ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
monix0 - 2009-02-17 20:06 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11027995) oki nadrobiłam:):jupi: dzień był do :upa: ale co tam - *******nięty zawsze uśmiechnięty:D Monix śliczny brzusio;) i jaki uśmiechęty no a żadna dzisiaj nie była w Luxmedzie bo jakaś dziołcha się do mnie dziwnie uśmiechała:> Dziękujemy:cmok: Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11028470) nie ma sprawy,ale co chcesz żebyśmy razem przetestowały jakiś sprzęcik?:eek: Hm...:eek:....to ma byc propozycją????:eeek: z takimi brzuchami wspólnie to możemy chyba tylko usiąść i jeść :rotfl: ...:::kizia:::... - 2009-02-17 20:16 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11020606) Nieuchronnie zbliża się marzec :ehem: Dziewczyny, coś czuję, że za kilka dni będzie FALA!!!!!!!! :crazy: :jupi: :jupi: jeszcze nam fali na forum brakuje:rolleyes: ale gratuluję kolejnej mamusi!!!:jupi: Byliśmy dziś u lekarza i mały ma już 2019 gramów,a mi szyjka się skróciła troszkę i hmm, rozpulchniła. Nic mi nie poradził na to kłucie w boku:(( Poza tym lekarz zaprowadził mnie do swojej żony- dentystki, więc u niej przeżyłam horror zębowy, bo pomimo znieczulenia strrrrasznie mnie bolało. Po wyjściu beczałam jak dziecko, Mąż mnie pocieszyć nie potrafił:( a przed chwilą zamówiłam materacyk do łóżeczka z gryką i kokosem:) spicegirl - 2009-02-17 20:16 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV No co do tego odlewu, to ja sobie mysle, ze teraz ciaza jest moja mysla przewodnia, ale w koncu sie z niej po urodzeniu otrzasne, bo beda wazniejsze sprawy w moim zyciu, a zostanie mi posag wielkiej grubej baby z cycami na wierzchu, i gdzie to to powiesic ? :eek: SoNeRa - 2009-02-17 20:24 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11028882) jeszcze nam fali na forum brakuje:rolleyes: ale gratuluję kolejnej mamusi!!!:jupi: Byliśmy dziś u lekarza i mały ma już 2019 gramów,a mi szyjka się skróciła troszkę i hmm, rozpulchniła. Nic mi nie poradził na to kłucie w boku:(( Poza tym lekarz zaprowadził mnie do swojej żony- dentystki, więc u niej przeżyłam horror zębowy, bo pomimo znieczulenia strrrrasznie mnie bolało. Po wyjściu beczałam jak dziecko, Mąż mnie pocieszyć nie potrafił:( a przed chwilą zamówiłam materacyk do łóżeczka z gryką i kokosem:) uuu ale się wycierpiałaś ale teraz już masz z głowy a jutro pamiętać nie będziesz nawet;) Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11028889) No co do tego odlewu, to ja sobie mysle, ze teraz ciaza jest moja mysla przewodnia, ale w koncu sie z niej po urodzeniu otrzasne, bo beda wazniejsze sprawy w moim zyciu, a zostanie mi posag wielkiej grubej baby z cycami na wierzchu, i gdzie to to powiesic ? :eek: wiesz spicegirl ja to bym sobie mogła taki odlew zrobić bo naprawdę jestem potężna i posąg by był jak nic:) swoją drogą poproszę jutro męża o fotkę brzucha to same zobaczycie:) dabbek - 2009-02-17 20:25 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11028889) No co do tego odlewu, to ja sobie mysle, ze teraz ciaza jest moja mysla przewodnia, ale w koncu sie z niej po urodzeniu otrzasne, bo beda wazniejsze sprawy w moim zyciu, a zostanie mi posag wielkiej grubej baby z cycami na wierzchu, i gdzie to to powiesic ? :eek: bardzo obrazowo to wyjaśniłaś :D heheh jastinada - 2009-02-17 20:29 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV ja bym szczerze powiedziawszy nie chciała wracać do ciąży:) chcę się cieszyćmaleństwem a brzuch oglądać tylko na zdjęciach...odlew byłby zbyt rzeczywsity... Gosiunia gdzie jesteś,powinnaś już być po wizycie... Kizia przykro mi,ze się tak wycierpiałaś:( :glasiu: spicegirl - 2009-02-17 20:37 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11029073) wiesz spicegirl ja to bym sobie mogła taki odlew zrobić bo naprawdę jestem potężna i posąg by był jak nic:) swoją drogą poproszę jutro męża o fotkę brzucha to same zobaczycie:) a ile masz w obwodzie? Ja nie jestem przypadkiem wieksza? SoNeRa - 2009-02-17 20:40 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11029334) a ile masz w obwodzie? Ja nie jestem przypadkiem wieksza? nie mam pojęcia - jutro zmierzę bo nie wiem gdzie metr nawet jest:confused: dziewczyny łopatka mi tak napitala jak nie wiem :mad:czym się mogę nasmarować ??amol, naproksen?? o matko już nie mogę wytrzymać czekam aż mąż wróci za pół godziny z pracy bo sama nie sięgnę żeby sobie to miejsce nasmarować:eek: spicegirl - 2009-02-17 20:44 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11029392) nie mam pojęcia - jutro zmierzę bo nie wiem gdzie metr nawet jest:confused: dziewczyny łopatka mi tak napitala jak nie wiem :mad:czym się mogę nasmarować ??amol, naproksen?? o matko już nie mogę wytrzymać czekam aż mąż wróci za pół godziny z pracy bo sama nie sięgnę żeby sobie to miejsce nasmarować:eek: a masz termofor? ja sobie kiedys z Polski przywiozlam, nalewam goracej wody i przykladam (mam reumatyzm) i zwykle bol przechodzi, a latwo sie siega termoforem... a moze sie poloz wygodnie zamiast wisiec przed komputerem? ;) SoNeRa - 2009-02-17 20:45 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV spice girl ostatnio jak mierzyłam koło30tygodnia ciąży było 112,5 cm a Ty ile teraz masz?tylko, że Ty już na końcówce a u mnie 33tydzień 3dzień dziś mam gdzieś termofor zaraz jak tylko mąż wróci to poszuka super, że mi o nim przypomniałaś ja leżę cały dzień na lewym boku i w tej pozycji piszę:) jastinada - 2009-02-17 20:52 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV SoNeRa nie mam zielonego pojęcia co można używać na takie stany w ciaży...połóż się i czekaj na męża,niech Ci wymasuje jak wróci...ale,że Cie łopatka tak boli... SoNeRa - 2009-02-17 21:00 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11029661) SoNeRa nie mam zielonego pojęcia co można używać na takie stany w ciaży...połóż się i czekaj na męża,niech Ci wymasuje jak wróci...ale,że Cie łopatka tak boli... miałam kiedyś kontuzję dokładnie to te mięśnie miedzy kręgosłupem a łopatką i pod łopatką - już mnie daaawno nie bolały, nie pamiętam nawet kiedy ale chyba ponad rok i teraz tydzień temu wróciły. Jak będę w czwartek w szpitalu to zapytam o możliwość umówienia się z fizjoterapeutą bo ten ból pojawia się już codziennie i jest coraz silniejszy. Rano po nocy jest ok ale potem masakra. A muszę mieć sprawne ciało do opieki nad maluchami. Dodam że to po prawej stronie:( jastinada - 2009-02-17 21:09 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Mi na ból kręgosłupa nic nie chcą pomóc:( wszyscy rozkładają ręce :( ja osobiście mam nadzieję,że po ciąży wszystko przejdzie:) a reszta tak siedzi cicho i oczywiście jak pójdę spać to się wszystkie baboszki rozpiszą i będę mieć znów jutro masę nadrabiania:) e.m.i.l.k.a - 2009-02-17 21:09 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV no właśnie Gosiunia już powinna wrócić:nuda: SoNeRa, kizia współczuję bólu :glasiu: ja odlewu robić nie będę bo do wystroju wnętrza mi nie pasuje:D a tak na serio to nie miałabym pojęcia gdzie takie coś trzymać, czy postawić czy powiesić...:noniewiem: no a u lekarza w końcu coś załatwiłam....ale się trochę wkurzyłam bo każdy mówi co innego:kwasny: i skąd ja taki zwykły prosty człowiek mam wiedzieć kto ma rację.... ta moja endo powiedziała, że mam hormony ok więc te guzki można spróbować leczyć hormonami a ta dzisiejsza lekarka powiedziała, ze mam subkliniczną niedoczynność tarczycy i nie powinnam przerywać brania tabletek a szczególnie w ciąży - powinnam brać podwójną dawkę.... no i jednak jest wskazanie do cc (dała mi zaświadczenie) i mam jak najszybciej znowu zrobić badanie poziomu hormonow tarczycy, czyli jutro znowu na badania:mdleje: więc same widzicie że ja na rodzenie na razie czasu nie mam:rolleyes: no dobra kończę bo się znowu rozpisałam:p: SoNeRa - 2009-02-17 21:10 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV mąż wrócił z pracy to masujemy fo jutra dziewuszki:*miłych snów katarzynka00 - 2009-02-17 21:11 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11029073) swoją drogą poproszę jutro męża o fotkę brzucha to same zobaczycie:) zaglądne jutro w tej sprawie :> e.m.i.l.k.a - 2009-02-17 21:13 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV no właśnie coś cichutko się zrobilo :nuda: raspberry69 - 2009-02-17 21:28 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11027995) Raspberry o co chodzi z tym snem o Anvi? A snilo mi sie, ze razem po jakis torach i lesie lazilam z Anvi:eek: Cytat: Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11028882) Byliśmy dziś u lekarza i mały ma już 2019 gramów,a mi szyjka się skróciła troszkę i hmm, rozpulchniła. Nic mi nie poradził na to kłucie w boku:(( Poza tym lekarz zaprowadził mnie do swojej żony- dentystki, więc u niej przeżyłam horror zębowy, bo pomimo znieczulenia strrrrasznie mnie bolało. Po wyjściu beczałam jak dziecko, Mąż mnie pocieszyć nie potrafił:( O matko! jak to bolalo po znieczuleniu? Cos chyba nie tak ci je podala albo sama nie wiem:eek:. Mnie przy znieczuleniu baba prawie w nerwach grzebala i nic nie czulam:nie: Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11030013) Mi na ból kręgosłupa nic nie chcą pomóc:( wszyscy rozkładają ręce :( ja osobiście mam nadzieję,że po ciąży wszystko przejdzie:) Justys, pewnie, ze przejdzie :) musi:cmok: . Biedulko ty moja:cmok: Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11030021) no a u lekarza w końcu coś załatwiłam....ale się trochę wkurzyłam bo każdy mówi co innego:kwasny: i skąd ja taki zwykły prosty człowiek mam wiedzieć kto ma rację.... ta moja endo powiedziała, że mam hormony ok więc te guzki można spróbować leczyć hormonami a ta dzisiejsza lekarka powiedziała, ze mam subkliniczną niedoczynność tarczycy i nie powinnam przerywać brania tabletek a szczególnie w ciąży - powinnam brać podwójną dawkę.... no i jednak jest wskazanie do cc (dała mi zaświadczenie) i mam jak najszybciej znowu zrobić badanie poziomu hormonow tarczycy, czyli jutro znowu na badania:mdleje: więc same widzicie że ja na rodzenie na razie czasu nie mam:rolleyes: no dobra kończę bo się znowu rozpisałam:p: Widze, ze co lekarz to inna opinia. A ty jak myslisz Emilka kto ma racje? gosiunia22 - 2009-02-17 21:31 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11025404) za to kocham biale nierodowane zloto :) Ja też lubię białe złoto, nawet obrączkę mam z białego. Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11025882) ja swoja zamowilam nie az taka szeroka, bo mam tluste krotkie palce i wygladalo to koszmarnie Spicegirl, rozwaliłaś mnie :rotfl: Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11029165) Gosiunia gdzie jesteś,powinnaś już być po wizycie... Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11030021) no właśnie Gosiunia już powinna wrócić:nuda: Moje kochane... wzruszyłyście mnie :cmok::cmok::cmok::cmok: No więc wróciłam. Doktor zmierzył małą i stwierdził, że "za dużo to ona nie urosła", ale jest ok - waży 2700 g :) i odpowiada 35 tyg. 4 dn., chociaż jutro wchodzę w 38 tydzień. Maszyna usg wyliczyła mi termin porodu na 21 marca, czyli przeddzień moich urodzin :D, no ale i tak wiadomo, że to bzdura, bo po prostu Nina jest nieduża. Buźkę zasłoniła rączką i chyba spała, bo nie chciała wierzgać. Miała pełny pęcherz i wg doktora powinna być już wysiusiana, więc powiedział, żeby jakby co 2 tyg. po porodzie powinnam zrobić usg pęcherza małej - tak w razie czego, bo nie widzi nieprawidłowości, ale lepiej dmuchać na zimne. A potem sobie pogadałam z doktorem i rozmowa wyglądała tak: - Ma pani bardzo twardą macicę. - Jak to?? Przecież biorę fenoterol, magnez, nospę... - To już najwyższy czas odstawić i szykować się do rodzenia! - No właśnie od jutra mam nie brać leków... To ja mogę zacząć wtedy rodzić? - Ja myślę, że wtedy to pójdzie raz dwa... - Ale panie doktorze, ja jeszcze nie jesetem gotowa na poród! - To kiedy panie będzie gotowa? (i się śmieje) - Nigdy!!! I znów się śmiał:) A potem poszłam z mężem do... Arkadii :rolleyes: (wiem, nie powinnam) i jak mnie podbrzusze nie zaczęło boleć w Empiku... :mad: Teraz sobie spokojnie leżę. I zaczynam się bać jutra! :D raspberry69 - 2009-02-17 21:34 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11030422) No więc wróciłam. Doktor zmierzył małą i stwierdził, że "za dużo to ona nie urosła", ale jest ok - waży 2700 g :) i odpowiada 35 tyg. 4 dn., chociaż jutro wchodzę w 38 tydzień. Maszyna usg wyliczyła mi termin porodu na 21 marca, czyli przeddzień moich urodzin :D, no ale i tak wiadomo, że to bzdura, bo po prostu Nina jest nieduża. Buźkę zasłoniła rączką i chyba spała, bo nie chciała wierzgać. Miała pełny pęcherz i wg doktora powinna być już wysiusiana, więc powiedział, żeby jakby co 2 tyg. po porodzie powinnam zrobić usg pęcherza małej - tak w razie czego, bo nie widzi nieprawidłowości, ale lepiej dmuchać na zimne. A potem sobie pogadałam z doktorem i rozmowa wyglądała tak: - Ma pani bardzo twardą macicę. - Jak to?? Przecież biorę fenoterol, magnez, nospę... - To już najwyższy czas odstawić i szykować się do rodzenia! - No właśnie od jutra mam nie brać leków... To ja mogę zacząć wtedy rodzić? - Ja myślę, że wtedy to pójdzie raz dwa... - Ale panie doktorze, ja jeszcze nie jesetem gotowa na poród! - To kiedy panie będzie gotowa? (i się śmieje) - Nigdy!!! I znów się śmiał:) A potem poszłam z mężem do... Arkadii :rolleyes: (wiem, nie powinnam) i jak mnie podbrzusze nie zaczęło boleć w Empiku... :mad: Teraz sobie spokojnie leżę. I zaczynam się bać jutra! :D Gosiunia super, ze juz jestes:jupi: Czyli z ta waga to tak jak u mnie, usg wykazalo 32 tydzien:confused: A ja jestem w 34. Gosiunia :> to co :> jestes nastepna w kolejce ?:> ja tez chce do Arkadii :cry: i do zlotych tarasow :cry: i do blue city :cry: gosiunia22 - 2009-02-17 21:48 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11030492) . Gosiunia :> to co :> jestes nastepna w kolejce ?:> Gdzie tam, brzuch mi się jeszcze nie obniżył :D anadun - 2009-02-17 21:50 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez fizjo83 (Wiadomość 11023301) Filmik świetny.Poprawil mi humor:):)A ja tez niektore zakupy chowam przed mezem.Nie musi o wszystkich wiedziec. Widzę, ze jest nas tu więcej z podobną strategią w zakupach ;) Cytat: Napisane przez memi (Wiadomość 11023868) d anadun najwieksze zadanie dla meza podczas porodui to bedzie wlozenie jalowych rekawiczek do przecinania pepowiny, widzialam, ze wcale nie jest to latwe ;), wiadomo emocje.. Moze przejdzcie sie po prostu do szpitala, w ktorym bedzic i popytajcie na miejscu. Wiem, ze sa roznice miedzy szpitalami w roznych kwestiach. Moj szpital ma np drzwi otwarte co 3-4 tyg i mozna wtedy popytac co i jak. Mój mąz jest bardzo spokojny i opanowany, ale zobaczymy ;) O zwyczaje naszego szpitala to ja wypytuję kolezankę, która w lipcu rodziła, a mężowi to poszukam czegoś ogólnego na temat faz porodu itd. Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11025243) Ja z ubranek jedyne co kupilam to 3 pary body w pierwszej ciazy i tyle. Reszta od siostry: laktator, masa ciuchow, nawet ochraniacz do lozeczka Tiny Love mam od niej :). Jedynie co kupilam to uzywana gondole do wozka, osobno stelaz:D tez uzywany. Wole kupic za te pare miesiecy porzadna spacerowke. Fotelik kupilam, jenda butelke i smoczki dwa. Z kosmetykow mam zel do mycia Hipp, krem na odparzenia oraz krem przeciwsloneczny Rossmanna i to tyle:ehem: Wyobraz sobie, ze lozeczko tez mam od znajomego :) Ja wychodze z zalozenia, ze dziecko i tak ma to wszystko gdzies a marketing tak gleboko zostal w nas zakorzeniony, ze wszystko co kupujemy to w sumie tylko po to by zaspokoic swoje potrzeby. Dziecko jest szczesliwe kiedy ma sucho, jest najedzone i wyspane:ehem: Kochana, jak się dostaje górę ciuchow i łóżeczko to można sobie na minimalizm pozwolić :p: Moi znajomi już dzieci odchowali, siostra dzieci nie ma, a wśród rodzeństwa ciotecznego ja będę pierwsza, za miesiąc siostra, więc sami musimy o wszystko zadbac :rolleyes: Ale czasem sie zastanawiam, czy nie mam za mało tej wyprawki... Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11025734) No to witam w klubie:D Ja osobiscie bardzo lubie taki kolor zlota (wlasnie takie mamy z mezem obraczki tzn kolor ) Chyba z moja blada cera i opalaniem sie na swinski roz w zlocie mi nie do twarzy :( Ale zgodze sie, ze wszystko zalezy od tego gdzie sie wybieramy i do czego dobieramy bizuterie :) To ja też poproszę o zapisanie do tego klubu - mamy obrączki z białego złota, mój jedyny "zółty" złoty pierscionek i kolczyki to nawet nie wiem gdzie są, pewnie pod warstwą kurzu Cytat: Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11028882) Byliśmy dziś u lekarza i mały ma już 2019 gramów,a mi szyjka się skróciła troszkę i hmm, rozpulchniła. Nic mi nie poradził na to kłucie w boku:(( Poza tym lekarz zaprowadził mnie do swojej żony- dentystki, więc u niej przeżyłam horror zębowy, bo pomimo znieczulenia strrrrasznie mnie bolało. Po wyjściu beczałam jak dziecko, Mąż mnie pocieszyć nie potrafił:( Jutro na mnie kolej pocierpiec u dentystki :rolleyes: ale ja zawsze robię bez znieczulenia, to może i teraz damy radę. Cytat: Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11030422) J No więc wróciłam. Doktor zmierzył małą i stwierdził, że "za dużo to ona nie urosła", ale jest ok - waży 2700 g :) i odpowiada 35 tyg. 4 dn., chociaż jutro wchodzę w 38 tydzień. Maszyna usg wyliczyła mi termin porodu na 21 marca, czyli przeddzień moich urodzin :D, no ale i tak wiadomo, że to bzdura, bo po prostu Nina jest nieduża. Buźkę zasłoniła rączką i chyba spała, bo nie chciała wierzgać. Miała pełny pęcherz i wg doktora powinna być już wysiusiana, więc powiedział, żeby jakby co 2 tyg. po porodzie powinnam zrobić usg pęcherza małej - tak w razie czego, bo nie widzi nieprawidłowości, ale lepiej dmuchać na zimne. A potem sobie pogadałam z doktorem i rozmowa wyglądała tak:... A potem poszłam z mężem do... Arkadii :rolleyes: (wiem, nie powinnam) i jak mnie podbrzusze nie zaczęło boleć w Empiku... :mad: Teraz sobie spokojnie leżę. I zaczynam się bać jutra! :D NIezły ten Twój doktor, to teraz trzymać kcuki żeby poszło szybko, czy wprost przeciwnie? ;) Sonera mam nadzieję, ze masaż będzie skuteczny :ehem: Monix super brzuszek :) Jaga1111 - 2009-02-17 21:50 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11028882) jeszcze nam fali na forum brakuje:rolleyes: ale gratuluję kolejnej mamusi!!!:jupi: Byliśmy dziś u lekarza i mały ma już 2019 gramów,a mi szyjka się skróciła troszkę i hmm, rozpulchniła. Nic mi nie poradził na to kłucie w boku:(( Poza tym lekarz zaprowadził mnie do swojej żony- dentystki, więc u niej przeżyłam horror zębowy, bo pomimo znieczulenia strrrrasznie mnie bolało. Po wyjściu beczałam jak dziecko, Mąż mnie pocieszyć nie potrafił:( a przed chwilą zamówiłam materacyk do łóżeczka z gryką i kokosem:) OJJ biedactwo...:cmok: ja naszczescie z zebami mam oki:) Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11030013) Mi na ból kręgosłupa nic nie chcą pomóc:( wszyscy rozkładają ręce :( ja osobiście mam nadzieję,że po ciąży wszystko przejdzie:) a reszta tak siedzi cicho i oczywiście jak pójdę spać to się wszystkie baboszki rozpiszą i będę mieć znów jutro masę nadrabiania:) Mnie tez noli kregoslop...i to jak...:( TZ mosi mnie masowac w nocy nawet czasem.... alkamor - 2009-02-17 21:53 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11025269) Jaga super wisiorek :)szkoda, ze ja zlota nie lubie :( To tak jak ja....obrączki też mamy z mężem z białego złota :D:ehem: Cytat: Napisane przez ilonkaczapela (Wiadomość 11025435) Dziewczyny od samego początku, co jakiś czas wchodziłam na wasze forum i śledziłam wasze losy. Im bliżej rozwiązań tym częściej mam ochotę was czytać, bo sama chciałbym już mieć dziecko i myślę, że za jakiś roczek zaczniemy się z mężem starać. Ale piszę teraz tutaj, bo muszę wam powiedzieć, że ta panika przedporodowa w waszym wykonaniu jest niezwykle słodka i komiczna:D To jak się boicie i panikujecie na każdą wzmiankę o skurczach którejś w was:D Trzymam kciuki za każdą i dalej będę podczytywała wasze perypetie:D no ładnie :hahaha: Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11025498) No pieknie :> Ladnie nas tu podgladaja :> ha! No jakos tak sie zrzylysmy :) fajne z nas babki;) nie ma co:D No i skromne....nie ma co :p: Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11025572) ojoj ale mam nadrabiania:mdleje: myślałam, że jest jedna strona - odświeżyłam a tu 4:eek: no nic idę coś wszamać bo dopiero z Lublina wróciliśmy i zaraz się biorę za nadrabianie coś nam się tu cichaczem mamuśki rozpakowują:> a te gaduły co siedzą na wizażu to czasu nie mają na porodowkę bos ię boją, że później nie nadrobią:hahaha: A widzisz gaduło jedna :p: Cytat: Napisane przez ewccik (Wiadomość 11025590) Sznapi gratuluję :jupi: a ja dzisiaj byłam u lekarza i okazało się ze mam śladowe ilości białka w moczu :(, do tego mam opuchnięte stopy i dłonie. Lekarz nic na to nie powiedział ale ja już sobie postawiłam diagnozę. i teraz się boję jak to będzie dalej dzidzia ponoć już nisko i prawdopodbnie wcześniej urodzę, tak naprawdę to mogłabym już dziś żeby nie wyszukiwać jakichś objawów Nie ma co panikować..ja też mam śladowe ilości białka w moczu :p: Cytat: Napisane przez ewccik (Wiadomość 11026052) stan przedrzucawkowy :( to toś wymyśliła :eek::nie::mdleje: e.m.i.l.k.a - 2009-02-17 21:55 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11030383) Widze, ze co lekarz to inna opinia. A ty jak myslisz Emilka kto ma racje? ja już nic nie wiem....ta dzisiejsza wydała się bardziej kompetentna - siedzałam u niej ok 40min:eek: tak mnei badała na różne strony no ale zmieniać lekarza już nie chcę bo by to był już 3 endo....pomyślą sobie, że jakaś nienormalna jestem po wizycie wyglądałam tak :crazy: ale stwierdzialm, że zostawiam decyzję ginowi i niech się dzieje wola boska.... trudno, jak muszę mieć cc to będę miała - nie ja pierwsza i nie ostatnia....tylko muszę się coś więcej o tym dowiedzieć bo nawet nie wiem jak się przygotować:o Cytat: Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11030422) J No więc wróciłam. Doktor zmierzył małą i stwierdził, że "za dużo to ona nie urosła", ale jest ok - waży 2700 g :) i odpowiada 35 tyg. 4 dn., chociaż jutro wchodzę w 38 tydzień. Maszyna usg wyliczyła mi termin porodu na 21 marca, czyli przeddzień moich urodzin :D, no ale i tak wiadomo, że to bzdura, bo po prostu Nina jest nieduża. Buźkę zasłoniła rączką i chyba spała, bo nie chciała wierzgać. Miała pełny pęcherz i wg doktora powinna być już wysiusiana, więc powiedział, żeby jakby co 2 tyg. po porodzie powinnam zrobić usg pęcherza małej - tak w razie czego, bo nie widzi nieprawidłowości, ale lepiej dmuchać na zimne. A potem sobie pogadałam z doktorem i rozmowa wyglądała tak: - Ma pani bardzo twardą macicę. - Jak to?? Przecież biorę fenoterol, magnez, nospę... - To już najwyższy czas odstawić i szykować się do rodzenia! - No właśnie od jutra mam nie brać leków... To ja mogę zacząć wtedy rodzić? - Ja myślę, że wtedy to pójdzie raz dwa... - Ale panie doktorze, ja jeszcze nie jesetem gotowa na poród! - To kiedy panie będzie gotowa? (i się śmieje) - Nigdy!!! I znów się śmiał:) hehe, fajna wizyta:)a więc to już Gosiu już:eek: a gotowa już jesteś :ehem: :> spójrz na to z drugiej strony - Ty będzesz się już cieszyć bobaskiem a my nadal będziemy się nakręcać odchodzącymi czopami i skurczami przepowiadającymi, że już o zwiastuli srakuli nie wspomnę:D a co do wagi, to mam kolejny dowód na to, że się usg myli. Ta dziewczyna co pisałąm Wam ostatnio, że chodzi na ktg urodzila w piatek (13-tego:D) i jeszcze w czwartek z nia rozmawialam to mowila ze 4400g już waży jej syn - mówilam jej ze niekoniecznie musi byc taki duzy ale ona nie bo tak jej lekarz powiedzial :cool: i urodzila 3660g raspberry69 - 2009-02-17 21:58 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11030754) Gdzie tam, brzuch mi się jeszcze nie obniżył :D No ja mysle :> e.m.i.l.k.a - 2009-02-17 22:01 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV a mi się wydaje, że mam niżej:rolleyes: ale nie wiem, jutro zrobię zdjęcia i porównam:D Raspberry śliczne są te obrączki co wstawiłąś linka :love: my mamy (tzn ja mam :kwasny: ) z białym i żółtym zlotem obrączki:rolleyes: dobra uciekam spać bo jutro rano na badania:) słodkich snów dziewczynki:cmok: gosiunia22 - 2009-02-17 22:08 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11030784) NIezły ten Twój doktor, to teraz trzymać kcuki żeby poszło szybko, czy wprost przeciwnie? ;) Chciałabym na dniach, ale się boję... :o Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11030855) ja już nic nie wiem....ta dzisiejsza wydała się bardziej kompetentna - siedzałam u niej ok 40min:eek: tak mnei badała na różne strony no ale zmieniać lekarza już nie chcę bo by to był już 3 endo....pomyślą sobie, że jakaś nienormalna jestem po wizycie wyglądałam tak :crazy: ale stwierdzialm, że zostawiam decyzję ginowi i niech się dzieje wola boska.... trudno, jak muszę mieć cc to będę miała - nie ja pierwsza i nie ostatnia....tylko muszę się coś więcej o tym dowiedzieć bo nawet nie wiem jak się przygotować:o hehe, fajna wizyta:)a więc to już Gosiu już:eek: a gotowa już jesteś :ehem: :> spójrz na to z drugiej strony - Ty będzesz się już cieszyć bobaskiem a my nadal będziemy się nakręcać odchodzącymi czopami i skurczami przepowiadającymi, że już o zwiastuli srakuli nie wspomnę:D a co do wagi, to mam kolejny dowód na to, że się usg myli. Ta dziewczyna co pisałąm Wam ostatnio, że chodzi na ktg urodzila w piatek (13-tego:D) i jeszcze w czwartek z nia rozmawialam to mowila ze 4400g już waży jej syn - mówilam jej ze niekoniecznie musi byc taki duzy ale ona nie bo tak jej lekarz powiedzial :cool: i urodzila 3660g Emilko biedna, trochę Ci lekarze namotali... ale nic się nie martw cesarką, widocznie jest Ci pisana, pomyśl, że niektóre kobiety płacą za nią grubą kasę :rolleyes: A z gotowością do porodu to jest tak, że niby chciałabym mieć to za sobą, ale z drugiej strony boję się :( i wolałabym ten moment odciągnąć :o Co do wagi, to nawet nie o to chodzi, ze usg się pomyliło, tylko wyliczyło nowy termin na podstawie wagi maluszka. Tak więc trzeba na to przymknąć oko... a jeśli chodzi o zafałszowanie wagi to jasne, też się często zdarza. anadun - 2009-02-17 22:08 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11030021) n no a u lekarza w końcu coś załatwiłam....ale się trochę wkurzyłam bo każdy mówi co innego:kwasny: i skąd ja taki zwykły prosty człowiek mam wiedzieć kto ma rację.... ta moja endo powiedziała, że mam hormony ok więc te guzki można spróbować leczyć hormonami a ta dzisiejsza lekarka powiedziała, ze mam subkliniczną niedoczynność tarczycy i nie powinnam przerywać brania tabletek a szczególnie w ciąży - powinnam brać podwójną dawkę.... no i jednak jest wskazanie do cc (dała mi zaświadczenie) i mam jak najszybciej znowu zrobić badanie poziomu hormonow tarczycy, czyli jutro znowu na badania:mdleje: więc same widzicie że ja na rodzenie na razie czasu nie mam:rolleyes: no dobra kończę bo się znowu rozpisałam:p: Cytat: Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11030855) ja już nic nie wiem....ta dzisiejsza wydała się bardziej kompetentna - siedzałam u niej ok 40min:eek: tak mnei badała na różne strony no ale zmieniać lekarza już nie chcę bo by to był już 3 endo....pomyślą sobie, że jakaś nienormalna jestem po wizycie wyglądałam tak :crazy: ale stwierdzialm, że zostawiam decyzję ginowi i niech się dzieje wola boska.... trudno, jak muszę mieć cc to będę miała - nie ja pierwsza i nie ostatnia....tylko muszę się coś więcej o tym dowiedzieć bo nawet nie wiem jak się przygotować:o Nieźle Ci namotali lekarze :( ale masz rację, niech się gin wypowie co dalej. Będzie dobrze :cmok: ilonchen - 2009-02-17 22:09 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Witam dziewczyny.Jestem na liście na 2 marca, ale jutro ide do szpitala, a na czwartek mam zaplanowaną cesarkę.Mój grubas ważył już tydzień temu 4300g i lekarze nie chcą ryzykować.Będą ciąć. Pozdrawiam i gratuluję rozpakowanym. anadun - 2009-02-17 22:10 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11031063) Chciałabym na dniach, ale się boję... :o A z gotowością do porodu to jest tak, że niby chciałabym mieć to za sobą, ale z drugiej strony boję się :( i wolałabym ten moment odciągnąć :o No to trzymam kciuki, żeby ten niepokój Cię opuścił i żeby wszystko dobrze poszło, czy już czy za jakiś czas :kciuki: Ilonchen życzę spokojnego przebiegu porodu:kciuki: odezwij się jak już będziesz po:ehem: Strona 27 z 146 • Wyszukano 5082 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146 |
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
buty CCC kolekcja wiosna 2009
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Spodnie Stradivarius , prawie nowe!
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
|
Free website template provided by freeweblooks.com |