ďťż
 
Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(



pinkoosia - 2010-08-20 17:54
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  W sumie nic o nas nie pisalam jeszcze :P
Jestesmy ze soba 3lata. Nawet troszke ponad. Nie zawsze bylo kolorowo ... Raz rozstalismy sie, TŻ mial inna, ale sie opamietal :P Nie bylo mi latwo, no ale wybaczylam i nie zaluje :) Pierscionek pierwszy raz widzialam w sierpniu zeszlego roku. Pokazal mi go i powiedzial, ze chce, zebym wiedziala, ze ma taki zamiar, ale musi dojrzec. Oswiadczyl sie w tym roku w Walentynki. W domu. Bez garnituru i zbednych ceregieli. Jakoze mieszkamy razem bylo Mu pewnie latwiej. Ja bylam w dresie, niepomalowana. Dostalam kwiaty, czekoladki, a pierscionek bgyl wetkniety na uczy takiego misia, co wyskakuje z pudelka i wola I love you :rolleyes: Oczywiscie ukleknal, ale nie pamietam co powiedzial. Poplakalam sie i powiedzialam tak. Z tych emocji trudno bylo zapamietac cos wiecej.
Moje Kochanie nie jest zbyt romantyczne dlatego tym bardziej sprawil mi radosc takimi oswiadczynami, bo bylam pewna, ze sa one prosto z serca. Gdyby chcial mnie wziasc do jakiejsc restauracji pewnie domyslilabym sie jakie ma zamiary :P
Teraz czekamy tylko na dzien slubu :)
Pracujemy i mieszkamy w Holandii. Ja juz prawei trzy lata, a On prawie 8. W Polsce mieszkamy dwa bloki obok siebie. Tak sie tez poznalismy. On byl na urlopie, a ja swiezo po maturze. No i sie potoczylo :)




baby montana - 2010-08-20 18:28
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez pinkoosia (Wiadomość 21511041) Ahhh ... chyba zaraz sie rozmarze ....
Piekna sa .. ten z niebieskim oczkiem cudowny.
Chyba bede naciskac na TŻ zeby kupil jeszcze jeden hihihi ;)
ten z niebieskim oczkiem to mój wymarzony, tylko w białym złocie:love:



Gajaa - 2010-08-20 18:54
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Widzę, że mamy podobne gusty. Poczekamy jeszcze trochę, a potem powklejamy nasze cudeńka i okaże się, że wszystkie są w podobnym klimacie, ooo, albo nawet takie same :hahaha:

Tak czy siak trzeba nam pogratulować gustu :D

A Agatce się białe złoto nie podoba, bo jest za tępa, żeby odróżnić je od srebra, więc woli coś, co swoim kolorem będzie krzyczało, że to TEN pierścionek i TA obrączka. Wy odróżniacie? :-p

Pinkosia, słodkie te Twoje zaręczyny były. Mój by w życiu nie wpadł na pomysł z misiem :D



Amcizia - 2010-08-20 19:05
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  ja tez już niby po oświadczynach, takich totalnie nieplanowanych, więc i na swój sposób romantycznych, ale czekam teraz z niecierpliwością na zaręczyny porzadne i pierścionek, moim marzeniem jest taki z szafirem, co do wzoru nic wydziwianego, coś co się jemu spodoba dla mnie :D




pinkoosia - 2010-08-20 19:10
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Ja tez sie zdziwilam, ze wpadl na cos takiego hihihi :D
Zreszta ostatnio ciagle mnie zaskakuje :P Wpada na takie pomysly dotyczace wesela, ze sama bym lepszych nie wymyslila :love:
Nawet ostatnio dostrzeglam ten sam blask w Jego oku, jak na samym poczatku .. ale ciiiii ;)



Gajaa - 2010-08-20 19:14
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Zakochana para <wytyka paluchem> :-p

Mój mi zapowiedział, że wesele szykuję ja, bo jemu się nie chce babrać z kolorem serwetek, lol. Obrączki ponoć też mam sama wybrać. Oby mu się odmieniło, bo jak nie ... :pala:

a co takiego fajnego wymyślił ten Twój Tż?:D



pinkoosia - 2010-08-20 19:21
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Przy rozmowie z DJ, ktory ma prowadzic nasze wesele zaproponowal, zeby przygotowac telebimy z naszymi zdjeciami.
Nie podejrzewalabym Go o to :P Jego rodzice tez sie zdziwili <haha>
Po zareczynach bylam na Niego zla, ze nie mysli o tym weselu tak jak ja. ALe widzocznie On jest takim typem, ktory musi dojrzec do wszystkiego . Teraz widze, ze sie stara :)
Nawet "broni" mnie przed swoja Mama, jesli Ona ma inny pomysl dotyczacy wesela, to zawsze staje po mojej stronie:rolleyes:



Gajaa - 2010-08-20 19:27
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  telebimy - super! takie nieruchome,jedno zdjęcie=jeden telebim czy slajdowisko? Slajdowisko by mogło wyjść świetnie, tylko w którym momencie wesela je wcisnąć? :-p

Widzisz? nie krzycz na Tżta. nie wolno :D



studi - 2010-08-20 19:27
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Mi tez się bardzo podobają pierścionki z Apartu:rolleyes:, ale nieraz widzę,że cena nie idzie w parze z jakością i chyba częsciej się płaci za firmę i logo niż za sam pierścionek...Marzy mi się w żółtym złocie, albo łączonym, bo jestem na etapie,że nie podoba mi się białe złoto:D



mabi84 - 2010-08-20 20:52
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  1 załącznik(i/ów) Bardzo dawno tu nie zaglądałam więc pewnie nowe dziewczyny mnie nie kojarzą wogóle?;) otóż kiedyś kiedyś pisałam (tu lub w tym drugim zaręczynowym wątku-już nie pamiętam) że zrezygnowałam z pierścionka, Tż wie że dla mnie o wiele większe znaczenie ma ślubna obrączka:-) i wie też że chcę zostać jego żoną...:love:
więc nie przejmuję się czy pierścionek dostanę czy nie ale gdybym już miała dostać i sobie wybrać to wybrałabym taki jak wcześniej był na zdjęciu tylko że z żółtego złota



Jula84 - 2010-08-20 21:09
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Dotychczas omijałam ten wątek wielkim łukiem...ale teraz dotyczy mnie chyba bardziej niż myślałam :-(
Jestem z moim Tż 2 lata (dokładnie miną za miesiąc).Mam 26 lat.
Na każdym kroku ktoś lub coś przypomina mi o tym - kiedy w końcu wyjdę za mąż. Najczęściej jest to mama, babcia, dziś np. pracownicy w firmie mamy wypytywali mnie kiedy zamierzam wyjść za mąż. Jedna z dziewczyn w wieku 20 lat, wypowiedziała się głośno, że ona "góra w wieku 22 lat".

Generalnie Tż wie raczej o tym, że mam już "ciśnienie" na to, ale między nami doszło jak dotąd tylko raz do rozmowy o tym. Miało to miejsce podczas kłótni - i nie zakończyło się dobrze.
Dowiedziałam się (i tż to podtrzymuje i nie zmieni zdania), że będzie gotowy na założenie rodziny (patrz ożenek) dopiero wtedy, gdy będzie już mógł ją utrzymać. Tż pochodzi z bardzo zamożnej rodziny, jest między nami pod tym względem spory rozdżwięk - i doiero gdy sam będzie już zarabiał naprawdę dużo - zamierza pomyśleć o rodzinie.
Oczywiście pojęcie "dużo pieniędzy" w moich oczach to 4 tyś, a w jego jakieś 20 razy więcej (to tak aby zobrazować jaka jest między nami różnica :-( ).
Jesteśmy teraz na 5 roku studiów,tż dopiero myśli o swojej firmie - a więc podsumowując - nie robi jeszcze NIC aby zarabiać pieniądze.

Przy tym wszystkim jest naprawdę świetnym facetem - opiekuńczy, rodzinny, dba o mnie, nosi na rękach itd. itp.... tylko własnie ta jedna jedyna rzecz... :-(

A ja mam dość już tego napięcia jakie odczuwam, gdy rozmowa w jakichś kręgach zchodzi na wiadome tematy. Nie wyobrażam sobie wychodzić za mąż w wieku 35 lat np...
Nie wiem już kompletnie co mam o tym myśleć.



_vixen_ - 2010-08-21 08:28
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Twój TŻ ma 26 lat i jeszcze nie zarabia ani grosza, a ma plany zarabiania po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie? Trochę komedia. Wcale się nie dziwię, że Ci się to nie podoba.
No chyba że go rodzice obsadzą w rodzinnej firmie, jeśli taką posiadają, i dadzą pensję za świecenie oczami (i wkurzanie reszty pracowników swoim dyletanctwem ;)), bo takich przypadkow w zamożnych rodzinach pełno.



Jula84 - 2010-08-21 09:05
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez _vixen_ (Wiadomość 21521062) Twój TŻ ma 26 lat i jeszcze nie zarabia ani grosza, a ma plany zarabiania po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie? Trochę komedia. Wcale się nie dziwię, że Ci się to nie podoba.
No chyba że go rodzice obsadzą w rodzinnej firmie, jeśli taką posiadają, i dadzą pensję za świecenie oczami (i wkurzanie reszty pracowników swoim dyletanctwem ;)), bo takich przypadkow w zamożnych rodzinach pełno.
Nie za świecenie oczami tylko za pracę. Bo jak Tż jest u rodziców ( w swoim rodzinnym mieście) to pomaga ile może - do lenia mu daleko.
I tak - będzie najprawdopodobniej prowadził firmę z rodzicami - bo teraz są właśnie na etapie jej rozbudowy, i jego rodzice sami sobie z tym wszystkim nie poradzą.



pinkoosia - 2010-08-21 09:53
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  telebimy - super! takie nieruchome,jedno zdjęcie=jeden telebim czy slajdowisko? Slajdowisko by mogło wyjść świetnie, tylko w którym momencie wesela je wcisnąć? :-p

Widzisz? nie krzycz na Tżta. nie wolno :D

Slajdy wcisniemy w czasnie kolacji, albo troszke po. Wszystkiego jeszcze musim ustalic z calym harmonogramem DJa. Telebimy beda dwa.
Ciekawe, czy nam sie to uda ;)



yoona - 2010-08-21 09:59
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  ach te rodzinne interesy:) a czemu teraz nie moze juz czegos zarobic?



Herbatkowa - 2010-08-21 10:18
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Nie rozumiem dlaczego się tak mnie czepiacie... tego mojego wieku??
a to, że on ma skończone 25 to co? też mało?

Różni ludzie, różne poglądy.

Pisząc "mamy swoje lata" chodziło mi o to, że nie jesteśmy parą osiemnastolatków, tylko ludzi świadomymi małżeństwa.

Mi w ogóle, ale to w ogóle nie przeszkadza, ze jestestem na czyimś utrzymaniu podczas studiów dziennych (czy to rodzice, czy mąż).

Skończę studia, wtedy będzie czas na mój wkład finansowy.
Nie mam chorych ambicji żeby za wszelką cenę dokładać pieniądze każdy miesiąc, skoro wiem, że póki nie ma dziecka itp to nie muszę.

Acha ktoś jeszcze pisał, że po roku znajomości się nie można poznać ble ble ble.
Nie znasz sytuacji, nie jesteś w temacie mojego związku to się nie wymądrzaj.

Tyle.



studi - 2010-08-21 14:31
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Jula84 (Wiadomość 21521575) Nie za świecenie oczami tylko za pracę. Bo jak Tż jest u rodziców ( w swoim rodzinnym mieście) to pomaga ile może - do lenia mu daleko.
I tak - będzie najprawdopodobniej prowadził firmę z rodzicami - bo teraz są właśnie na etapie jej rozbudowy, i jego rodzice sami sobie z tym wszystkim nie poradzą.
w takim razie może czeka na oświadczyny do momentu,aż przejmie rodzinny interes, narazie studiuje, zacznie pracować, to napewno zacznie o czymś powazniejszym mysleć;)



yoona - 2010-08-21 15:13
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Herbatkowa (Wiadomość 21522932) Nie rozumiem dlaczego się tak mnie czepiacie... tego mojego wieku??
a to, że on ma skończone 25 to co? też mało?

Różni ludzie, różne poglądy.

Pisząc "mamy swoje lata" chodziło mi o to, że nie jesteśmy parą osiemnastolatków, tylko ludzi świadomymi małżeństwa.

Mi w ogóle, ale to w ogóle nie przeszkadza, ze jestestem na czyimś utrzymaniu podczas studiów dziennych (czy to rodzice, czy mąż).

Skończę studia, wtedy będzie czas na mój wkład finansowy.
Nie mam chorych ambicji żeby za wszelką cenę dokładać pieniądze każdy miesiąc, skoro wiem, że póki nie ma dziecka itp to nie muszę.

Acha ktoś jeszcze pisał, że po roku znajomości się nie można poznać ble ble ble.
Nie znasz sytuacji, nie jesteś w temacie mojego związku to się nie wymądrzaj.

Tyle.
no to powodzenia;)



invisible_01 - 2010-08-21 17:30
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Herbatkowa (Wiadomość 21522932) Nie rozumiem dlaczego się tak mnie czepiacie... tego mojego wieku??
a to, że on ma skończone 25 to co? też mało?

Różni ludzie, różne poglądy.

Pisząc "mamy swoje lata" chodziło mi o to, że nie jesteśmy parą osiemnastolatków, tylko ludzi świadomymi małżeństwa.

Mi w ogóle, ale to w ogóle nie przeszkadza, ze jestestem na czyimś utrzymaniu podczas studiów dziennych (czy to rodzice, czy mąż).

Skończę studia, wtedy będzie czas na mój wkład finansowy.
Nie mam chorych ambicji żeby za wszelką cenę dokładać pieniądze każdy miesiąc, skoro wiem, że póki nie ma dziecka itp to nie muszę.


Acha ktoś jeszcze pisał, że po roku znajomości się nie można poznać ble ble ble.
Nie znasz sytuacji, nie jesteś w temacie mojego związku to się nie wymądrzaj.

Tyle.
Powiem tyle - dla mnie to kwestia ambicji. Skoro Tobie to nie przeszkadza, to już Twoja sprawa. Mamy taki kraj, że niestety jednocześnie studiując trzeba zdobywać doświadczenie zawodowe. Ja studiuję dziennie i pracuję, łapię jakieś praktyki, bo oprócz bycia ukochaną swojego TŻ-ta chciałabym też być równorzędnym partnerem, który dokłada coś od siebie (również w kwestii finansów). A odkładanie kas na czarną godzinę to akurat dobry pomysł, nie tylko jeśli ma się dzieci.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Aha i jeszcze jedno - napisałaś: "Pisząc "mamy swoje lata" chodziło mi o to, że nie jesteśmy parą osiemnastolatków, tylko ludzi świadomymi małżeństwa." Gdyby Twój TŻ był tak świadomy i gotowy na małżeństwo, jak tu wszem i wobec głosisz, to oświadczyłby Ci się i planowałabyś już ślub. A jakoś tak nie jest, czyż nie?



studi - 2010-08-21 20:17
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Herbatkowa (Wiadomość 21522932) Nie rozumiem dlaczego się tak mnie czepiacie... tego mojego wieku??
a to, że on ma skończone 25 to co? też mało?

Różni ludzie, różne poglądy.

Pisząc "mamy swoje lata" chodziło mi o to, że nie jesteśmy parą osiemnastolatków, tylko ludzi świadomymi małżeństwa.

Mi w ogóle, ale to w ogóle nie przeszkadza, ze jestestem na czyimś utrzymaniu podczas studiów dziennych (czy to rodzice, czy mąż).

Skończę studia, wtedy będzie czas na mój wkład finansowy.
Nie mam chorych ambicji żeby za wszelką cenę dokładać pieniądze każdy miesiąc, skoro wiem, że póki nie ma dziecka itp to nie muszę.

Acha ktoś jeszcze pisał, że po roku znajomości się nie można poznać ble ble ble.
Nie znasz sytuacji, nie jesteś w temacie mojego związku to się nie wymądrzaj.

Tyle.
hihihi ja się nie dziwię,że TŻ ci mówi o zaręczynach i nic w tym kierunku nie robi, jesli Ty jesteś taka wybuchowa na żywo jak na forum, to życzę powodzenia;)



aluniaaaaa - 2010-08-22 08:53
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Gajaa (Wiadomość 21513408) A Agatce się białe złoto nie podoba, bo jest za tępa, żeby odróżnić je od srebra, więc woli coś, co swoim kolorem będzie krzyczało, że to TEN pierścionek i TA obrączka. Wy odróżniacie? :-p Szczerze mowiac nie :p: Ja zawsze mam na palcu srebrny pierscionek, taki o - dla ozdoby i po prostu przyzwyczailam sie, ze mowie srebrny gdy chodzi o tego typu rzeczy, ale jak juz rozmawiamy o zareczynowych to staram sie mowic biale zloto :D

Cytat:
Napisane przez studi (Wiadomość 21514269) Mi tez się bardzo podobają pierścionki z Apartu:rolleyes:, ale nieraz widzę,że cena nie idzie w parze z jakością i chyba częsciej się płaci za firmę i logo niż za sam pierścionek...Marzy mi się w żółtym złocie, albo łączonym, bo jestem na etapie,że nie podoba mi się białe złoto:D Oczywiscie, ze placi sie za firme! I w Aparcie i w Kruku. Te same pierscionki mozna znalezc u zwyklych jubilerow polowe taniej, albo i lepiej :rolleyes: Mnie najbardziej w Aparcie drazni "segregacja klientow". Wejdzie jakas paniusia z facetem to od razu "dzien dobry, w czym moge pomoc", a wejdzie taki zwykly czlowiek chcacy sobie poogladac, moze cos kupic to nikt sie nie zainteresuje. I czemu? Bo w sportowej kurtce jestem? :cool: Przepraszam jesli kogos urazilam, ale takie mam zdanie dlatego od Apartu trzymam sie z daleka!

Cytat:
Napisane przez mabi84 (Wiadomość 21516509) więc nie przejmuję się czy pierścionek dostanę czy nie ale gdybym już miała dostać i sobie wybrać to wybrałabym taki jak wcześniej był na zdjęciu tylko że z żółtego złota Piekny! Jeden z moich typow :D



szalonaweronika - 2010-08-22 09:22
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa (Wiadomość 21537330) Mnie najbardziej w Aparcie drazni "segregacja klientow". Wejdzie jakas paniusia z facetem to od razu "dzien dobry, w czym moge pomoc", a wejdzie taki zwykly czlowiek chcacy sobie poogladac, moze cos kupic to nikt sie nie zainteresuje. Święte słowa. Z moich obserwacji również tak to wygląda.

Dodam jeszcze, że skolei:
- w Kruku - każdy klient wzbudza zainteresowanie obsługi, przy czym relacja ta odbywa się z zimną elegancją typową dla kamerdynera

- w Yes - również otwarta obsługa, tylko bez tej otoczki co w Kruku i na większym luzie



pinkoosia - 2010-08-22 14:36
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Dokladnie :/ Wszyscy patrza na Ciebie z taka wyniosloscia, ze odrazu masz ochote uciec z tego sklepu :mur:
Zreszta nie tylko u jubilerow tak jest. Przyklad ? Sephora .... tam to juz przegiecie na maksa ...



baby montana - 2010-08-22 15:14
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  ja rozumiem taką podejrzliwość w tych sklepach "lepszych" typu sephora, ale ostatnio w rossmannie tak się zachowują! to jest dopiero wkurzające:/ bo jak idę do drogerii samoobsługowej, to po to żeby poczytać składy kosmetyków, porównać ceny i w ogóle wszystko na spokojnie, a jak ktoś stoi przy regale dłużej niż kilka sekund to już ochrona podchodzi i się gapi



pinkoosia - 2010-08-22 15:26
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  O Matko ! No to faktycznie juz przegiecie. Za niedlugo juz wszedzie chyba tak bedzie. Hehehe ale sobie zarymowalam :cool:



studi - 2010-08-22 16:30
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  rozmawiałam kiedys z kolezanką co pracowała w Simple, mówiła,że kradzieże cichów za 6-7 tys. to była norma, to pewnie w takiej sephorze kradną na potęge do kwadratu, ale żeby przez to ochroniarz za mna chodził krok w krok, to już szczyt chamstwa...



aluniaaaaa - 2010-08-22 18:56
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  W Sephorze wlasnie to jest, ze ledwo krok w salonie zrobisz i juz pod obstrzalem ochroniarza jestes!! :cool:

Ale dyskusje poruszylam :D

Ja mam sposob na taka segregacje. Olewam ich calkowicie. Jak oni sa niemili to ja tez potrafie! A co! Nie pozwole, zeby jakas baba mna pomiatala tylko dlatego, ze ona w Aparcie pracuje :cool: Chodze sobie i na spokojnie ogladam i juz :)



wild_girl1 - 2010-08-23 12:15
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Herbatkowa (Wiadomość 21522932) Nie rozumiem dlaczego się tak mnie czepiacie... tego mojego wieku??
a to, że on ma skończone 25 to co? też mało?

Różni ludzie, różne poglądy.

Pisząc "mamy swoje lata" chodziło mi o to, że nie jesteśmy parą osiemnastolatków, tylko ludzi świadomymi małżeństwa.

Mi w ogóle, ale to w ogóle nie przeszkadza, ze jestestem na czyimś utrzymaniu podczas studiów dziennych (czy to rodzice, czy mąż).

Skończę studia, wtedy będzie czas na mój wkład finansowy.
Nie mam chorych ambicji żeby za wszelką cenę dokładać pieniądze każdy miesiąc, skoro wiem, że póki nie ma dziecka itp to nie muszę.

Acha ktoś jeszcze pisał, że po roku znajomości się nie można poznać ble ble ble.
Nie znasz sytuacji, nie jesteś w temacie mojego związku to się nie wymądrzaj.

Tyle.

Po pierwsze nikt się nie czepia Twojego wieku tylko tego że napisałaś "mamy swoje lata".
Po drugie słusznie ktoś stwierdził, że coś nie bardzo jesteście "świadomi małżeństwa". Twój facet nie jest na to gotowy i wcale mu się nie dziwie po roku ...
"Nie przeszkadza mi to że jestem na czyimś utrzymani" rozwaliłaś mnie tym tekstem... Zero ambicji... w ogóle brakuje mi słów... ja rozumiem jak już mieszka się jakiś czas i tak wychodzi ze jedna osoba straci prace, ale nie w takim wypadku ze Ty masz takie parcie na zaręczyny, małżeństwo i chcesz mieszkać z nim i być na jego utrzymaniu
Skończysz studia wtedy bedzie czas na wklad finansowy <--- to wtedy myśl o wspólnym mieszkaniu... a jak już teraz chcesz tak bardzo tego mieszkania to idź do pracy na weekendy...

I akurat to ja pisałam ze po roku znajomości nie da się poznać drugiego człowieka a jeśli uważasz że Twój przypadek jest inny to napisz dlaczego?? co takiego wyróżnia wasz związek od innych??



wild_girl1 - 2010-08-26 21:33
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Co tutaj taka cisza Dziewczynki:confused: :D
Normalnie nie mam co w pracy czytać :p:
Co tam u Was? jakie plany na weekend??
Mi smutno bo mogłam być teraz w Skorzęcinie z ekipą i TŻ-tem, a tu lipa muszę do roboty chodzić... eh..
No nic w weekend mamy "Dni Tomaszowa" to tam chociaż zawitam.



pinkoosia - 2010-08-26 21:39
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  No jakos cicho sie zrobilo ;)
Ja mam jutro wolne :D i w sobote. Za to w niedziele musze isc :mur:



aluniaaaaa - 2010-08-27 08:49
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  A ja jutro ide na wesele mojego "szwagra" :D Daje szwagra w cudzyslow bo bedzie nim na 100% jak sie doczekam pierscionka ;)



madamew - 2010-08-27 09:17
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Normalnie uwielbiam końce tygodnia (można wreszcie spaaaać :love: :D), ale tym razem wcale się nie cieszę. Tż mi wyjechał na konwent i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Zdążyłam wczoraj już być u fryzjera, dentysty i w Ikei. Aż strach pomyśleć co będę robić dzisiaj :D



aluniaaaaa - 2010-08-27 10:54
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  O widzisz, fajnie :) Jest cos ciekawego w Ikei? :-)



madamew - 2010-08-27 11:09
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  1 załącznik(i/ów) Pewnie! Ja uwielbiam jeździć do Ikei. Całe szczęście, że muszę przejechać na drugą stronę miasta żeby się do niej dostać, inaczej straciłabym tam wszystkie pieniądze, a przy okazji przytyła przez te hot-dogi... :D

Kupiłam sobie śliczną lampkę z matowego szkła - taką świecącą kulę. Na żywo wygląda dużo lepiej, a wieczorem daje naprawdę fantastyczny efekt. Romantyczny nastrój murowany:-)



studi - 2010-08-27 13:06
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Hihihi też uwielbiam rzeczy z Ikei, na szczęscie mam do niej bardzo daleko, więc moje pieniądze są bezpieczne:P



wild_girl1 - 2010-08-28 07:53
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  No lampka śliczna:) dołączam się- tez uwielbiam rzeczy z Ikei:D no ale u mnie w mieście jej nie ma a jak z reguły jeżdżę gdzieś z TŻ-tem to nie pozwala mi tam wchodzić:p:

A powiedzcie mi, moze wiecie gdzie w październiku jest ciepło?? bo w październiku dopiero urlop dostane i chcemy z TŻ-tem polecieć za granice. Dodam tylko, że nie chcemy do Egiptu i że w miarę tanio żeby było :D

Z góry dzięki:) ja zmykam bo na 10.00 do fryzjera, a nawet jeszcze sie nie ubrałam:p:



studi - 2010-08-28 11:31
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez wild_girl1 (Wiadomość 21686295) No lampka śliczna:) dołączam się- tez uwielbiam rzeczy z Ikei:D no ale u mnie w mieście jej nie ma a jak z reguły jeżdżę gdzieś z TŻ-tem to nie pozwala mi tam wchodzić:p:

A powiedzcie mi, moze wiecie gdzie w październiku jest ciepło?? bo w październiku dopiero urlop dostane i chcemy z TŻ-tem polecieć za granice. Dodam tylko, że nie chcemy do Egiptu i że w miarę tanio żeby było :D

Z góry dzięki:) ja zmykam bo na 10.00 do fryzjera, a nawet jeszcze sie nie ubrałam:p:
My w tamtym roku w listopadzie byliśmy w Rzymie, bardzo tanio udało nam się złapać bilety a i ceny hosteli były bardzo atrakcyjn, było tak ciepło,że w krótkich rękawach chodziliśmy, a ile było zwiedzania....:)W tym roku w październiku atatkujemy Wenecję i Florencję, temperatura powinna jak na zawiedzanie być jak najbardziej ok:)



wild_girl1 - 2010-08-28 11:59
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Wenecję i Florencję jak najbardziej polecam:) byłam tam dawno dawno temu ale miło wspominam:) Myśleliśmy jeszcze nad Tunezją ...hmmm.... albo może Maroko, Nad Rzymem też się właśnie zastanawiam tylko nie wiem jak mój TŻ:)



studi - 2010-08-28 16:14
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez wild_girl1 (Wiadomość 21690858) Wenecję i Florencję jak najbardziej polecam:) byłam tam dawno dawno temu ale miło wspominam:) Myśleliśmy jeszcze nad Tunezją ...hmmm.... albo może Maroko, Nad Rzymem też się właśnie zastanawiam tylko nie wiem jak mój TŻ:) no niestety ja jestem taka,że tydzień na plaży nie uleżę, więc u mnie wchodzi w grę tylko aktywne zwiedzanie:)A w Rzymie jest co zwiedzać, po 3 dniach nogi mnie bolały jak po maratonie a i tak wszytskiego nie zobaczyliśmy...:D



aluniaaaaa - 2010-08-29 09:47
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Ja tez uwielbiam IKEĘ :D Planuje tam jechac i kupic taki stolik co reklamuja za 19.90 :D I tez musze do niej pokonac caly Wroclaw tak wiec wypad do Ikei traktuje jak wycieczke ;)

Polecam Chorwacje chociaz nie wiem jak z cenami! Ja KOCHAM Chorwacje!! :love:



wild_girl1 - 2010-08-30 08:41
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  W Chorwacji to chyba różnie z pogodą może być...

Ogólnie też uwielbiam zwiedzać a nie tylko leżeć nad wodą i się opalać:) ale mój luby to woli sobie popływać:p: W sumie jak nie będzie upałów to pewnie uda mi się go na jakieś zwiedzanie wyciągnąć:D
Zresztą TŻ coś o Maroko wspominał ale ma w środę iść do biura podróży i się dowiedzieć jakie oferty będą mniej więcej na październik i gdzie będzie ciepło:) ale ogólnie dzięki za podpowiedzi bo szerze to nad tym Rzymem się zastanawiam:D

A jak tam dziewczynki z zaręczynami?? Któryś z Waszych TŻ-tów wspominał o nich w ostatnim czasie?? Bo u mnie lipa... Mój zapowiedział mi, że ojciec załatwił mu prace w Poznaniu, niby idzie nawet sporo zarobić ale zjazdy do domu mają być co 2 tyg. ... Pytałam się jak sobie to wyobraża mój TŻ ale on powiedział, że chce zarobić bo tutaj u nas to jakieś marne grosze... No spoko, powiedziałam, ze w sumie jest wolnym, dorosłym człowiekiem i decyduje sam o sobie i ja nie mam tu nic do gadania (ale w środku to sie we mnie gotowało:mur:). No i tak ogólnie z tego co widze to nie w głowie mu zaręczyny... Narazie woli wydać kase na kolejny stary motor (nie mam mu za złe bo to jego pasja, no ale...), na jakiś silnik od Quada żeby w motorynkę wsadzić, niż odkładać kaskę...
Nie to, że mam jakieś duże parcie na te zaręczyny ale miło by było gdyby w końcu się zadeklarował...
Troszkę się rozpisałam ale musiałam się wygadać



aluniaaaaa - 2010-08-30 09:23
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Wild_girl, a moze on Ci po prostu szykuje niespodzianke? A odkladanie kasy na jego pasje to taka przykrywka? ;)

U mnie tez w sumie cisza tylko na weselu jego brata duza czesc jego rodziny: No Tomek, to co, za rok wy? :D Ale potem powiedzial mi, ze my wezmiemy slub za 3-4 lata bo chcemy miec najpierw SWOJE mieszkanie. A ja sie zapytalam czy faktycznie z pierscionkiem czeka do momentu, az to mieszkanie bedziemy miec (bo i taka wersje slyszalam :mur:), to mi odpowiedzial, ze nie :) Że pierscionek dostane niedlugo ;) a on wie ile te slowa dla mnie znacza wiec mysle, ze od tak ich nie wypowiedzial ;) Ja sobie poczekam spokojnie :) tylko nie moge sie doczekac az wszystkim bede sie chwalic pierscionkiem :)



madamew - 2010-08-30 09:25
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  A w życiu... Mój woli jeździć na konwenty fantastyczne i pić z kolegami (ja oczywiście cała w nerwach potem siedzę - szczególnie kiedy widzę na zdjęciach, że pojawiają się tam panny poubierane tak jak dziwki) niż się deklarować...



aluniaaaaa - 2010-08-30 09:27
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  To moze sobie razem jedzcie na taki zjazd? ;) Ale tych "dziewczyn" to bym nie zniosla :cool: Pamietaj - kontrola podstawa zaufania :D



madamew - 2010-08-30 09:30
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Bym się tam zanudziła jak mops... Ja jestem z innego pokolenia niż on - 9 lat różnicy jednak robi swoje ;)



wild_girl1 - 2010-08-30 09:44
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  oj u nas taż był taki okres że widziałam rożne zdjęcia... dlatego wiem co czujesz... ale mam nadzieje że ten okres już za nami:)
A co do tego, że pasja jest przykrywką to raczej nie sądzę... tak jak mówiłam już jeden motor ostatnio zakupił (dodam, że to już drugi), teraz jeszcze chce kupić motorynkę i na allegro silnik do Quada... Pomijam to, że na przegląd i ubezpieczenie też kasa poszła... Dlatego tak pomyślałam, że wkurza mnie jak nie wiem co to, że mówi że jedzie do Poznania zarobić i odłożyć a z drugiej strony całą kasę przepuszcza na motory...
Nie powiem podzielam jego pasje ale no ileż można czekać:p: Tym bardziej, że obawiam się, że jak pojedzie do Poznania to się coś między nami popsuje... On tłumaczy, mi że mój ojczym co 3 tyg. zjeżdża do domu (pracuje na tirach za granicą) i mama nie marudzi, ale to jest inna sprawa bo oni są już po ślubie (złożyli sobie już jakieś deklaracje i w ogóle).
Nie wiem może to faktycznie ja przesadzam i zachowuje sie samolubnie, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam:(



madamew - 2010-08-30 09:48
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Związki na odległość zawsze są trudne i wymagają wielkiej cierpliwości...
A może ta praca to tylko tymczasowo? Zarobi i przyleci do Ciebie z pięknym pierścionkiem? ;)



aluniaaaaa - 2010-08-30 09:58
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez wild_girl1 (Wiadomość 21730157) Nie wiem może to faktycznie ja przesadzam i zachowuje sie samolubnie, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam:( A moze wprost go zapytaj czy cos planuje wzgledem Ciebie?



wild_girl1 - 2010-08-30 10:06
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  hehe ja to sobie żartuje, że do 50-tki sobie poczekam:P
eh... dostałam już od niego pierścionek z jakiś rok temu i powiedział mi, że miał być zaręczynowy ale jak już go kupił to uznał, że się nie nadaje na zaręczynowy:p: tak powiedział ale raczej chodziło o to, że to on nie jest gotowy na zaręczyny i zrozumiałam to, także dalej "cierpliwie" czekam i staram już nie wspominać ani słowem o zaręczynach, sklepy jubilerskie omijam- choć zawsze jak szłam z TŻ-tem to oboje patrzyliśmy na wystawy:) No nic na razie mam Was, także staram się nie myśleć o tym:)

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

aluniaaaaa
nie chce wspominać na razie o zaręczynach ale o tym czy coś planuje bo znowu będzie ze marudzę:p: wiesz nie rusza mnie to jak mi mówi już nie długo bo słyszę to od 3 lat :p: poczekam do końca roku (a przynajmniej będę się starać) i wtedy podejmę jakieś kroki :D



sauatka - 2010-08-30 10:11
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  hej dziewczyny :) mogę dołączyć do Was czekających?

Mam 20 lat, mój mężczyzna 26, jesteśmy razem już prawie 3lata.
Miesiąc po naszej pierwszej rocznicy zamieszkaliśmy razem ;]
Zaręczyny były po pół roku, ale chyba wtedy jeszcze nie braliśmy tego poważnie, dostałam srebrny pierścionek i w ogóle cud miód, ale teraz czekam na oficjalne zaręczyny ;D Ja lubię zgadywać i TŻ nie chce mi nic powiedzieć bo się domyślę co, gdzie i kiedy, i nie będzie niespodzianki.
Jak rozmawiamy o ślubie, to on mówi, że może teraz, już wziąć ślub i najlepiej już dziecko i żyli długo i szczęśliwie ;p Także no kobietki, czekam z Wami :)

pozdrawiam!



madamew - 2010-08-30 10:15
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez sauatka (Wiadomość 21730868) Miesiąc po naszej pierwszej rocznicy zamieszkaliśmy razem ;] ech, jak ja bym tak chciała :love:

A poza tym witaj, obyś tu nie musiała tkwić tak długo jak my :D



wild_girl1 - 2010-08-30 10:20
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  sauatka witamy:)
W sumie jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że Twój TŻ chce się już żenić i dzieci mieć a to już dobrze świadczy:) Przynajmniej mówi o tym, bo niektórzy to milczą i ani o zaręczynach ani o ślubie nie wspominają:p: a my sobie czekamy:D



Garadiela - 2010-09-01 09:58
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Ja po 7 latach sie chyba wreszcie doczekam:ehem::rolleyes:
Misiek idzie zamowic pierscionek dzisiaj,piekny jest:D:love:
Pokazal mi na necie glupol podobny bo sie bal czy mi sie na pewno taki spodoba:D:-p



madamew - 2010-09-01 10:01
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Suuuuper, gratuluję :) :oklaski:



wild_girl1 - 2010-09-01 11:25
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Garadiela Gratuluje:oklaski: Mam nadzieje że pochwalisz się pierścionkiem i wrażeniami po zaręczynach:D



sauatka - 2010-09-01 11:55
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Garadiela, super! :) w takim razie czekamy na relację z zaręczyn ;p no i oczywiście też mam nadzieję, że się pochwalisz pierścionkiem ;)

dzięki dziewczyny za miłe przywitanie ;)



madamew - 2010-09-01 12:00
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  A mi się ostatnio średnio dwa razy w tygodniu śni, że mój tż się oświadcza. Tylko nie wiem o co chodzi bo raz jest romantycznie i w ogóle, a raz tak tragicznie, że potem płaczę. O co kaman? Pewnie przygotowuję się psychicznie na każdą okoliczność bo nigdy nie wiem co mu może strzelić do głowy :D :p:
A dziś mu rano marudziłam, że też chciałabym iść do szkoły tak jak te dzieciaki, a on na to "na wywiadówkę niedługo pójdziesz". Co za dziad. Wie, że bardzo bym chciała mieć już dzieci i sobie z tego żartuje :D



Garadiela - 2010-09-01 12:48
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  A pewnie ze sie pochwale:jupi::D
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,3722

cosik w tym stylu:rolleyes:



mabi84 - 2010-09-01 12:55
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Garadiela (Wiadomość 21792021) A pewnie ze sie pochwale:jupi::D
http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,3722

cosik w tym stylu:rolleyes:
ładniutki aczkolwiek wolałabym żółty (i pewnie taką wersję też mają)
trzymam kciuki i czekam na relacje:D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 77 z 91 • Wyszukano 7160 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91

    comp
    Moja szafa XS-M nowe i używane Ciuszki i nie tylko cz.II :) zapraszam Palety z ebay , zamówienia ' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! ! Zanik okresu. Szafa i toaletka BANDIT QUEEN (Dior, Clinique, H&M, Ravel, Zara, Cubus, Morgan) Revlon colorstay Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Grecja-Almatur-obozy Moje pierwsze wypociny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com