ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



cocci - 2009-03-10 13:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  wróciłam i nadrabiam, na dwie częsci na wszelki niewielki..
Cytat:
Napisane przez anadun (Wiadomość 11369664) Ciekawe czy też usłyszysz, że to już lada chwila :D no własne nei usłyszałam :D

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11369908) Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając łapy od lodu krzyczy wściekły na całe gardło:
- No i ****a gdzie?! Pytam was - gdzie ****a jest ta *******ona wiosna? Co za porąbany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to ****a wszystko jest?! A odwilż, kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napierdala jakby ich tam w górze po***ało... Niby ponoć wiosna już jest, ****a - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, ****a! ...

A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią radośnie:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...
oblałam się herbatą :hahaha: rewelacja!
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11370300) No właśnie ja też myślę o czymś, żeby postawić na dole, żeby nie latać co chwilę na górę.... Ale z drugiej strony, niby dziecko powinno kojarzyć miejsca ze snem, ięc jeżeli będziemy kładły dzieci "gdzie popadnie" to możemy zaburzyć ich wewnętrzny rytm... :noniewiem: no zawsze mozesz dziecko nauczyc spania w dzuień na dole w kojcu, ale jak będzie starsze, to będziesz się bała zrobić cokolwiek, żeby nei obudzić. Lepiej zainwestować w nianię. No i fakt - rutyna jest baaaardzo potrzebna.
Cytat:
No to trzymamy kciukasy i daj znac co tam powiedzieli :) no moment, opiszę.....
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11370924) Nie :nie: jedynie co bada i to nie za kazdym razem to Ph i ostatnio obieral wymaz na paciorkowca (ktorego nie mam ):jupi::jupi: no ale ten wymaz jak Ci robi, to chyba z szyjki nie? moze nic nei mówi, bo wsio dobrze... mnei tam bada za kazdym razem i często robi też dowcipne usg, żeby sprawdzić długośc szyjki

Cytat:
Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11370990) ida dwa koty przez pustynie i jeden do drugiego mowi: -
kurde stary, ja juz nie ogarniam tej kuwety
:D :D :D
:D:D:D
Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11371193) raspi - co do opieki tutaj to jak do tej pory nie mogę narzekać bo opiekują się mną wyśmienicie mam mnóstwo badań krwi (conajmniej raz w tygodniu a czasem dwa)usg co 4 tygodnie, ktg 2 razy w tygodniu, badania moczu itd itp. I na dodatek coś się dzieje to jadę i mam wszystkie badania zrobione za darmo a nie że muszę czekać jak w PL(chyba, że prywatnie się pójdzie)miałam na początku ciąży wizyty u fizjoterapeuty bo miała problemy z plecami, nie wiem co jeszcze mogę napisać a oczywiście to że położna dodatkowo przychodzi do mnie do domu na kontrolę ciśnienia.
Wiadomo, że to ciąża mnoga to się inaczej zajmują i to ciśnienie mi wyszło ale jak widać jak się coś dzieje to wszystko ma się tutaj zapewnione. Ani razu nie poczułam się gorsza przez to że nie jestem Angielką i nie przebywam u "siebie"
jestes chyba pierwsza osoba, która nie narzeka na wyspiarską służbę zdrowia... LAe może tak jest dlatego, ze masz bliźniaki...

cdn




Anvi - 2009-03-10 13:08
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Hej ciężarówki?
Jakieś bóle dzisiaj i odgłosy człapania są? :>

sonera ja tez czekam na ten twój czwartek zeby sie dowiedziec kiedy chlopaki wyskakują! :D

anadun oj...mądre to co powiedzialas ze pierwsze 3 miesiace jak ciaza tylko z dzieckiem na brzuchu...:o....mam nadzieje ze szybko zlecą bo dla mnie znacza tylko wieczny niedobor snu i frustracje ;)

gryzaczek dziecka bezkolkowego sie zachciewa :> Zyczę z calego serca :ehem: a czy gotowanie na parze pomoze...? ja nie jem nic co moglo by mu zaszkodzic i i tak sie meczymy :cool:

Chwale sie, ze wczoraj po angielsku (bezalkoholowo ;)) stracilismy kikut pępowiny :D Odpadl po tygodniu...mamy pępek! :jupi: Na razie śmieszny strasznie i wymaga nadal dogojenia ale jest !



raspberry69 - 2009-03-10 13:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
 

Judy
No wlasnie ta odleglosc:mur: Ide chyba to ciasto robic, zobaczyc czy wszystko do niego mam :) potem kto mi bedzie piekl ciasto :cry: chyba maz ;)

Cocci, no wlasnie ze ja nie mam badania co wizyte, raz usg, raz badanie ph, raz nic tylko samo ktg



emzeta - 2009-03-10 13:24
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ja gotuje na parze i wyeliminowalam mleko, kapuste i straczkowe, kolki nie mamy, ale za to problemy z ulewaniem, zgaga i gazami....




gabriellao0 - 2009-03-10 13:32
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11372339) No to super wieści:jupi: :jupi: :jupi:
A że tak zapytam, jak przy takiej wadze można mieć taka figurę??? Ile masz wzrostu??? :> :> :>
A zarażać chętnie się zarażę :D
O proszę już mi lepiej :D
szybko działa to zarażanie :D
no ja mam 173 cm wzrostu
i moja waga to średnio 60 (w gorszych momentach przejedzenia 62-63)
u mojego gina ważę zawsze 75-76 kg a teraz na elektronicznej "fachowej" wadze tej pani doktor wyszło 78,5 jakoś :eek:

Cytat:
Napisane przez ewccik (Wiadomość 11374291) a przydałoby mi się trochę humorku Gabrielli bo jakoś jestem przerażona porodem i mam depresję przedporodową :( minie Ci
musisz iść tylko do gina który powie Ci, że poród pójdzie łatwo "na oko" :D
no i jeszcze machnie Ci komplementa jaka toś Ty fajna w ciąży mimo tyyyyyyyyylu kilo :D :D :D



Masako - 2009-03-10 13:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11374175)
u nas jest tak, że się samemu nic nie zgłasza - wszystkie dokumenty wysyła szpital do przychodni
Podobnie jest z zapisaniem dziecka - na drugi dzień po porodzie dokumenty wysyłane są do USC danego miasta i do zapisu wystarczą dwa dowody osobiste i (jeżeli ślub był w innym USC) dodatkowo skrócony odpis aktu ślubu. Do gminy też jest automatycznie wysyłane - kazali nam się tylko zgłosić za miesiąc po pesel.
A skad szpital wie do ktorej przychodni???
Mi polożna mowiła, ze sie samemu zapisuje.
A u nas to bedzie jeszcze bardziej skomplikowane, bo mamy z TZtem różne meldunki w roznych miejscowościach.

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11374590) Chwale sie, ze wczoraj po angielsku (bezalkoholowo ;)) stracilismy kikut pępowiny :D Odpadl po tygodniu...mamy pępek! :jupi: Na razie śmieszny strasznie i wymaga nadal dogojenia ale jest ! Gratulacje:) Kolejny krok milowy:)

Cytat:
Napisane przez emzeta (Wiadomość 11374895) ja gotuje na parze i wyeliminowalam mleko, kapuste i straczkowe, kolki nie mamy, ale za to problemy z ulewaniem, zgaga i gazami.... To tez macie nieźle...



cocci - 2009-03-10 13:41
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11371909) Jakoś w styczniu umówiłam się! na wizytę na kasę chorych do pani doktor która ma gabinet razem ze swoim synem i kiedyś zawsze do nich dwoje na zmianę chodziłam! A tam i na kasę chorych i na fundusz kolejki nie zmiemskie!
No i mi się przypomniało, ze skoro hi nie urodziłam to idę na tę wizytę!
na fundusz!
Chodziłam do tej pani doktor kiedyś dawno, ale dziś wbiło mnie w ziemię! Miła, sympatyczna, delikatna NO MUCHA NIE SIADA! A jakich się komplementów nasłuchałam! " jak ładnie pani wyglada! nic pani nie nabrała, wszystko to dzidzia zabierze! i nic nie opuchnięta i widzę w środku, że poród powinien być szybciutki (jeśli tylko dzidzi wstawi się odpowiednio) a główką już ładnie ciśnie w dół więc nie powinno być problemów żadnych!"
mało na tym fotelu z radości nie skakałam!
i jak wczoraj durne od rana wieści tak dziś :D
i nawet moja waga mnie nie dobiła!
pani doktor twierdzi, że jej waga działa bez zarzutu ( a to dziwne bo u mojego prywatnego gina do którego chodzę to zawsze 76 kg no ale kto się kłócił będzie o jakieś 3 kg)
więc na 11 dni przed terminem ważę :rolleyes: 78,5 kg! z czego dzidzia tylko 3400-3500 wg usg!

mam humorek
:D zarażać się ode mnie proszę :D
no i proszę jak pięknie!!!
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11372339)

Już nie mogę się czerwca doczekać (będzie drugi komp) :baba:

A w ogóle to jakby pojechał do roboty to nie byłoby problemu - ale pada :baba:

A mi się latte chce i muffinki czekoladowej :slina: albo toffi :slina:

:rycze-smarkam:
wcięło mi w wielocytowaniu Ciebie.
A szkoda, ze jednak nic się nei dzieje... w końcu juz czas, niem?
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11373686) A na kawe to zapraszam :D ekspres dziala i teraz mam wreszcie swoja wlasna pyszna latte :slina: dzis pewnie tez zrobie ciasto marchewkowe :> wiec wpadaj :D:cmok: oj, wypiłabym takie latte z prawdziwego zdarzenia...
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11374085) a zdjęcie szwów nic nie bolało:jupi: takie ukłucie tylko - od komara ukłucie bardziej boli więc luzik:D
no i superaśno!
Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11374590) Hej ciężarówki?
Jakieś bóle dzisiaj i odgłosy człapania są? :>

Chwale sie, ze wczoraj po angielsku (bezalkoholowo ;)) stracilismy kikut pępowiny :D Odpadl po tygodniu...mamy pępek! :jupi: Na razie śmieszny strasznie i wymaga nadal dogojenia ale jest !
u mnie nic nie słychac.
i grtuluje pępusia!!!!

no.

na wizycie spoko, KTG super, choc mała tak wierzgala, ze tętno oscylowało w okolichach 160 w obie strony. Jak by na haju byla ;) I miałam jeden skurczyk, który czułam, na caaaaaale 17 jednostek max (przy czym jak mała wciskała nogi pod czytnik, to toxo skakało do 25)
W badaniu dowcipnym wszystko ok, pozamykane, długie, główka niewstawiona, czyli w razie wód jeszcze karetka. No i dalej żelazo.
Gin sięciut wkurzyła dzisiaj na sowje położne, bo powinnam dostać zastrzyk w zwiazku z RH-, taki standardowy, nie mam pojęcia, jak siętoto nazywa. W PL daja po porodzie, tu dają w okolicach 35tyg. No i się spytałam, czy czasem nie powinnam dostać. Gin oczy wielkie, że powinnam i czemu nie dostałam. Ale w końcu się zagadalyśmy i tego zastrzyku mi nie zrobiły. Śmiesznie wysżło, bo pacjentka wie lepiej od położnej ;) A ginka miała dzisiaj tyle babek, ze ja siędziwiłam, jakim cudem ona w ogóle jeszcze wie, jak sięnazywa...
W czwartek pojadę, to mi tez zastrzyk dadzą. Nie, zebym się cieszyla, ale trza...



raspberry69 - 2009-03-10 13:55
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11375225) oj, wypiłabym takie latte z prawdziwego zdarzenia...

na wizycie spoko, KTG super, choc mała tak wierzgala, ze tętno oscylowało w okolichach 160 w obie strony. Jak by na haju byla ;) I miałam jeden skurczyk, który czułam, na caaaaaale 17 jednostek max (przy czym jak mała wciskała nogi pod czytnik, to toxo skakało do 25)
W badaniu dowcipnym wszystko ok, pozamykane, długie, główka niewstawiona, czyli w razie wód jeszcze karetka. No i dalej żelazo.
Gin sięciut wkurzyła dzisiaj na sowje położne, bo powinnam dostać zastrzyk w zwiazku z RH-, taki standardowy, nie mam pojęcia, jak siętoto nazywa. W PL daja po porodzie, tu dają w okolicach 35tyg. No i się spytałam, czy czasem nie powinnam dostać. Gin oczy wielkie, że powinnam i czemu nie dostałam. Ale w końcu się zagadalyśmy i tego zastrzyku mi nie zrobiły. Śmiesznie wysżło, bo pacjentka wie lepiej od położnej ;) A ginka miała dzisiaj tyle babek, ze ja siędziwiłam, jakim cudem ona w ogóle jeszcze wie, jak sięnazywa...
W czwartek pojadę, to mi tez zastrzyk dadzą. Nie, zebym się cieszyla, ale trza...
Zapraszam :D

Cocci jednym slowem same dobre wiadomosci :) super.
Ja ci powiem, ze moja na KTG miala tetno 180:eek: malo ja na zawal tam nie padlam.. Ale ona zawsze jest aktywna:rolleyes:
Powiedz mi, czy ty nie masz sraczuni jak bierzesz zelazo? Bo ja sie ciagle mecze:confused:



jastinada - 2009-03-10 14:01
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11370990) ida dwa koty przez pustynie i jeden do drugiego mowi: -
kurde stary, ja juz nie ogarniam tej kuwety
:D :D :D
hahaha :hahaha: lepszy niż mój :oklaski:

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11370997) I jeszcze co do głaskania przez męża - jak macie z pomaganiem w różnych coedziennych czynnościach? Bo mój mąż się bardzo dziwi, że nie pozwalam mu sobie ściągać/zakładać butów, że zrywam się zrobić sobie herbatę jak mi się zachce, że łażę po domu i sprzątam, piorę itd, robię nam nadal kolacje, zamiast leżeć i czekać, aż On zrobi :D A ja chcę zachować resztki samodzielności po prostu :rolleyes:
Ale przytulanki i głaskanki też uwielbiam :love:
charlotte mam nadzieję,ze córcia juz będzie z Tobą w piątek:)

co do wykorzystywania męża,to jedzenie ,herbatkę i tego typu czynności robię,ale buty wole jak mi mąż zakłada,bo mnie brzuch boli jak się schylę...raczej też jeszcze w miarę funkcjonuję:)

Cytat:
Napisane przez agatka20 (Wiadomość 11371518)

. Najgorsze że sobie coś oberwałam pod żebrami już ponad tydzień temu i boli jak chol...ra a teraz znowu jak kaszlę lub kicham to strasznie boli:( Oby Ciebie nic nie złapało a mi przeszło do porodu
.
agatka cieszę sie,że sie odezwałaś:)

powiem Ci że ja też oberwałam pod lewym żebrem,jakies 3 tyg temu i do dziś dnia nie przechodzi,boli przy wszystkich czynnościach;przewracaniu się,kichaniu,wstawaniu,śm ianiu itd...nie chcę Cię martwić ,ale wygląda na to że to nie przechodzi a co gorsze boli coraz bardziej...:(

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11371909) Chodziłam do tej pani doktor kiedyś dawno, ale dziś wbiło mnie w ziemię! Miła, sympatyczna, delikatna NO MUCHA NIE SIADA! A jakich się komplementów nasłuchałam! " jak ładnie pani wyglada! nic pani nie nabrała, wszystko to dzidzia zabierze! i nic nie opuchnięta i widzę w środku, że poród powinien być szybciutki (jeśli tylko dzidzi wstawi się odpowiednio) a główką już ładnie ciśnie w dół więc nie powinno być problemów żadnych!" :jupi: :jupi: :jupi:
mało na tym fotelu z radości nie skakałam!
i jak wczoraj durne od rana wieści tak dziś :D
i nawet moja waga mnie nie dobiła!
pani doktor twierdzi, że jej waga działa bez zarzutu ( a to dziwne bo u mojego prywatnego gina do którego chodzę to zawsze 76 kg no ale kto się kłócił będzie o jakieś 3 kg)
więc na 11 dni przed terminem ważę :rolleyes: 78,5 kg! z czego dzidzia tylko 3400-3500 wg usg!
Gabi dobrze,że masz taki humor po wizycie,ja też dziś na wizytę,mam nadzieje,że też przejdzie w takiej atomsferze.A co do tych kg...to ja nie czaję gdzie Ty masz te kilogramy??:eek: nic po Tobie nie widać,niezła jesteś ,na prawdę...

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11372339) Któraś z dziewczyn pytała o pielęgniarkę - położną środowiskową (gdzieś mi umknęło w wielocytowaniu - przepraszam) Judy nie dawajsobie odbierać komputera:)

a co do położnej to u mnei trzeba samemu zgłosić dziecko do lekarza pediatry po urodzeniu i wtedy przysyłają Ci połóżną.Dlatego trzeba to zrobić samemu,bo ja będę rodzić w proszowicach,a dziecko mogę zapisac do ośrodka zdrowia w Rzezawie albo w Bochni,bo u mnie na wsi nie ma...więc tylko odemnie to zależy...

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11374590) Hej ciężarówki?
Jakieś bóle dzisiaj i odgłosy człapania są? :>

Chwale sie, ze wczoraj po angielsku (bezalkoholowo ;)) stracilismy kikut pępowiny :D Odpadl po tygodniu...mamy pępek! :jupi: Na razie śmieszny strasznie i wymaga nadal dogojenia ale jest !
kochana ja słyszę człap człap,ale tylko dlatego,że sama sobie to mówię pod nosem... :cry:

gratuluję odpadniecia kikuta:)

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11375225) na wizycie spoko, KTG super, choc mała tak wierzgala, ze tętno oscylowało w okolichach 160 w obie strony. Jak by na haju byla ;) I miałam jeden skurczyk, który czułam, na caaaaaale 17 jednostek max (przy czym jak mała wciskała nogi pod czytnik, to toxo skakało do 25)
W badaniu dowcipnym wszystko ok, pozamykane, długie, główka niewstawiona, czyli w razie wód jeszcze karetka. No i dalej żelazo.
Gin sięciut wkurzyła dzisiaj na sowje położne, bo powinnam dostać zastrzyk w zwiazku z RH-, taki standardowy, nie mam pojęcia, jak siętoto nazywa. W PL daja po porodzie, tu dają w okolicach 35tyg. No i się spytałam, czy czasem nie powinnam dostać. Gin oczy wielkie, że powinnam i czemu nie dostałam. Ale w końcu się zagadalyśmy i tego zastrzyku mi nie zrobiły. Śmiesznie wysżło, bo pacjentka wie lepiej od położnej ;) A ginka miała dzisiaj tyle babek, ze ja siędziwiłam, jakim cudem ona w ogóle jeszcze wie, jak sięnazywa...
W czwartek pojadę, to mi tez zastrzyk dadzą. Nie, zebym się cieszyla, ale trza...

widzę,że u Pani też dobry humor po wizycie...ja też taki chcę:)

jak właśnie ide się szykować,bo musze trochę popracować,zeby wyglądać jak człowiek,bo jeszcze siedzę w piżamie:o

Emilka:) a jak tam u Ciebie z pokarmem,kiedy się pojawił po CC??i jak tam z jego ilościa?starcza Adriankowi,prawda?Bo tak się kiedyś martwiłaś...

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Oj Raspi dopóki brałam żelazo to ciągle miałam srakulkę :glasiu:



cocci - 2009-03-10 14:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11375499) Powiedz mi, czy ty nie masz sraczuni jak bierzesz zelazo? Bo ja sie ciagle mecze:confused: na mnie zelazo ZAWSZE działało wręcz odwrotnie, a teraz różnie, ale głownei mnie popędza.... nei wime, czemu...

właśnie wcinam śłiwki... kwasne cholery, ale zawsze to śliwki :D



raspberry69 - 2009-03-10 14:32
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dziekuje Jasti i Cocci:cmok: chyba bede brala zelazo co drugi dzien..

a to kochane nasz cel na po porodzie :cool:



Judy_21 - 2009-03-10 14:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11374175) :bacik: dobra to już postanowione, nie wchodzę więcej na poczekalnię, kiedy ja ostatnio kawę piłam... dzisiaj 8 dzień jestem na detoksie (tak to się pisze? ) No nie rób nam tego :pliz: hej, ja też się tutaj męczę... :cry: też mnie cholery nękają słodkościami :cry: których nie mogę...
Cytat:
Napisane przez ewccik (Wiadomość 11374291) a przydałoby mi się trochę humorku Gabrielli bo jakoś jestem przerażona porodem i mam depresję przedporodową :glasiu: głowa do góry :glasiu: będzie dobrze :)
Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11374486)
zalałam łazienkę (nie włożyłam rury do wanny i woda się rozlała z prania), Boże jaka gapa ze mnie!!! Jem czekoladę na pocieszenie, któraś reflektuje?
O masz :mdleje: posprzatałaś sama, czy Tż Ci pomógł???
Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11374590) Chwale sie, ze wczoraj po angielsku (bezalkoholowo) stracilismy kikut pępowiny Odpadl po tygodniu...mamy pępek! Na razie śmieszny strasznie i wymaga nadal dogojenia ale jest ! No to super :jupi: :jupi: Czyli jednak bez spirytusu da radę :)
Dobrze wiedzieć :) A jak mały - dalej terroryzuje???? :>
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11374839)
Judy
No wlasnie ta odleglosc:mur: Ide chyba to ciasto robic, zobaczyc czy wszystko do niego mam
Pomyślę o Tobie jak będziesz jadła to ciacho :D tylko się nie udław :hahaha:

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11375056) no ja mam 173 cm wzrostu
i moja waga to średnio 60 (w gorszych momentach przejedzenia 62-63)
u mojego gina ważę zawsze 75-76 kg a teraz na elektronicznej "fachowej" wadze tej pani doktor wyszło 78,5 jakoś
Ja przepraszam, to gdzie Ty masz TE kilogramy???? :eek: :eek: :eek:
Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11375225) wcięło mi w wielocytowaniu Ciebie.
A szkoda, ze jednak nic się nei dzieje... w końcu juz czas, niem?
Jeszcze nie, jeszcze nie :> Mąż obstawia Patryka - 17 marca, a mama 21 - Dzień wiosny :D a ja Wam mówię, że się jeszcze przeterminuję.... :D Chociaż sama nie wiem....

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11375225) na wizycie spoko, KTG super, choc mała tak wierzgala, ze tętno oscylowało w okolichach 160 w obie strony. Jak by na haju byla ;) I miałam jeden skurczyk, który czułam, na caaaaaale 17 jednostek max (przy czym jak mała wciskała nogi pod czytnik, to toxo skakało do 25)
W badaniu dowcipnym wszystko ok, pozamykane, długie, główka niewstawiona, czyli w razie wód jeszcze karetka. No i dalej żelazo.
Gin sięciut wkurzyła dzisiaj na sowje położne, bo powinnam dostać zastrzyk w zwiazku z RH-, taki standardowy, nie mam pojęcia, jak siętoto nazywa. W PL daja po porodzie, tu dają w okolicach 35tyg. No i się spytałam, czy czasem nie powinnam dostać. Gin oczy wielkie, że powinnam i czemu nie dostałam. Ale w końcu się zagadalyśmy i tego zastrzyku mi nie zrobiły. Śmiesznie wysżło, bo pacjentka wie lepiej od położnej ;) A ginka miała dzisiaj tyle babek, ze ja siędziwiłam, jakim cudem ona w ogóle jeszcze wie, jak sięnazywa...
W czwartek pojadę, to mi tez zastrzyk dadzą. Nie, zebym się cieszyla, ale trza...
Czyli jeszcze nie Twój czas :) No to dobrze wiedzieć, tylko dlaczego te skurcze tak Cię męczą?????

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11375578) Judy nie dawajsobie odbierać komputera:) No zwariował, mówię Ci zwariował :mdleje: Już zamówił jedną kolekcję, a teraz zapisał się do Mennicy Australijskiej :mdleje:
W sumie lepiej takie hobby, niż ma wydawać na wódkę, czy fajki i dupy, prawda??? A to zawsze jakaś inwestycja, nie ma co... No ale go równo popieprzyło, mówię Wam....
A wczoraj palnął, że może by ziemię w Polsce sprzedać :mdleje: :mdleje: i kasę przeznaczyć na zakup monet :mdleje:

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11375578) kochana ja słyszę człap człap,ale tylko dlatego,że sama sobie to mówię pod nosem... :cry: [/quote]
Nie, no w końcu kiedyś usłyszysz to swoje człap, człap :glasiu:
Albo poczujesz :D
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11376201) a to kochane nasz cel na po porodzie :cool: Jakaś taka mięsista strasznie..... nie lubię :nie: szczupła ok, ale te mięśnie...
Może dlatego, że ja bardzo w barkach rozbudowana jestem i moje motylki wyglądają jak męskie bleeee... dlatego mi się nie podobają.... a chciałabym takie ramionka kobiece :cry: takie delikatne :cry:



...:::kizia:::... - 2009-03-10 15:10
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11376666)
O masz :mdleje: posprzatałaś sama, czy Tż Ci pomógł???
sama, on w pracy, ale przynajmniej świeżo pachnie, bo tetry prałam, więc woda czyściutka się polała, tylko z płynem dzidziowym:) patent na odświeżenie mieszkania:rolleyes:



cocci - 2009-03-10 15:11
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11376201) Dziekuje Jasti i Cocci:cmok: chyba bede brala zelazo co drugi dzien..

a to kochane nasz cel na po porodzie :cool:
ponoć lepiej sięwchłąnai, gdy bierze się je 2 godz przed i po posiłku i popija dużą iloscią wit C, czyli np pomarańczowym sokiem.
a ten cel - kobieto, z tyłu, to ja tak zawsze wyglądam... ;) gorzej z przodem.

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11376666) Jeszcze nie, jeszcze nie :> Mąż obstawia Patryka - 17 marca, a mama 21 - Dzień wiosny :D a ja Wam mówię, że się jeszcze przeterminuję.... :D Chociaż sama nie wiem....

Czyli jeszcze nie Twój czas :) No to dobrze wiedzieć, tylko dlaczego te skurcze tak Cię męczą?????
co do pierwszego - no to sie zobaczy.
a czemu mnie męczą? taka moja uroda...



jastinada - 2009-03-10 15:45
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11376201) Dziekuje Jasti i Cocci:cmok: chyba bede brala zelazo co drugi dzien..

a to kochane nasz cel na po porodzie :cool:
:hahaha: talię to chcę mieć taką:) mięśni i rozbudowanych barków nie do końca,bo ja jestem piłkara ręczna i barki to mam aż za bardzo... ale trzeba przyznać,że tłuszczyku to u Pani na zdjęciu ni widać :love:

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11376666) No zwariował, mówię Ci zwariował :mdleje: Już zamówił jedną kolekcję, a teraz zapisał się do Mennicy Australijskiej :mdleje:
W sumie lepiej takie hobby, niż ma wydawać na wódkę, czy fajki i dupy, prawda??? A to zawsze jakaś inwestycja, nie ma co... No ale go równo popieprzyło, mówię Wam....
A wczoraj palnął, że może by ziemię w Polsce sprzedać :mdleje: :mdleje: i kasę przeznaczyć na zakup monet :mdleje:
ale jazda:) lepiej,że tak wydaje pieniądze...masz rację są gorsze rzeczy,mój pierwszy mąż przerżnął ze 100000zł nie wiadomo gdzie,jakiś hazardzik,to dopiero fatalne hobby...

no dziewczynki miłego popołudnia,ja jadę na 19tą do lekarza,zrobić ktg,krew,mocz,badanko fredki i usg...pewnie napiszę dopiero jutro,chyba że zostanę w szpitalu rodzić... ;) :hahaha: ale mi sie kurna marzy....

do usłyszenia :confused: zobaczenia:confused: jak to się pisze kuluralnie na forum...do sklikania:confused: buziale:*



SoNeRa - 2009-03-10 15:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  hej już po plotkach mąż pojechał odwieść koleżankę z synkiem do domku i ma wstąpić do Polskiego sklepu to cosik przywiezie dobrego(już mu powiedziałam o pyzach)

zmykam zaraz leżeć bo dziś troszki za dużo na nogach byłam a muszę się pilnować bo ciśnienie wróciło do normy to nie chcę zeby się pogorszyło.

Jeszcze poczytam na leżąco co napisałyście:)



...:::kizia:::... - 2009-03-10 16:29
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  o kurczaki, właśnie zobaczyłam, że 9 miesiąc rozpoczęłam!!! (chociaż wg gina to już tydzień temu go zaczęłam, ale ja wolę opóźnić liczenie niż przyśpieszyć:D) także już ostatnia prosta przede mną, ale chyba najtrudniejsza, nie??



emzeta - 2009-03-10 16:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  hej, dorzucilam zdjecia do albumu - dla zainteresowanych :)



wikka - 2009-03-10 16:37
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam wszystkie mamuśki!!
O rany ale tu teraz ładnie i kolor ładny i czcionka...tak jakoś czytelnie:)

Gratuluję Alkamor, Emilce, Ilonchen, Memi, Anvi, Asiuli, Betty i Monix - jeżeli kogoś pominęłam to przepraszam- ale się nazbierało a tylko tydzień mnie nie było:jupi:

Sporo było do nadrobienia, a wielocytować jeszcze nie umię więc poumykały mi co niektóre wiadomości.
Judy ja nie wiem co faceci z tymi monetami mają ale Mój Pan też ostatnio o kupnie monet przebąkiwał. Fakt, działki na razie nie chce sprzedać:D

Raspberry czy te badania paciorkowca to macie za darmo?? Ja płaciłam za to 40 zl i wszystko jest ok.

Ja żelazo biorę od 3 m-cy po 2 tabl. dziennie i żadnych dolegliwości na kibelku nie zauważyłam, ale Cocci dzięki, bo zastanawiałam się po jaką cholerę mi gin kazał sok pomarańczowy pić.

Pytałam się niedawno kuzynki jak to z położną u nas wygląda i przy zapisywaniu dziecka do ośrodka automatem położną przydzielają. Do nich przyszła kobieta z torbą ulotek, stwierdziła że ładzie dzidzi i poszła. Nie ma to jak fachowa pomoc:D

Od jutra odstawiam prochy no i Mój Pan obmyślił ile razy mam dzwonić na komórę, to oznacza że rodzę, teść pytał się co ma robić, gdzie dzwonić, po kogo jechachać jak się wszytko zacznie, codziennie słyszę że zachowuję się tak jak jakaś panienka z "M jak miłość"...normalnie cyrk na kółkach w domu:D:D Akcja porodowa włączona!!



SoNeRa - 2009-03-10 16:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  emzeta już pędzę oglądać wiesz, że ja jestem fanką Twojego synka i jakbym miała mieć córeczkę to bym już jej reklamę u Ciebie robiła;)



anadun - 2009-03-10 16:54
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Gabriela no takiej wizyty u ginki, to tylko pozazdrościć :) biorę troszkę dobrego humoru, choć u mnie dziś nawet nie najgorzej ;)
Judy nieźle masz z tą walką o komputer, ale widzę dobrze Ci idzie ;), u mnie to się niedługo zacznie, bo mąż wraca po 18 z pracy
Raspberry ja mało kawy ostatnio pijam, ale taką prawdziwą latte :slina:
Emilka
super że już po szwie i po strachu ;) A na pesel to aż miesiąc trzeba czekac? Czyli na becikowe też? :rolleyes:
Kizia niezły patent na odświeżenie mieszkania, ale chyba nie skorzystam ;)
Anvi - pepek już odpadł, jak ten czas szybko leci, 3 miesiące tez szybko miną :ehem:
Masako my też mamy różne meldunki, ale chyba się liczy meldunek mamy, albo faktyczne miejsce przebywania dziecka
Cocci - tyle skurczy i wszytko pozamykane i długie? Faktycznie specyficzna Twoja uroda ;) ale w sumie dobrze, nie ma się co spieszyć.
Jasti - dobrych wieści u lekarza, ale może wróc jeszcze, co? ;)
Wikka niezły plan działania :D a nie możesz po prostu do TŻ zadzwonić i powiedziec co się dzieje? :D

Idę dokończyć obiad, dziś spaghetti :zarlok:

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Emzeta Twój Filip coraz ładniejszy i widać, że już rośnie :)



Judy_21 - 2009-03-10 16:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Wywalczyłam :jupi: na kilka minut ale wywalczyłam neta :jupi:
Próbowałam już z PSP syna ale cosik wolno chodzi i wkurza mnie, bo muszę przesuwać cały czas obraz, bo się nie mieści w ekranie....
No i dostałam kompa na chwilkę :D

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11376887) ale przynajmniej świeżo pachnie, bo tetry prałam, więc woda czyściutka się polała, tylko z płynem dzidziowym:) patent na odświeżenie mieszkania:rolleyes: :hahaha: ja chyba jednak podziękuję za taki sposób :hahaha:
Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11377600) ale jazda:) lepiej,że tak wydaje pieniądze...masz rację są gorsze rzeczy,mój pierwszy mąż przerżnął ze 100000zł nie wiadomo gdzie,jakiś hazardzik,to dopiero fatalne hobby... :mdleje: OMG :mdleje:

A za wizytę trzymamy kciuki :kciuki: żebyś już została na porodówce :> :>
Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11378363) o kurczaki, właśnie zobaczyłam, że 9 miesiąc rozpoczęłam!!! No to pijemy :pijemy:
Cytat:
Napisane przez wikka (Wiadomość 11378481) Judy ja nie wiem co faceci z tymi monetami mają ale Mój Pan też ostatnio o kupnie monet przebąkiwał. Fakt, działki na razie nie chce sprzedać:D Działki nie dam ruszyć :boks: choćby nie wiem co.... Bo to jedyne co mamy w Polsce, niby mamy jeszcze dwa mieszkania: teściowej - bo żyje sama i syn jeden, więc teoretycznie zapisze na nas, a drugie wujka męża - też sam siedzi i mówi, że na naszego syna przepisze, ale cholera wie czy my za pięć lat nie odbije i sobie jakiejś dzierlatki nie przyprowadzi :D
Tak więc tylko ta działka jest "nasza" tak naprawdę... i nie dam ruszyć :baba:

Cytat:
Napisane przez wikka (Wiadomość 11378481) Od jutra odstawiam prochy no i Mój Pan obmyślił ile razy mam dzwonić na komórę, to oznacza że rodzę, teść pytał się co ma robić, gdzie dzwonić, po kogo jechachać jak się wszytko zacznie, codziennie słyszę że zachowuję się tak jak jakaś panienka z "M jak miłość"...normalnie cyrk na kółkach w domu:D:D Akcja porodowa włączona!! Ale fajnie :) Dziewczyny też poodstawiały prochy i jechały kilka dni później rodzić :D Więc Ty raczej też się możesz zacząć szykować :)



Masako - 2009-03-10 17:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11378363) o kurczaki, właśnie zobaczyłam, że 9 miesiąc rozpoczęłam!!! (chociaż wg gina to już tydzień temu go zaczęłam, ale ja wolę opóźnić liczenie niż przyśpieszyć:D) także już ostatnia prosta przede mną, ale chyba najtrudniejsza, nie?? Nie wiem, czy to najtrudniejsza prosta, al na pewno wymaga najwiecej cierpliwości, przynajmniej ode mnie:) I cieżko finiszować z zadyszką:)

Cytat:
Napisane przez anadun (Wiadomość 11378676) Masako my też mamy różne meldunki, ale chyba się liczy meldunek mamy, albo faktyczne miejsce przebywania dziecka No właśnie u nas to sa rózne adresy:) Ale pocieszam sie, że takie rzeczy załatwia tatuś:) wkońcu dziecko bedzie zameldowane przy nim:)

Emzeta-zaprzyjaźnij mnie:pliz::pliz::pliz::pl iz:

a ja mam dzis Dzień Siroty Życiowej. Dwa razy uderzyłam sie w mały palec u mej prawej stopy. Spuchł tak, że sie w kapcia nie mieści, boli jak ch...ra. Oprócz tego wylałam herbate na pościel, wywaliłam kilka produktów spożywczych z pólek. Niech ktos mnie dobije zanim sama skrzywdze sie bardziej...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 134 z 146 • Wyszukano 8293 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com