ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



Amazonia23 - 2009-03-09 19:46
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11363475) jasti - dokładnie jakoś się im nie spieszy na świat!!jestem zaskoczona bo jakoś nie wierzyłam, że dotrzymam tak długo

a ja nie mam spirolku nic nie mam:)i chyba po angielsku nic nie będę stosowała
Moja koleżanka mieszka w Irlandii i tam jej kazali moczyc pepek w wanience zeby kikucik odpadł nie spirytem przemywac




SoNeRa - 2009-03-09 19:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  judy- to tak jak i w UK woda przegotowana i tyle zaleceń na pępuszek!!!
Poza tym dziś byłam na oddziale na kontrolnych badaniach w czwartek będę w klinice i tam mi lekarz powie co i jak dopiero.

ja dziś się zaczełam martwić bo ten górny jakiś taki spokojny jest dużo mniej się rusza niż dolny. Nawet na ktg były z nim problemy dziś bo przez dłuższy czas jakiś taki śpioch był i nie było za wiele tych acceleracji czy jak to sie mówi tych wzrostów na wykresie tylko tak równo miedzy 140 a 150:/



jastinada - 2009-03-09 19:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Lapochka:) a Ty jak tam??bo Tobie też juz z górki:)

Judy no przez atlantyk:) dwa kroki,rzut beretem:) no ale dobrze,że chociaż Ty masz z nią kontakt:)



e.m.i.l.k.a - 2009-03-09 19:55
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11361628) gdzie kupiłyście 70% spirytus?
u mnie ani w aptekach ani w monopolowych nie ma!
dziwne
ja dostałam receptę przy wyjściu ze szpitala na Rivanol

jutro idę na zdjęcie szwów brrr... położna powiedziała dzisiaj że będzie boleć...no zobaczymy

SoNeRka ja bym się nie zdziwiła jakbyś przeterminowała się:D

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

a z tym spirytusem i wodą to tak jak ze wszystkim...
w szpitalu kazali mi nic przy ptaszku nie robić - dzisiaj położna środowiskowa kazała odciągać :mdleje:
w szpitalu kazali przemywać oczka rumiankiem - położna kazała wodą a zabroniła kategorycznie rumiankiem bo jest on bakteriobójczy i oprócz tych "złych bakterii" zabija też te dobre...
ja się opchałam w szpitalu herbatnikami no bo to mogę:D a dzisiaj położna mi powiedziała ze absolutnie nie można jesc herbatnikow maslanych bo sa z serwatki w proszku a przez nia dziecko moze sie meczyc....dobrze ze maslanych to malo zjadlam bo mi bardziej zwykle smakowaly....
skomplikowane to wszystko jest powiem Wam...:rolleyes:




Judy_21 - 2009-03-09 20:03
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11364198) Jesu Judy ale sie usmialam :hahaha: Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11364390) Judy no przez atlantyk:) dwa kroki,rzut beretem:) no ale dobrze,że chociaż Ty masz z nią kontakt:) No co :> :> :> to przecież całkiem niedaleko :> :>
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11364393) jutro idę na zdjęcie szwów brrr... położna powiedziała dzisiaj że będzie boleć...no zobaczymy

a z tym spirytusem i wodą to tak jak ze wszystkim...
w szpitalu kazali mi nic przy ptaszku nie robić - dzisiaj położna środowiskowa kazała odciągać :mdleje:
w szpitalu kazali przemywać oczka rumiankiem - położna kazała wodą a zabroniła kategorycznie rumiankiem bo jest on bakteriobójczy i oprócz tych "złych bakterii" zabija też te dobre...
Oj nieciekawie to brzmi z tymi szwami.... brrrr..... powodzenia :kciuki:
A ptaszka, ja bym nie ruszała.... zresztą juz kiedyś była na ten temat dyskusja, wejdź na stronę www.stulejka.com i poczytaj artykuły...



SoNeRa - 2009-03-09 20:12
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  emilka to nie masz takich wchłaniających się szwów?i w ogóle jak po cc?opisałaś ją gdzieś?bo chętnie posłucham



e.m.i.l.k.a - 2009-03-09 20:19
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  co do ptaszka to wiem, że już była dyskusja i ja tam nie będę nic ruszała...

a szew mam "kosmetyczny" czy jakoś tak to się nazywa - jest jedna żyłka na całą długość a nie pojedyncze - i dlatego bardziej boli bo takie zwykłe to pojedynczo się przecina i wyjmuje a ten trzeba zruszyć na całej długości rany i dopiero wtedy wyciągnać :yyyy:
opisu jeszcze nie umieszczałam, może jutro się zbiorę i coś naskrobie



SoNeRa - 2009-03-09 20:28
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  o matko emilka ja myślałam, że się takie szwy same wchłaniają:/te na macicy pewnie tak a te na brzuszku się ściaga a ja nie wiem co sobie ubzdurałam, że się w ogóle ich nie ściaga:/
jak będziesz opisywała to daj znać czy:) :
- mąż był z Tobą i jak to przeżył:),
- jakie miałaś znieczulenie,
- ile po znieczuleniu wstałaś,
- czy czułaś coś w trakcie cc.
- czy miałas jakies kroplówki podpięte w trakcie zabiegu,
- czy zobaczyłaś synka jak Ci go wyjeli z brzuszka,
- jeśli mąż był z Tobą to czy mógł przeciąć pępowinę,
- ile ten cały zabieg trwał.
-czy jest to stresujące jak się tak leży i ma świadomość wszystkiego.
- po ilu dniach doszłaś do siebie,
nie wiem co jeszcze zapytać ale od samego wypisywania mnie brzuch z nerwów rozbolał;(
panicznie boję się ten cc

PS

mąż skręca właśnie łóżeczko póki co jedno:)



Judy_21 - 2009-03-09 20:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Oj Emilko, a dlaczego taki??? Lepiej się goi, czy co?? Czy ładniej blizna wygląda??

SoNeRa nie denerwuj się aż tak mocno :glasiu:

A ja dzisiaj sobie posprzątałam i idę się moczyć do wanny, żeby uspokoić skurcze :kwasny: wzięłam podwójny magnez, później nospę i dalej mnie męczą... może jak poleżę w wannie to przejdzie....
Też mi się sprzątać zachciało :mur:



Amazonia23 - 2009-03-09 20:43
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11365364) o matko emilka ja myślałam, że się takie szwy same wchłaniają:/te na macicy pewnie tak a te na brzuszku się ściaga a ja nie wiem co sobie ubzdurałam, że się w ogóle ich nie ściaga:/
jak będziesz opisywała to daj znać czy:) :
- mąż był z Tobą i jak to przeżył:),
- jakie miałaś znieczulenie,
- ile po znieczuleniu wstałaś,
- czy czułaś coś w trakcie cc.
- czy miałas jakies kroplówki podpięte w trakcie zabiegu,
- czy zobaczyłaś synka jak Ci go wyjeli z brzuszka,
- jeśli mąż był z Tobą to czy mógł przeciąć pępowinę,
- ile ten cały zabieg trwał.
-czy jest to stresujące jak się tak leży i ma świadomość wszystkiego.
- po ilu dniach doszłaś do siebie,
nie wiem co jeszcze zapytać ale od samego wypisywania mnie brzuch z nerwów rozbolał;(
panicznie boję się ten cc

PS

mąż skręca właśnie łóżeczko póki co jedno:)

z tego co ja wiem to te rozpuszczalne szwy sa stosowene wewnetrzniea te na zewnatrz sie zdejmuje



SoNeRa - 2009-03-09 20:51
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no amazonia na pewno masz racje nie wiem co mi na mózg siadło:(

PS
wiecie, że ja ani razu nie kąpałam się w wannie w ciąży:)tylko prysznice:)



anadun - 2009-03-09 21:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Czy mi się wydaje, czy rano było mniej tego filetu na forum? :confused:
Spicegirl
:kciuki::kciuki:
Amazonia - wcale się nie dziwię, że zmieniłaś ten szpital :ehem:
Cocci zabawna ta Twoja Marzenka :) ale chyba by jej o opiekę nie poprosiła ;)Raspi czy ja dobrze rozumiem, że Twój lekarz wróży Ci poród w ciągu tygodnia :eek:
Jastinada - 15 marca mówisz rodzimy? Czemu nie? :ehem: Wczoraj w kościele stwierdziłam, że nie mogę śpiewać, bo mi tchu brakuje :eek: a skóra pod żebrami to pęknie niedługo. Nie wiem czy ja tego 21 marca jeszzce będę mieć siłe na imprezowanie, więc może być ten 15 ;)
Jaga ja tez urodzona 13 i nie narzekam ;)
Anvi - skoro dziecię nie pozwala jeść chałwy i czekolady, to znaczy że się o mamę troszczy i o jej szybki powrót do formy i figury :D
Sonera - fajnie, że nadal w domu jesteś :cmok:, a że chłopaki mniej ruchliwe - może naprawdę już mało miejsca na harce mają.
Emilka - niezłe masz zamieszanie z tymi zaleceniami, wygląda na to, że i tak trzeba samemu decydować i liczyć na swoją intuicję :rolleyes:

Ja dziś mało czasu na wizaz miałam, bo mąż w domu. Urlop miał, bo szedł na egzamin teoretyczny na prawo jazdy. Zaliczył, ale troche się denerwowałam jak pojechał :o Teraz 20 marca ma praktyczny, ciekawe jak mu pójdzie i czy zdąży zdać przed porodem :rolleyes:
Wieczorem go wreszcie zagoniłam do złożenia łóżeczka. Fajnie, że już stoi, tylko coraz mniej miejsca nam się w mieszkaniu robi...



SoNeRa - 2009-03-09 21:08
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  anadum no to musi zdać żeby Was wozić:)

u nas też już łóżeczko jedno stoi:)póki co jedno jeśli bliźniaki nie będą chciały razem spac to mąż złoży drugie a może jutro złoży to drugie i postawimy na dole w salonie jakby w ciągu dnia tam spały - w praktyce wszystko wyjdzie

zmykam już spać dobranoc dziewuszki:*



anadun - 2009-03-09 21:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11366573) anadum no to musi zdać żeby Was wozić:)

u nas też już łóżeczko jedno stoi:)póki co jedno jeśli bliźniaki nie będą chciały razem spac to mąż złoży drugie a może jutro złoży to drugie i postawimy na dole w salonie jakby w ciągu dnia tam spały - w praktyce wszystko wyjdzie

zmykam już spać dobranoc dziewuszki:*
Na razie to ciągle ja nas wożę, ale powoli mam dość :rolleyes:
Czemu mają nie chcieć spać razem? Bedą się kopac? ;) No chyba że się bedą płaczem nawzajem budzić, ale tu i drugie łóżeczko obok nie pomoże.
Dobrej nocy :)



gryzaczek - 2009-03-09 21:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  spicegirl 3mamy kciukasy
cocci Marzenka super Ci sie udala :D
Sonerka nic sie nie martw jakbysmy mialy tak siedziec po turecku non stop to tez by nam sie pewnie odechcialo ruszac.....pomasuj gornego brzdaca od nas :))
Emilka...ja licze,na nasz instynkt i metode prob i logicznego myslenia.... sama pewnie bede probowac bo jak opinie rozbiezne to nie pozostaje czlowiekowi za wiele jak samemu zadecydowac no nie? :ehem:
Judy machnij sobie jakas extra piane do wanny swieczki moze :D ja tak uwieeelbiam,... :p:
Anvi dzielna jestes...tez marze o bezkolkowej malej..... ale trudno juz nawet kupilismy steamer i bede jadla wszystko na parze,zeby miec spokoj mam nadzieje,ze to wystarczy :-p
u nas spokoj najadlam sie gofrow :) wiec mala sie obija w srodku od scianek...
strasznie jakis ostatnio zmeczona jestem..zauwazylam ze soczewki kontaktowe jeszcze to nasilaja czyli jednak okulsta mial racje , zeby dac sobie spokoj...ale niestety czasami nie moge sie oprzec...za dlugo juz na nich jade...okularow nie cierpie...
dzis w szkole rodzenia mielismy wyklady o rodzajach kupek :))
usmialam sie bo polozna zrobila pokazowke z pieluch w jednej rozsmarowala marmite angielski a na drugiej maslo orzechowe zeby pokazac roznice miedzy pierwszymi kupkami a pozniejszymi... :D
milego wieczorku Wam ...jeszcze sobie moze troszke powisze na dole poczytam co tam piszecie bo u nas poza tym nic nowego sie nie dzieje..... buziolki :cmok:



buziaczekk - 2009-03-09 21:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11364393) ja dostałam receptę przy wyjściu ze szpitala na Rivanol

jutro idę na zdjęcie szwów brrr... położna powiedziała dzisiaj że będzie boleć...no zobaczymy

SoNeRka ja bym się nie zdziwiła jakbyś przeterminowała się:D

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

a z tym spirytusem i wodą to tak jak ze wszystkim...
w szpitalu kazali mi nic przy ptaszku nie robić - dzisiaj położna środowiskowa kazała odciągać :mdleje:
w szpitalu kazali przemywać oczka rumiankiem - położna kazała wodą a zabroniła kategorycznie rumiankiem bo jest on bakteriobójczy i oprócz tych "złych bakterii" zabija też te dobre...
ja się opchałam w szpitalu herbatnikami no bo to mogę:D a dzisiaj położna mi powiedziała ze absolutnie nie można jesc herbatnikow maslanych bo sa z serwatki w proszku a przez nia dziecko moze sie meczyc....dobrze ze maslanych to malo zjadlam bo mi bardziej zwykle smakowaly....
skomplikowane to wszystko jest powiem Wam...:rolleyes:


spicegirl trzymam mocno kciuki :)
:kciuki::kciuki:

ja odciagam malemu skorke na sisiaku podczas kapieli 2-3 razy naciagne i ladnie sie pojawia dziureczka, jest coraz ladniejsza i coraz bardziej widoczna a przed zalozeniem pampersa odslaniam ja jeszcze raz i przemywam riwanolem a nie naciagam jakos bardzo mocno tylko lekko!
co do przemywania oczu to przemywa sie woda morska wacikiem od zewnatrz oka do wewnatrz :)
co do herbatnikow to ja tez opychalam sie maslanymi w szpitalu caly czas i malemu nic nie bylo a pil glownie moje mleko (oprocz 2 karmien w nocy)
Masz racje wszystko to jest skomplikowane! Kazdy mowi inaczej!



Jaga1111 - 2009-03-09 21:35
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11360787) Wiadomość od Spcegirl:

" Jestem w szpitalu, mam skurcze od nocy, odeszło mi trochę wód. Mam pospacerować parę godzin, jak się nie zacznie to wywołujemy lenia :)"

A nie mówiłam :> :> :>
Trzymma kciuki:jupi: Ejjj JA tez chce....!!!!!!!!!!:ehem:

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11361916) E tam :D :> Judy :>

Antos jest boooski :love:

No Jaga moje gratulacje :D:D

Mialas racje :> Spice do boju :D

Anvi milo Cie widziec :*
hhehe dzieki:) wiesz to przez te cudowny sposob od monix..ze 5 razy dziennie:D

Cytat:
Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11363958) Witajcie!

Oczywiscie trzymam kciuki za SpiceGirl!
Jaga bedzie dobrze, Korci za dobrze u mamy;-)
Anvi - ostatnio kolezanka stwierdzila, ze pierwsze 3 miesiace to jakby przedluzenie ciazy, dziecka nie ma w brzuchu ale NA brzuchu...oby znalazl sie jakis zloty srodek na kolki...
Antos slodziak:-)
Cocci - Marzenka gora:-) az czasami mi sie wydaje, ze dyskryminujesz Jacka i Magde;) bo nam tylko Marzenka w glowie.
U mnie dzien mija tak sobie...za chwile skoncza mi sie prace domowe i sie zaczne blogo nudzic...
Maly dalej w brzuszku - wierci i skore napina...ale dobrze jest.
Ja mam bardzo szeroki ekran wiec mi sie fajnie czyta na wizazu...ale kolor troche za ostry - zielony byl przyjemniejszy dla oka...
Milutkiego wieczorku zycze wszystkim!
o dokladnie dokladnie:D

A ja wlasnie wypijam 3 kubek Koktailu truskawkowego..:eek::D



raspberry69 - 2009-03-09 21:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11365796) A ja dzisiaj sobie posprzątałam i idę się moczyć do wanny, żeby uspokoić skurcze :kwasny: wzięłam podwójny magnez, później nospę i dalej mnie męczą... może jak poleżę w wannie to przejdzie....
Też mi się sprzątać zachciało :mur:
Judy biedulko, wspolczuje tych skurczy. Ja nie mam pojecia jak nawet najmniejszy skurcz wyglada :(

Jaga dajesz w d u p e :hahaha: :hahaha: jak sie czujesz kochana?

Emilka powodzenia jutro :*



Jaga1111 - 2009-03-09 21:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11367265) Judy biedulko, wspolczuje tych skurczy. Ja nie mam pojecia jak nawet najmniejszy skurcz wyglada :(

Jaga dajesz w d u p e :hahaha: :hahaha: jak sie czujesz kochana?

Emilka powodzenia jutro :*
o ty zboczuchu:D Ja sie dzis nawet oki czuje tylko troszke stresu mialam rano na tej wizycie ale teraz dobrze mi nawe Powiem tak dzis teraz czuje sie szczesliwachodz jeszcze nie ma nas we trojke...:nie: :cmok: Pozatym wiem ze marudzilam strasznie na TZ...ale teraz zmneilam zdanie....heheh:D Bo dzis wiem ze Mnie naprawde kocha....bo przytulil mnie po wizycie i powwiedzial poprostu: KOCHAM CIĘ!!!! niby zwykle slowo ale twedy znaczylo cos innego...
kurcze i lezka mi sie ze szczescia puscila.....:ehem:



Charlotte - 2009-03-09 21:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cześć Mamusie!

Aaaale mnie tu nie było i oczywiście miliony stron do nadrobienia ;) Ale udało się i wszystko poczytałam sobie :ehem:

Gratuluję Monix i Spicegirl :cmok: z niecierpliwością czekam na dalsze wieści.

Jaga, Ty nadal w dwupaku? Myślałam, że Ty już też będziesz się cieszyła maleństwem :ehem:

Nowy Wizaż podoba mi się :ehem: Mi się wszystko mieści na monitorze, kolorki takie też lubię, więc dla mnie ok :)

Rasp, a Ty gdzie się spiszysz, zaciskać nogi i to już! :baba: masz jeszcze trochę czasu, ja pierwsza ;)

Judy, współczuję skurczy bidulko :( Ja czekam na te moje, ale jakoś nie nadchodzą wstrętne no!

Amazonia, dobrze, że zmieniłaś ten szpital :ehem: jednak są już bardziej cywilizowane miejsca.. :rolleyes:
A co do szwów, to np. u nas w szpitalu te zewnętrzne też już robią rozpuszczalne podobno. A, ale przy cesarce to nie wiem jakie..

Co do 13, to nasza rocznica ślubu, więc też szczęśliwa :ehem: Ja to bym chciała urodzić w ten piątek, mielibyśmy dwie szczęśliwe trzynastki w życiu :)

Gabriella, ale ja Ci zazdroszczę tego basenu, musiałaś załączać tę fotkę no! :baba: ;)

A ja byłam dzisiaj na KTG, potem na wizycie i mam rozwarcie 1,5cm :) Gin powiedział, że do piątku urodzimy :eek: Jutro (wieczorem) mam iść znowu na badanie, z torbą na wszelki wypadek... :eek: trochę mnie gniecie w tym brzuchu, ale nic mnie nie boli, więc nie wiem skąd to rozwarcie :noniewiem:
A w weekend mieliśmy się ostatecznie przeprowadzić, myślałam że dotrwam :cry: Z jednej strony się cieszę, a z drugiej przestało mi się spieszyć ;)

Trzymajcie się, postaram się jutro odezwać ;)



Jaga1111 - 2009-03-09 22:09
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11367607) Cześć Mamusie!

Aaaale mnie tu nie było i oczywiście miliony stron do nadrobienia ;) Ale udało się i wszystko poczytałam sobie :ehem:

Gratuluję Monix i Spicegirl :cmok: z niecierpliwością czekam na dalsze wieści.

Jaga, Ty nadal w dwupaku? Myślałam, że Ty już też będziesz się cieszyła maleństwem :ehem:

Nowy Wizaż podoba mi się :ehem: Mi się wszystko mieści na monitorze, kolorki takie też lubię, więc dla mnie ok :)

Rasp, a Ty gdzie się spiszysz, zaciskać nogi i to już! :baba: masz jeszcze trochę czasu, ja pierwsza ;)

Judy, współczuję skurczy bidulko :( Ja czekam na te moje, ale jakoś nie nadchodzą wstrętne no!

Amazonia, dobrze, że zmieniłaś ten szpital :ehem: jednak są już bardziej cywilizowane miejsca.. :rolleyes:
A co do szwów, to np. u nas w szpitalu te zewnętrzne też już robią rozpuszczalne podobno. A, ale przy cesarce to nie wiem jakie..

Co do 13, to nasza rocznica ślubu, więc też szczęśliwa :ehem: Ja to bym chciała urodzić w ten piątek, mielibyśmy dwie szczęśliwe trzynastki w życiu :)

Gabriella, ale ja Ci zazdroszczę tego basenu, musiałaś załączać tę fotkę no! :baba: ;)

A ja byłam dzisiaj na KTG, potem na wizycie i mam rozwarcie 1,5cm :) Gin powiedział, że do piątku urodzimy :eek: Jutro (wieczorem) mam iść znowu na badanie, z torbą na wszelki wypadek... :eek: trochę mnie gniecie w tym brzuchu, ale nic mnie nie boli, więc nie wiem skąd to rozwarcie :noniewiem:
A w weekend mieliśmy się ostatecznie przeprowadzić, myślałam że dotrwam :cry: Z jednej strony się cieszę, a z drugiej przestało mi się spieszyć ;)

Trzymajcie się, postaram się jutro odezwać ;)
No niesetty nadal w 2 paku....heheh ale spoko kiedys sie to skoczy hehe:D
\to super ze juz prawie rodzisz..tylko sie cieszyc...:)

dobrnaocka:) postaram sie bys jutro przed poludnie....:cmok::cmok:



raspberry69 - 2009-03-09 22:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11367451) o ty zboczuchu:D Ja sie dzis nawet oki czuje tylko troszke stresu mialam rano na tej wizycie ale teraz dobrze mi nawe Powiem tak dzis teraz czuje sie szczesliwachodz jeszcze nie ma nas we trojke...:nie: :cmok: Pozatym wiem ze marudzilam strasznie na TZ...ale teraz zmneilam zdanie....heheh:D Bo dzis wiem ze Mnie naprawde kocha....bo przytulil mnie po wizycie i powwiedzial poprostu: KOCHAM CIĘ!!!! niby zwykle slowo ale twedy znaczylo cos innego...
kurcze i lezka mi sie ze szczescia puscila.....:ehem:
Ja tam zawsze wierzylam w wasza milosc:ehem::cmok:

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11367607) Cześć Mamusie!

Rasp, a Ty gdzie się spiszysz, zaciskać nogi i to już! :baba: masz jeszcze trochę czasu, ja pierwsza ;)
A ja byłam dzisiaj na KTG, potem na wizycie i mam rozwarcie 1,5cm :) Gin powiedział, że do piątku urodzimy :eek: Jutro (wieczorem) mam iść znowu na badanie, z torbą na wszelki wypadek... :eek: trochę mnie gniecie w tym brzuchu, ale nic mnie nie boli, więc nie wiem skąd to rozwarcie :noniewiem:
A w weekend mieliśmy się ostatecznie przeprowadzić, myślałam że dotrwam :cry: Z jednej strony się cieszę, a z drugiej przestało mi się spieszyć ;)

Trzymajcie się, postaram się jutro odezwać ;)
No dobra :P wytrzymam do piatku :jupi::cool:

Kurcze ale jaja.. nie wiadomo skad sie te rozwarcia i skurcze biora:eek:
Mnie tu rozwarcia nikt nie sprawdza :cry:



Masako - 2009-03-10 05:28
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11357555) a powiedz mi,obcinaliście włosy przed ukończeniem pierwszego roku życia??bo u nas panuje przekonanie ,ze do 1 roczku nie wolno tknąć włosków,a ja nie moge patrzeć czasem na te biedne,nie obcięte maluchy przez przesądy swoich matek:eek: bez przesady, mam w d wszystkie przesądy, zresztą moje dziecko i tak bedzie łyse, bo wylizywalam garnki w dzieciństwie:D

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11357667) A da się jeszcze więcej???? Ja czasami nie wierzę, że można jeszcze bardziej przytyć???? :noniewiem: wydaje mi się, że ja już mam granicę... oczywiście, że sie da, tylko wtedy pepek odstrzeli jak guzik:rolleyes:

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11359660) pomyślę, co jeszcze moczopędne jest... truskawki

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11360787) " Jestem w szpitalu, mam skurcze od nocy, odeszło mi trochę wód. Mam pospacerować parę godzin, jak się nie zacznie to wywołujemy lenia :)" :kciuki::kciuki::kciuki:: kciuki::kciuki:

A my wczoraj pochodziliśmy po sklepach i dzisiaj wszystko mnie boli, zakwasy jakbm maraton przebiegła, wszystkie satwy mnie bolą... co to będzie na starość...

DZIEŃ DOBRy w ten piekny sloneczny poranek:)



gabriellao0 - 2009-03-10 06:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  jaki słoneczny poranek? matko szaro buro brudno i zimno

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11362017) Gabi trzeba kupić zwykly spirytus i rozcieńczyć :cmok: dzięki

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11366102) wiecie, że ja ani razu nie kąpałam się w wannie w ciąży:)tylko prysznice:) ja się bałam kąpać w wannie na początku ale jak mi już tak brzusio urósł (a urósł już sporo w 3-4 miesiącu) to od tamtej pory tylko leżę jak wielorybek w wannie:ehem:

Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11367451) teraz czuje sie szczesliwachodz jeszcze nie ma nas we trojke...:nie: :cmok: Pozatym wiem ze marudzilam strasznie na TZ...ale teraz zmneilam zdanie....heheh:D Bo dzis wiem ze Mnie naprawde kocha....bo przytulil mnie po wizycie i powwiedzial poprostu: KOCHAM CIĘ!!!! niby zwykle slowo ale twedy znaczylo cos innego...
kurcze i lezka mi sie ze szczescia puscila.....:ehem:
JAGA
doskonale rozumiem
ja jestemz tych zosi-samosi, a wciąży to jakoś bardzo mi potrzeba żeby mi A. powtarzał jaka to jestem kochana, jak mnie kocha, żeby mnie przytulał i głaskał i żebym tę zwykłą czułość odczuwała co minuta!
i wtedy tak mi (nam obu) dobrze jakoś :o

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11367607) Cześć Mamusie!
Gabriella, ale ja Ci zazdroszczę tego basenu, musiałaś załączać tę fotkę no! :baba: ;);)
no dobra już nie będę :p: w końcu tylko 11 dni do terminu mi zostało :ehem:

ps. kolejne pytanko mądre :eek:
spirytus na pępuszek tak? na kikutka znaczy
a to różowe czy fioletowe (gencjana czy jakos tak) to na co to to?

kurna wszystko wiedziałam a im bliżej tym jakaś "głupsza" jestem!



cocci - 2009-03-10 06:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11361598) ja już po wizycie:)
ciśnienie ok:)mocz ok krew pobrali ktg w miarę ok tylko ten drugi jakiś śpioch jeden i nie chciał się ruszać za cholerę!!!
w czwartek znów te same badania i ustalenie terminu cc już się nie mogę doczekać żeby w końcu wiedzieć kiedy moje aniołki przyjdą na świat:)
no i super, że dobrze, czekamy na wieści, kiedy Wielki Dzien!

Cytat:
Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11363958) Cocci - Marzenka gora:-) az czasami mi sie wydaje, ze dyskryminujesz Jacka i Magde;) bo nam tylko Marzenka w glowie. nie, no kilkuletnie dzieci już tak nie wzruszają, jak te malutkie, nie?
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11364120) U nas nie stosuje się spirytusu... no i właśnie nie wiem, co robić... :noniewiem:
Ostatnio chciałam kupić gaziki nasączone spirytusem, ale pani w aptece powiedziała, że teraz się od tego odchodzi, bo to zbytnio drażni dziecko i jest zbędnym bólem dla maleństwa... Podobno tutaj zalecają przegotowaną czystą wodę do przemywania pępka... No bo niby gotując wodę - sterylizujemy ją i jest zupełnie czysta :noniewiem: tak mi dosłownie powiedziała farmaceutka.
u nas tu tez nie stosuje się nic, położna tylko przemywa, jak przychodzi, ale nei co dziennie.
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11364393)
a z tym spirytusem i wodą to tak jak ze wszystkim...
w szpitalu kazali mi nic przy ptaszku nie robić - dzisiaj położna środowiskowa kazała odciągać :mdleje:
w szpitalu kazali przemywać oczka rumiankiem - położna kazała wodą a zabroniła kategorycznie rumiankiem bo jest on bakteriobójczy i oprócz tych "złych bakterii" zabija też te dobre...
ja się opchałam w szpitalu herbatnikami no bo to mogę:D a dzisiaj położna mi powiedziała ze absolutnie nie można jesc herbatnikow maslanych bo sa z serwatki w proszku a przez nia dziecko moze sie meczyc....dobrze ze maslanych to malo zjadlam bo mi bardziej zwykle smakowaly....
skomplikowane to wszystko jest powiem Wam...:rolleyes:
a rób na czuja i obserwuj synka...
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11365156) opisu jeszcze nie umieszczałam, może jutro się zbiorę i coś naskrobie no to czekamy, czekamy :nuda:
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11365796) A ja dzisiaj sobie posprzątałam i idę się moczyć do wanny, żeby uspokoić skurcze :kwasny: wzięłam podwójny magnez, później nospę i dalej mnie męczą... może jak poleżę w wannie to przejdzie....
Też mi się sprzątać zachciało :mur:
czyzby, czyżby??? gdzie nziknęłaś???
Cytat:
Napisane przez anadun (Wiadomość 11366342) Cocci zabawna ta Twoja Marzenka :) ale chyba by jej o opiekę nie poprosiła ;) dziękować!
Cytat:
Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11366791) cocci Marzenka super Ci sie udala :D dziekować!
Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11367607) A ja byłam dzisiaj na KTG, potem na wizycie i mam rozwarcie 1,5cm :) Gin powiedział, że do piątku urodzimy :eek: Jutro (wieczorem) mam iść znowu na badanie, z torbą na wszelki wypadek... :eek: trochę mnie gniecie w tym brzuchu, ale nic mnie nie boli, więc nie wiem skąd to rozwarcie :noniewiem:
A w weekend mieliśmy się ostatecznie przeprowadzić, myślałam że dotrwam :cry: Z jednej strony się cieszę, a z drugiej przestało mi się spieszyć ;)
znowu wróżą... mi tak chyba z 8 razy wróżyli, że juz, zaraz, w każdej ciązy po kilka razy, a potem sięturlałam np 3tyg...
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11367835) Mnie tu rozwarcia nikt nie sprawdza :cry: a u gin na wizycie???

ja też dizsiaj wizyta, musze się iść szykować, ale jeszcze zajrzę.



fizjo83 - 2009-03-10 07:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam mamuski w ten piękny dzien!!!!
Jaka dzis jestem szczesliwa:D:D:D
W koncu przeprowadzamy sie do naszego mieszkanka!!!:jupi::jupi: :jupi::jupi:
Od rana chodze z wielkim bananem na twarzy;)Tyle na to czekalam-ciagle cos wyskakiwalo,na koncu ten moj szpital i to lezenie.Maz sam urzadzal(nawet firanki sam umarszczyl i powiesil):eek::eek:Jestem z niego dumna bo jest tak jak chcialam.Oczywiscie wszystko konsultowal ze mna,pokazywal zdjecia ale to nie to.Normalnie musze sie hamowac bo z tej euforii to bym sie najchetniej spakowala i juz tam poszla-wole jednak nie:D:D
A od jutra powolutku urzadzamy pokoik niuni:):)
Ktos pytal o to fioletowe-to gencjana-tez do odkarzania tylko po tym to caly pepek fioletowy wiec lepiej ten spirytus.
emilka tego sie boje-ze kazdy bedzie mowil co innego.Ja mysle ze jesli oczka sa tylko lekko zaropiale to wystarczy sol fizjologiczna.
Aha dziewczyny kiedy sie umawialyscie z polozna na 1 wizyte patronazowa??Trzeba dzwonic ze sie urodzilo czy sama przychodzi?Ja sie przeprowadzilam i musze wybrac polozna-jeszcze tego nie zrobilam,boje sie ze to za pozno i nikt do mnie nie przyjdzie:(:(
Milego dnia:cmok:



anadun - 2009-03-10 08:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Jaga, Charlotte - jak tam noc minęła? :)

Ciekawe co u Spicegirl, pewnie już tuli Julkę :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11369116) n
ja też dizsiaj wizyta, musze się iść szykować, ale jeszcze zajrzę.
Ciekawe czy też usłyszysz, że to już lada chwila :D

Cytat:
Napisane przez fizjo83 (Wiadomość 11369511) Witam mamuski w ten piękny dzien!!!!
Jaka dzis jestem szczesliwa:D:D:D
W koncu przeprowadzamy sie do naszego mieszkanka!!!:jupi::jupi: :jupi::jupi:
Aha dziewczyny kiedy sie umawialyscie z polozna na 1 wizyte patronazowa??Trzeba dzwonic ze sie urodzilo czy sama przychodzi?Ja sie przeprowadzilam i musze wybrac polozna-jeszcze tego nie zrobilam,boje sie ze to za pozno i nikt do mnie nie przyjdzie:(:(
Milego dnia:cmok:
Gratuluję mieszkanka :jupi: ale masz fajnie :ehem:
Nie wiem jak to jest z położną, mnie sama namierzyła już jakiś czas temu, ale umawiać się bedziemy telefonicznie, bo ja nie mieszkam pod adresem zameldowania chwilowo ;)

Ja dziś miałam plan, że zrobię mężowi śniadanie i kanapki i wrócę dospać. Położyłam się, a dziecię tak się rozruszało, że nie mogłam zasnąć :D Głodne aż tak, czy co? :rolleyes: No to wstałam jednak na śniadanko. Może potem się zdrzemniemy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 131 z 146 • Wyszukano 8227 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com