ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



SoNeRa - 2009-02-19 08:59
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11047763) Sonera no wlasnie !! cos mi sie wydaje,ze kurde chcieli mnie wykiwac troche.... bo firma ,w ktorej pracuje jest spora a ja nie pierwsza jestem w ciazy.... dzieki,za potwierdzenie :) u mnie w pracy babka od kard i tych wszystkich rzeczy jakaś druga to szukały nawet czy nie ma czegoś dodatkowego jak bliźniaki mam - no ale nie ma. Wszystko miałam napisane kiedy mogę najwcześniej odejść na macierzyński kiedy najpóźniej kiedy urlop wziąć kiedy mam im dać o czym znać itd itp więc od tej strony było supcio.
Nie daj się bo pełny urlop Ci przysługuje nawet jak nie wracasz do pracy po macierzyńskim!!!

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11047906) Sonera i gryzaczek to do d...!! :mad: ja pracowalam w malenkim przedszkolu i mialam strasznie wredna szefowa...i mnie wykiwala bo ja bladego pojecia nie mialam ze ten urlop za caly okres macierzynskiego przysluguje!! Co smieszniejsze moja deputy manager tez poszla na macierzynski nieswiadoma tego faktu...wrrr... :cool: anvi nie brałaś zwykłego urlopu za ten rok??możesz wziąć po macierzyńskim jakby co:Dnie daj się im wykiwać!!!

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11049038) Witam w tłusty czwartek! :jupi:
Mniam, mniam...w telewizji pokazuja polskie pączki, moja mama smazy polskie pączki a tutaj tylko angielskie gnieciuchy :cry: Ale dzielnie podejde do sprawy, chociaz faworki zrobie, chlop sie ucieszy jak wroci z pracy :cool:
Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera :D bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy :mad: Ale nic to! :D

Trzymam kciuki za Gosie zeby wszystko ok bylo :ehem:
Judy i Sonera wizyty dzisiaj? :>

buuuu Gabi, jak mozna tak kobiete w ciazy meczyc? :> Ja prawie ekran lizalam jak zobaczylam tego pączka~!! :D mniam...ale sie poczestowalam...wirtualni e :cool: Dziekuje :)
wow podziwiam te co cokolwiek pieką dziś lub wczoraj smażyły:)
co do pączków to szkoda, że nie możemy tu zjeść pysznego pączka polskiego:(

tak dziś mam być w szpitalu o 14 na oddziale - ktg+mocz+krew+ciśnienie,
o16 wizyta piętro niżej w klinice u lekarza

PS dziewczyny nie wiem co ze mną nie tak w ogóle głodna nie jestem ani nie mam apetytu w tym tygodniu to się chyba zaczeło:/nie wiem czemu???:confused:

---------- Napisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

a właśnie miałam sen że widziałam się z którąś z Was(tylko nie wiem kto to był)i trzymałam na rękach jej synka Wiktorka:)(ma ktoś tutaj zamiar dać na imię synkowi Wiktorek?? )

a i śniła mi się lachkasia u mnie w PL na podwórku z 3 dzieci byłaś;)




raspberry69 - 2009-02-19 09:16
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dzien dobry :)

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11047104) :o
jeszcze kilka sztuk zostało:o
ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że przepis był na 20 pączków a kilka zawiozłam siostrzeńcom
No to masz porzadne usprawiedliwienie:D:ehem: Ja zaraz wychodze z psem na spacer i pewnie tez wstapie po pare paczkow:cool:

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11047748) raspberry ale Fendi cudna!!!! :-p ja tez chce takiego psiaka uroczego...:D

szybko dawaj te pączki bo jak tak dalej pojdzie to urodzisz i nici z wyżerki :D A tak naprawde to mam nadzieje ze cie te skurcze za bardzo nie wymecza...skonsultuj z lekarzem moze?
Dziekujemy :Drosnie sobie ten moj maly czarny potworek:D
No wlasnie :> bo nam kolejne paczki przepadna :cry:

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11048758) A wy gdzie jesteście?? Haloo nie chować się .....:czas: Kochana my spimy puki mozemy:D

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11048795) witam się!
znowu zapsałam do Jacka, biedaczysko biegiem prawie po domu latał
Rosenmontag. Ni epytaj mnei tylko cóż to takiego...
Nie ma wolnego :cry: czy te wolne to od regionu zaleza?

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11048859) Raspi ależ ona się zrobiła piękna:) wiesz już te szczeniacze rysy giną,piękny piesek,zadbany-musi być piękny:) ale Ci jej zazdroszczę.Chciałabym mieć mądrzejszego pieska od mojego:) ja z moją musze chodzić na smyczy bo ucieka,więc w ciąży praktycznie nie chodzę z nią na spacery bo strasznie szarpie:(

A napisała wczoraj w nocy do mnie Gosiunia...

"jeszcze nie rodzę:) ale zatrzymali mnie na porodówce(bo na patoligii brak miejsc)z powodu słabych ruchów małej.Podbrzusze mnie boli i mam lekkie skurcze.Trzymaj kciuki.Buziaki dla dziewczyn".
Jasti, dziekuje :* mam nadzieje, ze uda Ci sie chociaz po porodzie ze swoja sunia i dzidzna na spacery chodzic:cmok:

Dziekujemy z:hahaha:a wiesci o Gosiuni:cmok: i kciuki trzymam za nia!!

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11049038) Witam w tłusty czwartek! :jupi:
Mniam, mniam...w telewizji pokazuja polskie pączki, moja mama smazy polskie pączki a tutaj tylko angielskie gnieciuchy :cry: Ale dzielnie podejde do sprawy, chociaz faworki zrobie, chlop sie ucieszy jak wroci z pracy :cool:
Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera :D bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy :mad: Ale nic to! :D
Anvi moj maz kocha faworki :love: moze ja tez powinnam zrobic:noniewiem:
Powiedz mi, czy ty masz w przepisie spitytus?

Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11049610)
a i śniła mi się lachkasia u mnie w PL na podwórku z 3 dzieci byłaś;)

No wlasnie ciekawe co z MONIX:noniewiem::eek: ale cos czuje, ze juz wroci rozpakowana do nas...albo i nie:confused:

Nie ma to jak sen o wizazankach



Charlotte - 2009-02-19 09:18
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11037313) ja mam plan polamowac dziecku pokuj razem ze mna :D jak juz bedzie starsze:ehem: O! Też fajny pomysł! :ehem: Ja pokój dziecięcy mam żółty, malowany tydzień temu (bo remont kupionego mieszkania) więc na pewno też dotrwa czasów, aż dziecko podrośnie i mogłoby razem ze mną malować kwiatki i drzewka na ścianach lub naklejać naklejki.. hmm.. przemyślę :)

Cytat:
Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11039902) Oj, nie o "Milionerów" w tym śnie chodziło... :D :D :D Niestety szczegółów nie pamiętam, do niczego chyba nie doszło, gdzieś się szukaliśmy, uciekaliśmy, żeby się ukryć i... :D Jaka romantika! :D

Spicegirl - odpisałam Ci, ale widzę, że już podjęłaś decyzję, więc kasuję :) No może lepiej idź teraz, bo im bliżej końca, tym pewnie będziemy się gorzej czuły.

Fizjo - ja byłam bardzo chora w święta, gorączka 39, antybiotyk (Augmentin), na gardło i katar Bioparox - i tak przez 3 doby czułam się potwornie, leżałam, byłam ślepa (bo katar u mnie = płacz non stop i zapuchnięte oczy), a na dodatek nie mogłam wstawać z łóżka, bo mi się wtedy szyjka bardzo mocno skróciła. I wtedy też mniej czułam małego, wyraźnie mniej :ehem: chyba też się źle czuł, bidulek :cry:

Raspberry - cudne psisko :love: :cmok: do wyściskania i wytarmoszenia!! :ehem: Bardzo podobna do mojej, tylko że moja to rasowy kundelek :D Ale umaszczenie prawie identyko, i kształty też, tylko po Twojej widać, że to rasowy, a po mojej, że taki tam mieszaniec :D

Za Gosiunię trzymamy kciuki!!!!

A ja zaczęłam mieć wczoraj ból ja na @. Trochę się nachodziłam, bo umówiłam się z koleżanką i pieszo wracałam do domu (jakieś 15 minut) a potem jeszcze poszłam na spacer do spożywczaka (10 minut) i wieczorem zaczęło mnie ćmić jak na miesiączkę i brzuch twardniał często :( Nie było to przyjemne, ogólnie kiepsko się czułam. I tak leżałam przez tv do późnego wieczora, aż w końcu złapał mnie taki ból, że powtarzałam mężowi "ała, ała, ale boli, ała" i tak bolało z minutę (brzuch od dołu) i przeszło. I jak przeszło to i te bóle miesiączkowe przeszły i się lepiej poczułam.
Ale dzisiaj znowu mnie lekko ćmi :(



Masako - 2009-02-19 09:37
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11048846)
Dziewczyny
Wam tez położne mówiły o hihiihihiiiii OSTATNIEJ WIECZERZY? Tzn. zaraz po porodzie jeśli jesteś głodna, zjedz wszystko to co lubisz a czego nie wolno przy karmieniu tzn. np. coca-cola, czekolada, pikantna pizza czy bigos. :ehem: Bo nim dojdzie do pierwszego karmienia (niby) to organizm już to przetrawi i nie dostanie się to do mleka, a Wy na te dobre choć pół roku :D pożegnacie te "niezdrowe" pokarmy.
Ciekawe, co?
Ciekawa jestem niby kiedy jest czas na tą ostatnią wieczerze?? Bo pierwsze karmienie jest w ciągu tych magicznych 2 godzin zaraz po porodzie. Potem zabierają dziecko do mycia i na badania a potem znowu je masz. Więc nie wiem kiedy można coś zjesć.

Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11050091)
leżałam przez tv do późnego wieczora, aż w końcu złapał mnie taki ból, że powtarzałam mężowi "ała, ała, ale boli, ała" i tak bolało z minutę (brzuch od dołu) i przeszło. I jak przeszło to i te bóle miesiączkowe przeszły i się lepiej poczułam.
Ale dzisiaj znowu mnie lekko ćmi :(
wspólczuje . Mnie dizś złapał taki ból jak prowadzilam samochód. na cale szczeście byłam już na moim osiedlu i mogłam sie spokojnie zatrzymac. Ale tez jechalam i mówłam ała, jak boli ała:) Kurcze, obiecałam sobie, ze nie bede już prowadzić, ale musiałam znowu posiać siki, mam nadzieje, ze znowu nic nie urośnie... Jak skończy sie ciaza to zakaże nawet wymawiania słowa żurawina nie mówiac o trzymaniu tego paskudztwa w domu( od kilku miesiecy herbatki żurawinowe, tabletki żurawinowe, suszone owoce zurawiny i z trudem osiągam ph moczu-6)




jastinada - 2009-02-19 09:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  ugotowałam leczo i przychodze nadrabiać,a tu widzę mało co napisane:jupi: chyba wszystkie Pani nie myślą dziś o wizażu tylko o pączkach:)
no to idę spać,mam nadzieję,że jak wstanę to już Was więcej będzie:)

SoNeRa wracaj szybko z wizyty i powiadaj co tam słychać:)

Raspi Fedni na prawdę piękna:) a napisz żabko jak tam ząbek?czy już mineło wszystko?

Charlotte myślę,że te Tobiebóle będą sie powtarzać...ale Tobie to już z górki:) jeszcze tylko 3 tyg:) ale CI fajnie

---------- Napisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

jeśli chodzi o jedzenie,to w szkole położna mówiła,żeby wziąć sobie jakąś drożdzówkę/albo kanapkę/i wodę niegazowaną,że po tych 2 godzinach jak już przewiozą nas na oddział dobrze coś zjeść,bo często do śniadania daleko,a po porodzie jest się tak osłabionym,że dobrze coś zjeść,żeby mieć siłę na tzw URUCHAMIANIE.



Amazonia23 - 2009-02-19 09:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dzień dobry hmm mam nadzieje że taki bedzie
Melduje sie goraczka minela ale nadal jestem osłabiona malutka wczoraj sie troszke rozkopała ale po 23 ogólnie spać nie mogłam wypociłam sie za wszystkie czasy a co najorsze latam do wc po kilkanaście razy....az mam małą podrazniona od podcierania...:(
Ale co tu widze czyzby gosiak miał sie nam rozpakować no i moze monix już po....:D



memi - 2009-02-19 10:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Witamy Was- ja i Antek (energicznymi kopniakami) :)

emilka
zalezy czy masz niedoczynnosc pierwotna ( przyczyna lezy w tarczycy) czy wtorna (przyczyna lezy w przysadce lub podwzgorzu). Ciezko powiedziec jak sie wynikow nie widzi. I czy TSH jest na dolnej czy gornej granicy normy. Niestety, bez dokladnych wynikow nie potrafie powiedziec.

Hmm to jednak sie sprawdza z tym oslabieniem czucia ruchow maluszka w czasie choroby , dobrze wiedziec :)

Ja nie robie paczkow ani faworkow, po pierwsze nie mam czasu, po drugie- figura..
A teraz sobie pomyslalam, ze chociaz dla TZ bym mogla cos upichcic..

Mam pytanie: czy jak pralyscie nowe ubranka to je gotowalyscie? (tzn pralyscie w 90 stopniach)?? Bo ja pralam tylko w 40 stopniach, zdaje mi sie ze skoro sa nowe to to wystarczy, jakbym je gotowala to przeciez by sie zniszczyly ( podejrzewam, ze pozniej raczej tego nie unikne). Ale ten Jelp ladnie pachnie. Mialam nie kupowac, ale skusilam sie jednak.

Stawiam na to, ze synek monix wyskoczyl :)

Ja sobie kupilam pieczywo Chaber graham i wafle ryzowe. I wody mineralne niegazowane i soczki. Drozdzowke kupie po drodze pewnie..

Strasznie mnie skora swedzi i jest sucha, moge sobie pisac po niej. A to dziwne , bo do tej pory dobrze znosilam mydlo bambino..



SoNeRa - 2009-02-19 10:08
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11050479) Dzień dobry hmm mam nadzieje że taki bedzie
Melduje sie goraczka minela ale nadal jestem osłabiona malutka wczoraj sie troszke rozkopała ale po 23 ogólnie spać nie mogłam wypociłam sie za wszystkie czasy a co najorsze latam do wc po kilkanaście razy....az mam małą podrazniona od podcierania...:(
Ale co tu widze czyzby gosiak miał sie nam rozpakować no i moze monix już po....:D
no to dobrze że już troszki lepiej!Wypoczywaj i się oszczędzaj żebyś miała siłę na poród;)

3mam kciuki za gosiunie i monix:cool:



jastinada - 2009-02-19 10:10
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Memi ja prałam w 40stp,myśle,że to spokojnie starczy.Co prawda ja robiłam po dwa prania,najpierw prałam w zwykłym proszku,chyba Vizirze a potem w Loveli i płukałam Jelpem.Póki co ja wyprawkę do szpitala mam słabą,prowiant jeszcze nie gotowy:)



raspberry69 - 2009-02-19 10:11
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Charlotte (Wiadomość 11050091) O! Też fajny pomysł! :ehem: Ja pokój dziecięcy mam żółty, malowany tydzień temu (bo remont kupionego mieszkania) więc na pewno też dotrwa czasów, aż dziecko podrośnie i mogłoby razem ze mną malować kwiatki i drzewka na ścianach lub naklejać naklejki.. hmm.. przemyślę :)

Raspberry - cudne psisko :love: :cmok: do wyściskania i wytarmoszenia!! :ehem: Bardzo podobna do mojej, tylko że moja to rasowy kundelek :D Ale umaszczenie prawie identyko, i kształty też, tylko po Twojej widać, że to rasowy, a po mojej, że taki tam mieszaniec :D
:glasiu: kurcze mam nadzieje, ze dzis nie bedzie Cie nic bolalo:glasiu::cmok:
Mnie puki co bola bardzo kopniaki malej, ale o bolach miesiaczkowych czy jakis mini skurczach nie ma mowy:nie:.

Tak, mysle, ze malowanie pokoju razem z dzieckiem bedzie fajne :).

A twoj piesek to moze jakis mixik gonczego?:>:D jak tam z jego charakterem?:>

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11050449) ugotowałam leczo i przychodze nadrabiać,a tu widzę mało co napisane:jupi: chyba wszystkie Pani nie myślą dziś o wizażu tylko o pączkach:)

Raspi Fedni na prawdę piękna:) a napisz żabko jak tam ząbek?czy już mineło wszystko?
Leczo :love: jej ale my dzis bedziemy gotowac :D piec i wogole :cool:
Nawet nie przypuszczalam jakie kuchry z nas :cool::cool:
Zabek boli a antybiotyk juz od wczoraj odstawiony. Jesli do konca tygodnia nie przejdzie dostane nowe leki :(.



memi - 2009-02-19 10:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dzieki jasti :)

mi brakuje paru doslownie rzeczy, ale torbe mam delikatnie mowiac potezna.. Ciezka nawet nie jest , tylko duza..



jastinada - 2009-02-19 10:20
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Nie ma za co:)

a Gosiunia dalej nie odpisuje...



SoNeRa - 2009-02-19 10:29
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez memi (Wiadomość 11050689) Witamy Was- ja i Antek (energicznymi kopniakami) :)

emilka zalezy czy masz niedoczynnosc pierwotna ( przyczyna lezy w tarczycy) czy wtorna (przyczyna lezy w przysadce lub podwzgorzu). Ciezko powiedziec jak sie wynikow nie widzi. I czy TSH jest na dolnej czy gornej granicy normy. Niestety, bez dokladnych wynikow nie potrafie powiedziec.

Hmm to jednak sie sprawdza z tym oslabieniem czucia ruchow maluszka w czasie choroby , dobrze wiedziec :)

Ja nie robie paczkow ani faworkow, po pierwsze nie mam czasu, po drugie- figura..
A teraz sobie pomyslalam, ze chociaz dla TZ bym mogla cos upichcic..

Mam pytanie: czy jak pralyscie nowe ubranka to je gotowalyscie? (tzn pralyscie w 90 stopniach)?? Bo ja pralam tylko w 40 stopniach, zdaje mi sie ze skoro sa nowe to to wystarczy, jakbym je gotowala to przeciez by sie zniszczyly ( podejrzewam, ze pozniej raczej tego nie unikne). Ale ten Jelp ladnie pachnie. Mialam nie kupowac, ale skusilam sie jednak.

Stawiam na to, ze synek monix wyskoczyl :)

Ja sobie kupilam pieczywo Chaber graham i wafle ryzowe. I wody mineralne niegazowane i soczki. Drozdzowke kupie po drodze pewnie..

Strasznie mnie skora swedzi i jest sucha, moge sobie pisac po niej. A to dziwne , bo do tej pory dobrze znosilam mydlo bambino..
ja prałam w 40stopniach i chyba tak wystarczy:)

a memi nie wiesz nic o tym jak w ciąży apetyt się traci i nie jest się głodnym?bo ja tak mam ostatnio i sama nie wiem czemu??:confused:



Amazonia23 - 2009-02-19 10:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11051054) ja prałam w 40stopniach i chyba tak wystarczy:)

a memi nie wiesz nic o tym jak w ciąży apetyt się traci i nie jest się głodnym?bo ja tak mam ostatnio i sama nie wiem czemu??:confused:
No własnie mi tez ostatnio apetyt nie dopisywał i nadal nie dopisuje ale to chyba na to choróbsko...



Charlotte - 2009-02-19 10:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  2 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11050781) :glasiu: kurcze mam nadzieje, ze dzis nie bedzie Cie nic bolalo:glasiu::cmok:
Mnie puki co bola bardzo kopniaki malej, ale o bolach miesiaczkowych czy jakis mini skurczach nie ma mowy:nie:.

Tak, mysle, ze malowanie pokoju razem z dzieckiem bedzie fajne :).

A twoj piesek to moze jakis mixik gonczego?:>:D jak tam z jego charakterem?:>
Jezu, też mam taka nadzieję, bo to nie było miłe. chyba wczoraj się przekonałam ostatecznie, że biorę ZZO, bo skoro przepowiadacze tak bolą, to... :eek:

A moja psina to chyba mieszanka gończego z jamnikiem :hahaha: Jeśli to w ogóle możliwe. Albo rotwailera z jamnikiem :rotfl: Wklejam dwie fotki, jedna taka normalna, a druga za drzewem, to w okresie, kiedy się do nas przybłąkała, taka biduleczka z niej była :( :love:



gabriellao0 - 2009-02-19 10:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11050329) Ciekawa jestem niby kiedy jest czas na tą ostatnią wieczerze?? Bo pierwsze karmienie jest w ciągu tych magicznych 2 godzin zaraz po porodzie. Potem zabierają dziecko do mycia i na badania a potem znowu je masz. Więc nie wiem kiedy można coś zjesć. ) No właśnie one niby twierdzą, a pracuja na położnictwie jedna 21 lat druga coś koło 20, że żadne!!! dziecko nie chce jeść przez kilka godzin po porodzie. Że dzieci są w szoku po porodzie (jakby nie było to dla nich też wielgaśne przezycie wyjście na pełny swiatła i hałasu świat) i nie bardzo chcą jeść, nawet przystawione do piersi w ciągu tych dwóch pierwszych godzin ani nawet jak już są na sali z mamą!

Wiecie ja nie rodziłam, to nie wiem, ale one tak mówiły a chyba one wiedza co mówią. :confused:

ps. co do apetytu to może po prostu żołądek nie ma miejsca bo dzidzia jest duża i nieiwele sie nam już mieści do żołądka?



SoNeRa - 2009-02-19 10:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11051138) No właśnie one niby twierdzą, a pracuja na położnictwie jedna 21 lat druga coś koło 20, że żadne!!! dziecko nie chce jeść przez kilka godzin po porodzie. Że dzieci są w szoku po porodzie (jakby nie było to dla nich też wielgaśne przezycie wyjście na pełny swiatła i hałasu świat) i nie bardzo chcą jeść, nawet przystawione do piersi w ciągu tych dwóch pierwszych godzin ani nawet jak już są na sali z mamą!

Wiecie ja nie rodziłam, to nie wiem, ale one tak mówiły a chyba one wiedza co mówią. :confused:

ps. co do apetytu to może po prostu żołądek nie ma miejsca bo dzidzia jest duża i nieiwele sie nam już mieści do żołądka?
też tak podejrzewam bo dzieciaki już duże ale tydzień temu nie miałam takiego probolemu a tu tak jakoś nagle wyszło. Zapytam lekarza tak czy siak:cool:
idę zbierać pranko dzidziusiowe bo następne się pierze



Amazonia23 - 2009-02-19 10:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11051138) No właśnie one niby twierdzą, a pracuja na położnictwie jedna 21 lat druga coś koło 20, że żadne!!! dziecko nie chce jeść przez kilka godzin po porodzie. Że dzieci są w szoku po porodzie (jakby nie było to dla nich też wielgaśne przezycie wyjście na pełny swiatła i hałasu świat) i nie bardzo chcą jeść, nawet przystawione do piersi w ciągu tych dwóch pierwszych godzin ani nawet jak już są na sali z mamą!

Wiecie ja nie rodziłam, to nie wiem, ale one tak mówiły a chyba one wiedza co mówią. :confused:

ps. co do apetytu to może po prostu żołądek nie ma miejsca bo dzidzia jest duża i nieiwele sie nam już mieści do żołądka?
No moja koleżanka karmiła krótko po porodzie i właśnie tak szperam po necie i widzę że tak niby jest wiec wątpie w ta wieczerze ale fajnie by było takową miec....:p:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...,1914_8385.htm

http://www.loczek.pl/artykul.php?id=144&id_cat=40



Anvi - 2009-02-19 10:43
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11050068) Anvi moj maz kocha faworki :love: moze ja tez powinnam zrobic:noniewiem:
Powiedz mi, czy ty masz w przepisie spitytus?
mam "kieliszek białego alkoholu" :rolleyes: A w szafce tylko żubrówka i śliwowica (!!!) :eek: Ale dzis w TVN gość robil faworki ze szklanką piwa i przyprawą do piernika, wiec chyba ze śliwwicy tez wyjdą :D
Biedna z tym zębem jestes...:cmok:

Cytat:
Napisane przez memi (Wiadomość 11050689) Mam pytanie: czy jak pralyscie nowe ubranka to je gotowalyscie? (tzn pralyscie w 90 stopniach)?? Bo ja pralam tylko w 40 stopniach, zdaje mi sie ze skoro sa nowe to to wystarczy, . Ja tez w 40 stopniach. Na wszystkich metkach jest 40 wiec jak wrzuce do 90 to sie chyba skurcza?? :rolleyes:



Judy_21 - 2009-02-19 10:43
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dzień dobry dziewczynki :)
Smacznego życzę wszystkim mamusiom :slina: i zapraszam do mnie na paczki :slina: z dżemem malinowym :slina:

oczywiście wiadomość przeładowana więc znowu będzie w dwóch częściach :baba:

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11046867) A ja wczoraj mężowi zrobiłam zupę i 2 danie z przepisów z forum - oczywiście powiedziałam że to forumowe przepisy więc teraz pozwala mi siedzieć ile chce z wami abym tylko nowe przepisy zbierała, więc dziewczynki która ma jeszcze przepisy na coś ciekawego :> Dobry patent :D
Cytat:
Napisane przez gryzaczek (Wiadomość 11047108) witam Kochane...
maly update z mojej strony ..w zyciu nie jestem wstanie nadrobic, tego co zescie naskrobaly.... ale juz niedlugo chyba bede miec wiecej czasu...niedlugo tzn kiedy sie zorientuja w koncu w firmie ile mi przysluguje wolnego musze pilnowac zeby mnie w jajo nie zrobili... wyslalam zapytanie do kadr czy przez urlop macierzynski skraca mi sie urlop wypoczynkowy.... okazalo sie,ze nie ze to jest traktowane w uk jako normalna praca... wiec przysluguje mi 25 dni platnego urlopu prawie sie posikalam z radosci.... potem jednak sekretarka w biurze stala sie nieufna,ze tak dobrze chyba nie jest...wiec sama napisala do kadr o potwierdzenie... ci napisal ze przez naliczanie za kazdy miesiac wychodzi po 2,5 dnia,ze do konca marca mam wtedy 6 dni ale potem sprostowali ,ze mieli racje na poczatku i jednak mam ten miesiac.... wiec juz sie ciesze ...a dzis sekretara sie wysypala ,ze moj manager glowny sprawdza 3 raz czy 'aby na pewno' normalnie krew mnie zalala...firma wielka jak smok a oni nie sa do konca pewni... wlazlam na strone rzadowa a tam jak byk, ze jestem uprawniona do urlopu,ktory najlepiej wziac przed macierzynksim zeby nie przepadl....
wiec bede bronic swojego..... wychodzi na to ,ze moge isc juz w pieruny 9 marca...
tak myslalam,ze bede hasac jak bambi do konca...ale moje cialo oficjalnie dalo mi do zrozumienia,ze chyba bylam za optymistyczna....
Wiesz, nie wiem,jak dokładnie jest w angielskich przepisach, ale urlop macierzyński w większości krajów jest traktowany jako okres zatrudnienia, więc za te 6 miesięcy, czy ile tam macie UM, przysługuje Ci normalnie urlop wypoczynkowy... ja tak zrobiłam, że wybrałam jeszcze przed macierzyńskim 11 dni z przysługującego 22 dniowego urlopu rocznego.... nie wiem, dlaczego u Was tak mieszają.... a z drugiej strony, jeżeli teraz tego nie wykorzystasz, to nie powinno Ci nic przepaść, bo możesz spokojnie wykorzystać po macierzyńskim, a jeżeli nie zdążysz, to pracodawca powinien wypłacić ekwiwalent na koniec roku...
jeżeli nadal będą mieszać polecam przejść się do radcy prawnego - drodzy nie są a mają bardzo dużą siłę przekonywania :D
Cytat:
Napisane przez katarzynka00 (Wiadomość 11047177) przespałam obiecana fotkę brzucha bliźniaków... hmmm? :> No właśnie chyba nie przespałaś.... bo my też czekamy :D
Cytat:
Napisane przez buziaczekk (Wiadomość 11047539) A potem zaczelo sie juz na calego :D:D wrrrrr jak sobie to przypomne to az mi gesia skorka wyszla! Jeszcze nie potrafie tego zapomniec! Tego okropnego bolu! Hehe dobra juz was nie strasze :) Ja jeszcze pół roku po porodzie zaklinałam się, że nie będę miała więcej dzieci :D
Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11047748) szybko dawaj te pączki bo jak tak dalej pojdzie to urodzisz i nici z wyżerki :D A tak naprawde to mam nadzieje ze cie te skurcze za bardzo nie wymecza...skonsultuj z lekarzem moze? Moja kolezanka miala takie nieregularne skurcze przez 20 godzi i wywolywali jej porod :rolleyes: Zapraszam na paczki, zapraszam :slina: ale musisz się pospieszyć :D
A co do konsultacji, to dzisiaj idę.... po 14... ale wiecie jak oni tutaj badają :kwasny: podejrzewam, ze na weekend pojedziemy do polskiego ginekologa i wtedy się czegoś więcej dowiem...
Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11048795) no i masz typowe przepowiadacze... Zmieniasz pozycję? Próbujesz je przyśpieszyć? Bo jak chcesz, żeby sę uspokoiły, to najlepiej do wanny...
i przytulas dla Ciebie i specjalne buziaki, bo wiem, co to znaczy... tragedia...
http://dl9.glitter-graphics.net/pub/...k0ealbwudy.gif
http://dl4.glitter-graphics.net/pub/...j4szd37cnm.gif
Ale się usmiałam :hahaha:
Jestes po prostu niemozliwa i kochana :* :hahaha: a krowa z jęzorem mnie powaliła :rotfl:
Wiesz, jak mnie skurcze łapią, to albo sie kładę albo zmieniam pozycję, ale nie chodzę, ani nie robię przysiadów, żeby przyspieszyć... najlepsza jest wanna... i lulu... chociaz mój mąz mówi, że przez sen tez stękam :kwasny:
Dzisiaj podpytam lekarza co o tym sądzi...

Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11048795) Ja mam nadzijeę, ze te moje wczorajsze skurcze średnio 1xgodz to już nie był początek moich przepowiadaczy... Trzymajcie mi tu kciuki za to! No to trzymam :kciuki: :*



Judy_21 - 2009-02-19 10:44
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Część druga
Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11048846) Dziewczyny
Wam tez położne mówiły o hihiihihiiiii OSTATNIEJ WIECZERZY? http://hi4.pl/z/czwartek/Gabi.html
O wieczerzy nic nie słyszałam :nonieiwem:
Chociaz ja po porodzie byłam tak wymeczona, że tylo spać chciałami o jedzeniu bigosu nawet nie myslałam...
A za pączek ślicznie dziękujemy :*

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11049038) Ide pozniej na szkole rodzenia i czekam na kuriera :D bo wozek jednak nam sienie spodobal i odsylamy - cholera, znow w punkcie wyjscia jestesmy :mad: Ale nic to! :D

Judy i Sonera wizyty dzisiaj? :>
Czyli się jednak nie spodobał, ale ja wiedziałam, bo wczoraj,jak pisałaś to nie byłaś zbytnio szczęśliwa i nie skakałaś z radości...
Ale na pewno coś w końcu znajdziecie :kiuki:
A co do wizyty - to fakt, ja mam dzisiaj :)
Cytat:
Napisane przez Masako (Wiadomość 11050329) Mnie dizś złapał taki ból jak prowadzilam samochód. na cale szczeście byłam już na moim osiedlu i mogłam sie spokojnie zatrzymac. Ale tez jechalam i mówłam ała, jak boli ała:) Kurcze, obiecałam sobie, ze nie bede już prowadzić, ale musiałam znowu posiać siki, mam nadzieje, ze znowu nic nie urośnie... Jak skończy sie ciaza to zakaże nawet wymawiania słowa żurawina nie mówiac o trzymaniu tego paskudztwa w domu( od kilku miesiecy herbatki żurawinowe, tabletki żurawinowe, suszone owoce zurawiny i z trudem osiągam ph moczu-6) No włąśnie miałam zapytac do kiedy macie zamiar prowadzic samochód???
Bo ja jeszcze prowadzę, tzn, brzuch mi się jeszcze mieści, ale czasami mam problemy, żeby się wychylić porządnie i zobaczyć co jest np. za rogiem.... tez tak macie???
Masako trzymam kciuki, za pozytywne wyniki :kciuki:
Raspberry miałam juz wczesniej pisac, Twoja psina robi sie coraz ładniejsza :love: jest przeurocza :D
A co do przepisu na faworki, to spirytus musi być, bo zapobiega nadmiernemu wchłanianiu tłuszczu przez faworki... ale tam jest tylko troszkę, więc nie zaszkodzi :)
Emilka trzymam kciuki za mamę, a i co do kolejki to chyba jednak nie skorzystam z przepuszczania :) Poczekam na Ciebie :>
SoNeRa no to ja już wiem, skąd te perełki masz :D
Jastinada, to co pakujesz się dzisiaj??? Bo ja jeszcze tylko kilka rzeczy muszę pokupić i dopakować... A co do skurczy, to przepowiadacze różnią się od HB, te drugie pojawiaja się jako twardnienia brzucha i pojawiaja sie kilka razy dziennie (do 10 - 12) a przepowiadacze to nieregularne skurcze co kilka, kilkanascie minut utrzymujące sie około 1,5 do 2 godzin... no i przechodzą po jakims czasie, albo zmianie pozycji, albo kapieli... Ja mam skurcze, bolesne i promieniujące z brzucha na krzyż.... więc wiem, co mnie czeka przy porodzie :mdleje: powtrórka z rozrywki... wcześniej tez mialam krzyzowe bóle... katastrofa...
p.s. chciałabym byc podczas tej rozmowy z laska z banku krwii :D

Ale jak Wam wczoraj o wszystkim powiedziałam, to dzisiaj tylko kilka razy miałam skurcz :jupi: :jupi: A jak pójdę do lekarza, to pewnie wszystko ucichnie i wyjdę na idotkę :kwasny:

Wicie co??? JESTEŚCIE KOCHANE :* :*

Memi a z tą skórą, może pij więcej wody? Może organizm potrzebuje więcej płynów, czy coś...
A co do prania to białe bez nadruków, ręczniki i takie tam gotowałam, a resztę w 60 stopniach.... jedynie kocyki i puchate bluzy w 50, żeby sie nie sfilcowały :)

dziewczyny miałam zapytac wczesniej, zauważyłyście szare linie z datą i godzina w niektórych postach??? Czyżby wizaż sam łaczył post pod postem??? Czy to edycje postów tak wywala??



gabriellao0 - 2009-02-19 10:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  No ja nie wiem, nie znam się pizę to co one mówiły tylko :).

a zobaczcie tu
http://dziecko.onet.pl/21298,0,0,brz...1,artykul.html
wyjść z podziwu nie mogę normalnie

ps. a moje śniadanie dziś :mur:
dwa pączki i szklaneczka coli, raz "do roku chyba można co"???



anadun - 2009-02-19 10:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Raspberry - śliczny ten Twój pies :ehem:
Emilka - ja też nie widzę tego, zeby ten Twój brzuch był zdecydowanie niżej.
Gryzaczek nie daruj im tego urlopu, zwłaszcza, że przy takim bólu, to chyba bardzo by CI się przydał :ehem:
Anvi a po macierzyńskim nie możesz tego urlopu wykorzystać?
Gabriela - nie słyszałam o ostatniej wieczerzy i tak się zastanawiam, skąd tam w szpitalu bigos wziąć? :D a ten pączek, mniam dzięki :)
Gosiunia :kciuki::kciuki::kciuki:
Memi ja też prałam w niskiej temperaturze, jednie kilka używanych rzeczy w wyższej. Mówisz, że Jelp ładnie pachnie? Mnie sie jakoś Lovella nie spodobała :kwasny: A ostatnio odkyłam w spozywczym obok domu proszek Dzidziuś - moze na ten się skusze.

A my dziś po wizycie u ginki. Dała się naciągnąc na usg i już wiem, że małe jest głową w dół, ale jeszcze dość wysoko :jupi::jupi::jupi: Dobrze, że się przekręciło, jedno zmartwienie mniej ;) A ginka znów zapytała: Pani wie, że chłopak? Bo dziś bardzo ładnie jajeczka widać :eek: A miesiąc temu przecież inny lekarz na lepszym sprzęcie na 99% dawał że dziewczynka.
No to my się chyba dopiero przy porodzie dowiemy czy to Emil czy Emilka :D na razie sukienek nie kupuje ;)



cocci - 2009-02-19 10:52
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez raspberry69 (Wiadomość 11050068) Nie ma wolnego :cry: czy te wolne to od regionu zaleza? nie mam pojęcia

a ja odkurzyłam takie cóś... jak ja tego dawno nie słyszałam...

http://www.youtube.com/watch?v=Xhzt9...eature=related



gabriellao0 - 2009-02-19 10:55
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no jak skąd bigos:) hihiihihihihiiii w torbie zapakować z domu albo niech ktoś podrzuci :)

żartuje
ale słyszałam, że świeży kompot z jabłek to u nas na porodówce co druga mama ma! żeby łatwo niby było z kupkami :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 35 z 146 • Wyszukano 5317 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com