ďťż
 
Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(



aluniaaaaa - 2010-09-28 18:45
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Gajaa (Wiadomość 22364455) Możesz :D

Sweterek. Jeeej. Też chcę sweterek, ale rozpinany, bo cierpię na brak bluz :D
Zaproszenie poszlo :)

A sweterek nie taki typowy bo z krotkim rekawkiem, ale slodki jest :)

Eh dziewczyny ja chce grudzien :cry:




Gajaa - 2010-09-28 18:55
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Przyjęte :)

Czemu beczysz? Bo sweterek z krótkim rękawem?:-p

A, bo grudzień chcesz. W grudniu będzie obrzydliwe Boże Narodzenie (nie znoszę tego święta), kłopotliwy Sylwester i trzaskający mróz :-p



studi - 2010-09-28 18:56
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa (Wiadomość 22364607) Zaproszenie poszlo :)

A sweterek nie taki typowy bo z krotkim rekawkiem, ale slodki jest :)

Eh dziewczyny ja chce grudzien :cry:
HAHAHA ciekawe dlaczego chcesz grudzień-zimno i ciemno i w ogle blee;)
A ja mam urodziny w grudniu-1/4 stówki mi stuknie:(



aluniaaaaa - 2010-09-28 18:59
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Chce grudzien bo jedziemy do Krakowa :D a poza tym lubie zime :D lubie cieple, puchate kurtki, cieple buty, kapcie, sweterki i w ogole :D




studi - 2010-09-28 19:02
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa (Wiadomość 22365031) Chce grudzien bo jedziemy do Krakowa :D a poza tym lubie zime :D lubie cieple, puchate kurtki, cieple buty, kapcie, sweterki i w ogole :D No chyba,że tak:P
To wiele tłumaczy,mi jest wiecznie zimno to ja wolę ciepłe lato%)
Za dobrze Ci z tym Krakowem;)Też chce!



netali - 2010-09-28 19:04
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Alunia.. grudzień? ja też czekam na grudzień! łącze się z Tobą w bólu czekania :P

A na pierścionki zbierają tyle, że ja się będę bała nosić takie drogie cacko :cool: EKhm.. no może nie wiem... są bardziej dojrzali i podejmują taką decyzję z głową :confused: ps. czy oni ją w ogóle mają głowy ?? :D

ps. STudi - też jestemz grudnia :)



studi - 2010-09-28 19:10
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez netali (Wiadomość 22365181) Alunia.. grudzień? ja też czekam na grudzień! łącze się z Tobą w bólu czekania :P

A na pierścionki zbierają tyle, że ja się będę bała nosić takie drogie cacko :cool: EKhm.. no może nie wiem... są bardziej dojrzali i podejmują taką decyzję z głową :confused: ps. czy oni ją w ogóle mają głowy ?? :D

ps. STudi - też jestemz grudnia :)
Mój to tak długo zbiera,żenapewno będę miała wiekszy diament niż sama królowa Elżbieta w berle;>
A który grudzień?Bo ja 19:P



Gajaa - 2010-09-28 19:15
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Aaa, Kraków. Zapomniałam :D

Zima jest ok, jak ją oglądam spod kołdry :D

E tam dojrzali. Ja tam swojemu zarzucam brak umiejętności podejmowania męskich decyzji.



netali - 2010-09-28 19:26
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  ja z poczatku, z drugiego :ehem:
Ale kto wie, może świętować będziemy razem :D ale by było :D

Może oni sami te diamenty wykopują?bo innego wyjścia nie widzę :cojest:
A żeby rozluźnić atmosferę to powiem Wam, że TŻ ostatnio porównał mnie najpierw do diamenciku, ale potem do ... ATOMU. bo stwierdził, że diamencikami to mogły być jego byłe, ale ja jestem wyjątkowa ... :confused::hahaha:i jak ja mam z nim żyć?? :brzydal:

A 2ga historyjka na rozluźnienie humoru.. pare tygodni temu Mama TŻta opowiedziała mi (przy TŻ i jego Tatusiu na pożegnalnej kolacji:D) jak to oni wzięli ślub... :oklaski: swoją drogą wzorowe małżeństwo, więc byłam przekonana, że było mega romantycznie, a tu...
Mama męczyła jak i ja, a Tatuś że za rok. więc rok odczekała i ponowiła swoje ZAPYTANIE. On jej na to, że nie ma czasu i jak chce to niech sama załatwia, bo ma tu jego książeczkę czekową.. No i facet się przeliczył :brzydal: dostał zaproszenie na własny ślub :hahaha: co więcej zrozumiał to chyba dopiero przy tej kolacji jak polewaliśmy z TŻ i jego Mamą do łez .. :D:D:D



Gajaa - 2010-09-28 19:40
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Piękna historyjka :D :hahaha:

U mnie biedna mama sama sobie kupowała pierścionek zaręczynowy - obrączki i pierścionek były wyrabiane z rodzinnego złota, więc wybrała sobie wzór, sama odebrała, bo wypadało mieć. U babci podobnie. Chcę złamać tę nienajlepszą tradycję i dostać pierścionek, ale czuję, że wcześniej osiwieję niż ta sierota się zdecyduje :]

Kurczę. Wy też nie umiecie sobie malować paznokci kryjącymi lakierami? O dziwo, paznokcie są pomalowane, ale wszystko dokoła...eee...też :cojest:



sylvi_86 - 2010-09-28 21:21
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez studi (Wiadomość 22364259) Pół na pół udało się znaleśc prace w zawodzie:P
Gaja masz fantastycznego chłopa, taki co piecze szarlotkę to cud, miód i orzeszki:)
Mój za to mi masuje uda-żeby nie było celulitu:D:D
moj tez potrafi gotowac. ja za to pieke:D

a jak mi kiedys lydke wymasowal to nie moglam chodzic przed 3 dni. poza tym ukonczylam fizjo wiec to ja od masazy jestem:D
Cytat:
Napisane przez netali (Wiadomość 22365851) ja z poczatku, z drugiego :ehem:
Ale kto wie, może świętować będziemy razem :D ale by było :D

Może oni sami te diamenty wykopują?bo innego wyjścia nie widzę :cojest:
A żeby rozluźnić atmosferę to powiem Wam, że TŻ ostatnio porównał mnie najpierw do diamenciku, ale potem do ... ATOMU. bo stwierdził, że diamencikami to mogły być jego byłe, ale ja jestem wyjątkowa ... :confused::hahaha:i jak ja mam z nim żyć?? :brzydal:

A 2ga historyjka na rozluźnienie humoru.. pare tygodni temu Mama TŻta opowiedziała mi (przy TŻ i jego Tatusiu na pożegnalnej kolacji:D) jak to oni wzięli ślub... :oklaski: swoją drogą wzorowe małżeństwo, więc byłam przekonana, że było mega romantycznie, a tu...
Mama męczyła jak i ja, a Tatuś że za rok. więc rok odczekała i ponowiła swoje ZAPYTANIE. On jej na to, że nie ma czasu i jak chce to niech sama załatwia, bo ma tu jego książeczkę czekową.. No i facet się przeliczył :brzydal: dostał zaproszenie na własny ślub :hahaha: co więcej zrozumiał to chyba dopiero przy tej kolacji jak polewaliśmy z TŻ i jego Mamą do łez .. :D:D:D
dobre dobre:D:D widac i tak mozna:D
Cytat:
Napisane przez Gajaa (Wiadomość 22366285) Piękna historyjka :D :hahaha:

U mnie biedna mama sama sobie kupowała pierścionek zaręczynowy - obrączki i pierścionek były wyrabiane z rodzinnego złota, więc wybrała sobie wzór, sama odebrała, bo wypadało mieć. U babci podobnie. Chcę złamać tę nienajlepszą tradycję i dostać pierścionek, ale czuję, że wcześniej osiwieję niż ta sierota się zdecyduje :]

Kurczę. Wy też nie umiecie sobie malować paznokci kryjącymi lakierami? O dziwo, paznokcie są pomalowane, ale wszystko dokoła...eee...też :cojest:
ja umiem:D jestem po kursie na stylistke , tam mnie nauczyli

aaa powiedzialam dzisiaj tztowi ze ma sie oswidczac bez swiadkow bo uciekne(tzn najpierw dostanie wpierdziel a pozniej uciekne:D)



Gajaa - 2010-09-28 22:40
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Zdradź tajemnicę niemalowania wszystkiego dokoła!

Faceci już tak mają. Niby delikatnie, delikatnie, a siniec tydzień schodzi. Mój jak mnie czasem przydusi to nic, tylko trumnę wybierać. Albo kładzie mi rękę, jak sobie leżymy (na łyżeczkę. Łyżeczki rul! byłam łyżką w poprzednim wcieleniu. Nie ma fajniejszego leżenia niż na łyżeczkę :D), ja zaczynam się wiercić, połowa włosów zostaje brutalnie wyrwana, a ten się potem dziwi, że cała pościel w sierści, ech, a tyle razy mówiłam "nie kładź mi łapy na włosach, bo wyłysieję". O, ostatnio tak mnie zaczął tarmosić po włosach, że mi się kołtun zrobić. Niewielki, bo niewielki, ale trzeba było rwać - nie miałam przy sobie magicznej odżywki, po której wszystko się rozczesuje :D

Słusznie. Też nie uznaję oświadczyn przy świadkach. Na szczęście TŻ też :D



Garadiela - 2010-09-28 23:01
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  :cool: A mi zle:prosi:
Lipa jest...Albo pasja i robienie to co sie kocha albo kasa:mad:
Niesprawiedliwe:prosi:
Ale moze jak sie uda to podpatrze co trzeba,nabiore doswiadzcenia i zaczne cos swojego dzialac....Moze sie uda ten ambitny plan:rolleyes:



sylvi_86 - 2010-09-28 23:19
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Gajaa (Wiadomość 22370930) Zdradź tajemnicę niemalowania wszystkiego dokoła!

Faceci już tak mają. Niby delikatnie, delikatnie, a siniec tydzień schodzi. Mój jak mnie czasem przydusi to nic, tylko trumnę wybierać. Albo kładzie mi rękę, jak sobie leżymy (na łyżeczkę. Łyżeczki rul! byłam łyżką w poprzednim wcieleniu. Nie ma fajniejszego leżenia niż na łyżeczkę :D), ja zaczynam się wiercić, połowa włosów zostaje brutalnie wyrwana, a ten się potem dziwi, że cała pościel w sierści, ech, a tyle razy mówiłam "nie kładź mi łapy na włosach, bo wyłysieję". O, ostatnio tak mnie zaczął tarmosić po włosach, że mi się kołtun zrobić. Niewielki, bo niewielki, ale trzeba było rwać - nie miałam przy sobie magicznej odżywki, po której wszystko się rozczesuje :D

Słusznie. Też nie uznaję oświadczyn przy świadkach. Na szczęście TŻ też :D
niemalowanie wszystkiego dookola to kwestia wprawy ale pomaga stabilne podloze, lakier w zasiegu reki, ja sobie dobrze rece podpieram bo mam wrodzona tendencje do drzenia rak:) no i za duzo lakieru nie nabieraj, kryjacym maluje sie 2 razy;)

mnie tam tz wiieeeeeele razy przygniatal wlosy a pozniej dziwi sie ze krzycze:P

cale szczescie ze moj tez nie uznaje oswiadczyn przy swiadkach ale wolalam go uprzedzic zeby czegos nie wykombinowal:D



baby montana - 2010-09-28 23:43
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Gajaa- ooo a skąd znasz Magdę?:)
i zazdroszczę TŻa! chciałabym, żeby mój gotował:)

no i dzięki za przypomnienie o pomalowaniu paznokci, już od soboty chodzi za mną pomalowanie tych u stóp, a jakoś ciągle zapominam, teraz się zmobilizowałam bo jutro idę na basen haha.



studi - 2010-09-29 05:54
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Mi to malowanie wychodzi zawsze na lewej ręce, na prawej już bez zmywacza się nie obejdzie:>Zawsze coś się chlapnie...
Matko ja bym chyba na miejscu padła trupem jak by mi się facet oświadczył przy tłumie ludzi:>Taka wstydliwa z natury jestem, ale jak nieraz słyszę o zaręczynach w kinach to się łezka kręci-ale to nie dla mnie;D



Gajaa - 2010-09-29 10:09
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Zuza, Magdę znam z ... harcerstwa! Jak byłam w gimnazjum, byłyśmy w jednej drużynie. Magda to eks przyjaciela mojego TŻta :-p

Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam słomiany zapał, jeśli chodzi o malowanie pazurów. O dziwo, lakier dobrze się skrobie na zmoczonych dłoniach. Dokonałam tego w czasie kąpieli i już mam śliczne łapki :D

A to nie jest aby tak, że od chlorowanej wody lakier odpryskuje? :-p

Następnym razem skorzystam z rad Studi :)

Propo oświadczyn przy świadkach: widziałam, jak kolo oświadczył się pannie nad Morskim Okiem, w samym środku dnia, oczywiście w samym środku sezonu letniego. wycieczka na wycieczce, tłum turystów indywidualnych, a ten wyskoczył z pierścionkiem. Dziewczyna się oczywiście zgodziła, a dzikusy zaczęły bić brawo, ale... wyobrażam sobie presję otoczenia, jaką musiała odczuwać biedaczka.



aluniaaaaa - 2010-09-29 11:36
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez studi (Wiadomość 22365125) No chyba,że tak:P
To wiele tłumaczy,mi jest wiecznie zimno to ja wolę ciepłe lato%)
Za dobrze Ci z tym Krakowem;)Też chce!
Ale w ramach Krakowa musze isc na koncert zespolu metalowego :D

Cytat:
Napisane przez netali (Wiadomość 22365851) ja z poczatku, z drugiego :ehem:
Ale kto wie, może świętować będziemy razem :D ale by było :D

Może oni sami te diamenty wykopują?bo innego wyjścia nie widzę :cojest:
A żeby rozluźnić atmosferę to powiem Wam, że TŻ ostatnio porównał mnie najpierw do diamenciku, ale potem do ... ATOMU. bo stwierdził, że diamencikami to mogły być jego byłe, ale ja jestem wyjątkowa ... :confused::hahaha:i jak ja mam z nim żyć?? :brzydal:
Wesolo przynajmniej :)

Cytat:
Napisane przez Gajaa (Wiadomość 22370930) Słusznie. Też nie uznaję oświadczyn przy świadkach. Na szczęście TŻ też :D I u mnie dokladnie tak samo :jupi: ostatnio jak mu przedstawialam moja wizje zareczyn (w sensie czy przy kims czy nie) to zgodzilismy sie w 100% :D



aluniaaaaa - 2010-09-29 16:30
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Ale tu cicho! :confused:

Dziewczyny, ale dola zlapalam :( No nie moge no :( Plakac mi sie chce i w ogole :( Na prawde, czuje, ze to juz czas najwyzszy zrobic krok do przodu, a tu cisza jak makiem zasial :( I jeszcze sie dowiedzialam, ze kolega z roku oswiadczyl sie dziewczynie i ona nie przyjela zareczyn :mur: sa dalej i uklada im sie super, ona po prostu nie byla gotowa. Nie wiem, ja bym tak nie mogla... Dziwna sytuacja tym bardziej, ze przewaznie jest odwrotnie, ze dziewczyna gotowa, a facet nie bardzo...



sylvi_86 - 2010-09-29 16:40
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa (Wiadomość 22383996) Ale tu cicho! :confused:

Dziewczyny, ale dola zlapalam :( No nie moge no :( Plakac mi sie chce i w ogole :( Na prawde, czuje, ze to juz czas najwyzszy zrobic krok do przodu, a tu cisza jak makiem zasial :( I jeszcze sie dowiedzialam, ze kolega z roku oswiadczyl sie dziewczynie i ona nie przyjela zareczyn :mur: sa dalej i uklada im sie super, ona po prostu nie byla gotowa. Nie wiem, ja bym tak nie mogla... Dziwna sytuacja tym bardziej, ze przewaznie jest odwrotnie, ze dziewczyna gotowa, a facet nie bardzo...
oj laleczko nie dołuj sie nie warto. wiem ze latwo mowic ale jestesmy w podobnej sytuacji;) nie przyjela ale pogadali ze chca byc razem i gitara:)



aluniaaaaa - 2010-09-29 16:46
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Wiem i pamietam, ze jestesmy w podobnej sytuacji. Dlatego ciesze sie, ze moge tu wylac swoje zale. Mam takie dni (jak dzisiejszy), ze watpie, ze to kiedykolwiek nastapi :(



sylvi_86 - 2010-09-29 16:54
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa (Wiadomość 22384408) Wiem i pamietam, ze jestesmy w podobnej sytuacji. Dlatego ciesze sie, ze moge tu wylac swoje zale. Mam takie dni (jak dzisiejszy), ze watpie, ze to kiedykolwiek nastapi :( :glasiu::cmok::przytul: rozumiem cie kochana.. mega przytulasek dla ciebie... jeszcze do tego ta pogoda..ciagle pada i depresja gotowa;/ ale aluniaaa ja wiem ze sie doczekamy obie mua:*



netali - 2010-09-29 17:58
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  :ehem::ehem::cmok:Alunia głowa do góry!
Zobacz ile dziewczyn od początku tego wątku tak biadoliło i się dołowało jak my, a już są zapierścionkowane, a niektóre to nawet chyba na ślubny kobiercu :oklaski:
Podstawa to się nie poddawać :D W końcu musi być po naszemu, bo z tego co tu czytam to ponamawiałyście już TŻtów do pieczenia ciast, masażów stóp i innych nietypoweych rzeczy, więc kupno pierścionka to w takim wypadku jedynie dopełnienie formalności :ehem:
A co nam, a niech się cieszą.. niech koniec końców myślą, że to była ich decyzja :D

ps. Swoją drogą u Ciebie grudzień wydaje się być całkiem przyjemną datą na oświadczyny :ehem::ehem::ehem:

ps2. Widziałyście film "Kobiety pragną bardziej"?? Taki.. że tak powiem akurat odnoszący się do tematu :cool: Tylko nie oglądajcie go czasem z TŻtami.. może ich utwierdzić w głupich przekonaniach :P



Gajaa - 2010-09-29 18:01
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Wiecie, to chyba ta pogoda tak na nas działa. Ja dziś co prawda nie mam doła, ale mam dzień trucia - mało się z TŻtem nie pokłóciłam, bo oczywiście jeszcze nie ruszył zada po pracę, a mi się nie chce mu przypominać - nie jestem jego matką. Trochę mnie frustruje ta sytuacja.

Dlatego Alunia, dla Ciebie wielki miiiisioooo! Tulimy, tulimy! :przytul:

O, nie oglądałam. Każę ściągnąć TZtowi :D



netali - 2010-09-29 18:09
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Gajaa (Wiadomość 22386045) Wiecie, to chyba ta pogoda tak na nas działa. Ja dziś co prawda nie mam doła, ale mam dzień trucia - mało się z TŻtem nie pokłóciłam, bo oczywiście jeszcze nie ruszył zada po pracę, a mi się nie chce mu przypominać - nie jestem jego matką. Trochę mnie frustruje ta sytuacja.

Dlatego Alunia, dla Ciebie wielki miiiisioooo! Tulimy, tulimy! :przytul:

O, nie oglądałam. Każę ściągnąć TZtowi :D
O proszę !! Zakładam Gaja, że Twój TŻ to też Pan AMbitny i na byle, co nie poleci i za byle czym, jak to ujęłaś zada nie ruszy. Mnie też to frustruje, bo nie lubie być "facetem" w związku, ale doszłam podobnie jak Ty do wniosku, że trucie nie pomaga - wręcz przeciwnie. Do dziś przy tzw "dyskusjach" (my się nie kłócimy, my "dyskutujemy o problemie" :D:D:D -> wymysł TŻ) słyszę, że go popychałam do pracy, która by go nie rozwijała, bo nie wierzę w to, że on nas potrafi utrzymać.... <bez komentarza> A ja serio wierzę !! :prosi: Tylko niech już to wreszcie nastąpi :ehem: skoro już ja mam być tą co stoi przy garach..



studi - 2010-09-30 05:58
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa (Wiadomość 22384408) Wiem i pamietam, ze jestesmy w podobnej sytuacji. Dlatego ciesze sie, ze moge tu wylac swoje zale. Mam takie dni (jak dzisiejszy), ze watpie, ze to kiedykolwiek nastapi :( Alunia jeszcze nastąpi TEN dzień i wszytsko będzie jak z bajki:*:*Trzymaj się nie jesteś sama-wspieramy, wspieramy;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 91 z 91 • Wyszukano 7780 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91

    comp
    Moja szafa XS-M nowe i używane Ciuszki i nie tylko cz.II :) zapraszam Palety z ebay , zamówienia ' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! ! Zanik okresu. Szafa i toaletka BANDIT QUEEN (Dior, Clinique, H&M, Ravel, Zara, Cubus, Morgan) Revlon colorstay Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Grecja-Almatur-obozy Moje pierwsze wypociny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com