ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



anadun - 2009-02-27 11:46
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  1 załącznik(i/ów) Judy - na razie nie dzwonili w sprawie pracy :( czekamy, może jeszcze zadzwonią :rolleyes:
Łóżeczko jednak na żywo pojedziemy oglądać, jutro się wybieramy. Muszę osobiście obejrzeć te szuflady ;) Ale przynajmniej rodzaje łóżeczek na allegro obejrzeliśmy.

Raspberry miałam ochotę zapytać co z tym śniadaniem, ale skoro i tak ostatni raz robiłam morfologię, to w końcu nie zapytałam :)
Śnieg już przestał padać, wszystko się topi, wszędzie mnóstwo wody :( MOże już wiosna będzie :)

Masako ja też chcę takie najprostsze, tylko mąż coś mąci, ale może go przekonam ;)
A z tą szufladą, to niby przydatna, ale utrudnia dobry dostęp do łóżeczka- (stopy nie wstawisz głebiej) i dlatego mam wątpliwości :rolleyes:
A moja księgowa jest w 7 miesiącu i dzielnie pracuje nadal, podziwiam ją i dlatego szybko jej wybaczyłam :)
Niezłe zakupy, widzę, że nie tylko mój TZ ma problemy decyzyjne :D Śliczny wózek :ehem: a już doszliście do tego jak się montuje fotelik? Bo my jeszcze nie :D

Monix - Ilonchen już dawno szła na cc, ale pewnie jeszcze nie wyszła ze szpitala i wieśc brak :(

Gosia nie strasz z tym oddychaniem ;) Ja na szkołe nie chodziłam, a mam nadzieję urodzić sn :) o Szcześliwa dzięki za link, zaraz się biorę za czytanie :cmok:
Kizia - mnie dziś pani w labolatorium przepusciła w kolejce, aż się zdziwiłam, bo to taka rzadkość teraz :rolleyes:
Madabede witaj :cmok: i pisz jak masz ochotę :ehem:

Wczoraj nie zdązyłam na akcję, więc dziś mój 35 tygodniowy brzuszek:




jastinada - 2009-02-27 11:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11189878) hej! Dziewczyny, wywołana przez Jastinadę bo przeglądam codziennie to forum włączam się do dyskusji. Mam na imię magda, 25 lat i na 17 kwiecień mam termin porodu, prawdopodobnie będzie to dziewczynka Amelka. Przeglądaam codziennie to forum ale się nie udzielałam bo dopiero niedawno Was znalazłam i myślałam że może już za późno żeby włączyć się do czynnej dyskusji ale Jastinada przekonała mnie że nie. To co przyjmiecie mnie?
Moje zdanie już znasz:) witamy serdecznie:* witamy na liście:) zapraszam do dyskusji:)

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Anadun:eek: kochasiu:) jaka z Ciebie sexy babeczka:) :eek: koroneczka,hmmmm pieknie sie prezentujesz:)



monix0 - 2009-02-27 11:51
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Anadun wlasnie tak mi sie wydawalo, ale to bylo dawno dawno....a tu cisza taka??
Piękny brzusio:-)
Miss Fredka moj Tż obiecal ze bedzie pilnowal oddechow
Alkamor trzymamy kciuki!!!!!ciekawe jak daleko juz jestes!
Madabede teraz kazdej z Nas po cukierku czekoladowym prosze wyslac na pm i wkupisz sie w laski:-)ewentualnie moga byc chupa chupsy:-)



madabede - 2009-02-27 11:55
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Fajnie jest Was tak podczytywać, zawsze to poprawia mi humor szczególnie jak już rozpakowane mamusie pokazują zdjęcia swoich ślicznych dzieciaczków. Ja też już się nie mogę doczekać swojej Amelki, chociaż z drugiej strony coraz bardziej przeraża mnie zbliżający się poród..., fajnie by było już być po i cieszyć się swoim Szkrabem. To Wy mnie motywujecie do kupywania powoli wyprawki bo jeszcze tydzień temu nie miałam kompletnie nic a teraz już jest łóżeczko, ubranka, także dziękuje bardzo za motywacje:cmok:




Masako - 2009-02-27 11:56
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gosia j. (Wiadomość 11188672) Powiedzcie mi tylko czy potraficie oddychac przepona? Bo my wczoraj w szkole cwiczylismy i jakos ciezko mi to idzie az kolki dostałam :D
Masako, mam ten sam model tylko kolorek inny. Ale widze ze fotelik masz innej firmy. Butelki tez mam te same i smoczki tez TT.
Fajnie, ze ktos tez dokonał takich samych wyborów jak my, jako to uspokaja. Fotelik mielismy kupić jedo, ale nie było(tzn był jeden ale kolorystycznie nam nie pasował) i kupiliśmy delti grillo
Nie umiem oddychac przeponą. W końu w czasie porodu dam szanse zwierzęcemu instynktowi:D;), niech sie na cos przyda...

Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11188922) :)Fajny wozeczek :) Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11189567) A wózek pierwsza klasa :oklaski: Dziękuje:)

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... (Wiadomość 11189583) wózek świetny, a buteleczki wczoraj też tt kupiłam:)
w ogóle wczoraj strasznie się pomęczyłam tymi zakupami, normalnie pójście do galerii to straaszne wyzwanie dla mnie, do teraz czuję jeszcze efekty tej wyprawy:((
ale prócz butelek mamy już poduszkę klin, szczotkę do butelek, smoczek;), prześcieradło gumowane (chyba zrobie z niego 2, mniejsze do wózka i do łóżeczka, bo przecież całe nie będzie "zagrożone"), okrycie kąpielowe (Mąż przymierzył, na jego głowę pasuje:D), a no i stanik do karmienia nabyłam:) i śliczne, małe skarpetki, bo uświadomiłam sobie, że nie mamy żadnych.
A taka padnięta byłam, że z galerii pod bagatelę ( 2 przystanki) przejechałam tramwajem, swoją droga nikt nie zauważył, że stojąca kobieta w ciąży z wielką reklamówą może być zmęczona, dobrze, że krótko jechałam. Potem czekałam u Męża w pracy i tak mnie tyłek od siedzenia bolał, że płakać mi się chciało. Teraz tylko kłucie w brzuchu czuję, więc się lenię, chociaż wyprawa do dentysty mnie czeka, a tak mi się nie chce:nie:
Dobrze, ze okrycie kąpieowe pasuje na TZta:) nigdy nie wiadomo, czy sie nie przyda:) . No, taki zakupy ą szaleie meczące. a ludzie w środkach komunikacji miejskiej to normalnie buractwo. Wielka Europa, zero kultury. Poodpoczywaj sobie, moze dentysta cie nie wymęczy....

Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11189878) To co przyjmiecie mnie? Witaj:cmok:

a ja wrzuciałam do pralki rożek, pieluchy i parre innych drobiazgów.
Dokupić musmy jeszcze poszewki na pościel i przescieradla, ale to przez allegro, szczotke i takie tam. Ale już z górki. Sobie musze dokupić torbe, bo sie nie mam w co spakować:)
A dziś na obiad kopytka:)



jastinada - 2009-02-27 11:56
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  a ja Wam pokaże jak chcę wyglądać jakies 6 tyg po porodzie:) chcę być jedną z tych Pań,dostaam oczopląsu na widok tych lasek i uwielbiam oglądać ten teledysk:) superowy:) a piosenka też fajna:) miłego ogladania:)

http://www.youtube.com/watch?v=8mVEGfH4s5g



kajaska87 - 2009-02-27 11:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Monix jak to skad takie pozytywne myslenie?:> Trzeba tak myslec bo juz dawno bysmy powariowaly:) Mamy pod sercem malutkie istotki, o ktore dbamy i juz niedlugo beda z nami. Porod sam w sobie nie jest straszny jak sie o nim dobrze mysli, jak wyobrazasz sobie bol, placz, cierpienie to tak bedzie, ja tam wole myslec, ze musze to musze, i tak o bolu zapomne po porodzie, ciezko bedzie ale nie az tak jak to opowiadaja, zreszta potrafie sie wyciszyc i uspokoic, zawsze czy to przed prawkiem, matura, sesja, potrafie zacisnac poslady, przestac sie bac i idzie po mojej mysli:) wam tez proponuje bo o wiele lepiej sie wtedy podchodzi do zycia. Ja z reguly jestem optymistka, czasami mam chwile zalamania ale to raczej moje widzi mi sie niz faktyczny problem, nie powiem, czasem sa i takie powazne kryzysy:/ ale grunt to myslec pozytywnie:D waga tez sie kochane nie przejmujcie, zgubicie to co przybylo, duzo tego co przyszlo to wlasnie dzidzia, plyny, krew, lozysko, to wszystko rosnie, zwieksza swoja ilosc i objetosc wiec chcial nie chcial musi isc w gore waga.. ale zrzucimy to wszystko! pozatym takie chude chucherka nie sa fajne.. a my bedziemy sie prezentowac jako dojrzale, mlode, fajne mamusie:) ja zawsze wazylam 49-50kg i dla mnie to szok jak waga pokazuje 68kg, zastanawiam sie gdzie to sie pochowalo i czemu az tyle, ale podobam sie sobie, swojemu kochanemu i napewno wyklutemu Groszkowi tez i tak powinnyscie myslec:D jezeli tylyscie od samego poczatku, tak jak ja, to widocznie tak musialo byc, widocznie byla niedowaga albo organizm sam stwierdzil, ze musi sie przygotowac. Zawsze miala anemie, dopiero jak zaszlam w ciaze to ona minela, fakt faktem wraz z przybywajaca waga ale trudno, fizjologia:P
zatem glowy do gory! :)



szczęśliwa_82 - 2009-02-27 11:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  madabede miło cię powitać:) anadun no fotka po prostu......:Dślicznie



anadun - 2009-02-27 11:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11189948) kurde,żałuję,że sama nie umiem tego obliczać... w tamtym roku miałam 1400zł zwrotu:eek: aż sama byłam w szoku,ciekawa jestem co będzie w tym roku:) żebym chociaż nie miała dopłaty,bo ten rok coś gorszy... :( dlaczego ja w tamtym roku nie byłam w ciąży,kupiłam mężowi nawigację...a teraz to na prawdę miałabym na co to wydać... Ja mam męża księgowego, program wgrał do pitów to liczę :) ale on i tak potem sprawdza :D

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11190015)
Anadun:eek: kochasiu:) jaka z Ciebie sexy babeczka:) :eek: koroneczka,hmmmm pieknie sie prezentujesz:)
Dzięki za miłe słowo :cmok: A koronki to specjalnie do sesji :D bo ja ostatnio tylko bawełniane majtasy uznaję, bo w nich najwygodniej :ehem:
Monix, Szczęśliwa - dziękuję za komplementy :dziekuje-kwiatek:



madabede - 2009-02-27 11:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  monixO też bym zjadła chupa chupca ale u nas dzisiaj zaczął się remont właśnie panowie wymieniają nam okna i nie mogę ruszyć się do sklepu, bo muszę ich tu pilnować a mąż w pracy do 22:(więc nie wiem jak wytrzymam bez słodkości bo to mój nałóg



zanka205 - 2009-02-27 12:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Alinko trzymam kciuki :jupi:

dzień dobry wszystkim :cmok:



jastinada - 2009-02-27 12:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11190149) Fajnie jest Was tak podczytywać, zawsze to poprawia mi humor szczególnie jak już rozpakowane mamusie pokazują zdjęcia swoich ślicznych dzieciaczków. Ja też już się nie mogę doczekać swojej Amelki, chociaż z drugiej strony coraz bardziej przeraża mnie zbliżający się poród..., fajnie by było już być po i cieszyć się swoim Szkrabem. To Wy mnie motywujecie do kupywania powoli wyprawki bo jeszcze tydzień temu nie miałam kompletnie nic a teraz już jest łóżeczko, ubranka, także dziękuje bardzo za motywacje:cmok:
oj polecamy się na przyszłość:) oj poród,co tam...pestka;) no chyba każda to martwi:)



sweetylily - 2009-02-27 12:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam :)

Wszystkie zdjecia brzucholkow super ;) wozeczek tez ;]

Alkamor trzymam kciuki!!! :przytul:

A ja mam dzisiaj jeden z tych beznadziejnych dni i nic mi sie nie chce...




szczęśliwa_82 - 2009-02-27 12:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witaj sweetylily:)
na tej stronce co podałam link jest wirtualna szkoła rodzenia,fajna rzecz do poczytania
a u nas dziś na obiad łosoś pieczony z warzywami i zapiekanymi ziemnniaczkami:)



...:::kizia:::... - 2009-02-27 12:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11190170) a ja Wam pokaże jak chcę wyglądać jakies 6 tyg po porodzie:) chcę być jedną z tych Pań,dostaam oczopląsu na widok tych lasek i uwielbiam oglądać ten teledysk:) superowy:) a piosenka też fajna:) miłego ogladania:)

http://www.youtube.com/watch?v=8mVEGfH4s5g
oj, to duuuuzo pracy przed Tobą, tylko powiedz mi czy samoopalacza będziesz używać czy na solarium chodzić:>



madabede - 2009-02-27 12:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Jastinada ja też bym chciała tak wyglądać po porodzie, ale jakoś krucho to widzę bo przed ciążą ważyłam 62 a teraz już 75 a tu jeszcze tyle zostało, dodam że wzrostu mam 160 cm także wyglądam jak kuleczka...
Dziekuje wszystkim Dziewczynkom za miłe powitanie:cmok:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 12:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11186622) dzień dobry,zanim zacznę nadrabiać srkobnę tylko,że Alkamor na porodówce:) :jupi:

sms z 07;23 : jestem na porodówce.Od 3 mam skurcze,leże pod KTG.Ale nie wiem czy dziś urodzę.

sms z 08;42 : chyba jednak dziś będę rodzić...mam 5 cm rozwarcia i skurcze.tylko ile to może trwać???
super:jupi: :jupi: mocno trzymamy kciuki, żeby sprawnie poszło
Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11187230)
a to mój ulubiony filmik:) życze miłego oglądania:)
http://www.youtube.com/watch?v=VCH6n-OGSJA

a tu dla Waszych dzieciaczków,na pewno będzie im się podobać,tu śpiewa bardzo przystojny Pan i bardzo ładnie śpiewająca Pani:) lubię i właśnie z rana sobie słucham:

http://www.youtube.com/watch?v=QSvxnuZeYok
monolog mucha zarąbisty:D
a ja Rickiego nie lubię ale ta piosenka jest śliczna, na serio bardzo mi się podoba:ehem:
Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11188648) ja mam najprostsze sosnowe z szufladą typu radek, chyba takie http://www.ceneo.pl/1955862, ale nie jestem pewna, bo jeszcze nie zmontowane:D, szuflada przyda sie na zapasowe pieluchy itd itp, na ciuszki malego mamy komode . zdobienia w łożeczkach bardzo podrażają cene, nie wiem w sumie czemu,az tak
prześliczny wózek :love:
jeżeli chodzi o łóżeczko bo zapomniałąm wczoraj odpisać to ja mam z szufladą i bardzo się cieszę, że takie kupiłam - akurat zmieściła się tam pościel na zmianę i elementy drugiej pościeli, których na początku nie będę używać, typu poduszka kołderka i poszewki do nich. Szuflada jest zakrywana więc się nie kurzy w niej za bardzo a poza tym wszystko i tak mam w workach, tak firmowo było zapakowane
zaraz zrobię zdjęcia to pokażę:)

kurde tyle zaznaczyłam postów i gdzie one są no gdzie:baba:



Jaga1111 - 2009-02-27 12:09
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11189878) hej! Dziewczyny, wywołana przez Jastinadę bo przeglądam codziennie to forum włączam się do dyskusji. Mam na imię magda, 25 lat i na 17 kwiecień mam termin porodu, prawdopodobnie będzie to dziewczynka Amelka. Przeglądaam codziennie to forum ale się nie udzielałam bo dopiero niedawno Was znalazłam i myślałam że może już za późno żeby włączyć się do czynnej dyskusji ale Jastinada przekonała mnie że nie. To co przyjmiecie mnie? Witamy Witamy:):):):cmok:

Cytat:
Napisane przez anadun (Wiadomość 11190002) Judy - na razie nie dzwonili w sprawie pracy :( czekamy, może jeszcze zadzwonią :rolleyes:
Łóżeczko jednak na żywo pojedziemy oglądać, jutro się wybieramy. Muszę osobiście obejrzeć te szuflady ;) Ale przynajmniej rodzaje łóżeczek na allegro obejrzeliśmy.

Raspberry miałam ochotę zapytać co z tym śniadaniem, ale skoro i tak ostatni raz robiłam morfologię, to w końcu nie zapytałam :)
Śnieg już przestał padać, wszystko się topi, wszędzie mnóstwo wody :( MOże już wiosna będzie :)

Masako ja też chcę takie najprostsze, tylko mąż coś mąci, ale może go przekonam ;)
A z tą szufladą, to niby przydatna, ale utrudnia dobry dostęp do łóżeczka- (stopy nie wstawisz głebiej) i dlatego mam wątpliwości :rolleyes:
A moja księgowa jest w 7 miesiącu i dzielnie pracuje nadal, podziwiam ją i dlatego szybko jej wybaczyłam :)
Niezłe zakupy, widzę, że nie tylko mój TZ ma problemy decyzyjne :D Śliczny wózek :ehem: a już doszliście do tego jak się montuje fotelik? Bo my jeszcze nie :D

Monix - Ilonchen już dawno szła na cc, ale pewnie jeszcze nie wyszła ze szpitala i wieśc brak :(

Gosia nie strasz z tym oddychaniem ;) Ja na szkołe nie chodziłam, a mam nadzieję urodzić sn :) o Szcześliwa dzięki za link, zaraz się biorę za czytanie :cmok:
Kizia - mnie dziś pani w labolatorium przepusciła w kolejce, aż się zdziwiłam, bo to taka rzadkość teraz :rolleyes:
Madabede witaj :cmok: i pisz jak masz ochotę :ehem:

Wczoraj nie zdązyłam na akcję, więc dziś mój 35 tygodniowy brzuszek:
Piekny brzuszek:):cmok:

A ja wam dzis powiem ze znow mam naplyw dobrej energi...:) i z tego sie ciesze:)

A dzis w nocy Moj TZ byl niezly dzis w nocy bo sie przebudzil a wsumie to przez sen mowil tak powiedzial: "Jagoda ty rodzisz!:eek: Ja sie boje,,," HEHEH jak sie przyszly tatus przejmuje sie porodem....ehhehe:D a rano nic nei pamietal ale sie z niego smiilam HEHHE......

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

emilka piekny:) Avator...:cmok:



monix0 - 2009-02-27 12:10
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11190213) monixO też bym zjadła chupa chupca ale u nas dzisiaj zaczął się remont właśnie panowie wymieniają nam okna i nie mogę ruszyć się do sklepu, bo muszę ich tu pilnować a mąż w pracy do 22:(więc nie wiem jak wytrzymam bez słodkości bo to mój nałóg oj niedobrze, jak juz bedzie bardzo zle mozesz zjesc cukier:p: zycze szybkiej wymiany okien, troche zimno na dworze....ubrałaś sie odpowiednio???
Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11190186) Monix jak to skad takie pozytywne myslenie?:> Trzeba tak myslec bo juz dawno bysmy powariowaly:) Mamy pod sercem malutkie istotki, o ktore dbamy i juz niedlugo beda z nami. Porod sam w sobie nie jest straszny jak sie o nim dobrze mysli, jak wyobrazasz sobie bol, placz, cierpienie to tak bedzie, ja tam wole myslec, ze musze to musze, i tak o bolu zapomne po porodzie, ciezko bedzie ale nie az tak jak to opowiadaja, zreszta potrafie sie wyciszyc i uspokoic, zawsze czy to przed prawkiem, matura, sesja, potrafie zacisnac poslady, przestac sie bac i idzie po mojej mysli:) wam tez proponuje bo o wiele lepiej sie wtedy podchodzi do zycia. Ja z reguly jestem optymistka, czasami mam chwile zalamania ale to raczej moje widzi mi sie niz faktyczny problem, nie powiem, czasem sa i takie powazne kryzysy:/ ale grunt to myslec pozytywnie:D waga tez sie kochane nie przejmujcie, zgubicie to co przybylo, duzo tego co przyszlo to wlasnie dzidzia, plyny, krew, lozysko, to wszystko rosnie, zwieksza swoja ilosc i objetosc wiec chcial nie chcial musi isc w gore waga.. ale zrzucimy to wszystko! pozatym takie chude chucherka nie sa fajne.. a my bedziemy sie prezentowac jako dojrzale, mlode, fajne mamusie:) ja zawsze wazylam 49-50kg i dla mnie to szok jak waga pokazuje 68kg, zastanawiam sie gdzie to sie pochowalo i czemu az tyle, ale podobam sie sobie, swojemu kochanemu i napewno wyklutemu Groszkowi tez i tak powinnyscie myslec:D jezeli tylyscie od samego poczatku, tak jak ja, to widocznie tak musialo byc, widocznie byla niedowaga albo organizm sam stwierdzil, ze musi sie przygotowac. Zawsze miala anemie, dopiero jak zaszlam w ciaze to ona minela, fakt faktem wraz z przybywajaca waga ale trudno, fizjologia:P
zatem glowy do gory! :)
Ty lepiej przy porodzie posladkow za mocno nie zaciskaj:p: ja to codziennie mam inne nastawienie do porodu, wolałabym rodzic gdy mam to lepsze:-)
Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11190170) a ja Wam pokaże jak chcę wyglądać jakies 6 tyg po porodzie:) chcę być jedną z tych Pań,dostaam oczopląsu na widok tych lasek i uwielbiam oglądać ten teledysk:) superowy:) a piosenka też fajna:) miłego ogladania:)

http://www.youtube.com/watch?v=8mVEGfH4s5g
:-)Ja rozumiem,ze Ty tak nogami po tych 6 tyg tez bedziesz machac???
Bosz....ja bytm sie zabila na takich obcasach i nawet nie marze ze w 6 tyg po porodzie naciagne sie do ponad 175cm:p:o reszcie nie wspominajac, ale miss Fredka za Ciebie bede trzymac kciukalce, zreszta Ty gietka nadal jestes:p:

edit: właśnie jem pierogi ruskie ze śmietana:zarlok::slina::s lina:pycha!!!



sweetylily - 2009-02-27 12:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11190335) A dzis w nocy Moj TZ byl niezly dzis w nocy bo sie przebudzil a wsumie to przez sen mowil tak powiedzial: "Jagoda ty rodzisz!:eek: Ja sie boje,,," HEHEH jak sie przyszly tatus przejmuje sie porodem....ehhehe:D a rano nic nei pamietal ale sie z niego smiilam HEHHE......


Fajny ten twoj TŻ ;]
Moj ciagle sie pyta jak mysle czy to sie zacznie w dzien czy w nocy i martwi sie ze zemdleje przy porodzie :D

A własnie mam pytanie jak to sie liczy te tygodnie w koncu?

No bo ja myslalam ze jak mam dzisiaj 32 tc 1 d to to jest 32TC a lekarz mi powiedzial ze to jest wtedy 33TC nie kumam:confused::confused:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 12:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11189878) To co przyjmiecie mnie? oczywiście że tak:) Witamy:cmok:

kajaska :oklaski: za podejście - strasznie mi się podoba

Anadun - szuflada nie jest do samej podłogi i da się wsunąć stopy pod nią

Jasti ja też ja też:jupi::jupi: a co....ale Adrianek będzie miał sexy mamę:rolleyes:

a ja wczoraj myślałam ze umrę w samochodzie jak jechalismy do mamy a to tylko 34km - nie wyobrazam sobie teraz robic zakupy no ale w sumie u mnie to koncowka 39 tygodnia...dobrze ze juz mam wszystko:ehem:



kajaska87 - 2009-02-27 12:18
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Haha, postaram sie:D a bedzie dobrze, zobaczysz:) i czas zebys myslala o tym tylko pozytywnie!



lapochka81 - 2009-02-27 12:19
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  3 załącznik(i/ów) No to po nocy...
Eh - powiem Wam porazka - Tz musi szukac dla mnie jakiegos rozwiazania...Z wrazenia prawie cala noc nie spalam no i moj pecherz sie tez tak czesto nie buntowal...Zejsc z lozka jeszcze dalam rade, ale wejsc...
Ja juz wiem po co to wszystko - naprawde jak tak zejdziecie raz czy dwa to POROD DOMOWY murowany!!!
Zalaczam zdjecia - wczoraj sie troche posmialismy, ale po tej nocy to juz mi tak do smiechu nie bylo...nie mam pojecia jak ja to wytrwam.

Ech ta Ancia - jednak sie obrazila...trzeba przeciez rozumiec to - nikt nie chce sie tutaj awanturowac, a piszac to roznie mozna byc odebrany.
Jastinada - zle to napisalam, nie uwazam Cie za takiego straznika hetere - wrecz przeciwnie jestes kobietka z charakterem, asertywna no i chwala Bogu, ze jest ktos, kto nad caloscia czuwa, bo bylby chaos - a takim ludziom, ktorzy sie umieja odezwac i powiedziec otwarcie to sie czesto za to dostaje.

Trzymam kciuki za Alkamor! bedzie dobrze, no przeciez juz jest tak blisko!
Amparo - nie przejmuj sie, trzymamy kciuki zeby brzuszek maluszka szybko dorownal..
Masako my z tymi zakupami to mielismy dokladnie tak samo...po prostu stalismy i patrzylismy na za duzy wybor jak sroka w gnat - albo bralismy katalogi i pozniej w domu dopiero po przygotowaniu szlismy do sklepow:D

Kizia - do Tztow trzeba obrazowo - 4 kg cukru, dobre:D
Kajaska87 - przejmuje dobre pozytywne fluidy, tak trzymac, to nasze pierwsze dziecko i na razie nie wiemy (no...nie do konca) czego sie spodziewac, wiec lepiej sie nastawiac pozytywnie.
Judy...mowisz, ze nie zawsze jest szerzej:p: no to tez sie nastawiam na pozytywnie:D
Sweetylily - glowa do gory...zrob sobie kawcie i cos slodkiego, albo herbatke...
Ja wlasnie przypalilam bagietki, ale co tam spalone sie wycielo....

Tak odnosnie do moich wybiorczych odpowiedzi - pisze kogo zapamietalam...:( bo sie boje, ze post wetnie wiec go wysylam....
Chyba robie jeszcze raz zapiekanke a pozniej cos slodkiego....

Zycze Wam kochane milego dnia!!!



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 12:19
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11190335) A dzis w nocy Moj TZ byl niezly dzis w nocy bo sie przebudzil a wsumie to przez sen mowil tak powiedzial: "Jagoda ty rodzisz!:eek: Ja sie boje,,," HEHEH jak sie przyszly tatus przejmuje sie porodem....ehhehe:D a rano nic nei pamietal ale sie z niego smiilam HEHHE...... jejku ale oni biedni przeżywają....słodko :rolleyes:

Anadun
śliczny brzusio:)



Jaga1111 - 2009-02-27 12:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11190440) Fajny ten twoj TŻ ;]
Moj ciagle sie pyta jak mysle czy to sie zacznie w dzien czy w nocy i martwi sie ze zemdleje przy porodzie :D

A własnie mam pytanie jak to sie liczy te tygodnie w koncu?

No bo ja myslalam ze jak mam dzisiaj 32 tc 1 d to to jest 32TC a lekarz mi powiedzial ze to jest wtedy 33TC nie kumam:confused::confused:
No Fajny Fajny:) i jaki kochany....on tez sie boi ze zemdleje...:D



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 12:25
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dżizyz nie nadążam odpowiadać :drzwi-strach::tasaczek:

zapomniałam wcześniej napisać - Amparo śliczny obrazek wyszyłaś :oklaski: po prostu piękny,a ja nie uprzedzałam że to uzależnia....:>?

lapochka o kurczaczku jaki stelaż:eek::eek: chyba bym się bała na czymś takim spać....ale za to brzuś śliczny:)



kajaska87 - 2009-02-27 12:26
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  A dziekuje, dziekuje emilko :)

Ja sobie wzielam duzo na glowe, zaliczylam semestr,latalam do niedawna na uczelnie ciagle, do zaliczenia mam ten nastepny co bedzie, 12 przedmiotow, obrona pracy ale pierw ja musze napisac, pisze mature w maju bo chce podwyzszyc wynik i potem na inne studia, co za tym idzie wyjazd z miasta, od rodziny, z dzieckiem i moja druga polowka.. ale i tak mysle pozytywnie:P ja juz taki uparty ludzik jestem, jak cos postanowie to tego sie trzymam. moj K. tez o tym wie, jak i o tym, ze sama sobie poradze i nie musi mi skakac kolo tylka (co oczywiscie jest mile jak tak robi i nie,ze nie robi i nie jest mily) ale np.poprosze go o zbicie szafki dla Groszka, mowi zaraz i nic nie robi, to biore mlotek, siadam wielkim tylkiem i brzuchem z mlotkiem w reku i tluke :) az przychodzi i sam to zrobi a mnie jeszcze podniesie i "zaniesie" na kanape. to sa dziwne istotki i trzeba sobie wypracowac system aby bylo dobrze:) grunt to pozytywne myslenie:D



Jaga1111 - 2009-02-27 12:26
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  i to jak przezywa:) No niezle.. lapochka piekny brzuszek:)

ja narazie opuszam was....bede poznym popoludniem:)



kajaska87 - 2009-02-27 12:33
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  lapochka- a co ja mam powiedziec?:) ja nie lubie dzieci, nigdy ich nie lubilam, zawsze omijalam najszerszym lukiem, patrzylam na nie jak na ufoludki, a za 23dni bede miala swoje:P pocieszam sie tym, ze swoje pokocham napewno a dwa, ze Tż.bardzoooo dzieci lubi i wiem, ze oszaleje na punkcie swojego.
na poczatku mialam obawy ale pokochalam je w momencie gdy zobaczylam jak bardzo sie boje poronic, jak bardzo sie wtedy zmienilam, zadbalam o siebie, uspokoilam, moj Tż przywozil mi codziennie swieze soczki, wode, spelnial kazda zachcianke.. i wtedy juz wiedzialam, ze wszystko bedzie dobrze :)
zreszta zawsze mozemy liczyc na pomoc, tylko nie mozemy sie bac o nia prosic.
a teraz kochane uciekam bo mama wpada pomoc mi poukladac Groszkowe bzdetki, wkoncu musi sie poczuc i wywiazac z obowiazku bycia babcia :)
buziaki

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

A brzuchy sa sliczne, kazdy inny i wyjatkowy! zakupy jakie porobilyscie tez:) i wlasnie doszlam do wniosku, ze ciaza dlatego jest tak fajna, ze sa takie cudy dla naszych pociech, ktore zawsze poprawia nam humor i umilaja ten czas czekania.:P



cocci - 2009-02-27 12:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11186996) cocci słodziak ta Twoja córusia:) co ja bym dała,żeby moja już tak ojcu brykała po furze,no i okazuje się,że córcia lubi dobrą muzykę:) Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11187978) Cocci ale Ci kierowca rajdowy rośnie :D :cmok:
Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11187368) ja dostałam sms od Gosiuni:
czekamy na wyniki badan,jeszcze nie wiadomo kiedy wyjdziemy...Ech jestem juz zdolowana tym szpitalem,chce do domu.Trzymam kciuki za Alkamor,mam nadzieje,że pójdzie gładko:)
przekaż pzdrowiionka!!!

Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11188648) Wózek jest Jedoline bartatina. I nadal nie wiem do czego służa niektore elementy... Ale mamy jeszcze troche czasu, żeby sie pobawić:) jak dzieci, normalnie jak dzieci...:) super wiesci i śliczny wózio!
Cytat:
Napisane przez madabede (Wiadomość 11189878) hej! Dziewczyny, wywołana przez Jastinadę bo przeglądam codziennie to forum włączam się do dyskusji. Mam na imię magda, 25 lat i na 17 kwiecień mam termin porodu, prawdopodobnie będzie to dziewczynka Amelka. Przeglądaam codziennie to forum ale się nie udzielałam bo dopiero niedawno Was znalazłam i myślałam że może już za późno żeby włączyć się do czynnej dyskusji ale Jastinada przekonała mnie że nie. To co przyjmiecie mnie? witaj i rozgośc sie, szybko sie wkręcisz, zobaczysz!

Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11190335) A dzis w nocy Moj TZ byl niezly dzis w nocy bo sie przebudzil a wsumie to przez sen mowil tak powiedzial: "Jagoda ty rodzisz!:eek: Ja sie boje,,," HEHEH jak sie przyszly tatus przejmuje sie porodem....ehhehe:D a rano nic nei pamietal ale sie z niego smiilam HEHHE......
:hahaha: jak sie szybko pokapował.. :D:D:D

emilka - super awa!

a co jeszcze tonie wiem, bo mi połowa zniknęła... mam w nosie, nie wracam się :mad:



e.m.i.l.k.a - 2009-02-27 12:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  a ja znalazłam piosenkę którą kilka lat szukałam!!!!! tzn piosenkę miałam tylko teledysku nie mogłam znaleźć....coś mi początek nie za bardzo pasuje ale końcówka to jest taka jaką pamiętam...jejku ta piosenka chyba z 15 lat ma...
http://www.youtube.com/watch?v=IPBYC...eature=related
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 83 z 146 • Wyszukano 6728 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com