ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
stokrotka_to_ja - 2009-02-24 10:31 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11133688) Skoro Cię nie zmusza i skoro wiesz, że problem leży głębiej, to jedynym wyjściem jest popracowanie nad Waszymi relacjami codziennymi, a nie nad seksem. Trzeba leczyć przyczyny, a nie skutki :ehem: Dlaczego uważasz, że to poza jego naturą, żeby Cię adorować?Przecież jesteście razem, tzn, że on Cię kocha, jesteś dla niego atrakcyjna, podniecająca itp. Musisz przede wszystkim uwierzyć, że jak on to mówi, to na prawdę tak myśli i CHCE to powiedzieć. Wiesz, TZ tez tak mowi, jakbym go słyszała ;) Tylko jakos ja nie potrafie w to uwierzyc,jesli robi to najczesciej wtedy,kiedy go "opiernicze" ,ze mi tego brakuje. Pare dni temu powiedział mi,ze o nie wiedział,ze ja tego potrzebuje. I bylo fajnie cały dzien....Ale widze,ze on sie musi tego nauczyc ,bo sam z siebie nie potrafi. Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11133688) Spróbujcie może np. zachowywać się, jak na początku związku, umówić się na randkę, spotkać się na mieście, poadorować na wzajem(!!), poflirtować - to bardzo ożywia związek. Stokrotko, a może to też spowodowane jest Twoim ostatnim zachowaniem...wiesz, doły, problemy, kłopoty...i na wzajem odpuściliście sobie staranie się o ten związek... Może on też czuje się 'zaniedbany' i tym samym 'odpłaca' Tobie? To tylko takie dywagacje... A swoja drogą, ja uważam, że powinniście o swojej sytuacji łóżkowej porozmawiać porządnie. Powiedzieć sobie wszystko, czyli co kręciło by Ciebie itp...A potem powoli i po kolei to wprowadzać...:ehem: Sam przyznał,ze czuje sie pod tym wzgledem (seksualnym,ze tak powiem) zaniedbany ,ze nie staram sie o niego w tej kwesti. Spróbuje,zobaczymy. tylko bardzo sie boje ,ze jesli on te moje starania odrzuci,to niepredko sie na cos odwaze. Co do randki na miescie -to dobry pomysł,tylko on stwierdzi pewnie "po co?". A o tym,co mnie kreci itd. rozmawialismy wiele razy. Czasem cos dociera,ale zwykle moje slowa trafiaja w proznie. Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11133754) Stokrotko bo to cały jest ambaras aby dwoje chciało naraz :rolleyes: A tak na serio to czułość jest bardzo ważna, bo buduje płaszczyznę do sexu, także sytuacja że on Cię odsuwa bo macie gości to jakiś absurd :eek:, my jesteśmy tak przyzwyczajeni że jak nie damy sobie całusa na dobranoc czy przed wyjściem to mamy kiepski dzień :D W klubie, czy w gościach okazujemy sobie czułość.... buziak na dobranoc ,czy przed wysjciem do pracy to norma, nie wyobrazamy sobie oboje tego inaczej ;) Ale gdybym chciala z nim potanczyc tak sobie ,we dwoje, to chyba by mi sie po czole popukal. Zara tak,dokladnie o to mi chodzi. Zeby on sam wiedzial czego chce. Do dzisiaj mam wrazenie,ze on w trakcie naszego pierwszego razu nie byl do konca pewien. To ja zaczelam z nim temat seksu oralnego ,to ja gdy zaczelam brac pigulki musialam go dlugo przekonywac do rezygnacji z gumki,a kiedy juz sie przekonal,to stalo to sie przypadkiem (po prostu skonczyl szybciej ,niz chcial :admin:). Kiedy powiedzialam mu ze jestemw ciazy pierwszy raz poczulam ,ze mam przy sobie 100% mezczyzne. Takiego ,ktory wie czego chce, przy ktory mi nic nie grozi,ktory stanie za mna murem.Ale długo to nie trwało. Planowalismy slub cywilny, jego mama bardzo nalegała na konkordatowy.Zaczeły sie łzy,awantury (ze strony mamy). W pewnym momencie mi juz bylo wszystko jedno.Wiedzialam,ze jemu tez. Ale chcialam,zeby to on zrobil cos konstruktywnego.Zeby sam powiedzial mi czego chce. Zeby nie "bal" sie mnie ani mamy. Ale to ja musialam powiedziec mu ,ze ja chce byc z nim,ale to on musi zdecydowac czego chce ,i ze decyzja nalezy do niego. Wtedy wieczorem zupelnie niespodziewanie mi sie oswiadczyl. I bylo pieknie,bo widzialam,ze wie co robi.Bo czulam,ze tak,on tego chce. Bo widzialam przekonanie,ze to robi jest wlasciwe. Ja nie chce go do niczego zmuszac. Chce,zeby sam chciał. A on..chyba sie boi wielu rzeczy. Zycia sie chyba czasem boi. hania811 - 2009-02-24 10:43 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Stokrotko...czlowiek to nie maszyna. Aby seks był wszytsko musi byc w jak najlepszym porządku. W waszym życiu wydarzyło się ostatnio duzo dobrego..ale też bolesnego. Myślę ze potrzebujesz czasu...i nikt do nikogo nie powinien miec pretensji. Ważne aby ten czs to nie był czas flustracji, rozgoryczenia i wzajemnych pretensji..a szczertości, czulości i rozmów...partnerskich, przyjacielskich. Umiecie ze soba rozmawiac jak kumple?..nie małżeństwo...normalnie jak kumple przy piwie. To pomaga w rozwiązywaniu trudnych tematów. On wie że nie czujesz się przy nim seksowną kobietą? Bo to jak dla mnie masakra. Mi wystarczy wzrok męża...nawet nic mówic nie musi ---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11133987) Sam przyznał,ze czuje sie pod tym wzgledem (seksualnym,ze tak powiem) zaniedbany ,ze nie staram sie o niego w tej kwesti. Spróbuje,zobaczymy. tylko bardzo sie boje ,ze jesli on te moje starania odrzuci,to niepredko sie na cos odwaze. Co do randki na miescie -to dobry pomysł,tylko on stwierdzi pewnie "po co?". A o tym,co mnie kreci itd. rozmawialismy wiele razy. Czasem cos dociera,ale zwykle moje slowa trafiaja w proznie. buziak na dobranoc ,czy przed wysjciem do pracy to norma, nie wyobrazamy sobie oboje tego inaczej ;) Ale gdybym chciala z nim potanczyc tak sobie ,we dwoje, to chyba by mi sie po czole popukal. O cholera... Jak to "po co"?? żeby zmienic otoczenie, zeby nie siedziec w domu, żeby zjeśc coś dobrego, zeby pójśc na spacer, porozmawiac, a nie oglądac TV cały wieczor....zeby związek był ciekawy a nie flakiem z olejem. Po tym co napisałas..jawi mi się facet bez fantazji, dla ktorego szczytem szczescia jest obiad, gazeta i seks po ciemku pod pierzyna.:( Straszna wizja.....musisz z nim szczerze rozmawiac..a niech się wkurza- masz prawo do wyrażania swoich opini. dorinka30 - 2009-02-24 10:53 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 11133958) Się nie przywitałam, zatem dzień dobry :o Stokrotko, napisałaś że gdyby Ci powiedział że ma ochotę tu i teraz... Może gdyby zaczął w sytuacjach intymnych zachowywać się tak bardziej męsko, że tak powiem, to by Cię to kręciło? :rolleyes: Wiem że takie rozmowy do łatwych nie należą, ale przecież jesteście najbliższymi sobie ludzmi, na pewno potraficie o tym porozmawiać. TŻ mógłby popracować nad spontanicznością, bo ma z tym chyba mały problem (całus czy nawet mały wstęp do większej akcji jak goście za ścianą, przecież to jest super). Wiem że wydaje Ci się że takie "wyuczone" piszczoty i dawanie wytycznych to nie to samo, ale generalnie przeciez chodzi o to żeby było wam dobrze. Powiesz mu raz, drugi i w końcu zapamięta, a za czwartym razem może doda coś ciekawego od siebie ;) Zara dobrze pisze....pewnie Ty masz inne oczekiwania co do jego zachowań w kwestiach damsko- męskich :o Musicie próbować, wiadomo że takie instruowanie łatwe nie jest a ja nawet nie wiem, czy wierzę w skuteczność tego.......Też bym czuła jak Stokrotka, że to nie płynie z niego ale tak na siłę.....:o Ale przecież coś trzeba robić, bo jak się poddasz to związek może się rozpaść...:( zara_84 - 2009-02-24 10:54 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11133790) Ja obiad 2 daniowy gotowałam jak miałam 11 lat:ehem: Ożesz Ty pierniku :eek: (<-- to był wyraz mojego bezgranicznego podziwu ;)) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11133790) Zara na karat Sudafed najlepszy:ehem::ehem: To mam juz wieeelką listę do apteki na następny raz :D Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11133987) Co do randki na miescie -to dobry pomysł,tylko on stwierdzi pewnie "po co?". A o tym,co mnie kreci itd. rozmawialismy wiele razy. Czasem cos dociera,ale zwykle moje slowa trafiaja w proznie. buziak na dobranoc ,czy przed wysjciem do pracy to norma, nie wyobrazamy sobie oboje tego inaczej ;) Ale gdybym chciala z nim potanczyc tak sobie ,we dwoje, to chyba by mi sie po czole popukal. :confused: No jak to po co? Żeby pobyć ze sobą, żeby odświeżyć coś w związku, żeby się porządnie odstawić i wyjść razem jak na jedną z pierwszych randek, pogapić się na męża zakochanymi oczami... ja uwielbiam jak wychodzimy tylko we dwójkę, jestem zakochana bardzo, ale jak gdzieś wychodzimy to normalnie czuję wręcz fizycznie jak endorfiny w powietrzu latają :) Każdy związek potrzebuje czegoś takiego :ehem: Oj brakuje mu trochę tej spontaniczności. Musicie zrobic razem coś szalonego czy głupiego :) stokrotka_to_ja - 2009-02-24 10:54 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11134044) Stokrotko...czlowiek to nie maszyna. Aby seks był wszytsko musi byc w jak najlepszym porządku. W waszym życiu wydarzyło się ostatnio duzo dobrego..ale też bolesnego. Myślę ze potrzebujesz czasu...i nikt do nikogo nie powinien miec pretensji. Ważne aby ten czs to nie był czas flustracji, rozgoryczenia i wzajemnych pretensji..a szczertości, czulości i rozmów...partnerskich, przyjacielskich. Umiecie ze soba rozmawiac jak kumple?..nie małżeństwo...normalnie jak kumple przy piwie. To pomaga w rozwiązywaniu trudnych tematów. On wie że nie czujesz się przy nim seksowną kobietą? Bo to jak dla mnie masakra. Umiemy rozmawiac wlasnie tak jak kumple,fakt,czasem łatwiej tak rozwiazc problem. A co do drugiego pytania.Tak,wie. Tylko chyba nie wie jak to zmienic. A ja chyba wiem. tylko musialabym go tego nauczyc. I nie wiem,czy potem mialabym z tego jakas satysfakcje. Albo czy on nie czułby sie dotkniety. Wiesz,nie wiem,czy on nie potrafi jeszcze na mnie "Tak" patrzec. wieki na mnie tak nie patrzył. Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11134044) O cholera... Jak to "po co"?? żeby zmienic otoczenie, zeby nie siedziec w domu, żeby zjeśc coś dobrego, zeby pójśc na spacer, porozmawiac, a nie oglądac TV cały wieczor....zeby związek był ciekawy a nie flakiem z olejem. No wlasnie. On sam tego nie widzi. ale jakbym mu takim tekstem zasunla,to by pewnie poskutkowalo :D Wiesz, nawet ogladanie TV moze byc fajne ,kwestia tego jak sie oglada ;) ButterBear - 2009-02-24 10:58 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 11133958) Się nie przywitałam, zatem dzień dobry :o Butter, czy ta Twoja cudowna maszyna to Termomix? Slyszałam o nim wiele dobrego, jedna koleżanka mai cuda w tym robi. Ja chyba poprzestanę na wyrobie ręcznym póki co :o Chociaż mega kusząco brzmi dobry domowy chlebek z różnościami :slina: Czytałam Mole'a jeszcze w liceum :ehem: :D Moja maszyna, to po prostu maszyna do pieczenia chleba... firmy są różne... Co do Mole'a to ja przeczytałam wszystkie części po polsku i po angielsku...kilka razy. Boski jest, zawsze mi poprawia humor :D Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11133987) Wiesz, TZ tez tak mowi, jakbym go słyszała ;) Tylko jakos ja nie potrafie w to uwierzyc,jesli robi to najczesciej wtedy,kiedy go "opiernicze" ,ze mi tego brakuje. Pare dni temu powiedział mi,ze o nie wiedział,ze ja tego potrzebuje. I bylo fajnie cały dzien....Ale widze,ze on sie musi tego nauczyc ,bo sam z siebie nie potrafi. Sam przyznał,ze czuje sie pod tym wzgledem (seksualnym,ze tak powiem) zaniedbany ,ze nie staram sie o niego w tej kwesti. Spróbuje,zobaczymy. tylko bardzo sie boje ,ze jesli on te moje starania odrzuci,to niepredko sie na cos odwaze. Co do randki na miescie -to dobry pomysł,tylko on stwierdzi pewnie "po co?". A o tym,co mnie kreci itd. rozmawialismy wiele razy. Czasem cos dociera,ale zwykle moje slowa trafiaja w proznie. buziak na dobranoc ,czy przed wysjciem do pracy to norma, nie wyobrazamy sobie oboje tego inaczej ;) Ale gdybym chciala z nim potanczyc tak sobie ,we dwoje, to chyba by mi sie po czole popukal. Zara tak,dokladnie o to mi chodzi. Zeby on sam wiedzial czego chce. Do dzisiaj mam wrazenie,ze on w trakcie naszego pierwszego razu nie byl do konca pewien. To ja zaczelam z nim temat seksu oralnego ,to ja gdy zaczelam brac pigulki musialam go dlugo przekonywac do rezygnacji z gumki,a kiedy juz sie przekonal,to stalo to sie przypadkiem (po prostu skonczyl szybciej ,niz chcial :admin:). Kiedy powiedzialam mu ze jestemw ciazy pierwszy raz poczulam ,ze mam przy sobie 100% mezczyzne. Takiego ,ktory wie czego chce, przy ktory mi nic nie grozi,ktory stanie za mna murem.Ale długo to nie trwało. Planowalismy slub cywilny, jego mama bardzo nalegała na konkordatowy.Zaczeły sie łzy,awantury (ze strony mamy). W pewnym momencie mi juz bylo wszystko jedno.Wiedzialam,ze jemu tez. Ale chcialam,zeby to on zrobil cos konstruktywnego.Zeby sam powiedzial mi czego chce. Zeby nie "bal" sie mnie ani mamy. Ale to ja musialam powiedziec mu ,ze ja chce byc z nim,ale to on musi zdecydowac czego chce ,i ze decyzja nalezy do niego. Wtedy wieczorem zupelnie niespodziewanie mi sie oswiadczyl. I bylo pieknie,bo widzialam,ze wie co robi.Bo czulam,ze tak,on tego chce. Bo widzialam przekonanie,ze to robi jest wlasciwe. Ja nie chce go do niczego zmuszac. Chce,zeby sam chciał. A on..chyba sie boi wielu rzeczy. Zycia sie chyba czasem boi. Stokrotko Kochana, jak to po co? Słuchaj, to nawet go o zdanie nie pytaj, umów się z nim na mieści, zrób mu niespodziankę...wyjdź z inicjatywą...:ehem: Albo czekaj na niego z jakąś super kolacją jak wróci z pracy, zróbcie sobie wieczór nie myślenia o problemach, poprzytulajcie się...nie zawsze musi kończyć się seksem, skoro nie masz ochoty...Niech TŻ jeszcze trochę wytrzyma bez tego... Mi nie chodziło o zaniedbanie seksulane...tylko o zaniedbanie w ogóle...bo tak, jak pisałam, mi się wydaje, że problemy z seksem to skutek, a nie przyczyna... Dori, Kaska, ja mam z grą wstępną tak samo jak Wy :o dorinka30 - 2009-02-24 10:59 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134313) Umiemy rozmawiac wlasnie tak jak kumple,fakt,czasem łatwiej tak rozwiazc problem. A co do drugiego pytania.Tak,wie. Tylko chyba nie wie jak to zmienic. A ja chyba wiem. tylko musialabym go tego nauczyc. I nie wiem,czy potem mialabym z tego jakas satysfakcje. Albo czy on nie czułby sie dotkniety. Wiesz,nie wiem,czy on nie potrafi jeszcze na mnie "Tak" patrzec. wieki na mnie tak nie patrzył. No wlasnie. On sam tego nie widzi. ale jakbym mu takim tekstem zasunla,to by pewnie poskutkowalo :D Wiesz, nawet ogladanie TV moze byc fajne ,kwestia tego jak sie oglada ;) A dla mnie rozmowa a praktyka to dwie różne kwestie , można ze sobą gadać godzinami, jak kumple, bliscy kumple, i lądujesz z nim w łóżku i kicha :( zara_84 - 2009-02-24 10:59 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) A jeszcze jedno mi przyszło do głowy o czym wcześniej zapomniałam.. Napisałaś że jakiś czas temu mieliście taki świetny okres i cudowne zbliżenia. Pamiętasz z czego to się wzięło? Na pewno warto sobie odswieżyć te wspomnienia, może wtedy okazywaliście sobie wyjątkowo dużo czułości, może to był etap takiej świeżości w związku po niedawnych wątpliwościach, może TŻ wykazywał się większą inicjatywą? stokrotka_to_ja - 2009-02-24 11:00 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11134044) Po tym co napisałas..jawi mi się facet bez fantazji, dla ktorego szczytem szczescia jest obiad, gazeta i seks po ciemku pod pierzyna.:( Straszna wizja.....musisz z nim szczerze rozmawiac..a niech się wkurza- masz prawo do wyrażania swoich opini. Poprawka : obiad ,komputer,seks . Bywało juz i na pralce ;) W lozku mu fantazji nie brakuje (pozycje,czy rozne sposby pieszczenia). Chyba tylko spontanicznosci brakuje. Mozliwe,ze gdzies w tym wszystkim jest moja wina. Będziemy rozmawiac, bo zalezy mi na nim bardzo. I wiem,ze jemu tez. Cos trzeba zrobic. Zara wszytsko po trochu. I wiecje czulosci ,i ja sie czulam dla niego calym swiatem, oczkiem w glowie. No i jeszcze to,ze on byl taki pewny tego co robi.Czułam ,ze poza nami nie ma nic szczegolnie waznego. I wtedy patrzylam na wszytsko z taka doza optymizmu,jakbym cala butelke wina wypila :D ,mimo,ze sytuacja bardzo optymistyczna nie byla.. dorinka30 - 2009-02-24 11:06 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134401) Poprawka : obiad ,komputer,seks . Bywało juz i na pralce ;) W lozku mu fantazji nie brakuje (pozycje,czy rozne sposby pieszczenia). Chyba tylko spontanicznosci brakuje. Mozliwe,ze gdzies w tym wszystkim jest moja wina. Będziemy rozmawiac, bo zalezy mi na nim bardzo. I wiem,ze jemu tez. Cos trzeba zrobic. Eeee to nie jest źle :D, po prostu pogadajcie szczerze, skoro ma fantazję facet to będzie dobrze :ehem: Najważniejsze to nie odpuszczać tematu ;), spontaniczności można się nauczyć gorzej z fantazją :ehem: stokrotka_to_ja - 2009-02-24 11:08 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11134476) Eeee to nie jest źle :D, po prostu pogadajcie szczerze, skoro ma fantazję facet to będzie dobrze :ehem: Najważniejsze to nie odpuszczać tematu ;), spontaniczności można się nauczyć gorzej z fantazją :ehem: Obys miala racje ;) Az mi glupio,ze sie tak wywnętrzyłam.... zara_84 - 2009-02-24 11:11 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11133987) W pewnym momencie mi juz bylo wszystko jedno.Wiedzialam,ze jemu tez. Ale chcialam,zeby to on zrobil cos konstruktywnego.Zeby sam powiedzial mi czego chce. Zeby nie "bal" sie mnie ani mamy. Ale to ja musialam powiedziec mu ,ze ja chce byc z nim,ale to on musi zdecydowac czego chce ,i ze decyzja nalezy do niego. Wtedy wieczorem zupelnie niespodziewanie mi sie oswiadczyl. I bylo pieknie,bo widzialam,ze wie co robi.Bo czulam,ze tak,on tego chce. Bo widzialam przekonanie,ze to robi jest wlasciwe. Ja nie chce go do niczego zmuszac. Chce,zeby sam chciał. A on..chyba sie boi wielu rzeczy. Zycia sie chyba czasem boi. Dokładnie tak, tego w końcu chcemy od faceta: stanowczości, zdecydowania, męskiej siły i opieki, żeby wiedział czego chce, co robi, żeby nie bał się decydować. Facet to ma być facet a nie ciepłe kluchy, do jasnej ciasnej. Tylko tego się raczej nie da wyuczyć. Ale widać że Twój mąż staje na wysokości zadania, wtedy kiedy jest taka potrzeba. Może trzeba mu trochę wsparcia, żeby wiedział, że to co robi naprawdę jest dobre. Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11134289) Zara dobrze pisze....pewnie Ty masz inne oczekiwania co do jego zachowań w kwestiach damsko- męskich :o Musicie próbować, wiadomo że takie instruowanie łatwe nie jest a ja nawet nie wiem, czy wierzę w skuteczność tego.......Też bym czuła jak Stokrotka, że to nie płynie z niego ale tak na siłę.....:o Ale przecież coś trzeba robić, bo jak się poddasz to związek może się rozpaść...:( No bo ja tak przeważnie mam ;) że uwielbiam jak facet zabiera się za mnie jak prawdziwy facet, a nie jak pies do jeża :D Z ta grą wstepną mam tak samo jak Ty, Dori. Chociaż zdarzają się wyjątki ;) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134401) Poprawka : obiad ,komputer,seks . Bywało juz i na pralce ;) W lozku mu fantazji nie brakuje (pozycje,czy rozne sposby pieszczenia). Chyba tylko spontanicznosci brakuje. Mozliwe,ze gdzies w tym wszystkim jest moja wina. Będziemy rozmawiac, bo zalezy mi na nim bardzo. I wiem,ze jemu tez. Cos trzeba zrobic. Na pewno Wam się uda :) Spontaniczność to wspaniała rzecz, warto ją ćwiczyć :cmok: Rozmowa, rozmowa, praktyka, rozmowa, praktyka... ;) i będzie bardzo dobrze :cmok: stokrotka_to_ja - 2009-02-24 11:18 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Oby :) W sumie...ja juz zapomnialam jak to jest odstawic sie dla swojego meżczyzny. Jak wychodze to owszem,ale specjalnie dla niego ...dawno temu ...A to źle :bacik: Mam dzisiaj czas...spróbuje cos wykombinowac,zobacze jak zadziała. Wspieram go na ile potrafię. Bo to świetny facet jest.Tylko wlasnie taki strach czasem w nim siedzi ,jakby mu ktos wmowil, ze wszytsko robi zle, wiec po co robic cokolwiek. Najgorsze,ze mnie tez sie to udziela. Trza to pogonic ;) dorinka30 - 2009-02-24 11:22 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134507) Obys miala racje ;) Az mi glupio,ze sie tak wywnętrzyłam.... Będzie dobrze zobaczysz, dajcie sobie trochę czasu na to :rolleyes: Dlaczego Ci głupio, każda z nas miała tu takie momenty, że potrzebowała wsparcia :rolleyes:, to normalne.....Jesteś jak najbardziej normalna, jak my wszystkie ;) zara_84 - 2009-02-24 11:28 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134644) W sumie...ja juz zapomnialam jak to jest odstawic sie dla swojego meżczyzny. Jak wychodze to owszem,ale specjalnie dla niego ...dawno temu ...A to źle :bacik: Odstawiaj się, to polecenie służbowe! :D Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134644) Najgorsze,ze mnie tez sie to udziela. Trza to pogonic ;) A sioooo!! :bacik: stokrotka_to_ja - 2009-02-24 11:44 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) normalnie Was uwielbiam :D :cmok: goosia207 - 2009-02-24 11:53 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134644) Oby :) W sumie...ja juz zapomnialam jak to jest odstawic sie dla swojego meżczyzny. Jak wychodze to owszem,ale specjalnie dla niego ...dawno temu ...A to źle :bacik: Mam dzisiaj czas...spróbuje cos wykombinowac,zobacze jak zadziała. Może jakieś pończochy, gorsecik na wieczór, szpilki? :> ( Tż uwielbia do tego rozpuszczone włosy :rolleyes:) Mój jak widzi taki strój to jak najbardziej ma "TO" spojrzenie :D Ocyzwiscie na kazdego dziala co innego ;) stokrotka_to_ja - 2009-02-24 12:04 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Kiedys owszem,ale nie tak z biegu ;) Ale zrobie dobra kolacje, mała odnowe biologiczną (sobie oczywiscie :D) ,zaloze krótką kieckę ,wyprostuje wlosy i zrobie mocniejszy makijaż . Na poczatek delikatnie. dorinka30 - 2009-02-24 12:10 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135324) Kiedys owszem,ale nie tak z biegu ;) Ale zrobie dobra kolacje, mała odnowe biologiczną (sobie oczywiscie :D) ,zaloze krótką kieckę ,wyprostuje wlosy i zrobie mocniejszy makijaż . Na poczatek delikatnie. Proponuję delikatnie z tym wylaszczaniem się , bo jak ja bym np. odstawiła sie w gorsecik i mini spódniczkę to mój mąż by padł trupem :pliz: ANITKA79 - 2009-02-24 12:14 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135324) Kiedys owszem,ale nie tak z biegu ;) Ale zrobie dobra kolacje, mała odnowe biologiczną (sobie oczywiscie :D) ,zaloze krótką kieckę ,wyprostuje wlosy i zrobie mocniejszy makijaż . Na poczatek delikatnie. Na pewno zauwazy :D a potem kto wie moze bedzie cos wiecej :diabelek: Stokrotko Jeszcze rozpalicie w sobie ten plomien, zobaczysz :ehem::cmok:A potem wyciagnij go na randke poza domem, kto wie moze jak chlopak zobaczy Twoja inicjatywe to sam tez bedzie organizowal romantyczne niespodzianki :) Edit: Ja sie przebralam na Walentynki/to byl moj prezent dla Tzta/ za diabla :D /ostry makijaz, rogi, seksowne ponczochy i inne dodatki/ Tz jak mnie zobaczyl zamurowalo a potem zaczal sie smiac :D Powiedzial ze w zyciu nie spodziewal sie takiej niespodzianki :p nie nudzilismy sie :-p stokrotka_to_ja - 2009-02-24 12:16 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11135417) Proponuję delikatnie z tym wylaszczaniem się , bo jak ja bym np. odstawiła sie w gorsecik i mini spódniczkę to mój mąż by padł trupem :pliz: no wlasnie dlatego mowie,ze na pocztek delikatnie; ) dlatego kiecka krotka,ale taka "domowa",zadnych gorsetow,za to mocniej pomalowane oczy,bo wiem,ze to lubi i an to "leci" :D BTW ,jakby wrocil z pracy a ja bym mu otwarla ubrana w gorset,szpilki i ponczochy to by albo padl na miejscu albo uciekl :D Anitko ja sie kiedys przebralma za pania mikołajową :D (w mikolajki mamy rocznice) tzn.tylko bielizna ,stringi czerwone z bialym puszkiem i czerwony stanik ,tez z takim puszkiem + czapa mikołaja. Poszlismy wczesniej na kolacje ,ja mialam na sobie ta bielizne (TZ oczywiscie nic nie wiedzial) ,puszek od majtek laskotal mnie po brzuchu,ale wytrzymalam dzielnie :D Mysle,ze jak juz mnie "rozpakował" to wygladałam nieziemsko...smiesznie :lol: Ale noc była hooott :D hania811 - 2009-02-24 12:18 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134313) Umiemy rozmawiac wlasnie tak jak kumple,fakt,czasem łatwiej tak rozwiazc problem. A co do drugiego pytania.Tak,wie. Tylko chyba nie wie jak to zmienic. A ja chyba wiem. tylko musialabym go tego nauczyc. I nie wiem,czy potem mialabym z tego jakas satysfakcje. Albo czy on nie czułby sie dotkniety. Wiesz,nie wiem,czy on nie potrafi jeszcze na mnie "Tak" patrzec. wieki na mnie tak nie patrzył. No wlasnie. On sam tego nie widzi. ale jakbym mu takim tekstem zasunla,to by pewnie poskutkowalo :D Wiesz, nawet ogladanie TV moze byc fajne ,kwestia tego jak sie oglada ;) No coż w takim razie musisz go nauczyc:D. Ja myslę ze to nie jakas przerażająca rola..a calkiem miła:-p Pisałaś że jesteś jego pierwszą partnerką....to też moze miec wpływ na jego zachowanie w alkowie.:rolleyes: Edit..uściślę: może nie jest zbyt pewny siebie, swoich "umiejetności" . Zeby byc spontanicznym tygrysem w łózku trzeba byc w pełni swiadomym kochankiem...bez kompleksów i zachamowań. Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11134374) A dla mnie rozmowa a praktyka to dwie różne kwestie , można ze sobą gadać godzinami, jak kumple, bliscy kumple, i lądujesz z nim w łóżku i kicha :( No tak zagadza się...ale umiejetnosc rozmowy to podstawa..jak nie wiemy gdzie jest problem zmienic nic nie mozemy. Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11134401) Poprawka : obiad ,komputer,seks . Bywało juz i na pralce ;) W lozku mu fantazji nie brakuje (pozycje,czy rozne sposby pieszczenia). Chyba tylko spontanicznosci brakuje. Mozliwe,ze gdzies w tym wszystkim jest moja wina. Będziemy rozmawiac, bo zalezy mi na nim bardzo. I wiem,ze jemu tez. Cos trzeba zrobic... W takim razie wszystko bedzie OK:D Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135324) Kiedys owszem,ale nie tak z biegu ;) Ale zrobie dobra kolacje, mała odnowe biologiczną (sobie oczywiscie :D) ,zaloze krótką kieckę ,wyprostuje wlosy i zrobie mocniejszy makijaż . Na poczatek delikatnie. oooo i to jest swietny pomysł:ehem: No to zyczę by dziś na Ciebie "TAK" popatrzył:) kaska87 - 2009-02-24 12:19 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) ja mam gorset i pończochy samonośne i dają radę;) ostatnio się w to ubrałam i na głowie zawiązałam sobie czerwoną wstążeczkę jako prezent z okazji walentynek:diabelek:mina TZ-bezcenna goosia207 - 2009-02-24 12:21 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11135417) Proponuję delikatnie z tym wylaszczaniem się , bo jak ja bym np. odstawiła sie w gorsecik i mini spódniczkę to mój mąż by padł trupem :pliz: Dorinko :nie: bez mini spódniczki.Ja mówię o stroju wieczorowym :o nie do obiadu :-p Gorsecik, pończochy i szpilki :-p Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135515) no wlasnie dlatego mowie,ze na pocztek delikatnie; ) dlatego kiecka krotka,ale taka "domowa",zadnych gorsetow,za to mocniej pomalowane oczy,bo wiem,ze to lubi i an to "leci" :D BTW ,jakby wrocil z pracy a ja bym mu otwarla ubrana w gorset,szpilki i ponczochy to by albo padl na miejscu albo uciekl :D :hahaha:już go sobie wyobraziłam jak :drzwi-strach::hahaha: Albo by sprawdził czy nie pomylił mieszkań :D dorinka30 - 2009-02-24 12:22 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135515) no wlasnie dlatego mowie,ze na pocztek delikatnie; ) dlatego kiecka krotka,ale taka "domowa",zadnych gorsetow,za to mocniej pomalowane oczy,bo wiem,ze to lubi i an to "leci" :D BTW ,jakby wrocil z pracy a ja bym mu otwarla ubrana w gorset,szpilki i ponczochy to by albo padl na miejscu albo uciekl :D No właśnie najlepiej spokojnie, u nas takie sztuczne przebieranki nie wchodzą w grę, po pierwsze to byłoby na siłę, niezgodnie z moim stylem a ja niecierpię sztuczności w tej materii :o Poza tym Tżet też nie jest typowym samcem skoro takie przebieranki w moim wykonaniu go nie kręcą :nie: Sexownie i owszem, ale czy nie może być sexownie bez miniówki typowej i gorsetu, dla mnie sexownie można wyglądać w róznych strojach, nawet dżinsach :D Stokrotko mój też by uciekł :) stokrotka_to_ja - 2009-02-24 12:24 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11135546) No to zyczę by dziś na Ciebie "TAK" popatrzył:) dzieki :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11135602) Dorinko :nie: bez mini spódniczki.Ja mówię o stroju wieczorowym :o nie do obiadu :-p Gorsecik, pończochy i szpilki :-p :hahaha:już go sobie wyobraziłam jak :drzwi-strach::hahaha: Albo by sprawdził czy nie pomylił mieszkań :D albo wezwał policje ,bo mu sie jakas baba do domu włamała :D :hahaha: hania811 - 2009-02-24 12:30 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11135620) No właśnie najlepiej spokojnie, u nas takie sztuczne przebieranki nie wchodzą w grę, po pierwsze to byłoby na siłę, niezgodnie z moim stylem a ja niecierpię sztuczności w tej materii :o Poza tym Tżet też nie jest typowym samcem skoro takie przebieranki w moim wykonaniu go nie kręcą :nie: Sexownie i owszem, ale czy nie może być sexownie bez miniówki typowej i gorsetu, dla mnie sexownie można wyglądać w róznych strojach, nawet dżinsach :D Stokrotko mój też by uciekł :) Mój też by uciekł..przebieranki też w grę nie wchodzą. Wystarczy ze zdejmę wieczorem spodnie i chodze po domu w samej tunice...to jest wystarczająco gorący obrazek:D No czasem pończoszki w grę wchodzą;) ANITKA79 - 2009-02-24 12:30 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135515) Anitko Mysle,ze jak juz mnie "rozpakował" to wygladałam nieziemsko...smiesznie :lol: Ale noc była hooott :D He he nic dziwnego taki prezencik :D ButterBear - 2009-02-24 12:37 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Ale się rozgadałyście Dziewczyny, nie umiem nadążyć :mdleje: ani wbić się w temat :( goosia207 - 2009-02-24 12:37 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11135660) dzieki :) albo wezwał policje ,bo mu sie jakas baba do domu włamała :D :hahaha: :hahaha::hahaha::hahaha: Ja mam coś takiego http://www.allegro.pl/item560437816_...zarny_s_m.html (bez rękawiczek :rolleyes: ) Mój Tż nie ucieka :D Oczywiście, to jest strój na wieczór ;) Jak pierwszy raz się przebrałam (na jego urodziny żeby mu zrobić niespodziankę), to się śmiał, ale widziałam, że ma iskierkę w oku :rolleyes: Potem (tzn.w dalszej części wieczoru) było jeszcze fajniej. Zaskoczony był, bo nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat, a ja chciałam wyskoczyć z czymś innym ;) dorinka30 - 2009-02-24 12:47 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11135732) Mój też by uciekł..przebieranki też w grę nie wchodzą. Wystarczy ze zdejmę wieczorem spodnie i chodze po domu w samej tunice...to jest wystarczająco gorący obrazek:D No czasem pończoszki w grę wchodzą;) :ehem:, pończochy też nawet często noszę ;) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11135835) :hahaha::hahaha::hahaha: Ja mam coś takiego http://www.allegro.pl/item560437816_...zarny_s_m.html (bez rękawiczek :rolleyes: ) Mój Tż nie ucieka :D Oczywiście, to jest strój na wieczór ;) Jak pierwszy raz się przebrałam (na jego urodziny żeby mu zrobić niespodziankę), to się śmiał, ale widziałam, że ma iskierkę w oku :rolleyes: Później było jeszcze fajniej. Zaskoczony był, bo nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat, a ja chciałam wyskoczyć z czymś innym ;) Nie no nie jest złe, inaczej sobie wyobrażałam, ja mam w podobnym stylu koszulki nocne i na tym na razie koniec....:rolleyes: Mój mąż się śmieje, że do mnie to pasuje strój dominy czy lateks i te klimaty, na razie to śmiech ale kto wiem czy mi kiedyś nie odbije i kombinezonu nie kupię :D kaska87 - 2009-02-24 12:52 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) łee chyba nikt nie zauważył jak pisałam o wstążeczce:D stokrotka_to_ja - 2009-02-24 12:56 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) zauwazyl ,zauwazyl :P: :D Madlen byla dzisja i sie nie odezwala :bacik: kaska87 - 2009-02-24 12:56 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11136114) zauwazyl ,zauwazyl ;P :D aha!:D to dobrze bo by mi smutno było haha:D stokrotka_to_ja - 2009-02-24 12:58 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 11136125) aha!:D to dobrze bo by mi smutno było haha:D przez wstazeczke? no wiesz coo? :D ale mi ziimmmnooo :/ kaska87 - 2009-02-24 12:58 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez stokrotka_to_ja (Wiadomość 11136151) przez wstazeczke? no wiesz coo? :D tak :D nie no żartuję:p: matko mój TZ naprawił rower-jestem samotna:(:D Strona 111 z 134 • Wyszukano 9239 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134 |
' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! !
Nowy, uporządkowany wątek!:) Znajdziesz tu wszystko^^
Feria loreal kolor mango, posyłajcie zdjęcia!
Zapachy, pielęgnacja i kolorówka - do wymiany lub oddania w dobre ręce :-)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
Faceci lubia długie paznokcie czy nie??
PUPA I UDA - porady i pytania, wątek zbiorczy.
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nuki - moje zdobienia
|
Free website template provided by freeweblooks.com |