ďťż
 
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV



alkamor - 2009-02-24 11:16
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11133087) wczoraj o godz 21:30 zapalił nam się komin,wywaliło wodę z pieca,chciało nam rozsadzić dom.Mój TŻ panikował choć próbował mnie uspokając ,bo bał sie że z nerwów urodzę...wezwaliśmy sstraż pożarną ,przyjechali i zaczęli gasić pożar,ja w ślicznej piżamie w barany i klapkach taty w kratę wyglądałam imponująco.... grunt,że ze 30 strażaków chciało zalać nam dom wodą...grunt,że obyło się bez tego,zagasili pożar gaśnicą proszkową,ale dom wygląda jak po wybuchu jakiegoś pyłu.Spaliśmy w sypialni moich rodziców,przykryci dwoma kołdrami i dwoma ciepłymi kocami,przy całkowicie otwartym oknie,żeby się nie zaczadzić,tylko nosy nam spod kołder wystawały...bo na zewnątrz w nocy -10 stp... poszliśmy spać z nerwami czy się przypadkiem znów coś nie stanie ok 1 w nocy,spaliśmy do 7 rano i teraz próbujemy ogranąć dom...

teraz się z tego śmiejemy,ale nie było śmiesznie:)
:eek::eek: dobrze, że nic się nie stało
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11133247) Mleko w proszku, w torebce, powinno być koło kaszek i kleików dla dzieci...
Lepsze jest pełne - podejrzewam, że granulowane nie rozpuści się tak dobrze jak te w proszku....

:mdleje: :mdleje:
O matko :mdleje: całe szczęście, że nic nikomu się nie stało... ale stracha pewnie najedliście się co niemiara....
:glasiu: biedactwo, tylko teraz nie przehulaj z tym sprzątaniem za bardzo...
:cmok: i duży buziak na wzmocnienie...
granulowane tez da radę :ehem:

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11134433) A jesteś tego pewna :> :> :hahaha::hahaha:




SoNeRa - 2009-02-24 11:20
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dziewczyny trzymajcie kciuki znów jadę do szpitala ciśnienie 160/116, 160/112. 130/100
wyśle potem smska do Anvi



cocci - 2009-02-24 11:21
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  jaki ja mam dzień do dupy!!!!!!!!!
chyba całkiem padł komp. znowu!!!!!!!!!!!!!!!! chyba mnie szlag trafi. Tym razem na 500% pamięć... kuźwa, dopiero co go R był naprawiać..
Cytat:
Napisane przez Jaga1111 (Wiadomość 11133723) A ja nadla mam twardy brzucho tak od wczoraj i nie wiem wlasnie czy jechac moze do Gina i zobaczyc co i jak bo moze cos z mala nie tak..:rolleyes:..jak myslicie:confused: eee, no daj spokój, toż to już czas taki, że możesz rodizć. Mała jeśli sie rusza, to znaczy, że jest jej dobrze. A macica usi w końcu kiedyś poćwiczyć, nie? wejdź może do wanny, poleż ciut, znajdź pozycję, która Ci przynosi ulgę... Weź dobrą ksiażkę i poczytaj, i nie gnieć brzuch aprzed kompem. ;)

Cytat:
Napisane przez kajaska87 (Wiadomość 11133732) Hej dziewczyny, mam pytanie, jakie macie materacyki i czy wiecie ktora strona sie pierw kladzie zbey maluch spal? Ja mam kokosowo gryczany i nie wiem, ktora pierw polozyc.. najpierw tym twardszym na wierzch
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11133920) kokos na dole - gryka na górze i dziecko właśnie na gryce powinno spać... o! a ja odwrotnie!!!! no to już sama nie wiem...
Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11134008) d
od jakiegoś czasu już myślę, żeby Was się zapytać ale sama nie wiem - dziś się zdecydowałam:)

macie coś takiego jak takie lekkie pyknięcia w brzuchu?takie jakby kostki się przestawiły i strzeliły??
to jest takie ciche pyknięcie - ja to już parę razy słyszałam i nie wiem czy to u mnie czy chłopaki - ale jak to mozliwe żebym coś słyszała jak im pyka?chyba, że tak się tam piorą, że ino oddaje;)
mamy, mamy, spoko. W każdej ciąży się to powtarza mi. Zupełnie jak przeskoczenie kostek w palcach, no nie?
Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11134419) Dziś mam wizytę u gina i czekam na nią jak na wyrok normalnie. Będzie cc czy nie będzie? To oczekiwanie tak mnie jakoś stresuje, że chyba bym chciała usłyszeć, że jednak trzeba ciąć i mieć to już za sobą i maleństwo przy sobie.
Ehhh ....

i jeszcze jakieś dziadostwo mii się tu cały czas włącza. Jakaś strona z grami on-line mi się otwiera non stop i nie wiem skąd to się wzięło i jak to usunąć czy zablokować :mur::mur:
no to trzymam kciuki, zeby było tak, jak wolisz.
A jaką mas zprzeglądarkę?

Jastinada - ja przeżyłam dwa pożary i najgorszemu wrogowi, jak to ówią. Przytulas ogromny i tylko się kochana nie forsuj!!!!

i nie wiem, co jeszcze miałam...



emzeta - 2009-02-24 11:25
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Jastinada, wspolczucie!

Ja juz mam dosc, ciagle slysze jakies sprzeczne zdania na temat pielegnacji noworodka, teraz buziaczekk pisze ze polozna jej kazala sciagac napletek Dawidowi w kapieli zeby mu sie nie zrosl, a ja czytalam ze wlasnie nie ruszac, bo na poczatku jest przyklejony, potem sam sie odklei... badz tu madry czlowieku...




SoNeRa - 2009-02-24 11:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  uff dobrze, że też macie te kosteczkowe dzwięki bo już myślałam, że coś ze mną lub chłopakami nie tak a położnej się wstydziłam zapytać bo to takie dziwne jest;)

zbieram się do szpitala zaraz przyjedzie po mnie znajomy mnie zawieźć bo jest kawałek a mąż jeszcze 2 h w pracy musi być - nie chcę żeby się tak cochwilkę zwalniał bo teraz niby ten kryzys to go w końcu wywalą. Przyjedzie po mnie po pracy do szpitala. Pewnie znów będzie jak zawsze, że będe miała w szpitalu ciśnienie ok - no ale lepiej to sprawdzić niż się martwić!



Judy_21 - 2009-02-24 11:45
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11134537) Ps. aha jeszcze sie wkurzylam wczoraj bo mi pranie wszystko na pomaranczowo zafarbilo...cholera jasna, dobrze, ze chociaz w calosci a nie takie pojedyncze plamki... teraz wyjdzie na to, ze my juz dziecko w kolory holenderskie ubieramy, /ORANJE/ to tutaj kolor wiodacy...
I dzisiaj mam zamiar odwiedzic polska kolezanke:D ale sie ciesze...brakuje mi jednak plotek i kawkowania po polsku...
Dobra ide prasowac moje pomaranczowe ciuszki....
:D :D Ja tam lubię pomarańcz : D :D
No i super, ze idziesz na plotki :D Nie ma to jak się wygadać porządnie :gaduly:
Cytat:
Napisane przez lachkasia (Wiadomość 11134584) U nas w szpitalu nie ma odwiedzin na salach, wychodzi sie wlaśnie do świetlicy w fartuchach ochronnych, coby za dużo zarazek nie przynieść. Choć jak bylam sama na sali a neonatolożek nie było to tż przekradał sie do mnie;) No właśnie ja jak rodziłam, to mieliśmy salę rodzinną - więc tylko na naszą wyłączność, ale siostra rodziła w tym samym szpitalu i nie mogliśmy jej odwiedzać na sali.... ona mogła do nas wyjść z synkiem do specjalnej "sali odwiedzin" na swoja odpowiedzialność... ale na teren oddziału położniczego i sal z noworodkami nikt nie miał prawa wstępu...
Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 11134689) dziewczyny trzymajcie kciuki znów jadę do szpitala ciśnienie 160/116, 160/112. 130/100
wyśle potem smska do Anvi
:kciuki: Kurczę znowu.... :kwasny: ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :kciuki:
Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11134692) jaki ja mam dzień do dupy!!!!!!!!!
chyba całkiem padł komp. znowu!!!!!!!!!!!!!!!! chyba mnie szlag trafi. Tym razem na 500% pamięć... kuźwa, dopiero co go R był naprawiać..

o! a ja odwrotnie!!!! no to już sama nie wiem...
Komputer wywal przez okno :tasaczek:

A co do materacyka to ja już wcześniej coś takiego wklejałam :)

"Warstwę górną materaca stanowi znana ze swoich zdrowotnych właściwości łuska gryki. Wszyta została w odpowiednio dobrane komory zapewniając idealne dopasowanie do ciała dziecka.
Leczy oraz zapobiega powstawaniu schorzeń kręgosłupa szyjnego, piersiowego i lędźwiowego. Posiada właściwości antystresowe neutralizując szkodliwe promieniowanie żył i cieków wodnych oraz bardzo szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne.
Posiada wspaniałe właściwości termiczne, nie nagrzewa się od naturalnego ciepła wytwarzanego przez ciało człowieka co minimalizuje pocenie, zapobiega chorobom skóry oraz powstawaniu odleżyn.
Działa antybakteryjnie oraz hamuje rozwój roztoczy.


Warstwę środkową stanowi wysokiej jakości pianka poliuretanowa, która wzbogacona została dodatkowo o specjalne kanaliki zapewniające jeszcze lepsze dopasowanie do kształtów ciała oraz zapewniające bardzo dobry przepływ powietrza zapobiegając w ten sposób miejscowemu nagrzewaniu ciała.


Warstwa dolna tak jak warstwa górna wykonana została z surowca naturalnego, którym w tym przypadku jest mata z włókna kokosowego. Mata kokosowa podobnie jak łuska gryki działa antybakteryjnie oraz hamuje rozwój roztoczy, a dzięki bardzo dobrym właściwością oddychającym zapobiega poceniu oraz przegrzewaniu ciała."

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez emzeta (Wiadomość 11134751) Jastinada, wspolczucie!

Ja juz mam dosc, ciagle slysze jakies sprzeczne zdania na temat pielegnacji noworodka, teraz buziaczekk pisze ze polozna jej kazala sciagac napletek Dawidowi w kapieli zeby mu sie nie zrosl, a ja czytalam ze wlasnie nie ruszac, bo na poczatku jest przyklejony, potem sam sie odklei... badz tu madry czlowieku...
Pod żadnym pozorem nie wolno ruszać napletka u takich maluszków :eek: :eek: :eek:
powyżej trzech lat można zacząć odciągać skórkę ale nie u takiego maluszka, bo możecie doprowadzić do zrobienia krzywdy dziecku i niestety może się to skończyc szpitalem !!!!!!!!!!!!!!!
Emzeta nie ruszaj!!!!!!!!!



gabriellao0 - 2009-02-24 11:47
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11134496) Ale Gabi ja nie mam takiego przepisu :nie: mam dwa przepisy na blok ale żaden nie jest taki....naprawdę....po pierwsze ja nigdy nie przesiewam mleka w proszku po drugie nigdy w życiu nie używałam łaciatego...a co do pytania to granulowane oczywiście....:ehem: Także to naprawdę nie jest mój przepis...ja kiedyś podawałam go już ale ten który wczoraj podałam na mamuśkach
hmmmm :kwasny:
no to nie wiem skąd ja mam tamten przepis z łaciatym :) hmmmm, pewna byłam, że od Ciebie
ale zrobiłam wg tego Twojego nowego i stoi to to w lodówce:) i czeka narazie :)



jastinada - 2009-02-24 11:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  anadun,dabbek,lapochka,la chkasia,alkamor,emzeta,co cci: dziękuję dziewczynki za troskę:*

u nas już lepiej,w końcu komin ruszył i już się grzeje w domu:jupi:
TŻ właśnie myje podłogę,a ja mam odpoczywać:) ufffffffff

Sonera trzymam kciuki,żeby wszystko było ok.

Emzeta nie wolno ściagać napletka,można trochę odchylić napletek tak by przemyć ujście cewki moczowej,to wszystko,nic nie ściagaj!!!!!!!!!!!!!



cocci - 2009-02-24 11:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez emzeta (Wiadomość 11134751) Jastinada, wspolczucie!

Ja juz mam dosc, ciagle slysze jakies sprzeczne zdania na temat pielegnacji noworodka, teraz buziaczekk pisze ze polozna jej kazala sciagac napletek Dawidowi w kapieli zeby mu sie nie zrosl, a ja czytalam ze wlasnie nie ruszac, bo na poczatku jest przyklejony, potem sam sie odklei... badz tu madry czlowieku...
Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11134963)

Pod żadnym pozorem nie wolno ruszać napletka u takich maluszków :eek: :eek: :eek:
powyżej trzech lat można zacząć odciągać skórkę ale nie u takiego maluszka, bo możecie doprowadzić do zrobienia krzywdy dziecku i niestety może się to skończyc szpitalem !!!!!!!!!!!!!!!
Emzeta nie ruszaj!!!!!!!!!
no własnie napletek to temat bardzo dyskusyjny i każdy mówi co innego. U mnie było tak: nie ruszałam, to się zrobiła stulejka i Jacek miał usuwany napletek jak miał 2,5 roku. Więc z tymi 3 latami to tyż nie tak do końca.
Złoty środek: odsuwać tylko tyle, ile się da, nic na siłę i po prostu myć te zakamarki, bo przecież tam resztki moczu zostają. Takl samo u dziewczynek powinno sięprzecierać wargi sromowe, delikatnie odsuwjąc. A i tak u chłopaka z czasem odsunie się coraz wiecej, bo powinno sie samo odklejać powoli. Nie chodzi o ściągnięcie napletka całkowicie, tylko z czubka - żeby potem ktoś nie pisał, że zachęcałam ;)



basia85 - 2009-02-24 11:50
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  dabbek powodzenia na wizycie i trzymam kciuki żeby było tak jak ty chcesz :)
sonera daj znać odrazu i niestresuj ciotek wizażowych :)

ładnie ja tu próbuje nadrobić zaległości ale przy was sie nieda bo jeszcze niezdąże starych postów poczytać a tu już tyle nowych a na dodatek net mi zaszalał bo za duzo cytowania było i wszytsko wcięło :( wrrrrr!!!
MIŁEGO DNIA KOCHANIUTKIE!!
acha a za ten pomysł z blokiem czekoladowym to macie baty teraz przez was musze go robić bo już od dawna mi się marzył ale jakoś o nim zapomniałami miałam spokój aż do dzisiaj :)

edit: :* dziękuje za opinie na temat łóżeczka jesteście kochane :*



gabriellao0 - 2009-02-24 11:52
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  wczoraj na szkole rodzenia położna nam opowiadała, że jakoś w styczniu przywieziono do szpitala dziewczynkę dwumiesięczną ze SKLEJONYMI wargami sromowymi!
bo!
jej mama uznała, że chusteczki nawilżające są dobre na wszystko i zamiast kąpać dziecko w wodzie myła ją przez te dwa miechy tylko tymi chusteczkami!
Tym sposobem powolutku wszystko się zakleiło!
Dziecko trafiło do instytutu matki i dziecka na operację :(



Judy_21 - 2009-02-24 11:58
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11135090) no własnie napletek to temat bardzo dyskusyjny i każdy mówi co innego. U mnie było tak: nie ruszałam, to się zrobiła stulejka i Jacek miał usuwany napletek jak miał 2,5 roku. Więc z tymi 3 latami to tyż nie tak do końca.
Złoty środek: odsuwać tylko tyle, ile się da, nic na siłę i po prostu myć te zakamarki, bo przecież tam resztki moczu zostają. Takl samo u dziewczynek powinno sięprzecierać wargi sromowe, delikatnie odsuwjąc. A i tak u chłopaka z czasem odsunie się coraz wiecej, bo powinno sie samo odklejać powoli. Nie chodzi o ściągnięcie napletka całkowicie, tylko z czubka - żeby potem ktoś nie pisał, że zachęcałam ;)
Cocci ja jeździłam z synem - bo miał stulejkę do chirurga i tam mi wybito z głowy wszystkie głupoty!!!! I to nie moja wina, że dziecko ma stulejkę, bo pytałam, czy gdybym wcześniej odciągała to problemu by nie było.... a chirurg na to, że dobrze, że nic nie robiłam, bo niedoświadczenie i przypadkowa "pomoc" lub chęć pomocy może doprowadzić do problemów, np. jezeli niechcący skórka zsunie sie poniżej żołądzi może już tam zostać i "nie chcieć" wrócić tworząc zator, nie dopuszczając krwi, co skończyć się może szpitalem... albo można dziecku zbytnio odsunąć i naderwać co nieco...
Więc dopóki lekarz nie stwierdzi, że dziecko ma stulejke i należy coś z tym robić, nie wolno odsuwać napletka całkowicie - by zapobiec stulejce - jak to nasze mamy i babcie mówiły...
Aha i mojemu pomogły maści sterydowe - ładnie sie rozeszło :)
I jestem szczęśliwa, że wcześniej tego nie ruszałam, chociaż jak dowiedziałam się że ma stulejkę - cały czas myslałam, że to moja wina...

A wiadomości nie są zaczerpniete z internetu ani od lekarza pierwszego kontakru, czy połoznej - ale od chirurga zajmującego się tym na co dzień...
Do mycie leciutko tak ale nie po to by zapobiec stulejce....



gabriellao0 - 2009-02-24 12:04
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11135239) Aha i mojemu pomogły maści sterydowe - ładnie sie rozeszło :)
I jestem szczęśliwa, że wcześniej tego nie ruszałam, chociaż jak dowiedziałam się że ma stulejkę - cały czas myslałam, że to moja wina...

A wiadomości nie są zaczerpniete z internetu ani od lekarza pierwszego kontakru, czy połoznej - ale od chirurga zajmującego się tym na co dzień...
Do mycie leciutko tak ale nie po to by zapobiec stulejce....
jak to czytam to się cieszę, że mam córeczkę :D
choć wiadomo tu takie "problemy" tu takie
ale ja też sama bym na bank nie ruszała nic! to za delikatne "urządzenie" aby niewprawne rączki ruszały :D



cocci - 2009-02-24 12:05
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  judy - no widzisz. Ja trafiłam na chirurga, który mnie powitał słowami: "a czemu pani nie odciągała????"
więc sama widzisz, że i tak źle i tak niedobrze, ale powtarzam: nie chodzi mi o odciąganie CAŁKOWITE (bo tak jak mówisz, moze utknąć) tylko o lekkie, by odsłonić cewke moczową. i tyle

gabriella - no takie rzeczy też sie zdarzają. Jednej mojej kolezance pediatra zakazała mycia warg sromowych PODCZAS KĄPIELI bo się skleją ..... :mdleje:

wiecie, tak i się wydaje, że po prostu tzreba brać na wsyztsko poprawkę i starać sie tak robić, by nie zrobić dziecku krzywdy ani zaniedbaniem ani nadmiarem troskliwości...



gabriellao0 - 2009-02-24 12:09
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11135334) gabriella - no takie rzeczy też sie zdarzają. Jednej mojej kolezance pediatra zakazała mycia warg sromowych PODCZAS KĄPIELI bo się skleją ..... :mdleje:

wiecie, tak i się wydaje, że po prostu tzreba brać na wsyztsko poprawkę i starać sie tak robić, by nie zrobić dziecku krzywdy ani zaniedbaniem ani nadmiarem troskliwości...

nie no to to już bzdura kompletna na bank, jak coś się od mycia może skleić? od wody?

A TO TO ŚWIĘTE SŁOWA:ehem:



cocci - 2009-02-24 12:12
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  gabriella - no własnie. Nie każdy lekarz wie, co mówi, a często zasiewają w rodzicach panikę z byle głupoty...

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11135318) niewprawne rączki ruszały :D :hahaha: jakby były takie niewprawne, to byś córci nie miała... :hahaha:



Judy_21 - 2009-02-24 12:13
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez cocci (Wiadomość 11135334) wiecie, tak i się wydaje, że po prostu tzreba brać na wsyztsko poprawkę i starać sie tak robić, by nie zrobić dziecku krzywdy ani zaniedbaniem ani nadmiarem troskliwości... No właśnie :)

Tylko wiesz, nasze chłopaki są w tym samym wieku, ale u mojego wykryli stulejkę trochę później, może dlatego inne zdanie na ten temat.... zresztą co lekarz to inna opinia...

A co do pielęgnacji dziewczynek... moim zdaniem należy myć i przecierać wargi sromowe również, no przecież jak zrobi rzadką kupkę, to może się coś przedostać pomiędzy, prawda???
I należy pamiętać o kierunku mycia i wycierania - bardzo ważne...
Mieliśmy w przedszkolu dziewczynkę - która trafiła do szpitala z zapaleniem (właśnie nie jestem pewna) czy przydatków, czy czegoś innego... w każdym bądź razie miała infekcję w narządach rodnych - a miała dopiero 9 miesięcy :mdleje:
Lekarze mówili, że musiały się jakieś bakterie do srodka dostać, najprawdopodobniej przez niewłaściwe mycie i czyszczenie...



buziaczekk - 2009-02-24 12:19
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez emzeta (Wiadomość 11134751) Jastinada, wspolczucie!

Ja juz mam dosc, ciagle slysze jakies sprzeczne zdania na temat pielegnacji noworodka, teraz buziaczekk pisze ze polozna jej kazala sciagac napletek Dawidowi w kapieli zeby mu sie nie zrosl, a ja czytalam ze wlasnie nie ruszac, bo na poczatku jest przyklejony, potem sam sie odklei... badz tu madry czlowieku...


Ja normalnie zaraz w depresje popadne przez to wszystko....ja juz tez mam taki metlik w glowie ze sie zastanawiam jak sie wogole nazywam! U was to wszystko jest na odwrot! O tym napletku mowila mi tez moja mama, potem wlasnie polozna i lekarz mnie ochrzanil ze czemu mu tego nie naciagamy ze juz mu zaczelo przyrastac i jak przyrosnie to bedzie popapane bo pozniej beda mu to musieli zrywac jakos operacyjnie i podobno jest straszny bol! Znowu od mojej mamy kolezanka z pracy tez pytalal mojej mamy czy mu naciagamy ta skorke bo ona ma 2 synow i jeden z nich jak byl maly to mu tego nie robila bo nie wiedziala i mu przyroslo i jak maly mial kilka lat to mu to zrywali a z tego bolu maly mial sisiaka spuchnietego i w domu siedzial i trzymal go w szklance z riwanolem czy jakos tak sie to nazywa zeby opuchlizna zeszla, kolezanka ktora ma 8 miesiecznego syna tez mieszka w Londynie! tez mi o tym powiedziala wlasnie o niej pisalam ze synek ma 8 m-cy a ona nadal mu naciaga ta skorke!
Jesli chodzi o spraye do nosa to u nas to od samego poczatku stosuja bo to jest tylko zwykla woda morska w sprayu, ktora ulatwia oczyszczanie nosa poprzez kichanie dziecka po tym a jesli drugi raz sie psiknie to nos sie dziecku nawilza, a Dawid raz na kiedy psika po tym :) raz tak psiknal ze taki wielki glut wylazł az sie zastanawialam gdzie on tam siedzial :)

Moze niech sie wypowiedza dziewczyny ktore maja juz dzieci a zwlaszcza chlopcow! bo kurcze ja nie chce mu zrobic krzywdy w zadna strone! Zaraz musze poprobic liste z pytaniami ktore musze zadac jutro lekarzowi!



Judy_21 - 2009-02-24 12:28
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Buziaczku teraz nic się nie odrywa na siłę, teraz robi się zabiegi nacięcia, z miejscowym znieczuleniem :)

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Buziaczku a co do wypowiedzi dziewczyn, które mają dzieci - synów, to zobacz i ja i Cocci mamy chłopaków w tym samym wieku i dwie różne opinie :D
Mi nie kazali ruszać, Cocci kazali - co lekarz to inna opinia :)
Ale wydaje mi się, że Twój maluszek jest jeszcze za mały na takie zabiegi...



e.m.i.l.k.a - 2009-02-24 12:29
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11133087) dzień dobry ,ja tylko na krótko bo biegnę do sprzątania:(

:eek::eek: o dżizyz :mdleje: Dzięki Bogu nic Wam się nie stało:cmok: a TZ pomalutku sam posprząta, Tobie po takich przeżyciach to należy się porządny odpoczynek:ehem:
Dopilnujcie żeby komin był dobrze oczyszczony...strach pomyśleć jakby to się mogło skończyć
Wielkie buziaczki dla Was:cmok:

Asiulaa pewnie dochodzi już do siebie i ma przy sobie bobaska....ale jej fajnie:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11133351)
i kurcze, nic wiecej nie pamietam....ide sie zebrac w jakąś sensowną calosc bo mam wizytę u poloznej pozniej....:)
daj znać jak po wizycie, trzymamy kciuki

Sonera ja też mam takie szczykanie czasami tak jakby kości zachodzily na siebie

Basia śliczne łóżeczko :love:

Jaga ja myślę, że pomału się do porodu szykujesz, ale jeżeli masz wrażenie że może być coś nie tak to lepiej zadzwonić do gina lub jechać do niego i się upewnić.
Mi to bardzo często brzuszek twardnieje, dzisiaj d tego mnie bolał pół nocy, tak jak na @ ale nie skurczowo, do tego mam coraz więcej "galaretki" czyli wszystkie możliwe przepowiadacze - no może oprocz srakuli:rolleyes: i cisza :nuda:

Cytat:
Napisane przez dabbek (Wiadomość 11134419)
Dziś mam wizytę u gina i czekam na nią jak na wyrok normalnie. Będzie cc czy nie będzie? To oczekiwanie tak mnie jakoś stresuje, że chyba bym chciała usłyszeć, że jednak trzeba ciąć i mieć to już za sobą i maleństwo przy sobie.
Ehhh ....
trzymam kciuki, żeby wyjaśniło się i było tak jak Tobie najbardziej pasuje:ehem:
co do stronki z grami to zobacz w panelu sterowania w zainstalowanych programach czy Ci się jakieś dziadostwo nie zainstalowało (np Bar... cośtam) i spróbuj odinstalować, jak nie pomoże to może przeskanuj antywirusem a jak dalej będzie się powtarzało to spróbuj inna przeglądarkę....
Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11135125) wczoraj na szkole rodzenia położna nam opowiadała, że jakoś w styczniu przywieziono do szpitala dziewczynkę dwumiesięczną ze SKLEJONYMI wargami sromowymi!
bo!
:eek::eek: o dżizyz gdzie Ty mieszkasz......? :mdleje: ja jestem ciekawa czy to są prawdziwe historie czy wymyślone przez położne, żeby zszokować i więcej mam sobie wzięło do serca okrutne możliwe konsekwencje....

Co do napletka to ja też już zbaraniałam...pytałam koleżanki co urodziłą 4 miesiace temu i ona nic nie robi, wogole to pierwszy raz o czyms takim slyszala...ale jej "rad" udziela jej szwagierka która np kategorycznie kazala jej odmowic lewatywy bo nie ma nic gorszego podobno....a że dziewczyna nie ma rodzicow ani siostry ani nikogo innego kto by jej mogl doradzic to robi tak jak ta szwagierka.
Z drugiej jednak strony rozmawialam z dziewczyna ktora ma termin miesiac po mnie i jej w szkole rodzenia mowili o odciaganiu, tzn delikatnym tak zeby przemyc w srodku...czy jakos tak - nie wiem jak to wyglada dokladnie....
Juz powiedzialam TZtowi, że to on bedzie odpowiedzialny za takie rzeczy:cool:
ale on tak samo jak ja nie ma zielonego pojecia...



Judy_21 - 2009-02-24 12:31
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  A gdzie Emilka :>

Edit. O już jest :D



dabbek - 2009-02-24 12:33
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  no i bądź tu mądry człowieku jeśli nawet każdy lekarz co innego mówi. Chyba się cieszę, że mam mieć córeczkę ;) bo z chłopczykiem to pewnie bym nie wiedziała co robić żeby nie zaszkodzić.

cocci mam używam Mozilli ale explorera też mam i ta strona się uruchamia raz w nowej karcie mozilli a raz w nowym oknie explorera, jakiś wirus czy co :confused:



anadun - 2009-02-24 12:34
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11134433) A jesteś tego pewna :> :> Hmm, zjeść to ja bym pewnie dała radę, ale mam za dużo rozsądku i jak pomyslę o moich problemach z zaparciami, to od razu mam mniej ochoty na czekoladę i tym podobne rzeczy :D



e.m.i.l.k.a - 2009-02-24 12:39
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez gabriellao0 (Wiadomość 11135411) [/B][/COLOR]
nie no to to już bzdura kompletna na bank, jak coś się od mycia może skleić? od wody?
no jak się od chusteczek mogą skleić to i od wody też może....

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11135748) A gdzie Emilka :>

Edit. O już jest :D
:D jestem, msuiałąm nadrobić :nuda:

a teraz uciekam do mamy bo przewieźli ja do innego szpitala wczoraj i jak na zlosc mojej siostrze jeszcze saochodu nie naprawili, tato oddal tez do wymiany paska rozrządu, druga siostra w pracy wiec ja ostatnia zostaje z samochodem...jakos naokolo bede musiala jechac bo to akurat taka trasa ze przez las i strasznie slisko tam jest :rolleyes:
no nic, najwyzej 30km/h bede jechala

Lahkasia jak tam poszukiwania mieszkania? a moze sie juz przeprowadziliscie?



emzeta - 2009-02-24 12:40
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Dziekuje za wypowiedzi w sprawie napletka - dalej nic nie wiem :rolleyes:, nie no przesadzam, jakis tam zloty srodek sie znajdzie :)

Ja nie czyszcze nosa bo nic w nim nie widze... hm, spytam health visitora jak przyjdzie o to wszystko.

takie male a takie skomplikowane w obsludze... ;)



e.m.i.l.k.a - 2009-02-24 12:42
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez emzeta (Wiadomość 11135867)
takie male a takie skomplikowane w obsludze... ;)
:D
i tu się potwierdza to co Monix mówiła, jak coś wylatuje czy wyskakuje z nas to powinno być podpisane i z instrukcją obsługi:D



raspberry69 - 2009-02-24 12:49
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
  Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11132687) "...A daj spokój w ogóle nie spałam leże na sali z 3 dziewczyn, jedna tak chrapała że nierealne było zasnąć...:) Dzisiaj skurcze juz mocniejsze miejmy nadzieję że to już dziś bo siedzieć mi sie tu nie chce. Za niedługo idę na zapis i zobaczymy czy sie coś dzieje.
Dziękuję za trzymanie kciuków..."
Trzymam kciuki :kciuki:

Cytat:
Napisane przez jastinada (Wiadomość 11133087) dzień dobry ,ja tylko na krótko bo biegnę do sprzątania:(wczoraj o godz 21:30 zapalił nam się komin,wywaliło wodę z pieca,chciało nam rozsadzić dom.

dzień dobry i miłego dnia dziewczynki,pojawię się jak ograniemy chałpę odrobinę:)
:mdleje: cale szczescie, ze wam sie nic nie stalo! Boze nie chce nawet pomyslec co by sie stalo jakbyscie spali! :eek: Justys caluje mocno!:cmok:

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11133524) A my mamy dzisiaj naleśnikowy wtorek :D Taki "tłusty czwartek" po irlandzku :D No to Judy badz pewna,ze wszystkie sie dzis zlecimy do Ciebie:D

Cytat:
Napisane przez rudalbn (Wiadomość 11134100) a ja dostałam dzisiaj paczkę z allegro a w niej: pościel, rożek, butelki, smoczki, termoopakowanie, akcesoria do szpitala itp oglądam i się ciesze jak małe dziecko :D i jeszcze gratisik dostałam łańcuszek z klipsikiem do smoczka i śliniaczek :p: O prosze :D widze, ze udany dzien dzis bedzie :D

Cytat:
Napisane przez lapochka81 (Wiadomość 11134537)
Ja tak chcialam odnosnie do poloznych i porodow w domu - no to tak dokladnie jest w Holandii.
Jak jestescie zdrowe, ciaza przebiega dobrze to porod domowy jest zalecany...e pozostaje, bo jedank no jak tu wierzyc tylko cisnieniu - na szczescie brak mi jakichs innych dolegliwosci, ale jak np. Rasperrby miala - czula sie dobrze a tu anemia...
U nas tez zalecaja takie jakby rodzinne porody, jesli ciaza jest prawidlowa:ehem:. Racja z ta anemia to ja do dzis w szoku jestem:confused:

Cytat:
Napisane przez Judy_21 (Wiadomość 11135465) A co do pielęgnacji dziewczynek... moim zdaniem należy myć i przecierać wargi sromowe również, no przecież jak zrobi rzadką kupkę, to może się coś przedostać pomiędzy, prawda???
I należy pamiętać o kierunku mycia i wycierania - bardzo ważne...
Mieliśmy w przedszkolu dziewczynkę - która trafiła do szpitala z zapaleniem (właśnie nie jestem pewna) czy przydatków, czy czegoś innego... w każdym bądź razie miała infekcję w narządach rodnych - a miała dopiero 9 miesięcy :mdleje:
Lekarze mówili, że musiały się jakieś bakterie do srodka dostać, najprawdopodobniej przez niewłaściwe mycie i czyszczenie...
Kurcze a ja myslalam, ze chlopca jest latwiej umyc niz dziewczynke wlasnie ze wzgledu na wargi sromowe o ktore trzeba bardzo dbac.:ehem:

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11135811) a teraz uciekam do mamy bo przewieźli ja do innego szpitala wczoraj i jak na zlosc mojej siostrze jeszcze saochodu nie naprawili, tato oddal tez do wymiany paska rozrządu, druga siostra w pracy wiec ja ostatnia zostaje z samochodem...jakos naokolo bede musiala jechac bo to akurat taka trasa ze przez las i strasznie slisko tam jest :rolleyes:
no nic, najwyzej 30km/h bede jechala
Pozdrowienia dla mamusi! :*

Sonerka a Ty nie jestes z Londynu?:eek:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 64 z 146 • Wyszukano 6183 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146

    comp
    Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger ooOObielizna, buty, spodnie ... małe rozmiarki!! OOoo Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy) Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią Spodnie Stradivarius , prawie nowe! naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com