ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Kohnelia20 - 2010-06-19 11:44 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( ja i tż zakochaliśmy się w sobie jak to się mówi "od pierwszego wejrzenia" od razu zaiskrzyło i byliśmy ze sobą wszystko dość szybko się dzialo dlatego ja chyba po 10 miesiącach bym powiedziała tak :D mrowinka - 2010-06-19 11:50 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Kohnelia20 (Wiadomość 20096609) ja i tż zakochaliśmy się w sobie jak to się mówi "od pierwszego wejrzenia" od razu zaiskrzyło i byliśmy ze sobą wszystko dość szybko się dzialo dlatego ja chyba po 10 miesiącach bym powiedziała tak :D Ja też zakochałam się niemal od razu, dlatego nie miałam wątpliwości mówiąc TAK po niezbyt długim czasie ;) shinju1986 - 2010-06-19 18:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Moi rodzice zaręczyli się po pół roku bycia razem. Wiedzieli że się kochają, wiedzieli że chcą być razem. Są małżeństwem od prawie 30 lat i wciąż są szczęśliwi. Szybkie oświadczyny nie zawsze są czynem nieprzemyślanym, zdarza się że człowiek po prostu jest pewien. Miviki666 - 2010-06-21 21:45 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A ja mam doła dziewczyny. przez Tż:(. Wczoraj rozmawialismy razem przez telefon (Tż za granicą) i Tż poruszył temat zaręczyn i ślubu. Nie powiem byłam w szoku. Mówił ,że ma dla mnie pierścionek zaręczynowy ,żę jak wróci to się oświadczy. Mówił też o ślubie, ale ja mu powiedziałam ,że ja nie jestem jeszcze na to gotowa ,że możemy się narazie zaręczyć. A dzisiaj mi powiedział ,że żartował z tym pierścionkiem:( Czuje się teraz jak idiotka ,że dałam się nabrać:mur: Bardzo mi się przykro zrobiło z tego powodu:(.... Musiałam się wygadać. Dagunia - 2010-06-22 06:23 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Sorry ale Twój TŻ to idiota jeśli tylko żartował... chociaż może chciał zbadać grunt? Sprawdzić czy jesteś gotowa... Ty powidziałaś że nie to chłopak zrezygnował i obrócił wszystko w żart... gwiazdeczka2009 - 2010-06-22 07:27 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( To jak on przyjedzie to mu powiedz,że masz niespodziankę, powiedz mu,że jesteś w ciąży np. A po paru dniach jak się oswoi z tą myślą, powiedz mu,że wkręciałąś tylko...że tylko chciałaś "wybadać grunt"- ot taki żarcik!! A niech poczuje sie w Twojej skórze :pala: Montii - 2010-06-22 09:43 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( to ,że on był skłonny do tak kiepskiego żartu to nie znaczy ,że masz się odwdzięczać tym samym - ja bym nie umiała :p: no ale jak chcesz :-) Dla mnie to dziwne - oświadczyny prowadzą do ślubu, no bo inaczej po co ten pierścionek? A więc, Ty chcesz mieć pierścionek ale na ślub nie jesteś gotowa? Dla mnie to do czegoś zobowiązuje. On chce przyjechać, oświadczyć się, zaplanować ślub ( za rok,dwa, trzy ) a Ty mówisz,że nie jesteś gotowa :pala: wydaje mi się,że facet poczuł się urażony, i potem aby nie wyjść na idiotę powiedział,że to żart . Uradowany Ci mówi ,że ma pierścionek a Ty z hasłem ,że nie jesteś gotowa, różnie ludzie reagują a mnie się wydaje,że uraziłaś jego męską dumę ,ot co Miviki666 - 2010-06-22 10:39 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 20167916) to ,że on był skłonny do tak kiepskiego żartu to nie znaczy ,że masz się odwdzięczać tym samym - ja bym nie umiała :p: no ale jak chcesz :-) Dla mnie to dziwne - oświadczyny prowadzą do ślubu, no bo inaczej po co ten pierścionek? A więc, Ty chcesz mieć pierścionek ale na ślub nie jesteś gotowa? Dla mnie to do czegoś zobowiązuje. On chce przyjechać, oświadczyć się, zaplanować ślub ( za rok,dwa, trzy ) a Ty mówisz,że nie jesteś gotowa :pala: wydaje mi się,że facet poczuł się urażony, i potem aby nie wyjść na idiotę powiedział,że to żart . Uradowany Ci mówi ,że ma pierścionek a Ty z hasłem ,że nie jesteś gotowa, różnie ludzie reagują a mnie się wydaje,że uraziłaś jego męską dumę ,ot co On powiedział że jak przyjmę pierścionek to za rok ślub. Ja dopiero co szkołę skonczyłam! Jego brat ze swoją dziewczyną są zaręczeni i narazie ślubu nie planują. Kocham go, jesteśmy już razem 4 lata. Ja mam 20 lat on 22. Uważam ,że na ślub to jeszcze trochę za wcześnie:confused: Zresztą ja już sama nie wiem... Zawsze mówił ,że on nigdy się nie ożeni ,że dzieci też nie będzie miał. No ok przywykłam do tej myśli. A tu ni stąd ni z owąd pierścionek, oświadczyny i ślub. A na drugi dzień ,że żartował ,że chciał zobaczyć jaka będzie moja reakcja. yyagna - 2010-06-23 12:50 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Nie ma musu, żeby slub był rok po zaręczynach:-) germanistka1988 - 2010-07-20 11:36 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( u mnie sytuacja jest odwrotna niż w ostatnich postach, jesteśmy z TŻ razem od prawie 7 lat (stuknie nam w listopadzie); oboje mamy po 22 lata; kiedyś (jednak wtedy byliśmy dziećmi jeszcze) dużo rozmawialiśmy na takie tematy jak ślub, dzieci, jednak zwykle przyjmowałam je z uśmiechem na twarzy i pewną rezerwą; teraz - chyba ze względu na to, że wiek już jest na tyle 'odpowiedni', żeby traktować to co się mówi bardziej na poważnie - oczywiście ani słowa, mam wrażenie, że te tematy są jakby 'zakazane', teraz to on mnie zbywa półsłówkami. Ja nie chcę z nim na ten temat rozmawiać, nie chcę, żeby czuł się przyciśnięty do muru - wolałabym, żeby to była jego świadoma i w pełni samodzielna decyzja, dlatego już nie robię żadnych aluzji ani 'podchodów'. Kiedyś była taka sytuacja (jakoś w styczniu tego roku), że siedziałam bardzo przygnębiona, poprosiłam żeby powiedział mi coś miłego, co mi poprawi humor, on na to "Kocham Cię". Ja skwitowałam, że mógłby wymyślić coś bardziej kreatywnego, wtedy on bez namysłu "Wyjdziesz za mnie?".. Ja na to oczywiście "Tak".. A wtedy on się zaczął śmiać i - chyba nie spodziewawszy się mojej odpowiedzi - stwierdził "Żartowałem". To było pół roku temu, a tu żadnych innych sygnałów brak, więc chyba faktycznie był to kiepski żart. Dodam jeszcze, że nie mieszkamy razem (była taka możliwość jak szliśmy obydwoje na studia do tego samego miasta, jednak nie chciałam, wydaje mi się że nie byłam gotowa). Teraz zaczęłam myśleć, czy nie byłoby to dobre, jednak wołałabym mieć pewność, że on traktuje nasz związek poważnie, a nie jak coś 'zawieszonego w próżni', jednak przecież nie powiem mu "Oświadcz mi się, to zamieszkamy razem". Dodam, że dla mnie taka decyzja nie jest jednoznaczna z tym, że za rok czy dwa powinniśmy wziąć ślub, chciałabym tylko, żeby coś w naszym związku drgnęło po tylu latach, na pewno byłoby mi milej, gdybym była nazywana "Narzeczoną" i mogłabym Go nazwać "moim Narzeczonym". Czy w ogóle mam na co czekać? :( Rodzynka1989 - 2010-07-20 12:26 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez germanistka1988 (Wiadomość 20798168) Czy w ogóle mam na co czekać? :( Jemu zadaj to pytanie, nie nam. Dobija mnie to, że tutaj wszystkie potrafią wylać swoje żale, a TŻtowi już ani słowem o tym nie wspomną. Nie musisz przecież od razu walić mu z tekstem : "Oświadcz mi się, to zamieszkamy razem". Możesz na spokojnie zapytać jak on wyobraża sobie Waszą przyszłość. Zapytaj czy chce w ogóle brać ślub. Może jemu odpowiada taki wolny związek? Z nim porozmawiaj. My nie wiemy co on myśli. Grunt to rozmowa. Mystiquee - 2010-07-20 22:27 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Reaktywacja wątku widzę :p: :D :brzydal: Rodzynka1989 - 2010-07-20 22:30 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Chyba jednak nieee :nie: Zresztą ja i tak tylko tak jednorazowo tu jestem, bo byłam tu niemile widziana, więc zmykam :D ksylwia - 2010-07-25 00:28 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Poczytałam sobie wątek po dłuuugiej przerwie i powiem Wam, że życie jest nieprzywidywalne i to jest chyba w nim najpiękniejsze. Byłam zaręczona po prawie 7 latach związku, a jednak rozpadło się to przed ślubem. Teraz po 3 tygodniach zgodziłam się zostać narzeczoną pewnego pana i powiem Wam, ze jestem pewna słuszności podjętej decyzji jak niczego na świecie. Wiem, wiem - posypią się gromy bo i sama pewnie takie bym słała, ale pierwszy raz czuję, ze to jest TO :-) A czy to 'wypali'? Czy przeżyjemy życie? Tak, można niby zwiększyć swe szanse poznając się doszczętnie, ale nigdy nie ma pewności. Dlatego nie potępiałabym zaręczyn ani po miesiącu, ani po 10-ciu.... yoona - 2010-07-25 10:16 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( zawsze na poczatku czuje sie, ze to jest TO. spacja_ - 2010-07-25 10:50 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez yoona (Wiadomość 20909507) zawsze na poczatku czuje sie, ze to jest TO. dokładnie ;) Jeśli ktoś pamięta moje wcześniejsze posty, tu u mnie bez zmian. Mieszkamy razem, ale zaręczyn ni widu ni słychu, a mi czasem smutno nadal, że on nic w tej kwestii. Rozmawiałam z tz żeby się upewnić odnośnie zgodności naszych planów na życie, tak, on również chce ślubu w przyszłości itd, ale z dopytywaniem kiedy mniej więcej dałam sobie już spokój, a teraz żałuje :D ale na razie nie chce do tego wracać. ksylwia - 2010-07-25 11:21 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez yoona (Wiadomość 20909507) zawsze na poczatku czuje sie, ze to jest TO. Nie zgodzę się - z mojego doświadczenia wynika zupełnie inaczej. Pierwszy zwiazek - 7 lat i nie wiem czemu zgodziłam się na zaręczyny, nie czułam, że to TO. Drugi zwiazek - 1,5 roku i nie chciałam nawet razem mieszkać, mimo, ze to samo miasto. Teraz trzeci związek i wierzę, że to TO bo tak czuję, pierwszy raz w zyciu :D Montii - 2010-07-25 17:39 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( ksylwia a można wiedzieć ile masz lat? bo widzę w podpisie,że maturzystka więc 19/20 a mówisz o stażu poprzedniego związku 7 lat? chyba,że podpis to zmyłka;) Olusiaa_ - 2010-07-25 19:47 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 20917830) ksylwia a można wiedzieć ile masz lat? bo widzę w podpisie,że maturzystka więc 19/20 ja widzę w podpisie motórzystka, a nie maturzystka :p: Montii - 2010-07-25 19:52 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No i ? ;) sądzę iż napisała przez 'ó' specjalnie, z żartem. Ja nie muszę tego powtarzać. najfajniejsza - 2010-07-25 19:54 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Montii (Wiadomość 20920719) No i ? ;) sądzę iż napisała przez 'ó' specjalnie, z żartem. Ja nie muszę tego powtarzać. ale wcześniej jest ”o”, a nie ”a” (motórzystka, nie matórzystka), co sugeruje, że chodzi o motor (motór ;)), a nie o maturę. Montii - 2010-07-25 19:58 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( zwracam honor :D sorryy :D kilka dziewczyn miało matórzystka sugerując maturę wiec cofam pytanie o wiek :brzydal: ksylwia - 2010-07-26 07:03 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( lat 28, TŻ 29 więc gówniarzami nie jestesmy, od życia obydwoje w dupke trochę dostaliśmy wiec nie szlibyśmy w jakieś kolejne bagno tylko dlatego, że nagły poryw serca. Wiem, że wygląda to z boku na nierozsądne, ale powiem Wam, że z niewielką liczbą osób przegadałam tyle czasu, byłam na tylu imprezach itp. Co dla mnie najważniejsze facet odpowiedzialny, mega inteligentny i szczery jeśli chodzi o komunikowanie, co mu w duszy gra lub nie pasuje. Życie pokaze czy się uda... sama czasami mam obawy, że tak szybko, ale jak pomyślę o jego podejściu do tego wszystkiego to uspokajam się. Co ma być to będzie - teraz trochę rozsądku w to wszystko staramy się włożyć ;) ale nie za dużo by nie psuć tego, co czujemy, a świat i ludzie dookoła nas nie interesują. Rider - 2010-07-29 16:48 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cześć dziewczyny, nie było mnie tu hmm... od maja(?) Co się wydarzyło przez ten czas? Monti widzę, że się zaręczyłaś, gratuluje serdecznie :* Ktoś jeszcze? Witam nie znane mi dziewczyny :D Monti, wiem, że mogłabym to przeczytać co już pisałaś, ale zanim ja to znajde, a przeczytać wszystkiego chyba się nie da, byłabyś tak dobra i specjalnie dla mnie pokrótce opowiedziała co i jak? DOPISUJE: MONTI!!!!!!!!!!!!!!!! Ty jesteś w ciąży!! Gorące gratulacje kochana!! O rany!! Buziaki dla maleństwa, więc kiedy ślub? Montii - 2010-07-29 16:50 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider nie wiem co tu się działo :D ale hm, na tamtym wątku dzieje się troszkę, daafnee za granicą, marcia sie zaręczyła nie wiem czy znasz ją mhmh a ja będę mamą :brzydal: Rider - 2010-07-29 17:03 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Daafnee za granicą, a gdzie ją wybyło? Marci nie znam, a Ty, kochana, jak to się stało? Te zaręczyny, jak się oświadczył? Kiedy planujecie ślub? Montii - 2010-07-29 17:09 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( ze swoim TŻ pojechali do Holandii :-) a nasza dzidzia powstała 10 dni po zaręczynach, miał TŻ refleks :cojest: a ślub jakoś na wrzesień 2011 , może ze chrzcinami, nie wiem jeszcze :-) Rider - 2010-07-29 17:14 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rzeczywiście miał refleks :) Będziecie brali ślub kościelny? Można tak ze chrzcinami? W sumie jak fajny ksiądz to można :D A opowiedz prosze (no w końcu! Ile mam prosić?!) jak było z tymi zaręczynami? Montii - 2010-07-29 17:22 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( aaa w domku mi się oświadczył w moje urodzinki :-) mimo iż w domu to było romantycznie, świeczuszki i inne duperele ale było fajnie :rolleyes: i stres w oczach mojego mężczyzny bezcenny:rolleyes: Rider - 2010-07-29 17:26 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Kurcze, szkoda, że wtedy mnie nie było, bo teraz jakoś oszczędzasz słowa :mad: Najważniejsze, że było romantycznie. A jak zareagował na dzidzie? Ja się dzisiaj przypadkowo dowiedziałam, że TŻ zabiera mnie nad morze we wtorek. Nie wiem na ile i gdzie, ale ważne, że nad morze. Kocham morze... :love: Montii - 2010-07-29 17:34 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( a bo to było już jakiś czas temu i nie wiem co mam pisać;D a z dzidzi jest szczęśliwy tak jak i ja :love::love: kochana ale Ci zazdroszcze mooorza!!!!! :slina: Kohnelia20 - 2010-07-29 19:22 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( hej Rider:cmok: a co u ciebie? Rider - 2010-07-29 19:29 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Hej Kohnelia :* U mnie nic ciekawego pisze prace lic w dalszym ciągu i robie ten głupi (chociaż ciekawy) dyplom. Jak już pisałam TŻ zabiera mnie nad morze i dzisiaj zniknął mój pierścionek.. hmm... Ale i tak w nic nie wierze. baby montana - 2010-07-31 22:04 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( to ja się przyłączam do wątku "oczekujących";) jestem z TŻem 2 lata i wiem, że mamy jeszcze czas, ale jako niepoprawna romantyczka ciekawa jestem, czy i kiedy on się na to odważy hehe. spacja_ - 2010-07-31 23:39 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez baby montana (Wiadomość 21062140) to ja się przyłączam do wątku "oczekujących";) jestem z TŻem 2 lata i wiem, że mamy jeszcze czas, ale jako niepoprawna romantyczka ciekawa jestem, czy i kiedy on się na to odważy hehe. Witaj, ja chętnie sobie popiszę, bo ruch tu ostatnio żaden. Twój tż wykazuje jakieś oznaki jakoby miał działać coś w kierunku zaręczyn? :D Montii - 2010-08-01 07:18 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( zapraszam na wątek ''Naszych TŻ mocno kochamy... '' (..) ;) baby montana - 2010-08-01 10:07 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez spacja_ (Wiadomość 21063637) Witaj, ja chętnie sobie popiszę, bo ruch tu ostatnio żaden. Twój tż wykazuje jakieś oznaki jakoby miał działać coś w kierunku zaręczyn? :D no niby wykazuje....problem w tym, że ja już dwa razy mu pokrzyżowałam plany i mi się potem do tego przyznał:D raz jakoś się bardzo pokłóciliśmy i w ogóle mieliśmy kryzys, ja zaczęłam wątpić, z samotności flirtowałam z kumplem który zawsze mi się bardzo podobał (tak, wiem, głupia byłam. tak, już przestałam tak robić i nie mam z Rafałem kontaktu:p:). Za drugim razem opowiadał mi "a bo wiesz, mój kumpel pracuje w kinie i ostatnio jakiś koleś oświadczył się swojej pannie pomiędzy reklamami a filmem, załatwił to z obsługą kina bla bla bla". nie bardzo cokolwiek na to odpowiedziałam, a przy następnej okazji zapytałam się go czy tamten tekst miał wybadać, czy takie zaręczyny przypadłyby mi do gustu. a że TŻ kłamać nie potrafi, to odpowiedział "nie" i wymiękł po chwili, przyznał się że tak:mur: no i za miesiąc lecimy do Egiptu, TŻ ciężko pracuje przez ostatni miesiąc bo jak sam powiedział "muszę mieć trochę więcej hajsu przed tym wyjazdem". Ale czy zrobi to w Egipcie, czy w Polsce po powrocie, czy gdziekolwiek indziej w ciągu paru najbliższych lat- właściwie wszystko mi jedno. Dla mnie ważne jest to, żebym wcześniej nie wiedziała co on planuje i nie wybierała z nim pierścionka :cool: no i żeby kiedyś to się stało hehe. Niby chciałabym już teraz zaraz, ale chyba wolałabym, żeby on zrobił to całkowicie świadomie i będąc pewnym swojej decyzji. Montii- gratuluję bobaska i zaręczyn :) Rider - 2010-08-01 22:09 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Witam baby montana :D Powiedz jeszcze ile macie lat? Jedziecie do Egiptu to się może tazm zdażyć :) Kohnelia20 - 2010-08-01 22:12 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( hej Rider jak po wakacjach? Rider - 2010-08-01 22:17 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Wakacji to ja jako takich jeszcze nie miałam. Malowaliśmy z TŻtem w jeden dzień ściany w moim pokoju. Przyklejaliśmy listwy, jakieś tam drobne poprawki i malowanie sufitu i ścian oraz wynoszenie i wnoszenie rzeczy w jeden dzień. Nie wiem jak się wyrobiliśmy, bo to wszystko schnie, ale się udało. Teraz wygląda jakbym mieszkała w kamienicy :D Kohnelia20 - 2010-08-01 22:19 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( a ja myslalam ze nad morzem bylas:rolleyes: Rider - 2010-08-01 22:21 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Będe Kohnelia, będe, ale dopiero we wtorek. Nie mogę się doczekać, chociaż i tak na nic nie liczę, bo pierścionek nie wrócił, więc chyba nie zależy TŻtowi żebym nie zobaczyła jego braku :P baby montana - 2010-08-02 12:11 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 21080344) Witam baby montana :D Powiedz jeszcze ile macie lat? Jedziecie do Egiptu to się może tazm zdażyć :) 21, więc do bycia starą panną mam jeszcze dużo czasu :P hehe, Egipt to nic, takie wymarzone (ale które nigdy się nie przytrafią) to Malediwy, mój kuzyn (miłość z dzieciństwa:brzydal:) na Malediwach na plaży się swojej ukochanej oświadczył:love: Indios Bravos - 2010-08-02 12:15 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Witam :) Można się dołączyć? ;) Ja też jestem ta oczekująca i dodatkowo neicierpliwiąca się jak niewiadomo co ;) Ech...jak Wy sobie z tym radzicie? ;) baby montana - 2010-08-02 20:53 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Indios Bravos (Wiadomość 21089085) Witam :) Można się dołączyć? ;) Ja też jestem ta oczekująca i dodatkowo neicierpliwiąca się jak niewiadomo co ;) Ech...jak Wy sobie z tym radzicie? ;) powtarzam sobie, że jeśli będę na niego naciskać, to to nie będzie szczere- to raz. a dwa- powtarzam sobie, że mnie kocha i że powinnam cierpliwie czekać:d Rider - 2010-08-02 21:28 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( A trzy- że prędzej czy później się oświadczy :D Witaj Indios Bravos, czym nas więcej tym weselej :D Baby Montana, fajnie macie, że tak sobie jeździcie. Byliście już gdzieś razem na takiej wycieczce czy to pierwsza? Ja też próbuje mojego TŻta namówić, bo ja zagranicą byłam milion razy, a on nie bardzo. Och! Jakbym chciała się z nim wybrać chociażby do Egiptu!! baby montana - 2010-08-02 21:57 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider- rok temu ja byłam miesiąc na kursie językowym i on przyjechał na ostatni tydzień, tam obchodzilismy nasz rok razem:) ale to była jego pierwsza wycieczka zagraniczna, no a teraz Egipt drugi (pierwszy samolotem). Więc to nie jest tak że jeździmy bo jestesmy niewiadomojak dziani :P wprost przeciwnie hehe, TŻ od początku lipca pracuje prawie 15h dziennie żeby zarobić ;) tak poza tym- świetnego avatara masz, ładnie razem wyglądacie :love: Rider - 2010-08-02 22:17 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( O kurcze, dziękuje :* To fajnie, że sobie razem odpoczniecie, ale bezsensu jest to, że biedny chłopak musi tyle pracować żeby się gdzieś wybrać, my mamy bardzo niskie płace... Baby Montana ja się żegnam i ide spać, bo zasypiam nad klawiaturą, dobranoc :* baby montana - 2010-08-02 22:30 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( też uważam że bez sensu- cóż, powiedział "ty pracujesz cały rok i odkładasz, ja się leniłem- teraz moja kolej". w piątek kończy pracę a później musi praktyki zacząć, więc dalej będzie przemęczony chodził- mam nadzieję, że 2 tygodnie relaksu nam to wynagrodzą;) dobranocka :) Indios Bravos - 2010-08-03 08:33 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Baby Montana- no to się kurczę chłopak poświeca dla Was :) Co do Twoich rad- zacznę je sobie chyba wmawiać coraz częściej ;) Bo widzicie...ja uwielbiam niespodzianki o czym TŻ doskonale wie :) Jednak jestem też zarazm cholernie niecierpliwa :P Wiec jak niespodzianki to lepiej żebym dowiedziała się że jakaś jest...chwilę przed nią ;) Albo żebym nic nie wiedziała najlepiej ;] Dziwny typ ze mnie :P Rider- hmm...postaram się żeby nie zburzyć tej wesołej atmosfery :D Tak nawiązując do wyjazdów zagranicznych...ja byłam tak na całego tylko raz. TŻ w ogóle. W przyszłym roku planujemy Bułgarię albo Chorwację :) W tym nie wyszło, bo się rpzeprowadziliśmy i neistety trochę nas to kosztowało... Na szczęście i tak wypoczniemy- w Polsce, bo w Polsce, tylko 3-4 dni, ale i tak myślę, że będzie bosko :) Rider- a Wy gdzieś jedziecie? :) baby montana - 2010-08-03 17:55 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Indios Bravos (Wiadomość 21108054) Baby Montana- no to się kurczę chłopak poświeca dla Was :) Co do Twoich rad- zacznę je sobie chyba wmawiać coraz częściej ;) Bo widzicie...ja uwielbiam niespodzianki o czym TŻ doskonale wie :) Jednak jestem też zarazm cholernie niecierpliwa :P Wiec jak niespodzianki to lepiej żebym dowiedziała się że jakaś jest...chwilę przed nią ;) Albo żebym nic nie wiedziała najlepiej ;] Dziwny typ ze mnie :P Rider- hmm...postaram się żeby nie zburzyć tej wesołej atmosfery :D Tak nawiązując do wyjazdów zagranicznych...ja byłam tak na całego tylko raz. TŻ w ogóle. W przyszłym roku planujemy Bułgarię albo Chorwację :) W tym nie wyszło, bo się rpzeprowadziliśmy i neistety trochę nas to kosztowało... Na szczęście i tak wypoczniemy- w Polsce, bo w Polsce, tylko 3-4 dni, ale i tak myślę, że będzie bosko :) ooo ja też chciałam Chorwację, trochę żałuję że w końcu Egipt a nie Chorwacja, bo plaże ładniejsze :) haha ja tez tak mam że jak już wiem o tym że będzie niespodzianka to nie odpuszczę dopóki nie dowiem się co to :D Rider - 2010-08-04 19:27 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Indios Bravos (Wiadomość 21108054) Rider- a Wy gdzieś jedziecie? :) Byliśmy w Międzyzdrojach i Świnoujściu i wiecie co? Zaręczyliśmy się!! baby montana - 2010-08-04 22:32 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Rider (Wiadomość 21152009) Byliśmy w Międzyzdrojach i Świnoujściu i wiecie co? Zaręczyliśmy się!! :oklaski: :oklaski: :oklaski: i zazdroszczę :D ale tak pozytywnie :D Indios Bravos - 2010-08-05 10:09 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider- no coś Ty!!! :o Super!!! :jupi: :oklaski: Kurczę...to Ty chyba juz nie będziesz sie udzielać w tym wątku, bo jak dla Ciebie to już nieaktualny ;) No ale opowiedz jak było? :D No opowiedz, opowiedz :D Irmina87 - 2010-08-05 16:17 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider, serdeczne gratulacje!!! A teraz podziel się odrobiną Twojego szczęścia i opisz nam troszkę TĘ chwilę, póki jeszcze jesteś pełna emocji:) Pozdrawiam! zophiee - 2010-08-05 19:18 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Rider gratulacje!!! Podczytuje to forum pocichutku odkąd sie zareczyłam, i pamietam jak udzieliłaś mi paru ważnych wskazówek... kibicowałam Tobie, a w zasadzie Twojemu męzczyżnie żeby w końcu w szczególnej pełnej uroku chwili Ci sie oswiadczył! A więc Rider Gratulacje... Czekam na pikantne szczegóły, bo ja swoje zareczyny jeszcze lekko oszołomiona ale opisałam dość konkretnie... Mam nadzieje że mimo długiego oczekiwania ( jak my wszystkie :)... ) Bardzo cię zaskoczył pierscionkiem Jeszcze raz GRATULACJE !!!! Rider - 2010-08-05 22:34 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Witaj Zophiee, pamiętam Cię :* Zaskoczył mnie pierścionkiem, zaskoczył :) Odwiedziliśmy Międzyzdroje ("nasze" morskie miasto), padało jak z cebra, mieliśmy parasole więc woda nam nie straszna i poszliśmy na plaże. Wtedy mój TŻ rzucił parasol (który został porwany przez wiatr) i zaczął szukać czegoś w kieszeni. Już zaczęłam się domyślać lecz nie mogłam uwierzyć, klęknął (pechowo na wielki kamień, ale się chłopak nie skrzywił) i spytał czy za niego wyjde. Później TŻ opowiadał, że nie od razu odpowiedziałam TAK, bo w szoku byłam, po tym dałam mu buziaka. Nawet nie wiem czy się ktoś patrzył, coprawda było troche ludzi, ale ja ich wtedy nie widziałam. Także ciesze się, że padało, bo przynajmniej jest charakterystycznie, zresztą jakby nie padało to z tego co mówi TŻ to oświadczyłby się gdzieś indziej, gdzie nie byłoby tyle ludzi. Indios Bravos - 2010-08-06 08:36 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Zophiee- a jakich wskazówek udzieliła Ci Rider? :D Moze teraz Ty się podzielisz? ;) Ze mną na przykład :P Rider- no rewelacja!!! :oklaski: Mi rzęsisty zminy deszcz nad morzem też się bardzo pozytywnie kojarzy...oj bardzo bardzo...;) Cudownie to zrobił, naprawdę :) Hmm...czy w związku z tym zaczynacie ostre planowanie ślubu? :) Rider - 2010-08-06 09:15 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Indios Bravos rzeczywiście będe musiała skończyć tu pisać, bo mnie wątek już nie dotyczy, ale będe Was podczytywać i kibicować Wam :) Wczoraj myśleliśmy, że mamy jeszcze czas (ślub na wiosne 2012), ale wszyscy nam mówią, że trzeba o tym myśleć. Damy sobie chyba z 3 miesiące wolności i zaczniemy przygotowania. Już policzyliśmy wstępnie liczbę gości :) Indios Bravos - 2010-08-06 09:51 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( O kurczę- super :) A hucznie będzie czy raczej skromnie? ;) siegamnieba - 2010-08-06 10:59 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :(( Cytat: Napisane przez Saga86 (Wiadomość 9126275) Hm będziemy mieć pracę już niedługo...także na ślub będziemy mogli zbierać...a co do domu czy mieszkania - to go nie mamy i nie zamierzam na nie zbierać tylko wziąć pożyczkę bo jak bym miała zbierać to zbierałabym do 40 :o... Mojego chłopaka nie utrzymują rodzice, ma swoje pieniądze-nie od rodziców. A ślubu nie bierze się z dnia na dzień...tylko rok albo dwa lata później... saga ja powiem tak,, nie macie meiszkania kredyt ok ja tez marze otym by moj mi sie oswiadczyl choc ja z moim jestem rok dluzej niz ty ze soim moze chilaus przepraszam jak zrobilam blad w pisowni.. ma racje moze on chce dla ciebiejak najlepiej wie ze narazie chce uzbierac a potem jak bedzie w 100% pewny ze zadowoli cie to powie czy bedzies zmoja zona na dobre i na zle kazdy facet jesli kocha kobiete mimo wszystko chce by mieli wspolne godne zycie i chce temu sporstac.bys byla zadowolona moze czeka na dobry moment ja tez bylam az zla na mojego ze nie mysli powaznie o nas i porozmawiam z nim i wyszlo na to ze on 3 lata temu zalozyl lokate oszczednosciowa i zbiera od 3 lat kase na przyszlosc wiec wiem ze mysli o nas chce najpierw bysmy meili swoje meiszkanko potem zareczyny i wesele,,, ale tez sie poklucilam z nim o to ze to on oszczedza a nie ja i tu mam problem.. mi facet wygarnol ze jestem nie odpowiedzialna ze nie mam celu w zyciu i ze w ciagu 3 lat nic nie zaoszczedzilam kiedy on tak wiec znalazlam prace ale no pensja 1200 wiec szalu nie robi bo jestem asystentem geodety ciesze si ejak cholerka bo studiuje geodezje wiec akurat mialam szczescie ze wczasie studiow znalazlam prace. tylko mnie wkurzylo to ze wiem ze moj facet nie chce meic na utrzymaniu kobiety chce by jego kobieta oszczedzala zarabiala kupe kasy i byla samowystarczalna finansowo. wec wiem ze dopuki chyba studiow nie skoncz ei nie bede miala lepszej pracy moj w zyciu mi si enie oswiadczy i bo jak nie ma kasy nie ma meiszkanie nie ma mieszkania nie ma zareczyn nie ma pierscionka nie ma slubu a dziecko bedzie jak wpadne bo niestac mnie nawet na dziecko.. wiec krag si enamyka nad decyzja NIE hehe ale powiem tak poczekaj jeszcze troche i wiecej cierpliwosci powiedzial ze sieiswiadczy to zrobi to predzej czy pozniej badz spokojna chociaz ja juz watpie hehe ale ty mniej nadzieje ---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ---------- Cytat: Napisane przez Indios Bravos (Wiadomość 21188393) O kurczę- super :) A hucznie będzie czy raczej skromnie? ;) gratulacje ja chyba sie nie doczekam od mojego ::) albo zrobi to standardowo chcoaiz wolalabym niespodzianke i nietypowo a wrecz ekstramalnie:D:D hehe jak do tego dojdzie to zobaczena jaka wypbraznie stac mojego faceta hehe chcoaiz predzej to ja chyba sie jemu oswiadcze hehe:D:D Rider - 2010-08-06 11:14 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Indios Bravos (Wiadomość 21188393) O kurczę- super :) A hucznie będzie czy raczej skromnie? ;) Wyszło nam 70 osób, ale liczba pewnie wzrośnie, więc chyba tak średnio :) Ok, dziewczyny, ja się z Wami żegnam :* Miło mi było spędzać z Wami czas, bede Was podczytywać i życze wszystkiego najlepszego i pięknych zaręczyn :love: :roza: Indios Bravos - 2010-08-06 12:06 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( No papa... Zostaniemy tu same na polu bitwy...ech... Rider pewnie przeniesie się teraz na inny wątek i inne forum hehehe ;) baby montana - 2010-08-06 16:30 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez Indios Bravos (Wiadomość 21192623) No papa... Zostaniemy tu same na polu bitwy...ech... Rider pewnie przeniesie się teraz na inny wątek i inne forum hehehe ;) no zostałyśmy same ;) ale ja póki co nigdzie się nie wybieram- kiedyś mój TŻ powiedział, że do trzech razy sztuka- jeśli 3 razy popsuję mu plany co do zaręczyn (typu odgadne gdzie albo jak) to on nie będzie próbował. 2 tygodnie temu odgadłam (niechcący, po prostu rzuciłam...) trzeci raz. dzisiaj o tym gadaliśmy i on mówił serio o tych 3 razach:cry::cry::cry: kasia.diet - 2010-08-06 17:27 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( no to ja sie dolaczam do watku:) jestesmy z TŻ juz 4 lata razem, ostatnimi czasy bardzo nam sie poprawilo w zwiazku, kochamy sie bardzo, nie klocimy w ogole, no cudownie po prostu, choc wczesniej bywalo roznie (np ja nie bylam pewna czy w ogole chce z nim byc). ale kiedy doczekam sie pierscionka to nie wiem... :( tlumaczylam kiedys TŻ ze zareczyny nie oznaczaja ze zaraz trzeba brac slub (u nas narazie nie ma mozliwosci) tylko np za 2-3 lata mozna, ale chyba nadal tego nie rozumie;) no ale nic, czekam cierpliwie:) siegamnieba - 2010-08-07 13:20 Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :( Cytat: Napisane przez kasia.diet (Wiadomość 21199781) no to ja sie dolaczam do watku:) jestesmy z TŻ juz 4 lata razem, ostatnimi czasy bardzo nam sie poprawilo w zwiazku, kochamy sie bardzo, nie klocimy w ogole, no cudownie po prostu, choc wczesniej bywalo roznie (np ja nie bylam pewna czy w ogole chce z nim byc). ale kiedy doczekam sie pierscionka to nie wiem... :( tlumaczylam kiedys TŻ ze zareczyny nie oznaczaja ze zaraz trzeba brac slub (u nas narazie nie ma mozliwosci) tylko np za 2-3 lata mozna, ale chyba nadal tego nie rozumie;) no ale nic, czekam cierpliwie:) no cierpliwosc niby poplaca ale tak jest ze my kobiety doczekac sie tego momentu nie mozemy... ja mam nadzieje ze dlugo na niego czekac nei bede:P:P Strona 70 z 91 • Wyszukano 6911 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91 |
Moja szafa XS-M nowe i używane
Ciuszki i nie tylko cz.II :) zapraszam
Palety z ebay , zamówienia
' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! !
Zanik okresu.
Szafa i toaletka BANDIT QUEEN (Dior, Clinique, H&M, Ravel, Zara, Cubus, Morgan)
Revlon colorstay
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Grecja-Almatur-obozy
Moje pierwsze wypociny
|
Free website template provided by freeweblooks.com |