ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



e.m.i.l.k.a - 2009-02-13 20:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez anadun (Wiadomość 10969327) Raspberry to może zostawmy w spokoju, ona tak cierpi biedactwo :(
.
wiem, ale trzeba jej mysli odciągnąć jakoś od bólu
to tylko żarty z tym linczowaniem:o.....j nawet bacika nie mam:o:D

Kajaska witamy:cmok:

Ewccik :nie: żadnych więcej objawów - ani srakuli ani czopa żadnego:nie:




sija - 2009-02-13 21:01
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 10967645) no i my byliśmy na sankach. Nawet zjechałam sobie 2x :D kurczaki wniebowzięte. oooo dały Ci dzieci pojeździć? :D

Cytat:
Napisane przez spicegirl (Wiadomość 10968069) Eh dziewczyny, nie ma sie co szarpac, ide do domu, fatalnie sie czuje, nie wytrzymam dluzej :(
Dobranoc !
:cmok: nie ma się co przemęczać, miłego odpoczynku i duuuużo snu w domku :)

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 10968294) A co tu taka cisza????CO sie porobiło, gdzie wszystkie plotkary polazly???:eek: csiiiiii nie wywołuj wilka z lasu :p:

Cytat:
Napisane przez ewccik (Wiadomość 10968312) dzisiaj miałam usg
dzidzia waży 2,5 kg, wszystkie wymiary ma w normie :jupi:
tylko że miała skrzyżowane nóżki i nie potwierdziła się dzisiaj jej płeć
:jupi: super wieści, szkoda tylko, że nie poznaliście płci, a będzie jeszcze jakieś usg?

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 10968775) zabieram się za czytanie ale dziś nie odpiszę - łopatka daje w kość i boli niemiłosiernie. Leżę i ledwo piszę:/ :glasiu: ojoj współczuję

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 10969108) poza tym calutki dzień spędziłam z Mężem.... cudnie:rolleyes: akurat calutki :p: a kto nam tu klika już któregoś posta? ;)

Cytat:
Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 10969122) Dziewczyny marcowe :), czy Wy też słabiej czujecie ruchy? Nina już nie skacze, jak kiedyś, choćby miesiąc temu, tylko się tak lekko miejscami "wybrzusza", może jej ciasno? hmmm mała na pewno juz tak mocno nie kopie, teraz się tak rozciąga raczej, albo gdzieś nogi pod żebrami mi przeciąga, albo się troche kręci - na pewno nie czuję tego słabiej, tylko inaczej niż przy kopniaczkach, bardzo mi to skórę napina a jak smyra nogami to już wogóle boli w tym miejscu

Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 10969225) hej ho:) na poczatku chcialam przeprosic, ze wogole sie nie odzywam a zagladam i czytuje was codziennie.. mam termin na 21 marca, coraz blizej.. w sumie staram sie cieszyc, nie bac i myslec pozytywnie i jak do tej pory takie myslenie daje efekty:) czuje sie w sumie dobrze, pisalam wam raz, ze mam rozwarcie na 1cm, od jakis 6 tygodni i nic dalej nie postepuje a nie powiem zebym sie oszczedzala:P sesje mam juz za soba, jeszcze tylko jeden dzien na uczelni, pozalatwiac papierkowe sprawy i bede czekac na moja dzidzie. Bede miala chlopaczka a mowimy do niego pieszczotliwie- GROSZEK :)) i wlasnie, mam pytanie czy sa tu jakies studiujace dziewczyny i jak tak to jak sobie zalatwilyscie na uczelni? :cmok: witaj po przerwie, niestety ja w sprawie studiów nie pomogę, a jak się cofniesz do poprzedniej części to jakieś 10-20 stron od końca było wyjaśniane jak się wielocytuje żeby odpowiadać na kilka postów naraz :)



monix0 - 2009-02-13 21:02
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez agatka20 (Wiadomość 10969513) Ja widziałam, ale już dawno może jak byłam w 3 miesiącu ale też ryczałam jak bóbr na tej scenie:ehem:

zgadza się:ehem: naprawdę szalejecie dziewczyny:) dzisiaj z rana próbowałam Was nadrobić. Skończyłam na drugiej stronie 4 części gdzieś o godzinie 13 bo musiałam lecieć do mamy na obiad a jak weszłam na wizaz po 19 to dopiero teraz nadrobiłam te 6 stron:eek: naprawdę dajecie czadu:)

cocci dzieciaczki masz cudowne

Mój mi raczej nie zwraca uwagi na to co i ile jem. Ja cały czas praktycznie jadłam normalnie i nie miałam jakiś specjalnych zachcianek ale teraz od jakiś 3 dni nic tylko bym jadła. I mój się złości na mnie bo jak ja robię sobie coś na kolację to jemu też zrobię i mówi mi że przeze mnie musi jeść. Wiecie, w naszym przypadku to on tyje w ciąży:p:

basia85 uważaj z tym gazem. Całe szczęście że nic się nie stało:glasiu:

Hehe, fajnie że pamiętasz takie rzeczy. A ja na pewno o skarpetkach będę pamiętała:)

:D

fizjo83 współczuję Ci tych przeżyć. Cieszę się że wszystko z Wami ok. Odpoczywaj teraz i uważaj na siebie:)

Ja nadal nie mogę prać ciuszków bo jeszcze nie zrobili mi tej szafki:cry: mam już dość tych fachowców i wiecznych ich wymówek że nie mają teraz czasu. Ok, rozumiem że robią mi to po znajomości ale mogli by wziąć pod uwagę to że jednak trochę nam się spieszy.

Dziewczyny a jakie pieluszki macie dla swoich dzieciaczków?? Ja kupiłam 2 paczki z różnych firm pampersa i happy i te happy chyba się nie sprawdzą. Są jakieś sztywne i szorstkie w porównaniu do pampersów.
ja mam pampersy i dada z biedronki, jakie sa wyjdzie w praniu ale roznica w cenie straszna!!!
edit:zasypiam....



alkamor - 2009-02-13 21:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez agatka20 (Wiadomość 10969513) Mój mi raczej nie zwraca uwagi na to co i ile jem. Ja cały czas praktycznie jadłam normalnie i nie miałam jakiś specjalnych zachcianek ale teraz od jakiś 3 dni nic tylko bym jadła. I mój się złości na mnie bo jak ja robię sobie coś na kolację to jemu też zrobię i mówi mi że przeze mnie musi jeść. Wiecie, w naszym przypadku to on tyje w ciąży:p:

Dziewczyny a jakie pieluszki macie dla swoich dzieciaczków?? Ja kupiłam 2 paczki z różnych firm pampersa i happy i te happy chyba się nie sprawdzą. Są jakieś sztywne i szorstkie w porównaniu do pampersów.
Ja wcześniej też w sumie nie miałam jakichś dziwnych zachcianek ale już pod koniec to tylko jedzenie mi w głowie :slina: Co do pieluszek to wybór zależy od oczekiwań.Nie wiem jak jest bo ja jeszcze nie kupiłam :p: ale jedne mamusie polecają Happy a jedne Pampersa, a jeszcze inne polecają inne :Ddobrze, że jest w czym wybierać :ehem:

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 10969518) Mąż mi kupił lody, ale o smaku malagi:nie:
:mur::mur::mur: piątek trzynastego, ehh

uuuu.....domyślam się, ze nie lubisz o smaku malagi :confused::glasiu:




SoNeRa - 2009-02-13 21:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  my mamy pampersy i huggies



sija - 2009-02-13 21:08
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez agatka20 (Wiadomość 10969513) :eek: naprawdę dajecie czadu:)
...
Ja nadal nie mogę prać ciuszków bo jeszcze nie zrobili mi tej szafki:cry: mam już dość tych fachowców i wiecznych ich wymówek że nie mają teraz czasu. Ok, rozumiem że robią mi to po znajomości ale mogli by wziąć pod uwagę to że jednak trochę nam się spieszy.

Dziewczyny a jakie pieluszki macie dla swoich dzieciaczków?? Ja kupiłam 2 paczki z różnych firm pampersa i happy i te happy chyba się nie sprawdzą. Są jakieś sztywne i szorstkie w porównaniu do pampersów.
niestety jedyna nadzieja w tym, że wszystkie naraz urodzimy i nie będziemy miały czasu na klikanie :rotfl:
współczuję nerwów z tą szafką, a nie możesz tymczasowo gdzieś indziej poukładać rzeczy?
ja mam pieluszki pampersa jak narazie, ale jak mała nie będzie miała uczuleń ani innych przebojów z innymi pieluszkami to pomyślę o happy

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 10969518) Mąż mi kupił lody, ale o smaku malagi:nie:
:mur::mur::mur: piątek trzynastego, ehh
wpadnij do mnie, podziele się czekoladowymi :)

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 10969565) j atylko krótko na dzobranoc wpadłam powiedziec "dobrnoc" Miłych snów, paczuszki! Nadrobię jutro. :cmok: dobranoc



kajaska87 - 2009-02-13 21:09
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dzisiaj juz nie mam sily zeby szperac w poprzednich wiadomosciach.. Jutro sie za to wezme, chcialam teraz na wlasna reke cos zdzialac ale jedyne co wyszlo to wpis w moim blogu (?), aj. jezeli chodzi o pieluszki to slyszalam, ze Happy uczulaja i odparzaja mala dupcie, ja mam Happy i Pampersa, pierw zuzyje Happy bo jakby nie patrzec sa tansze a malutkie dziecko trzeba co chwile przewijac i na poczatku pieluszek ida cale sterty, a jemu z cala pewnoscia bedzie na poczatku obojetne jakie pieluszki na sobie ma, tak mi sie wydaje. Chyba, ze zobacze zle efekty po nich to wtedy zmienie na Pampersy..zobaczymy:)



agatka20 - 2009-02-13 21:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 10969122) Dziewczyny marcowe :), czy Wy też słabiej czujecie ruchy? Nina już nie skacze, jak kiedyś, choćby miesiąc temu, tylko się tak lekko miejscami "wybrzusza", może jej ciasno? Mój Julcio praktycznie cały czas bardziej się wierci niż kopie ale nie są te ruchy w żaden sposób słabsze.

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 10969688) Ja wcześniej też w sumie nie miałam jakichś dziwnych zachcianek ale już pod koniec to tylko jedzenie mi w głowie :slina: Co do pieluszek to wybór zależy od oczekiwań.Nie wiem jak jest bo ja jeszcze nie kupiłam :p: ale jedne mamusie polecają Happy a jedne Pampersa, a jeszcze inne polecają inne :Ddobrze, że jest w czym wybierać :ehem: Dobrze wiedzieć, że nie tylko mi tak chce się jeść pod koniec:) A z tymi pieluszkami to macie rację, na pewno każdej z nas będą odpowiadały inne:)

o nie!!!...i jeszcze ta wstrętna zgaga przyszła...fuj:mad:

Sija niestety nie mam gdzie indziej poukładać ciuszków bo nie mam nigdzie miejsca. Mamy małe mieszkanko i mało miejsca do przechowywania dlatego robimy szafkę specjalnie na rzeczy dla Julcia. Teraz to one leżą w plastikowym pudełku pod łóżkiem a bez sensu je teraz prać i z powrotem dawać pod łóżko. Trudno, nie pozostało mi nic innego jak tylko czekać



alkamor - 2009-02-13 21:18
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez agatka20 (Wiadomość 10969875) o nie!!!...i jeszcze ta wstrętna zgaga przyszła...fuj:mad: No tak...zgaga to ZDECYDOWANIE nie jest przyjaciel człowieka :p: ja na szczęście jak mam to raczej na krótko :D Kurczę a ja siedzę niecałą godzinkę przy kompie i już mi plecy odpadają :(



Jaga1111 - 2009-02-13 21:21
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  [

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 10969395) oj:o
ale ja dzisiaj jakaś niedzisiejsza jestem:crazy: musisz mi wybaczyć:cmok:
pierwszy spacer od listopada:eek:nieźle

cocci filmik zajefajny

Judy po co Ci ta stronka ze skurczami:eek:
pamiętasz o kolejce:>?

Ewccik 112m i chcesz nam zaimponować:D toż to jeden ze średnich wymiarów wśród szczypiorków - musisz się bardziej postarać

mój bobas "inaczej" się rusza - dużo wolniej ale za to bardziej boli

a mnie brzuch boli:cry:
i to nie tak, że mam skurcze tylko to jest ciągły ból jak na @:cry:
OJJ buedactowa;:( moze kapiel pomoze i nie ebdzie bolec..:confused:

Witam wieczorkiem...:)

No odzywam sie zebyscie nie zapomnaily o mnie HEHEH i zebyscie nie pomyslaly ze ja juz ordze...HHEHH...:)

No nie czuje sie najlepiej....neiw eim od czego...:(:(;EHH

TZ pociesza ze jaks ei wyspie to mi to przejdzie sama nie iwem...czuje sie tak jakos dziwnie jakbym miala dostac @:(:( EHEH...i znow marudze....

doba ide spac! mzoe mi przejdzie najwyrzej urodze..jutro...heheh zartuje...:")

DObranocka:);) trzymajcie sie dziewuszki :):cmok::cmok::cmok:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-13 21:43
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 10970042) [

OJJ buedactowa;:( moze kapiel pomoze i nie ebdzie bolec..:confused:
ok 16 byłam pod prysznicem i nie chce mi się drugi raz:cool:
na szczęśie trochę przestało...przynajmniej na tyle, że będę mogła pójść spać

może Ty Jaga zaczynasz rodzić:>

a jutro jadę do lekarza, trzymajcie kciuki, żebym wszystko załatwiła....już mi jest chyba obojętne i jak trzeba będzie to po prostu będę miała cc - nie ja pierwsza i nie ostatnia:cool: tylko chcę już wiedzieć albo w tę albo w drugą stronę

słodkich snów dziewczynki:cmok:



rudalbn - 2009-02-13 21:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Kochane jesteście że mnie tak wspierałyście :cmok: po długiej kłótni pogodziłam się wreszcie z TŻ tylko sąsiedzi na tym ucierpieli bo jak się zdenerwuje to baaaardzo głośno krzyczę :p: w ramach przeprosin kupił mi gofrownicę i właśnie robi gofry :D

a normalnie dzisiaj byłam tak zła że pod koniec pracy byłam lekko nie miła dla jednego klienta (nawet śmiał mi zwrócić uwagę :mad: ) a potem okazało się że to znajomy szefa :help:

jutro walentynki to pewnie pusto na forum będzie, będziecie spędzać czas z TeŻetami a mojego jutro nie będzie więc sama do siebie chyba pisać będę :(

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 10963622) A dla rozweselenia wklejam mój dzisiejszy brzuszek.. cóż, troszkę mi się nudziło :D

edit. Ach, to i avatarek sobie od razu zmienię, bo tamten to przedpotopowy był - usg dzidzi chyba w 12t.c. :)
:D jaki cuuudny brzusio słooodziutki

fizjo witaj ponownie na forum :cmok:napewno będzie wszystko dobrze, będziemy wszystkie trzymać kciuki a jak nas sie tyle zebrało to napewno będzie dobrze i nudzić się przy nas nie będziesz :p:

Amazonia dobrze że napisałaś że masz 90, ja mam 95 i się bałam pisać żeby mi się nie oberwało :p:



SoNeRa - 2009-02-13 21:54
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  do spanka dziewczynki :)
ja tez juz znikam !!!
Dobranoc i miluśkich Walentynek :*



spicegirl - 2009-02-14 02:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam!

Zwolnilam sie wczesniej do domu z pracy, zdrzemnelam sie 2 godzinki i od razu mi lepiej :ehem: Wstalam, zjadlam, obejrzalam film i jestem gotowa na powitanie dlugiego weekendu (Dzien Prezydenta w poniedzialek :jupi: ). Jutro rano tylko wstaje wczesnie, bo jedziemy z mezem na spotkanie z tym policjantem co wam kiedys mowilam, ze robi indywidualne szkolenia z montowania fotelika dla dziecka.

Cytat:
Napisane przez ewccik (Wiadomość 10968312)
dzisiaj miałam usg
dzidzia waży 2,5 kg, wszystkie wymiary ma w normie :jupi:
tylko że miała skrzyżowane nóżki i nie potwierdziła się dzisiaj jej płeć
gratuluje swietnych wynikow i duzej dzidzi :-p

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 10970648) Kochane jesteście że mnie tak wspierałyście :cmok: po długiej kłótni pogodziłam się wreszcie z TŻ tylko sąsiedzi na tym ucierpieli bo jak się zdenerwuje to baaaardzo głośno krzyczę :p: w ramach przeprosin kupił mi gofrownicę i właśnie robi gofry :D :hahaha: prosze, jak latwo udobruchac kobiete w ciazy ;)

Musze sie pochwalic, ze juz mam spakowana do szpitala kosmetyczke. A ze praktycznie tylko kosmetyczke mam ze soba wziac (i ubranka dla malucha na wyjscie), to mozna powiedziec, ze jestem spakowana do szpitala :dziekuje:
Rozmawialam z kolezanka z pracy, ktora rodzila 2 miesiace temu w tym samym szpitalu i powiedziala, zebym koniecznie wziela prawie pusta torbe, bo pelno rzeczy dostane w szpitalu, ona przyszla z jedna torba, a wychodzila z trzema - nadostawala pieluch na 2 tygodnie, kilkadziesiat majtek tych poporodowych jednorazowych, maty do przewijania, nawet sprzet typu nozyczki, bo oni wszystko po jednym pacjencie wyrzucaja. No wiec mam walizeczke na kolkach, a w niej na dnie przypasana kosmetyczke i woreczek z ubrankiem dla Julci :o
A poza tym to gruba jestem.



sija - 2009-02-14 06:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  łaaaał nie moge, pierwsza jestem z samego rana :eek:
Sonera a coś Ty wczoraj dziewczynom zrobiła, że Cię tak ładnie posłuchały i poszły spać? :D

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 10970511) a jutro jadę do lekarza, trzymajcie kciuki, żebym wszystko załatwiła....już mi jest chyba obojętne i jak trzeba będzie to po prostu będę miała cc - nie ja pierwsza i nie ostatnia:cool: tylko chcę już wiedzieć albo w tę albo w drugą stronę :kciuki:

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 10970648) w ramach przeprosin kupił mi gofrownicę i właśnie robi gofry :D i co, dobre były? :zarlok:

Cytat:
Napisane przez spicegirl (Wiadomość 10972347) Musze sie pochwalic, ze juz mam spakowana do szpitala kosmetyczke. A ze praktycznie tylko kosmetyczke mam ze soba wziac (i ubranka dla malucha na wyjscie), to mozna powiedziec, ze jestem spakowana do szpitala :dziekuje:
Rozmawialam z kolezanka z pracy, ktora rodzila 2 miesiace temu w tym samym szpitalu i powiedziala, zebym koniecznie wziela prawie pusta torbe, bo pelno rzeczy dostane w szpitalu, ona przyszla z jedna torba, a wychodzila z trzema - nadostawala pieluch na 2 tygodnie, kilkadziesiat majtek tych poporodowych jednorazowych, maty do przewijania, nawet sprzet typu nozyczki, bo oni wszystko po jednym pacjencie wyrzucaja. No wiec mam walizeczke na kolkach, a w niej na dnie przypasana kosmetyczke i woreczek z ubrankiem dla Julci :o
A poza tym to gruba jestem.
gratuluję spakowaniej torby-kosmetyczki :D :oklaski:
:D fajnie masz, zasypią Cię różnymi rzeczami, tylko czy będziesz miała czas je obejrzeć jak będziesz się ciągle przyglądać Julci? :D ja to chyba pierwszy tydzień będę się w córcie nieustannie wpatrywać ;) przynajmniej dopóki nie padne z braku snu :D
a jak było na tym spotkaniu z policjantem?

no dobra, wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć dzień dobry i do jutra mnie raczej nie będzie, bo mąż ma wolny dzień :)

:cmok: udanych Walentynek, jakkolwiek macie zamiar je świętować :D



e.m.i.l.k.a - 2009-02-14 07:02
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ja też jestem gruba:cry: i do tego zaczynam być niedołężna...:cry:
tak mi się tragicznie spało, że szok - a raczej nie spało....mogłam się wogóle nie kłaść wyszłoby na to samo....
zaraz jedziemy do Lublina a na dworze bielusieńko, tzn już wczoraj było biało ale teraz jeszcze dosypało i nadal sypie, mam nadzieję, że bardzo ślisko nie jest
Dobra dziołchy trzymajcie się cieplutko i mam nadzieję, że chociaż u Was dzisiaj lepsze samopoczucia. Ja za kilka stron nadrabiania się nie obrażę:D - jak dzisiaj nie nadrobię to jutro:ehem:

oj nie udało mi się i nie jestem pierwsza;)dzień dobry Sija



monix0 - 2009-02-14 07:45
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dzień dobry Spicegirl,Sija i Emilka, pozostałe brzuszki i mamuski i bobaski:-)))))))))))
Boszzz ale mnie fredka boli, zaraz zwariuje!!!!!!!!!!!!!



basia85 - 2009-02-14 07:48
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  witam!!
ja tylko na chwilke mąż zrobił mi niespodzianke i nieszedł dzisiaj do pracy :) :jupi: będzie ze mna pilnował mojje bratanicy a potem romantyczny wieczór.
uciekam pappa miłego walentynkowania :*



gabriellao0 - 2009-02-14 08:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 10970648) Kochane jesteście że mnie tak wspierałyście :cmok: po długiej kłótni pogodziłam się wreszcie z TŻ tylko sąsiedzi na tym ucierpieli bo jak się zdenerwuje to baaaardzo głośno krzyczę :p: w ramach przeprosin kupił mi gofrownicę i właśnie robi gofry :D
:p:
poproszę o przepis na ciasto!!!
bo te które znajduje dają OHYDNE gofry a tu proszę sprawdzony przepisik!
bardzo bardzo proszę :D



jastinada - 2009-02-14 08:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  No to dzień dobry
zaczynam odpisywać po jednej stronie:)

Anvi bardzo się ciesze,że już się lepiej czujesz:*
Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 10964130) Jeszcze tylko dodam, ze chyba musze jakos wzbudzac wspolczucie, bo gdy wczoraj czekalam na autobus jadąc na szkole rodzenia to mnie jakas babcia na stopa wziela i podwiozla...:rolleyes: Tak to jest jak milosnik zwierzat spotka wieloryba z dala od oceanu.... :D to był taki dzień dobroci dla ciężarówek chyba,baba pomyślała-jutro piątek 13tego jak nie zabiorę tej biednej ciężarnej to mnie myszy zjedzą;) ale miłe to no nie Anvi??Jak mnie raz w sklepie chcieli puścić pierwszą do kasy to omało ise nie poryczałam:)

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 10964218) no ja sie nie dziwie ze nie pozwoli, jak zobaczy efekty operacji "obciosania piczki" ;) A nie wygoliłaś sobie czasem serduszka na walentynki? :D
A tak na serio, to podziwiam....jak ty to zrobilas?? Ja ciagle obmyslam strategie, jakby sie za to zabrac...:D
moja droga,już kiedyś pisałam,ale podzielę się z chęcią jeszcze raz moim systemem:) siadam na brzegu wanny:) nogi kładę na przeciwległy brzeg i rozkładam tak szeroko jak bym chciała szpagat zrobić/oczywiście do szpagatu daleko/ biorę takie lustereczko i manewruję nim jak dentysta,aby ujżeć zakamarki mojej piczu i biorę pianę do golenia męża i jadę.tak pianka pomaga o tyle,że widzę gdzie już goliłam a gdzie nie:) fajny system,nie??? :hahaha:

Cytat:
Napisane przez basia85 (Wiadomość 10964311) "obciosałam piczku" wy to macie te nazwy heheehe ja w środe rano walczyłam z moją "piczku" na ślepo bo już jej bardzo niewidze , ale dałam rade.Męża niechciałam prośić bo to była niespodzianka , ale się zdziwił :-p jak niemusiał przez dźungle się przedzierać :) wiecie co,jak pomyślę,co by faceci teraz poczuli jak by czytali o goleniu piczki:) wiecie,tacy obcy...co sobie myślą-co można ciekawego znaleźć na forum dla ciężarnych:) to by się zdziwli,nie??:)

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 10964439) pomyslalam ze gdybys tak chciala zrobic niespodzianke mezowi tak jak Basia, to musisz poprosic o pomoc sąsiada albo listonosza :D dobre:hahaha: listonosz na pewno chętnie posłużyłby pomocą,bo ja myślę,że golenie piczu obcej kobiety to jedna z wielu dziwnych fantazji większości mężczyzn:)

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 10964444) no to jeszcze http://video.google.de/videoplay?doc...13871847058215 nawet sobie nie wyobrażasz ile mamy wspólnego z Twoją córką..jak ja się przewróce na plecki,to też tak wyglądam:) i nie umiem się podnieść:) słodziak ten numer:)

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 10964620) oD DZIS PISZE DO NIEJ MISS FREDKA do mnie:eek: dziękuję-eto komplement:)

a z jedzeniem to mój mąż mało widzi jak jem,śniadanie je i jest tak zaspany,ze ledwo widzi swój talerz a kolację i obiad zazwyczaj jemy osobno,bo ja jestem głodna o innych godzinach:) ale to dziwne jak mąż tak szpieguje ile i jak jesz...ja bym go :boks:

ok,idę do następnej strony:)



...:::kizia:::... - 2009-02-14 09:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dzień dobry dziewczyny!
wielka buźka na walentynki:calus::list:

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 10969688) Ja wcześniej też w sumie nie miałam jakichś dziwnych zachcianek ale już pod koniec to tylko jedzenie mi w głowie :slina:

uuuu.....domyślam się, ze nie lubisz o smaku malagi :confused::glasiu:
tyle w tych lodach alkoholu, że Mąż zionął jak po wódce:eek:
co do zachcianek to mama mnie zapytała czy nie chcę popiołu:kwasny: ona przepadała

Cytat:
Napisane przez sija (Wiadomość 10969776)
wpadnij do mnie, podziele się czekoladowymi :)
juz lecę:jupi:



fizjo83 - 2009-02-14 09:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 10969039) A i owszem, jak będziesz miała jakieś pytania, wal jak w dym :rolleyes:
No to sie ciesze ze jestes:)Wlasciwie to pytanie mam jedno-dlaczego musisz lezec?Ja mam krotka szyjke i rozwarcie na 1,5 cm i brzuch mi twardnieje...Tak poza tym to ciagle watpliwosci.Wkurzyli mnie Ci lekarze.Kazali sie wypisac na wlasna prosbe ale nie podali powodu dla ktorego chca mnie zostawic w szpitalu.Wszystko niby ok.Rozwarcie przez te 2 tyg nie postapilo,brzuch twardnieje rzadko-Fenoterol dziala.Poryczalam sie wczoraj po badaniu i bylam zalamana.Ale zadzwonilam do mojej pani doktor i uspokoila mnie ze spokojnie moge sie wypisac.Ufam jej i dla wlasnego komfortu psychicznego...i malej Julki oczywiscie wypisalam sie na wlasna prosbe,"Wbrew zaleceniom lekarza"Co prawda mama uwaza ze krzywo potem na takie pacjentki patrza ale mialam dosc.Normalnie mam traume bo to byl moj 1 raz w szpitalu.A przeciez jestem fizjoterapeuta i pracowalam w szpitalu:)

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 10968839) Alkamor no wlasnie mowilysmy o tym,ze fredki puchna i sie wielkie robia:-p
Sonara biedaku.....
Puchna ,puchna:)A czy Wasza zmienila kolor??Mi zaaplikowali Clotrimazol twierdzac ze mam jakies zakazenie grzybicze bo "mala"byla zaczerwienioana.A wymaz byl ok:mad:

Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 10969225) hej ho:) na poczatku chcialam przeprosic, ze wogole sie nie odzywam a zagladam i czytuje was codziennie.. mam termin na 21 marca, coraz blizej.. w sumie staram sie cieszyc, nie bac i myslec pozytywnie i jak do tej pory takie myslenie daje efekty:) czuje sie w sumie dobrze, pisalam wam raz, ze mam rozwarcie na 1cm, od jakis 6 tygodni i nic dalej nie postepuje a nie powiem zebym sie oszczedzala:P sesje mam juz za soba, jeszcze tylko jeden dzien na uczelni, pozalatwiac papierkowe sprawy i bede czekac na moja dzidzie. Bede miala chlopaczka a mowimy do niego pieszczotliwie- GROSZEK :)) i wlasnie, mam pytanie czy sa tu jakies studiujace dziewczyny i jak tak to jak sobie zalatwilyscie na uczelni? ja jestem na 3 roku, w czerwcu obrona licencjatu wiec urlopu nie wzielam, jedynie musze sie dogadac na osobne zaliczenia w innym terminie, mam nadzieje, ze tak da rade.. postaram sie juz czesciej udzielac, ale musicie nauczyc mnie cytowania was i odpowiadania na wasze posty..:) A studiujesz dziennie??Mysle ze nie powinni ci robic problemow.Z reguly ulgowo traktuja ciezarne;)Po porodzie pozaliczasz wszystko i bedziesz miec to z glowy.Poprostu skontaktuj sie z wykladowcami i wyjasnij sytuacje-powinni zrozumiec.Ja przez szpital nie pojechalam na egzamin i nie mam mozliwosci zaliczenia bo leze.Ale prodziekan bez problemow zaliczyla mi ten semestr warunkowo,przeniosla egzaminy na drugi.A z wykladowcami musze sie indywidualnie umowic w sparwie zaliczenia zajec na ktorych mnie nie bedzie.Ale wszyscy sa wyrozumiali i przychylni.Przynajmniej u mnie:)A studiuje zaocznie.

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 10969421)
fizjo :(bidulko dobrze ze juz w domu jestes bo na pewno pobyt w szpitalu nie wpływa korzystnie
Oj nnie:(

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 10970648)
fizjo witaj ponownie na forum :cmok:napewno będzie wszystko dobrze, będziemy wszystkie trzymać kciuki a jak nas sie tyle zebrało to napewno będzie dobrze i nudzić się przy nas nie będziesz :p:
Dziekuje !!!Na pewno bedzie dobrze!!!W grupie sila:):)Ja nie dopuszczam innej mysli do siebie. A teraz wizaz jest moja jedyna rozrywka;):)

A mam do was pytanie.Chodzicie na ktg?Ile razy w tygodniu i od kiedy zaczelyscie??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 7 z 146 • Wyszukano 4535 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com