ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
cocci - 2009-02-23 17:19 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV spicy - komentarz powiadasz... no wkręcasz sobie i niepotzebnie sie martwisz. To, czy będziesz karmić czy nie i tak sie okaże dopiero po porodzie i kilku dniach ewentualnej walki o laktacje, a nie na podst tego, czy masz siare, czy nie. Czytam teraz lutówki 2008z tego samego etapu, co jestem teraz. Jest wśród nas dziewczyna, która od 4go miesiaca miała tyle siary, ze normlanie używała wkladek laktacyjnych. A po porodzie okaząło się, ze jeden z kanalików mlekowych ni ema ujscia, pokarm sie zbiera, ale nie może wypłynąc i z kamrinia nici. Więc -jak widzisz- nic sie nei da przewidziec... ja leżakuje, bo mnei skurczyki łąpią. Troche podczytam, ale weny nie mam. monix0 - 2009-02-23 17:20 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11123328) Co do lakierów na pazokciach. lepiej nie mieć wcale, żadnego. Oczywiście dotyczy to tylko operacji w tym cc. Potrzenbe jest to anestezjologowi, żeby ocenić czy nie ma przypadkiem sinicy (niedotlenienia). A po drugie w trakcie operacji do palca przyczepiony jest pulsoksymetr( aparat oceniający utlenowanie krwi) i one czasem mają problem z działaniem gdy paznokcie są pomalowane( wtedy w czasie zabiegu trzeba szukać pielęgniarki ze zmywaczem do paznokci). Kolor lakieru pod tym względem niczego nie zmienia, a przynajmniej nie na lepsze. Monix- hormonem odpowiedzialnym za laktacje jest prolaktyna (PRL) a za skurcz przewodow mlecznych oxytocyna. Ide sie połozyć. Brzuch mnie tak boli, że nie moge chodzić. Masakra. Dziękuję:cmok: u mnie na ból brzuszka pomagają "oddechy brzuszne", zawsze po chwili takiego oddychania przechodzi.... Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11123370) Przebrnelam przez reszte postow, jestem na biezaco (chyba ze zanim zdaze tego posta wyslac to dodacie kilka stron :mad: ) Ciezko. Zwlaszcza jak w pracy tkwie na krzesle przez 7 godzin. Wstac jeszcze ciezej. :( Kochana :cmok: Ja tez 25 kilo. I tez zwalam na Julcie. Wczoraj maz mnie pytal, co chce na kolacje, ja mu na to, ze ja oczywiscie nic, bo dbam o linie. No a co ja poradze, ze jego corka chciala pol kilo lasagne? :o hehehe:-)ale coś w tym jest, że dzieciaczki domagają się jedzenia bo przecież przed ciążą tyle nie jadłyśmy:p: spicegirl - 2009-02-23 17:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Dobra dziewczyny, ide do lekarza. I prosze o spokoj, zebym nie miala za duzo do nadrabiania :mad: Judy_21 - 2009-02-23 18:04 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Alkamor zgadnij co mi się studzi w lodówce??? Próbowałam,jak przekładałam do formy JEST OBŁĘDNIE BOSKIE :slina: :slina: :slina: Jak długo to ma być w lodówce???? :nuda: bo ja to bym już się z chęcią do tego zabrała :slina: Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11122642) NO kochana, niezłe stresy za Tobą :cmok: ale dobrze, że się wszystko powyjaśniało :ehem: :cmok: Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11122644) Maz jak sie dowie to pewnie powie to samo :D Nadrabiam wszystkie czasy kiedy to zamrazay bylo brak:cool: :D Oj Judy gdybys ty widziala ile ja teraz jem to nie uwierzylabys:D:eek:. Nie wiem co sie ze mna dzieje... Chyba sobie zrobie pare dni bez slodkiego i dam odpoczac zebrom:cool: Widze, ze twoja tez taka tancerka :cool: Emilka :atyaty::atyaty: ladnie to sie tak smiac?:> lepiej koncz slodkie pozostale w domu :> Ja nigdy o tym nie wiedziałam, dopóki nie zaczęłam pracować w przedszkolu... Jeżeli któreś z dzieci miało urodziny i rodzice przynosili tort (zazwyczaj czekoladowy).... to ja szłam po meliskę :D Normalnie po cukrze dzieciaki są nadpobudliwe na maksa.... nakręcone, pobudliwe, chodzące bomby.... nie usiedzą w miejscu (i to wcale nie jest wina ich charakteru, czy złego dnia) a jak nie wyładują energii to stają się agresywniejsze, bardziej zdenerwowane i płaczliwe... Tak więc na przyszłość dla wszystkich mamuś, jak dziecko jest niedobre albo nadpobudliwe - wygonić na dwór, albo przegonić po domu parę razy i sprawdzić co jadło... Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11123246) :D :hahaha: powinien być jeszcze podpis Wizażanka (marcowo-kwietniowa mamuśka) w męskiej wersji :hahaha: albo fotomontaż i wkleic czyjąś (wizażankową) twarz.... która to była najaktywniejsza ostatnio :> SoNeRa???? Czy mi sie wydaje :> Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11123328) Ide sie połozyć. Brzuch mnie tak boli, że nie moge chodzić. Masakra. :glasiu: idź, idź lepiej Ci będzie, jak sobie polezysz... :) alkamor - 2009-02-23 18:16 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11117914) Ej, no to fakt trochę do dupy...a jak będziesz przeterminowana o tydzień, to cały tydzień spędzisz w szpitalu??? Do dupy.... A no niestety ale tak to bym musiała codziennie w jedną stronę około 15 min autobusem....:kwasny: Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11118412) Miałam Wam wcześniej napisać... że wszystko zaczyna się układać po naszej myśli.... Mówiłam, że to tylko chwilowe... Mój ostatni mega dół :kwasny: był reakcją na skumulowanie się kilku nieprzyjemnych wydarzeń.... i jak na razie zaczyna się wszystko prostować... Nie chciałam wcześniej nic pisać, ale teraz chyba już mogę :) Pamiętacie, jak pisałam Wam o mojej bratowej - że jest w ciąży??? No więc około 5 tygodnia zaczęła krwawić - pojechali na pogotowie - tutejsi lekarze stwierdzili, że wszystko ok, że ciąża jest zbyt wczesna, żeby w nią ingerować... no to wrócili do domu, nad ranem znowu zaczęła krwawić, to znowu pojechali i znów ta sama gadka... wyszli z założenia, że skoro na tak wczesnym etapie macica sama zaczęła sie oczyszczać, to nie ma co ingerować... Po południu pojechali do polskiego ginekologa - okazało się, że łożysko zaczęło się odklejać...dostała tabletki - jedną tabletkę na pół - dwa razy dziennie po połówce... No i mieli czekać... dostali 50% na tą ciążę. Bratowa poleciała do Polski - poszła do kliniki - okazało się że ma krwiaka w macicy, który nie pozwala prawidłowo zagnieździć się łożysku - no i dostała dawkę - 7 tabletek na dzień :eek: a nie po jednej... No i dzwoniła, że robiła kolejne badania i krwiak się wchłania bardzo ładnie, łożysko też znacznie się poprawiło i fasolka zaczyna się rozwijać prawidłowo :jupi: tabletki nadal ma brać do 12 tygodnia, a później powinno być już tylko dobrze :D Drugi - to nasz dom - dostajemy szału.... bo rachunki przychodzą ogromne... pomimo tego, że mało gazu idzie i prądu... rachunki za gaz 250 - 260... nie wiadomo za co... za prąd to samo.... no i postanowiliśmy poszukać mniejszego mieszkania, bo to nie ma sensu... niechcący, przez zupełny przypadek, na stronie internetowej z ofertami wynajmu mieszkań znalazłam nasz dom - jako dom do wynajęcia... :eek: Nikt z biura nas o tym nie poinformował, a jak rozmawiałam kilka tygodni wcześniej z lanlordem - to mówił, że nie ma planów co do tego mieszkania i że możemy zostać jak długo chcemy (umowa nam się skończyła 25 stycznia i nikt z nami się nie kontaktował)... A tu taki klops... no i płacz gotowy... Ale byliśmy w biurze, rozmawialiśmy z lanlordem, mąż zrobił awanturę.... i mamy czynsz mniejszy :jupi: i nową umowę i w ogóle zmieniły się trochę zasadny na nasza korzyść :D Jeszcze kilka było, ale te dwa przelały czarę... i najbardziej mnie dobiły... No i to byłoby na tyle :) Chociaż nadal szukamy mniejszego domku, to przynajmniej mam spokój, że nikt do mnie nie zadzwoni i nie powie "proszę się pakować" - bo tego się najbardziej obawiałam... Tak więc, dziewczynki chociażby nie wiem jak źle było, zawsze musi być lepiej :) I tym optymistycznym przesłaniem kończę mój wywód :D Wszystkim zdołowanym dziewczynkom - głowy do góry :) :) Dobrze, że z bratową się jakoś ułożyło...a co do domu to normalnie załamka :mdleje: ludzie to nie mają w ogóle serca, mózgu...ehhh nie wiem jak to nawet ująć Cytat: Napisane przez dabbek (Wiadomość 11118619) Było już gdzieś pytanko o to jakie smoczki dla maluszków kupujecie, ale nie wiem czy przeoczyłam bo nie mogę się doszukać a jaki kupić to też nie wiem :confused: Podpowiedzcie coś :pliz::pliz: No ja się pytałam...:D Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11118666) A Ty kochana dostajesz baciki :bacik: :bacik: za znecanie sie nad Alkamor:cool: no....przynajmniej ktoś się nade mną lituje i mnie tu broni jak mnie nie ma :cmok: Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11118666) Ja mam sloczki Avent :) Najzwyklejsze zależy co znaczy najzwyklejsze...bo Avent też ich trochę ma... rudalbn - 2009-02-23 18:25 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11123370) Kochana :cmok: Ja tez 25 kilo. I tez zwalam na Julcie. Wczoraj maz mnie pytal, co chce na kolacje, ja mu na to, ze ja oczywiscie nic, bo dbam o linie. No a co ja poradze, ze jego corka chciala pol kilo lasagne? :o :rotfl: no ładnie tak na dziecko zganiać :p: dziewczynki wysłałam już pełną listę kontaktową (znaczy się tych osób które podały namiary ale nawet sporo tego :D ) i zabieram się do czytania bo kupiłam "M jak Mama" - normalnie nakręcacie rynek na tym forum no bo przecież jak Szczęśliwa podała spis to w sklepie "przy okazji" sobie kupiłam :p: normalnie firmy powinny nam płacić za reklamy na forum, np. taki Tommee Tippee bo dzisiaj policzyłyście ile osób pisało że ma ich smoczki :p: dabbek - 2009-02-23 18:29 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11124870) No ja się pytałam...:D no wiedziałam ze gdzies to pytanie było :o alkamor - 2009-02-23 18:35 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Anvi (Wiadomość 11118897) ja sie znecam?? :confused: Alkamor czy ja sie znecam?? buuuu...:cry: ja sie nigdy nad nikim nie znecam...oprocz mojego meza...:> eee....nad mężem to można:p: Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11119110) Gosiunia pisała,ze jej zdjęli dziś szwy i jest całkiem ok,alezostają jeszcze chwilę w szpitalu przez żółtaczkę...no i napisała,zebyśmy się za dużo nie rozpisywały bo nie da rady wszystkiego nadrobić:) no właśnie za późno napisała,nie??:) no troszkę za późno :p: Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119279) Alkamor to jeżeli nie urodzisz do poniedziałku to idziesz do szpitala?:yyyy: a jak się okaże że przenosisz 2 tygodnie ? to też zostawiają w szpitalu aczkolwiek u nas czekają 10 dni przeważnie i dają oxy Cytat: Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11121100) szybki przegląd treści m jak mama: "gdy rośnie ciśnienie", "badź zadbana na porodówce" (zabiegi do wykonania od 9 m-ca) "ciesz się seksem":mad:to nie dla mnie, "jadłospis dla mamy karmiacej" coś o witaminkach jest, "zwiedzamy porodówkę" "sposoby na bolący brzuszek maluszka" "ząbkowanie" "jak pielęgnowac noworodka" "odzyskaj sylwetke" ;) coś dla mnie "kremy dla karmiącej" , rady odnośnie połogu po cesarce, gojenia sie krocza,ogólnie fajna zawartość wiec zaraz sie oddalę na sofkę:) hehe coś akurat dla nas....co tam jest ciekawego...napisz :):):ehem: Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11121669) No i słuchajcie tim3Pink jeszcze nie urodziła jest zła bo wzieli ja na patologie i ma leżeć i czekać bo kto wie czy to juz dzis czy może jutro.... nie ma to jak przedłużać takie oczekiwanie :eek::mur: Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11122642) Ja myślę, że zakaz już nie obowiązuje jeśłi to blisko terminu, bo to czas żeby zaczęło się dalej rozwierać i akcja postępowała. No chociaż jedna odpisała w tej jakże waznej sprawie!!!:pliz: tez tak myślę ale do lekarza idę dopiero w piątek :kwasny: Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11124602) Alkamor zgadnij co mi się studzi w lodówce??? Próbowałam,jak przekładałam do formy JEST OBŁĘDNIE BOSKIE :slina: :slina: :slina: Jak długo to ma być w lodówce???? :nuda: bo ja to bym już się z chęcią do tego zabrała :slina: aż będzie takie żeby można było pokroić....:D ale ja jak któregoś razu robiłam i byłam już w ciąży to nie wytrzymałam i jadłam takie "półpłynne" :P ale mi narobiłyście smaka :slina: na ten blok no!! nie wiem czy jutro nie zrobię :confused: kajaska87 - 2009-02-23 18:37 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Zaczelam nadrabiac :) I do tej pory moge powiedziec, ze tez mi sie porobily rozstepy:/ Bleh, czerwone sa fujj, mam nadzieje, ze szybko zbledna, no a w ciazy przytylam w sumie 19kg a zostaly mi 3tyg.. moja waga wyjsciowa to 51kg, zawsze bylam chudym chucherkiem, a teraz 70kg.. masakra, wczoraj sie poplakalam jak spojrzalam w lustro.. ale coz, wazne, zeby dzidzia byla zdrowa, ze nasi mezczyzni i tak sa w nas zapatrzeni i w male zycie, ktore w sobie nosimy. Ja slyszalam i widzialam, ze skuteczne na kolke jest ustawianie suszarki do wlosow na brzuszek, oczywiscie nie tak zeby poparzyc, tylko w kierunku brzucha zeby porzadnie go nagrzac. I o dziwo dziala, tez tak sprobuje jak juz bede miala mojego Amorka:) A jak patrze na Zanki zdjecia.. to chce juz mojego Groszka!!:) Sliczny synek!! asienka4495 - 2009-02-23 18:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV hej... Znów zaczęło się rozpakowywanie:jupi:super ja już się doczekać nie mogę:ehem:i pewnie urodzę po terminie,bo bardzo chcę żeby to szybciej wszystko sie potoczyło. Ja juz skończyłam sesję teraz tylko czekać na wyniki i jechać po wpisy:jupi: Co do "akcji" z zębami to współczuję i rozumiem bo mnie to dopadło dzisiaj-boli mnie strasznie ząb(z usunietym nerwem).A do tego z soboty na niedzielę w nocy obnizył mi sie brzuch-prznajmniej tak mi wszyscy mówią-moja mama panikuje a ja w spokoju siedzę sama w domku:cool: rudalbn dzięki za listę:cmok: Nasze mamusie maja śliczne te dzieciaczki-zakochałam się:ehem: Idę spać,czas odespać te wszystkie dni nauki.Buziaki przesyłam:cmok::cmok: Judy_21 - 2009-02-23 18:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Alkamor nie czekałam za długo :D Takie lekko ciągnące jest i miękkie, ale SUPER :slina: Ale drugie do rana się powinno ściąć... A za mną to chodziło od miesiąca :slina: moja mama mi takie robiła, jak byłam mała i nie wiedziałam, jak się to nazywa i gdzie to znaleźć.... a taka straszną ochotę na to miałam .... Aż się rozczuliłam :rycze-smarkam: :rycze-smarkam: :rycze-smarkam: Kocham Cie Alkamor :cmok: :cmok: :cmok: Dziekuję :dziekuje-kwiatek: Amazonia23 - 2009-02-23 19:03 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV rudalbn dziękuje za listę teraz moge was prześladować dziewczyny....:D asiulaaa20 - 2009-02-23 19:50 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Kochane mamuski! Jutro moj wielki dzien, fajnie by bylo gdybym sie dzisiaj wyspala (choc to jest malo prawdopodobne) bo nie wiem kiedy bede miala okazje! :) Tak wiec, uroczyscie oswiadczam ze znikam na pare dni:) nie prosze nawet zebyscie malo pisaly bo to i tak nic nie da! :P Trzymajcie kciukasy! Ps. kajaska87- fajnie ze miszkamy kolo siebie, jakby co to moj numer jest na liscie:) BUZIACZKI:*:*:*:* Amazonia23 - 2009-02-23 20:02 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez asiulaaa20 (Wiadomość 11127134) Kochane mamuski! Jutro moj wielki dzien, fajnie by bylo gdybym sie dzisiaj wyspala (choc to jest malo prawdopodobne) bo nie wiem kiedy bede miala okazje! :) Tak wiec, uroczyscie oswiadczam ze znikam na pare dni:) nie prosze nawet zebyscie malo pisaly bo to i tak nic nie da! :P Trzymajcie kciukasy! Ps. kajaska87- fajnie ze miszkamy kolo siebie, jakby co to moj numer jest na liscie:) BUZIACZKI:*:*:*:* dawaj znac co i jak...:) Trzymamy kciukaski... dabbek - 2009-02-23 20:06 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez asiulaaa20 (Wiadomość 11127134) Kochane mamuski! Jutro moj wielki dzien, fajnie by bylo gdybym sie dzisiaj wyspala (choc to jest malo prawdopodobne) bo nie wiem kiedy bede miala okazje! :) Tak wiec, uroczyscie oswiadczam ze znikam na pare dni:) nie prosze nawet zebyscie malo pisaly bo to i tak nic nie da! :P Trzymajcie kciukasy! Ps. kajaska87- fajnie ze miszkamy kolo siebie, jakby co to moj numer jest na liscie:) BUZIACZKI:*:*:*:* na pewno wszystko będzie dobrze!! kciuki będą zaciśnięte bardzo mocno :kciuki::kciuki: raspberry69 - 2009-02-23 20:08 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11124419) Dobra dziewczyny, ide do lekarza. I prosze o spokoj, zebym nie miala za duzo do nadrabiania :mad: Daj znac jak bylo :) Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11124602) Ja nigdy o tym nie wiedziałam, dopóki nie zaczęłam pracować w przedszkolu... Jeżeli któreś z dzieci miało urodziny i rodzice przynosili tort (zazwyczaj czekoladowy).... to ja szłam po meliskę :D Normalnie po cukrze dzieciaki są nadpobudliwe na maksa.... nakręcone, pobudliwe, chodzące bomby.... nie usiedzą w miejscu (i to wcale nie jest wina ich charakteru, czy złego dnia) a jak nie wyładują energii to stają się agresywniejsze, bardziej zdenerwowane i płaczliwe... Tak więc na przyszłość dla wszystkich mamuś, jak dziecko jest niedobre albo nadpobudliwe - wygonić na dwór, albo przegonić po domu parę razy i sprawdzić co jadło... :> co to za ciasto ?:> hm?:> a mnie tu mowi, ze za duzo lodow jem :D swoja droga musialam jechac z mezem po nastepne bo wlasnie mial ochote :cry: i zwatpil jak sie dowiedzial ze cale zjadlam :eek: Racja!!! moja po dawce cukru to jakby na ringu byla:cool: Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11124870) zależy co znaczy najzwyklejsze...bo Avent też ich trochę ma... Takie od 0 do 3 miesiecy ;). Tak byly rozne, ze swiecaca roczka, z roznymi bajerami ale my mamy takie przezroczyste:ehem: spicegirl - 2009-02-23 20:12 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Jestem juz. Wizyta u lekarza poszla dobrze, serduszko malej bije wspaniale. Jeszcze mi sie szyjka nie rozchyla, ale juz jest o 75% skrocona (wygladzona?). oprocz tego Julcia podobno wazy juz okolo 3600 g :eek: , ale ja w to nie wierze (nie chce wierzyc moze raczej). I pan doktor powiedzial, ze moze juz powinnam siedziec w domu zamiast do pracy chodzic... dziewczyny, ten blok czekoladowy, o ktorym mowicie, to taki cienki jest? Jak to wyglada? Moja mama jak bylam mala to robila czekolade czasem, bez herbatnikow, ale taka tabliczke, czy myslicie, ze to to? I jakie ma byc kakao? Gorzkie? raspberry69 - 2009-02-23 20:15 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11124870) no....przynajmniej ktoś się nade mną lituje i mnie tu broni jak mnie nie ma :cmok: Ktos musi :D:cmok: Cytat: Napisane przez asienka4495 (Wiadomość 11125698) hej... Ja juz skończyłam sesję teraz tylko czekać na wyniki i jechać po wpisy:jupi: Moje gratulacje :) memi - 2009-02-23 20:34 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Ja po ktg. No i lipa, bo maly mial akurat dzien akrobaty. Przez caly praktycznie zapis sie ruszal i skakal jak nigdy, ja sobie leze i slucham w pewnym momencie uspokoil sie i tetno zwlania- oho zwalnia- mysle i licze, ze nie bedzie trwalo dluzej niz 15sek. I potem znowu w gore. Potem patrze na zapis i az pomyslalam, ze im sie papaier przesunal:eek:, bo 90% bylo tetno 180-200:(, reszta 120-160. Zmierzyli mi temperature termometrem usznym- w normie, cisnienie tez. Mam rozwarcie na 2cm, ale skurczy nie mam prawie. Jutro ide na powtorke ktg, bo moze to byc infekcja, ale mam nadzieje, ze wszystko ok. Poki co nie panikuje. Oczywiscie zaraz po wizycie maly zapadl w blogi bezruch, od czasu do czasu tylko machnal nozka.. Aha- rano zjadlam ze 3 kawalki ciasta od tesciowej- takze moze stad ta ruchliwosc Antka.. Odebralam dzis wyniki badan- poprawila mi sie morfologia, hemoglobina z 11,2 skoczyla na 12,2:rolleyes:. Jak nie moja. Judy oj, to sie nastresowalas..:glasiu:, dobrze , ze sie problemy porozwiazywaly. szczesliwa a co pisza o tych zabviegach od 9 mca? Dobra, ide nadrabiac zaleglosci.. rudalbn dzieki za liste :cmok: alkamor - 2009-02-23 20:49 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11125707) Alkamor nie czekałam za długo :D Takie lekko ciągnące jest i miękkie, ale SUPER :slina: Ale drugie do rana się powinno ściąć... A za mną to chodziło od miesiąca :slina: moja mama mi takie robiła, jak byłam mała i nie wiedziałam, jak się to nazywa i gdzie to znaleźć.... a taka straszną ochotę na to miałam .... Aż się rozczuliłam :rycze-smarkam: :rycze-smarkam: :rycze-smarkam: Kocham Cie Alkamor :cmok: :cmok: :cmok: Dziekuję :dziekuje-kwiatek: a proszę :) Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11125911) rudalbn dziękuje za listę teraz moge was prześladować dziewczyny....:D To Ty jesteś pewnie tym świrem!!:p: Cytat: Napisane przez asiulaaa20 (Wiadomość 11127134) Kochane mamuski! Jutro moj wielki dzien, fajnie by bylo gdybym sie dzisiaj wyspala (choc to jest malo prawdopodobne) bo nie wiem kiedy bede miala okazje! :) Tak wiec, uroczyscie oswiadczam ze znikam na pare dni:) nie prosze nawet zebyscie malo pisaly bo to i tak nic nie da! :P Trzymajcie kciukasy! Ps. kajaska87- fajnie ze miszkamy kolo siebie, jakby co to moj numer jest na liscie:) BUZIACZKI:*:*:*:* będziemy trzymać a Ty napisz do którejś smska jak maleństwo :D Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11127562) Takie od 0 do 3 miesiecy ;). Tak byly rozne, ze swiecaca roczka, z roznymi bajerami ale my mamy takie przezroczyste:ehem: No ja też właśnie takie chciałam ale wczoraj zerknęłam, że są też po 1 szt a wszędzie do tej pory widziałam po 2 szt.a wolałabym kupić jeden a jak się sprawdzi i będzie "nam" odpowiadał to kupię drugi:D zobaczę jutro w sklepie Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11127663) Jestem juz. Wizyta u lekarza poszla dobrze, serduszko malej bije wspaniale. Jeszcze mi sie szyjka nie rozchyla, ale juz jest o 75% skrocona (wygladzona?). oprocz tego Julcia podobno wazy juz okolo 3600 g :eek: , ale ja w to nie wierze (nie chce wierzyc moze raczej). I pan doktor powiedzial, ze moze juz powinnam siedziec w domu zamiast do pracy chodzic... dziewczyny, ten blok czekoladowy, o ktorym mowicie, to taki cienki jest? Jak to wyglada? Moja mama jak bylam mala to robila czekolade czasem, bez herbatnikow, ale taka tabliczke, czy myslicie, ze to to? I jakie ma byc kakao? Gorzkie? no proszę proszę...jaka duża panna :):) to o czym mówimy jest jak olbrzymi baton który kroisz na plasterki :) Cytat: Napisane przez memi (Wiadomość 11128214) Odebralam dzis wyniki badan- poprawila mi sie morfologia, hemoglobina z 11,2 skoczyla na 12,2:rolleyes:. Jak nie moja. woow....jaka piękna hemoglobina :o Jaga1111 - 2009-02-23 20:49 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV :( Cytat: Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11119408) o wy łobuzy ale napisałyście dużo !!!!!! :eek: eh no to biore się za nadrabianie jastinada pokoik cuuudny - szkoda że wcześniej nie wrzuciłaś fotek to bym pomysł ściągnęła ;) cocci jeszcze raz buziak dla Madzi dobrze że już po jesteście w domu :cmok: SoNeRa hihi fajnie PAweł i Gaweł w jednym stali domu, jeden na dole, drugi na górze :rotfl: Ewcia_oka :eek: gratuluje buziaki dla Zuzi i dzielnej mamy :cmok: Jaga bidulka się wywaliła :( uważaj na siebie :> a gdzie był mąż że Cię nie łapał :> emilka nie martw się mi się też nie chce sprzątać i też wczoraj miałam jakiś "ryczący dzień" :( gabriella ale słodkie te malutkie cuda ... moja teściowa jest krawcową ale nic mi nie zrobiła :mad: mam nadzieję że szybciutko nadrobi :p: alkamor to już :eek: niedziela już za chwilę - może chociaż jedna na forum rozpakuje się w terminie :> a mała Ninka jest przecudna :love: zaraz odpiszę na resztę ..... eh łobuzy ile psotów od rana :p: Oj lapal przynajmniej probowal chodz jak wiadomo takiego wielorbka to trudno tak podczywac jak sie ma posture chudzielca... Cytat: Napisane przez asiulaaa20 (Wiadomość 11127134) Kochane mamuski! Jutro moj wielki dzien, fajnie by bylo gdybym sie dzisiaj wyspala (choc to jest malo prawdopodobne) bo nie wiem kiedy bede miala okazje! :) tak trzymam kicuki:) i tak Tak wiec, uroczyscie oswiadczam ze znikam na pare dni:) nie prosze nawet zebyscie malo pisaly bo to i tak nic nie da! :P Trzymajcie kciukasy! Ps. kajaska87- fajnie ze miszkamy kolo siebie, jakby co to moj numer jest na liscie:) BUZIACZKI:*:*:*:* Tak tak trzymam kciuki::) i przygotuj sie na jutro na nawal smsow od nas z gratulacjami...:D A ja dzis poplodniu bylam na zakupach ale nic nie kupilam bo z tego chodzenia to mnie brzuszek boli...:(:( i twardy jak skala...:( SoNeRa - 2009-02-23 20:56 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV ja tylko na moment bo mam chwilkę:) dziś miałam zawalone popołudnie - zrobiłąm rissotto potem chwilkę odpoczeliśmy z mężem potem sprzątaliśmy tak generalnie w domu, a ja tak do połowy spakowałam torbę do szpitala:)jeszcze kosmetyki i rzeczy dla dzieciaków i wszystko będzie - mam zamiar zrobić to jutro. Ehs aż się boję, że jak spakowałam torbę to teraz się rozpakuję z dzieciakami;) jutro będę rano to nadrobię i odpiszę. Jutro wizyta położnej u mnie mam nadzieję, że nie skończy się szpitalem jak zawsze :) Dobranoc miłych snów:* gabriellao0 - 2009-02-23 21:01 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11117238) BLOK 2-3 łyżki kakao (Gabi skąd Ty wzięłaś, że ja podałam 5 :confused: ) 1 szklanka cukru 2 szklanki mleka w proszku 1/2 szklanki wody 1 margaryna bakalie i herbatniki (bakalie niekoniecznie) :D skąd wzięłam a no to Ci wkleje ten przepis który kiedyś mi podałaś! TY OSOBIŚCIE :D ino na innym wątku, zapisałam sobie wtedy ale jeszcze nigdy nie robiłam :ehem: a napisałaś tak: BLOK CZEKOLADOWY: 25 dag masła roślinnego ( cała kostka ) 1/2 szklanki wody 2 szklanki cukru 5 łyżek kakao mleko w proszku - cała paczka ( ja najbardziej lubię łaciate ) 2-3 paczki herbatników Masło, wodę, cukier i kakao zagotować mieszkając. Wyłączyć gaz Mleko w proszku przesiać przez sito i wsypywać ciągle mieszkając ( można miksować, bo dosyć ciężko to idzie). Na koniec wsypać połamane herbatniki, całość wymieszać i wyłożyć do jakieś foremki. Do lodówki ( najlepiej na noc) i gotowe. to ten stary przepis ps. jeszcze pytanie, jedyne mleko w proszku jakie znalazłam to granulowane :( może być? memi - 2009-02-23 21:03 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV ufff ciezko Was nadrobic..:rolleyes: Judy wlasnie slyszalam, ze w UK i Irlandii jak zaczynasz krwawic na poczatku ciazy to Ci miednice podaja.. i czekaja. Logika niby taka, ze jak krwawisz,to znaczy, ze ciaza predzej czy pozniej i tak sie poroni, bo cos jest nie tak a to mutacje genetyczne a to cos tam. W Polsce zas na kazde krwawienie daje sie progesteron/luteine/duphaston (z grubsza to samo), wierzac, ze jest to niewydolnosc cialka zoltego, tudziez , ze trzeba "wspomoc" kosmowke.I czesc ciaz sie roni a czesc nie, wcale nie dlatego, ze leczenie bylo skuteczne i to byla niewydolnosc cialka z. Byc moze postepowanie u nas jest mniej racjonalne, ale ja wole probowac wszystkiego, zeby nie stracic dziecka.. A w ogole , to nie wiem czy wiecie ale pewna czsc kobiet w PL jest za tym ,by ciaze fizjologiczna prowadzila polozna, tak jak w UK... W dniu terminu porodu rodzi sie tylko 4-5% dzieci. e.m.i.l.k.a - 2009-02-23 21:05 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11128607) to o czym mówimy jest jak olbrzymi baton który kroisz na plasterki :) tak dokładnie, baton podobny do batona bajecznego i w smaku i w wygladzie:ehem: Spicegirl to Ty już się pomału rozpakowujesz jak tak Ci się szyjka skróciła:eek: no i nie dziw się, że Jultka tyle waży jak dopiero co opierdzieliła pół kilo lasagne:D Memi widać nie spodobało się maluszkowi ktg, a hemoglobina faktycznie super SoNeRa wystraszyłaś się dzisiejszych przepowiedni czy co:>? spicegirl - 2009-02-23 21:12 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV taki baton waski i maly? To da sie taki utoczyc? Ta masa nie jest plynna przypadkiem? Strona 61 z 146 • Wyszukano 6095 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146 |
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
buty CCC kolekcja wiosna 2009
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Spodnie Stradivarius , prawie nowe!
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
|
Free website template provided by freeweblooks.com |