ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
monix0 - 2009-03-05 14:22 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11291921) monix - no to trzymajmy sobie na wzajem: ja Tobie, zeby sięrozkręciły, a Ty mnie, zeby daly se spokój. Bo nie uśmiecha mi sie perspektywa tych ćwiczeń przez kilka tyg... ok to ja juz zaczynam, zeby jak najszybciej przeszly i Ci humor powrocil :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: a moje niech sie rozkreca w niedziele rano:-)zeby tylko na weekend nie byc w szpitalu, a Tz ma wolna niedziele od studiow, wprost idealnie, tylko niewiem czy Dawid da sie przekupic.... buziaczekk - 2009-03-05 14:27 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11291786) skonczyl mi sie 31 grudnia:-) czyli w tamtym roku i dostalam decyzje, ale nikt mi nie powiedzial ze L4 nie trzeba juz zanosic, a ja blondynka jestem :baba: :baba: :baba: :baba: ufff to dobrze, ze sporadycznie, balam sie ze cierpisz co chwile:glasiu: ja trzymam kciuki nie za szpital tylko zeby to ustapilo, Cocci prosze ladnie oddychac wdech....wydech....wdech. ..wydech...no dalej, nie oszukuj! edit:własnie zaczeły się brzuchowe przepowiadacze...też juz u mnie trwaja dosc długo, co prawda czop je bije na głowe!! No to skoro ci sie skonczylo 31 grudnia to czyli nie objelo cie 270 dni L4 wiec masz swiadczenia rehabilitacyjne a teraz przeczytaj dokladnie jak ci tam pisze ze do kiedy ci je przyznaja!! bo tak jak mowie mi napisali ze mi przyznaja do dnia terminu porodu! czyli jak nie urodze do dnia terminu porodu to jako przeterminowana bede juz miec macierzynski! czyli termin porodu mialam na 5 marca i do 5 marca mi przyznali swiadczenia jastinada - 2009-03-05 14:28 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11288630) Pakuję torbę do szpitala i o 13:30 wyruszam na badania mam nadzieję, że wrócę i będę mogła popisać tutaj więcej z Wami. Miłego dzionka buziaki:* Sonerka :) spałam przed chwilą i sniło mi sie że urodziłaś:) chłopcy byli piękni:) ale moje sny to chyba jak przepowiednie położnej Lapochki:hahaha: odezwij się jak wrócisz:) Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11289224) :cry:chciałam się poskarżyć!!!!!!mam same złe wieści :cry: :glasiu: :* :przytul: Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11289404) cześć witam sie dopiero teraz, bo u mnie się zaczęło... cocci współczuję :glasiu: ale chyba się już spodziewałaś,że w końcu nadejdą,co?? Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11289533) Co do chrztu, to ja to bym w ogóle nie robiła, ale muszę... dla rodziny męża :( wiem, głupia jestem, wiem, wiem :mad: nie powinnam w ten sposób myśleć, ale wolę mieć spokój szczerze mówiąc, dla egoistycznej własnej wygody :mad: Ale też troszkę się boję, że w naszym kraju nieochrzczone dziecko jednak może być wytykane :mad::mad: Ja tak miałam i i tak suma sumarum przyjęłam wszystkie sakramenty... dla rodziny męża :mad: Ale przynajmniej nie robimy żadnej imprezki ani obiadu z okazji chrztu :) Cichy skromny chrzest ma być. ja też Charlotte jestem taka nie dobra i też zrobię chrzest tylko ku uciesze innym.Mnie kościół odrzucił,jako rozwódkę,więc ja też mam go daleko za plecami...ale fakt,że ciężko będzie nie ochrzczonemu dziecku w naszym kraju,przynajmniej jeszcze przez jakiś czas,a tak jak u mnie na wsi to już całkiem.U mnie chrzciny tez tylko dla rodziców chrzestnych i dziadków.Obiad,lody i do domu. Cytat: Napisane przez gosia j. (Wiadomość 11289703) Wczoraj odebraliśmy fotelik i upralismy wykladzine, co pozwolilo wstwic mebelki do pokoju Tymcia. . Śliczne mebelki:) Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11289831) ATyle osób się dziś skarży, może dzień taki? Ja chyba tez trochę przedobrzyłam z tym kinem, bo dziś kręgosłup mocno daje się we znaki, ale damy radę, a zawsze jest pretekst do poleżenia ;) jak to się mówi:) starość nie radość,dziewiąty miesiąc ciąży to nie trzeci:) sypiemy się:) ja ma problemy z żebrami tym razem:) Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11290818) co z nimi robilas??:eek: bo mnie bola bo sie przeterminowalam:cool: Monix kochana one napiepszają mnie już od jakiś 3 miesiecy:) nic z nimi nie robię....pindoliny jedne z tych moich sutasów:) Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11291561) Zadzwoniłam do Zusu i wiecie co się dowiedziałam??? Nie wiecie?? ale że Cię nikt nie poinformował w ZUSie...mnie przyłali zawiadomienie:) no i dobrze,masz problem z tym głupim lekarzem z głowy:) miłego popołudnia i wieczorku:) życze Paniom do rozpakowania---> rozpakowania :kciuki: Charlotte - 2009-03-05 14:34 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11291561) Zadzwoniłam do Zusu i wiecie co się dowiedziałam??? Nie wiecie?? W zyciu bym na to nie wpadła!!!!:eeek: A więc jeśli mam zasiłek rehabilitacyjny:czytaj: nie muszę dostarczać L4:mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: Eee no, nie mówiłaś, że dostałaś decyzję o zasiłku, a mi nie przyszło do głowy Cię o to zapytać... to pewnie, że nic nie musisz dostarczać! Ja też dostałam decyzję, w ostatniej chwili, bo wydano ją 31 grudnia, gdyby wydano dzień później, to byłaby anulowana ze względu na zmianę w przepisach. Także nic nie musimy donosić tylko potem zaświadczenie o porodzie, żeby wiedział pracodawca od kiedy liczyć macierzyński :) No dobrze, że problem Ci się wyjaśnił i że nie masz już stresu :glasiu: Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11291553) Nam sie narazie ze chrzcinami nie spieszy:nie: napewno nie predko beda:ehem: Szkoda, ze PL jest jeszcze tyle do tylu jesli chodzi o sprawy koscielne... No właśnie, szkoda :mad: Tak mi się wydaje, że "na zachodzie" jest inaczej, ale w sumie nie wiem, bo nie mam nikogo za granicą. Rasp, jak jest w Niemczech? Tu jest społeczny przykaz robienia pewnych rzeczy i strasznie mnie to denerwuje, smuci i cóż, frustruje, ale mam za słabą wolę żeby to zmieniać :( :mad: Chyba jutro zrobię ten Wasz blok czekoladowy, bo chodzi za mną od kiedy tak o nim pisałyście :D Tylko dajcie please znać który przepis jest najlepsiejszy! :noniewiem: cocci - 2009-03-05 14:48 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV monix - dobry plan ;) jasti - no spodziewalam si, ale miałam taka cichutka nadzieję, ze się ejdnak mylę... Nie cierpię mieć racji w takich przypadkach... :mad: ide wziąć kolejny magnez i poleżeć. zanka205 - 2009-03-05 15:02 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV 5 załącznik(i/ów) dzisiejsza sesja zdjęciowa ;) Ev@ - 2009-03-05 15:29 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV 1 załącznik(i/ów) Zanko - cudny Bobas, zdjęcia miodzio :love: Dziewczyny przepraszam, że się nie odzywam - jakoś czasu i ochoty brak. Wpadłam w szał zakupowy i urządzam pokój Małemu. Poza tym nie wyrabiam już z siedzeniem przed kompem, który stoi teraz w kuchni bo wynieśliśmy go z pokoju Małego. Nie był to jednak dobry pomysł bo siedzi się bardzo niewygodnie, na wysokim stołku :nie: Ale najważniejsze - gratuluję kolejnym mamusiom. Co wchodzę to Was przybywa, a bobasy słodkie wszystkie i kochane. Zazdroszczę rozpakowanym, ja bym już też chciała ale z drugiej strony boję się jak cholera. No i zszokowałam, że niektóre z Was to jeszcze się sexują przed samym rozwiązaniem - niezłe jesteście :diabelek: Ale pochwalę się za to, teściowa zafundowała nam wypasiony wózeczek - Mutsy Transporter :D Taki jak na zdjęciu i dokładnie w tym kolorze. Jest super. No i w końcu odetchnęłam bo dla Malucha mam już wszystko kupione. Teraz biorę się za pranie i prasowanie ciuszków, a dla siebie też już poszykowałam rzeczy do szpitala, muszę tylko spakować w torbę. Muszę Wam też powiedzieć, że jestem zadowolona, że zapisałam się do szkoły rodzenia. Dużo dowiedziałam się fajnych rzeczy. No dobra to na tyle, dupsko mnie już boli więc uciekam na kanapę. Ściskam wszystkie mocno. monix0 - 2009-03-05 15:37 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11292358) Eee no, nie mówiłaś, że dostałaś decyzję o zasiłku, a mi nie przyszło do głowy Cię o to zapytać... to pewnie, że nic nie musisz dostarczać! Ja też dostałam decyzję, w ostatniej chwili, bo wydano ją 31 grudnia, gdyby wydano dzień później, to byłaby anulowana ze względu na zmianę w przepisach. Także nic nie musimy donosić tylko potem zaświadczenie o porodzie, żeby wiedział pracodawca od kiedy liczyć macierzyński :) No dobrze, że problem Ci się wyjaśnił i że nie masz już stresu :glasiu: Cytat: Napisane przez buziaczekk (Wiadomość 11292214) No to skoro ci sie skonczylo 31 grudnia to czyli nie objelo cie 270 dni L4 wiec masz swiadczenia rehabilitacyjne a teraz przeczytaj dokladnie jak ci tam pisze ze do kiedy ci je przyznaja!! bo tak jak mowie mi napisali ze mi przyznaja do dnia terminu porodu! czyli jak nie urodze do dnia terminu porodu to jako przeterminowana bede juz miec macierzynski! czyli termin porodu mialam na 5 marca i do 5 marca mi przyznali swiadczenia a mi napisali ze do 31.03.2009 ale od dnia , od ktorego pracownica korzysta z urlopu macierzyńskiego przysługuje jej wyłącznie zasiłek macierzyński, nie ma tu nic od terminie porodu ani porodzie, chyba ze ja jeszcze w szoku jestem i znalezc nie moge:-P Zanka cudowna sesja miss Fredka :cmok: hm Ty moze nie, a skad wiesz co robi Tz gdy spisz???:> Cooci damy rade!! Judy_21 - 2009-03-05 16:31 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11291553) Judy slonce :cmok: trzymam kciuki za synka a tobie pewnie sie chce mojego brownies :> przyznaj sie :atyaty: :slina: teraz to ja bym ko cokolwiek wciągnęła.... :slina: ale nie mogę :cry: bo muszę przejść na dietę :cry: Właśnie wróciłam z wizyty :cry: mała ma 3,53 kg.... a jesteśmy dzisiaj 36 tyg i 1dz. :cry: i muszę wyeliminować z diety wszystko co zawiera cukry, żeby zbytnio nie urosła... :cry: oraz nabiał :cry: owoców, nie, soków nie, jogurtów i mleka nie... To co ja mam jeść do jasnej cholery????? :mur: chleb z masłem i wodą popijać????????? A wogóle to im się wyniki z USG nie zgadzały.... młoda jakaś taka była i zbyt wysokie pomiary jej wychodziły... około 38-39 tygodnia... no to przyszła pani doktor - prowadząca moją ciążę i zrobiła sama usg, no to jej wyszło pomiędzy 38 a 41 tygodniem :mdleje: Ja nie wiem, co ja w tym brzuchu choduję... Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11291561) Zadzwoniłam do Zusu i wiecie co się dowiedziałam??? Nie wiecie?? No wiesz, chyba przesadził ten Twój doktorek :atyaty: Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11292358) Chyba jutro zrobię ten Wasz blok czekoladowy, bo chodzi za mną od kiedy tak o nim pisałyście :D Tylko dajcie please znać który przepis jest najlepsiejszy! :noniewiem: :cry: :cry: ja też chcę :cry: Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11292917) dzisiejsza sesja zdjęciowa ;) Śliczna :love: a to ostatnie zdjęcie najładniejsze :love: Cytat: Napisane przez Ev@ (Wiadomość 11293349) Ale pochwalę się za to, teściowa zafundowała nam wypasiony wózeczek - Mutsy Transporter :D Taki jak na zdjęciu i dokładnie w tym kolorze. Jest super. No i w końcu odetchnęłam bo dla Malucha mam już wszystko kupione. Teraz biorę się za pranie i prasowanie ciuszków, a dla siebie też już poszykowałam rzeczy do szpitala, muszę tylko spakować w torbę. Muszę Wam też powiedzieć, że jestem zadowolona, że zapisałam się do szkoły rodzenia. Dużo dowiedziałam się fajnych rzeczy. No dobra to na tyle, dupsko mnie już boli więc uciekam na kanapę. Ściskam wszystkie mocno. Super bryka :> :> I fajnie, że juz wszystko macie :) Cocci lepiej już troszkę??? ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ---------- Właśnie zadzwoniłam do męża i powiedziałam, że ma mi więcej winogron nie kupować :cry: ani żadnych słodkości :cry: Charlotte a może poczekajcie z tym chrztem, skoro nie jesteś do niego całkowicie przekonana??? Nic na siłę.... Wydaje mi się że Memi rodziła z zzo.... Gosia J fajniutki pokoik i mebelki :) :ehem: Anadun nie znalazłam, bo nadal nie wiem, co mi się chce.... Cytat: A Judy może ten twój chłopak spowiedzią przejęty? albo tak w ogólnie wszystko się nakłada...i alergia, może jakieś przeziębienie no i do tego przygotowania do komunii...ja jako dziecko pamiętam przeżywałam...czasy inne były... Lapochka :hahaha: :hahaha: ma uczulenie na spowiedź :hahaha: :hahaha: Tak prawdę powiedziawszy, to ja sie bardziej przejmuję tą spowiedzią i komunią, niż on :D I fajnie, że wizyta się udała i że nie spadłas z tego roweru :> :> Tylko szkoda, że Twojej starej połoznej nie było, pewnie by Ci powiedziała dokładnie kiedy rodzisz :D Jaga Spicegirl obiecała, że jak tylko coś sie bedzie działo, to da nam znać :) więc raczej jeszcze nie urodziła, wczoraj miała zamiar po schodach biegać :D Ehhhh idę czegoś poszukać na pocieszenie.... fizjo83 - 2009-03-05 16:37 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11292917) dzisiejsza sesja zdjęciowa ;) Jakie slicznosci!Uroczy ten Twoj Filipek:)A mamusia to wyglada przepiekne-macierzynstwo sluzy:) Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11293486) a mi napisali ze do 31.03.2009 ale od dnia , od ktorego pracownica korzysta z urlopu macierzyńskiego przysługuje jej wyłącznie zasiłek macierzyński, nie ma tu nic od terminie porodu ani porodzie, chyba ze ja jeszcze w szoku jestem i znalezc nie moge:-P Zanka cudowna sesja miss Fredka :cmok: hm Ty moze nie, a skad wiesz co robi Tz gdy spisz???:> Cooci damy rade!! monix ale to decyzja jest??Nie orzeczenie lekarskie??Najlepiej zadzwon jeszcze raz do zusu to wyjasnic. Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11294190) :slina: teraz to ja bym ko cokolwiek wciągnęła.... :slina: ale nie mogę :cry: bo muszę przejść na dietę :cry: Właśnie wróciłam z wizyty :cry: mała ma 3,53 kg.... a jesteśmy dzisiaj 36 tyg i 1dz. :cry: i muszę wyeliminować z diety wszystko co zawiera cukry, żeby zbytnio nie urosła... :cry: oraz nabiał :cry: owoców, nie, soków nie, jogurtów i mleka nie... To co ja mam jeść do jasnej cholery????? :mur: chleb z masłem i wodą popijać????????? A wogóle to im się wyniki z USG nie zgadzały.... młoda jakaś taka była i zbyt wysokie pomiary jej wychodziły... około 38-39 tygodnia... no to przyszła pani doktor - prowadząca moją ciążę i zrobiła sama usg, no to jej wyszło pomiędzy 38 a 41 tygodniem :mdleje: Ja nie wiem, co ja w tym brzuchu choduję... No faktycznie duza ta Twoja dzidzia.Ale ostatnio rodza sie duze dzieci.U nas dziewczyna w 36 tyg urodzila dziecko 4100:eek:A z dieta faktycznie kicha...malo co mozesz jesc.Teraz to dieta cukrzycowa bylaby najlepsza.Ja mam na odwrot-musze moja kruszynke troche podkarmic bo brzuszek ma o tydzien do tylu:( Bedzie dobrze Judy:cmok: basia85 - 2009-03-05 16:40 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV witam jestem już po wizycie i mam doła znaczy nie z powodu dzidziusia bo z dzidziusiem wszystko wporządku rozwija się zdrowo!Ja badania tez wszytskie mam dobre , płci niestety nieznamy wstydliwe te nasze dziecko i się zakrywa, waży 2043g.Niestety narazie niejest na nietoperza tylko nogami w dół ale to nieproblem bo ponoć zdazy się jeszcze obrócić.Doła mam bo moja mama też była na wizycie i okazało się że musi mieć operacje i będa jej wycinac macice i wszytskie inne rzeczy.Jakis torbiel się jej zrobił a macica zamiast zmniejszac się już to się powiększa :( jest taka smutna teraz i przygnębiona :( a ja nieumie jej pomóc.Powiedziałm jej ,że przeciez najważniejsze ,że jest pod opieką lekarza i wszystko jest pod kontrolą ale narazie to dla niej szok. No to się troszke wygadałam uf ciut mi ulżyło ale ciągle gnębi. A teraz inne pytanie wiem , że powtarzane jest to któryś raz z kolei ale mogę prosić linka na tą stronke gdzie wpisywało się wymiary z usg i jeszcze tą tabele z centylami :) :) plis przepraszam że narazie nienadrobie postów ale niemam teraz głowy do tego. Widziałm tylko zdjęcie zanki przekochany widok i do pozazdroszcenia :* ---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ---------- jeszcze podczytałam że judy tez po wizycie faktycznie duża ta twoja dzidzia.Współczuje diety biedna :* ale niemartw się zaniedługo będzie po wszytskim :) monix0 - 2009-03-05 17:16 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Judy spokojnie, usg moze sie mylic troche, wiec nie panikuj, moj Dawidek tez do małych nie nalezy w 38 tyg miał 3450 i nie chce wiedziec ile teraz ma...damy rade bedzie dobrze:-)))) Fizjo orzeczenie mam lekarskie i decyzje:cmok: Basia tak mi przykro z powodu mamy, a dzidzia bedzie wielka niespodzianka:glasiu: Miss Fredka ja Ci nie powiem co ja sobie wyobrazilam, co ten Twoj TZ wyprawia:rotfl::rotfl: jastinada - 2009-03-05 17:21 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11293486) miss Fredka :cmok: hm Ty moze nie, a skad wiesz co robi Tz gdy spisz???:> !! oj kochana,gdyby mi tylko dotknął sutasa to dostałby po głowie:) Judy faktycznie duża dzidzia....oj czuję,że będziesz pierwsza z kwietniwek mimo najwcześniejszego terminu...a Malpka dobrze mówi,zastosujdietę cukrzycową,dzidzio super,że duże ale łatwiej by Ci sie mniejsze rodziło:rolleyes: Zanka ale Ci Filipek rośnie,jest cudnaśny:) Cytat: Napisane przez basia85 (Wiadomość 11294571) witam jestem już po wizycie i mam doła znaczy Basia:glasiu: no ciężkie takie chwile,ale mama na pewno pod dobrą opieką i wszystko będzie dobrze.... Cocci :glasiu: wiem,że lepiej nie było miec racji,ale topocieszenie,że już nie dużo zostało:* raspberry69 - 2009-03-05 17:25 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11291697) a teraz miałma dla odmiany juz 5 w przeciągu niespełna poł godz. Magnez brałam godzine temu... Jak tak dalej pójdzie, to będe musiala do gin isc... wiecie, pocieszam sie myślą, że jeśłi by mnei tak teraz złapało, to przynajmneij bym sobie w spzitalu poleżała.... tak dla relaksu.... Jej Cocci :( trzymam kciuki:cmok::cmok: Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11292358) No właśnie, szkoda :mad: Tak mi się wydaje, że "na zachodzie" jest inaczej, ale w sumie nie wiem, bo nie mam nikogo za granicą. Rasp, jak jest w Niemczech? Tu jest społeczny przykaz robienia pewnych rzeczy i strasznie mnie to denerwuje, smuci i cóż, frustruje, ale mam za słabą wolę żeby to zmieniać :( :mad: Oj tu chyba tak nie ma :nie: napewno nie ma tak w UK. Straszne to jest, ze trzeba cos robic bo 'nie wypada' :mdleje: Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11294190) :slina: teraz to ja bym ko cokolwiek wciągnęła.... :slina: ale nie mogę :cry: bo muszę przejść na dietę :cry: Właśnie wróciłam z wizyty :cry: mała ma 3,53 kg.... a jesteśmy dzisiaj 36 tyg i 1dz. :cry: i muszę wyeliminować z diety wszystko co zawiera cukry, żeby zbytnio nie urosła... :cry: oraz nabiał :cry: owoców, nie, soków nie, jogurtów i mleka nie... To co ja mam jeść do jasnej cholery????? :mur: chleb z masłem i wodą popijać????????? A wogóle to im się wyniki z USG nie zgadzały.... młoda jakaś taka była i zbyt wysokie pomiary jej wychodziły... około 38-39 tygodnia... no to przyszła pani doktor - prowadząca moją ciążę i zrobiła sama usg, no to jej wyszło pomiędzy 38 a 41 tygodniem :mdleje: Zapraszam kochana zapraszam :D dam jedynie maly kawaleczek:cmok::D:cool: Kurde, moze oni maja cos nie tak z tym sprzetem? :noniewiem::noniewiem::nu da: bo i dzidzia duza wyszla i tygodnie nie tak.. Kurde przesrane tyle Ci powiem...a ile wazyla wczesniej? Judy slonko moze chociaz odtluszczone rzeczy jedz? :noniewiem: Zanka sliczna sesja:ehem: sweetylily - 2009-03-05 17:35 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11292917) dzisiejsza sesja zdjęciowa ;) Bobas przepiekny ;] i mamusia tez niczego sobie :rolleyes::rolleyes: Cytat: Napisane przez Ev@ (Wiadomość 11293349) Ale pochwalę się za to, teściowa zafundowała nam wypasiony wózeczek - Mutsy Transporter :D Taki jak na zdjęciu i dokładnie w tym kolorze. Jest super. Fajny wozeczek ;] i w moim ulubionym kolorku :) tesciowa sie postarala Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11294190) Właśnie wróciłam z wizyty :cry: mała ma 3,53 kg.... a jesteśmy dzisiaj 36 tyg i 1dz. :cry: i muszę wyeliminować z diety wszystko co zawiera cukry, żeby zbytnio nie urosła... :cry: oraz nabiał :cry: owoców, nie, soków nie, jogurtów i mleka nie... To co ja mam jeść do jasnej cholery????? :mur: chleb z masłem i wodą popijać????????? rzeczywiscie spora ta twoja mala. wspolczuje diety :glasiu: Cytat: Napisane przez basia85 (Wiadomość 11294571) witam jestem już po wizycie i mam doła znaczy nie z powodu dzidziusia bo z dzidziusiem wszystko wporządku rozwija się zdrowo!Ja badania tez wszytskie mam dobre , płci niestety nieznamy wstydliwe te nasze dziecko i się zakrywa, waży 2043g.Niestety narazie niejest na nietoperza tylko nogami w dół ale to nieproblem bo ponoć zdazy się jeszcze obrócić.Doła mam bo moja mama też była na wizycie i okazało się że musi mieć operacje i będa jej wycinac macice i wszytskie inne rzeczy.Jakis torbiel się jej zrobił a macica zamiast zmniejszac się już to się powiększa :( jest taka smutna teraz i przygnębiona :( a ja nieumie jej pomóc.Powiedziałm jej ,że przeciez najważniejsze ,że jest pod opieką lekarza i wszystko jest pod kontrolą ale narazie to dla niej szok. No to się troszke wygadałam uf ciut mi ulżyło ale ciągle gnębi. A teraz inne pytanie wiem , że powtarzane jest to któryś raz z kolei ale mogę prosić linka na tą stronke gdzie wpisywało się wymiary z usg i jeszcze tą tabele z centylami :) :) plis przepraszam że narazie nienadrobie postów ale niemam teraz głowy do tego. Widziałm tylko zdjęcie zanki przekochany widok i do pozazdroszcenia :* :glasiu: raspberry69 - 2009-03-05 17:39 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Monix, Jaga, Spice co z Wami:> przyznac sie :> o medale walczycie :atyaty: :atyaty: :atyaty: jastinada - 2009-03-05 17:53 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV No właśnie dziewczyny co to za przestój??Do roboty :) raspberry69 - 2009-03-05 17:54 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11295911) No właśnie dziewczyny co to za przestój??Do roboty :) Jasti, mowie Ci one sie medali domagaja:> potem nam nic nie zostanie :cry: monix0 - 2009-03-05 17:58 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11295942) Jasti, mowie Ci one sie medali domagaja:> potem nam nic nie zostanie :cry: ale mnie rozsmieszyłyście hahaha:-))):rotfl::rotfl: Ja sie zarzekałam, że sexu juz niet przynajmniej przez 2 miesiące.:baba: ale jesli Dawidek nie wyjdzie do soboty, to:>:>:> w niedziele rano z TZtem dzialamy,:bacik: bo ma wolne od uczelni i to fajny dzien na rodzenia,:pijemy:a wiecie po ostatanich figlach jakie skurcze miałam...:eek: raspberry69 - 2009-03-05 18:05 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11296029) ale mnie rozsmieszyłyście hahaha:-))):rotfl::rotfl: Ja sie zarzekałam, że sexu juz niet przynajmniej przez 2 miesiące.:baba: ale jesli Dawidek nie wyjdzie do soboty, to:>:>:> w niedziele rano z TZtem dzialamy,:bacik: bo ma wolne od uczelni i to fajny dzien na rodzenia,:pijemy:a wiecie po ostatanich figlach jakie skurcze miałam...:eek: Cala przyjemnosc po mojej stronie:D A tak na serio to gdzies czytalam ze masowanie sutkow to serio pomaga juz mi sio z wizazu i za masarz sie brac :atyaty: :atyaty: A jak nie to Tz do lozka zaciag :cool: Ty figlu jeden :atyaty::rotfl::rotfl: monix0 - 2009-03-05 18:10 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV hahahaha:rotfl::rotfl:Ras pi zaraz sie ze śmiechu posikam:hahaha: Nigdzie nie pójdę:gaduly: dobrze mi tu, przyszłam na ploteczki:> Tż nie moze mnie dotykac do niedzieli, bo ja nie chce w weekend w szpitalu siedziec sama:eek: A sutki tak mnie dzis bola, ze o matko:mur::mur:juz sie rano skarzylam, wiec Tż bawic sie nimi nie moze bo bym go :tasaczek:. Od kilku dni hormony mi tak szaleja, ze sama sie siebie boje:D] zanka śliczna posciel i lozeczko!!! zanka205 - 2009-03-05 18:11 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV 2 załącznik(i/ów) teraz mi się przypomniało, że miałam Wam pokazać łóżeczko Filipa więc pokazuję, muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tej pościeli którą kupiłam SoNeRa - 2009-03-05 18:20 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV hej Dziewczyny:* Już po wizycie: ciśnienie super najwyższe było 133 na 85 a takto 124 na 76 średnio:) w moczu białko i leukocyty:/ usg supcio chłopaki mają po 2,5kg (jeden troszki ponad2,5kg) krwi dziś nie pobierali:) lekarz powiedział, że w przyszły czwartek ustalą mi termin wywoływania porodu jeśli się zdecyduję na naturalny a jeśli na cesarkę to też mi ustalą konkrertny dzień. Z tego by wynikało, że jeśli chłopcy sami się nie wypchają na świat do 12 marca to najdalej za 1,5tygodnia będziemy już we czwórkę na tym świecie:). Ehs aż wierzyć się nie chce!!! Jutro wkleję fotki brzuszka bo dziś robiłam na szybko przed szpitalem fotki w razie jakby mnie zostawili. Czuję się do dupy plecy bolą i brzuchol i w ogóle obolała jestem po tej jeździe autem. Zmykam do łóżka żeby skurczy nie było. Widać to leżenie mi poprawiło ciśnienie!! Jasti doczytałam tylko o Twoim śnie - Matko Boska!!! nie strasz nawet!!!tzn cudni mogą być ale niech jeszcze poczekają chwilkę;) monix - nie potrzebnie się denerwowałaś tą całą sytuacją z L4 i zusem - najważniejsze, że się wyjaśniło!!! Cocci- bidulko ładnie Cię wymęczą te przepowiadacze!!fajnie masz, że tak znasz swoje ciało i wiesz co i jak :)przynajmniej nie martwisz się i nie zachodzisz w głowę czy to to czy jeszcze nie to;) judy - mam nadzieję, że malutkiemu się poprawi!a wapno mu dajesz?? monix0 - 2009-03-05 18:26 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Sonera super wiesci, takie wielkoludy!!!!!!!!!:cmok: :jupi:no widzisz mowilam ze lezenie Ci sluzy a wiec marsz do lozeczka.:-))))))))))))kurcze, tylko ani sie waz rodzic przede mna:atyaty: :atyaty: :atyaty: Amazonia23 - 2009-03-05 18:26 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV No to nadrabianko... Monix bidulko ten lekarz jakiś po.... jeszcze cie tak stresuje a ty na ostatnich nogach...:cmok: Cocci juz masz skurcze a ja mam podobny termin i nic....hmm może i lepiej...:p: Gosia J bardzo ładny i fotelik i mebelki...:ehem: lapochka jakie zakupki zrobiłas pochwal się...:) Sonera jak co to trzymam kciukasy ale może juz wróciłaś... Monix super ze wszystko sie wyjasnilo i po co te stresy... Zanko zdjęcia urocze malutki boski Ew@ wózek piękny dla chlopca tez bym ten kolor wybrała...:ehem: a reszta zakupków sie nie pochwalisz:> Judy wow ale masz konkretne dziecię...:eek: Basiu przykro mi z powodu twojej mamy a maleństwo jeszcze ma troszke czasu szkoda tylko że ta płec nieznana.... No to teraz troszke o sobie.... Wyniki badań moczu ogólne bardzo ladne antybiotyk pomógł.Wychodzi na to że to nie nerki a co gorsza rwa kulszowa cholerny ból nie do zniesienia spowodowany uciskiem macicy mozecie poczytac o tym na necie nic tylko lezec na plaskim i faszerowac sie przeciwbolowymi albo blagac dzieciatko o zmiane pozycji....najgorsze że jak dotrwaja te bole do porodu to jest mozliwosc cc a ja nie chce...:( z jednej strony ciesze sie ze to nie nerki ale z drugiej.....buuuuuuuuu nie wyobrażam sobie kolejnych 5 tygodni boli....juz wole wczesniej urodzic i odpuscic sobie medal za terminowosc... SoNeRa - 2009-03-05 18:34 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV a i dziękuję wszystkim za kciuki:* jesteście kochane:* zmykam leżeć Monix - postaram się zaciskać nogi a Ty się rozluźniaj i męża chętnie zapraszaj;)to może co z tego będzie;) amazonia - dobrze, że nie nerki ale ponoć ta rwa to pieroństwo ból straszny!! a gdzie Cię boli??tak na dole pleców?? cocci - 2009-03-05 18:36 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV no, dopiero jestem... jak się położyłam, to od razu zrobiły ise cholery częstsze (5-10min, nieregularnie) i silniejsze. Na dwóch aż mi tchu brakło.... Magnez jednak je trochę złagodził i blisko 2 godz spędzone w wannie. Póki co znowu sa na etapie jak rano, czyli co 20-30minut, niebolesne. poczytalam, ale nie wiem, co komu miałam odpisać... na dzisiaj chyba sobie już znikne, bo mi sie spać koszmarnie chce. Jakby się cos dziąło, to mam tel do raspi. monix0 - 2009-03-05 18:41 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11296653) No to nadrabianko... Monix bidulko ten lekarz jakiś po.... jeszcze cie tak stresuje a ty na ostatnich nogach...:cmok: Cocci juz masz skurcze a ja mam podobny termin i nic....hmm może i lepiej...:p: Gosia J bardzo ładny i fotelik i mebelki...:ehem: lapochka jakie zakupki zrobiłas pochwal się...:) Sonera jak co to trzymam kciukasy ale może juz wróciłaś... Monix super ze wszystko sie wyjasnilo i po co te stresy... Zanko zdjęcia urocze malutki boski Ew@ wózek piękny dla chlopca tez bym ten kolor wybrała...:ehem: a reszta zakupków sie nie pochwalisz:> Judy wow ale masz konkretne dziecię...:eek: Basiu przykro mi z powodu twojej mamy a maleństwo jeszcze ma troszke czasu szkoda tylko że ta płec nieznana.... No to teraz troszke o sobie.... Wyniki badań moczu ogólne bardzo ladne antybiotyk pomógł.Wychodzi na to że to nie nerki a co gorsza rwa kulszowa cholerny ból nie do zniesienia spowodowany uciskiem macicy mozecie poczytac o tym na necie nic tylko lezec na plaskim i faszerowac sie przeciwbolowymi albo blagac dzieciatko o zmiane pozycji....najgorsze że jak dotrwaja te bole do porodu to jest mozliwosc cc a ja nie chce...:( z jednej strony ciesze sie ze to nie nerki ale z drugiej.....buuuuuuuuu nie wyobrażam sobie kolejnych 5 tygodni boli....juz wole wczesniej urodzic i odpuscic sobie medal za terminowosc... no wlasnie po co te stresy????? super ze wyniki dobre, a ja mialam rwe kulszowa 2 miesiace temu nogi i posladka wiem co to za bol nie moglam chodzic spac siedziec i moja gin przepisala mi masc i po 3 dniach jak reka odjal!!!!! Sonera zaciskaj zaciskaj!!! a ja zaprosze w niedziele rano i sie rozkracze:bacik: Cocci biedulko nasza kochana trzymam kciuki, czemu cholera nie pomagaja???:glasiu: Ciekawe co u Emilki?i daabka?? przyszlam na ploty, to wszystkie poznikały....:baba::baba: :baba::baba: Strona 115 z 146 • Wyszukano 7693 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146 |
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
buty CCC kolekcja wiosna 2009
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Spodnie Stradivarius , prawie nowe!
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
|
Free website template provided by freeweblooks.com |