ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



SoNeRa - 2009-02-21 23:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11095866) no właśnie moim zdaniem to akurat bardzo fajnie, ze Twoje dzieciaki są tej samej płci
ja widzę, jak chłopaki mojej siostry się razem wychowują to normalnie sama z jednej strony tak bym chciała (między nimi jest 11 miesiecy roznicy:D) - jeden za drugim w ogien by poszedl
no dlatego jak się dowiedziałam, że bliźniaki to z jednej strony chciałam parkę bo to fajnie za jednym zamachem ale z drugiej strony wolałam, żeby były jednej płci żeby się dogadywały lepiej itd itp

Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11095954) ja to się pewnie nie uspokoję dopóki się nie dowiem co mnie czeka, a bardzo bym chciała wiedzieć. Byle do wtorku i do wizyty u gina! A na dodatek wyznaczyli mi termin obrony na czwartek w południe :mdleje: Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie :rolleyes: wow dasz radę mamuśka będziemy trzymali tu wszyscy kciukasy i będzie ok:D




Judy_21 - 2009-02-21 23:07
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11095954) ja to się pewnie nie uspokoję dopóki się nie dowiem co mnie czeka, a bardzo bym chciała wiedzieć. Byle do wtorku i do wizyty u gina! A na dodatek wyznaczyli mi termin obrony na czwartek w południe :mdleje: Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie :rolleyes: No to trzymamy kciukasy :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:



raspberry69 - 2009-02-21 23:10
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11094988) Fajnie, że z ząbkiem lepiej :D
Na leżąco i to nie tak, jakbym chciała :D
Oj biedulko :cmok: sciskam mocno! Na szczescie juz nie duzo nam zostalo:cool:

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11095568) zobaczcie co ciekawego znalazłam nt 39 tygodnia
"Od pewnego momentu ciąża jest idealną sytuacją decyzyjną: nie ma alternatywy, można tylko urodzić. Na dodatek to nie ty podejmujesz decyzje, kiedy to nastąpi ? inicjatywa leży po stronie dziecka.":D
Mnie sie marzy w 38 rodzic :love: mamy z Jasti taki plan ale czy nam sie uda:rolleyes:

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11095783) A dzisiaj zabrałam moich siostrzeńców do mojej mamy do szpitala i normalnie tak się ośmiałam, że szok....jakie oni mają teksty to normalnie w szoku jestem:eek:
np.
Konradek: zaraz dojedziemy do drugiego lasu
Kacperek: ty się lepiej puknij w coło, tutaj jest tylko jeden las
JA: Kacper!!!
Kacperek: zartowaaaaaalem..... :hahaha:

albo

Konrad: ciociu, ciociu, ciociu
Ja- słucham
K: to ja się podzielę z KAcperkiem actimelem dobrze
J: dobrze
po 2 minutach
K: ciociu, ciociu, ciociu
J: no co tam Konradek (bo ja prowadziłam tak wogole a oni z tylu na siedzeniu siedzieli)
K: ja jednak się nie podzielę
J: dlaeczego?
K: bo już nic nie zostało
:hahaha:o matko :D nie moge :hahaha: no to mieliscie ubaw :D
Kochana ty sie nie przemeczaj tak :cmok: mi dzis maz fawroki zrobil :o

Sonerka brzuszek masz zdecydowanie najwieszy na forum ale za to jaki piekny :D :love: i zadbany:ehem: :love:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-21 23:10
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11095954) ja to się pewnie nie uspokoję dopóki się nie dowiem co mnie czeka, a bardzo bym chciała wiedzieć. Byle do wtorku i do wizyty u gina! A na dodatek wyznaczyli mi termin obrony na czwartek w południe :mdleje: Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie :rolleyes: daj znać co i jak po wizycie:ehem:
a my oczywiście mocno zaciskamy kciuki:kciuki:




raspberry69 - 2009-02-21 23:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11095954) ja to się pewnie nie uspokoję dopóki się nie dowiem co mnie czeka, a bardzo bym chciała wiedzieć. Byle do wtorku i do wizyty u gina! A na dodatek wyznaczyli mi termin obrony na czwartek w południe :mdleje: Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie :rolleyes: Trzymamy kciuki dabbek :kciuki: dasz rade kochana!!:cmok:



raspberry69 - 2009-02-21 23:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  1 załącznik(i/ów) A oto wypociny mojego meza :cool:



SoNeRa - 2009-02-21 23:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no raspi z tym zadbaniem to przegiełaś hahaha:)idę spać dziś to mi się na 100% będzie śnił mój brzuchollll



e.m.i.l.k.a - 2009-02-21 23:16
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11096048) Mnie sie marzy w 38 rodzic :love: mamy z Jasti taki plan ale czy nam sie uda:rolleyes: grunt to dobry plan:D
a faworki to chyba już spóźnione:> ale za to:eek::eek::slina:
normalnie kucharz pierwsza klasa z tego Twojego Tzta :oklaski:



raspberry69 - 2009-02-21 23:20
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11096078) no raspi z tym zadbaniem to przegiełaś hahaha:)idę spać dziś to mi się na 100% będzie śnił mój brzuchollll Ej:> ja ci zaraz dam :> co taka skroma jestes he?:> pewnie, ze brzusio zadbany :ehem:

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11096095) grunt to dobry plan:D
a faworki to chyba już spóźnione:> ale za to
No plan jest:D ale cos czarno go widze:cool:
No troche spoznione;) ale sa :happy: zapraszam :D

A Ty biedulko tez sie dzis napieklas i gotowalas:ehem:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-21 23:26
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no i mialam dzisiaj jeszcze skonczyc wyszywanie obrazka dla Adrianka ale taki sobie wybralam ze nie wiem czy wogole bede go konczyc....beznadziejny jest

no i nie mam posprzątane na niedzielę:o ale jak to mówi TZ Judy - sanepid do mnei się nie wybiera:D



raspberry69 - 2009-02-21 23:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11096172) no i mialam dzisiaj jeszcze skonczyc wyszywanie obrazka dla Adrianka ale taki sobie wybralam ze nie wiem czy wogole bede go konczyc....beznadziejny jest

no i nie mam posprzątane na niedzielę:o ale jak to mówi TZ Judy - sanepid do mnei się nie wybiera:D

A co w nim takiego jest, ze sie juz nie podoba? Brzydki wychodzi? :noniewiem:

Ja tez jestem za Tz Judy:D jeszcze sie nasprzatamy :> chetnie pomoge:D:ehem:
Jakos mam ostatnio wene na sprzatanie...

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Uciekam spac :) spokojnej nocy mamusie :*:hi::hi:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-21 23:37
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11096191) Jakos mam ostatnio wene na sprzatanie... oj to zapraszam do mnie :pliz:

a z tym obrazkiem to jest tak, że spód jest haftem krzyżykowym i to ok - już wyszyłam a wykończenie jest jakiś ściegiem prostym czy czymś i tu muszę wyszywać w miejscu już wyszytym - mam problem z zaznaczaniem:cool:
i jakos mi to nie podchodzi....
ja tez uciekam
slodkich snow



SoNeRa - 2009-02-21 23:38
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ja też zmykam spać bo padam:)buziaki do jutra dziewuszi - dzięki za komentarze do brzucholinka;):*



Jaga1111 - 2009-02-22 00:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :eek: Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11089023) Mi też twardnieje brzuszek, w ogóle to mi się wydaje, że ON jest już rzadko miękki, mam nadzieje ze udalo CI sie wszystko załatwic no i samopoczucie juz lepsze?

Ja myślę, że te wredoty jednak troche sie chamuja....a co do ubranek ja tez sie wzruszalam piorac, prasujac, ukladając...a te skarpeteczki mini sa boskie:-)

Ty sie ciesz, ze wszystko ok, a na porod przyjdzie i Twoja kolej, nie ładnie wpychac sie w kolejke:p::p:

:*

Jejku bardzo mi przykro, mam nadzieje, że już nie pamięta Madzia wczorajszego upadku, swoja droga ładnie musiała przywalic, ze az krewka z noska jej leciała, ojjjj
ja sie nie wpycham w kolejke bron boze...

Cytat:
Napisane przez basia85 (Wiadomość 11089928) acha jeszcze mi się przypomniało miałam wam dawno już to pisać chodzi o tą wychodząca rączke jak moja mama mnie rodziła to leżałam w poprzek i lekarz jak ją badał to okazało się że moja rączka już wychodzi kanałem podobno chwyciłam go za ręke i wtedy zadecydowali szybko cesarke ciekawe jakie odczucie miał lekarz :). No niezle...

Cytat:
Napisane przez asienka4495 (Wiadomość 11091352) Witam wieczorową porą.

Brzuszki macie śliczne,a dzieciaczki naszych rozpakowanych mamuś są wprost prze,prze,przesłodkie...t akie ciacha z kremem:ehem:

Co do wielkości piersi to moje teraz są jak....(ja tak to okreslam)wymiona krowie:cool:wielkie i czekają żeby je ktoś wydoił:cool:.A do tego rozstępy:mad:mam ich olbrzymia ilość-dobrze,że tylko na piersiach.Zaopatrzyłam się już w kremy i stosuję kurację.

Sesja prawie zaliczona jeszcze tylko dwa egzaminy jutro(oby zdane)i koniec.:jupi:.
Znajomi mnie podziwiają,że dam radę się jeszcze doturlikać na uczelnie-hmm...no trzema autobusami w jedna stronę to jest wyczyn:cool:

Zmykam powtórzyć coś jeszcze na jutro.Ciesze się dziewczynki Waszym szczęściem:cmok:oby tak do końca życia i jeden dzień dłużej:cmok:

Cocci trzymaj się kochana:cmok:będzie wszystko dobrze.

Buziaki kobietki:cmok:pa.
Brawo z ta sesja;):0 gratulacje;)

A my wrocilismy z imprezy przed 22.:D
ale byla zabawal oczywiscie ja w centrum uwagi bo
-w ciazy
-koncoweczka
-moge zaczac rodzic na tej imprezie hehhe:)

Ooglnie bylo bardzo fjanie:) Ja sie rozchmurzylam zapomnailam o problemach chodz na chwilke Tz tez sie odprezyl wiec bylo super:jupi:!!!!!!!!
A i najbardziej mi sie podobala tej mojej kolerzanki corka ma 2,5 latka.i jak przyszlismy to po jakims czasie podchodzi do mnie i pyta sie tak.

Ada-Donia(tak na mnie mowi) a cio ty masz taki duzyy brzusek?
Ja-dzidzi Korcia.
Ada-:eek: i w placz!!!
i w tym momemcie mala lec do swojej mamy i mowi je tak;
Ada-ja juz Doni nie lubie bo zjadla mi dzidzie..a ja mialam sie z nia bawic,,,:D

Slodka;) A jak byscie jej mine zobaczyli oj bedactwo...i sie na mni obrazila heheh:D

Do jutra:0 slodkich snow;):)



Masako - 2009-02-22 05:18
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Pobudka:) No to miałam dziś rano przygode. Mąż wybiera sie do pracy i juz było dobrze, bo zgubił dokumenty więc ja o 4:30 ich szukam. Znalazł. Poszedł. O 5:00 telefon. Samochód nie pali, a zamek przymarzł ( często sie zdarza) i małżowine uwięził w srodku. Więc ja w pizamie kurtce i kozakach na gołe stopy poszłam ratować ukochanego:D. Skończyło sie na tym, ze wzwaliśmy taksówke z kablami, za co zapłaciliśmy jak za zboże, bo mieszkamy 5 km od miasta a i pora odpowiednia. W tzw. miedzy czasie jeszcze sobie popchałam troche samochód, troche kierownicą pokręciłam( bo TZta udało sie wkońcu uwolnić). A teraz ani isć spac ani jesć sama nie wiem, brzuch boli, dzidzia kopie... Ponadrabiam co tam nabazgrałyście:)



gabriellao0 - 2009-02-22 06:32
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  siedzicie do 1.00 w nocy???
podziwiam!!!
ja już wtedy chrapolę na całego :D aż do około 7.00 rano :D



zanka205 - 2009-02-22 06:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  witam od siebie z domku :jupi:
od wczoraj jesteśmy u siebie, trochę musiałam ogarnąc w domu więc już nie pisałam
nie ma to jak u siebie, od razu lepiej sie czuję



gabriellao0 - 2009-02-22 06:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  hihihihiii
pewnie że nie ma jak u siebie :ehem:
pochwalisz się łazienką? a mały jak znosi NOWY DOMEK??

SONERA
a ja myślałam, że mój brzucholek jest wielki!!!
Mam całe 109 cm w pasie :)



zanka205 - 2009-02-22 07:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  mały super, właśnie śpi
a łazienką pochwalę się, jak całkiem skończymy, trzeba jeszcze przykręcić różne duperele, haczyki na ręczniki, lustro, uchwyt na papier itp. itd.
więc jak już będzie wszystko gotowe to pochwalę się na pewno, i pokażę Wam łoże mojego małego mężczyzny :)



monix0 - 2009-02-22 07:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :p: Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11094980) dodaję fotki do albumu to zaraz zobaczycie jestem w szoku po prostu :/nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Brzuszek ogólnie ok ale jest jedna fotka gdzie cała jestem i tam dopiero widać rozmiar brzucha:)
No w końcu ktoś ma brzuch moich rozmiarów:-))))śliczny jest!!!!i wcale nie taki wielki, no! Myślałam, że będzie ogromniasty mega, a jest tylko duzy:-)ale piekny!
Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11094457) są w castoramie
ale to takie malutki bardzo np. ta sowa, biedronki, ptaszek (jeśli rozpoznajesz kształt :D)- te za 1 zł były
elfik kosztował 10 zł w bricomarche
duszki to nalepki są żelowe i też 10 zł kosztowały
MISIO ( z drukarni) ma kosztować jakoś 15-20 zł
Widac te male wzorki tez, bardzo ;adnie Wam to wyszlo:-)tez bym padla...nie nadaje sie na imprezy :p:
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11094988) Próbowałam już wszystkiego :kwasny: ale jakoś przeżyję...

Czujemy, czujemy :slina: i ślinimy monitory i klawiatury :slina:

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

SoNeRa dawaj fotki :> :>
Kurcze wczoraj cwaniakowałam, a całą noc nie przespana miałam, tak mi niewygodnie było:(
Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11095954) ja to się pewnie nie uspokoję dopóki się nie dowiem co mnie czeka, a bardzo bym chciała wiedzieć. Byle do wtorku i do wizyty u gina! A na dodatek wyznaczyli mi termin obrony na czwartek w południe :mdleje: Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie :rolleyes: :kciuki::kciuki::kciuki:b edzie dobrze!!!!!!!!!!!
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11096077) A oto wypociny mojego meza :cool: :slina::slina:
To robi sie niebezpieczne ja ciagle jem!

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11096172) no i mialam dzisiaj jeszcze skonczyc wyszywanie obrazka dla Adrianka ale taki sobie wybralam ze nie wiem czy wogole bede go konczyc....beznadziejny jest

no i nie mam posprzątane na niedzielę:o ale jak to mówi TZ Judy - sanepid do mnei się nie wybiera:D
Ty sie wcale nie przejmuj!!!!a czemu beznadziejny
?pewnie przesadzasz, co?
Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11096350) :eek:

ja sie nie wpycham w kolejke bron boze...
no ja mam nadzieje:p:fajnie, ze sie odstresowaliscie:-)
Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11096610) Pobudka:) No to miałam dziś rano przygode. Mąż wybiera sie do pracy i juz było dobrze, bo zgubił dokumenty więc ja o 4:30 ich szukam. Znalazł. Poszedł. O 5:00 telefon. Samochód nie pali, a zamek przymarzł ( często sie zdarza) i małżowine uwięził w srodku. Więc ja w pizamie kurtce i kozakach na gołe stopy poszłam ratować ukochanego:D. Skończyło sie na tym, ze wzwaliśmy taksówke z kablami, za co zapłaciliśmy jak za zboże, bo mieszkamy 5 km od miasta a i pora odpowiednia. W tzw. miedzy czasie jeszcze sobie popchałam troche samochód, troche kierownicą pokręciłam( bo TZta udało sie wkońcu uwolnić). A teraz ani isć spac ani jesć sama nie wiem, brzuch boli, dzidzia kopie... Ponadrabiam co tam nabazgrałyście:) TY to niezla jestes!!!!!!!!!!!!Dzidzia kopie bo chce jeszcze popchac samochod:p:
Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11096654) witam od siebie z domku :jupi:
od wczoraj jesteśmy u siebie, trochę musiałam ogarnąc w domu więc już nie pisałam
nie ma to jak u siebie, od razu lepiej sie czuję
Super!cieszymy sie razem z Toba, tez juz chce byc na swoim....choc z mamusia tez fajnie:-)
dzień dobry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
edit:niesamowite, nadrobilam jedym postem:-P



Masako - 2009-02-22 07:40
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11092311) Dziekuje, zaraz u niej poszukam.. No a u mnie spadalo, tak wolniej zaczynalo bic na moment, moze 15sekund i troche sie tym martwie:( Całego zapisu nie widziałam, ale skoro doktorka sie nie przejeła a spadki były na chwile, to na 90% dzidzia uciekła spod zapisu i ktg pisało ciebie.

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11096755) :p:
TY to niezla jestes!!!!!!!!!!!!Dzidzia kopie bo chce jeszcze popchac samochod:p:
Od razu widac, ze mam chłopaka w brzuchu, chciał skopac gruchota....
A cieżarówka to cięzarówka, jak sie zdenerwuje to jedna reką autobus podniesie:)



gabriellao0 - 2009-02-22 07:41
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ja myślałam, że już nie utyje ale......................
ostatnio jem za pięciu i to 80% to słodycze :( więc te ostatnie 27 dni da mi chyba jeszcze kilka kilo :( CHOĆ KTO TO WIE:rolleyes:



raspberry69 - 2009-02-22 08:01
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dzien dobry :)

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11096247) oj to zapraszam do mnie :pliz:

a z tym obrazkiem to jest tak, że spód jest haftem krzyżykowym i to ok - już wyszyłam a wykończenie jest jakiś ściegiem prostym czy czymś i tu muszę wyszywać w miejscu już wyszytym - mam problem z zaznaczaniem:cool:
i jakos mi to nie podchodzi....
ja tez uciekam
slodkich snow
bardzo chetnie :D:bunia:
Kurcze, moze jak bedziesz sie baaaardzo bardzo nudzic to skonczysz obrazek;)

Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11096350) :eek:
A my wrocilismy z imprezy przed 22.:D
ale byla zabawal oczywiscie ja w centrum uwagi bo
-w ciazy
-koncoweczka
-moge zaczac rodzic na tej imprezie hehhe:)
No prosze :> fajnie, ze dobrze sie bawilas:ehem:

Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11096610) Pobudka:) No to miałam dziś rano przygode. Mąż wybiera sie do pracy i juz było dobrze, bo zgubił dokumenty więc ja o 4:30 ich szukam. Znalazł. Poszedł. O 5:00 telefon. Samochód nie pali, a zamek przymarzł ( często sie zdarza) i małżowine uwięził w srodku. Więc ja w pizamie kurtce i kozakach na gołe stopy poszłam ratować ukochanego:D. Skończyło sie na tym, ze wzwaliśmy taksówke z kablami, za co zapłaciliśmy jak za zboże, bo mieszkamy 5 km od miasta a i pora odpowiednia. W tzw. miedzy czasie jeszcze sobie popchałam troche samochód, troche kierownicą pokręciłam( bo TZta udało sie wkońcu uwolnić). A teraz ani isć spac ani jesć sama nie wiem, brzuch boli, dzidzia kopie... Ponadrabiam co tam nabazgrałyście:) :eek: o kurde a to mialas przygod z rana:cool:

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11096755) :slina::slina:
To robi sie niebezpieczne ja ciagle jem!
Ja tez :cry: non stop jem :rolleyes:

Zanka no widzisz ;) nie ma to jak u siebie:jupi:



Anvi - 2009-02-22 09:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :-pjej, ale napłodziłyście od wczoeraj :eek: A ja nie mam teraz czasu nadrabiac.... podczytalam kilka stron i prawie nic nie pamietam :o

sonera jak sie udal wieczor rocznicowy bez miziania? :> Mam nadzieje ze bylo milo :ehem: Wszystkiego naj...z okazji rocznicy oczywiscie :)
A sałatka z zupek chińskic to najprostsza na swiecie:
makaron z 2 zupek zalewasz woda tak zeby wszystko wchlonal (odcedzic nadmiar), dorzucasz co masz - groszek, kukurydze, ogorek kiszony, szynke, jajko na twardo, papryke (swieżą lub konserwową)....wedlug uznania :) A pozniej majonez i doprawic - prosto, szybko i mniam :ehem:

judy biedna :cmok: to musi byc koszmarne tak lezec ... mam nadzieje ze jakos przetrwasz :ehem:

cocci jej! Mam nadzieje ze z małą wszystko ok jest! i ze ja szybko wypisza z tego szpitala cala i zdrowa :ehem:

zanka jaki Filip cudny :-p I jak waga slicznie spada :>

emzeta widze ze tez wagowe odliczanie zaczelas :> A jak maly przystojniak? :)

Przepraszam ze tylko tyle....postaram sie nadrobic jutro...ale pewnie tylko to co dzis naplodzicie :-p Po wczorajszym dniu przyjmowania gosci dzis ciag dalszy...ufff..fajnie tylko wyrąbana jestem :rolleyes: A teraz pogoda sliczna wiec z męzem na urodzinową kawe i spacer :))

Milej niedzieli!



SoNeRa - 2009-02-22 09:11
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  hej Dziewuszki właśnie wstałam - Anvi rocznica przełożona na dziś tzn jej świętowanie - zobacz mój album na moim profilu są fotki brzuszka;)

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

monix0 - no Kochana weź pod uwagę, że Twój brzunio na wylocie a mój 34tydzień skończył hahaha:)

anvi - a to tak z tą sałatką;)to kiedyś coś spróbuję:)
a jak się Twoja imprezka ze znajomymi udała?

masako - no to miałaś dziś nieźle stresujący poranek!!

raspi - i co jest u Was ten ovaltine?

jastinady jak nie było tak nie ma :)



monix0 - 2009-02-22 09:12
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  No właśnie czy coś wiadomo o córci Cocci?Mam nadzieje, że to nic poważnego!:kciuki::kciuki ::kciuki:
Dziewczyny mi sie ostatnio wydaje, że przez ostatnie 1,5 miesiaca jem więcej niż przez całą ciąże :zarlok::zarlok:i do tego mam ciągle zachcianki,:slina::slina: ale to przez Was bo ciągle mi smaka robicie.....i odrazu mi lepiej jak miałam na kogo zwalic hehe:-)
Sonara zycze udanego świętowania!!!:cmok: z tym brzuszkiem to prawda, ale wez pod uwagę, że u mnie mieszka tylko jeden maluszek:-)
Masako-Co prawda to prawda jak sie ciężarówka wkurzy to potrafi!!!
Anvi miłego spacerku, wiesz wcale dużo nie napłodziły, przecież potrafią więcej..
Miss fredka gdzie jestes?
edit: coś czuję, że rozpakuje się w tym watku bo do 5000 jeszcze długa droga, a termin tuż tuż....



SoNeRa - 2009-02-22 09:20
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  wiesz monix0 ja jem ostatnio mnóstwo słodyczy!!!Jak byliśmy w piątek na zakupach jedzeniowych(robimy takie większe na tydzień zawsze)to mąż mi mówi a może jakiś deserek sobie kupisz?a może jakieś batoniki itd itp a ja że nie nie. Będę się lepiej odżywiała. I co z tego wyszło już wczoraj rano się darłam gdzie moje słodkości????hahaha także dziś jedziemy po Kościele do sklepu po słodkości dla mnie na ten tydzień i po chupa chupsy:)hahaha
swoją drogą zjadłabym lody ale babcia mnie przestrzegała zawsze i nie jem raz się tylko skusiłam w ciąży.
Babcia pracowała chwilę w ciastkarni i tam mieli lody. Jej koleżanka jadła lody w dużych ilościach i się w takich ropnych strupkach urodziło dziecko. I potem babcia zwracała na to uwage kto z jej znajomych jadł lody to potem miało dziecko problemy skórne po urodzeniu. Oczywiście w dużych ilościach. Pewnie nic by mi się nie stało ani dzieciakom jakbym od czasu do czasu zjadła lody ale nie mogę jak idę w kierunku lodówek wsklepach to aż mam przed oczami te ropne strupy bleh



Amazonia23 - 2009-02-22 09:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cześć mamuśki!
Sonera chciałabym zauważyć iz mimo że brzus jest bardzo duży (no ale w twoim przypadku nic dziwnego w koncu powinnas miec 2 razy taki jak nasze...:p:) To i tak jest bardzo ładny i zgrabniutki...
Raspberry kolejny zdolniacha ja mam tylko taka miske bez zawartości kupiona w ikei....:D
Masako bez takich wysilkow prosze bo zaczniesz rodzić a autko nie odpali...:p:
Zanko super że już na miejscu i mały może sie zaklimatyzować....:D Ciekawe co sobie pomyślał jak zobaczył swój zieloniutki pokoik...:)
A a to musze mieć cierpliwość jak nie tapety sie spóźniaja to tapetowanie sie opóźnia okazało sie że nie mamy w domu jakiejś maszynki do zjechania ścian na równo i zaczną dopiero robić w tygodniu....aaaaaaaaaa chyba urodzę....:p:



monix0 - 2009-02-22 09:30
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Sonara...o rety, a fuj....pierwszy raz o tym słyszę, na szczęście ja jadłam lody może z 2 razy. Kurcze znów mi robisz smaka:slina: jak pójde popołudniu z pieskiem też kupię lizaczki i będę wcinać....mniamciu...a co do słodyczy to ja mam koło łóżka skrytkę, która niesiety wczoraj odkrył Tż bo za dużo w niej grzebałam...mam tam czekolade, orzechy laskowe w czekoladzie, chrupki i pełno pyszności i uwielbiam w tej skrytce nurkowac kilka razy dziennie, wiec sama nie jestes.
Chyba wszytskie mamy na koncu ciazy etap słodkosci...a wiec zostałas rozgrzeszona haha:cmok:
p.s. miłych zakupów w dziale słodyczowym:slina:



SoNeRa - 2009-02-22 09:36
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11097599) Sonara...o rety, a fuj....pierwszy raz o tym słyszę, na szczęście ja jadłam lody może z 2 razy. Kurcze znów mi robisz smaka:slina: jak pójde popołudniu z pieskiem też kupię lizaczki i będę wcinać....mniamciu...a co do słodyczy to ja mam koło łóżka skrytkę, która niesiety wczoraj odkrył Tż bo za dużo w niej grzebałam...mam tam czekolade, orzechy laskowe w czekoladzie, chrupki i pełno pyszności i uwielbiam w tej skrytce nurkowac kilka razy dziennie, wiec sama nie jestes.
Chyba wszytskie mamy na koncu ciazy etap słodkosci...a wiec zostałas rozgrzeszona haha:cmok:
p.s. miłych zakupów w dziale słodyczowym:slina:
monix0 hahha ale się uśmiałam - mąż siedział koło mnie i też to czytał i tylko głową kiwał :nie: hahahah:)
a właśnie bo mnie zaciekawiło widziałam Twój podpis i Wy jesteście już małżeństwem 11 lat??:eek:



Masako - 2009-02-22 09:48
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11097599) Chyba wszytskie mamy na koncu ciazy etap słodkosci...a wiec zostałas rozgrzeszona haha:cmok:
p.s. miłych zakupów w dziale słodyczowym:slina:
No dokładnie, trzeba gromadzić teraz co dobre, bo jak przyjdzie karmić piersią to ze słodkości tylko galaretki owocowe( i to nie z każdymi owocami) sie ostaną...
ja wczoraj zrobilam wafle...:slina:

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11097471) Babcia pracowała chwilę w ciastkarni i tam mieli lody. Jej koleżanka jadła lody w dużych ilościach i się w takich ropnych strupkach urodziło dziecko. I potem babcia zwracała na to uwage kto z jej znajomych jadł lody to potem miało dziecko problemy skórne po urodzeniu. Oczywiście w dużych ilościach. Pewnie nic by mi się nie stało ani dzieciakom jakbym od czasu do czasu zjadła lody ale nie mogę jak idę w kierunku lodówek wsklepach to aż mam przed oczami te ropne strupy bleh Po takiej historii też bym nie mogla lodow tknąć... przez ciąże zjadlam 2 opokowania więc nie dużo, ale w ukryciu przed męzem, wiem wredna jestem:)

masz piękny brzuszek



monix0 - 2009-02-22 09:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11097680) monix0 hahha ale się uśmiałam - mąż siedział koło mnie i też to czytał i tylko głową kiwał :nie: hahahah:)
a właśnie bo mnie zaciekawiło widziałam Twój podpis i Wy jesteście już małżeństwem 11 lat??:eek:
<wstydnis>hahaha:-)
no coś Ty:eek: to ja bym już była siwa, jesteśmy razem prawie 11 lat, a małżeństwem to jesteśmy niecałe 2
Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11097834) No dokładnie, trzeba gromadzić teraz co dobre, bo jak przyjdzie karmić piersią to ze słodkości tylko galaretki owocowe( i to nie z każdymi owocami) sie ostaną...
ja wczoraj zrobilam wafle...:slina:
Po takiej historii też bym nie mogla lodow tknąć... przez ciąże zjadlam 2 opokowania więc nie dużo, ale w ukryciu przed męzem, wiem wredna jestem:)

masz piękny brzuszek
hahahaha:-) no dokładnie, później będziemy odżywiać się RACJONALNIE alez to strasznie brzmi.
O kurde wafle....tylko nie mow z masa krówkową...:slina::slina: bo zwariuje



Tim3Pink - 2009-02-22 10:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez memi (Wiadomość 11093563) Tim3Pink, Charlotte macie sliczne zgrabne brzuszki, Tim, gdzie Ty masz te kg???
;)
no tak tak:ehem: gdzie one sa? w nogach 2 kiełbaski :D raczkach troche w brzuszku i cycach :p:

Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11096350) :eek:

A i najbardziej mi sie podobala tej mojej kolerzanki corka ma 2,5 latka.i jak przyszlismy to po jakims czasie podchodzi do mnie i pyta sie tak.

Ada-Donia(tak na mnie mowi) a cio ty masz taki duzyy brzusek?
Ja-dzidzi Korcia.
Ada-:eek: i w placz!!!
i w tym momemcie mala lec do swojej mamy i mowi je tak;
Ada-ja juz Doni nie lubie bo zjadla mi dzidzie..a ja mialam sie z nia bawic,,,:D

Slodka;) A jak byscie jej mine zobaczyli oj bedactwo...i sie na mni obrazila heheh:D

Do jutra:0 slodkich snow;):)
haha:hahaha: słodziak z tej dziewuszki :o ale dzieci wlasnie maja taka bujna wyobraznia :o

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11096654) witam od siebie z domku :jupi:
od wczoraj jesteśmy u siebie, trochę musiałam ogarnąc w domu więc już nie pisałam
nie ma to jak u siebie, od razu lepiej sie czuję
Nio zanciu wszedzie dobrze, ale w domku najlepiej :cmok:

Noooo dziewuszki ja uciekam, bo jedziemy zaraz do Krakowa po mebelki :D:D



SoNeRa - 2009-02-22 10:27
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  zmykam do Kościoła, miłego dnia:*

tim3pink dałam fotki wczoraj do mojego albumu - zobacz:)



jastinada - 2009-02-22 11:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Monix miss fredka wróciła ale strajkuje,bo maskara coście tu nawypisywały,tyle stron w 24h??:eek: :eek: :eek:

Tim3Pink moje cycki wyglądają jak u murzynki z plemienia w Kenii czy gdzieś...takie wielgachne brodawy,jakbym pół Polski miała do wykarmienia...do tego te cudne rozstępy.... zarąbiaście:mad:

Alkamor, Amazonia,Sonera:) piękne brzucholki:)

Cocci mam nadzieję,ze u córci wszystko ok:kciuki:

Emilka Ty jeszcze nie gotowa na dziecko??:eek: skarbie,ale będziesz GIT mamuśka-zobaczysz:) taka fajna kobitka spisze się na pewno na medal:)

Sweetylily dla mnie wózek odpada,na wyboje,nierówne chodniki,wiejskie drogi itd potrzebuję dużych ,pompowanych kół.

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11093946) a tak na marginesie to nieźle jastinadę wcięło dziś wysprzątała chyba całą Bochnie!!!! :hahaha: oj kochana wcięło mi neta od wczoraj i bardzo dobrze,przynajmniej pół chałpy na glanc posprzątałam,bo reszte już nie dałam rady,brzydko powiedziawszy padłam na pysk:)

Raspi szkoda,że Cie u mnie nie było,we dwie posprzątałybyśmy cała chałpę;) albo przebojcyłybyśmy cały dzień o naszych palanach porodowych...ale jestem ciekawa jak nam z tym porodem w 38tc pójdzie... :hahaha:
a faworki to chłop zrobił piersza klasa :oklaski:

JUdy dobrze,ze trochę mniej masz tych skurczy,trzymaj się jeszcze chwilę:)

Gosiunia pisała,że nadal ma mały problem z karmieniem i siedza jeszcze w szpitalu.

dziewczęta życze miłego dnia:*
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 51 z 146 • Wyszukano 5808 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com