.. Coś mi się widzi, że to będzie jednak przed świetami :) I to duzo przed świętami :) Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11308427) a muszę się pochwalić: KUPIŁAM NATALCE BODZIAKA pierwszego! No to super :jupi: :jupi: :jupi: Malpka nie przejmuj się ja pożarłam tony lodów :D :D od wakacji :D raspberry69 - 2009-03-06 14:25 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11309914) No juz nie przesadzajmy, tak??? No jakieś przyjemności człowiek mieć musi,prawda??? A herbaty gorzkiej nie wypiję bleeeee... A jaki ekspres???? :> Pochwal się :D Jak mi się marzy taki ekspres z opcją robienia latte :slina: Judy ja nienawidze poskamu po aspartamnie dlatego mowilam ze slodzik nieeee :> A expres kupiulam De Longhi 190 :D jako ze kocham kawe, i wszystko co z nia zwiazane kupialm taki reczny ekspres gdzie trzeba robic wszyskto samemu :D lacznie z ubijaniem piany:jupi::jupi: :cool: a marzy mi sie taki : Ekspres Tylko jeszcze nie na moja kieszen :cry: cocci - 2009-03-06 14:32 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV ale mam dobre placuszki.... lapochka81 - 2009-03-06 14:47 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Raspi - na pocieszenie: kawa Inka i Milk Break - liga Ja tez slodzikow nie uznaje...juz wole cukier - tu w ciazy slodziki odradzaja... Cocci - tez tak samo twierdze, dlatego rodze w szpitalu - mimo ze musze za to placic...(akurat mam takie dodatkowe ubezpieczenie co porod w szpitalu pokrywa, ale musisz co miesiac wiecej placic...) a ja dzisiaj moj ulubiony zestaw - barszcz i placki ziemniaczane:D Dobra zabieram sie do przygotowania obiadku:-) Milego i smacznego dla wszystkich! Judy_21 - 2009-03-06 14:57 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11310061) a marzy mi sie taki : Ekspres :slina: wiem o co chodzi :slina: ja też taki chcę :cry: Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11310187) ale mam dobre placuszki.... :atyaty: niedobra :atyaty: Charlotte - 2009-03-06 14:57 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cocci - dzięki.. no właśnie też tak mi się wydawało, że w Europie właśnie nacisk się kładzie na sn, ale pomyślałam, że Wy będziecie najbardziej wiarygodne, jako że nie dość, że tam żyjecie, to jeszcze same w ciąży jesteście :ehem: Ja nie wiem skąd ta moja kuzyneczka ma takie informacje, chyba bała się porodu sn i może w ten sposób to ludziom tłumaczy. A może sama w to wierzy, nie wiem :noniewiem: Niezłą akcję ma Twój R. Dobrze, że się zbuntował :ehem: i że udało mu się podbuntować pozostałych. Razem zawsze łatwiej dochodzić swoich praw! No i współczuję stresu z Jackiem :nie: To można zawału dostać... Judy :> - nie jestem pewna, ale podobno w ciąży nie powinno się jeść słodziku, bo tam jest aspartan, bardzo niezdrowy dla dzidziusiów.. ale może to tylko w pierwszym trymestrze, upewnij się na wszelki wypadek. Ale moja diabetolog mi powiedziała, że np. w ciąży nie można jeść produktów dla cukrzyków, bo właśnie zamiast cukru mają słodzik.... Sonera - zupełnie Cię rozumiem, że wybrałaś cc, mi też chodzi o wybieranie cc dla własnej wygody, nawet, jak z dzieckiem jest wszystko ok, dobre ułożenie i wszystko idealne na sn.. zanka205 - 2009-03-06 15:10 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV 4 załącznik(i/ów) nasz dzisiejszy spacer :) Judy_21 - 2009-03-06 15:11 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11310591) Judy :> - nie jestem pewna, ale podobno w ciąży nie powinno się jeść słodziku, bo tam jest aspartan, bardzo niezdrowy dla dzidziusiów.. ale może to tylko w pierwszym trymestrze, upewnij się na wszelki wypadek. Ale moja diabetolog mi powiedziała, że np. w ciąży nie można jeść produktów dla cukrzyków, bo właśnie zamiast cukru mają słodzik.... :mdleje: no to co można ??? :mdleje: cocci - 2009-03-06 15:15 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11309914) No to cos bardzo szybko masz przepowiadacze.. Coś mi się widzi, że to będzie jednak przed świetami :) I to duzo przed świętami :) mo wczesnie, ale to było do przewidzenia. teraz nie zwracam na ni euwagi.. mam je głeboko gdzieś Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11310452) Raspi - na pocieszenie: kawa Inka i Milk Break - liga Ja tez slodzikow nie uznaje...juz wole cukier - tu w ciazy slodziki odradzaja... Cocci - tez tak samo twierdze, dlatego rodze w szpitalu - mimo ze musze za to placic...(akurat mam takie dodatkowe ubezpieczenie co porod w szpitalu pokrywa, ale musisz co miesiac wiecej placic...) a ja dzisiaj moj ulubiony zestaw - barszcz i placki ziemniaczane:D Dobra zabieram sie do przygotowania obiadku:-) Milego i smacznego dla wszystkich! oj, inki na mleku bym się napiła.... a co doubezp - mam nadzieje, ze to co R teraz ma to pokryje mi koszt porodu. niby miało być to samo, ale.... Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11310591) Cocci - dzięki.. no właśnie też tak mi się wydawało, że w Europie właśnie nacisk się kładzie na sn, ale pomyślałam, że Wy będziecie najbardziej wiarygodne, jako że nie dość, że tam żyjecie, to jeszcze same w ciąży jesteście :ehem: Ja nie wiem skąd ta moja kuzyneczka ma takie informacje, chyba bała się porodu sn i może w ten sposób to ludziom tłumaczy. A może sama w to wierzy, nie wiem :noniewiem: Niezłą akcję ma Twój R. Dobrze, że się zbuntował :ehem: i że udało mu się podbuntować pozostałych. Razem zawsze łatwiej dochodzić swoich praw! No i współczuję stresu z Jackiem :nie: To można zawału dostać... może ona się ciut wstydzi tego, ze spanikowąła i szuka sobie wytłumaczenia. z przelewem postęp jest - dostałam potwierdzenie, ze został wysłany. a nie od 2 tyg - no poszedł, poszedł, lada moment na konci ebędzie. Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11310789) nasz dzisiejszy spacer :) wow... jakoś mi się bardzo zielono kojarzysz... ;) ciekawe czemu... gabriellao0 - 2009-03-06 15:17 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV COCCI :ehem: dobry małżonek, dobrze zrobił! Co to kurna polska lat 90tych kiedy to prywatne firmy płaciły jak chciały!!! Teraz będą mam nadzieję zawsze na czas pieniążki bo już Szef wie, że jak co to pracować nie będzie komu! Bardzo brawo dla Męża! Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11303354) :lol::rotfl: A brzusio to ty już masz ładnie obnizony.... no ten mój brzuś ciagle nisko był a obniża sie już ponad miesiąc! jak tak dalej pójdzie będzie między kolanami :D Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11308320) No to nadrabiamy :) Gabriella no ja mam nadzieję na małą pomyłkę :) :ehem: A jak mała będzie pomiędzy 4-5 to najprawdopodobniej nie urodzę sama tylko mnie potną... A tak ogólnie to ja już wcześniej chciałam zapytać, co za akrobatę w brzuchu masz??? :eek: :eek: :eek: najpierw trzecie kolano, później kwadratowy brzuch:eek: :eek: teraz to???:D Ja bym odstawiła jeśli już sztuczne witaminy i postarała się ograniczyć słodycze ale Bym "nie wariowała" za bardzo z dietą! Prawda jest taka, ze jak lekarz uzna że jest w kanale za wąsko itd. to nawet przy 3 kg dziecku robią cc! Tydzień temu koleżanka ze szkoły rodzenia! Dziecko 3200 i miała CC bo lekarz stwierdził, że SAMA NIE DA RADY CHOĆ WG POŁOŻNYCH PORÓD SZEDŁ GŁADKO, ALE LEKARZ PO BADANIU stwierdził, że kanał za wąski i może być problem i płaczącą koleżankę (bo ona chciała sama:ehem: urodzić) zabrali na stół! Także ja bym ciut przez palce patrzyła na te "przedwczesne" proroctwa co do wagi itd.! Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11308376) a brzucholek gabrielli jest nieziemski - jestem jego fanką taka super figurka i tylko brzucholek widoczny :) :D :D :D w imieniu dzidzi, dziękujemy :cmok: Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11308564) Lapochka yyyy:nuda: dopiero biureczko posprzatalam, musze sie oszczedzac przeciez, zeby Dawidka nie wypłoszyc:D Cocci super pewnie zakup sprawił Ci przyjemnosc:-) heheh, myslimy nad niedziela....nie chce weekendu w szpitalu spędzić mam pytanie: a te nakładki silikonowe to w aptece sie kupuje?? jakies rozmiary sa??na sztuki??i co tam wchodzi w ta nakladke sutek:confused: ile sie tego kupuje??normlanie obudzilam sie! ja te nakładki kupiłam w aptece już w 5 miesiącu jakoś! hihihihihiiii nie wiem czy potrzebnie czy nie, ale boję się tego karmienia- problemów ewentualnych - pękających sutków itd. wolę sie na zapas zabezpieczyć :ehem: ps. a mojego wózia dalej nie ma :( miał być na koniec lutego a jeszcze nie dojechał! hmmmmm :( zanka205 - 2009-03-06 15:17 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11310852) wow... jakoś mi się bardzo zielono kojarzysz... ;) ciekawe czemu... :D hehe cocci - 2009-03-06 15:31 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV o kurcze, rozeznana się zrobiłam, wow...:roll::>:>:> Amazonia23 - 2009-03-06 15:37 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Zanko prezentujesz się super...:ehem: aż mnie korci żeby zlożyc moj wózio...:D Gabriella żebys nie musiala tyle czekac co ja na tapety sie naczekalam mialy byc po 3 tyg a dostalam po ponad 1,5 mies...:( Ale pokoik juz w tapetce więc jestem spokojna...:) gabriellao0 - 2009-03-06 15:47 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV nie strasz mnie tak nawet ja chce mieć wózia w domu jak wrócę ze szpitala! najpóźniej :mad: będę płakać jak nie dojedzie :( ps. czy ktoś tu zna się na naliczaniu pensji itd? wlasnie przyszła moja wypłata i jestem w szoku! znika ponad połowa mojej pensji brutto! o co tu chodzi? jestem na zwolnieniu jakoś od 27 września ale żeby aż tak! anadun - 2009-03-06 17:01 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Judy - coś tam ćwiczę z tą chustą, ale ogólnie słaby dziś dzień dla mnie, więc na razie zdjęć nie będzie. Cocci gratuluję pierwszego zakupu dla Natalki :) Raspberry - to co to za ekspres, skoro wszystko trzeba ręcznie? Ale kawe sam robi? ;) Gabriela może ktoś Ci coś źle naliczył? A może to tylko za pół miesiąca? Te nakładki to myślicie takie niezbędne na początku? Ja nie kupiłam, może da się bez tego powalczyć o karmienie? Nogi mi spuchły okropnie, leżenie z uniesionymi niewiele daje. Już nie wiem co z nimi robić, może ja za mało chodzę i mam krążenie słabe :confused: Dziś pogoda taka, że nie chciało mi się wychodzić. Jutro mnie koleżanki z pracy na imprezę z okazji Dnia Kobiet zaprosiły, jak tak dalej pójdzie, to nie pojadę, bo żadnego buta nie zapnę :( raspberry69 - 2009-03-06 17:17 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11312507) Raspberry - to co to za ekspres, skoro wszystko trzeba ręcznie? Ale kawe sam robi? ;) Nogi mi spuchły okropnie, leżenie z uniesionymi niewiele daje. Już nie wiem co z nimi robić, może ja za mało chodzę i mam krążenie słabe :confused: Dziś pogoda taka, że nie chciało mi się wychodzić. Anadun chodzi o to :> ze ja nie cierpie tych 'gotowych' expresow gdzie tylko sie guziczki wciska:rolleyes: cala przyjemnosc sprawia mi caly rytual z robieniem kawy:D Mnie puchan nogi od skarpet.. strasznie :eek: mam takie balony, wiec zaczelam na nowo nosik ponczochy na zylaki:ehem:. U mnie tez leje, zimno i wieje ale psa na spacer musze zabrac wiec dwie godzinny dziennie spaceruje:ehem: Chcesz to ci pozycze moja Fendi na pare dni :> ---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11310852) oj, inki na mleku bym się napiła.... a co doubezp - mam nadzieje, ze to co R teraz ma to pokryje mi koszt porodu. niby miało być to samo, ale.... Cocci, a czemu mialoby nie pokryc? Jestescie ubezpieczeni prywatnie czy panstwowo? ---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ---------- Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11310789) nasz dzisiejszy spacer :) Zanka rozkrecasz sie :> oby jak najwiecej takich spacerkow:ehem: ---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ---------- A co z JAGA??:confused::confused: bo Monix widze, ze dzielnie z nami jest :> Strona 119 z 146 • Wyszukano 7802 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146 |
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
buty CCC kolekcja wiosna 2009
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Spodnie Stradivarius , prawie nowe!
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
|
Free website template provided by freeweblooks.com |