ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Dagunia - 2010-05-05 07:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19026710) Proponowałabym zmienić zaproszenie. Co prawda to mężczyzna, więc raczej tego tak nie przeżyje (i to ON trzyma sznurki jeżeli chodzi o zaręczyny) nie mniej jednak na pewno nie będzie mu miło. Duplo utrzymujesz kontakt z byłą TŻta? Jak to się stało? Co prawda kolegą mojego TŻta jest chłopak, z którym kiedyś byłam na randce, ale to całkiem co innego... Ikea ma pyszne ciasta!! :love: Ja najbardziej lubie te białe migdałowe, nawet kupiłam sobie jedno do domu :D yoona ja nie pije piwa. Strasznie nie lubie alkoholu. Nie wiem co inni w tym widzą ;) Dagunia Ty jak Daafnee jesteś moim lustrem. No właśnie ciekawe co u niej i kiedy będzie mogła już pisać... To koniecznie musze z Daafnee jeszcze pogadać, bo tu ciekawie się zaczyna robić :D Powiem Ci coś śmiesznego :D Ja też nie piję alkoholu :cojest: Cytat: Napisane przez MusicIsMine (Wiadomość 19033527) Mój TŻ chyba zmienil zdanie na temat zareczyn... :rolleyes: zawsze mowil ze trzeba miec pieniadze , mieszkanie, perspektywy, ulozone zycie. Teraz stwierdzil , ze przeciez po zareczynach nie trzeba od razu brac slubu... to juz jakis postep bo myslalam ze poczekam sobie 10 lat na same zareczyny (choc kto wie ;)) Ostatnio coraz wiecej na ten temat mowi :cool: Wczoraj nawet stwierdzil ze trzeba poznac ze soba naszych rodzicow , zaprosic na jakis wspolny obiad (brat tż-ta zrobił tak tuz przed swoimi zareczynami)... uznalam ze nie ma takiej potrzeby :brzydal: kilka dni temu zanosilam pamiatkkowy zloty pierscionek do przerobienia, tż smial sie , ze wyglada jak zareczynowy i jak bedzie mi sie oswiadczal to wezmie go ode mnie i mi go wreczy :pala::brzydal:hehe takie zarty.... Aa i powiedzial ze on po 2ch lata juz bedzie bardzo powaznie o nas myslal i cos wwiekszego planowal, pochwili dodal ze juz teraz bardzo powaznie mysli.... (a do 2ch lat nie zostalo tak duzo czasu ;)) Milo by bylo gdyby cos pomyslal w koncu... jego brat ma podobny staz zwiazku , tylko wiek zdycydowanie mniejszy a potrafil cos zrobic w tym kierunku... Ahh przestaje juz jeczeć :D Super ! Może naprawdę coś kombinuje :D duplo - 2010-05-05 09:38 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19026710) Duplo utrzymujesz kontakt z byłą TŻta? Jak to się stało? Co prawda kolegą mojego TŻta jest chłopak, z którym kiedyś byłam na randce, ale to całkiem co innego... Jedyny kontakt jaki z nią miałam i mam to przez TŻta. Kiedy on się z nią widział, to i ja tam byłam :D. Taka wredna małpa z niej jest. Niby miła ale nie czuję szczerości w naszych kontaktach, tak więc nie dziwię się, że takie zaproszenie otrzymał TŻ. Co do zaręczyn, to coś drgnęło, były nawet żarty, że zaręczymy się w moje urodziny. Żarty żartami, urodziny mam za 2 dni ;) Rider - 2010-05-05 09:47 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Duplo to najpierw będziesz Ty, a później Music. Zdajcie relacje jak coś. (Jakbym zapomniała to wszystkiego najlepszego Duplo :* ) Dagunia - 2010-05-05 10:33 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez duplo (Wiadomość 19036872) Jedyny kontakt jaki z nią miałam i mam to przez TŻta. Kiedy on się z nią widział, to i ja tam byłam :D. Taka wredna małpa z niej jest. Niby miła ale nie czuję szczerości w naszych kontaktach, tak więc nie dziwię się, że takie zaproszenie otrzymał TŻ. Co do zaręczyn, to coś drgnęło, były nawet żarty, że zaręczymy się w moje urodziny. Żarty żartami, urodziny mam za 2 dni ;) Trzymam kciuki i Wszystkiego Naj naj lepszego :* Ja mam za 6 dni :D duplo - 2010-05-05 10:54 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Bardzo Wam dziękuję dziewczyny :przytul: Mam nadzieję, że nie zapeszyłam i będę mogła zdać relację :D Montii - 2010-05-05 11:18 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( To i ja 3mam kciuki :ehem: A my z Tż lubimy alkohol, ostatnio robiliśmy sobie kolorowe drinki , i wieczorem je testowaliśmy , fajnieeee:D madlen19882 - 2010-05-06 11:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Hey:) Jestem tu nowa i chciałabym Wam opisać swoją sytuacje. Ja jestem ze swoim TŻ 6 lat. Jak narazie jako takiego konkretnego tematu zaręczyn nie było. A ja bym chciała żebyśmy Nasz związek określili. A to chyba nic złego. Ostatnio na śniadaniu wielkanocnym mama mojego TŻ sama zaczęła ten temat na co On odpowiedział krótkie :"Raczej tak" i nic po za tym:( Ja mam 22 lata a On 26. Chciałabym abyśmy jakoś określili już nasz związek. Jak TŻ był w wojsku to nie było dnia żeby nie pisał o zaręczynach o tym że będziemy już zawsze razem. Nie mowie że jest mi z nim źle bo tak nie jest. Tylko bym chciała żeby On się zdeklarował. A Wy co myślicie??? Kohnelia20 - 2010-05-06 11:20 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( piszesz że nie było konkretnego tematu zareczyn to moze warto spróbować i pogadac?:-) Rider - 2010-05-06 12:15 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No właśnie, może zapytaj go czy chce w ogóle brać ślub i czy masz na co czekać. Niech się chłopak zadeklaruje to ważna sprawa. Tymbardziej, że on chyba pracuje, nie? Czyli to nie brak pieniędzy jest przeszkodą. Mieszkacie razem? Dagunia - 2010-05-06 12:34 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez madlen19882 (Wiadomość 19074063) Hey:) Jestem tu nowa i chciałabym Wam opisać swoją sytuacje. Ja jestem ze swoim TŻ 6 lat. Jak narazie jako takiego konkretnego tematu zaręczyn nie było. A ja bym chciała żebyśmy Nasz związek określili. A to chyba nic złego. Ostatnio na śniadaniu wielkanocnym mama mojego TŻ sama zaczęła ten temat na co On odpowiedział krótkie :"Raczej tak" i nic po za tym:( Ja mam 22 lata a On 26. Chciałabym abyśmy jakoś określili już nasz związek. Jak TŻ był w wojsku to nie było dnia żeby nie pisał o zaręczynach o tym że będziemy już zawsze razem. Nie mowie że jest mi z nim źle bo tak nie jest. Tylko bym chciała żeby On się zdeklarował. A Wy co myślicie??? Tak jak dziewczyny piszą - spróbuj z nim pogadać. Może on nie zdaje sobie sprawy jak Ci zależy na zaręczynach. MAcie jakieś perspektywy na przyszłość? Mieszkacie razem? Pracujecie? ---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- Rider wysłałam Ci coś :p: Rider - 2010-05-06 20:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez Dagunia (Wiadomość 19077354) Rider wysłałam Ci coś :p: Widziałam :D Odpisałam już. Kurcze, dziewczyny, za dwa miesiące mam obrone dyplomu i pracy lic. Tak mi się nie chce robić... Siedze na wizażu zamiast robić ten ogród :( Macie jakieś udane sposoby na zawzięcie się? Co u Was? Montii - 2010-05-06 20:06 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider nie wiem, ja si,ę chyba muszę leczyć na lenia. Do 24 muszę wysłać gościowi opracowane 3 pytania i co ? nawet nie zaczęłam pisać ;/ bo ciagle mówie aaa mam czas.... ehhh :mdleje: Mystiquee - 2010-05-06 21:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19093735) Widziałam :D Odpisałam już. Kurcze, dziewczyny, za dwa miesiące mam obrone dyplomu i pracy lic. Tak mi się nie chce robić... Siedze na wizażu zamiast robić ten ogród :( Macie jakieś udane sposoby na zawzięcie się? Co u Was? Oj skąd ja to znam... Też mam za dwa miesiące obronę i siedzie i nic mi się nie chce...:mad: Powinnam spuścić sobie porządne lanie :pala: :bacik::atyaty: Dagunia - 2010-05-07 07:06 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19093735) Widziałam :D Odpisałam już. Kurcze, dziewczyny, za dwa miesiące mam obrone dyplomu i pracy lic. Tak mi się nie chce robić... Siedze na wizażu zamiast robić ten ogród :( Macie jakieś udane sposoby na zawzięcie się? Co u Was? Cytat: Napisane przez Mystiquee (Wiadomość 19096437) Oj skąd ja to znam... Też mam za dwa miesiące obronę i siedzie i nic mi się nie chce...:mad: Powinnam spuścić sobie porządne lanie :pala: :bacik::atyaty: A ja Wam zazdroszcze obron, prac itp :D Ja dopiero za rok :( Już bym chciała mieć wyższe wykształcenie, mieć za sobą te studia i iść na kolejne... Dziewczyny nie narzekać tylko brać się do roboty ! Bo ja Wam :pala: :p: yoona - 2010-05-07 11:08 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( taaa ja mam obrone mgr....a z moja praca jestem w lesie, promotor nie pomaga...nie moge sie zabrac, wszystkie materialy po angielsku:( jak ja chcialabym skonczyc juz te studia! madlen19882 - 2010-05-07 13:13 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( On Pracuje w swoim zawodzie zarobki ma nie złe. Nie mieszkamy razem ale często się widujemy i spędzamy ze sobą mnóstwo czasu. Mieszkamy praktycznie blok w blok ja w 10 a On 11 <mój blok jest przed jego blokiem> często nocujemy u siebie. Rozmawiałam z Nim dziś rano przy kawie. I w sumie wiem tylko tyle że jak na dzień dzisiejszy to mam być cierpliwa bo powiedział cuś w tym stylu : "cierpliwość jest cnotą" dał mi buziaka i poszedł do pracy. duplo - 2010-05-08 19:10 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez madlen19882 (Wiadomość 19111563) Rozmawiałam z Nim dziś rano przy kawie. I w sumie wiem tylko tyle że jak na dzień dzisiejszy to mam być cierpliwa bo powiedział cuś w tym stylu : "cierpliwość jest cnotą" dał mi buziaka i poszedł do pracy. Ahh co to są za szuje :D nic tylko czekać w nieskończoność. A ja niestety nie mam dobrych wieści, z moich zaręczyn nic nie wyszło. Po prostu mały kłamca z niego. Chyba sobie odpuszczę i przestanę o tym myśleć. A może dane jest mi życie w konkubinacie ;) Dagunia - 2010-05-10 10:18 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez duplo (Wiadomość 19149929) Ahh co to są za szuje :D nic tylko czekać w nieskończoność. A ja niestety nie mam dobrych wieści, z moich zaręczyn nic nie wyszło. Po prostu mały kłamca z niego. Chyba sobie odpuszczę i przestanę o tym myśleć. A może dane jest mi życie w konkubinacie ;) Im szybciej przestaniesz o tym mysleć tym szybciej się zdarzy :D Madelaine87 - 2010-05-10 13:45 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Hej wróciłam :) Rider - 2010-05-10 20:52 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( yoona też bym chciała już skończyć te studia! Dzisiaj wzięłam laptopa na wykłady (obowiązkowe, a co...) i robiłam dyplom, na szczęście na uczelnie mam 47 sekund więc jakoś go dotargam, chociaż bardzo ciężki. Madelain witaj :* Jak było? Nie mogłaś pisać, a podczytywałaś wątki na bieząco? Dziewczyny będe miała chrześniaka :D Jego rodzicom cały czas truje, czy moge go zobaczyć, czy moge wyjść na spacer... ble ble ble i mnie wybrali, bo chcą kogoś zaagażowanego. Bardzo się ciesze, bo teraz będe mogła go ciągle widzieć :D A, i pogadałam z TŻtem i ide na ten nieszczęsny ślub jako "osoba towarzysząca" (chociaż przez to bardzo mi się nie chce), bo TŻ powiedział "Ja tam chce iść, bo chce zobaczyć jakie błedy popełnią, żeby nie robić ich na naszym ślubie". Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, że tak mówi, ale miło to słyszeć. Madelaine87 - 2010-05-10 21:02 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Dobrze był :) pocieszam się że dostała bana za "rażące słownictwo " a nie za ataki na inne użytkowniczki :D ciśnienie mi skoczyło ale nikogo nie wyzywałam :D tak, jestem w miarę na bieżąco :) chrześniaki są fajne, moja ma już 5 lat ale ciągle ją rozpieszczam :D i będę dalej, moje oczko :D Dagunia - 2010-05-11 07:33 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19203473) yoona też bym chciała już skończyć te studia! Dzisiaj wzięłam laptopa na wykłady (obowiązkowe, a co...) i robiłam dyplom, na szczęście na uczelnie mam 47 sekund więc jakoś go dotargam, chociaż bardzo ciężki. Madelain witaj :* Jak było? Nie mogłaś pisać, a podczytywałaś wątki na bieząco? Dziewczyny będe miała chrześniaka :D Jego rodzicom cały czas truje, czy moge go zobaczyć, czy moge wyjść na spacer... ble ble ble i mnie wybrali, bo chcą kogoś zaagażowanego. Bardzo się ciesze, bo teraz będe mogła go ciągle widzieć :D A, i pogadałam z TŻtem i ide na ten nieszczęsny ślub jako "osoba towarzysząca" (chociaż przez to bardzo mi się nie chce), bo TŻ powiedział "Ja tam chce iść, bo chce zobaczyć jakie błedy popełnią, żeby nie robić ich na naszym ślubie". Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, że tak mówi, ale miło to słyszeć. Oj tak... jak tylko mój coś takiego powie to aż się ciepło na serduchu robi. A "os.tow" się nie przejmuj - idź baw się i miej wszystko w :upa: Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 19203892) Dobrze był :) pocieszam się że dostała bana za "rażące słownictwo " a nie za ataki na inne użytkowniczki :D ciśnienie mi skoczyło ale nikogo nie wyzywałam :D tak, jestem w miarę na bieżąco :) chrześniaki są fajne, moja ma już 5 lat ale ciągle ją rozpieszczam :D i będę dalej, moje oczko :D Ja mam jedną a niedługo będę miała drugą - kocham je jak swoje :love: A Majke to bym ehh gwiazdke z nieba bym jej dała :) Mystiquee - 2010-05-11 12:03 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Kurcze, ja to bym chrzestną matką nie chciała być :confused: :nie: yoona - 2010-05-11 12:11 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( tez mam 5letnia chrzesnice;) Madelaine87 - 2010-05-11 13:03 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Mistiquee dlaczego nie? :) Mystiquee - 2010-05-11 13:49 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 19215919) Mistiquee dlaczego nie? :) Nie wiem, jakoś wydaje mi się, że bycie mamą chrzestna to takie przereklamowane i skomercjalizowane. Ciągle trzeba pchać pieniądze... A to raczej chyba nie na tym polega... Jestem anty-matkowo-chrzestna :nie: Madelaine87 - 2010-05-11 17:02 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( a kto powiedział że trzeba ? ;) to zależy od powodu dlaczego kogoś się wybrało na chrzestnych ;) ja nie czuję żadnego zobowiązania wobec małej dlatego że jestem chrzestną, kocham tą kruszynę i tyle a to że wydam na nią trochę więcej to dlatego że tego chce a nie dlatego że rodzina czy że obowiązek chrzestnej, jej siostry gorzej nie traktuję :) Kohnelia20 - 2010-05-11 18:03 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A my z tż mamy razem chzesniaka i strasznie cieszymy się z tego powodu i zawsze mu coś kupujemy jak do niego jedziemy nie chodzi o to że trzeba "pchać kase" tylko wydajemy z przyjemnością na niego:-) Montii - 2010-05-11 18:19 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( zgadzam sie z wami ;) tu nie chodzi o kase ale o opieke nad tym dzieciaczkiem i uczestniczenie w jego zyciu, chcialabym miec chrzesniaka:) Dagunia - 2010-05-12 07:21 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 19222655) a kto powiedział że trzeba ? ;) to zależy od powodu dlaczego kogoś się wybrało na chrzestnych ;) ja nie czuję żadnego zobowiązania wobec małej dlatego że jestem chrzestną, kocham tą kruszynę i tyle a to że wydam na nią trochę więcej to dlatego że tego chce a nie dlatego że rodzina czy że obowiązek chrzestnej, jej siostry gorzej nie traktuję :) Cytat: Napisane przez Kohnelia20 (Wiadomość 19224314) A my z tż mamy razem chzesniaka i strasznie cieszymy się z tego powodu i zawsze mu coś kupujemy jak do niego jedziemy nie chodzi o to że trzeba "pchać kase" tylko wydajemy z przyjemnością na niego:-) Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 19224832) zgadzam sie z wami ;) tu nie chodzi o kase ale o opieke nad tym dzieciaczkiem i uczestniczenie w jego zyciu, chcialabym miec chrzesniaka:) Racja dziewczyny! I jeszcze np. widok chrześniaka który na Twój widok biegnie z rozłożonymi rękami z okrzykiem " Ciooooooooooociaaaaaaaaaa aa" Bezcenne uczucie :) daafnee - 2010-05-12 08:31 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cześć Dziewczyny.. :dziekuje-kwiatek: U mnie przez ten czas, gdy byłam zablokowana wiele się działo i nawet lepiej, że stało sie jak się stało, bo nie miałabym Wam nic pozytywnego do powiedzenia.. 1. Moje przypuszczenia odnośnie ciąży były słuszne.. NIKT o tym nie wie i obiecałam sobie, że powiem tylko Wam i to jak mnie odblokują.. Tak więc nadszedł ten dzień.. Pisze tą wiadomość już 4 raz, bo nie wiem jak to powiedzieć.. Było dziecko-nie ma dziecka.. Nagle zabolał brzuch.. A potem to już wszystko natura.. Widocznie tak miało być.. Kiedy to się stało? W ten dzień w który była kłótnia na Wizażu.. Poradziłam sobie z tym sama, albo i nie? Ale i tak przepraszam za swoje zachowanie. 2. Babka daje mi dalej popalić.. Codziennie słysze, że mam się wyporawdzić z domu, że niszcze rodzine, bo podobno to ja chce budować to piętro, chociaż ja nie mam z tym nic wspólnego-bywa.. 3. Aktualnie nie wiem czy powinnam w ogóle być z Wami na forum.. Od kilku dni nie jestem z TŻ. Ale nie mogę też powiedzieć, że jest to definitywnie skończone, bo nie jest.. Ale powiedział mi o dużo za dużo.. Teraz chce to niby zatuszować, odkręcić.. Ale ja nie zapominam.. Nie umiem wyobrazić sobie bycia z Nim po tym co powiedział.. Poczekam kilka dni może mi przejdzie.. 4. Miałam podejrzenia guza jelit.. Miałam badania takie jak gastroskopia itd. Na szczęście wszystko ok, ale te dni były bardzo ciężkie.. Niewiedza jest okropna.. Chce BARDZO podziękować Rider. Czytałam wątek, widziałam, że się mną interesujesz.. To bardzo miłe! Byłąm mile zaskoczona, i powiem Ci, że pomogło mi to uporać się z różnymi problemami, bo czułam, że jest aby jedna osoba która myśli o mnie coś pozytywnego.. Tak samo chce podziękować Kohneli, która wiernie wspierała mnie na GG.. Dziękuję Wam :cmok: Jestem zdołowana, boli mnie serce przez to wszystko.. Czuje się taka pusta i niepotrzebna.. Będe się wypowiadać, ale mniej.. Nie chce Wam zepsuć nastrojów moim nastrojem.. Rider - 2010-05-12 15:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez daafnee (Wiadomość 19236479) Cześć Dziewczyny.. :dziekuje-kwiatek: U mnie przez ten czas, gdy byłam zablokowana wiele się działo i nawet lepiej, że stało sie jak się stało, bo nie miałabym Wam nic pozytywnego do powiedzenia.. 1. Moje przypuszczenia odnośnie ciąży były słuszne.. NIKT o tym nie wie i obiecałam sobie, że powiem tylko Wam i to jak mnie odblokują.. Tak więc nadszedł ten dzień.. Pisze tą wiadomość już 4 raz, bo nie wiem jak to powiedzieć.. Było dziecko-nie ma dziecka.. Nagle zabolał brzuch.. A potem to już wszystko natura.. Widocznie tak miało być.. Kiedy to się stało? W ten dzień w który była kłótnia na Wizażu.. Poradziłam sobie z tym sama, albo i nie? Ale i tak przepraszam za swoje zachowanie. 2. Babka daje mi dalej popalić.. Codziennie słysze, że mam się wyporawdzić z domu, że niszcze rodzine, bo podobno to ja chce budować to piętro, chociaż ja nie mam z tym nic wspólnego-bywa.. 3. Aktualnie nie wiem czy powinnam w ogóle być z Wami na forum.. Od kilku dni nie jestem z TŻ. Ale nie mogę też powiedzieć, że jest to definitywnie skończone, bo nie jest.. Ale powiedział mi o dużo za dużo.. Teraz chce to niby zatuszować, odkręcić.. Ale ja nie zapominam.. Nie umiem wyobrazić sobie bycia z Nim po tym co powiedział.. Poczekam kilka dni może mi przejdzie.. 4. Miałam podejrzenia guza jelit.. Miałam badania takie jak gastroskopia itd. Na szczęście wszystko ok, ale te dni były bardzo ciężkie.. Niewiedza jest okropna.. Chce BARDZO podziękować Rider. Czytałam wątek, widziałam, że się mną interesujesz.. To bardzo miłe! Byłąm mile zaskoczona, i powiem Ci, że pomogło mi to uporać się z różnymi problemami, bo czułam, że jest aby jedna osoba która myśli o mnie coś pozytywnego.. Tak samo chce podziękować Kohneli, która wiernie wspierała mnie na GG.. Dziękuję Wam :cmok: Jestem zdołowana, boli mnie serce przez to wszystko.. Czuje się taka pusta i niepotrzebna.. Będe się wypowiadać, ale mniej.. Nie chce Wam zepsuć nastrojów moim nastrojem.. Kochana! Dobrze, że wróciłaś i bądź z nami dalej. Wszystko się ułoży :* Niezmiernie mi przykro z powodu ciąży. Jeżeli chcesz coś więcej powiedzieć, pożalić się to mów. Po to tu jesteśmy. Żeby wysłuchać. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale postaraj się babką nie przejmować. To na pewno będzie trudne, zrób to dla siebie. Nie powiedziałaś TŻtowi o ciąży? O co się pokłuciliście? Dobre z tego to, że nie masz guza... EDIT: Śliczny avatar. daafnee - 2010-05-12 15:37 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19246548) Kochana! Dobrze, że wróciłaś i bądź z nami dalej. Wszystko się ułoży :* Niezmiernie mi przykro z powodu ciąży. Jeżeli chcesz coś więcej powiedzieć, pożalić się to mów. Po to tu jesteśmy. Żeby wysłuchać. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale postaraj się babką nie przejmować. To na pewno będzie trudne, zrób to dla siebie. Nie powiedziałaś TŻtowi o ciąży? O co się pokłuciliście? Dobre z tego to, że nie masz guza... EDIT: Śliczny avatar. Wszystko masz na tamtym drugim wątku :cmok: Avatarek to oko nadzieji.. że mój TŻ się opamięta :prosi: Mystiquee - 2010-05-12 15:40 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez daafnee (Wiadomość 19236479) 1. Moje przypuszczenia odnośnie ciąży były słuszne.. NIKT o tym nie wie i obiecałam sobie, że powiem tylko Wam i to jak mnie odblokują.. Tak więc nadszedł ten dzień.. Pisze tą wiadomość już 4 raz, bo nie wiem jak to powiedzieć.. Było dziecko-nie ma dziecka.. Nagle zabolał brzuch.. A potem to już wszystko natura.. Widocznie tak miało być.. Kiedy to się stało? W ten dzień w który była kłótnia na Wizażu.. Poradziłam sobie z tym sama, albo i nie? Ale i tak przepraszam za swoje zachowanie. Ojej. To musiało być straszne. Bardzo Ci współczuję. :( Cytat: Napisane przez daafnee (Wiadomość 19236479) Jestem zdołowana, boli mnie serce przez to wszystko.. Czuje się taka pusta i niepotrzebna.. Będe się wypowiadać, ale mniej.. Nie chce Wam zepsuć nastrojów moim nastrojem.. Po to jest to forum, żeby się wygadać. Poza tym jeśli będziesz mogła się wyżalić, to będzie Ci lżej na sercu. Chętnie Cię wesprzemy Daafnee. I przepraszam za tą głupią kłótnie, mam nadzieję, że nie jesteś zła :prosi: daafnee - 2010-05-12 15:43 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Mystiquee (Wiadomość 19247584) Ojej. To musiało być straszne. Bardzo Ci współczuję. :( Po to jest to forum, żeby się wygadać. Poza tym jeśli będziesz mogła się wyżalić, to będzie Ci lżej na sercu. Chętnie Cię wesprzemy Daafnee. I przepraszam za tą głupią kłótnie, mam nadzieję, że nie jesteś zła :prosi: No coś Ty nie jestem :cmok: Ty też nie bądź :rolleyes: hehe.. natchnełas mnie z tymi sukniami, ogladalam sobie jakie mi by się spodobały.. no ale niestety póki co to nawet nie mam z kim ślubu wziąć.. Rider - 2010-05-14 20:50 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No, dziewczyny. Mój TŻ też dzisiaj dostał propozycje pracy. Znów odmówił. Co prawda szukali robola od wszystkiego. Doradztwo klienta, rozkładanie towaru, kasa, magazyn... Czasami myślę, że On tak pracy nie znajdzie... Ja wyszyłam mojemu przyszłemu chrześniakowi na szatce imię i datę chrztu. Zamówiłam mu też łyżeczkę z dedykacją i takie tam. Pomyślałam sobie, że chciałabym mieć teraz łyżeczkę z chrztu, którą dostałam od chrzestnej. Z dedykacja... Kurcze, rarytas. Świąteczne ciasta bym nią zajadała :D Montii - 2010-05-14 20:53 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A ja bym chciała mieć taką chrzestną :D daafnee - 2010-05-14 22:40 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 19310079) A ja bym chciała mieć taką chrzestną :D a ja bym chciała byc chrzestną, świadkiem na bierzmowaniu i świadkiem na weselu.. aby raz w życiu każda z tych fukncji sprawować, eh :brzydal: Montii - 2010-05-14 22:45 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A ja nie:P ja tylko chrzestną :P na świadkową sie nie nadaję :cool::brzydal: daafnee - 2010-05-14 22:52 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 19313276) A ja nie:P ja tylko chrzestną :P na świadkową sie nie nadaję :cool::brzydal: hehe ja na weselnego świadka tak, bo mam wiele pomysłow-ale tylko jeśli chodzi o ślub brata, chce mu zrobić wiele niespodzianek :ehem: mimo iż nie cierpimy sie całe życie-jak to brat i siostra to ten dzien ma byc wyjatkowy. a z bierzmowania bo mam kuzynke dla ktorej jestem jakims bogiem i wszystko papuguje po mnie i tak fajnie by bylo byc jej swiadkiem :brzydal: Montii - 2010-05-14 22:53 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( ja na pewno na bierzmowaniu będę świadkiem mojego brata :p: ah no cóż, jak mus to mus :D daafnee - 2010-05-14 22:57 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 19313424) ja na pewno na bierzmowaniu będę świadkiem mojego brata :p: ah no cóż, jak mus to mus :D pisalas o siostrze :pala: o bracie nic nie wiem ze masz :brzydal: Montii - 2010-05-14 23:08 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( bo mam brata i sis :brzydal: Siostra lat 10 brat 14 :D Dagunia - 2010-05-15 11:27 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19309948) No, dziewczyny. Mój TŻ też dzisiaj dostał propozycje pracy. Znów odmówił. Co prawda szukali robola od wszystkiego. Doradztwo klienta, rozkładanie towaru, kasa, magazyn... Czasami myślę, że On tak pracy nie znajdzie... Ja wyszyłam mojemu przyszłemu chrześniakowi na szatce imię i datę chrztu. Zamówiłam mu też łyżeczkę z dedykacją i takie tam. Pomyślałam sobie, że chciałabym mieć teraz łyżeczkę z chrztu, którą dostałam od chrzestnej. Z dedykacja... Kurcze, rarytas. Świąteczne ciasta bym nią zajadała :D Fajny pomysł z tą łyżeczką :D Muszę pomyśleć - w lipcu mam chrzest... Cytat: Napisane przez daafnee (Wiadomość 19313404) hehe ja na weselnego świadka tak, bo mam wiele pomysłow-ale tylko jeśli chodzi o ślub brata, chce mu zrobić wiele niespodzianek :ehem: mimo iż nie cierpimy sie całe życie-jak to brat i siostra to ten dzien ma byc wyjatkowy. a z bierzmowania bo mam kuzynke dla ktorej jestem jakims bogiem i wszystko papuguje po mnie i tak fajnie by bylo byc jej swiadkiem :brzydal: Fajnie, że masz tyle pomysłow :D /Tylko pozazdrościć :p: Rider - 2010-05-15 21:12 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A ja już byłam świadkiem bierzmowania mojej kochanej kuzynki. Siostry prawie :D (bo własnej niestety nie mam :( ) Ja tak jak daafnee chciałabym każdą z funkcji kiedyś pełnić. Czuje się zobowiązana :D Ale jest jedna funkcja, którą chciałabym pełnić bardziej- ŻONA!! A ja dziś miałam dzień z TŻtem do bani... Fiu fiu. Mystiquee - 2010-05-16 09:51 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19332950) A ja już byłam świadkiem bierzmowania mojej kochanej kuzynki. Siostry prawie :D (bo własnej niestety nie mam :( ) Ja tak jak daafnee chciałabym każdą z funkcji kiedyś pełnić. Czuje się zobowiązana :D Ale jest jedna funkcja, którą chciałabym pełnić bardziej- ŻONA!! A ja dziś miałam dzień z TŻtem do bani... Fiu fiu. Ja też :D hihihi Dagunia - 2010-05-16 15:27 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 19332950) A ja już byłam świadkiem bierzmowania mojej kochanej kuzynki. Siostry prawie :D (bo własnej niestety nie mam :( ) Ja tak jak daafnee chciałabym każdą z funkcji kiedyś pełnić. Czuje się zobowiązana :D Ale jest jedna funkcja, którą chciałabym pełnić bardziej- ŻONA!! A ja dziś miałam dzień z TŻtem do bani... Fiu fiu. Co się stało ? Rider - 2010-05-17 18:09 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Dagunia, szczerze mówiąc to już nie pamiętam. Ale lekko pokłóceni przechodziliśmy koło bloku TŻta, nie wyszliśmy nawet z osiedla a już tata TŻta dzwoni i się pyta dlaczego idziemy osobno i co się stało, i czy pokłóceni jesteśmy :mur: No. Dopiero wtedy się wkurzyłam. Co to ma znaczyć? To nie możemy się już posprzeczać? Pierwszy raz coś takiego się stało. Zirytowało mnie na maksa :baba: A w ogóle co tu taka cisza? :confused: Montii - 2010-05-17 19:56 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider zapraszam Cię na tamten drugi wątek:cmok: tam codziennie dużo piszemy :D i mniej ludzi niż na początku miła atmosfera :brzydal: Rider - 2010-05-17 21:38 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Szczerze mówiąc tam się za dużo dzieje. Wy tam siedzicie cały dzień, a ja w tym czasie jestem na uczelni i nie mam dostępu do internetu. Później każdego dnia mam 4 strony do nadrabiania. Co staram się robić, ale niestety czasami są to farmazony typu "jaka dziś pogoda", na które i tak nie odpowiem po 5 godzinach od tematu. Zresztą tam są dziewczyny już zaręczone, a chyba jednak wolałabym dzielić los dziewczyn bez pierścionka, bo tak właśnie mam :D Ale dziękuje Ci, kochana Montii :* PS.: Co nie znaczy, że rezygnuje z tamtego wątku, ale alepuje do innych dziewczyn żeby też tu coś pisały jeżeli nie mają czasu go nadrabiać, dodatkowo ten wątek jest wyjściowy i jakoś czuje się z nim związana. Kohnelia20 - 2010-05-17 21:44 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider przepraszam że zapytam ale co gorzej się czujesz z dziewczynami które mają pierścionek?:cojest: Rodzynka1989 - 2010-05-17 21:49 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Też byłam dziś do 20 poza domem, wróciłam, nadrobiłam i pisze sobie z dziewczynami. Ale może nie powinnam tutaj pisać, skoro mam już pierścionek... Kohnelia20 - 2010-05-17 21:51 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rodzynka mi to nie przeszkadza że masz pierścionek na palcu aż taka zawistna czy zazdrosna nie jestem:D tylko martwie się o co chodzi Rider Rider - 2010-05-17 22:02 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Kohnelia20 (Wiadomość 19384893) Rider przepraszam że zapytam ale co gorzej się czujesz z dziewczynami które mają pierścionek?:cojest: No ba! Wiedziałam, że mnie zjedziecie. Rodzynka szczerze mówiąc to nie powinnaś tu pisać, bo wątek brzmi "Kiedy te zaręczyny? Ile mam jeszcze czekać?" Ja np. nie pisze na wątku "Ślub w 2012", albo "Dzieci 2015" albo jeszcze lepiej "Pisze mature". Było minęło. Trudno. Ciesze się, że przynajmniej coś się tu będzie działo :D Kohnelia20 - 2010-05-17 22:13 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider kochana nikt cię nie zjedzie ale pomyśl jakbyś miała pierścionek to nie chciałabym dalej pisać z nami? bo ja szczerze mówiąc zżyłam się z wami;) Rodzynka1989 - 2010-05-17 22:14 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A pamiętam jak jeszcze niedawno same pisałyście, że temat tego wątku jest nieodpowiedni, bo brzmi jakbyśmy były jakieś zdesperowane, a to przecież nieprawda, bo to nie jest tak, że czekamy tylko na to i nic innego. Rider - 2010-05-17 22:18 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Kohnelia, bardzo bym chciała z Wami pisać, ale myślę, że można by założyć nowy wątek, do którego będzie się przechodziło z "Kiedy te...", a ten wątek zostawić jaki jest. I tak jakby przejść kolejny etap. Trzeba się z czymś żegnać by powitać coś nowego. Takie jest życie. Wszystkiego mieć nie można. Rodzynka, mnie akurat wtedy nie było. Właśnie dlatego, że jestem co dzień, ale nie ciągle. Przyszłam na gotowe, ale tam się poprostu gubie i nie nadążam :D Rodzynka1989 - 2010-05-17 22:21 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No dobra, to ja się pakuję i wyprowadzam stąd... Trudno, skoro nie można mieć wszystkiego, to jakoś to przeżyję. Na razie, do miłego. Rider - 2010-05-17 22:24 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No nie wiem. Pożegnałam tu już kilka dziewczyn, nie powiem, że nie. I zawsze to było "Kurcze, ciesze się bardzo, że jesteśmy zaręczeni, ale żegnam się z Wami dziewczyny. Miło było :* " A w Twoim wykonaniu to jest obrażanie. Nie mniej jednak mam nadzieję, że spotkamy się na innym wątku. Odnośnie przygotowań do ślubu :) Rodzynka1989 - 2010-05-17 22:29 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No cieszę się, że jestem zaręczona, żegnam się, było miło. Nie obrażam się. Tylko mnie trochę zdziwiłaś... Kohnelia20 - 2010-05-17 22:32 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 19386229) No cieszę się, że jestem zaręczona, żegnam się, było miło. Nie obrażam się. Tylko mnie trochę zdziwiłaś... mnie też:ehem: Rider - 2010-05-17 22:35 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Czym Was, dziewczyny, zdziwiłam? Kohnelia20 - 2010-05-17 22:38 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( jak mam być szczera to powiem ci że może się mylę ale wydaje mi się że jesteś zazdrosna że Rodzynka jest zaręczona i się doczekała... to takie moje skromne zdanie Rider - 2010-05-17 22:50 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Nie mówie, że nie. Ale to nie jest zazdrość, tylko coś znacznie płytszego. Przecież to oczywiste i nie będe nikomu mydlić oczu. Nie jestem na tym wątku bez powodu. Chciałabym tych zaręczyn. Chyba każda dziewczyna która tu się pojawiła to z tego powodu, że poprostu zaręczyn chce. No, chyba, że nabija sobie ilość postów. Nie każda się do tego przyzna, bo może być poprostu zakłamana. Nasza rozmowa co prawda nie wyszła stąd, tylko, że Montii zaprosiła na tamten wątek, a ja zaprosiłam na ten :D Skąd się wziął temat zazdrości? Nie wiem. Strona 61 z 91 • Wyszukano 6544 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91 |
Moja szafa XS-M nowe i używane
Ciuszki i nie tylko cz.II :) zapraszam
Palety z ebay , zamówienia
' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! !
Zanik okresu.
Szafa i toaletka BANDIT QUEEN (Dior, Clinique, H&M, Ravel, Zara, Cubus, Morgan)
Revlon colorstay
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Grecja-Almatur-obozy
Moje pierwsze wypociny
|
Free website template provided by freeweblooks.com |