ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



Charlotte - 2009-02-20 13:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11067207) A drugie pytanie to czy rodzicie same czy bierzecie porod rodzinny? My rodzimy razem :ehem: mąż to wiedział nawet wcześniej, niż ja :D od razu wiedział, że musi być przy mnie. Zresztą on jest taki, że jakiby miał siedzieć na korytarzu, to chyba właśnie wtedy by zemdlał ze strachu, że nie wie, co tam u mnie się dzieje. Chodziliśmy razem na dwie szkoły rodzenia więc wydaje mi się, że jest w miarę przygotowany, i psychicznie i praktycznie :what:
Zresztą I faza porodu to nie jest krew, wody, krzyki itd. To skakanie na piłce, siedzenie na worku sako, różne ćwiczenia z mężem, przy drabince, masaże, kapiel lub prysznic itp. W tym bardzo pomaga osoba towarzysząca, bo asekuruje i pilnuje rodzącą.

W II fazie podobno też się przydaje, bo podtrzymuje plecki przy parciu, przypomina o oddychaniu.
Ale jesteśmy umówieni, że jak w II fazie mąż czy ja stwierdzimy, że nie chcemy aby był przy tym, to wyjdzie.
Ja mam o tyle komfort, że będzie przy mnie non-stop mój lekarz prowadzący, w I fazie pewnie na niewiele się przyda, ale w II będę się czuła bezpiecznie nawet jak mąż wyjdzie.

Ale sądzę, że spokojnie damy radę, mój mąż zdaje sobie sprawę, że to nie SPA, tylko sala porodowa ;)

Nie chciałabym mu odbierać tej pięknej chwili kiedy dziecko przychodzi na świat, pierwszy krzyk, pierwsze spojrzenie na niego.. nasze wspólne spojrzenie, na dzidzię, na siebie nawzajem, może buziaka od męża dostanę ;) tak to sobie wyobrażam ;)

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11067390) ja tylko na chwilkę bo mam strasznego dołka :( dzwoniłam do ZUSU bo mi wypłacili 290 zł za L4 i nie wiedziałam czy to za 2 tyg z listopada czy za 3 tyg z grudnia czy za2 tyg ze stycznia ... No proszę, nie żartuj! Ten ZUS jest jakiś nienormalny.. albo Twój pracodawca, ale nie sądzę. 290zł, śmieszne po prostu!
Na pewno się wszystko wyjaśni, ale nie powinno się to w ogóle wydarzyć!!! :baba:

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11067408) Bo ja mam termin wg usg wpisany,a nie OM, w szpitalu wyszło 36,6 więc znów się opóźniło wszystko ja za nimi nie nadążam już...co usg co się cofamy. Acha, no to wszystko jasne. Ale wiesz co, ja słyszałam czy czytałam, że podobno najbardziej liczy się termin wyliczony na pierwszym USG, potem kolejne USG mogą dawać różne terminy, ale podobno najpewniejszy jest ten pierwszy. Nawet pewniejszy niż wg OM :what: Ktoś tak jeszcze słyszał?

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11067928) wiesz co no ja sie przeprowadzałam miesiąc temu i też musiałam szorować, pakować, rozpakować, rozwiesić itd.....i wszystko to zrobiłam tylko trochę wolniej niż zwykle....i wiele rzeczy starałam się robić na siedząco....a czym to grozi??wiesz co??wydaje mi się, że chodzi poprostu o możliwość rozpoczęcia się akcji porodowej?? Cytat:
Napisane przez memi (Wiadomość 11067464) heh mycie okien...
ja sie przez cala ciaze nie oszczedzam, mycie okien to przy tym co robie, pikus.. o chodzeniu po schodach nie wspominajac .widocznie naleze do tych, ktorym wysilek porodu nie wywoluje. nie wiem czy sie cieszyc czy plakac, bo wywolywania wolalabym jednak uniknac.
:cool:
*wyjatek kiedy nikt mnie nie zmusi do kiwniecia palcem: jak mnie kregoslup boli- padam i nie wstaje..
charlotte no mysle,z e moze grozic heheh porodem, ale maluszkowi nie grozi. bardziej bym sie martwila Twoim kregoslupem-powinno sie niby wszystko robic na prostym i nie schylac tylko kucac- a wez tu teraz kucnij. ja tez czasem stekam.
No nie wiem, czy podjęłabym się mycia okien :) Dzielna jesteś, moje czekają do wiosny/lata :confused: Ale jeśli wysiłek nie grozi maluszkowi, to jestem spokojna, bo za 6 dni kończę 37 tygodni więc teoretycznie mogę rodzić, zresztą mój gin powiedział, że po odstawieniu leków mogę się trochę przeterminować, więc jak przyspieszę, to przynajmniej problemu nie będzie :) A co do kręgosłupa, no tak, to jest największy problem, trzeba uważać bardzo, wczoraj wystarczyło, że zagniotłam ciasto na faworki i potem stałam i je smażyłam, i już mnie krzyż pobolewał :(

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11068249) Ja rodzę z mężem...zresztą on od początku powiedział, że chce!! Powiem Ci, że napewno jeżeli mąż kategorycznie odmawia to nie ma co na siłę...ale jednak jak rozmawiałam z moją siostrą to powiedziała, że nie wyobraża sobie rodzić samej....bo ona np. kazała mężowi opowiadać sobie jakieś bajki...żeby tylko nie myśleć o bólu...poza tym to zawsze ktoś bliski, życzliwy....bo nie byłabym taka pewna czy na położne w tej kwestii można liczyć :kwasny: Ja osobiście nie znam ani jednego faceta który miałby jakiś uraz po tym co zobaczył. Myślę, że kobiety troszke przesadzają z tym podejściem faceta do porodu....sądzę, że oni też w tej chwili patrza na nas zupełnie inaczej....i nie wiem ale jak dla mnie facet który np.nie chce później zbliżeń ze swoją partnerką tylko dlatego, że ma jakieś "obrzydzenie" czy nie wiem jak to nazwać ze względu na to, że widział poród no to sorry ale dla mnie to nie jest żadna dojrzałość....:nie:

A ja mam pytanie. Jak wiadomo jak od bardzo dawna chodzę z tym rozwarciem...teraz mam już 3 cm i się zastanawiam czy ja nadal mam "czekać" aż ten czop mi wypadnie??czy może ja już go nie mam :confused:
Zgadzam się z powyższym w 100% :ehem:

A co do pytania.. też się nad tym zastanawiałam, czy ten czop zawsze się zauważa, czy może jakoś z upławami stopniowo wylatywać?
A co do podbarwienia krwią, to przeczytałam ostatnio, że zazwyczaj właśnie nie jest podbarwiony, tylko czasami jest :what:

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11070163) bylam w polskim sklepie i własnie wciągnęłam kawał kiełbachy z bułką.... Ni ewyobrazacie sobie, jakmożńa tęsknic za czymś tak banalnym, jak zwykła kiełbasa zagryzana świeżą buleczką.. ale pyszne było!!!!!!!!!

ja bym po prostu rozlożyla robote sobie na dni, np 1 pokój dziennie, i powoli, jak sięnie wyrobisz, to przełożyć na drugi dzięn. Jak najwięcej robić w międzyczasie przerw. I obiady sobie darować w międzyczasie, albo jakieś szybkie kupne załatwic..
Mmmmm. kiełbasa z bułeczką.. pyszotka.. i do tego jeszcze ogóras kiszony albo małosolny.. MNIAAAAM!

A robotę masz rację, rozkładamy na kilka dni i na dwie osoby oczywiście. Dla mnie oczywiście lżejsze prace, dla męża siłowe ;)

Cytat:
Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11070000) Witam wszystkie Panie :)
Ja mam dzisiaj strasznie podly humor. Bylam dzisiaj na USG w szpitalu. Maly wazy juz 1,6 kg i ma 30 cm :) Wszystko z nim ok pozatym ma podejzenia agenezji ciała modzelowatego (tu mozna o tym poczytac http://pl.wikipedia.org/wiki/Agenezj..._modzelowatego). Niby lekarz powiedzial ze narazie mam sie nie martwic ale wiecie jak to jest. Strasznie sie denerwuje a wizyta ktora wszystko wyjasni juz na 100% jest dopiero za 2 tygodnie :(:(:(:(:( nie wiem co mam ze soba zrobic zeby ciagle o tym nie myslec
Spróbuj nie martwić się na zapas :( chociaż ja bym chyba oszalała od myśli w głowie.. ale tam w wikipedii jest napisane, że to zazwyczaj nie ma w ogóle żadnych objawów... :glasiu:




Tim3Pink - 2009-02-20 13:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  3 załącznik(i/ów) a To nasza sypialnia :) i moj brzus w 38 tygodniu (dzisiejsze foto) :) wiem wiem duza pupa :D:D
a kolory sypialni na zywo sa o niebo lepsze na zdjeciu kolor delikatny krem wyszedl jak zolty a roz hmmm jest boski ale na zywo :) wiadome kazdemu co innego sie podoba, ale pochwalic sie moge :p: a co:p:
acha a te paski sa tylko na jednej scianie reszta rozowa i cremowa wykladzina, jejjjj jak teraz trzeba uwazac :)



basia85 - 2009-02-20 13:40
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez wikka (Wiadomość 11065229) Witam z rana:) Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie... witaj witaj :*

[quote=Kika83;11065255] Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11053672) ...odprowadzili mnie do domu a na następny dzień musiałam wziąść urlop bo strasznie słaba byłam ale już mi lepiej narazie zastanawiam się czy nie iść na L4 ..... biedna :glasiu: lepeij zostań sobie w domku na L4 i poodpoczywaj

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11065671) Dzień dobry mamuśki po tej meczącej nocy w końcu udało mi sie zasnąc nie powiem żebym była wyspana ale cóz obowiązki... współczuje nieprzespanej nocy to chyba najgorsze co może być!!Co do ubierania dzidzi na wyjście ze szpitala to ja tez niezamierzam zacieplo ubierać bo wkońcu rodze pod koniec kwietnia i mam nadziej na pełną wiosne :)

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11066808) ...Najgorsze, że ten na dole znów się obrócił głową w dół a mi się tak marzy poród naturalny:rolleyes: Jeśli marzy ci się poród sn to trzymam mocno kciukasy żeby tak było :kciuki:
współczuje tego bólu łopatki mąż się coś słabo stara :)

Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11067207) A drugie pytanie to czy rodzicie same czy bierzecie porod rodzinny?... Z tego co słyszałam to lepeij żeby ktoś bliski był przy tobie podczas porodu bo personel się wtedy całkiem inaczej zachowuje , ale skoro nie masz kogo zabrać a obecnośc teściowej miała by cie krępować albo wkurzać to musisz sama zdecydowac i rodzić sama.Ja niewyobrażam sobie rodzić sama :eek:

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11067238) hej Mamuśki... ale może te trzy łyki nie zaszkodzą synkowi Witaj :* mysle, że te trzy łyki Filipkowi niezaszkodzą.fajnie czytać że mały się zdrowo rozwija oby tak dalej!!!super że wracacie do siebie!!!!!Opis twojego porodu jest bardzo optymistyczny i fajowo się go czyta :)

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11067390) ja tylko na chwilkę bo mam strasznego dołka :( dzwoniłam do ZUSU bo mi wypłacili 290 zł za L4... biedna :przytul:co za chory zus powinni ich wszystkich zlinczować!!!niemartw się napewno się wszytsko ułoży i wózek tez zdążysz kupić jeśli cię to pocieszy to ja nawet na te kółka narazie nie mam :) grunt to być dobrej myśli!!!

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11069208) ....no a na wieczór zrobię gofry...
dzisiaj może moja mama wychodzi ze szpitala :jupi::jupi:
:atyaty:to za gofry ja tak lubie gofry:slina: a ty jescze kusisz niedobra!!

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11069621) Hej dziewczynki jestem w domku :jupi:
Mam leżeć i leżeć i leżeć.... ciekawe jak ja to zrobię...
.. jak nie będę mieć rewolucji, to będzie sukces...
no to marsz do łóżka!!!!!!!!odpoczywać!! !
:rotfl:po takiej mieszance sra**kula murowana :rotfl:

Cytat:
Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11070000) Witam wszystkie Panie :)
Ja mam dzisiaj strasznie podly humor. Bylam dzisiaj na USG w szpitalu. ...
:przytul: bidulko napewno wszytsko będzie dobrze!!!wiem że to niezbyt optymistyczna wiadomośc , ale widzisz sam lekarz powiedział że narazie nie ma się co martwić i trzeba czekać.TRZYMAM KCIUKASY ŻEBY WSZYSTKO BYŁO JEDNAK DOBRZE :kciuki:

UFF nadrobiłam ale moge się założyć że już nastukałyście pełno nowych postów :)
witam tak wogóle :cmok: troszke dużo tego wyszło no ale to już niemoja wina :)



monix0 - 2009-02-20 13:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  COCCI ciągle robisz smaka na coś, zlituj się!!!!:slina::slina:a te pierogi to z czym?
Charlotte ja nic nie slyszałam o tym, ale jesli tak to mi wyliczyli na 8 marca dopiero:-)
Witaj Basia
Tim3pink piękny masz ten brzusio taki zgrabniutki i malutki:-)
edit: Też rodzę z Tżetem nie wyobrażam sobie, żeby go nie było:baba:zresztą to było ustalone już przed staraniami:p:




basia85 - 2009-02-20 13:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  charlotte moja wyobraźnia ruszyła maksymalnie jak przeczytałam :
"Nie chciałabym mu odbierać tej pięknej chwili kiedy dziecko przychodzi na świat, pierwszy krzyk, pierwsze spojrzenie na niego.."
Aż się wzruszyłam naprawde takie ciarki mnie przeszły :) Ja tez sobie podobnie wyobrażam finał :)
Tim gdzie ta duża pupa???Brzusio taki malutki i zgrabniutki jak na 38 tydzień :) , ale sliczny.w tle widze żelazko przygotowane do akcji:) HEHEHEHE
Zapomniałam jeszcze w poprzednim poście Nina od Gosi przekochana i śliczniutka!!!!
dDbra zabieram się za robienia obiadku dzisiaj tak niepiątkowo , bo udka z kurczaka plus frytki :) Acha jeszcze sprzątanie mnie czeka :( a w przyszłym tygodniu wymieniają nam okna ale będzie syf dobrze że moja mama z moim mężem wszytsko posprzatają :) , ale i tak znając życie to ja na dupie nieusiedze żeby czegoś niesprzątnąć :)

---------- Napisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11070163) ...ide wziąć sieza te nieszczesne pierogi.. :bacik:za pierogi nieważne czy je będziesz robic czy nie , ale smaka zdążyłać już narobić niedobrz kobieto!!!!!

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11071095) Witaj Basia
edit: Też rodzę z Tżetem nie wyobrażam sobie, żeby go nie było:baba:zresztą to było ustalone już przed staraniami:p:
witam :cmok:
:hahaha: ustalone przed staraniami to podobnie jak u nas :hahaha:



Tim3Pink - 2009-02-20 14:02
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez basia85 (Wiadomość 11071239) Tim gdzie ta duża pupa???Brzusio taki malutki i zgrabniutki jak na 38 tydzień :) , ale sliczny.w tle widze żelazko przygotowane do akcji:) HEHEHEHE
Zapomniałam jeszcze w poprzednim poście Nina od Gosi przekochana i śliczniutka!!!!
dDbra zabieram się za robienia obiadku dzisiaj tak niepiątkowo , bo udka z kurczaka plus frytki :) Acha jeszcze sprzątanie mnie czeka :( a w przyszłym tygodniu wymieniają nam okna ale będzie syf dobrze że moja mama z moim mężem wszytsko posprzatają :) , ale i tak znając życie to ja na dupie nieusiedze żeby czegoś niesprzątnąć :)
ajc tak jakos mi sie zdaje, ze duza :p:
a sprzatanie ojjj ja też miałam tego troche i wszystko sama szorowalam okna mylam :) chocaz mama mi miala wszystko pomyc, ale tak jakos sie za to wzielam sama jak ich w domu nie bylo a potem na mnie nakrzyczeli:cool: ale tak jakos nie moglam sie oprzec :p:

a pranko i prasowanko juz było :o skonczylam juz hehe :-p

a tak wogole dziewczyny chyba weszlam w ten etap co sie chudnie pod koniec, bo juz a raczej dopiero ale wsumie na tydzien pol kilo to dosc duzo :p:



basia85 - 2009-02-20 14:17
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  No i proszę niedobre kobity jak ja siedze przy kompie i doglądam żeby być na bierząco to tutaj cisza!!!!!No trudno wygląda na to , że jednak pora na porządki :( miłego wieczorku , ale oczywiście was nieopuszczam w strachu przed kolejnym potężnym nadrabianiem i będe was systematycznie podglądać :)



Charlotte - 2009-02-20 14:28
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez basia85 (Wiadomość 11071239) charlotte moja wyobraźnia ruszyła maksymalnie jak przeczytałam :
"Nie chciałabym mu odbierać tej pięknej chwili kiedy dziecko przychodzi na świat, pierwszy krzyk, pierwsze spojrzenie na niego.."
Aż się wzruszyłam naprawde takie ciarki mnie przeszły :) Ja tez sobie podobnie wyobrażam finał :)
To miłe :) :cmok: Wiesz, to takie idealne, filmowe niemal zakończenie porodu - mam nadzieję, że rzeczywistość nas nie rozczaruje :)

Cytat:
Napisane przez Tim3Pink (Wiadomość 11070889) a To nasza sypialnia :) i moj brzus w 38 tygodniu (dzisiejsze foto) :) wiem wiem duza pupa :D:D
a kolory sypialni na zywo sa o niebo lepsze na zdjeciu kolor delikatny krem wyszedl jak zolty a roz hmmm jest boski ale na zywo :) wiadome kazdemu co innego sie podoba, ale pochwalic sie moge :p: a co:p:
acha a te paski sa tylko na jednej scianie reszta rozowa i cremowa wykladzina, jejjjj jak teraz trzeba uwazac :)
Tim, sypialnia przeurocza, fajny pomysł. Ja co prawda nie lubię różowego,ale jakbym zrobiła taki niebieski albo żółty to już w ogóle :love: Miłego spanka :cmok:

A co do brzuszka, to świetny! Moim zdaniem mały i zgrabny jak na 38 tydzień :ehem: Ty chyba od razu po porodzie wrócisz do starej wagi! :ehem: Coś mówiłaś o swojej pupie? Eeeee, chyba mi oczy bielmem zaszły :hahaha:
Ja mam skończone 36 tyg. i w porównaniu do Ciebie chyba mam wielki bebzun :D Poza tym mam wrażenie, że ostatnio wisi mi jakoś niżej :eek:



cocci - 2009-02-20 14:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11071095) COCCI ciągle robisz smaka na coś, zlituj się!!!!:slina::slina:a te pierogi to z czym? Cytat:
Napisane przez basia85 (Wiadomość 11071239) :bacik:za pierogi nieważne czy je będziesz robic czy nie , ale smaka zdążyłać już narobić niedobrz kobieto!!!!!

pierogów nie będzie, bo poszłam do kuchni, a razcej ledwo się doczłapałam, zmieliłam kapustę i stwierdziłam, ze skoro juz mnie wsio boli, to nie wystoję tyle przy stolnicy. Więc kapusta stygnie i polepię jutro.
A dzisiaj skrzydełka barbecue i frytki. Co by nie było, że smaka Wam niczym nie zrobiłam... ;)

charlotte - a łatwiej Ci się oddycha? I więcej mozesz zjesć? To znaczy, ze brzusio Ci zjechał, czyli dzieć wstawiony do kanału, czyli jak odejda wody, możesz spokojnie sama jechać do spzitala.

wiecie o tym, że jak główka jest nie wstawiona, to trzeba wołać karetkę, prawda?



Tim3Pink - 2009-02-20 14:40
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ufff afff nioch nie wiem czy tak od razu bo to wkoncu 18 kg na plusie :D hehehe jej, ale bardzo bym chciała :p:

edit:charlotte co do brzuszka to rzeczywiscie niziutko :D



raspberry69 - 2009-02-20 14:44
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11066353) Raspberry jak bedziesz miala jakies namiary na kursy, tutoriale albo jakies materialy do photoshop'a to ja tez poprosze :jupi: Jakies podstawowe funkcje mam opanowane, ale chcialabym sie wglebic wiec wszelkie materialy sie przydadza :D Ja bym polecila kurs na Open University jesli jestes zainteresowana :> warunek jaki trzeba spelniac to mieszkac min 3 lata w UK.

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11066808) a wczoraj na tym ktg to miałam dość dużo tych skurczy przepowiadaczy ale wykresik był dość górzysty
Jutro będzie dokładnie 34tygodnie skończone - położna mi powiedziała wczoraj, że idealnie by było jakbym wytrzymała do 36-37tygodnia bo wtedy będzie już ciąża bliźniacza pełnoterminowa.
Ostatnie usg mam za 2 tygodnie i nie wiem co dalej jak doczekam czy będą planowali cc czy czekali aż same dzieciory się zdecydują na wyjście.
Najgorsze, że ten na dole znów się obrócił głową w dół a mi się tak marzy poród naturalny:rolleyes:
Ej :> my Ci nie damy wczesniejurodzic :D bedziesz do 37tyg z nami:D:cmok:

Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11067207)
A drugie pytanie to czy rodzicie same czy bierzecie porod rodzinny?
Moj maz nie mysli nie byc przy porodzie :). Mam nadzieje, ze Tz jeszcze zmieni zdanie. Ale mysle, ze jakas dobra kolezanka badz mama byla by bardzo pomocna w tym czasie :)

Cytat:
Napisane przez Ev@ (Wiadomość 11068175) Dziewczyny, czy Wam też tak puchną nogi - głównie kostki? U mnie masakra, w zeszłym tygodniu nie mogłam chodzić, nie poszłam przez to na szkołę rodzenia Lekarka postrzaszyła szpitalem ale na szczęście już trochę lepiej. Mnie puchna ale od skarpet :(

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11068421) Cześć dziewczynki
Wyobraźcie sobie, że jestem genialna po prostu
Znalazłam sposób na ten mój ból po wstaniu rano -ten co się kości na siebie zachodzą - w podbrzuszu.
Jakoś przez przypadek jak w nocy wstawałam do wc udało mi się stanąć na nogi bez bólu - rano powtórzyłam czynność i też prawie nie bolało
Ja robię to tak(jakby ktoś chciał wypróbować):jak się budzę i jestem odwrócona do okna to delikatnie się turlam na drugą stronę, podnoszę się do siadu, obie nogi na

No a dowiedziałam się od tej znajomej mojej siostry, że u nas w szpitalu ona dostała córeczkę po 2 h od cc ale coś nie tak u niej z cisnieniem było no i u niej nie bylo planowe cc tylko "wyszło w praniu". Tak więc u nas prawie od razu dają dziecko
Witamy :)

No prosze, same super wiesci :D oby wiecej takich postow dziewczyny:D
CIesze sie, ze jest mozliwosc bycia z dzidzia zaraz po cc. Napewno ulatwia to podjecie decyzji niektorym mama:ehem:.
No prosze :> tydz przed porodem takie odkrycia odnosnie wstawania :> lepiej pozno nic wcale:jupi::D

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11068871) jasti naleśniki mniami uwielbiam takie cieplutkie puste - bez niczego wszamać:eek: E tam :> musza byc z bananem i bita smietana :slina:
Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11068955) A ja mam dziś rybke, ziemniaczki i kapustkę kiszoną:-) kiszona kapusta :love: oh moja milosc :love:

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11069621) Hej dziewczynki jestem w domku :jupi:
Mam leżeć i leżeć i leżeć.... ciekawe jak ja to zrobię.... ale fakt faktem od wczoraj skurcze nieco osłabły i nie są tak częste, to podobno przez leżenie i odpoczynek, no to idę leżeć...
Rodzić nie rodzę jeszcze, bo rozwarcia brak a skurcze to skurcze HB, czyli nic strasznego...
:jupi::jupi: witamy :D Judy napedzilas nam stracha :> Ciesze sie, ze wszystko ok :) wypoczywaj kochana:cmok:

Cytat:
Napisane przez Tim3Pink (Wiadomość 11070452) No ja też jeszcze nie mialam i miec juz pewnie nie bede, ostatnio mialam miec, bo sie zle czulam, ale babka zrobila usg i widziala jaka mala ruchliwa, wiec stwierdzila, ze mi nie potrzebne, a tak poza tym ja nawet nie wiem ile moja mala wazy, dopiero ostatnio jak spytalam powiedziala, ze ja zwazymy 3 marca i wtedy stwierdzi tez dokladnie czy to bedzie cc czy sn :ehem: ale ja to watpie, ze wytrzymam do 3 marca wczoraj mnie czysciło, dzisiaj znowu brzuch boli okresowo i te skurcze Ja ci zaraz dam nie wytrzymac :bacik: nie martw sie, ja mam sraczulke ostatnio regularnie:cry:

Charlotte:cmok: oj co ja bym dala, zeby byc teraz w Warszawie :love: i do tego te faworki :love: leceeeeeee:bunia::bunia:



basia85 - 2009-02-20 14:47
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11071876) Ja mam skończone 36 tyg. i w porównaniu do Ciebie chyba mam wielki bebzun :D Poza tym mam wrażenie, że ostatnio wisi mi jakoś niżej :eek: piękny brzusio , ale chyba masz racje , że masz nieco większy od tim.Troszke nisko go masz no ,ale co się dziwić poród już niedługo :)
trzymam kciuki żeby ten HAPPY END był taki jaki go sobie wyobrażamy :)

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11072058) A dzisiaj skrzydełka barbecue i frytki. Co by nie było, że smaka Wam niczym nie zrobiłam... ;) e tam frytkami mi smaka niezrobiłas bo dzisiaj też robie tylko że z udkami a nie skrzydełkami.Te skrzydełka to takie pikantne mrożone w paczkach?Jeśli tak to masz znowu baty bo ja je uwielbiam jak byłam Dani z mężem to tylko je wpieprzałam najlepsze były z grilla.No i ładnie... stało się mam na nie smaka!!!!!!!!!:eek::eek:: eek::eek:



raspberry69 - 2009-02-20 15:00
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11071876) Ja mam skończone 36 tyg. i w porównaniu do Ciebie chyba mam wielki bebzun :D Poza tym mam wrażenie, że ostatnio wisi mi jakoś niżej :eek: Wiesz mnie sie wydaje, ze masz go dosc nisko:eek::eek: Moze on tak powoli sie obniza?:confused: Dziwczyny ja wam nie pozwalam jeszcze rodzic:pliz::cisza:

Tim3Pink piekny brzusio :love: sypialnia tez nie moje kolory ale pomysl bardzo fajny:ehem:

---------- Napisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Zanka opis bardzo fajny :ehem:



SoNeRa - 2009-02-20 15:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dziewuszki macie ślicznie małe brzuszki:*
ja szukam kabla ale nie mogę go znaleźć więc objecane fotki pewnie jutro będą - założę album to zobaczycie bo mój brzucholek jest ogromny!!!

raspi- ja chętnie z Wami poczekam do 37tygodnia:)



e.m.i.l.k.a - 2009-02-20 15:08
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11072058) wiecie o tym, że jak główka jest nie wstawiona, to trzeba wołać karetkę, prawda? ja nic takiego nie wiem :noniewiem: dlaczego?

a tymi frytkami i kurczakiem to nie ale tymi pierogami to takiego smaka mi narobiłaś ze szok.....ja uwielbiam pierogi z kapusta i grzybami:slina:
chyba jednak nie bedzie jutro klosikow tylko pierogi:cool:

Tim3Pink i Charlotte - śliczne brzuszki, takie malutkie:ehem:
Tim3Pink sypialnia super zrobiona, na serio bardzo fajnie i oryginalnie, kolory wiadomo sprawa indywidualna ale pomysł bardzo fajny

Sweetylilly jeszcze nie wszystko przesądzone, może się okazać ze dzidzia jest calkiem zdrowa i za to mocno trzymamy kciuki :kciuki:, trzymaj się:cmok:

Judy witamy:cmok: odpoczywaj jak najwięcej

Zanka
a jak sobie radzisz z karmieniem?



cocci - 2009-02-20 15:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez basia85 (Wiadomość 11072218) e tam frytkami mi smaka niezrobiłas bo dzisiaj też robie tylko że z udkami a nie skrzydełkami.Te skrzydełka to takie pikantne mrożone w paczkach?Jeśli tak to masz znowu baty bo ja je uwielbiam jak byłam Dani z mężem to tylko je wpieprzałam najlepsze były z grilla.No i ładnie... stało się mam na nie smaka!!!!!!!!!:eek::eek:: eek::eek: tak, to te takie już podsmażone i przyprawione. Mi one z grilla ne bardzo podchodzą, wolęje z piekarnika. z grilla kupowałam surowe przyprawione i były przepyszne!

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11072595) ja nic takiego nie wiem :noniewiem: dlaczego?

a tymi frytkami i kurczakiem to nie ale tymi pierogami to takiego smaka mi narobiłaś ze szok.....ja uwielbiam pierogi z kapusta i grzybami:slina:
chyba jednak nie bedzie jutro klosikow tylko pierogi:cool:
hehe, będziemy obie lepić. Chyba że jutro stwierzde, z etyż ie dam rady, to zamroże najwyzęj.
A co do wód i karetki - jełsi głowka nie zeszła, to przy peknięciu worka owodniowego zachodzi ryzyko wypadnięcia pępowiny, więc wtedy od razu plackiem siępołożyc, poduch apod pupę i karetka. Gdy glowka jest już nisko, wstawiona, to możńa spokojnie jechać swoim autkiem, albo taxi.



basia85 - 2009-02-20 15:36
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11073040) tak, to te takie już podsmażone i przyprawione. Mi one z grilla ne bardzo podchodzą, wolęje z piekarnika... :bacik::boks::tasaczek::g un: :atyaty:to obiecane baty i nietylko!!!!!!
no i szykuj się już do ciebie lece :zarlok::slina: z piekarnika też moga być!!!!!



e.m.i.l.k.a - 2009-02-20 15:38
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11073040) A co do wód i karetki - jełsi głowka nie zeszła, to przy peknięciu worka owodniowego zachodzi ryzyko wypadnięcia pępowiny, więc wtedy od razu plackiem siępołożyc, poduch apod pupę i karetka. Gdy glowka jest już nisko, wstawiona, to możńa spokojnie jechać swoim autkiem, albo taxi. :eek: dobrze wiedzieć.....



jastinada - 2009-02-20 15:45
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez sweetylily (Wiadomość 11070000) Witam wszystkie Panie :) oj to będą ciężkie 2 tyg...wierze,że wszystkich zapewnienia ,że będzie dobrze,będą mało skuteczne....najważniejsz e,że trZymamy mocno kciuki,żeby było dobrze,a ja wierze,że takie jednorazowe badanie nie daje odpowiednich wyników,więc całkiem możliwe że to USG to pomyłka:) i o to będę się modlić:*

Cytat:
Napisane przez Tim3Pink (Wiadomość 11070889) a To nasza sypialnia :) i moj brzus w 38 tygodniu (dzisiejsze foto) :) wiem wiem duza pupa :D:D
piękne kolory sypialni:) a brzuszek faktycznie malutki:) słodziak że hej:)

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11071876) Ja mam skończone 36 tyg. i w porównaniu do Ciebie chyba mam wielki bebzun :D Poza tym mam wrażenie, że ostatnio wisi mi jakoś niżej :eek: faktycznie,chyba się obniżył:) to pewnie Ci się lepeij oddycha,bo ja to czasem prawie warczę przy oddechu:)

Judy odpoczywaj kochana:) dobrze,żeś nie zaechciała jeszcze rodzić,bo pasowałoby posiedzieć jeszcze ze 2 tyg przynajmniej:)

Cocci to dobry plan dla Kajaski:) wiesz,że ja na to nie wpadłam... to racja,że w pierwszej fazie powinien TŻ uczestniczyc,a potem jak mu sie będzie coś działo to niech zmyka i czeka na korytarzu:)

A tu mam nowe wieści od Gosiuni:)

mała nie chce cyca i co 3 h w nocy muszę ją dopajać.Wróciłybyśmy do domu już dzisiaj,ale Nina ma wagę wcześniaka,więc zostaniemy jeszcze na weekend. Jak wrócę to poiszę cały poród. A wogóle to w szpitalu zostałam z powodu kiepskiego zapisu KTG i słabych ruchów, więc zatrzymali mnie na obserwację i akurat tego dnia ruszył poród:) Miałam niezłego farta :D A jak dziewczyny?Nadal nierozpakowane? Buziaczki:)



Charlotte - 2009-02-20 15:51
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11072058) charlotte - a łatwiej Ci się oddycha? I więcej mozesz zjesć? To znaczy, ze brzusio Ci zjechał, czyli dzieć wstawiony do kanału, czyli jak odejda wody, możesz spokojnie sama jechać do spzitala.

wiecie o tym, że jak główka jest nie wstawiona, to trzeba wołać karetkę, prawda?
No chyba łatwiej, jem też chyba więcej, już sama nie wiem, może się sugeruję :noniewiem:

Ja nie wiedziałam o tym wstawieniu główki :what:

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11072173) Charlotte:cmok: oj co ja bym dala, zeby byc teraz w Warszawie :love: i do tego te faworki :love: leceeeeeee:bunia::bunia: Właśnie zjadłam z 15, ale jeszcze są, więc zdążysz :) Tylko odpal odrzut w miotle :D

Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11072298) Wiesz mnie sie wydaje, ze masz go dosc nisko:eek::eek: Moze on tak powoli sie obniza?:confused: Dziwczyny ja wam nie pozwalam jeszcze rodzic:pliz::cisza: No właśnie mi też się tak wydaje, nie było tak wczesniej :eek:

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11072595) Tim3Pink i Charlotte - śliczne brzuszki, takie malutkie:ehem: Nie no nie gadaj :) mój nie jest malutki :nie: :D Ale Tim faktycznie ma superowy :ehem:

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11073040) A co do wód i karetki - jełsi głowka nie zeszła, to przy peknięciu worka owodniowego zachodzi ryzyko wypadnięcia pępowiny, więc wtedy od razu plackiem siępołożyc, poduch apod pupę i karetka. Gdy glowka jest już nisko, wstawiona, to możńa spokojnie jechać swoim autkiem, albo taxi. Oj, nie wiedziałam. A skąd kobieta wie, że główka jest wstawiona? Bo ja oprócz tego brzucha niżej (a właściwie takiego wrażenia, że jest niżej) to nie mam pojęcia skąd mam to wiedzieć :confused:



gabriellao0 - 2009-02-20 16:25
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  3 załącznik(i/ów) Mój A. właśnie skończył malowanko obok łóżeczka :ehem: w naszej sypialni
takie małe szabloniki miał i zobaczcie co mu wyszło :rolleyes:
mnie się podoba :cmok:



Judy_21 - 2009-02-20 16:26
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  wiecie co? ciężko siepisze na leżąco :(
Ale chciałam Was tak mocno wirtualnie uściskac :* :* :*
jesteście kochane :* :* :*
I napisać, że ja będę Was sobie podczytywać, dobrze??? A jakjuż będzie lepiej to zacznę odpisywać...

Jeszcze raz JESTEŚCIE NAJUKOCHAŃSZYMI WIRTUALNYMI CIOTKAMI NA ŚWIECIE :* :* :*

@""""@
( *o*,)
(@)-"-(@)
(@) (@)
...niech Was przytuli
...niech Was obejmie
...niech Was usciska
bo to ode mnie.



SoNeRa - 2009-02-20 16:32
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11074057) wiecie co? ciężko siepisze na leżąco :(
Ale chciałam Was tak mocno wirtualnie uściskac :* :* :*
jesteście kochane :* :* :*
I napisać, że ja będę Was sobie podczytywać, dobrze??? A jakjuż będzie lepiej to zacznę odpisywać...

Jeszcze raz JESTEŚCIE NAJUKOCHAŃSZYMI WIRTUALNYMI CIOTKAMI NA ŚWIECIE :* :* :*

@""""@
( *o*,)
(@)-"-(@)
(@) (@)
...niech Was przytuli
...niech Was obejmie
...niech Was usciska
bo to ode mnie.
ja też dziś tylko podczytuję:)



jastinada - 2009-02-20 16:33
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Judy :rycze-smarkam: tak się zrobiło u nas nostalgicznie:) oj żabko,wracaj szybko do formy:*

Gabi widzisz od razu się zrobiło bardziej dziecinnie:)



Judy_21 - 2009-02-20 16:46
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Justynko, czy Ty bierzesz magnez???
Bo jezeli tak, to ile???
Może ja powinnam zmienić dawke, czy coś...
Mam tabletki po 60 mg magnezu biorę rano dwie i wieczorem dwie... niby powinny zmniejszyć się skurcze... :noniewiem:
Nospy nie chcę brac, bo nie działa... więc niepotzrebnie nie będę obciążqać organizmu...



SoNeRa - 2009-02-20 16:53
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11074381) Justynko, czy Ty bierzesz magnez???
Bo jezeli tak, to ile???
Może ja powinnam zmienić dawke, czy coś...
Mam tabletki po 60 mg magnezu biorę rano dwie i wieczorem dwie... niby powinny zmniejszyć się skurcze... :noniewiem:
Nospy nie chcę brac, bo nie działa... więc niepotzrebnie nie będę obciążqać organizmu...
ja brałam magne B6 lekarz zalecił 3razy dziennie po 2 tabletki ale już długo nie biorę no mi się skończył i nie pamiętam jaka dawka tam była, teraz kupiłam sobie tutaj magnez i łykam jedną dziennie profilaktycznie



monix0 - 2009-02-20 17:14
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  -ja mam 500mg ten magnez i biore 3x2 tabletki
- pokoik cudny, nawet nie wiedziałam, ze tak ładnie czerwony wygląda na scianie:-):love:
- brzuszek kolejny piękny:oklaski:
- czemu Wy macie takie małe brzuszki?:>:>
- Cocci łobuzie no:atyaty::atyaty::atyaty :, bo będziesz nas karmić
- buziaki dla Gosi i Ninki:cmok::cmok:
- Sija kiedy wraca???:cmok:
- Jak tam zdrówko Sonara i Judy???
- kogo pominęłam???:eek:
zgadzam sie z tym, że jjesteście najlepsze!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!



cocci - 2009-02-20 17:15
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11073433) No chyba łatwiej, jem też chyba więcej, już sama nie wiem, może się sugeruję :noniewiem:

Ja nie wiedziałam o tym wstawieniu główki :what:

Oj, nie wiedziałam. A skąd kobieta wie, że główka jest wstawiona? Bo ja oprócz tego brzucha niżej (a właściwie takiego wrażenia, że jest niżej) to nie mam pojęcia skąd mam to wiedzieć :confused:
Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11073173) :eek: dobrze wiedzieć..... no własnie to obniżenie się brzucha oznacza zejscie głowki do kanału. ALe najlepiej potwierdzic to u gin, bo można sie samemu nakęcic, że juz, a niekoniecznie tak musi byc.

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11073318) Cocci to dobry plan dla Kajaski:) wiesz,że ja na to nie wpadłam... to racja,że w pierwszej fazie powinien TŻ uczestniczyc,a potem jak mu sie będzie coś działo to niech zmyka i czeka na korytarzu:) no wiem, bo ja zawsze dajętylko dobre rady ;)

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11074047) Mój A. właśnie skończył malowanko obok łóżeczka :ehem: w naszej sypialni
takie małe szabloniki miał i zobaczcie co mu wyszło :rolleyes:
mnie się podoba :cmok:
kurcze, ślicznie mu to wyszło!!! skad mieliście szablony?

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11074381) Justynko, czy Ty bierzesz magnez???
Bo jezeli tak, to ile???
Może ja powinnam zmienić dawke, czy coś...
Mam tabletki po 60 mg magnezu biorę rano dwie i wieczorem dwie... niby powinny zmniejszyć się skurcze... :noniewiem:
Nospy nie chcę brac, bo nie działa... więc niepotzrebnie nie będę obciążqać organizmu...
ja przy skurczach z Marzeną łykałam 3x200mg, a jak nie pomagało, to nawet 4x200 na dzień. Teraz zwykle łykam jedną 200tkę dziennie, o ile w ogole jest mi potrzebna...
no i ten rozpuszczalny w wodzie magnez szybciej sie przyswaja.

i zauważyłam, ze jak mam brzuch wysoko, to magnezu nie potrzebuję, a jak tylko mi zejdzie na dól, tak jak przedwczoraj - to od razu skurcze....

a no i mój R własnie dzownil, ze jak dobrze pójdzie, to robote skończy o 21ej.. a zanim wroci, to jeszcze godzina...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 43 z 146 • Wyszukano 5538 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com