ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Malpka - 2009-03-05 09:57 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV hej:cmok: witam sie i ja i szybciorem nadrobiłam co nieco bo w pracy siedze i kupa roboty :p:, a co do nocy, to mnie ostatnio budzi w nocy skurcz w noge ale nie w łydce tylko tak jakby w kości:eek: normalnie tak mnie cała kośc boli że to jeszcze gorsze niż w łydke bo łydke to szybko rozmasuje a tu to z 10 minut sie mecze z bólem:mad: Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11282795) Dobranoc dziewczynki trzymajcie za mnie kciuki jutro - postaram się zaglądnąć przed szpitalem tu do Was:* trzymamy trzymamy :kciuki::cmok: Cytat: Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11283595) Witajcie:) zanim bede was czytac....co dzis sie dzialo to. sie wtam z wami dziewczynki w 2 PAKU...:( nie wiem czy cos pisal Justynka albo Monix0 wiec bylam dzis u Gina i okzalo sie ze malej wogple sie nie spieszy na ten swiat....:nie: BYlam rozzalona i sflustrowana.... i torszke lez sie wylalo jak wychodizlam z gabinetu.,..:rycze-smarkam: Ale pozniej do razu mi przeszlo bo poszlismy na spacerek a dzis pogoda cudna byla i TZ kupil mi na pocieszenie...kwiatuszka. ..Hiacynta:) Wkleja zdjatko jak komus sutno teraz to popatrzy na niego...i mu przejdzie:D Bo wiosna juz tuz tuz...:) Jaga nie martw sie już lada chwila :p: a kwiatuszek cudo aż mi sie wiosenniej zrobiło :jupi: Cytat: Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11284377) w uk macierzynski trwa 39 tygodni no mam nadzieje,ze tkwi dalej w pozycji nietoperka ....oby... wow ale ci fajnie, u nas tylko 20 tygodni ;) Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11286057) SMS od Memi:) O 22;00 URODZIŁ SIĘ ANTOŚ.WAGA-3600G,WZROST-54CM,OBWÓD GŁOWKI-35CM.JEST ŚLICZNY I WŁAŚNIE SSIE PIERŚ. sms był wysłany 23;38:) gratulacje :jupi::jupi: Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11286103) może tym razem była taaaaaaaaka czkawka, ze aż dupka podskakiwała:D hehe :D Cytat: Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11286282) lukola witam :) A ja sobie zrobilam dzisiaj co takiego :) ale fajna pamiątka :ehem: musze i ja sobie jakas fotke stzelić bo z ciąży to mam może ze dwie :cool: Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11286544) A wróciłam z lab. bo bylam mocz oddac teraz jestem u rodzicow i juz raczej tu zostane czuje sie lepiej a to chyba przez to że wczoraj moj tż o 23 z okazji mojego doła i złego samopoczucia przywiozl mi bukiet z 7 czrwonych róż no i powiedzial ze chcial mi wynagrodzic to ze caly dzien sama w domku zdychałam... jaki romantyczny mąż, super ! :jupi: Cytat: Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11286553) Myslicie ze taki kolor i wzor wozka pasuje dla chlopca czy nie za bardzo?? no pewnie ze pasuje :cmok: Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11286879) Witam! :) Wiem, że miałam zajrzeć we wtorek wieczorem ale resztę dnia przespałam z małymi przerwami na karmienie a wczoraj cały dzień leżałam bo niestety krocze mnie boli i ciężko mi siedzieć ale już widzę poprawę bo dzisiaj dałam radę :D Dzięki za wszystkie gratulacje....:cmok:teraz to szczerze mówiąc za bardzo mi się nie chce opisywać porodu ale jak będę miała wenę to napiszę...:p: a tak w skrócie to mogę napisać, że bóle złapały mnie o 3 w nocy ale do 5 rano leżałam i liczyłam czy są regularne (ale nie uwierzycie...zdążyliśmy się jeszcze pobzykać :D:D oczywiście zanim miałam skurcze :p: ) ok.5:30 byłam na porodówce ale jak widać zeszło się bo urodziłam o 17:55....miałam duże rozwarcie ale nie miałam jak to położna stwierdziła "fajnych bóli porodowych" i podawali mi cały czas oxy....ogólnie II faza poszła szybko bo trwała 20 min....ale tak jak pisała zanka to już była ulga te skurcz parte. Jak widać było co "wypychać" bo Kubuś miał 3900 g. A w ogóle to jestem w strasznym szoku :eek: mój mały W OGÓLE NIE PŁACZE!!!a płakać umie bo w szpitalu dawał czadu :D on jest tak spokojny, że ja w ogóle nie odczuwam, że mam dziecko....!!śpi cały czas...i w dzień i w nocy i budzi się tylko na jedzenie!!i to nieraz sama go muszę budzić!!!Aha muszę Wam powiedzieć, że gdybym była sama na porodówce z tym całym bólem to bym nie wytrzymała....dobrze, że mąż był:ehem: ale fajnie że masz takie grzeczne dzieciątko :jupi: rudalbn - 2009-03-05 10:31 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Dzieńdobry !!!!! Cytat: Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11283905) uff teraz co u nas... wiem,ze to juz nudne troche ale po poltora miesiaca wywalczylam w koncu prawo do urlopu od poniedzialku koncze z pociagami jeszcze 2 tyg pracuje ale juz w domu i wyplaca mi ekwiwalent za reszte urlopu.... macierzynski potrwa u mnie do konca grudnia ale Ci fajnie :rolleyes: zazdraszczam .... Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11286057) O 22;00 URODZIŁ SIĘ ANTOŚ.WAGA-3600G,WZROST-54CM,OBWÓD GŁOWKI-35CM.JEST ŚLICZNY I WŁAŚNIE SSIE PIERŚ. sms był wysłany 23;38 :jupi::jupi::jupi: GRATULUJEMY !!!!!! :jupi::jupi::jupi: i porodu i karmienia ;) dzielna dziewczynka ;) Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11286064) Wszytko mnie boli, kręgosłup nie trzyma pionu, fredka mi zaraz pęknie na pół z bólu do tego chyba piecze, i znow napuchla jeszcze bardziej,ale głupie uczucie, tragedia!!!!!!!!!!!!!!!!! do tego wszystkiego jestem przeterminowana... Ok 9 jade do obcego gin po L4, niewiem czy mnie zbada czy też nie, ale trzymajcie kciuki zeby nic sie nie wydarzylo po drodze, tzn zeby gin mi nie zwial przed czasem i nie wymyslil sobie ze wystawi mi macierzynski, zeby TZ dojechal po mnie punktualnie itd....bo moja gin oczywiscie na urlopie zawsze mi to robi jak jest potrzebna biedactwo :glasiu:oczywiście trzymamy kciuki i za szybkie rozpakowanie też :kciuki: Cytat: Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11286282) A ja sobie zrobilam dzisiaj co takiego suuuper dlaczego ja nie wpadłam na taki pomyśł :confused: Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11286527) Widziałam wczoraj, że coś się zaczyna dziać, ale już nie miałam siły pisać nic. Jednak 145 minut w kinie to trochę dużo na moje obecne samopoczucie. Musiałam siedzieć tak półleżąco, bo inaczej, jak usiadłam prosto, mi się małe pod żebra wpychało. No i pod koniec mój kręgosłup już mocno zaczął dawać znać o sobie, ale jakoś dotrwalismy do końca. Film uważam za wart obejrzenia, szczególnie podobał mi się Woronowicz w roli Popiełuszki, jak dla mnie gra naturalnie i bardzo wiarygodnie. super też mam ochotę pójść do kina póki jeszcze mogę ;) Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11286544) A wróciłam z lab. bo bylam mocz oddac teraz jestem u rodzicow i juz raczej tu zostane czuje sie lepiej a to chyba przez to że wczoraj moj tż o 23 z okazji mojego doła i złego samopoczucia przywiozl mi bukiet z 7 czrwonych róż no i powiedzial ze chcial mi wynagrodzic to ze caly dzien sama w domku zdychałam... ojoj jaki fajny gest :ehem: dżentelmen normalnie gdzie ty takiego znalazłaś ;) Cytat: Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11286553) Myslicie ze taki kolor i wzor wozka pasuje dla chlopca czy nie za bardzo?? pewnie że pasuje :ehem: Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11286588) a do mnie własnie zadzwonił moj tata, zeby mi przypomnieć, ze dzis jest Dzień Teściowej takze z laurkami i kwiatkami biegniemy z życzeniami o nieeee nic nie widziałam nic nie czytałam, nie obchodzę takich dni :p: Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11286879) Wiem, że miałam zajrzeć we wtorek wieczorem ale resztę dnia przespałam z małymi przerwami na karmienie a wczoraj cały dzień leżałam bo niestety krocze mnie boli i ciężko mi siedzieć ale już widzę poprawę bo dzisiaj dałam radę Dzięki za wszystkie gratulacje....teraz to szczerze mówiąc za bardzo mi się nie chce opisywać porodu ale jak będę miała wenę to napiszę... a tak w skrócie to mogę napisać, że bóle złapały mnie o 3 w nocy ale do 5 rano leżałam i liczyłam czy są regularne (ale nie uwierzycie...zdążyliśmy się jeszcze pobzykać oczywiście zanim miałam skurcze ) ok.5:30 byłam na porodówce ale jak widać zeszło się bo urodziłam o 17:55....miałam duże rozwarcie ale nie miałam jak to położna stwierdziła "fajnych bóli porodowych" i podawali mi cały czas oxy....ogólnie II faza poszła szybko bo trwała 20 min....ale tak jak pisała zanka to już była ulga te skurcz parte. Jak widać było co "wypychać" bo Kubuś miał 3900 g. A w ogóle to jestem w strasznym szoku mój mały W OGÓLE NIE PŁACZE!!!a płakać umie bo w szpitalu dawał czadu on jest tak spokojny, że ja w ogóle nie odczuwam, że mam dziecko....!!śpi cały czas...i w dzień i w nocy i budzi się tylko na jedzenie!!i to nieraz sama go muszę budzić!!!Aha muszę Wam powiedzieć, że gdybym była sama na porodówce z tym całym bólem to bym nie wytrzymała....dobrze, że mąż był no proszę i jeszcze się z bzykankiem w ostatniej chwili wyrobili :p: super że Kubuś taki spokojny no i jest przesłodki :love: Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11287000) Ale jest też dobra wiadomość :ehem: Chyba udało nam się sprzedać mieszkanie i to w super cenie jak na obecne czasy, także najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, po podpisaniu umowy u notariusza, zaczynamy przeprowadzkę już na dobre :jupi: a ja w ramach przyspieszania akcji porodowej będę mogła np. grabić liście na ogródku :jupi: za sprzedane mieszkanko :winko: no to dzidziuś będzie już w nowym domku :D zmykam na śniadanko ..... kurcze chyba mi jakieś cytowania wywaliło bo miało być więcej :confused: jastinada - 2009-03-05 10:34 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11286879) mój mały W OGÓLE NIE PŁACZE!!! wiesz Alinka wygląda na bardzo grzecznego chłopca,bo Emzety synek wyglada na małego rozrabiakę:) ślicznych macie synków:) Cytat: Napisane przez anadun (Wiadomość 11286931) A ja się właśnie zestresowałam, że moja pralka się zepsuła. Włączyłam a ona zamiast pobierać wodę to buczy :eek: Dobrze, że w międzyczasie zaczęłam myć zęby, to się zorientowałam, że nie ma zimnej wody:( To już wiem dlaczego nie pierze i dlaczego od sąsiadów z góry od godziny takie hałasy dochodzą. Mam nadzieję, że szybko się uporają z awarią, czy co tam kombinują. no życzę szybkiego rozwiązania problemu,bo tu trzeba ciuszki dziecku prac;) Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11286939) Dzień teściowej:-) w Twoim wydaniu Jasti mi pasuje:-)! przybij "piątkę":) Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11287000) Ale jest też dobra wiadomość :ehem: Chyba udało nam się sprzedać mieszkanie i to w super cenie jak na obecne czasy, także najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, po podpisaniu umowy u notariusza, zaczynamy przeprowadzkę już na dobre :jupi: a ja w ramach przyspieszania akcji porodowej będę mogła np. grabić liście na ogródku :jupi: SUPER:) cieszę się razem z Tobą:) tylko jakie liście Ty chcesz grabić??Lepiej za okna sie zabierz:) ja myślę o moich oknach już ze 2 tygodnie... Cytat: Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11287011) Jasti zgadzam sie z Tobą odnośnie teściowych :ehem: :) "piąteczka"przybita:) Cytat: Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11287050) WItajcie DZIS moj dzien....:jupi: Czuje sie wyjatkowo......:D .... oj zazdroszczę Jagódka,zobaczymy która z Was dłużej wytrzyma:) Cytat: Napisane przez basia85 (Wiadomość 11287332) ja tylko na chwile bo zaraz spadam na wizyte do gin :) próbowałam nadrobić ale niestety niemam już czasu odpisac no Basia mam nadzieję,że tym razem będzie USG i dzidziuś pokaze co trzeba:) Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11287455) Justynko, czyżby Twoje człap, człap też się zbliżało??? :> :> ja to już długo słyszę człap,człap:) ale chyba sobie bardziej wmawiam niż słyszę:) a Ty??jak tam samopoczucie??skurcze się nadal pojawiają?? Cytat: Napisane przez buziaczekk (Wiadomość 11287496) Kurcze a ja mam na dzisiaj termin porodu :D hehe a ten moj termin porodu ma juz dzisiaj 5,5 tygodnia i wlasnie spi w lozeczku najedzony....jakie to wszystko jest nieprzewidywalne :) dobre:) fakt,porodu nie przewidzisz za bardzo:) Judy_21 - 2009-03-05 10:44 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11288474) ja to już długo słyszę człap,człap:) ale chyba sobie bardziej wmawiam niż słyszę:) a Ty??jak tam samopoczucie??skurcze się nadal pojawiają?? A dziękuję -lepiej :) Jak nic nie robię to są o wiele słabsze :) Pojawiają się nadal, ale chyba się do nich przyzwyczaiłam ;) Dzisiaj jadę na kontrolę, jak ja tego nie lubię.... Anvi super fotki :love: Nie wiecie co z Cocci??? raspberry69 - 2009-03-05 10:45 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11286057) O 22;00 URODZIŁ SIĘ ANTOŚ.WAGA-3600G,WZROST-54CM,OBWÓD GŁOWKI-35CM.JEST ŚLICZNY I WŁAŚNIE SSIE PIERŚ. Gratulacje :jupi::jupi::cmok: Cytat: Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11286553) Myslicie ze taki kolor i wzor wozka pasuje dla chlopca czy nie za bardzo?? Pewnie, czemu by nie?:) Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11286862) wiecie co,a ja mam w dupie głęboko dzień teściowej...dzień matki jest raz w roku,starczy:) dzień teściowej mogę zacząć obchodzić ,jak sama teściową zostanę:hahaha: Dokladnie :hahaha: Cytat: Napisane przez alkamor (Wiadomość 11286879) Wiem, że miałam zajrzeć we wtorek wieczorem ale resztę dnia przespałam z małymi przerwami na karmienie a wczoraj cały dzień leżałam bo niestety krocze mnie boli i ciężko mi siedzieć ale już widzę poprawę bo dzisiaj dałam radę :D Dzięki za wszystkie gratulacje....:cmok:teraz to szczerze mówiąc za bardzo mi się nie chce opisywać porodu ale jak będę miała wenę to napiszę...:p: a tak w skrócie to mogę napisać, że bóle złapały mnie o 3 w nocy ale do 5 rano leżałam i liczyłam czy są regularne (ale nie uwierzycie...zdążyliśmy się jeszcze pobzykać :D:D oczywiście zanim miałam skurcze :p: ) ok.5:30 byłam na porodówce ale jak widać zeszło się bo urodziłam o 17:55....miałam duże rozwarcie ale nie miałam jak to położna stwierdziła "fajnych bóli porodowych" i podawali mi cały czas oxy....ogólnie II faza poszła szybko bo trwała 20 min....ale tak jak pisała zanka to już była ulga te skurcz parte. Jak widać było co "wypychać" bo Kubuś miał 3900 g. A w ogóle to jestem w strasznym szoku :eek: mój mały W OGÓLE NIE PŁACZE!!!a płakać umie bo w szpitalu dawał czadu :D on jest tak spokojny, że ja w ogóle nie odczuwam, że mam dziecko....!!śpi cały czas...i w dzień i w nocy i budzi się tylko na jedzenie!!i to nieraz sama go muszę budzić!!!Aha muszę Wam powiedzieć, że gdybym była sama na porodówce z tym całym bólem to bym nie wytrzymała....dobrze, że mąż był:ehem: Alkamor piekny synek :love: cudenko :love: Cytat: Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11287000) Ale jest też dobra wiadomość :ehem: Chyba udało nam się sprzedać mieszkanie i to w super cenie jak na obecne czasy, także najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, po podpisaniu umowy u notariusza, zaczynamy przeprowadzkę już na dobre :jupi: a ja w ramach przyspieszania akcji porodowej będę mogła np. grabić liście na ogródku :jupi: Charlotte, super wiesci naprawde gratuluje :D ciesze sie razem z toba:jupi::jupi: Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11287553) nasz pies fajnie zareagował na Filipa, nie interesuje się nim specjalnie, czasem powącha i chciałby polizać ale nie wykazuje ani agresji ani chęci zabawy, tak go troszkę olewa. O super :) takie podejscie mi sie podoba :ehem: Judy jak tam synek? No Jaga dzis twoj dzien masz racje :> :D SoNeRa - 2009-03-05 10:46 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV memi - gratulacje!!! alkamor dla Ciebie również gratulacje:* Pakuję torbę do szpitala i o 13:30 wyruszam na badania mam nadzieję, że wrócę i będę mogła popisać tutaj więcej z Wami. Miłego dzionka buziaki:* Judy_21 - 2009-03-05 11:02 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV SoNeRa no ja mam nadzieję, ze do nas wrócisz :D Kicukasy za wizytę :kciuki: Raspi, wiesz, że nie wiem.... w nocy spał i sie nie dusił... rano wstał i od początku kaszlał i kichał... a do tego temperatura mu się przyplątała... i też dziwnie, bo w jednym uchu 37,5 a w drugim 38,7 :noniewiem: teraz jest po drugiej dawce tabletek i paracetamolu i troszke lepiej... i tak samo jak wczoraj - po podaniu tabletek kaszel ustaje... Ehhh szkoda gadać, chociaż lekarz powiedział, że dzisiaj powinno być lepiej, no zobaczymy... Kurczę jeszcze dzisiaj mamy pierwszą spowiedź, a szkoda, żeby się rozłozył... może zapytamy księdza od razu o chrzest... bo my chcemy po polsku chrzest, wiecie większośc rodziny jednak nie rozumie po angielsku... zwłaszcza Ci przyjedni, jak babcie i ciocie :kwasny: Kurczę coś mi się chce i nie wiem co :cry: monix0 - 2009-03-05 11:23 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV :cry:chciałam się poskarżyć!!!!!!mam same złe wieści :cry: kto nie trzymal kciukow????? kto???????? :atyaty: :atyaty: :atyaty: Lekarz mnie tak wkur...., ze sie rozpłakałam i wyszłam, nie mam ani l4, ani macierzynskiego ani nie zostałam zbadana!!!w kolejce stałam 2,5 godziny Ja nie chce macierzynskiego no!ja chce l4. Na decyzji z zusu o swiadczeniu rehabilitacyjnym wyraznie jest napisane ze z chwila urodzenia to swiadczenie zmienia sie w macierzynski, wiec co mi bedzie pierdo...jakis lekarz ze jak jest termin to jest juz macierzynski...mam go w dupie.......:gun: :cry: :cry: :cry: :cry: pojęcia nie mam skąd mam wziazc teraz l4:confused: dzwonilam do szpitala po 7 dniach od terminu wywoluja porod W Inspekcji pracy dowiedzialam sie ze nie musza mi przedluzac umowy skoro mam na czas okreslony jak pojde na wychowawczy, bede bezrobotna :cry: :cry: :cry: chamy no!!!!!!!! Wszystko mnie napieprza, ale tak strasznie ze łzy mi leca, Dawid juz chyba przekroczyl 4 kg, czuje kazdy jego ruch, boli jak cholera, fredka tez umiera jakby ja cos rozrywalo od srodka, jestem juz wrakiem czlowieka, nawet sasiadka podbiegla do mnie i spytala czy rodze bo tak dziwnie wygladam i chodze :mur: Nie mam siły nadrabiac, zrobie to jak troche odpoczne, o ile ten maly terrorysta da mi odpoczac!!!!!!!!!! Judy_21 - 2009-03-05 11:30 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Monix :glasiu: biedactwo :glasiu: Głowa do góry żabko :glasiu: będzie dobrze, musi być... :glasiu: cocci - 2009-03-05 11:36 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV cześć witam sie dopiero teraz, bo u mnie się zaczęło... ale spoko, nie rodze. Tzn teoretycznie jeszcze nie. Dobrze mówiłam, ze mnei przepowiadacze złapią szybciej... od wczoraj mam skurcze co 20-30minut, jak leżę są dosc bolesne, jak chodze mniej, ale są. Na szczęście krótko trwają. w nocy kilka mnei obudzilo, kilka czułam pzrez sen na w pół świadomie. Mam przez to taki humor, że lepiej do mnie bez noża nie podchodzic. Tragedia. ogólnie czuję się jak przepuszczona przez wyżymaczkę. Wsio mnie napitala. Że już nei wspomnę o podwoziu... żyć się odechciewa, jak pomyślę, że to jeszcze 6tyg praiwe... gratuluję nowym mamusiom, smutnych przytulam, wszystkie was pozdrawiam. no i nie mam weny, może mnie nie być.... sama nei wiem, co bym chciała... fizjo83 - 2009-03-05 11:38 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV :glasiu::glasiu::glasiu:: glasiu:monix biedna Ty!! Poloz sie,odpocznij,uspokoj.Nie ch emocje i nerwy opadna .Pomyslisz na spokojnie nad rozwiazaniem tego problemu.Bedzie dobrze:cmok::cmok::cmok: Charlotte - 2009-03-05 11:45 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11287553) nasz pies fajnie zareagował na Filipa, nie interesuje się nim specjalnie, czasem powącha i chciałby polizać ale nie wykazuje ani agresji ani chęci zabawy, tak go troszkę olewa. No i dobra reakcja! :ehem: Ja też się zastanawiam, jak nasza psinka zareaguje na maluszka :o Cytat: Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11288446) za sprzedane mieszkanko :winko: no to dzidziuś będzie już w nowym domku :D zmykam na śniadanko ..... ' Dzięki i smacznego! :cmok: Cytat: Napisane przez jastinada (Wiadomość 11288474) SUPER:) cieszę się razem z Tobą:) tylko jakie liście Ty chcesz grabić??Lepiej za okna sie zabierz:) ja myślę o moich oknach już ze 2 tygodnie... Dzięki :) No fakt, powinnam umyć okna, tym bardziej, że poprzedni właściciele chyba nie za bardzo lubili tę czynność :mad: ;) Tylko że... ja też strasznie tego nie lubię :-p A na ogródku rośnie nam wielkie drzewo, które jesienią gubi liście, których nikt do tej pory nie zgrabił, a ja bardzo lubię sobie grabić relaksacyjnie :ehem: Cytat: Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11288611) Charlotte, super wiesci naprawde gratuluje :D ciesze sie razem z toba:jupi::jupi: Dzięki :) :cmok: No my też się cieszymy, tym bardziej właśnie, że teraz takie czasy, że ten rynek nieruchomości tak mocno upadł, a tu proszę, taka niespodzianka, nie sądziliśmy, że się uda tak dobrze. Cytat: Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11288890) Kurczę jeszcze dzisiaj mamy pierwszą spowiedź, a szkoda, żeby się rozłozył... może zapytamy księdza od razu o chrzest... bo my chcemy po polsku chrzest, wiecie większośc rodziny jednak nie rozumie po angielsku... zwłaszcza Ci przyjedni, jak babcie i ciocie :kwasny: Kurczę coś mi się chce i nie wiem co :cry: Może piwka bezalkoholowego z soczkiem malinowym? :) Mmmmm, bo mi się chce! :) No i trzymam kciuki, żeby się nie rozłożył!!! :kciuki: Co do chrztu, to ja to bym w ogóle nie robiła, ale muszę... dla rodziny męża :( wiem, głupia jestem, wiem, wiem :mad: nie powinnam w ten sposób myśleć, ale wolę mieć spokój szczerze mówiąc, dla egoistycznej własnej wygody :mad: Ale też troszkę się boję, że w naszym kraju nieochrzczone dziecko jednak może być wytykane :mad::mad: Ja tak miałam i i tak suma sumarum przyjęłam wszystkie sakramenty... dla rodziny męża :mad: Ale przynajmniej nie robimy żadnej imprezki ani obiadu z okazji chrztu :) Cichy skromny chrzest ma być. Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11289224) :cry:chciałam się poskarżyć!!!!!!mam same złe wieści :cry: Jej, Monix, jakiś dziwny ten Twój lekarz! :( A wiesz, że jak nie wystawił Ci L4 to powinien wystawić zaświadczenie, że możesz wrócić do pracy! Bo człowiek nie może wisieć w zawieszeniu, nie mając ani L4 ani pozwolenia na pracę. A pracodawca nie może Cię przyjąć z powrotem bez zaświadczenia, że możesz pracować, że stan zdrowia Ci na to pozwala. Ciekawe czy ten mądry lekarz wydałby Ci takie zaświadczenie i brał na siebie ryzyko, że urodzisz w autobusie albo w toalecie w pracy! I macierzyńskiego też Ci nie wystawił??? To co przepraszam masz przedłożyć pracodawcy?!? Bo teraz to nie możesz ani iść do pracy, ani nie iść :mad: Słuchajcie, czy żadna do tej pory nie rodziła z ZZO?!?!?! :eek: Ja tam zamierzam wziąć, więc zdam relacje, jak zadziałało, ale też bym chciała wcześniej usłyszeć relacje, jak to pomogło (lub nie) :confused: A teraz idę opróżniać szafę i szykować rzeczy do przewożenia :jupi: Malpka - 2009-03-05 11:46 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11288630) memi - gratulacje!!! alkamor dla Ciebie również gratulacje:* Pakuję torbę do szpitala i o 13:30 wyruszam na badania mam nadzieję, że wrócę i będę mogła popisać tutaj więcej z Wami. Miłego dzionka buziaki:* no to powodzenia na wizycie i oby bylo wszystko dobrze:cmok: Judy zdrówka dla synka więc skoro to dzisiaj miałobyć lepeij to nich bedzie:cmok: monix a to nie możesz pójść do innego lekarza po zwolnienie :> albo do innego gina albo nawet do rodzinnego powiedz ze sie zle czujesz i powinnas spokojnie dostac przynajmniej ja tak miałam :ehem: a co do umowy o prace to muszą ci przedłużyc do dnia porodu :> i to nie do przewidywanego terminu tylko do porodu tego to jestem pewna :ehem: gosia j. - 2009-03-05 11:57 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV 3 załącznik(i/ów) Monix, Cocci trzymam kciuki, żeby wszystko powolutku się uspokoiło. Memi serdecznie gratuluję. Alkamor synio jest kochany, nie dosc ze nie placze to wyglada piekniusio. Sonera jak mowilam wytrwalas do marca, a teraz juz powolutku chyba sie zacznie. Jaga, Spicegirl życze jak najszybszego rozpakowania. Gryzaczek mój mały tez jakos wczoraj dostal czkawki gdzies na gorze, pod zebrami mnie wybulalo i sie zastnawiam czy sie nie przekrecil. Lekarz powiedzial, ze prawdopodobieńśtwo przekręcenia się dziecka jest możliwe do ostatniej chwili. Ja po 4 dniach rozkładania rzeczy z kartonow mam dosyc i dzis odpoczywam. Jutro wezme sie za rozkładanie rzeczy Tymusia w szafkach. Wczoraj odebraliśmy fotelik i upralismy wykladzine, co pozwolilo wstwic mebelki do pokoju Tymcia. Od Emilki czekam na dalsze fotki. anadun - 2009-03-05 12:06 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV A co tu się tak smutno zrobiło dziś? Sonera torbę weź, niech się przewietrzy i wracaj do nas:cmok: Judy znalazłaś już to czego potrzebujesz? :confused: Monix :przytul: ja bym na Twoim miejscu chyba po zwolnienie do rodzinnego poszła, chociaż może lepiej gdyby się mały jak najszybciej na wyjście zdecydował i już Cie tak nie męczył :cmok: Cocci - może to jeszcze przejdzie i nie będzie Cię tak "skurczać" przez 6 tygodni, przecież nie zawsze musi być tak samo :glasiu: Tyle osób się dziś skarży, może dzień taki? Ja chyba tez trochę przedobrzyłam z tym kinem, bo dziś kręgosłup mocno daje się we znaki, ale damy radę, a zawsze jest pretekst do poleżenia ;) lapochka81 - 2009-03-05 12:23 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Gosia J. - ładne mebelki... odpocznij na chwile - co za dużo to niezdrowo, szczególnie teraz... Anadun - kręgosłup poboli, ale przejdzie - a przynajmniej wartościowy film sobie jeszcze obejrzałaś... Cocci - uch! trzymaj się kobieto - i żeby te bóle przeszły...jeszcze troszkę żebyś wytrzymała...:cmok::glasi u: Monix - o jejku, biedna jesteś, ale może faktycznie idź jeszcze do innego lekarza? tak wiesz, jakby się nic nie stało, o tym dzisiejszym spotkaniu nie wspominaj - powinno się udać - kurczę trzymam kciuki! A Judy może ten twój chłopak spowiedzią przejęty? albo tak w ogólnie wszystko się nakłada...i alergia, może jakieś przeziębienie no i do tego przygotowania do komunii...ja jako dziecko pamiętam przeżywałam...czasy inne były... Na rowerze zawsze uważam... SoNeRa - trzymaj się!!! Ciekawe co tam u Basi? mam nadzieję, że już bobas się ujawni... A ja miałam dzisiaj nową położną - jeszcze jej nie widziałam i nawet miło było...zapytałam co po moim terminie (11 marca) otóż miałabym jeszcze dodatkowo jedną wizytę w 41 tygodniu a później w szpitalu wizyta - i sprawdzanie jak tam bobasowi się jeszcze powodzi - i chyba też ktg byłoby robione... Jak się aż tak bardzo przeterminuję to 25 marca (2 tygodnie po terminie) będzie wywoływanie no i już wtedy zajmie się mną ginekolog...a nie jak dotychczas położne... Ech tak się trochę zaczynam niepokoić, ale będzie dobrze! każdego to kiedyś dopada - a dzisiaj jak anadun pisze coś jakiś taki dzień dla wszystkich prawie niezbyt ciekawy... Zrobiłam trochę zakupów dzieciowych... i idę spać...bo znowu padniętam... gosia j. - 2009-03-05 12:24 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV anadun przynajmniej do kina poszlas. Mi czasu brakuje. I pomyslec ze jakis czas temu czlowiel myslal z przerazeniem o nudzie w czasie zwolnienia. cocci - 2009-03-05 12:25 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV kochane dzieweczki.... u mnie się to juz raczej nie uspokoi... póki co, to zlewam te skurcze, bo one i tak nic nie dadzą. dlatego mogły by sobie dać spokój, a nie znowu mnie męczyc... ale dołujące to jest i tyle..... gosia j. - 2009-03-05 12:30 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11290115) Gosia J. - ładne mebelki... odpocznij na chwile - co za dużo to niezdrowo, szczególnie teraz... Anadun - kręgosłup poboli, ale przejdzie - a przynajmniej wartościowy film sobie jeszcze obejrzałaś... Cocci - uch! trzymaj się kobieto - i żeby te bóle przeszły...jeszcze troszkę żebyś wytrzymała...:cmok::glasi u: Monix - o jejku, biedna jesteś, ale może faktycznie idź jeszcze do innego lekarza? tak wiesz, jakby się nic nie stało, o tym dzisiejszym spotkaniu nie wspominaj - powinno się udać - kurczę trzymam kciuki! A Judy może ten twój chłopak spowiedzią przejęty? albo tak w ogólnie wszystko się nakłada...i alergia, może jakieś przeziębienie no i do tego przygotowania do komunii...ja jako dziecko pamiętam przeżywałam...czasy inne były... Na rowerze zawsze uważam... SoNeRa - trzymaj się!!! Ciekawe co tam u Basi? mam nadzieję, że już bobas się ujawni... A ja miałam dzisiaj nową położną - jeszcze jej nie widziałam i nawet miło było...zapytałam co po moim terminie (11 marca) otóż miałabym jeszcze dodatkowo jedną wizytę w 41 tygodniu a później w szpitalu wizyta - i sprawdzanie jak tam bobasowi się jeszcze powodzi - i chyba też ktg byłoby robione... Jak się aż tak bardzo przeterminuję to 25 marca (2 tygodnie po terminie) będzie wywoływanie no i już wtedy zajmie się mną ginekolog...a nie jak dotychczas położne... Ech tak się trochę zaczynam niepokoić, ale będzie dobrze! każdego to kiedyś dopada - a dzisiaj jak anadun pisze coś jakiś taki dzień dla wszystkich prawie niezbyt ciekawy... Zrobiłam trochę zakupów dzieciowych... i idę spać...bo znowu padniętam... Mysl pozytywnie. Ze urodzisz wczesniej. Ale chyba ja mam takie samo podejscie. Maz mi mowi ze bedzie przed planowanym terminem ale ja mam inne wrazenie. Ja na KTG nie chodze, wizyte mam 18 marca i zobaczymy czy cos sie rusza. Mimo ze to bedzie jeszcze 4 tygodnie. A dzisiaj podobno strasznie niskie cisnienie jest. Wiec trzymajcie sie dziewczyny. Ja mimo ze przespalam cala noc (juz druga z kolei) to po sniadaniu polozylam sie znow spac i wstalam po 11. Trzeba spac poki jest mozliwosc :). ---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ---------- Cytat: Napisane przez cocci (Wiadomość 11290150) kochane dzieweczki.... u mnie się to juz raczej nie uspokoi... póki co, to zlewam te skurcze, bo one i tak nic nie dadzą. dlatego mogły by sobie dać spokój, a nie znowu mnie męczyc... ale dołujące to jest i tyle..... Przynajmniej wiesz czego sie spodziewac. Bo ja to juz bym wpadla pewnie w panike. I ze juz rodze. A Ty doswiadczona mama spokojnie starasz sobie z tym radzic, chociaz wyobrazam sobie ze to jest strasznie denerwujace. Masako - 2009-03-05 12:33 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Alkamor: śliczny dzidziuś i dobrze, ze grzeczny:) Cocci mam nadzieje, ze ból ustąpi Cytat: Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11288630) Pakuję torbę do szpitala i o 13:30 wyruszam na badania mam nadzieję, że wrócę i będę mogła popisać tutaj więcej z Wami. Miłego dzionka buziaki:* trzymam kciuki, zeby na badaniach wyszlo dobrze Cytat: Napisane przez monix0 (Wiadomość 11289224) Lekarz mnie tak wkur...., ze sie rozpłakałam i wyszłam, nie mam ani l4, ani macierzynskiego ani nie zostałam zbadana!!!w kolejce stałam 2,5 godziny Ja nie chce macierzynskiego no!ja chce l4. Na decyzji z zusu o swiadczeniu rehabilitacyjnym wyraznie jest napisane ze z chwila urodzenia to swiadczenie zmienia sie w macierzynski, wiec co mi bedzie pierdo...jakis lekarz ze jak jest termin to jest juz macierzynski...mam go w dupie.......:gun: :cry: :cry: :cry: :cry: pojęcia nie mam skąd mam wziazc teraz l4:confused: dzwonilam do szpitala po 7 dniach od terminu wywoluja porod W Inspekcji pracy dowiedzialam sie ze nie musza mi przedluzac umowy skoro mam na czas okreslony jak pojde na wychowawczy, bede bezrobotna :cry: :cry: :cry: chamy no!!!!!!!! Wszystko mnie napieprza, ale tak strasznie ze łzy mi leca, Dawid juz chyba przekroczyl 4 kg, czuje kazdy jego ruch, boli jak cholera, fredka tez umiera jakby ja cos rozrywalo od srodka, jestem juz wrakiem czlowieka, nawet sasiadka podbiegla do mnie i spytala czy rodze bo tak dziwnie wygladam i chodze spokojnie:przytul::przytu l:L4 wystawi ci lekarz rodzinny i po problemie.Co do Inspekcji pracy to sie nie znam, ale to na pewno też sie da jakoś rozwiązac. A co do macierzyńskiego, to np lubelski ZUS z nieznanch przyczyn sam z siebie zaczyna go 2 tygodie przed porodem i bądz tu madry. Przykro, że boli, ale to juz niedługo, maluszek wyskoczy i jak zobaczysz, ze jest taki duzy i słodki to zapomnisz o bólu.:cmok: Cytat: Napisane przez gosia j. (Wiadomość 11289703) Ja po 4 dniach rozkładania rzeczy z kartonow mam dosyc i dzis odpoczywam. Jutro wezme sie za rozkładanie rzeczy Tymusia w szafkach. ładne mebelki gosia j. - 2009-03-05 12:37 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez Masako (Wiadomość 11290278) Alkamor: śliczny dzidziuś i dobrze, ze grzeczny:) Cocci mam nadzieje, ze ból ustąpi trzymam kciuki, zeby na badaniach wyszlo dobrze spokojnie:przytul::przytu l:L4 wystawi ci lekarz rodzinny i po problemie.Co do Inspekcji pracy to sie nie znam, ale to na pewno też sie da jakoś rozwiązac. A co do macierzyńskiego, to np lubelski ZUS z nieznanch przyczyn sam z siebie zaczyna go 2 tygodie przed porodem i bądz tu madry. Przykro, że boli, ale to juz niedługo, maluszek wyskoczy i jak zobaczysz, ze jest taki duzy i słodki to zapomnisz o bólu.:cmok: ładne mebelki Jak to ustala 2 tygodnie przed porodem, to potem trace ten czas. Mi to nie odpowiada, maja prawo tak zrobic i skad czerpiesz takie informacje ;). Masako - 2009-03-05 12:44 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Cytat: Napisane przez gosia j. (Wiadomość 11290343) Jak to ustala 2 tygodnie przed porodem, to potem trace ten czas. Mi to nie odpowiada, maja prawo tak zrobic i skad czerpiesz takie informacje ;). mi też to nie odpowiada:nie:. Mowiły mi dziewczyny, które rodziły, że tak zus im zrobil. Zresztą lekarze tez mi to mowili. Poprostu nie uznaje juz zwolnienia lekarskiego, chyba, ze jest szpitalne. Ale w kadrach jeszcze o tym nie rozmawialam, pogadam jak bede tam z następnym L4. emzeta - 2009-03-05 12:48 Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Memi gratulacje serdeczne!!!!! Strona 113 z 146 • Wyszukano 7648 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146 |
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
buty CCC kolekcja wiosna 2009
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Spodnie Stradivarius , prawie nowe!
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
|
Free website template provided by freeweblooks.com |