ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



raspberry69 - 2009-02-23 13:38
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11118897) ja sie znecam?? :confused: Alkamor czy ja sie znecam?? buuuu...:cry: ja sie nigdy nad nikim nie znecam...oprocz mojego meza...:> :>:> a to niech beda za meza:D

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11118989) No właśnie nie mogę zrozumieć ich podejścia tutaj do ciąży.... jeżeli do 12 tygodnia cokolwiek się dzieje złego, to oni nic z tym nie robią :eek: :eek: :eek:
Niepojęte...
To co, te wszystkie podtrzymywane ciąże dzięki lekom nie są warte uwagi, czy co? Czy te dzieci nie mają prawa sie narodzić???
Mam w pracy kolezankę - dwa razy poroniła... obie ciąże w 7 tygodniu i sytuacja ta sama... organizm sam sie oczyszcza - oni nie będa ingerować :baba: no przecież szlag człowieka może trafić :baba:
Dokladnie:( eh nie chce nawet do tego wracac.. Juz nie wspomne, ze nawet mnie nie zbadali czy wszystko sie oczyscilo czy nie..

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11118965) no poporo, chyba, że wcześniej da mi popalić, to bliżej terminu będziemy próbować ze znieczuleniem. Z Marzeną mi jednego leczyła i mi to znieczulenei nie zaszkodziło. Podejrzewam, że z moją skłonnością do samodzielnego rodzenia, to ja mogłabym na tym znieczuleniu tydzień fruwać, a dzieć by i tak nie miał zamiaru wyjść...
a do innego dentysty nie chcesz iść?
To tak jak ja. Maz ma znajomwa w pracy ktora ma kolezanke dentyske i wszystko sie dowie. Napewno za zeba nie dam ponad 2000 tysiace!:eek:




e.m.i.l.k.a - 2009-02-23 13:40
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Judy :cmok: trzymamy mocno kciuki za bratową, cuda się jednak zdarzają:ehem:
no i cieszymy się, że powoli zaczyna się u Ciebie prostować, teraz będzie już tylko lepiej -zresztą widać to po Twoich postach - znowu zaczyna bić od nich radość i optymizm:D

Anvi Ty się lepiej przyznaj, że chcesz synka uchronić przed kryzysem na świecie:>no i jak urodzisz już siedzące dziecko to Ci gondola nie potzrebna:D same plusy

Jasti dziękujemy za wieści od Gosiuni - ciekawe kiedy ją wypuszczą....

No i zapomniałam wcześniej napisać, że czekamy też niecierpliwie na Siję

Alkamor to jeżeli nie urodzisz do poniedziałku to idziesz do szpitala?:yyyy: a jak się okaże że przenosisz 2 tygodnie ?

Buziaczekk ślicznie wygląda Dawid w tym wózeczku - widać spodobał mu się:ehem:



monix0 - 2009-02-23 13:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  miss fredka ale mi sie wydaje, ze jak juz jest siara to mleko bedzie na pewno choc troche, a jak siary nie ma to moze nie byc wcale....coś pokreciłam?myślałaś nad ta zamiana?
EDIT:
Buziaczek piekny ten wozek, kawaler tez
Sonara ale TY bedziesz miala, nic sie nie boj, tu chodzi o mnie...ja mam jakis schiz od poczatku, bo te kurduple 2 mi rosnac nawet nie chca:cry::cry::cry::cry:: cry::cry:
Gosiunia, Sija, Tim3pink :kciuki::kciuki::kciuki:: kciuki:kogos pominelam?



raspberry69 - 2009-02-23 13:43
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11119110) Gosiunia pisała,ze jej zdjęli dziś szwy i jest całkiem ok,alezostają jeszcze chwilę w szpitalu przez żółtaczkę...no i napisała,zebyśmy się za dużo nie rozpisywały bo nie da rady wszystkiego nadrobić:) no właśnie za późno napisała,nie??:) Dzieki za wiadomosci :). Hehe no troche za pozno ale na odchowali duzo nie bedzie miala :ehem:

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11119130) Dobra ja uciekam po synka i zupki chińskie :D (Emilka :cmok:) Smacznego :D




SoNeRa - 2009-02-23 13:46
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  raspi teraz doczytałam borowiki mmmm poniućkałabym sobie je w buzi:)

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11119325) miss fredka ale mi sie wydaje, ze jak juz jest siara to mleko bedzie na pewno choc troche, a jak siary nie ma to moze nie byc wcale....coś pokreciłam?myślałaś nad ta zamiana?
bez takich mi tu proszę bo ja będę mieć dwóch wyjców a zero siary mam:eek:



rudalbn - 2009-02-23 13:46
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  o wy łobuzy ale napisałyście dużo !!!!!! :eek:

eh no to biore się za nadrabianie

jastinada pokoik cuuudny - szkoda że wcześniej nie wrzuciłaś fotek to bym pomysł ściągnęła ;)

cocci jeszcze raz buziak dla Madzi dobrze że już po jesteście w domu :cmok:

SoNeRa hihi fajnie PAweł i Gaweł w jednym stali domu, jeden na dole, drugi na górze :rotfl:

Ewcia_oka :eek: gratuluje buziaki dla Zuzi i dzielnej mamy :cmok:

Jaga bidulka się wywaliła :( uważaj na siebie :> a gdzie był mąż że Cię nie łapał :>

emilka nie martw się mi się też nie chce sprzątać i też wczoraj miałam jakiś "ryczący dzień" :(

gabriella ale słodkie te malutkie cuda ... moja teściowa jest krawcową ale nic mi nie zrobiła :mad: mam nadzieję że szybciutko nadrobi :p:

alkamor to już :eek: niedziela już za chwilę - może chociaż jedna na forum rozpakuje się w terminie :>

a mała Ninka jest przecudna :love:

zaraz odpiszę na resztę ..... eh łobuzy ile psotów od rana :p:



jastinada - 2009-02-23 13:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  rudalbn dziękuje jeszcze raz za komplementy,ale wrzuciałm fotki dopiero teraz bo,dopiero teraz mąż skońćzył,bawił się z tym pokojem ponad miesiąc:eek:

monix ja zgadzam się na zamianę ,ale za chiny nie wiem jak to zrobić...



e.m.i.l.k.a - 2009-02-23 13:51
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11119325) miss fredka ale mi sie wydaje, ze jak juz jest siara to mleko bedzie na pewno choc troche, a jak siary nie ma to moze nie byc wcale....coś pokreciłam?myślałaś nad ta zamiana? a ja się boję, że mi tak leci leci i mi wszystko wyleci zanim Adrian się pojawi:cool:

dzien z życia słonia w skladzie porcelany:
nie sprzątam bo nie daję rady więc się wzięłam za prasowanie...spadło mi żelazko i nie dość ze dziurke w panelach zrobiło to jeszcze tak je lapalam ze mi upadlo na stope:cry:
ja już wiem jaki medal zdobędę...najwiekszej wątkowej ciamajdy...



monix0 - 2009-02-23 13:55
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11119496) rudalbn dziękuje jeszcze raz za komplementy,ale wrzuciałm fotki dopiero teraz bo,dopiero teraz mąż skońćzył,bawił się z tym pokojem ponad miesiąc:eek:

monix ja zgadzam się na zamianę ,ale za chiny nie wiem jak to zrobić...
Kurcze, no to mysl kochana, mysl bo czasu coraz mniej:eek:
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119522) a ja się boję, że mi tak leci leci i mi wszystko wyleci zanim Adrian się pojawi:cool:

dzien z życia słonia w skladzie porcelany:
nie sprzątam bo nie daję rady więc się wzięłam za prasowanie...spadło mi żelazko i nie dość ze dziurke w panelach zrobiło to jeszcze tak je lapalam ze mi upadlo na stope:cry:
ja już wiem jaki medal zdobędę...najwiekszej wątkowej ciamajdy...
Emilcia to moze ta siare łap do czegoś??hehe zartuje, na pewno Ci nie zabraknie, a medal dostane ja!jestes w te klocki lepsza, nie ma dnia, nie ma godziny, nie ma minuty zebym czegos nie nabroiła:D:Dale ja mam to od urodzenia teraz jest tylko troszke gorzej:-)



SoNeRa - 2009-02-23 13:55
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119522) a ja się boję, że mi tak leci leci i mi wszystko wyleci zanim Adrian się pojawi:cool:

dzien z życia słonia w skladzie porcelany:
nie sprzątam bo nie daję rady więc się wzięłam za prasowanie...spadło mi żelazko i nie dość ze dziurke w panelach zrobiło to jeszcze tak je lapalam ze mi upadlo na stope:cry:
ja już wiem jaki medal zdobędę...najwiekszej wątkowej ciamajdy...
o matko dobrze, że się nie poparzyłać:eek:



cocci - 2009-02-23 13:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11119247)
To tak jak ja. Maz ma znajomwa w pracy ktora ma kolezanke dentyske i wszystko sie dowie. Napewno za zeba nie dam ponad 2000 tysiace!:eek:
moim zdaniem zwykłe kanałowe powinnas mieć w ramach ubezp.
Ja byłam w IKK, czyli nic specjalnego, a nie placiłam nawet centa. no i jeszcze jedno - na takim fajnym kursie dla obcokrajowców (Orientierungskurs) facio nam podawał, ze zakres usług bezpłatnych w ramach ubezp zdrowotnego obowiązkowego jest dla wsyztskich Kas taki sam, bo ustalany jest przez rząd. Kwestia tego, iel sie płaci, to głównie dostępnośc ichnia (wiesz, iosc siedzib, czy tylko infolinia) i takie tam pierdólki jak gazety, ulotki informacyjne itp.
Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11119325) miss fredka ale mi sie wydaje, ze jak juz jest siara to mleko bedzie na pewno choc troche, a jak siary nie ma to moze nie byc wcale....coś pokreciłam? pokręciłas. Siary przed porodem może nie być nawet kropli, a potem z karmieniem nie będzi eproblemów. Ale może lecieć tez strumieniami a z laktacja moze byc problem. mało tego - jeśłi wykarmiło się dwoje, nie oznacza to, ze sięwykarmi i kolejne - jestem tego żywym przykłądem. wszystko zależy od aktualnego poziomu hormonów.



szczęśliwa_82 - 2009-02-23 13:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Jestem zbulwersowana po prostu!! Jak mozecie naklepac tyle w niecałą godzine?wariatki kochane:) raspi to zdjęcie sprzed roku (dziękuje za komplement)-- najlepszy etap mojej urody życiowej:mur:a teraz.....ehhh
buziaczek wózek świetny,maleństwo zaspane nieco:)
przepis na sałatkę to jak już mówiłam: ciecierzyca(którą ponoć ciężko dostać)to taki groch,trzeba ją ugotować.Do tego ser żółty kromy w cienkie paseczki,tak samo szynkę,kukurydze dodajemy.Pora kroimy jak do surówki,w paseczki,trzeba go sparzyc troszke.Do tego doprawiamy solą,pieprzem i dodajemy majonezik i można szamać,tylko trzeba ją schłodzić.



Anvi - 2009-02-23 13:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11119247) :>:> a to niech beda za meza:D no, mój mąż to cię chyba polubi :>

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119279) Anvi Ty się lepiej przyznaj, że chcesz synka uchronić przed kryzysem na świecie:>no i jak urodzisz już siedzące dziecko to Ci gondola nie potzrebna:D same plusy taaa...a dla tego siedzącego dziecka to od razu mogę konika na biegunach urodzić :D

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119522) dzien z życia słonia w skladzie porcelany:
nie sprzątam bo nie daję rady więc się wzięłam za prasowanie...spadło mi żelazko i nie dość ze dziurke w panelach zrobiło to jeszcze tak je lapalam ze mi upadlo na stope:cry:
ja już wiem jaki medal zdobędę...najwiekszej wątkowej ciamajdy...
przejdzie jak urodzisz :cmok: a stopa cala?? :eek:



cocci - 2009-02-23 14:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119522) dzien z życia słonia w skladzie porcelany:
nie sprzątam bo nie daję rady więc się wzięłam za prasowanie...spadło mi żelazko i nie dość ze dziurke w panelach zrobiło to jeszcze tak je lapalam ze mi upadlo na stope:cry:
ja już wiem jaki medal zdobędę...najwiekszej wątkowej ciamajdy...
nie iwme, jakim cudem Ci sięto udało i w dodtaku sie nie oparzyłas... Panele rzecz nabyta. POłóż dywanik ;)

sonera :mdleje: jakim cudem tam Ci ise mieści dwóch obywateli????? :mdleje:

szczesliwa - dziękować! brzmi smakowicie, tylko ciecierzyce to chyba mi mama dopiero kupi :( w kwietniu....



monix0 - 2009-02-23 14:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cocci, a to jakis hormon z przysadki mozgowej co sie wydziela po porodzie tak???Bo jak bede intensywnie myslec to moze z tym homonem bedzie wszystko dobrze?i bede miala mleko i Dawidek bedzie małym grubaskiem przesypiajacym po miesiacu noce?
Szczesliwa ale masz fajny okragly brzuch:-))))a to z 12 tygodnia to jakis szczypiorek jest:p: nadal uwazam ze po Sonarze mam najwiekszy brzuch....ja nie wiem co Wy jecie ze takie chudzinki z Was sa?????



raspberry69 - 2009-02-23 14:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11119522) a ja się boję, że mi tak leci leci i mi wszystko wyleci zanim Adrian się pojawi:cool:

dzien z życia słonia w skladzie porcelany:
nie sprzątam bo nie daję rady więc się wzięłam za prasowanie...spadło mi żelazko i nie dość ze dziurke w panelach zrobiło to jeszcze tak je lapalam ze mi upadlo na stope:cry:
ja już wiem jaki medal zdobędę...najwiekszej wątkowej ciamajdy...
Spokojnie, starczy dla Adrianka :cmok:
Jesu Emilka uwazaj ty tam na siebie:eek: dzieki bogu, ze nic ci sie nie stalo. A panelem sie nie martw

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11119647) moim zdaniem zwykłe kanałowe powinnas mieć w ramach ubezp.
Ja byłam w IKK, czyli nic specjalnego, a nie placiłam nawet centa. no i jeszcze jedno - na takim fajnym kursie dla obcokrajowców (Orientierungskurs) facio nam podawał, ze zakres usług bezpłatnych w ramach ubezp zdrowotnego obowiązkowego jest dla wsyztskich Kas taki sam, bo ustalany jest przez rząd. Kwestia tego, iel sie płaci, to głównie dostępnośc ichnia (wiesz, iosc siedzib, czy tylko infolinia) i takie tam pierdólki jak gazety, ulotki informacyjne itp.
Cocci, no wlasie tez mi sie tak wydaje. A ten dentysta to powiedzial, ze kanalowego juz nie robi sie na ubezpieczenie. Jedynie przednie zeby a tylnie juz nie:confused:. Kurde zaraz to meza napisze, pokaze ci tego goscia. Ja strony nie pamietam:(

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11119693) no, mój mąż to cię chyba polubi :> :D:cool:



szczęśliwa_82 - 2009-02-23 14:16
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Monix0 śliczne foteczki:) ja muszę mojego T. w końcu zachaczyć do rodzinnej sesji bo jakos go delikatnie pomijam,hehhee.co do siary to ja zawsze po nocy zauważam plamy na koszulce,ale żeby się jakoś bardzo lało to nie.emilka skarbie uważaj na siebie :cmok:



cocci - 2009-02-23 14:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  raspi - no jeśłi 4ka i 3ka to zęby przednie, to niech mu będzie. z resztą chyba by ew. moja dentystka stwierdzila np tak: no jak tylny, do kanałowego, to ewentualnie...
ale ona się zdziwiła bardzo, bo to koszt średnio jednej szczęki całej!

monix - jeju, ni pytaj mnie, który to hormon i skad, nei pamiętam, a szukać mojej "mądrej" książi mi się nie chce zwyczajnie...



Anvi - 2009-02-23 14:18
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11119723) szczesliwa - dziękować! brzmi smakowicie, tylko ciecierzyce to chyba mi mama dopiero kupi :( w kwietniu.... mniam...ja chyba tez wyprobuje salatke :rolleyes: a ciecierzyce u nas mozna kupic w puszce gotowa, nie trzeba nawet gotowac...moze u was tez jest? :)



e.m.i.l.k.a - 2009-02-23 14:27
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  nie no poparzyłam się....tzn nie bardzo, trochę mi się skóra zdarła i jest oparzenie bo tak bokiem tej tafli gorącej mi spadło
no ale będę żyć :cmok:
dziękuję za troskę:cmok:
Monix tak łatwo medalu nie oddam - podaj przykłady:>

no i troszkę posprzątałąm:) od razu mi lepiej:ehem:

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11119848) Cocci, a to jakis hormon z przysadki mozgowej co sie wydziela po porodzie tak???Bo jak bede intensywnie myslec to moze z tym homonem bedzie wszystko dobrze?i bede miala mleko i Dawidek bedzie małym grubaskiem przesypiajacym po miesiacu noce?
Szczesliwa ale masz fajny okragly brzuch:-))))a to z 12 tygodnia to jakis szczypiorek jest:p: nadal uwazam ze po Sonarze mam najwiekszy brzuch....ja nie wiem co Wy jecie ze takie chudzinki z Was sa?????
:hahaha: :rotfl: :hahaha: tylko jak Ci zacznie dym z uszy iść to będzie oznaczało, że mleczko wykipiało więc uważaj



cocci - 2009-02-23 14:29
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  anvi - moze i jest, tylko pyt, jak sie toto po niemiecku nazywa... Poszukam.

emilka - no.... jak Kelly Bundy gdy się przeuczyla ;)



spicegirl - 2009-02-23 14:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Tyle naklepalyscie, ze musze odpowiedzi podzielic na pol, bo sie boje, ze mi wetnie .
Zaczynamy:

Cytat:
Napisane przez Ewcia_oka (Wiadomość 11109326) Dziewczynki kochane, sporo czasu mnie nie było i melduje, ze mam juz na swiecie swoja kruszynkę. 13 lutego ( w piątek) o 8:45 przyszła na świat nasza upragniona córeczka Zuzia. Wazyła 2950g i mierzyła 53cm - nasza mała modelka. Do momentu az ją wyjęli z brzuszka nie było wiadomo, super niespodzianka :) Troszkę sie kruszynka pospieszyła, ale bynajmniej nie musiałam na nia długo czekac, wsyztsko było przygotowane, wiec wyczuła chwilę. Od 16 lutego ejstesmy jzu w domku, mała daje troche popalic, ja jzu prawie doszłam do siebie po cc. Moze wejde jutro na forum to popiszemy :) pozdrowionka GRATULACJE !!! :jupi: :jupi: :jupi:

Cytat:
Napisane przez asiulaaa20 (Wiadomość 11113359) Czesc dziewczynki. Jak zwylke po dlugiej przerwie sie odzywam ale podczytuje codziennie:)
Jutro ok 9 rano mam cesarskie ciecie i w koncu zobacze moja kruszynke:) nie moge sie doczekac!!! Trzymacie kciuki zeby wszystko poszlo dobrze:)
P.S. Przez ten kregoslup nie moge spac, siedziec, chodzic, juz nic nie moge.......
BYLE DO JUTRA:):):)
powodzenia !!

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11113506)
Magda póki co dobrze. Do przdszkola jej dzisiaj nie puszczę, bo na razi enie wolno jej biegać i się wspinać (drabinki) i na pewno jej nie przypilnują.
Dobrze, ze z Magda lepiej, martwilysmy sie. A tak w ogole to sliczny sen :ehem:
Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11113678)
chwalę się co od Teściowej dostałam wczoraj :jupi:
Ale masz zdolna tesciowa ! Sliczne zwlaszcza buciczki

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11115191) Uwaga Uwaga wiadomść z ostatniej chwili od Tim3Pink

"...Byłam u ginekologa bo w nocy sie zaczęło.Mamy sobie jeszcze 2 godz odczekać i na porodówkę tak że dziewczyny trzymajcie kciuki..."

Jak tylko dostane kolejna wiadomosc dam znac tymczasem mocno zaciskam kciukasy za Tim3Pink i Amelkę...:D
o rany !!! Nie spodziewalam sie, ze Tim tak szybko sie uwinie, dopiero co wklejala swoje sucharowe zdjecia...
Trzymam kciuki !!! :kciuki:

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11115230)
ALKAMOR
kiedyś podawałaś przepis na blok czekoladowy i tam daje sie 5 łyżek kakao!!! To ma być ciemne kakao czy może być Nesqik???
Przegapilam chyba przepis - alkamor wklej jeszcze raz, ok? Pliiiiiiiiiiz?

Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11115971) nadrabiam zaległości w chwaleniu się brzuszkiem :o coby zdążyć zanim dzidzia się z niego wymknie ;) bo czas chyba ruszył z kopyta
oto moje 98 cm (chociaż sama się zdziwiłam, bo mi się zdaje, że na więcej wygląda) ->
Piekny brzus, figurka mniam. Jak wy to robicie, ze wam dupska nie rosna??



monix0 - 2009-02-23 14:43
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cocci i Emilka ładnie to się tak nabijac?:> :confused:

Szczęśliwa dziękuję, zagoń koniecznie zawsze warto mieć pamiątkę:-)



szczęśliwa_82 - 2009-02-23 14:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Musiałam pobiec do sklepiku(no może słowo "pobiec" jest lekko przesadzone:),ale już jestem,kupiłam nowe "m jak mama" i będę się lekturować:)a na dworze okropnie,nigdzie juz nie wyściubiam nosa.brrrr



rudalbn - 2009-02-23 15:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ciąg dalszy nadrabiania :p:

jastinada trafiłam do kubeczka jak nigdy hehe nie wiem jak ja to zrobiłam, a już się zastanawiałam czy lejka kuchennego nie kupić żeby łatwiej trafiać :roll: a ta książeczka z allegro fajny pomysł bardzo mi się podoba :ehem:

dabbek powodzenia na obronie :kciuki: jakie fajne fotki miss brzucha :D ja kupiłam smoczki Tommee Tippee

szczęśliwa_82 fotki śliczne promieniejesz i nie martw się wszystko będzie dobrze :ehem: a z wanną mam ten sam problem tż mnie wyciągą więc mogę się kąpać tylko jak jest w domu, inaczej tylko prysznic :p:

Tim3Pink
:eek::eek::eek: o kurcze .... ale lecicie z tymi porodami :eek: czekamy na wieści

asiulaa20 wieczorkiem wysyłam listę telefonów czyli po 18 jak będę w domciu bo w pracy nie mam dostępu do tego co już zapisałam :cmok:

Cytat:
Napisane przez Anvi O matko!! :eek: Tim miała termin na ten sam dzien co ja!! Pędzę golić fredkę!! :rotfl: tylko powoli nie pozacinaj się ;)

sija z niecierpliwością czekamy na wieści o Ani wracaj szybko :cmok:

Cytat:
Napisane przez alkamor No ja już to czytałam....w jakiejś gazecie...tylko, że to chyba nie zawsze pomaga :p: Znajoma jak miała już termin (w sumie była prawie tydzień PO) leżała w szpitalu i łaziła po schodach żeby przyspieszyć....a chodziła z mężem...w końcu wypaliła do niego "chodź mnie gdzieś wygrzmocisz to może szybciej urodzę :D ale nic nie dało....:kwasny:
Ja się tylko zastanawiam:>
:rotfl:

Judy bidulka Ty to się masz z tym mieskzniem i wogóle ale dobrze że już wszystko OK :przytul:

buziaczekk wózio śliczny, a Dawidek jak się w nim ładnie prezentuje :D

a ja się dzisiaj w nocy obudziałam bo jakieś skurcze miałam :> hmmm a przecież ja kwietniówka jestem .... ale to takie sporadyczne było ... narazie wszystko wporzo ze mną chociaż brzuszek troszki boli ... ale może to przez to że rano turlałam się na badania a średnio odśnieżone było to się ciut zmęczyłam

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa_82 Musiałam pobiec do sklepiku(no może słowo "pobiec" jest lekko przesadzone:-),ale już jestem,kupiłam nowe "m jak mama" i będę się lekturować:-)a na dworze okropnie,nigdzie juz nie wyściubiam nosa.brrrr a co ciekawego w m jak mama napisz jak wyczytasz coś fajnego



raspberry69 - 2009-02-23 15:01
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11120062) raspi - no jeśłi 4ka i 3ka to zęby przednie, to niech mu będzie. z resztą chyba by ew. moja dentystka stwierdzila np tak: no jak tylny, do kanałowego, to ewentualnie...
ale ona się zdziwiła bardzo, bo to koszt średnio jednej szczęki całej!

monix - jeju, ni pytaj mnie, który to hormon i skad, nei pamiętam, a szukać mojej "mądrej" książi mi się nie chce zwyczajnie...
Cocci ja mam 6 do zrobienia :(

Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11120924) Musiałam pobiec do sklepiku(no może słowo "pobiec" jest lekko przesadzone:),ale już jestem,kupiłam nowe "m jak mama" i będę się lekturować:)a na dworze okropnie,nigdzie juz nie wyściubiam nosa.brrrr O cos ciekawego w nowym M jak mama?



buziaczekk - 2009-02-23 15:02
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Mam teraz troche czasu to wam opisze moj porod od A-Z :) jak obiecalam

W sobotę 24 stycznia bylam na urodzinach u wujka a dokladnie odprawial urodziny razem z moja mama bo maja roznicy 2 dni.....no i sobie pojadlam porzadnie smakolykow nawet mi pol lampki wina nalali i pilam to jakies 4-5 godzin :) wrocilismy do domu po 22 i poszlismy spac, obudzialam sie o godzinie 3 w nocy jak zwykle chcialo mi sie sikac, jak sie poruszylam to popuscilam, nie ździwilo mnie to zbytnio bo czasem nie utrzymywalam przez ta ciaze moczu i ciut popuszczalo, jak poruszylam sie bardziej to znowu cos polecialo mocniej! I to mi juz nie pasowalo bo az tak strasznie sikac mi sie nie chcialo :) Jak sie podnioslam z lozka i siadlam to polecialo znowu jeszcze mocniej a jak juz sie podnioslam z lozka to juz mnie zalalo tak jakbym sie posikala calkowicie :) stwierdzilam ze jesli pojde do wc i sie wysikam to znaczy ze to byly wody a nie mocz a jesli sie nie wysikam to znaczy ze poprostu sie posikalam :) no ale ladnie sie wysikalam, wzielam i zaczelam wachac spodnie bo mocz czuc a to bylo bezzapachowe wiec juz wiedzialam co sie swieci....polecialam na dol do mamy (nie do tz) i mowie jej co jest a ona na to ze to wody ze ona miala identycznie, dopiero potem obudzilam tz i kazalam mu sie zbierac (dobrze ze dzien wczesniej spakowalam torbe prawie cala juz, chyba cos czulam) zebralismy sie i pojechalismy, po drodze dalej ze mnie lecialy wody i zaczely sie srednio bolesne skurcze nieregularne, pojechalismy do szpitala w Mikolowie czyli tam gdzie mialam rodzic i co sie okazalo po zbadaniu mnie ze oni mnie nie przyjma bo oni nie maja sprzetu dla wczesniakow a lekarz byl niby sam powiedzial ze on sie boi i nie bedzie ryzykowal kazal jechac do kliniki u mnie w miescie do wojewodzkiego lub do kliniki w Katowicach-Ligocie....pojechalismy do mnie bo na miejscu i kolejny szok, tez mnie nie przyjeli, a jak powiedzialam tej lekarce ze przeciez sa klinika i specjalizuja sie we wczesniakach to mi powiedziala ze juz nie! :eek: ze nie maja przygotowanej sali ani sprzetu ze owszem moge rodzic ale dziecko i tak zawioza do Ligoty a lepiej dla nas jak bedziemy tam razem bo mam jeszcze czas do porodu wiec zdaze dojechac! No to pojechalismy i wkoncu po 3 h tam dojechalismy.....o 6 rano mnie przyjeto na ostatnie wolne miejsce!!!!!! :eek: inaczej musialabym jechac do Zabrza :eek: dosc daleko odemnie! Zbadano mnie, rozwarcie bylo na 3 cm, wody nie odeszly calkowicie, kieszonka z wodami z dzieckiem byla zachowana i po zbadaniu i zrobieniu USG zaczeli mi dawac konskie dawki kroplowek na uspokojenie tego wszystkiego i wycofanie zebym jeszcze nie rodzila tak wczas, dostawalam fenoterol, magnez, nospe forte wszystko w jednej kroplowce i tak sobie minelo jakies 16 godzin, w niedziele ok 23 zaczelo sie......zaczelam miec coraz bolesniejsze skorcze i coraz regularniejsze....co 5-8 minut zaczelam sie juz zwijac z bolu!!! Rozwarcie dalej bylo na 3 cm i zaczelo coraz mocniej postepowac wiec stwierdzili ze nie uda sie juz tego zatrzymac.....wtedy zadzwonilam po mojego tz ze moze przyjeźdzac a byl wtedy na nocce w pracy :) (dobrze ze mnie wzielo w nocy z soboty na niedziele a nie z niedzieli na poniedzialek jak moj tz zaczynal nocki :) tzn przyjechal chyba jakos ok 3 w nocy ja juz rozwarcie mialam na 9 cm, w miedzyczasie zalozyli mi cewnik i przebili reszte wod ktore zostaly....10 cm nie chcial sie zrobic wiec dali mi kroplowke na przyspieszenie OCT, po kroplowce szybko mi sie zrobil ten 1 cm....a pomiedzy tymi 3 cm a 9-10 cm minelo 5 godzin ktorych nie chce nawet sobie przypominac i pamietac bo dostaje gesiej skorki! Bylo to najgorszych 5 godzin w moim zyciu!!! Bol niesamowity (czyli czas kiedy glowka schodzila w dol) byly to skurcze na ktorych sie nie parlo jeszcze a ktore uspokajalo sie oddechem na poczatku szybkim i krotkim a jak przechodzilo to dlugim i powolnym (dostalam szybki kurs oddychania) no i jak bylo 10 cm zaczelismy rodzic, skurcze parte to jest wybawienie!!!Ja juz bylam tak zmeczona, tak obolala, odpływalam, źle mi sie oddychalo, mialam wrazenie ze trace przytomnosc, chcialam juz prosic o cesarke bo nie dawalam juz rady.....bylo mi juz wszystko jedno co sie dzieje wkolo mnie, dali mi maske z tlenem ktorej juz nie potrafilam potem utrzymac i trzymal ja tz, parcia wcale nie sa takie latwe! Ja parlam z calej mojej sily a co sie okazalo ze za slabo, wydzierali sie po mnie (lekarz z polozna) ze mam mocniej a ja pomimo checi nie potrafilam juz mocniej, jak parlam maly wychodzil a jak przestawalam juz jak skurcz mijal to maly sie cofal! I tak kilka razy, wkoncu przy ktoryms skurczu mnie nacieli i pomogli sobie rekami przytrzymac malego zeby sie nie cofal no i pomogli mu wyjsc! Urodzilam o 5:10 w poniedzialek 26 stycznia....Wyciagniecie malego bylo dla mnie zbawieniem! Caly bol minal w ciagu sekundy, byla taka błoga ulga, widzialam tylko jak odcinali pepowine i zabrali go a w miedzyczasie sie rozkrzyczal :) pozniej jeden raz poparlam lekko i wyszlo lozysko ktore widzialam :eek: ochyda jak rozciela ta blonke.... no i zaczelo sie...dezynfekcja, mycie, czyszczenie, zszywanie, oczywiscie nie omieszkalam podczas porodu puscic im kilku kupek :D pozniej tz zostal jeszcze ze mna jak odpoczywalam, potem pojechal,na porodowce lezalam jeszcze caly dzien do 17 bo nie bylo wolnych miejsc w pokojach na oddziale i musialam czekac az wyjda mamy z dziecmi :) dostalam pokoj 3 osobowy taki malutki na 2 doby, pozniej mnie przeniesiono do innego 3 osobowego duzego z łazienka i prysznicem w pokoju :) rewelacja jak w hotelu :) no i tak sobie minely kolejne dni :)
W ksiazeczce mam wpisane ze pierwsza faza porodu trwala 5 godzin i 20 minut, a druga faza trwala 50 minut wsumie od odejscia wod do konca porodu minelo 25 godzin i 10 minut

Wow ale sie rozpisalam.....:)
Tak wyglada szczegolowo moj opis porodu, chyba nikogo nie wystraszylam :)



raspberry69 - 2009-02-23 15:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11120970) a ja się dzisiaj w nocy obudziałam bo jakieś skurcze miałam :> hmmm a przecież ja kwietniówka jestem .... ale to takie sporadyczne było ... narazie wszystko wporzo ze mną chociaż brzuszek troszki boli ... ale może to przez to że rano turlałam się na badania a średnio odśnieżone było to się ciut zmęczyłam
Ja mam sraczule od paru dni, brzuch twardnieje i nawet przez mysl mi nie przyszlo ze rodze :> a w nocy tez sie budze :D ale siuskac



szczęśliwa_82 - 2009-02-23 15:07
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  szybki przegląd treści m jak mama:
"gdy rośnie ciśnienie", "badź zadbana na porodówce" (zabiegi do wykonania od 9 m-ca) "ciesz się seksem":mad:to nie dla mnie, "jadłospis dla mamy karmiacej" coś o witaminkach jest, "zwiedzamy porodówkę" "sposoby na bolący brzuszek maluszka" "ząbkowanie" "jak pielęgnowac noworodka" "odzyskaj sylwetke" ;) coś dla mnie "kremy dla karmiącej" , rady odnośnie połogu po cesarce, gojenia sie krocza,ogólnie fajna zawartość wiec zaraz sie oddalę na sofkę:)



dabbek - 2009-02-23 15:09
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11115904) śłiczny brzunio! Napis na dżinach bombowy :D

ide czytać kolejne str.
Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11118470) Piekna mamusia :love: bardzo zgrabna :D dziękować :cmok:

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11118666) Ja mam sloczki Avent :) Najzwyklejsze takie pewno najlepsze

Cytat:
Napisane przez buziaczekk (Wiadomość 11118787) Od 3 dni mamy wozek juz w domu, musielismy kupic wczesniej bo spimy w pokoju razem z malym i moj tz jak spi po nocce to sie wyspac nie moze dlatego potrzebny nam byl wozek zebym mogla przeniesc sie z Dawidem do innego pomieszczenia :) kupilismy ten wozek ktory byl moim pierwszym wyborem kilka m-cy temu i powiem wam ze ten wozek jest jeszcze ładniejszy niz na zdjeciach i o dziwo ze podobno wazy 21 kg wcale nie jest ciezki! Co mnie zaskoczylo bardzo! Moze podnoszac go ta wage da sie odczuc ale jeźdzac nim jest leciutki, bynajmniej dla mnie! my mamy bardzo podobny wózeczek i wydaje mi się że tej wagi to tak się nie czuje, ale tej śpiącej 'zawartości' wózeczka to zazdraszczam!

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11118807)
Fajne, to co napisałaś :) Takie kochane i słodkie :)
A Ty nie powinnaś teraz nad książkami siedzieć :> :>
:dziekuje:jedno oko się zajmuje książką a drugie wizażem ;)
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11118989) Ja mam TT też się nad nimi zastanawiam

Cytat:
Napisane przez spicegirl (Wiadomość 11120383) Piekny brzus, figurka mniam. Jak wy to robicie, ze wam dupska nie rosna?? :oteraz to wszystko idzie w brzuszek, gorzej potem jak już ten mój pomocnik w przetwarzaniu tego co zjem ze mnie wyjddzie ;)



monix0 - 2009-02-23 15:12
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :dziekuje-kwiatek:Buziaczek jeszcze raz gratulacje dzielna kobieto:dziekuje-kwiatek:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 59 z 146 • Wyszukano 6039 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com