ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



alkamor - 2009-02-26 13:35
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11173582) alkamor brzulek śliczny, no został 1 dzień :) a powiedz mi jak to jest ?jak jest dzień terminu to jedzie się do szpitala nawet jak sie nie poczuło skurczów czy wody nie odeszły?czy czeka się az cos sie bedzie działo?dobrze że lepiej sie czujesz i że rozwolnienie przeszło:)
Myślę, że to zależy od miasta a konkretnie od szpitala...ja mam iść jak coś jutro na wizytę i wtedy powiedziała, że mi powie kiedy mam się zgłosić na oddział. Wiem, że jest też taka alternatywa, że nie musisz iść na oddział jak wszystko OK ale musisz się codziennie zgłaszać na KTG do szpitala...

i co ?? teraz jak weszłam to żadna nie będzie pisać tak ?? w ogóle to się wczoraj zastanawiałam jak to jest z tymi skurczami bo ja tak jak wczoraj czułam, że mam brzuch jak skała...w górnej części mnie strasznie ściskało ale nie bolało zbytnio....chyba, że się pochylałam czy cuś....co to jest ???:noniewiem::confused:




szczęśliwa_82 - 2009-02-26 13:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  rozumiem,muszę porozmawiać z moim lekarzem jak pójdę 10-tego marca.Zazdroszczę ci bardzo,my już tak czekamy z moim T. A wczoraj mu się wymskneło, że bardzo mu się podobam z brzuszkiem,że kocha mnie nad życie,ALE chciałbym żebym już była z powrotem chuda:) ale powiedział to tak słodko,że mnie to nie uraziło wcale, pierwszy raz mi to powiedział,ale myślę też ze dlatego że od 26 tygodnia mamy zaraz współżycia i chyba mu teskno:(



raspberry69 - 2009-02-26 13:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11173544) Już jestem....jasta nie odpisywałam na smsa bo i tak miałam już zamiar wejść na wizaż...była u mnie mama z siostrą i dlatego mnie nie było....a u mnie co ?? dalej nie wiem....jak wróciłam ze sklepu dzisiaj to mnie jakby jakieś skurcze zaczęły łapać ale to jakoś tak po jednej właśnie stronie (lewej) i nie wiem co to miało być...:noniewiem: nie wiem co mam o tym myśleć :confused: rozwolnienie mi przeszło....ehhh...juz bym chyba wolała żeby to było to.... No dobrze, ze jestes :):cmok:



alkamor - 2009-02-26 13:40
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11173699) rozumiem,muszę porozmawiać z moim lekarzem jak pójdę 10-tego marca.Zazdroszczę ci bardzo,my już tak czekamy z moim T. A wczoraj mu się wymskneło, że bardzo mu się podobam z brzuszkiem,że kocha mnie nad życie,ALE chciałbym żebym już była z powrotem chuda:) ale powiedział to tak słodko,że mnie to nie uraziło wcale, pierwszy raz mi to powiedział,ale myślę też ze dlatego że od 26 tygodnia mamy zaraz współżycia i chyba mu teskno:(
no my od 28 tyg mamy zakaz....także wiem co to znaczy :D

a i coś dla Was mam :) http://obczaj.net/pl/131034/




e.m.i.l.k.a - 2009-02-26 13:45
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Alkamor śliczny brzusio:ehem: najstarszy na wątku:D

Szczesliwa :cmok:dzieki za przepis:)

a ja chciałam powiedziec ze juz calkowicie sie rozlazlam....wczesniej z rana mi "pykaly" kosci - tak jakby zachodzily na siebie a dzisiaj w nocy to przy kazdym przekrecaniu strzelaly:D jeszcze troche i mi sie nogi rozjada jak w dowcipie Cocci:D



jastinada - 2009-02-26 13:53
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  :mad::bacik::boks::gun::p omidor::cisza::tasaczek:Alinka normalnie mam tak ochotę Ci zrobić jak na tych e-motkach widzisz...:pliz:plizzzzzz zzzzzzz nie rób nam tak więcej,bo chcesz zebyśmy wszystkie przedwcześnie porodziły??

a brzuszek dostojny:) dorosły:) ale Ci zazdroszczę:o



szczęśliwa_82 - 2009-02-26 13:53
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  a i coś dla Was mam :) http://obczaj.net/pl/131034/[/quote]

hahahahhaa,dobre:) ale się uśmiałam, pokaże mężowi wieczorkiem jak wróci z pracy:) a tymczasem kochane uciekam idę na zakupy z moja mamuśka:)musze jakieś gatki kupić bo ta część konfekcji akurat najmniej mi pasuje odkąd spuchłam;)



alkamor - 2009-02-26 13:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  teraz to tak sobie myślę, że jak do tej pory to się bałam tego porodu....a jak wczoraj zaczęło do mnie docierać, że to może być TO.To teraz chciałabym żeby było już po wszystkim....naprawdę :ehem:



fizjo83 - 2009-02-26 13:57
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11173828) Alkamor śliczny brzusio:ehem: najstarszy na wątku:D

Szczesliwa :cmok:dzieki za przepis:)

a ja chciałam powiedziec ze juz calkowicie sie rozlazlam....wczesniej z rana mi "pykaly" kosci - tak jakby zachodzily na siebie a dzisiaj w nocy to przy kazdym przekrecaniu strzelaly:D jeszcze troche i mi sie nogi rozjada jak w dowcipie Cocci:D
Jezu emilka nie strasz:eek::eek::eek::eek :Ja mam teraz problem z wytarciem tylka albo podniesieniem klapy od wc nie mowiac o innych czynnosciach. A co to bedzie za 4 tygodnie???????A z lozka jak wstaje to najpierw podnosza mi sie nogi a dopiero potem tulow-a stekam przy tym....:D:D:DNa szczescie nic mi nie pyka...ale to pewnie kwestia czasu:)



alkamor - 2009-02-26 14:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ehh...widzę, że nie chcecie pisać....:( ja zaraz spadam...a później pewnie masa stron do nadrobienia będzie....jakbyście mogły to napiszcie mi z tymi skurczami jak to jest (szczególnie mamusie które już mają dzieciątko) :)



wikka - 2009-02-26 14:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  No z tym swedzeniem najgorzej jest wieczorem, wtedy to mi rąk brakuje:)
Jastinda łykam essentiale forte i do tego zastosowałam sobie dosyć ostrą dietę - zero smażonego, pieczonego, nawet duszonego mięcha, słodyczy, surowych warzyw i owoców, serów żółtych itd.
No dobra zmobilizowałyście mnie do nauki wklejania zdjęć. Idę pstykać i później próby wklejania.



dabbek - 2009-02-26 14:10
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11168400) Sonera uprzedzila mojego smsa i sie odezwala, wiec grzecznie przekazuje wiesci:

"Hej! Wczoraj nie mialam juz sily pisac. Kolo 15 pojawila sie szansa ze wyjde do domu wieczorem. Kolo 18 wyslali ten 24 godzinny mocz do labolatrorium.. Wyniki mialy byc za godz. Meze wysalam do Kosciola i mial po mnie przyjechac jakby co po mszy. W miedzyczasie kolo 18.30 lekarze zdecydowali ze podadza mi sterydy na rozwiniecie pluc u dzieci. Zastrzyk dostalam w miesien u nogi bolalo jak cholera! Potem to czulam nawet :( dzis mam dostac druga dawke.Potem sie dowiedzialam ze mocz ok i zaraz mi zmierza cisnienie i pojade do domu. Niestety kolo 20 polozna przyszla i bylo za wysokie bo sie zdenerwowalam, zaczelam plakac to bylo 170/104. Postaralam sie uspokoic i do 21 juz bylo duzo lepsze,ale do domu nie poszlam. Mowilam ze to z nerwow itd ale nie puscili mnie. Dzis jak bedzie ok to wyjde moze. Wczoraj sie tak nastawilam ze w domu sie wyspie a tu lipa. To miejsce nie dziala na mnie dobrze, tej nocy tez malo spalam (2.5godz do kupy). Mam wrazenie ze tylko nerwy trace i przyspiesza to porod :( Buźka!"

Kciuki za Pati zeby ja wkoncu wypuscili, w domu bedzie spokojniejsza i bedzie jej latwej jeszcze troche chlopakow w brzuszku przetrzymac :ehem:
biedactwo, ale mi jej szkoda, no co jest z tymi szpitalami, że tak źle działają? :(

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11168909) a czemu zoo?
jest jakiś powód czy tak sama chcesz?
u nas nie robią niby wcale!!!! :confused: tak twierdzą położne
u nas podobno też nie robią, bo jakiś wypadek był /nie żebym Was straszyła/ że kobieta zmarła po tym znieczuleniu :confused:

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11169447) No własnie dlatego ja mam ręczny laktator oe sa niedrogie a zreszta słyszalam ze nawet lepsze sa reczne też mam ręczny, a czy się przyda zobaczymy

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11169587) no dziewczyny dziękuję za trzymanie kciuków za wynik Filipka w związku z tą żółtaczką
poziom bilirubiny spada i pani doktor powiedziała, że nie musimy już do niej jechać za tydzień, no chyba że coś nas będzie niepokoiło to mamy walić jak w dym.

a mój mąż kupił na allegro aparat żeby ładne zdjęcia synkowi robić, bo przecież on się zmienia z dnia na dzień, a nasz stary aparat jest raczej kiepski do tego akumulatorki są już zepsute chyba bo jak się je naładuje to i tak pokazuje że są rozładowane, zrobi się kilka fot i aparat się wyłącza. Szkoda gadać, ale teraz będziemy mieli nowy lepszy trochę więc pewnie będę wklejała więcej zdjęć
mam jeszcze obiecane fotki łazienki i łóżeczka Filipa wkleić, ale coś nie mogę się zebrać

a Filipek mnie zaskakuje, leży sobie w leżaczku, postękuje coś (ale w pozytywnym sensie) krzyczy coś jakby chciał mówić, wcześniej tylko spał i jak płakał to w jeden ten sam sposób. Może to początki gaworzenia... :rolleyes:
ale to musi być przyjemne dla ucha mamy jak dzidziuś sobie coś 'mówi' cały czas

Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11170302) Mi jakos skurcze łydek ustały,ale czemu?hmmm,nie bede sie nad tym zastanawiac:D a pojawiały się w nocy i wtedy kiedy sie przeciagałam.Co do przespanych nocy to ja muszę byc straszliwie zmeczona żeby nie wstać,a tak to 2 razy do wc to norma:)

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

a mam ochote na obiadek wciąć kluski z truskawkami,a słyszałam ostatnio gdzies że ponoć nie wolno truskawek:confused:
a mnie TŻ tak rozpieszczał truskawkami! napędziłyście mi stracha ;) ale w szpitalu też je jadłam i żaden lekarz ani pielęgniarka nie reagowali

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11170495) no to czekamy na wieści z wizyty:)

:eek: :eek: :eek: :eek: :eek: kurde nie wiem,ja jeszcze nie miałam przepowiadaczy,chyba....: confused: ale jak mnie coś boli z jednej strony to dziecko mi tak mocno wyciska,że czuję ból niby skurcz...nic więcej nie kojarzę:(

Jagódka nasz TimPinkowy informator,właśnie mi napisała smska,że Tim3Pink wychodzi dziś do domku i w domku będzie oczekiwać na poród:confused: kurde,przechlapane sie tyle wyleżeć w szpitalu i wracac do domu z brzucholkiem....

A ja pociągnę sprawę,bo ostatnio coś cienko ze zdjęciami brzuszków.Bardzo dziś wszystkie Panie prosze o aktualone zdjęcia ich pięknych brzucholów.Gryzaczek pokzała swoj śliczny,teraz ja pokażę swój śliczny i czekam na resztę.Dawać dawać!!!!!!!

więc oto mój brzuchol dzis rano, 34 t i 4 d:) a na drugim zdjęciu proszę ,jak ładnie widać jak napuchły Jastinadzie paluszki/a ja zawsze takie chude paluch miałam:(/

Alkoamor coś dziś zaniemówiła??zawsze jej tak pełno:confused:
ja brzuszek wrzuciłam niedawno i mam go też w albumie ale prywatnym to chyba jakieś zaproszenia trzeba czy coś?

Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11173582) alkamor brzulek śliczny, no został 1 dzień :) a powiedz mi jak to jest ?jak jest dzień terminu to jedzie się do szpitala nawet jak sie nie poczuło skurczów czy wody nie odeszły?czy czeka się az cos sie bedzie działo?dobrze że lepiej sie czujesz i że rozwolnienie przeszło:) ja mam termin z miesiączki na 11 marca i lekarz mi powiedział, że gdyby nic się nie zaczęo do tego czasu to 12 mam sie stawić u niego na oddziale

śliczne macie brzusie i dzidziusie w nich mają na pewno wygodnie



alkamor - 2009-02-26 14:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  a właśnie zapomniałam wcześniej w odpowiedzi jeszcze napisać

co do laktatora to nie mam i nie kupuję...na oddziale jest a w domu jak trzeba będzie to sobie rączkami poradzę :D

co do butelek to nie kupiłam jeszcze żadnej...mam nadzieję, że narazie nie będzie potrzebna a jak będzie to się kupi...



Anvi - 2009-02-26 14:23
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11169425) Bo mnie koleżanka nastraszyła. Bo my mamy sypialnie na piętrze i tam będzie łożeczko(bez biegunów) a w kuchni jak będe to dziecko będzie w wózeczku. No więc ona mnie nastraszyła, ze będe ten wózek wnosić na góre, bo bez bujania to mało które dziecko zaśnie.:confused: przeciez jak dzidzia bezie w wozku lezala to jeszcze nie znaczy ze musisz tym wozkiem bujac :confused: I jak to? Ja znam wiele dzieci ktore bez problemow bez bujania zasypiaja :ehem:

Cytat:
Napisane przez emzeta (Wiadomość 11169484) Ech... 7 kg spadlo po porodzie, 3 kg w ciagu 2 tygodni po i stanelo... znaczy juz nastepne 2 tygodnie i tylko 1 kg spadl... no zostawilam naturze, bo nie bardzo sobie wyobrazam co moglabym zrobic... na diete nie moge bo karmie, choc slodyczy w porownaniu z ciaza jem sporo mniej, na cwiczenia nie ma czasu a szczegolnie sily... emzeta, cierpliwosci :) Waga ci slicznie spada a przeciez nie tak dawno urodzilas! :D

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11169587) ...a Filipek mnie zaskakuje, leży sobie w leżaczku, postękuje coś (ale w pozytywnym sensie) krzyczy coś jakby chciał mówić, wcześniej tylko spał i jak płakał to w jeden ten sam sposób. Może to początki gaworzenia... :rolleyes: fajnie tak czytac ze wasze dzieciaczki rosną zdrowo i tak sie zmieniaja z dnia na dzien...:o

Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11170302) ...a mam ochote na obiadek wciąć kluski z truskawkami,a słyszałam ostatnio gdzies że ponoć nie wolno truskawek:confused: ee....bez przesady, jesli ty nie masz na nie alergii to dlaczego nie mozna? Wcinaj, wcinaj...:ehem:

jastinada ja sie chyba zaplacze z zazdrosci :>- jaka ty zgrabna w tej ciazy!! :eek:

szczęśliwa, masako fajne brzuszki, maluchom musi tam byc wygodnie :-p ja bym sie na ich miejscu nie spieszyla z wyjsciem ;) :p:

fizjo ale twoj brzucho czadowo wypięło!! :D Co ten twoj maluch tam wyczynia? :>

alkamor oddychaj gleboko i relaks, juz niedlugo!! :jupi:

wiesci od sonery ciag dalszy:
"Przewinelo sie na sali juz 5 lasek, wszystkie juz wczesniej rodzily, w tym jedna blizniaki, jak sie nasluchalam tych ich opowiesci to mam dosc. Jak wyjde to wam napisze dokladnie co i jak. Z tego wszystkiego mialam wczoraj wieczorem lekkie bole przedokresowe i na krzyze mi promieniowalo :( Mam nadzieje ze nie bede dzi na ten zastrzyk czekala dlugo bo to tez stresuje! Ta gadatlwa laska znow cala noc brala paracetamol i gadala z inna jak najeta. Doceniajcie swoje domwe lozeczka bo w szpitalu to porazka! Chyle czola przed kobietami ktore spedzaja tam dluzszy okres czasu jak sa w ciazy. Smsne potem, mam nadzieje ze z dobrymi wiescimi! Trzymajcie kciukole! Pozdrowienia jeszcze w 3paku! :)"

A jesli wyjdzie to na pewno od razu sie tu pojawi, w koncu to jedna z naszych czolowych gadułek :>



buziaczekk - 2009-02-26 15:02
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam :) opisze wam nasza dzisiejsza wizyte u nowego pediatry w nowej przychodni :) wkoncu tam dotarlismy....napisalam tez na odchowalni ale pewnie malo ktora tam zaglada narazie wiec wkleje wam tez tutaj do poczytania

Bylismy dzis z malym u nowego pediatry...i jestem zadowolona, facecik taki "chłopek roztropek, troche smieszny, troszke sie jaka, ale jest super, na kazde pytanie odpowiada wyczerpujaco a nawet az za duzo :-)

Dawid wazy 3360g :-) czyli dzis ma rowny miesiac i od wagi spadkowej w szpitalu od 2200 g przytyl w ciagu miesiaca 1160 g, ze wzrostem to cosik mu ubylo cm :-) tzn dzis jak go zmierzyl to namierzyl 51 cm i mowi ze w szpitalu to roznie mierza, nie zawsze dokladnie bo to na szybko, bo to nie dokladnie przykladaja centymetr do tego miejsca na glowie co powinni itp.....ogolnie ze wszystkim innym jest wszystko OK, kazal nam na pampersa dawac tetre tak zapobiegawczo! Dostalismy skierowanie na USG bioder (wizyte u ortopedy mamy juz dawno zapisana na 17 marca) i USG glowy ( o to sami poprosilismy bo mamy tak napisane na wypisie ze szpitala) ale lekarz mowi ze jesli obwod glowy jest taki jak powinien (a jest) to nic zlego sie z glowa nie dzieje ale mozna zrobic! Odnosnie czyszczenia nosa to tylko kilka razy na dzien sprayem psikac i tyle, odnosnie sisiaka i tego nieszczesnego naciagania skorki to on radzi to odciagac przy kapieli i przemywac riwanolem, mowi ze rozne sa teorie na ten temat ale lepiej to robic bo jesli sie nie robi to najczesciej w wieku kilku lat konczy sie to zabiegiem chirurgicznym! Dawid jest na mleku sztucznym, niestety z piersia nam nie wyszlo i po ciezkich chwilach sie poddalismy, jedynie jestem w stanie mu troszke odciagnac 1 raz dziennie (jako herbatke) bo niestety ja mialam malo pokarmu od poczatku, nie mialam nawalu wiec nie jestem w stanie naciagnac nawet na jeden raz tyle ile on wypija (wypija mojego ok 130-140 ml, a ja odciagam ok 60-70 ml, sztuczniaka pije 90 ml, herbatke tez dostaje koperkową, od jutra przechodzimy juz na mleko proszkowe na jedynke a z tego gotowego dla wczesniakow juz schodzimy! Tylko nie wiem ktore mleko wybrac czy Bebiko czy Nan - mam metlik w glowie ktore lepsze.....:confused::con fused: dostalismy witaminy, co do ukladania w lozeczku to mozna roznie czyli w ciagu dnia zmieniac go na wszystkie mozliwe pozycje, za 3 tygodnie idziemy na szczepienie....
Co do spacerow czy werandowania powiedzial ze gdzies za tydzien jak temperatura spadnie na dworze do 0 lub powyzej to mozna wyjsc na spacer



spicegirl - 2009-02-26 15:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witam was radosnie w moj ostatni dzien pracy :jupi:
Z tej radosci kawal czopa mi odpadl rano :jupi: A Julka jak sie wierci, chyba przeczuwa, ze ostatni dzien ja na krzesle gniote.

Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11167570)
czy wy tez uwazacie jak moja kumpela, ze kazde dziecko trzeba bujać??? i że w lóżeczku bez bujania nie zaśnie???
Kupujecie laktator i butelki tak na zaś, czy dokupicie jak beda potrzebne???
Kupujecie poduszke do karmienia??
Nie planuje jakos duzo malej bujac, chce kupic fotel bujany do karmienia, czy do czytania ksiazeczek, ale zeby tak caly czas? No rzeczywiscie!
poduszke do karmienia mam od znajomej.
Laktator reczny kupilam na razie, elektryczny taki szpitalny mam dostac po porodzie w szpitalu, musze miec, bo po powrocie do pracy bede musiala pompowac :(
Butelki: mam jedna 5 uncjowa (taka malutka) i jedna 9 uncjowa. Wiecej na razie nie widze potrzeby.

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11169447) No własnie dlatego ja mam ręczny laktator oe sa niedrogie a zreszta słyszalam ze nawet lepsze sa reczne No lepsze zalezy do czego - ja mam reczny tak na poczatek i do domu, w pracy bede miala ok. 30 minut na oproznienie 2 piersi, reczny sie raczej nie sprawdzi. Dojarke musze miec.

Cytat:
Napisane przez szczęśliwa_82 (Wiadomość 11169521) emzetka ślicznie tracisz kilogramy,jak ja bym tak chciała, bardzo mnie to przeraża,strasznie przybieram na wadze, normalnie co wizyte mam 4 kg na plusie,ale lekarz nic nie mówi że to źle.Nie wiem od czego to zależy,nie jem tłusto,słodycze jem,ale nie jakos ogromne ilości:( wiem że ciągle pisze o tej wadze,ale naprawde jestem przerażona.A może byc tak że woda mi sie tak bardzo zatrzymuje?ale sikam baaardzo często.nic nie rozumiem:mad: Pij duzo wody. Wiecej wody sie zatrzymuje, jak organizm za malo nawodniony jest.

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11169586)
spicegirl - łożeczko jest superaśne, u nas chyba takich nie ma, a przynajmniej nie widziałam :( Pokoim też śliczny! :ehem:
A Twoja koleżanka... normalnie wymiata! Szkoda, że to już koniec historyjek o niej.. no chyba że masz w zanadrzu jakieś stare :D
A co do oczu, to miałaś robione badanie dna oka kiedykolwiek? Jak tak, to możesz być w miarę spokojna, choć zależy jak dawno to było. Ale jak nie, to nikt nie wiem, w jakim stanie jest Twoja siatkówka. A ja we wtorek też miałam to badanie z kroplami na rozszerzenie źrenic i nikt nic nie mówił, że nie można :confused:

Pytanko z mojej strony: wiecie może czy przepowiadacze mogą boleć tylko z jednej strony? Bo w nocy złapał mnie ostry ból (skurcz?) dołu brzucha oraz krzyża, ale tylko prawa strona mnie bolała, lewa nic. Ból trwał około minutę, tak mi się wydaje. Czy to mógł być zwykły skurcz, czy mam się martwić i dzwonić do gina? Acha, jak zmieniłam pozycję, to powoli zaczęło przechodzić.
Za kolezanka nie bede tesknic, jest ona jednym z powodow, dla ktorych nie chce juz pracowac, nawet bardziej niz zmeczenie ciazowe i nieprzespane noce.

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11170495)
więc oto mój brzuchol dzis rano, 34 t i 4 d:) a na drugim zdjęciu proszę ,jak ładnie widać jak napuchły Jastinadzie paluszki/a ja zawsze takie chude paluch miałam:(/
sliczny masz brzuszek. Co do paluszkow - nie masz tak zle, przynajmniej po porodzie beda z powrotem chude. Ja mam cale zycie grube paluchy, a teraz jeszcze do tego spuchniete, jak nalesniki wygladaja moje dlonie. Obraczke sciagnelam jeszcze w 7 miesiacu, a od dnia slubu nie sciagalam jej ani na chwile.

Cytat:
Napisane przez fizjo83 (Wiadomość 11171121) Zazdroszcze Wam. Moj jakis taki nieforemny.Chcialabym taka ladna pileczke ale m oje dziecko wlazlo tulowiem nad pepek i deformuje.
A to moj debiut.34 tydzien i 5 dzien:) I gratis-ubrany brzusio z kotem:):)
Czy mi sie wydaje czy moj taki maly????
Aha i wybaczcie ze n ie odpisuje na wszystkie Wasze posty ale lezac ciezko sie pisze.
Co ty opowiadasz, ladny brzuszek, widac, ze go cos wypycha od srodka. I faktycznie malutki, ale to dobrze, nie o rozmiar przeciez chodzi. :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11171952)
A mi się coś stało dziwnego! od 9 lutego przytyłam niecałe pół kilo:D no chyba ze waga mi się zepsuła:nie: w brzuchalku mam nadal 112cm, a nie zapinam się w kurtce i kolejne spodnie są na mnie za małe:cry: i o co chodzi????:confused::conf used:
Zwykle przed porodem przestaje sie przybierac na wadze, dziecko niby ma rosnac na tym, co organizm matki zmagazynowal.

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11172644) Kurde, makaronu z truskawkami nie jadlam nigdy, ale kocham ryz z koktajlem truskawkowym :love: oooh :slina: ale mi sie ryz z truskawkami z przedszkolem kojarzy, nie wiem, czy od czasow przedszkola jadlam :slina:



Jaga1111 - 2009-02-26 15:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  1 załącznik(i/ów) Witajcie brzucholki:)

dobra zabieram sie za czytanie i odpoiwadanie;)

A zanim to sie pochwale moim dizsiejszym zakupem juz na lato jak bede szczupla i piekna heheh:D



raspberry69 - 2009-02-26 15:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  No to czekamy na Pati:jupi:

Swoja droga wspolczuje Tim3Pink :(

Spicegirl, wreszcie sie doczekalas konca :) w nagrode ryz z truskawkami bedzie:D



Judy_21 - 2009-02-26 15:46
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Wróciłam :D
Spicegirl własnie miałam pytać jak tam ostatni dzień w pracy :D Szczęśliwa???

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11172929) :eek::glasiu::glasiu: Judy ja tez sie smaruje ale nie licze,ze nie wyjda:nie:
Nawet nie smaruje sie 2 razy dziennie :cry: jedynie brzuch
Ale wiesz, ja już miałam pozostałości z pierwszej ciąży - dlatego myślałam, że tym razem nie wyjdą, a tu masz babo placek :noniewiem:
Wydaje mi się, że jak brzuszek schodzi na dół, to zwyczajnie skóra maksymalnie się rozciąga i nie daje rady...
No cóż, kilka w tą, czy w tamtą stronę... :cry:
Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11173052) Dzięki, obłędne zdjęcia.:slina: Przy nastepnej ciązy zmałpuje pomysł:) małpuj na zdrowie :)
Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11173544) Już jestem....jasta nie odpisywałam na smsa bo i tak miałam już zamiar wejść na wizaż...była u mnie mama z siostrą i dlatego mnie nie było....a u mnie co ?? dalej nie wiem....jak wróciłam ze sklepu dzisiaj to mnie jakby jakieś skurcze zaczęły łapać ale to jakoś tak po jednej właśnie stronie (lewej) i nie wiem co to miało być...:noniewiem: nie wiem co mam o tym myśleć :confused: rozwolnienie mi przeszło....ehhh...juz bym chyba wolała żeby to było to.... :atyaty: :atyaty: :atyaty:
Nieładnie nas tak zostawiać bez uprzedzenia....
My już tu myślałyśmy, że rodzic pojechałaś :D
A brzuszek śliczny :)
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11173828) a ja chciałam powiedziec ze juz calkowicie sie rozlazlam....wczesniej z rana mi "pykaly" kosci - tak jakby zachodzily na siebie a dzisiaj w nocy to przy kazdym przekrecaniu strzelaly:D jeszcze troche i mi sie nogi rozjada jak w dowcipie Cocci:D No Emilka wszystko się rozchodzi :glasiu: ale jeszcze tylko 4 dni i będziesz po wszystim :D

:kciuki: dla SoNeRy :)
Dziewczynki już zaakceptowałam ;)



spicegirl - 2009-02-26 15:56
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11176221) Spicegirl własnie miałam pytać jak tam ostatni dzień w pracy :D Szczęśliwa???
Oj mowie ci jak mnie roznosi :jupi: Co chwile mi z wrazenia cos spada, sprzatam troche biurko, ale nie za bardzo, bo oficjalnie moj ostatni dzien jest jutro (nie chce, zeby wiedzieli, ze nie przyjde, bo -wiem, ze pomyslicie, ze to nieladnie z mojej strony- nie chce mi sie ze wszystkimi zegnac... ).

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11176106)
Spicegirl, wreszcie sie doczekalas konca :) w nagrode ryz z truskawkami bedzie:D
Masz jakis fajny przepis na taki ryz z przedszkola? Z mrozonymi truskawkami, w sumie tu latwiej dostac swieze, ale to nie bedzie to samo.



Charlotte - 2009-02-26 16:06
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dziewczyny! Popłakałam się ze śmiechu :rotfl:

http://www.maxior.pl/film/122635/Pies_lunatyk

:rotfl:



ancia19 - 2009-02-26 16:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  1 załącznik(i/ów) ale ten czas leci...
U nas już druga połowa 34go tygodnia :eek:



Jaga1111 - 2009-02-26 16:16
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11167938) a ja przespałam calusią noc bez ani jednej pobudki!
calusią!
8 godzin!
dalej jestem w szoku
To poszalalas dziewczyno..:):D

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11168400) Sonera uprzedzila mojego smsa i sie odezwala, wiec grzecznie przekazuje wiesci:

"Hej! Wczoraj nie mialam juz sily pisac. Kolo 15 pojawila sie szansa ze wyjde do domu wieczorem. Kolo 18 wyslali ten 24 godzinny mocz do labolatrorium.. Wyniki mialy byc za godz. Meze wysalam do Kosciola i mial po mnie przyjechac jakby co po mszy. W miedzyczasie kolo 18.30 lekarze zdecydowali ze podadza mi sterydy na rozwiniecie pluc u dzieci. Zastrzyk dostalam w miesien u nogi bolalo jak cholera! Potem to czulam nawet :( dzis mam dostac druga dawke.Potem sie dowiedzialam ze mocz ok i zaraz mi zmierza cisnienie i pojade do domu. Niestety kolo 20 polozna przyszla i bylo za wysokie bo sie zdenerwowalam, zaczelam plakac to bylo 170/104. Postaralam sie uspokoic i do 21 juz bylo duzo lepsze,ale do domu nie poszlam. Mowilam ze to z nerwow itd ale nie puscili mnie. Dzis jak bedzie ok to wyjde moze. Wczoraj sie tak nastawilam ze w domu sie wyspie a tu lipa. To miejsce nie dziala na mnie dobrze, tej nocy tez malo spalam (2.5godz do kupy). Mam wrazenie ze tylko nerwy trace i przyspiesza to porod :( Buźka!"

Kciuki za Pati zeby ja wkoncu wypuscili, w domu bedzie spokojniejsza i bedzie jej latwej jeszcze troche chlopakow w brzuszku przetrzymac :ehem:
Oj biedna nasza Pati...buziaczki:cmok:

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11170495) no to czekamy na wieści z wizyty:)

:eek: :eek: :eek: :eek: :eek: kurde nie wiem,ja jeszcze nie miałam przepowiadaczy,chyba....: confused: ale jak mnie coś boli z jednej strony to dziecko mi tak mocno wyciska,że czuję ból niby skurcz...nic więcej nie kojarzę:(

Jagódka nasz TimPinkowy informator,właśnie mi napisała smska,że Tim3Pink wychodzi dziś do domku i w domku będzie oczekiwać na poród:confused: kurde,przechlapane sie tyle wyleżeć w szpitalu i wracac do domu z brzucholkiem....

A ja pociągnę sprawę,bo ostatnio coś cienko ze zdjęciami brzuszków.Bardzo dziś wszystkie Panie prosze o aktualone zdjęcia ich pięknych brzucholów.Gryzaczek pokzała swoj śliczny,teraz ja pokażę swój śliczny i czekam na resztę.Dawać dawać!!!!!!!

więc oto mój brzuchol dzis rano, 34 t i 4 d:) a na drugim zdjęciu proszę ,jak ładnie widać jak napuchły Jastinadzie paluszki/a ja zawsze takie chude paluch miałam:(/

Alkoamor coś dziś zaniemówiła??zawsze jej tak pełno:confused:
HHEHHE Ja iniformatorka Timpinowy...heheh:) fajnie to brzmi Justynko:):cmok:

SZzcesliwa_82,Masako,Fizj o,Alkamor-PIeknie brzuszki:cmok:
a swoja dorga mojego byscie niechcieli ogoladac jest jak by to ujac Ogromniasty....hehehe Ale nie ma sie co dziwic terminek mam za 7 Dni:eek: jezu..jak to zlecialo...Napoczatku tak abrdzo chccialam zeby byl juz marzec a teraz mam mieszane uczucia...

Ja natomiast czuje sie dzis jak bym byla w 7 miesiacu ciazy..jestem szczesciwa mam sile i eneregi mnustow...:ehem: no tylko ten brzuszke mi przypomnia ze to Juz jest blisko....



Judy_21 - 2009-02-26 16:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11176634) Dziewczyny! Popłakałam się ze śmiechu :rotfl:

http://www.maxior.pl/film/122635/Pies_lunatyk

:rotfl:
Biedny pies :hahaha: :hahaha:

Ancia, jaki masz maluteńki śliczny brzusio :love:



ancia19 - 2009-02-26 16:21
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11176882)
Ancia, jaki masz maluteńki śliczny brzusio :love:
naprawdę?? Dzięki :D



Jaga1111 - 2009-02-26 16:25
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez ancia19 (Wiadomość 11176960) naprawdę?? Dzięki :D Piekny i maly:):cmok:



spicegirl - 2009-02-26 16:28
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11176634) Dziewczyny! Popłakałam się ze śmiechu :rotfl:

http://www.maxior.pl/film/122635/Pies_lunatyk

:rotfl:
:hahaha: biedny pies. Pamietam jak moj mial koszmary i nieraz mnie skopal przez sen po brzuchu.

Cytat:
Napisane przez ancia19 (Wiadomość 11176808) ale ten czas leci...
U nas już druga połowa 34go tygodnia :eek:
Ale sliczny ksztaltny malutki brzuszek !



Judy_21 - 2009-02-26 16:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Spicegirl nic nie piszesz o swojej przyjaciółce :> :>
Czyżby nie było jej dzisiaj w pracy????
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 77 z 146 • Wyszukano 6565 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com