ďťż
 
Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(



Madelaine87 - 2010-03-31 21:10
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18271638)
Ja się wpelni z tym zgadzam.
Jaka jest roznica znac sie 5 miesiecy i rozwiesc po 5 latach?
czy byc 5 lat ze soba i brac rozowd po 5 miesiacach..
czlowieka sie poznaje cale zycie, mozna byc z kims 7 lat i druga polowka wywinie taki numer,ze szok ... a po 5 msc wyjsc za maz i byc szczesliwym.... nigdy tego nie komentowalam...u mnie nie ma '''za szybko'' ''za krotko razem''' to kwestia na prawde indywidualna... i moj tz rowiez ma 30 lat ;) 10 lat roznicy jest miedzy nami :ehem:
RÓZNICA JEST JEDNA PODSTAWOWA:

po 5 miesiącach idzie się na żywioł bo prawda jest taka że nie znamy si.ę zbyt dobrze, co będzie to będzie

po 5 latach brniemy do przodu wiedząc w co się pakujemy i nawet jeśli kończy się to rozwodem to wiemy na co się decydowałyśmy. Jest jednak jeden zasadnicze "ale": czy przez te 5 lat się randkowało czy np mieszkało ze sobą, jeśli tylko randkowało to też tak jakby idzie się na żywioł, jeśli się mieszkało to wie się czego można się spodziewać a jeśli jest rozwód to z powodu nieporozumień wcześniejszych których się nie rozwiązało wierząc że ślub załatwi sprawę.




Montii - 2010-03-31 21:14
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Nie kochana, nigdy tak nie myslalam :)
wiek nie ma nic do milosci, na prawde,..oczywiscie jezeli dwoje ludzi ma podobne nastawienie do swiata!!!

Bo wyobrazasz sobie,ze ja np szaleje po imprezach a on hm, stateczny czlowiek w domu z gazetka? :D wtedy z pewnoscia bysmy sie nie dogadali ... i roznica wieku moze byc nie do przeskoczenia...

Ja mimo iz mam 20 lat to mam inne spojrzenie na swiat niz moje kolezanki, oczywiscie nie mowie,ze kazda 20latka to gówniara, nie nie... ale tak patrząc... to kolezanki z uczelni...ciagle tylko imprezy, kosmetyki, ich problem to makijaz, w glowie pustka....

a ja, marze o rodzinie o dziecku.. tak bardzo chcialam miec to wspolne mieszkanie, to bylo moim marzeniem a nie impreza :ehem::ehem:

no i przede wszystkim, moj Tz jest tak wyluzowany to on mnie czesciej ciagnie na imprezy, na jakies wyjscia :D:D:D i nie wyglada na swoj wiek.... inni dają mu jakies 27 lat :)

i jestem z nim szczesliwa, on jak byl mlody to sie wyszalał , teraz jest bardzo odpowiedzialny daje mi pcozucie bezpieczenstwa, ogromnie sie mna opiekuje, wiem,ze jesyem jego malenstwem.... jest mi cudownie, i daje mi to czego nie da mi zaden inny 20latek..po prostu pewnych rzeczy sie nie przeskoczy i nie ma opcji zeby taki mlody facet spelnial moje wymagania :)))))

ale sie rozpisalam ;d jeszcze ten net mi przerywa :mad::mad::mad::cmok:



Madelaine87 - 2010-03-31 21:14
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  co do dzieci, mi się włącza chyba instynkt bo coś mi w główce mówi "chcesz dziecka" ale ja go nie chcę :confused: chcę poszaleć, wyjechać gdzieś, zobaczyć troche świata, mam sporo planów póki co



Montii - 2010-03-31 21:22
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  moze po 5 latach wiemy w co sie pakujemy ale jednak znam wiele przypadkow ze ktos kogo znamy latami okazuje sie osoba calkiem obca, na to moim zdaniem nie ma reguly, moi rodzice pobrali sie po pol roku bycia razem i to nie z powodu wpadki i sa szczesliwi do dzis, inni po 7 latach i potem rozwod... aaa jeszcze inni beda szczesliwi ..uwazam ze nie ma reguly, jednak nie toleruje jednego
slubu bez zameiszkania razem

no i jak wspomnialas mozna byc ze soba 5 lat i co?
randkowac, stroic sie na kazde spotkanie, potem brac slub i nagle wielkie zaskoczenie. i nie zrozumiem brania slubu bez mieszkania pod jednym dachem, bo rzeczywistosc czasem przerasta i niszczy niejeden zwiazek

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

moje zdania sa troche pogmatwane i calkiem niepoprawne gramatycznie ale wybaczcie mi to bo siedze w dziwnej pozycji i dretwieje mi reka :brzydal:




Madelaine87 - 2010-03-31 21:30
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18272654) moze po 5 latach wiemy w co sie pakujemy ale jednak znam wiele przypadkow ze ktos kogo znamy latami okazuje sie osoba calkiem obca, na to moim zdaniem nie ma reguly, moi rodzice pobrali sie po pol roku bycia razem i to nie z powodu wpadki i sa szczesliwi do dzis, inni po 7 latach i potem rozwod... aaa jeszcze inni beda szczesliwi ..uwazam ze nie ma reguly, jednak nie toleruje jednego
slubu bez zameiszkania razem

no i jak wspomnialas mozna byc ze soba 5 lat i co?
randkowac, stroic sie na kazde spotkanie, potem brac slub i nagle wielkie zaskoczenie. i nie zrozumiem brania slubu bez mieszkania pod jednym dachem, bo rzeczywistosc czasem przerasta i niszczy niejeden zwiazek

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

moje zdania sa troche pogmatwane i calkiem niepoprawne gramatycznie ale wybaczcie mi to bo siedze w dziwnej pozycji i dretwieje mi reka :brzydal:
obydwie wiemy jedno: nie mieszkanie razem przed ślubem to zły pomysł ;) i to w sumie wyjaśniło by wszelkie niedociągnięcia w naszych opiniach :) bo co jak co ale i ty i ja mamy rację ale tylko jeśli ludzie mieszkają razem ;)



Montii - 2010-03-31 21:36
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Ile ludzi , tyle opinii .. jak i również tyle związków i każdy będzie inny...
nie ma recepty na szczęście, a szkoda :p:

Kazdy zwiazek,nawet ten skazany na niepowodzenie przez innych moze byc bardzo udany... zalezy od osob ktore je tworza :ehem::ehem:

sama wiem jak bylo idealnie na poczatku a potem, kazde z nas ma swoje zwyczaje ja np lubie zjesc obiad i zmyc sobie po godzince a tż od razu, on nie lubi jak kolo lozka sa jakies rzeczy ja za to mam wode, zegarek, jakies ksiazki:p:
trzeba było sie troche dopracować :p:



daafnee - 2010-03-31 22:02
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Nie robie testu, bo dopiero 4 kwietnia mam mieć @.. objawy mam w sumie takie bardziej ciążowe.. i chyba mi będzie smutno jak ten @ przyjdzie..
z drugiej strony nie chcialabym być w ciąży, bo chce wyjechać :p:

a ja dziś miałam ostra wymiane zdań z TŻ na temat oświadczyn.. ja już z nim gadać o tym nigdy nie bede, wkurzył mnie :mad:

powoli zaczynam mieć wszystkiego dość, mam takie zmiany nastrojów jak baba w ciąży, haha.. ale intuicja mi mówi iż w niej nie jestem.. dziś cały dzień ćwierkałam na samą myśl, że moge mieć dzidzi i gadałam do brzucha.. a teraz? teraz nie chce.. :/
przykro mi, że mój TŻ ma takie, a nie inne podejście do ślubu i zaręczyn.. wkurza mnie gadka typu "jak będzie odpowiedni czas i miejsce, znam dzień i miesiąc, ale rok nie, a tym, że o tym wspomniałaś znów przedłużyłaś czas swojego czekania"
zabije go kiedyś.. czemu on nie rozumie, że ja tego pragne? ze chce czegoś wiecej? ze chce poswiecic zycie jemu i planom naszym????
a moze ja jestem jakas głupia...



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:03
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18273876) Nie robie testu, bo dopiero 4 kwietnia mam mieć @.. objawy mam w sumie takie bardziej ciążowe.. i chyba mi będzie smutno jak ten @ przyjdzie..
z drugiej strony nie chcialabym być w ciąży, bo chce wyjechać :p:

a ja dziś miałam ostra wymiane zdań z TŻ na temat oświadczyn.. ja już z nim gadać o tym nigdy nie bede, wkurzył mnie :mad:
Ojej, a o co konkretnie poszło? Może lepiej nie zaczynać jednak tego tematu?



daafnee - 2010-03-31 22:11
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 18273922) Ojej, a o co konkretnie poszło? Może lepiej nie zaczynać jednak tego tematu? a wkurzyłam się, bo powiedziałam, że inni faceci przynajmniej zapewniają dziewczyny, że sie napewno oświadcza, że chcą z nimi być do końca życia, a on mi nigdy tak nie powiedział.. i potem sie dziwi, że sie wypytuje, ale skąd ja mam wiedzieć czy tak jest??

w ogóle powiedział, że to, że czekałam na niego pół roku aż wróci zza granicy, to żadne poświęcenie ani dowód cierpliwości, że mogłam czekać, a mogłam nie czekać..
popłakałam się.. powiedziałam, że to na czym opierał się nasz związek, to właśnie zrujnował..
no cóż.. mogłam nie czekac, głupia byłam że czekałam i tęskniłam, że odliczałam dni i spędzałam całe dnie na gg żeby z nim pisać..

ostatnio prawie codziennie o czymś ostro dyskutujemy, to nie kłótnia, ale taka ostra wymiana zdań, a potem się przytulamy i wszystko ok.. wkurza mnie to troche..



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:17
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18274171) a wkurzyłam się, bo powiedziałam, że inni faceci przynajmniej zapewniają dziewczyny, że sie napewno oświadcza, że chcą z nimi być do końca życia, a on mi nigdy tak nie powiedział.. i potem sie dziwi, że sie wypytuje, ale skąd ja mam wiedzieć czy tak jest??

w ogóle powiedział, że to, że czekałam na niego pół roku aż wróci zza granicy, to żadne poświęcenie ani dowód cierpliwości, że mogłam czekać, a mogłam nie czekać..
popłakałam się.. powiedziałam, że to na czym opierał się nasz związek, to właśnie zrujnował..
no cóż.. mogłam nie czekac, głupia byłam że czekałam i tęskniłam, że odliczałam dni i spędzałam całe dnie na gg żeby z nim pisać..

ostatnio prawie codziennie o czymś ostro dyskutujemy, to nie kłótnia, ale taka ostra wymiana zdań, a potem się przytulamy i wszystko ok.. wkurza mnie to troche..
Och, naprawdę lepiej zostawiłabyś na jakiś czas ten temat i nie czułby się osaczony i naciskany. Daj mu czas na oswojenie się z tym. W każdym związku pojawiają się wzloty i upadki, to raczej normalne.



daafnee - 2010-03-31 22:19
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 18274328) Och, naprawdę lepiej zostawiłabyś na jakiś czas ten temat i nie czułby się osaczony i naciskany. Daj mu czas na oswojenie się z tym. W każdym związku pojawiają się wzloty i upadki, to raczej normalne. ja dawno już nie mówiłam o tym, ostatnio to on ciągle nawijał..
ale wytknęłam mu to, że teraz to ja mu codziennie mówie, że jest przystojny, ja mu pisze miłe smsy, maile, robie prezenciki, a on ma wszystko gdzieś.. nerwy mi puściły i powiedziałam..
trudno.. niech wie..
brakuje mi tego jego zakochania i zaangażowania takiego mocnego.. :mur:

ja nawet pamiętam kiedy ost raz sama zaczęłam temat zaręczyn, było to w styczniu i podchodziłam wtedy sceptycznie do tego tematu.. :D



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:22
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18274392) ja dawno już nie mówiłam o tym, ostatnio to on ciągle nawijał..
ale wytknęłam mu to, że teraz to ja mu codziennie mówie, że jest przystojny, ja mu pisze miłe smsy, maile, robie prezenciki, a on ma wszystko gdzieś.. nerwy mi puściły i powiedziałam..
trudno.. niech wie..
brakuje mi tego jego zakochania i zaangażowania takiego mocnego.. :mur:

ja nawet pamiętam kiedy ost raz sama zaczęłam temat zaręczyn, było to w styczniu i podchodziłam wtedy sceptycznie do tego tematu.. :D
To nie rozumiem po co on o tym gada skoro potem się wkurza :confused:
Może on też ma teraz jakiś gorszy czas, coś przeżywa, stresuje się i potem to się odbija na Waszych stosunkach...



daafnee - 2010-03-31 22:25
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 18274457) To nie rozumiem po co on o tym gada skoro potem się wkurza :confused:
Może on też ma teraz jakiś gorszy czas, coś przeżywa, stresuje się i potem to się odbija na Waszych stosunkach...
kochana rodzynko, ja sama bym chciała go zrozumieć..
on na temat ślubu, sali, ludzi gada ciągle.. ale żeby tak powiedzieć coś miłego typu, że chciałby żebym była jego żoną czy coś, to nigdy nie powiedział..
tak gada o ślubie jakby go planował dla kumpla, a nie dla siebie..
glupia juz jestem z tego wszystkiego..
raz mi kiedyś powiedział, pisałam o tym, że wie jak się zaręczy, że ma fajny pomysł tylko drogi.. a dziś mi dowalił "ja nawet nie ma pomysłu jak to zrobić"
zrozum go.. :confused:

mi by na zaręczynach tak nie zależało, gdyby bardziej się starał, mówił coś miłęgo i zapewniał, że napewno ja itd..
a on mówi coś miłęgo tylko w odp na moje pytania czy słowa.. np "no pewnie", "ja też", "ty też.."



Montii - 2010-03-31 22:27
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  U mnie też nie zawsze jest kolorowo, póki jedno słucha drugiego i się rozmawia jest ok. W każdym związku nadchodzi taki moment ze troche jest kłótni ale to nic strasznego :)

skoro on sam mowil na ten temat a teraz sie wkurza hm to moze cos planuje? i denerwuje go ten temat bo wszystko sobie chce sam zaplanowac, ulozyc w glowie, ma jakis plan ... :cool: i potrzebuje spokoju zeby sobie wszystko poukladac :rolleyes:



daafnee - 2010-03-31 22:31
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18274593) U mnie też nie zawsze jest kolorowo, póki jedno słucha drugiego i się rozmawia jest ok. W każdym związku nadchodzi taki moment ze troche jest kłótni ale to nic strasznego :)

skoro on sam mowil na ten temat a teraz sie wkurza hm to moze cos planuje? i denerwuje go ten temat bo wszystko sobie chce sam zaplanowac, ulozyc w glowie, ma jakis plan ... :cool: i potrzebuje spokoju zeby sobie wszystko poukladac :rolleyes:
nie wiem, ale wole w ten sposób tak nie myśleć, bo sobie narobie nadzieji.. poza tym powiedział, że tego roku w planach nie uwzględnia :confused: a co najgorsze powiedział, że dlatego iż w roku są dwa zera :hahaha:myślałam, że oszalał.. :D
a i mi powiedział potem jeszcze, że ja nawet nie mam pewności, że on mnie nie kłamie, że nie ma kasy, że może od początku oszukuje mówiąc, że zbiera na rower, a tak naprawde odkłada na pierścionek..
ale jakoś nie chce wierzyć, że by mnie oszukał w takiej sprawie :D on jak ma jakieś niespodzianki to pary z ust nie puści, więc nie pozwoliłby sobie na takie zdradzenie planu..



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:32
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18274529) kochana rodzynko, ja sama bym chciała go zrozumieć..
on na temat ślubu, sali, ludzi gada ciągle.. ale żeby tak powiedzieć coś miłego typu, że chciałby żebym była jego żoną czy coś, to nigdy nie powiedział..
tak gada o ślubie jakby go planował dla kumpla, a nie dla siebie..
glupia juz jestem z tego wszystkiego..
raz mi kiedyś powiedział, pisałam o tym, że wie jak się zaręczy, że ma fajny pomysł tylko drogi.. a dziś mi dowalił "ja nawet nie ma pomysłu jak to zrobić"
zrozum go.. :confused:

mi by na zaręczynach tak nie zależało, gdyby bardziej się starał, mówił coś miłęgo i zapewniał, że napewno ja itd..
a on mówi coś miłęgo tylko w odp na moje pytania czy słowa.. np "no pewnie", "ja też", "ty też.."
Jak wiadomo faceci są z Marsa, a kobiety z Wenus. Większość mężczyzn ma problem z tym aby uzewnętrzniać swoje uczucia.
Skoro o mówi o ślubie, to znaczy że chce wziąć z Tobą ten ślub.



daafnee - 2010-03-31 22:34
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 18274699) Jak wiadomo faceci są z Marsa, a kobiety z Wenus. Większość mężczyzn ma problem z tym aby uzewnętrzniać swoje uczucia.
Skoro o mówi o ślubie, to znaczy że chce wziąć z Tobą ten ślub.
sama jesteś kobietą i powinnaś zrozumieć, że chciałabym żeby wprost mówił, że ze mną, a nie tak, że ja mam się domyślać.. :prosi:
niestety jestem typową romantyczką i starsznie mnie kręcą miłe słowa, kwiatki i inne duperele.. heh..
:mur:



Montii - 2010-03-31 22:35
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  mój mi nic nie mówi.. twierdzi ,że woli 'działać' w spokoju:D i wszystko sobie zaplanuje ale tak między nami w tym roku nawet sie nie spodziewam tego :nie: i jakos wybitnie na to nie czekam jak np 3-4 msc temu :p:

to powiedz mu ale grzecznie, na uszko jak kotka :D ze potrzebujesz wiecej czulosci...mily sms, jakas kolacja,ze to Ci sprawia ogromna radosc...

nie kazdy potrafi okazywac uczucia, moj TZ dlugo byl jak skala...potrzebowal wiele czasu, i do tej pory nie jest jakis wylewny..wiem,ze mnie kocha szalenie, ale z pewnoscia ja w tym zwiazku wiecej mowie o uczuciach ;p



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:37
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18274741) sama jesteś kobietą i powinnaś zrozumieć, że chciałabym żeby wprost mówił, że ze mną, a nie tak, że ja mam się domyślać.. :prosi:
niestety jestem typową romantyczką i starsznie mnie kręcą miłe słowa, kwiatki i inne duperele.. heh..
:mur:
No rozumiem Cię doskonale, tylko chcę jakoś wytłumaczyć Twojego TŻ :D W sumie też kocham kwiaty, a tak rzadko je dostaję :cool:



daafnee - 2010-03-31 22:42
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18274769) mój mi nic nie mówi.. twierdzi ,że woli 'działać' w spokoju:D i wszystko sobie zaplanuje ale tak między nami w tym roku nawet sie nie spodziewam tego :nie: i jakos wybitnie na to nie czekam jak np 3-4 msc temu :p:

to powiedz mu ale grzecznie, na uszko jak kotka :D ze potrzebujesz wiecej czulosci...mily sms, jakas kolacja,ze to Ci sprawia ogromna radosc...

nie kazdy potrafi okazywac uczucia, moj TZ dlugo byl jak skala...potrzebowal wiele czasu, i do tej pory nie jest jakis wylewny..wiem,ze mnie kocha szalenie, ale z pewnoscia ja w tym zwiazku wiecej mowie o uczuciach ;p
no jak był cichy od początku to ok, ale mój TŻ na początku kochał Nas za dwoje.. to co on robił przechodziło ludzkie pojęcie.. dziennie mnie zaskakiwał, zawsze coś sie działo.. oprócz tego były spacery, zdjęcia, pizze itd..
a teraz? wstaje, idzie do pracy, wraca, obiad, piwnica, ja, śpi, wstaje, idzie do pracy, wraca, piwnica, ja śpi.. i tak w kółko..
już nawet nigdzie nie wychodzimy..

16 maja mamy 2 lata.. akurat w ten dzien idziemy na komunie, ale zalatwione jest ze przed 17 sie urwiemy, bo jestesmy razem dokladnie od 17:05 i co? on twierdzi ze w ten dzien nic nie bedziemy robic, bo idziemy na komunie i to wystarczy.. ale od 17 do np 24 jest kilka godzin.. jest czas na spacer, kolacje, czy ku*** chociazby seks.. no ale przeciez ta data nie jest ważna.. kolejny rok.. co to takiego..

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 18274807) No rozumiem Cię doskonale, tylko chcę jakoś wytłumaczyć Twojego TŻ :D W sumie też kocham kwiaty, a tak rzadko je dostaję :cool: ja tez chce go wytłumaczyć, ale nie umiem..
teraz mi napisał smsa, że jak będziemy jutro w sklepie FORUM, to mam sobie wybrać jakiś prezent i jak wróci to mu pokazać, i nie ma nie..
eh..
nie rozumiem go cholera!!!!!!!!!!!!!!!!

ej a może wezme go do apartu i pokaże, że wybrałam sobie pierścionek zaręczynowy za 2 tysiące? hahahahahahahahaha



Montii - 2010-03-31 22:47
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  a mowilas mu to co napisalas mi ?
co innego jak sie sprzeczacie to,to nie ma sensu
ale na spokojnie,powiedziec czego ci brakuje, ze tesknisz za tym.
w zwiazku sie rozmawia..

hm a masz urodziny ,czy bez powodu ten prezent?



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:48
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  O a ja dzisiaj na naszą 2 rocznicę skleciłam film w Windows Movie Maker. Nasze zdjęcia od początku aż do dzisiaj, jakaś romantyczna melodia w tle... Mam nadzieję, że mu się spodoba :confused:

daafnee -> no to może Ty coś wymyśl i zaaranżuj na ten dzień???



daafnee - 2010-03-31 22:53
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18275040) a mowilas mu to co napisalas mi ?
co innego jak sie sprzeczacie to,to nie ma sensu
ale na spokojnie,powiedziec czego ci brakuje, ze tesknisz za tym.
w zwiazku sie rozmawia..

hm a masz urodziny ,czy bez powodu ten prezent?

mówiłam mu nie raz, twierdzi, że nie ma czasu na pomysły i że jest zmęczony.. ale żeby wszystkim znajomym naprawiać kompy, siedzieć całymi dniami w piwnicy i lutować, to siły ma ;)

nie mam urodzin, napisał, że na święta :p:

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 (Wiadomość 18275053) O a ja dzisiaj na naszą 2 rocznicę skleciłam film w Windows Movie Maker. Nasze zdjęcia od początku aż do dzisiaj, jakaś romantyczna melodia w tle... Mam nadzieję, że mu się spodoba :confused:

daafnee -> no to może Ty coś wymyśl i zaaranżuj na ten dzień???
Ja planuje każdy ważny dzień z Naszego związku i chciałabym aby on aby ten najważniejszy dzień w roku zorganizował.. :rolleyes:



Montii - 2010-03-31 22:55
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  ale wiesz tak z pretensjami czy milo?
bo jak ja do mojego cos powiem z fochem to zero efektu ;p
a jak milutko, wytlumacze.. czasem jak dziecku, czego mi brakuje to sa efekty :p:

a my sobie nie robimy prezentow na swieta, no moze kupie mu jakiegos krolika wielkanocnego ale nic wiecej ;p
i nie chcialabym sama sobie wybierac, lubie jak tż to robi, choćby nie trafil w moj gust wiem,ze to z mysla o mnie :)



Rodzynka1989 - 2010-03-31 22:58
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18275152) Ja planuje każdy ważny dzień z Naszego związku i chciałabym aby on aby ten najważniejszy dzień w roku zorganizował.. :rolleyes: Ja też niestety muszę wszystko sama planować. Wiem już, że jeśli ja tego nie zrobię, TŻ tym bardziej nie. Można się przyzwyczaić :cool: Gdybym miała czekać na to aż on coś zaplanuje, to byśmy cały czas w domu siedzieli chyba :D

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18275216) ale wiesz tak z pretensjami czy milo?
bo jak ja do mojego cos powiem z fochem to zero efektu ;p
a jak milutko, wytlumacze.. czasem jak dziecku, czego mi brakuje to sa efekty :p: mam tak samo :)

a my sobie nie robimy prezentow na swieta, no moze kupie mu jakiegos krolika wielkanocnego ale nic wiecej ;p
i nie chcialabym sama sobie wybierac, lubie jak tż to robi, choćby nie trafil w moj gust wiem,ze to z mysla o mnie :)
My też prezentów nie robimy bo akurat u mnie brak funduszy i stwierdziłam, że kiedyś to sobie odbijemy :rolleyes:



daafnee - 2010-03-31 23:01
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18275216) ale wiesz tak z pretensjami czy milo?
bo jak ja do mojego cos powiem z fochem to zero efektu ;p
a jak milutko, wytlumacze.. czasem jak dziecku, czego mi brakuje to sa efekty :p:

a my sobie nie robimy prezentow na swieta, no moze kupie mu jakiegos krolika wielkanocnego ale nic wiecej ;p
i nie chcialabym sama sobie wybierac, lubie jak tż to robi, choćby nie trafil w moj gust wiem,ze to z mysla o mnie :)
no my też nigdy nie robiliśmy prezentów, ewentualnie właśnie królika z czekolady i nigdy nie musiałam wybierać, nie wiem co on wymyślił.. może dlatego, że ja bede musiała zostać sama na jakiś czas w obcym mieście i żeby mi się nie nudziło :D on i tak wie, że ja nic nie wybiore :brzydal:

a mówiłam mu miło, niemiło, pisałam w mailach, listach.. czasem mówił, że sie zmieni no ale.. zmiana trwała 2 dni :-)



Montii - 2010-03-31 23:06
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  no chyba,że ja mu kupie w prezencie stół a on mi sokowirówke.... to sie przyda hehehe ;DDD

a czemu sama w wielkim miescie hmmm? :D gdzie ty sie wybierasz bo albo ja nic nie wiem albo zapomnialam ;p



daafnee - 2010-03-31 23:19
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18275410) no chyba,że ja mu kupie w prezencie stół a on mi sokowirówke.... to sie przyda hehehe ;DDD

a czemu sama w wielkim miescie hmmm? :D gdzie ty sie wybierasz bo albo ja nic nie wiem albo zapomnialam ;p
do Gliwic :hahaha: wiesz w porównaniu z moim miastem to Gliwice są duużee :D TŻ jedzie kupować jakiś części i pierdoły, a że ja nie chce chodzić po takich sklepach i marnować czasu pójde sobie do Forum i na miasto :brzydal: jemu to troche zajmie więc bede się wałęsać :D

on ma szczescie że ja go tak kocham, bo inaczej to :pala:

ide spać, jutro o 7 wstaje, jade po kosmetyki z avonu :brzydal: paaa :roza:



Montii - 2010-03-31 23:25
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  nie lubie gliwic!!!
ale forum owszem ;p mozna kupic fajne ciuszki ;p

tez spadam..pa ;*



niezapomniane - 2010-04-01 01:53
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  a ja tam wyczekuję prezencików nie ukrywam :) Ale to zawsze kwestia dogadania się bo tradycje sa różne



daafnee - 2010-04-01 06:55
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18275761) nie lubie gliwic!!!
ale forum owszem ;p mozna kupic fajne ciuszki ;p

tez spadam..pa ;*
ja też nie, ale co zrobić :D lepszy rydz niż nic :brzydal:
ja akurat dziś jakie za kosmetykami do Douglasa :p: jakoś mam manie na kosmetyki teraz, ale w poprzednich latach tylko na ciuchy :ehem:

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Cytat:
Napisane przez niezapomniane (Wiadomość 18276435) a ja tam wyczekuję prezencików nie ukrywam :) Ale to zawsze kwestia dogadania się bo tradycje sa różne ja starsznie lubie prezenty urodzinowe :love:
ale świąteczne są jakieś takie.. nie wiem, wole urodzinowe :p::D



enter code - 2010-04-01 07:02
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Montii (Wiadomość 18272494) Nie kochana, nigdy tak nie myslalam :)
wiek nie ma nic do milosci, na prawde,..oczywiscie jezeli dwoje ludzi ma podobne nastawienie do swiata!!!

Bo wyobrazasz sobie,ze ja np szaleje po imprezach a on hm, stateczny czlowiek w domu z gazetka? :D wtedy z pewnoscia bysmy sie nie dogadali ... i roznica wieku moze byc nie do przeskoczenia...

Ja mimo iz mam 20 lat to mam inne spojrzenie na swiat niz moje kolezanki, oczywiscie nie mowie,ze kazda 20latka to gówniara, nie nie... ale tak patrząc... to kolezanki z uczelni...ciagle tylko imprezy, kosmetyki, ich problem to makijaz, w glowie pustka....

a ja, marze o rodzinie o dziecku.. tak bardzo chcialam miec to wspolne mieszkanie, to bylo moim marzeniem a nie impreza :ehem::ehem:

no i przede wszystkim, moj Tz jest tak wyluzowany to on mnie czesciej ciagnie na imprezy, na jakies wyjscia :D:D:D i nie wyglada na swoj wiek.... inni dają mu jakies 27 lat :)

i jestem z nim szczesliwa, on jak byl mlody to sie wyszalał , teraz jest bardzo odpowiedzialny daje mi pcozucie bezpieczenstwa, ogromnie sie mna opiekuje, wiem,ze jesyem jego malenstwem.... jest mi cudownie, i daje mi to czego nie da mi zaden inny 20latek..po prostu pewnych rzeczy sie nie przeskoczy i nie ma opcji zeby taki mlody facet spelnial moje wymagania :)))))

ale sie rozpisalam ;d jeszcze ten net mi przerywa :mad::mad::mad::cmok:
skądś to wszystko znam:love::D u nas jest 9 lat różnicy i dla mnie jest idealnie. i nie wyobrażam sobie mieć nikogo młodszego:D:D



Mystiquee - 2010-04-01 07:57
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Dziewczyny, jeśli jeździcie do Gliwic na Zakupy to skąd jesteście? :D
Bo ja do Gliwic mam 8 km :p: :D



Kohnelia20 - 2010-04-01 08:50
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  cześć dziewczyny:cmok: mam załamke wczoraj tyle się działo!
moja koleżanka dobra co mieszka kilka ulic za mną i studiuje ze mną wyszła za mąż 19 marca i dopiero to ujawinła!! a najlepsze jest to, że 20 i 21 byliśmy na uczelni i słowem nie powiedziała a dowiedziałam się z naszej klasy! chyba jest w ciąży;)
No i mój tż też to zobaczył no i troche mu nagadałam:mur:a przecież nie miałam nic mówić o zaręczynach:mur: dzisiaj jestem zła na siebie..
a tak w ogóle to ja nie wiem po co ona robiła taka tajemnice z tego ślubu nkt nie wiedział dla wszystkich to szok



daafnee - 2010-04-01 09:19
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 (Wiadomość 18278397) cześć dziewczyny:cmok: mam załamke wczoraj tyle się działo!
moja koleżanka dobra co mieszka kilka ulic za mną i studiuje ze mną wyszła za mąż 19 marca i dopiero to ujawinła!! a najlepsze jest to, że 20 i 21 byliśmy na uczelni i słowem nie powiedziała a dowiedziałam się z naszej klasy! chyba jest w ciąży;)
No i mój tż też to zobaczył no i troche mu nagadałam:mur:a przecież nie miałam nic mówić o zaręczynach:mur: dzisiaj jestem zła na siebie..
a tak w ogóle to ja nie wiem po co ona robiła taka tajemnice z tego ślubu nkt nie wiedział dla wszystkich to szok
ja nie rozumiem po co ktoś robił tajemnice, a potem pisał o tym na nk :p: to nie ma sensu :D



Rider - 2010-04-01 10:59
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 (Wiadomość 18278397) cześć dziewczyny:cmok: mam załamke wczoraj tyle się działo!
moja koleżanka dobra co mieszka kilka ulic za mną i studiuje ze mną wyszła za mąż 19 marca i dopiero to ujawinła!! a najlepsze jest to, że 20 i 21 byliśmy na uczelni i słowem nie powiedziała a dowiedziałam się z naszej klasy! chyba jest w ciąży;)
No i mój tż też to zobaczył no i troche mu nagadałam:mur:a przecież nie miałam nic mówić o zaręczynach:mur: dzisiaj jestem zła na siebie..
a tak w ogóle to ja nie wiem po co ona robiła taka tajemnice z tego ślubu nkt nie wiedział dla wszystkich to szok
Dziwne, przecież to taki piękny dzień. Po co to trzymać go w tajemnicy? A mowa jest o ślubie państwowym? Kurcze, mimo, że jej nie znam, to też myślę, że w ciąży może być. Rozmawiałaś z nią o tym?



invisible_01 - 2010-04-01 11:54
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez daafnee (Wiadomość 18274392) ja dawno już nie mówiłam o tym, ostatnio to on ciągle nawijał..
ale wytknęłam mu to, że teraz to ja mu codziennie mówie, że jest przystojny, ja mu pisze miłe smsy, maile, robie prezenciki, a on ma wszystko gdzieś.. nerwy mi puściły i powiedziałam..
trudno.. niech wie..
brakuje mi tego jego zakochania i zaangażowania takiego mocnego..
Powiem Wam, że w takim razie ja mam wielkie szczęście... W naszym związku to raczej jestem tą osobą, która mniej chwali, mówi mniej miłych rzeczy itp. :D Mój TŻ za to codziennie powtarza, że jestem śliczna, że chce być ze mną na zawsze i że nie mogło go spotkać większe szczęście niż ja... To raczej ja bardziej jestem zdystansowana, jeśli chodzi o jakieś deklaracje. Kocham go i mówię mu to codziennie, a on mi, ale on jednak zdecydowanie częściej mówi o uczuciach. I sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle :D Ale może dzięki temu nie potrzebuję oświadczyn, żeby czuć, że jestem tą jedyną, chociaż oczywiście zdarza nam się kłócić i to niestety bywa, że bardzo często...

Daafnee - Twój chłopak mówi o ślubie w kategorii, że weźmiecie ślub kiedyś albo, że chciałby, żeby Wasz ślub wyglądał tak czy tak, czy mówi o ślubie, ale jakby nie konkretnie o Waszym? Rozmawiałaś z nim kiedyś, w jakim wieku chciałby się ożenić albo po jakim czasie bycia razem się zaręczyć?



arletka13 - 2010-04-01 17:17
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  mój tż wczoraj pierwszy zapytał gdzie bym chciała mieszkać po ślubie, napisałam że mi to obojętne byle z nim, ale wolałabym osobno, a on na to żr tak się nie da, bo jego rodzice przepiszą na niego gospodarke i dom i czy się zgodzę mieszkać u niego i wiecie co? zgodziłam się, a co tam, dom ma duży, można zrobić poddasze do użytku, więc po ślubie mamy gdzie mieszkać.
dziś z kolei sam pierwszy zapytał ile bym chciała miec dzieci, jakiś dziwny że sam pierwszy pyta, ja jak na razie nie naciskam na zaręczyny to on sam zaczyna coś mówić o dalszym wspólnym życiu, nie jest źle:D



Kohnelia20 - 2010-04-01 17:43
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  na gospodarke? o nie... ja bym nigdy tam nie poszła to nie dla nie:nie::nie::nie::nie: tam mnie wszystko przeraża i ten klimat:nie::nie:



Rodzynka1989 - 2010-04-01 18:33
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
  Cytat:
Napisane przez arletka13 (Wiadomość 18290907) mój tż wczoraj pierwszy zapytał gdzie bym chciała mieszkać po ślubie, napisałam że mi to obojętne byle z nim, ale wolałabym osobno, a on na to żr tak się nie da, bo jego rodzice przepiszą na niego gospodarke i dom i czy się zgodzę mieszkać u niego i wiecie co? zgodziłam się, a co tam, dom ma duży, można zrobić poddasze do użytku, więc po ślubie mamy gdzie mieszkać.
dziś z kolei sam pierwszy zapytał ile bym chciała miec dzieci, jakiś dziwny że sam pierwszy pyta, ja jak na razie nie naciskam na zaręczyny to on sam zaczyna coś mówić o dalszym wspólnym życiu, nie jest źle:D
No fajnie, fajnie, rozkręca się chłopak :) Chyba chce się upewnić czy w razie czego odpowiesz "tak" ;)
Cytat:
Napisane przez Kohnelia20 (Wiadomość 18291436) na gospodarke? o nie... ja bym nigdy tam nie poszła to nie dla nie:nie::nie::nie::nie: tam mnie wszystko przeraża i ten klimat:nie::nie: No ja też podziwiam osoby, które decydują się mieszkać i pracować na gospodarce. Ja się też zawsze bronię rękami i nogami przed tym :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 44 z 91 • Wyszukano 5691 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91

    comp
    Moja szafa XS-M nowe i używane Ciuszki i nie tylko cz.II :) zapraszam Palety z ebay , zamówienia ' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! ! Zanik okresu. Szafa i toaletka BANDIT QUEEN (Dior, Clinique, H&M, Ravel, Zara, Cubus, Morgan) Revlon colorstay Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Grecja-Almatur-obozy Moje pierwsze wypociny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com