ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



...:::kizia:::... - 2009-02-27 15:25
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11193765) !Ktos chcial liste z telefonami, o kims zapomnialas:p:

Ale Was wzielo kobietki na sentymenty nonono:D:D
i na kłótnie:p::p:
Hormony atakuja hahahhah

Kizia :atyaty::atyaty:nie wolno olewac dentysty!nie pamietasz juz jak dziewczyny tu cierpialy z powodu zebow?:>
ja nie mam listy telefonów:cry:
przesunęłam wizytę, bo po wczorajszych zakupach do siebie dochodzę nadal:( ale pójdę, niech mnie wymęczy...
ja mam huśtawkę nastrojów, TŻ mi to powiedział, śmiał się, że mam tak jak Pheobe z przyjaciół, której ciągle się humor zmieniał, a na pytanie jak sobie radzi z huśtawką nastrojów odpowiedziała, że ta się jeszcze u niej nie zaczęła. Ja też u siebie jej nie dostrzegam:>




e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 15:35
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11194185) ja mam huśtawkę nastrojów, TŻ mi to powiedział, śmiał się, że mam tak jak Pheobe z przyjaciół, której ciągle się humor zmieniał, a na pytanie jak sobie radzi z huśtawką nastrojów odpowiedziała, że ta się jeszcze u niej nie zaczęła. Ja też u siebie jej nie dostrzegam:> :D heheh ja też miałam ostatnio kilka dni więc się nie martw nie jesteś sama:cmok:

Judy
:cmok: masz rację połóż się, może przejdzie, oby...

strasznie cicho tutaj dzisiaj...

a SoNeRka to nie chcę krakać ale wydaje mi się, że wróciłą do szpitala bo przecież niemożliwe żeby przez cały dzień nie weszla na wizaż.....

P.S. dziękuję za komplementy nt moojego avatarka:) :cmok:



ikak - 2009-02-27 15:54
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11190149) Fajnie jest Was tak podczytywać, zawsze to poprawia mi humor szczególnie jak już rozpakowane mamusie pokazują zdjęcia swoich ślicznych dzieciaczków. Ja też już się nie mogę doczekać swojej Amelki, chociaż z drugiej strony coraz bardziej przeraża mnie zbliżający się poród..., fajnie by było już być po i cieszyć się swoim Szkrabem. To Wy mnie motywujecie do kupywania powoli wyprawki bo jeszcze tydzień temu nie miałam kompletnie nic a teraz już jest łóżeczko, ubranka, także dziękuje bardzo za motywacje:cmok: No to ja też nieśmiało z mojego kącika się przywitam. Podobnie jak Madabede się czaję i ale codziennie Was czytam. Gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki za te najbliżej rozpakowania :cmok:
Mój termin to "dopiero" 17 kwiecień (Madabede daj znać skąd jesteś- może wylądujemy na tej samej porodówce).
U mnie z wyprawki to kupione mebelki, łóżeczko i dzisiaj w pracy dostałam super leżaczek. Powoli zabieram się za ubranka i całą resztę, a Wasze rozmowy i wymiana opinii już mi bardzo pomogła..
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że jak już w końcu udam się na L4 to będę miała więcej czasu żeby się udzielać :ehem:



szczęśliwa_82 - 2009-02-27 15:56
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam ponownie. Trochę odpoczęłam, już wariuje w tym domu sama,mój tż ma w tym tygodniu drugą zmiane i wraca o 19:( a ja się źle jakos czuje, złapał mnie jakiś kaszel od rana,mam katar i mierzyłam temp. teraz i mam 37,8.czekam na rozwój sytuacji i pewnie jutro pójdę do rodziennej.ehhh :( ale to mnie nie zwalnia z obowiązku,już lece podczytać co naskrobałyście.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

ikak , madabede ja też mam termin na 17 kwietnia:)
właśnie lapochka81 co to za cudo na którym śpisz?a brzunio sliczny:)
co u tej asiuli?przecież we wtorek miała cc i nic??hmmm,mam nadzieje ze wszystko w porządku.napewno da znać,chyba że nie spisała numeru żadnej z nas?ruda super że masz swojego ukochanego przy sobie,moze jutro sie uda akurat:)trzymam kciuki




e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 16:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ikak witamy:cmok:
czyżby kolejna koleżanka z okolic Lublina?:>

asiulaa ma do mnie, napisalam jej juz sms ale ciisza na razie:noniewiem:



madabede - 2009-02-27 16:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez ikak (Wiadomość 11194690) No to ja też nieśmiało z mojego kącika się przywitam. Podobnie jak Madabede się czaję i ale codziennie Was czytam. Gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki za te najbliżej rozpakowania :cmok:
Mój termin to "dopiero" 17 kwiecień (Madabede daj znać skąd jesteś- może wylądujemy na tej samej porodówce).
U mnie z wyprawki to kupione mebelki, łóżeczko i dzisiaj w pracy dostałam super leżaczek. Powoli zabieram się za ubranka i całą resztę, a Wasze rozmowy i wymiana opinii już mi bardzo pomogła..
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że jak już w końcu udam się na L4 to będę miała więcej czasu żeby się udzielać :ehem:

witaj, pisałam wcześniej że jestem z zamościa a Ty?

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Monix ubrałam się cieplutko.

Ale tak się wkurzyłam bo obiecali że wymienią te okna w ciągu jednego dnia a okazało się że źlw wymierzyli i teraz będą musieli kuć tynk i zajmie im to pewnie z tydzień:( a my mieliśmy nadzieje że od poniedziałku zaczniemy remont i szykowanie pokoiku dla siebie i dzidzi a tu lipa...

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

a u mnie włączył się już chyba syndrom wicia gniazda bo już bym chciała mieć wszystko naszykowane i posprzątane a nawet ciuszków dla Amelki nie mogę poprać bo nie mam gdzie ich schować..., wszystko zakurzone, dobra kończe te wywody bo dopiero co do Was dołączyłam a już przynudzam :rolleyes:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 16:26
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no co Ty madabede.... to nie wywody;) ja też "wiłam" jakiś czas temu - teraz to już tylko siedzę lub łażę i jęczę tak więc wykorzystuj czas kiedy masz jeszcze energię;) a ubranka możesz w jakieś worki tymczasowo popakować żeby sie nie pokurzyły
a później tylko siup do szafki:D

niepokojąca jest taka cisza....:nuda:
i Spicegirl cos nie ma....myślałam że pierwszy dzien wolny to na wizazu przesiedzi:>

dopiero teraz zwróciłąm uwagę....jakie ja mam wielkie łapy w porówaniu z brzuchem:eek: :mdleje:



monix0 - 2009-02-27 16:33
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :confused::confused: Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11194807) witaj, pisałam wcześniej że jestem z zamościa a Ty?

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Monix ubrałam się cieplutko.

Ale tak się wkurzyłam bo obiecali że wymienią te okna w ciągu jednego dnia a okazało się że źlw wymierzyli i teraz będą musieli kuć tynk i zajmie im to pewnie z tydzień:( a my mieliśmy nadzieje że od poniedziałku zaczniemy remont i szykowanie pokoiku dla siebie i dzidzi a tu lipa...

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

a u mnie włączył się już chyba syndrom wicia gniazda bo już bym chciała mieć wszystko naszykowane i posprzątane a nawet ciuszków dla Amelki nie mogę poprać bo nie mam gdzie ich schować..., wszystko zakurzone, dobra kończe te wywody bo dopiero co do Was dołączyłam a już przynudzam :rolleyes:
Tydzien na pewno nie, musisza ich gonic. Mój Tż z kłuciem 3 wielkie okna wymienial 2 dni, wiec nie powinno byc tak zle. Bardzo dobrze, ze sie cieplo ubralas:cmok:Zobaczysz bedzie dobrze i zdazyc ubranka poprac i wyremontowac pokoik, dacie rade:kciuki:

Kurcze a mnie niepokoi Sonara-bo gdzie Ona kurde jest??
Jaga wczoraj kolo 22 pisala do Tim3pink i tez cisza
Ilochen tez sie nie oddzywa, Asiula tez nie odpisala...
Alkamor nie wiadomo czy w trakcie czy juz po...
:confused::confused::conf used::confused: nic nie wiadomo
A spicegirl pewnie odsypia, powiedziala ze jak sie walnie to nie wie kiedy wstanie juz tydzien temu:-)
Emilka haha ale masz schizy, przez Ciebie zamiast do kubka rozlalam herbate na skarpetke!



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 16:41
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11195405) Emilka haha ale masz schizy, przez Ciebie zamiast do kubka rozlalam herbate na skarpetke! heheh :hahaha:

idę wyszywać bo to nic z tego nie będzie...



SoNeRa - 2009-02-27 16:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Weszłam podziekować Wam za wszystko:*
Idę leżeć dalej buziaki:*
trzymajcie za nas kciuki dalej



monix0 - 2009-02-27 16:53
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11195561)
idę wyszywać bo to nic z tego nie będzie...
Masz nowy obrazek????Sprawdziłaś czy dobre kolory muliny masz???5 razy???
Sonara no w końcu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!witamy wsród "zywych" i miłego odpoczynku!!!trzymamy, trzymamy



cocci - 2009-02-27 17:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  sonera - no w końcu!!!! lez, kobietko, odsypiaj i trzymaj chłopaków w ryzach!

ale reszta mogła by sie też odezwać... :baba::baba:

a skoro weekendowo już tutaj, to ja ide poplątac wełnę ciut, może się zawezmę i skończe Magdzie przód dzisiaj...
nikomu nie podoba sie mój nowy awatar... :(



madabede - 2009-02-27 17:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  cicho tu dzisiaj..., ja odpoczywam robotnicy się już zmyli, wymienili okna tylko w kuchni bo tylko te pasowały a jaki bałagan zostawili, ale już prawie posprzątałam. Obawiam się że może im to zająć tydzień bo mieszkamy u teściów także dom jest dosyć duży i okien też sporo, przeraża mnie ten remont tymbardziej że jak tylko troche posprzątam to odrazu zaczyna mi strasznie twardnieć brzuch a ja jestem straszną pedantką także wszystko chciałabym zrobić po swojemu, a jeszcze tyle pracy nas czeka, byle żeby zdążyć przed porodem.



anadun - 2009-02-27 17:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11192101) Mam ten sam problem :D nie urosne juz:cool:
Jej jak ja kocham szpinak :love:
Zapraszam, lasagne właśnie w piekarniku i chyba sami nie damy rady zjeśc ;) o i dla Monix się coś znajdzie ;)
Rudalbn też zapraszam :) a to za jutrzejsze usg :kciuki:
Judy brzuszek mały? no taki urósł :D
dzięki za trzymanie kciuków, ale niestety nie zadzwonili i pewnie już nie zadzwonią :( szkoda.
Emilka ale to o takich zdecydowanie wysokich obcasach mówili?;) bo takie średnie to może jeszcze ujdą? Ja tez mam kozaczki na takim słupku i całkiem dobrze mi się chodzi w nich. A gdzie te wielkie łapy? ;) MOze to po prostu brzuch mały a nie łapy wielkie :D:D:D
Ikak witaj :cmok:
Sonera trzymaj się :kciuki: już prawie marzec :)

Cos mi się zdaje, że jak się zagubione odezwą wkrótce to nam się szybko lista dzieciaczków powiększy :D

Cocci to Ty na tym awatarze? Bo on taki zamglony że niewiele widać :(



SoNeRa - 2009-02-27 17:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  napisałam dziś do Anvi smska nie wiem czy była na necie i pisała cou mnie?



monix0 - 2009-02-27 17:15
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Madabede no wiesz nie mowilas,ze to domek:-p
Cocci a ten avart to te odwazniejsze zdjecie :>zamglone??? Tak w ogole to miałaś wstawić zdjęcie brzuszka dzisiaj, a widze ze sie migasz jak mozesz
p.s. ja myslalam, ze to ten poporzedni jest bo tez byl w takich kolorach
Anadun no to dawaj te resztki:p::p:
Sonara no wlasnie nie pisała,zaczynalysmy sie martwic, dzis jej chyba nie bylo!
Ikak hello, przepraszam ze tak pozno...



...:::kizia:::... - 2009-02-27 17:18
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Adzinx10 (Wiadomość 8575603) Rozumiem że każdy powinien wydawać na wyprawkę tyle ile ma i na ile go stać ale teksty typu "kobiety głupieją przy pierwszym dziecku" śmieszą mnie. Jeżeli ktoś ma pieniądze to dlaczego ma nie kupować tego co mu się podoba.

Może niektórzy powiedzą że się wymądrzam ale ja na swoją dzidzie nie wydałam ani grosza bo się jeszcze uczę ale moja mama i chłopak to oszaleli.
Same mebelki (szafa i komoda z przewijakiem z ciemnego drewna) musiałam specjalnie zamawiać z lwem (bo taki znak zodiaku będzie miał mój Alex) kosztowały mnie ponad 2000zł.
Łóżeczko również z lwem +duża maskotka lwa -500zł. :D:D

Wózek z Chicco-2500zł ale jest wypasiony a jak ktoś mi pisze że wózki za 200-400zł też są super to śmiać mi się chce bo ja w takie główno nie włożyłabym nawet lalki!

Ubranka nie kupuje najtańszych bo sama ubieram się w same orginalne dobre jakościowo ciuchy więc dlaczego dziecko mam ubierać w jakieś łachmany:) Ostatnio za sam komplet ale już na jesień, z futerka misia beżowo-brązowy(kurteczka, spodenki,czapeczka) wydałam 120zł;] Oprócz tego cała szuflada skarpetek, czapeczek, BODY, kaftaniki, śpioszki i pajacyki, dużo ubranek mam z zagranicy, i jeszcze czekam na zamówione w sklepie DRESIKI! na to wszystko poszło ok 1300zł! I cała szafa dla dzidziusia zapełniona więc kto mi powie że szafa to zbędny wydatek!

Ceratka na przewijak, kosmetyki (oliwka, chusteczki, kremy, puderki), pampersy, pieluszki,-
3 pary poszewek na pościel anty alergicznych, kołderka, podusia, 3przescieradła, dwa baldachimy, Karuzela na pilota- + zabawka z Fisher Price-:cool:
Butelki z Nuka, smoczki, termometry , zabawki do kąpieli, łóżeczka i wózka, szczoteczki do włosów, nożyczki, patyczki, gryzaczki, mydełka, proszki i inne pierdoły-
maskotka wielki krokodyl , żyrafa- wielki różowy słoń ,wanienka +stelarz
=dwie lamki z IKEI, album na narodziny, ręczniczki z kapturkami, leżaczek, rożek, -2500zł

Nie licze inncyh pierdoł kiedy wpadam do sklepu i biorę coś sporadycznie, nie będe też liczyć ile w sumie wydałam na prywatne wizyty u lekarza, USG, kremy na rozstępy, kosmetyki w czasie ciąży, ciuchy ciążowe, witaminy , farmy tapety i inne rzeczy !

Mam nadzieje że nikogo nie uradziłam moim postem-pozdrawiam !

ależ mnie rozbawił ten post z tematu ile kosztuje wyprawka http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=85296&page=5



Jaga1111 - 2009-02-27 17:19
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Jak wy tak myslicie ze sie moj TZ boi..tego porodu to az sie go dzis zapytam czy tak jest ciekawe co powie.i czy mnie zdziwi.....:rolleyes:

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11193402) oj biedna, za ciezkie juz te brzuszki sa by ciaGLE STAC:-)Z guzikiem mnie rozbawiłaś:-)Ja tez juz w nic sie nie mieszcze i nie przewiduje zakupow, wlasnie zakosilam kurtke Tztowi

slodkie zdjecie......a co do rzeczy dloa dzidzi to rzeczywiscie kazdy szpital ma inaczej, czesto na stronie szpitala jest napisane co trzseba wziazc

aha Jaga ale na zdjeciutego tak nie widac:p:........do tyłu będziesz robic??koniecz:eeek:nie mi napisz jak Ci poszlo, bo ja jeszcze3 niogdy nie probowalam:-p

co do listy z telefonami to dostalysmy na pm, musisz sie upomniec! powodzenia wprasowaniu i zaganianiu TZ do sprzatania

ooooooo a zakupy udane to tez wazne. Jak bylo u dentysty????

dzien dobry popoludniowo:-)

hahah, Jagoda on sie boi, slyszysz!
HEHHE!! nie wiem moze dzis sprobuje chodz sie troszke boej co to bedzie....ale jak dojdzie do skutku to sie pochwlae jak bylo....hehehe:D

Cytat:
Napisane przez ikak (Wiadomość 11194690) No to ja też nieśmiało z mojego kącika się przywitam. Podobnie jak Madabede się czaję i ale codziennie Was czytam. Gratuluje rozpakowanym i trzymam kciuki za te najbliżej rozpakowania :cmok:
Mój termin to "dopiero" 17 kwiecień (Madabede daj znać skąd jesteś- może wylądujemy na tej samej porodówce).
U mnie z wyprawki to kupione mebelki, łóżeczko i dzisiaj w pracy dostałam super leżaczek. Powoli zabieram się za ubranka i całą resztę, a Wasze rozmowy i wymiana opinii już mi bardzo pomogła..
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że jak już w końcu udam się na L4 to będę miała więcej czasu żeby się udzielać :ehem:
WItamy:)

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11195740) Weszłam podziekować Wam za wszystko:*
Idę leżeć dalej buziaki:*
trzymajcie za nas kciuki dalej
Sonerko:) SUperrrr!! ze sie dodezwalas:) trzymam kciuki z Korcia:):cmok:



madabede - 2009-02-27 17:21
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11196221) ależ mnie rozbawił ten post z tematu ile kosztuje wyprawka http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=85296&page=5 rany nie wierze, że są tacy ludzie:nie:



kajaska87 - 2009-02-27 17:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Buziaczek.. Do mnie tez nie dociera az tak za bardzo, boje sie tego co mnie czeka, bo wiem, ze to taka pustka nagle czlowieka ogarnia, nie wie za co sie zlapac, co zrobic.. Ostatnio zapytalam mojego tż co zrobimy z Groszkiem jak wrocimy do domu, a on: no pobawimy sie z nim (yhmmm, haha:D) , ty pojdziesz pozniej karmic, i powiem ci, ze nie wiem jak sie bede miala zachowac.. tez chcialam jakis czas temu dzidzie, jak zaszlam w ciaze to sie przerazilam, ze to jednak za wczesnie, ze co ja zrobilam, ze moze jednak nie czas.. ale kto nie sporobuje ten nie wie, przynamniej bede mloda mama a na 18ste ur. synka bede goraca 40:)
z twoich wypowidzi widze, ze dajesz sobie rade i oby tak dalej!:)



SoNeRa - 2009-02-27 17:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  napisałam do Anvi ale mi nie odpisała może się rozpakowała;>
napisałam jej, że muszę leżeć i odopoczywać żeby to ciśnienie wróciło do normy bo nie jest tak źle leków nie dostałam na nie.
Wczoraj miałam drugi zastrzyk na rozwinięcie płuc u dzieci - boli jak cholera - domięśniowo w noge masakra!!!
Dziś odespałam czuję się dużo lepiej!
Jutro rano przychodzi położna zmierzyć ciśnienie - jeśli będzie źle to znów szpital.
Potem kolejne wizyty na kontroli w poniedziałek o 9rano i w czwartek koło13 a potem usg o 16.
O ile dotrzymam!!!!
W szpitalu była porażka - mój pierwszy raz - nigdy wcześniej nie byłam. Dziś spakuję rzeczy dla dzieci do szpitala.
Przyjechała przyjaciółka i bojczymy ale w niedziele rano już wyjeżdza:(



monix0 - 2009-02-27 17:24
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11196272) rany nie wierze, że są tacy ludzie:nie: A ja mysle ze to był prawdziwy :troll:
Sonara strasznie nam było smutna,ze takl tam płakusiałaś i ze takie straszne laski miałaś w pokoju:kciuki::kciuki::kc iuki::kciuki:



SoNeRa - 2009-02-27 17:32
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no ciężko było najbardziej to psychicznie... ale jakoś dałam radę - jeśli będę musiała wrócić to trudno:(
jutro kończę 35tydzień to nie najgorzej a w niedziele 1 marca;)



Jaga1111 - 2009-02-27 17:32
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :cmok: Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11196294) napisałam do Anvi ale mi nie odpisała może się rozpakowała;>
napisałam jej, że muszę leżeć i odopoczywać żeby to ciśnienie wróciło do normy bo nie jest tak źle leków nie dostałam na nie.
Wczoraj miałam drugi zastrzyk na rozwinięcie płuc u dzieci - boli jak cholera - domięśniowo w noge masakra!!!
Dziś odespałam czuję się dużo lepiej!
Jutro rano przychodzi położna zmierzyć ciśnienie - jeśli będzie źle to znów szpital.
Potem kolejne wizyty na kontroli w poniedziałek o 9rano i w czwartek koło13 a potem usg o 16.
O ile dotrzymam!!!!
W szpitalu była porażka - mój pierwszy raz - nigdy wcześniej nie byłam. Dziś spakuję rzeczy dla dzieci do szpitala.
Przyjechała przyjaciółka i bojczymy ale w niedziele rano już wyjeżdza:(
Oj beidactwo okropnie bylo tu pusto bez ciebie jak powiedzial Monix0:cmok:

wszytko bedzie oki i dotrzymasz:):cmok:



SoNeRa - 2009-02-27 17:36
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dziękuję za wszystko :* super mi się teraz czytało te Wasze komentarze które pisałyście podczas mojego pobytu w szpitalu!!

a jak tim3pink urodziła??co z nią?

zmykam do łóżka:*



cocci - 2009-02-27 17:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ANADUN - no ja, zamglone, zeby nie pokazać za dużo ;) bo tu takei zboczuszki siedzą ;):p:

monix - wstawie, obiecuję, tylko muszę cyknąć...

sonerka - no, mam nadzieje, ze jeszcze 36 zaliczysz. Im dłuzej tym lepiej, ale W DOMKU. odpoczywaj, kochana, odpoczywaj, bo to ostatnie dni lenistwa ;)



Svinecka - 2009-02-27 17:45
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Sonerko :*:*:*:*:*:*:* trzymalam za Ciebie kciuki
lez lez kochana jak lekarz kazal



Jaga1111 - 2009-02-27 17:48
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11196521) dziękuję za wszystko :* super mi się teraz czytało te Wasze komentarze które pisałyście podczas mojego pobytu w szpitalu!!

a jak tim3pink urodziła??co z nią?

zmykam do łóżka:*
Ja wczoraj i dzis do niej pisalalam...ale niestety odpowiedzi brak:nie: wiec sa 3 opcje: wrocila do domku albo juz tuli Amelke do piersi...albo nie ma kasy na komie i dlatego mi nic nie dopisala....A ja tez sie zastanawiam co z nia...:rolleyes::rolleyes :



jastinada - 2009-02-27 18:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez buziaczekk (Wiadomość 11192086) Nie obrazam sie :) tylko przykro sie robi jak czlowiek raz na jakis czas cos napisze o maluchu co niedlugi same bedziecie przerabiac a tu nikt tego nie zauwazy......
Nadwrazliwosc jest teraz gorą....bo to wkoncu zima - okropna pogoda do teog wy przed porodami a ja po porodzie wiec kazdemu sie udziela tak samo

dobrze Ci Emilka napisała,co Ci mamy odpisywać,jak my jeszcze dzieci nie mamy??p0za tym,uwierzysz,ze my w stresie??wyobrażasz sobie co czuć przed porodem??chyba zapomniałaś? a to okropne słuchac jak po raz kolejny czuje się zaniedbany i opuszczony:) :atyaty: i nie złościć się tu więcej na nas!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11192415) Pierwszy raz się przy tej piosence całowałam :D
http://www.youtube.com/watch?v=mwzeESMsjrM
o dżizasssssssssss Judy ale się sentymentalnie zrobiło:) jaja:)
mam nadzieję,że ból przeszedł :glasiu: :*

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11192919) olałam dentystę, nie idę dzisiaj, we wtorek pójdę przy okazji wizyty u gina. .. dentysta to mój największy koszmar:eek: że Wy się nie boicie i tak dzielnie chodzicie do dentysty-zazdroszcze

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11193120) ja do tej pory w kozakach na obcasie chodze...
....

Emilka :) obcasy jak się nosi to później plecki bolą,a Emilka mówiła,że wszystko ją boli,nie dobra Emilka:atyaty: trzeba było przerzucić się na adidaski:)

a avatarek na prawdę piękny:love:

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11193765) edit:miałam w nocy 5 skurczów takich krzyżowych w sumie wszystko trwało 45min, padłam wykończona.... Monix żabko a Ty nie w stresie?? Jagódka,Memi jak się czujecie dziewczynki z początku listy ..tu takie nieznane przed Wami...:D

to co Monix po tych bólach krzyżowych raczej nie wierzysz,że należysz do tych co poród przechodzą bezboleśnie??:)

Cytat:
Napisane przez ikak (Wiadomość 11194690) udam się na L4 to będę miała więcej czasu żeby się udzielać :ehem: jesssssssssuuuuuuuuu ale Wy jesteście dzielne tak długo pracować:*

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11195740) Weszłam podziekować Wam za wszystko:*
Idę leżeć dalej buziaki:*
trzymajcie za nas kciuki dalej
sonerka cały czas trzymamy:kciuki:

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11196221) ależ mnie rozbawił ten post z tematu ile kosztuje wyprawka http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=85296&page=5 ha ha ha ,dobre to:)

Alkamor nic nie odpisuje:(

Raspi masz lepsze nózki jak Doda:)



...:::kizia:::... - 2009-02-27 18:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11197011)

dentysta to mój największy koszmar:eek: że Wy się nie boicie i tak dzielnie chodzicie do dentysty-zazdroszcze

ależ ja się strrrrasznie boję, nawet jak mnie nie boli to tego potencjalnego bólu się boję, brrr:drzwi-strach:

coś od godziny pobolewa mnie brzuch, takie kłucie, skurcze, nie wiem jak to nazwać:confused:



monix0 - 2009-02-27 18:20
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Sonera dasz rade, marzec tuz tuz:-)))My trzymamy kciuki, a wiesz jaka one maja moc:cool:
Cocci nie napisałaś czy ten avart z tej niegrzecznej sesji nie dla naszych oczu:>
Zagineły nam mamuski w akcji i to nie tylko Tim3Pink...jest ich wiecej:eek:
Ciekawe jak daje rade Alkamor.....?????
Ale ja nie lubie weekendów, :baba::baba:Wy z Tztami, a ja dupa......moj Tz cały weekend do 21 na studiach:mur::mur:
Do tego zauwazylam, że produkcja postow sie zmiejszyla, za niedlugo bedzie trzeba oglosic kryzys:bacik:bo co poniektóre mamuski:tasaczek:tylko wisza na dole:mdleje::mdleje:a ja płodze te posty i plodze:nuda:sama do siebie nawet zaczynam pisac:noniewiem:w depresje mozna popasc:rycze-smarkam:oj kobiety kobiety:atyaty:opuscilysc ie sie cos ostatnio!
Tak sie rozpedzilam ze zgubilam wątek....hm....gdyby nie Dawidek to bym zwariowała:D
Miss Fredko kochana nigdy się nie łudziłam,ze Dawid wyskoczy w ciagu 5 godz i ze bezbolesnie, ale te skurcze to okropne sa...
Emilka piękne te łóżeczko:eek:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 18:29
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  3 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11196221) ależ mnie rozbawił ten post z tematu ile kosztuje wyprawka http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=85296&page=5 o dżizyz :mdleje: rozbroił mnie tekst o wózku za 400zł ....szkoda mi tej laski...jasne jak kogoś stać to czemu ma nie kupić droższych rzeczy ale w tym co napisała to chyba nie o to chodziło....
Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11196573) ANADUN - no ja, zamglone, zeby nie pokazać za dużo ;) bo tu takei zboczuszki siedzą ;):p: ja nie komentowałam bo nie wiedziałam, że to TY:eek: wow nieźle nieźle :oklaski: ja też chcę tak wyglądać...:cry:
Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11197011)
Emilka :) obcasy jak się nosi to później plecki bolą,a Emilka mówiła,że wszystko ją boli,nie dobra Emilka:atyaty: trzeba było przerzucić się na adidaski:)
eeee tam od tego mnie nie bolą...:rolleyes:najbardz iej mnie bolą jak siedzę więc to nie od tego
a do dentysty to ja też miałąm uraz ale jakoś teraz trafiłąm na taką fajną babkę i nie mówię, że z radością chodzę ale nie jest to taka trauma jak kiedyś:D

SoNeRka
super że juz jestes, odpoczywaj, odpoczywaj....Anvi wczoraj nam napisala, ze wróciłaś ale dzisiaj juz nic sie hyba nie odzywala...:noniewiem:

załączam obiecane fotki łóżeczka - sorki za niewyjściowe skarpetki:D



...:::kizia:::... - 2009-02-27 18:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11197438) Ale ja nie lubie weekendów, :baba::baba:Wy z Tztami, a ja dupa......moj Tz cały weekend do 21 na studiach:mur::mur:
Do tego zauwazylam, że produkcja postow sie zmiejszyla, za niedlugo bedzie trzeba oglosic kryzys:bacik:bo co poniektóre mamuski:tasaczek:tylko wisza na dole:mdleje::mdleje:a ja płodze te posty i plodze:nuda:sama do siebie nawet zaczynam pisac:noniewiem:w depresje mozna popasc:rycze-smarkam:oj kobiety kobiety:atyaty:opuscilysc ie sie cos ostatnio!
kryzys wizażu też dotknął jak widać, a ja się z moim kochaniem najczęsciej mijam terminami zjazdów i któreś z nas siedzi samo w domu:( ale jak mamy w te same dni to też jest ciężko ze zgraniem się, najczęściej trochę czekam na Męża, żebym autobusem nie jechała.
Emilka, świetne łóżeczko i skarpetka:)



monix0 - 2009-02-27 18:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Ja tez tak miałam Kizia, ale na szczescie juz skonczylam, jakos nie widze tego jak biegam od budynku do budynku z moim brzuchem:eek: Reszte zrobie sobie moze jak Dawidek podrosnie, albo wcale....Wiesz jak dwójka jest zaganiana i jest na studiach to wyglada zupelnie inaczej, niz jak jedna siedzi w domu bo ledwo człapie i marzy o tym zeby druga w koncu wrocila....



jastinada - 2009-02-27 18:47
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  1 załącznik(i/ów) Emilka :) skarpecień fancja elegancja:) a ten komplecik cudo:love:

a ja cos mam :)i sie pochwalę:) wieści żadnych ale za to piękne zdjęcie:)

Alkamor gratulacje:) :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:



jastinada - 2009-02-27 18:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  jak by któraś z pań chciała nr tel do Alkamor,to nie ma sprawy,prześlę na PW.



monix0 - 2009-02-27 18:51
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  o ja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!ale cudo!!!!!!!!!!!!!!!!gratu lacje Alkamor!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 18:52
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Jezu jakie cuuuuudo!!!!!!!!!!
:jupi: :jupi: :jupi:
Alinka jesteś baaaaardzo dzielna:)

Justynka ja poproszę:)

no skarpetka pierwsza klasa- ale chciałam pokaza ze sie da noge pod spod wlozyc:D



...:::kizia:::... - 2009-02-27 18:54
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11197979)

a ja cos mam :)i sie pochwalę:) wieści żadnych ale za to piękne zdjęcie:)

Alkamor gratulacje:) :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:


wowWOWwow GRATULACJE ALKAMOR tzn, że urodziła:>



jastinada - 2009-02-27 19:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  doszło uzupełnienie:)

ur 18:15 3600g 59cm :eek: to dopiero chłopisko:) pięknie:)



monix0 - 2009-02-27 19:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ja tez ja tez chce pogratulowac Miss Fredko pisałam do Ciebie na pm, ale z wrazenia niewiem czy sie rozczytasz:-p
edit: 59cm, jaki wielgasny!!!!!!!!!!!!!o jacie:-)super:jupi::jupi:



madabede - 2009-02-27 19:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11197979) Emilka :) skarpecień fancja elegancja:) a ten komplecik cudo:love:

a ja cos mam :)i sie pochwalę:) wieści żadnych ale za to piękne zdjęcie:)

Alkamor gratulacje:) :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
śliczniutka! gratulacje!!! zazdroszczę, ja też już chce!:ehem::jupi::jupi::j upi:

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

poprawiam się śliczniutki, bo w poprzednim poście napisałam śliczniutka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 85 z 146 • Wyszukano 6798 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com