ďťż
 
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)



dorinka30 - 2009-01-14 14:26
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10482962) Nom:jupi:
Praca wre ostro- codzienne przejeżdżam kolo placu budowy i bacznie obserwuję:D.

Wiesz puchy to moze nie są...moja kumpela potrafi non stop nowe siaty do domu taszczyć. Ostatnio w orseyu na przecenach się obkupiła (i to no nawet spoko rzeczy upolowała) ale ona lubi grzebać, chodzić po jakiś małych sklepikach o ktorych istnieniu ja nawet nie wiem.:-p
To dobrze, pewnie nim się obejrzysz otworzą :ehem:

Skoro kumpela taka sprytna, to najlepiej chodzić w duecie ;), nie lubisz tak ?

Ja z kumpelą też chodzę, ale wtedy to jak mówimy następuje totalne upodlenie, łazimy non stop jakieś 5 godzin aż zamykają centrum, w międzyczasie np. latem zmieniamy buty z obcasów na balerinki i takie cyrki :hahaha:A kończymy wyjąc z bólu stóp w jakiejś knajpce, bo zwyczajnie nie mamy siły dojechać do domu :o

Ale ostatnio zauważyłam, że najlepsze zakupy to taki spontan najczęściej z synem :ehem:




hania811 - 2009-01-14 14:28
Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483004) No Haniu, to jak otworzą to CH, to będziesz szaleć. Wiesz już, jakie sklepy tam będą? Ja mam kilka takich sklepów, co do których wiem, że jak wejdę, to na pewno coś mi się spodoba :D Wszystko ma być:pijemy:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483033) To dobrze, pewnie nim się obejrzysz otworzą :ehem:

Skoro kumpela taka sprytna, to najlepiej chodzić w duecie ;), nie lubisz tak ?

Ja z kumpelą też chodzę, ale wtedy to jak mówimy następuje totalne upodlenie, łazimy non stop jakieś 5 godzin aż zamykają centrum, w międzyczasie np. latem zmieniamy buty z obcasów na balerinki i takie cyrki :hahaha:A kończymy wyjąc z bólu stóp w jakiejś knajpce, bo zwyczajnie nie mamy siły dojechać do domu :o

Ale ostatnio zauważyłam, że najlepsze zakupy to taki spontan najczęściej z synem :ehem:
Raz bylam z nią (w kwietniu:D) po zakiet na slub znajomych...po 30 min miałam dość.
Po 5 godz. bym umarła.

Ja jestem jak facet jezeli chodzi o buszowanie po sklepach.

Zresztą..znacie taki obrazek...dziewczyna w amoku przekłada wieszaki, a jej facet w tym czasie siedzi na ławeczce przed sklepem z wściekłą miną.

U nas tak jest- tylko na tej ławeczce siedzę ja:-p.



dorinka30 - 2009-01-14 14:38
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10483161) Raz bylam z nią (w kwietniu:D) po zakiet na slub znajomych...po 30 min miałam dość.
Po 5 godz. bym umarła.

Ja jestem jak facet jezeli chodzi o buszowanie po sklepach.

Zresztą..znacie taki obrazek...dziewczyna w amoku przekłada wieszaki, a jej facet w tym czasie siedzi na ławeczce przed sklepem z wściekłą miną.

U nas tak jest- tylko na tej ławeczce siedzę ja:-p.
:hahaha::hahaha: no nieźle, chciałabym zobaczyć ten widok, sami faceci i jedna Hania na ławeczce :ehem:

Edit
Mój mąż mnie ostatnio zadziwił, rozstaliśmy się w CH na godzinę, bo nie chciałam go męczyć wiadomo ludzi full...i po godzinie się spotykamy, ja nic nie mam a on dwie siatki !!!! Kupił sobie dwie pary butów, jedne sportowe a drugie garniturowe :) W niezłym szoku byłam, musiałam szybko nadrabiać...



ButterBear - 2009-01-14 14:42
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Ja to czasem tylko mam gorszy dzień... Ale wiem to już w pierwszym sklepie zazwyczaj, że tego dnia nic z tego nie będzie ;) Ale jak się nastawię, że coś chcę, a nie kupię... uuu...to jest bardzo źle :-p




dorinka30 - 2009-01-14 14:44
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483284) Ja to czasem tylko mam gorszy dzień... Ale wiem to już w pierwszym sklepie zazwyczaj, że tego dnia nic z tego nie będzie ;) Ale jak się nastawię, że coś chcę, a nie kupię... uuu...to jest bardzo źle :-p Najlepiej nie nastawić się, ja tak robię :o i zawsze coś trafię :ehem:

To podobnie jak z imprezami, jak się nastawiam to zazwyczaj źle się bawię, a jak mi się nie chce iść to zazwyczaj najlepsze imprezy moje, macie też tak ?:rolleyes:



ButterBear - 2009-01-14 14:47
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483321) Najlepiej nie nastawić się, ja tak robię :o i zawsze coś trafię :ehem:

To podobnie jak z imprezami, jak się nastawiam to zazwyczaj źle się bawię, a jak mi się nie chce iść to zazwyczaj najlepsze imprezy moje, macie też tak ?:rolleyes:
Wiem, że lepiej się nie nastawiać... ale wiesz, czasem gorszy humor, gorszy dzień - humor trzeba wręcz sobie poprawić a tu kicha :kwasny: Jak tu się nie zezłościć.

Ja na zakupy nigdy nie jeżdżę sama, albo nie 'puszczam' TŻ 'samopas', bo sama nigdy nie umiem podjąć decyzji. Muszę kogoś spytac o zdanie zawsze! Taka jestem niezdecydowana :mdleje:



hania811 - 2009-01-14 14:55
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483321) Najlepiej nie nastawić się, ja tak robię :o i zawsze coś trafię :ehem:

To podobnie jak z imprezami, jak się nastawiam to zazwyczaj źle się bawię, a jak mi się nie chce iść to zazwyczaj najlepsze imprezy moje, macie też tak ?:rolleyes:
Jasne że tak mam:ehem::ehem:...a juz w ogole najlepsze imprezy są jak z "niechcenia" zdecyduję sie nie iść. Mam tak czasami (o dziwo:D) ze wysyłam męża samego na nocne wojaże..po czym się okazuje że spotkał sto lat niewidzianego kolegę (mojego;)), ze w ogole w klubie było mnostwo znajomych, wszyscy sie o mnie pytali i impreza trwała do białego rana.:rolleyes:



dorinka30 - 2009-01-14 15:00
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483360) Wiem, że lepiej się nie nastawiać... ale wiesz, czasem gorszy humor, gorszy dzień - humor trzeba wręcz sobie poprawić a tu kicha :kwasny: Jak tu się nie zezłościć.

Ja na zakupy nigdy nie jeżdżę sama, albo nie 'puszczam' TŻ 'samopas', bo sama nigdy nie umiem podjąć decyzji. Muszę kogoś spytac o zdanie zawsze! Taka jestem niezdecydowana :mdleje:


Kiedyś tam miałam ale mi przeszło w wiekiem, teraz moje wahania dotyczą jedynie kwestii czy powinnam to kupić niż czy mi dobrze w tym ;) Jakoś tak sama nauczyłam się oceniać co i jak,a zresztą zazwyczaj kupuję w sieciach i tam mam 30 dni na zwrot gdyby coś nie tak :rolleyes: Czasem oddaję ale rzadko :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10483504) Jasne że tak mam:ehem::ehem:...a juz w ogole najlepsze imprezy są jak z "niechcenia" zdecyduję sie nie iść. Mam tak czasami (o dziwo:D) ze wysyłam męża samego na nocne wojaże..po czym się okazuje że spotkał sto lat niewidzianego kolegę (mojego;)), ze w ogole w klubie było mnostwo znajomych, wszyscy sie o mnie pytali i impreza trwała do białego rana.:rolleyes: Nigdy nie puszczam męża na nocne wojaże samego :o, chyba że jedzie do kolegi na wódkę i ja tego kolegę znam :o On mnie też nie puszcza, więc jest 1-1 ;)



ButterBear - 2009-01-14 15:06
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483597) [/B]

Kiedyś tam miałam ale mi przeszło w wiekiem, teraz moje wahania dotyczą jedynie kwestii czy powinnam to kupić niż czy mi dobrze w tym ;) Jakoś tak sama nauczyłam się oceniać co i jak,a zresztą zazwyczaj kupuję w sieciach i tam mam 30 dni na zwrot gdyby coś nie tak :rolleyes: Czasem oddaję ale rzadko :rolleyes:

Nigdy nie puszczam męża na nocne wojaże samego :o, chyba że jedzie do kolegi na wódkę i ja tego kolegę znam :o On mnie też nie puszcza, więc jest 1-1 ;)
No to może mi też przejdzie...;) Tylko ja jestem niezdecydowana w każdej kwestii.... Dlatego tak przeżywam od wczoraj, że się zdecydowaliśmy na sypialnię...bo to ja wymyśliłam kombinację i zadecydowałam, że bierzemy :D

Mój TŻ też sam nie chodzi gdzieś...ale głównie dlatego, że sam nie chce. Wolimy iść gdzieś razem, chociaż niektórzy jego szczylowaci kumple uważają, że to pantoflarstwo - bo jak na browara to same chłopy i już!! Wkurza mnie to...bo to chyba nic dziwnego, że chce się z kimś spędzać swój wolny czas.
Wasi TŻ mają takich młotkowatych kumpli też?



zara_84 - 2009-01-14 15:11
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Butter ale miałaś sen :mdleje: :D

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10482620) Ano...jak zapewne pamiętacie u mnie w miescie nie da sie robic zakupów bo nie ma normalnych sklepow.
Łazić i grzebać nienawidzę. Ja musze miec sklep do ktorego wchodzę szybko wybieram kilkanascie rzeczy, zabieram do przymierzalni, placę i wychodzę.
Moje chodzenie po sklepach wyglada tak...wchodzę znużona do sklepu, robię okrążenie i wychodzę. Nawet nie przekładam wieszaków bo z gory widze, że nic nie ma. Mąz się na mnie wnerwia ze jak zwykle mam na twarzy focha. To ja wsciekla mowie "to prosze znajdz coś normalnego!!!". Przynosi to coś do przymierzalni , przymierzam, wyglądam fatalnie, wychodze wsiekla z CH krzycząc na męza.
Wieczorem jem obligatoryjnie pizzę.

We wrzesniu bylam u siostry w Dojczlandzie. Weszlam do Promodo kupilam w 10 min 2 pary butów, torebkę, sukienkę, sweterek, koszulkę.
Poszłam do H&M kupiłam w 10 min sukienkę, 4 bluzki, zapas bleilizny.

No i tak to ja lubię robic zakupy.

Sęk w tym ze ja wcale nie robię takich zakupów jak są przeceny:o. Robię je wtedy kiedy mam okazje być gdzieś gdzie są normalne sklepy.
W wrzesniu przecen nie bylo żadnych!

A nie sorry buty były przecenione..para za 15 euro.
Myślałam że robisz wtedy na przecenach przedsezonowych :) Ale chyba mi sie pomyliło z przecenami sprzętu narciarskiego w tym czasie :)

Ja nie lubię chodzić, łazić, przeszukiwac półek. Jestem w sklepie, rzucam okiem na wszystko przechodząc szybkim krokiem wzdłuż półek. Nigdy nie mam tak że np wyciągam bluzkę i zastanawiam się, czy ją mierzyć, czy nie. Albo podoba mi sie natychmiast, albo jej nie mierzę. W przymierzalni podobnie- wkładam, albo lezy idelalnie, albo do widzenia. Kiedy jestem w przymierzalni to czasem TŻ wpadnie jeszcze dorzucić mi coś, co mu się rzuciło w oczy, i z reguły to jest rzecz trafiona w 10. I też z reguły wystarcza mi 1-2 sklepy żeby zrobić full zakupy. Do większości nawet nie zglądam, wiem dobrze, że nie mają nic na mnie. Ogólnie w godzinę potrafimy kupić z TŻ wszystko co potrzebujemy. No chyba że akurat szukam czegoś konkretnego, np sukienki na wesele, wtedy jest dramat :mdleje: Ale to tylko dlatego że nie mam sklepu upatrzonego :) Chociaż ostatnio dobrze szło mi w Yoshe.
A focha to też czasem pokazuję, szczególnie jak się zdarzy tak, że TŻ kupił już wszystko co chcial, a ja-biedna!- szukam dalej i NIC nie ma :mad:

Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483033)
Ja z kumpelą też chodzę, ale wtedy to jak mówimy następuje totalne upodlenie, łazimy non stop jakieś 5 godzin aż zamykają centrum, w międzyczasie np. latem zmieniamy buty z obcasów na balerinki i takie cyrki :hahaha:A kończymy wyjąc z bólu stóp w jakiejś knajpce, bo zwyczajnie nie mamy siły dojechać do domu :o

Ale ostatnio zauważyłam, że najlepsze zakupy to taki spontan najczęściej z synem :ehem:
Czyli takie mega wielkie maratonowe zakupy :) Masz zdrowie Dorinko :D Ja chyba jestem jakaś dziwna, bo nie lubie robić zakupów z koleżankami :o A zakupy z synkiem- o matko, jak słodko :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10483161)
Ja jestem jak facet jezeli chodzi o buszowanie po sklepach.

Zresztą..znacie taki obrazek...dziewczyna w amoku przekłada wieszaki, a jej facet w tym czasie siedzi na ławeczce przed sklepem z wściekłą miną.

U nas tak jest- tylko na tej ławeczce siedzę ja:-p.
Też jestem chyba jak facet, z tego wynika :D Ale że oboje robimy szybkie zakupy, obywa się z reguły bez ławeczki ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483360) Wiem, że lepiej się nie nastawiać... ale wiesz, czasem gorszy humor, gorszy dzień - humor trzeba wręcz sobie poprawić a tu kicha :kwasny: Jak tu się nie zezłościć.
No właśnie, czasem się nie da nie nastawiać, humor trzeba sobie poprawiać :) Chociaż czasem jak się nastawiam na spodnie to kupuję sukienke itd. A spodni dalej nie mam..

A dziś się nastawiam na spodnie i może jednak płaszczyk..zobaczymy czy coś jeszcze zostało w ogóle.



dorinka30 - 2009-01-14 15:14
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483683) No to może mi też przejdzie...;) Tylko ja jestem niezdecydowana w każdej kwestii.... Dlatego tak przeżywam od wczoraj, że się zdecydowaliśmy na sypialnię...bo to ja wymyśliłam kombinację i zadecydowałam, że bierzemy :D

Mój TŻ też sam nie chodzi gdzieś...ale głównie dlatego, że sam nie chce. Wolimy iść gdzieś razem, chociaż niektórzy jego szczylowaci kumple uważają, że to pantoflarstwo - bo jak na browara to same chłopy i już!! Wkurza mnie to...bo to chyba nic dziwnego, że chce się z kimś spędzać swój wolny czas.
Wasi TŻ mają takich młotkowatych kumpli też?
Nauczysz się spoko, to przychodzi z wiekiem, ze mnie się mama śmiała zawsze bo sama nie wiedziałam czego chcę, a teraz prosze bardzo :ehem:

ButterB mój ma wszystkich kumpli żonatych i dzieciatych więc spoko :D A poza tym też łazimy wszędzie razem i na razie nie chcemy tego zmieniać :nie: Przyjęliśmy zasadę, całonocne imprezy zawsze w duecie (My się poznaliśmy w Klubie więc nie chcemy kusić losu)ale to ponoć za mądre nie jest ani dobre dla związku:rolleyes:, nam jak na razie pasuje :ehem:i nie zmieniamy nic ;)



L_V - 2009-01-14 15:18
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Własnie wróciłam z indywidualnych konsultacji ze stylistką. Fajnie było:D

Pierwsza pozytywna rzecz w mojej robocie od chyba 2óch tygodni.



zara_84 - 2009-01-14 15:19
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483321) Najlepiej nie nastawić się, ja tak robię :o i zawsze coś trafię :ehem:

To podobnie jak z imprezami, jak się nastawiam to zazwyczaj źle się bawię, a jak mi się nie chce iść to zazwyczaj najlepsze imprezy moje, macie też tak ?:rolleyes:
Zawsze :D Chyba jest taka prawidlowosc, im mniej chce mi sie isc, tym lepsza impreza :) No, powiedzmy że czasem się nie sprawdza, ale to ten wyjątek od reguły :)

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483683) No to może mi też przejdzie...;) Tylko ja jestem niezdecydowana w każdej kwestii.... Dlatego tak przeżywam od wczoraj, że się zdecydowaliśmy na sypialnię...bo to ja wymyśliłam kombinację i zadecydowałam, że bierzemy :D

Mój TŻ też sam nie chodzi gdzieś...ale głównie dlatego, że sam nie chce. Wolimy iść gdzieś razem, chociaż niektórzy jego szczylowaci kumple uważają, że to pantoflarstwo - bo jak na browara to same chłopy i już!! Wkurza mnie to...bo to chyba nic dziwnego, że chce się z kimś spędzać swój wolny czas.
Wasi TŻ mają takich młotkowatych kumpli też?
Bardzo dobrze, bierz sypialnie :jupi:

A co do kumpli, nie przejmowałabym się tym co myślą. U nas jest tak samo, po prostu nie lubimy chodzić nigdzie bez siebie, i tyle. To po co się zmuszać? :o A na męskiego browara to już w ogóle :) W gronie naszych znajomych męskie wieczory polegają na tym, że chłopaki grają w pokera. TŻ przeważnie jedzie autem więc nie pije. A poza tym, ja też często gram (czasem jest jeszcze jedna dziewczyna kumple, więc nie jestem rodzynkiem takim strasznym) więc męskie wyjścia nie są takie znów męskie:) Ale jakoś nikomu to nie przeszkadza.

O, czasem jest jeszcze tak, że dziewczyny organizują sobie babską :pijemy:, faceci męską, a po 2-3h umawiamy się gdzies na mieście.

Edit:
Cześć L_V :) Jak masz siłę to opowiadaj :)



SoNeRa - 2009-01-14 15:19
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  wow super takie spotkanie musi być!!czego się dowiedziałaś??



ButterBear - 2009-01-14 15:24
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483818) Nauczysz się spoko, to przychodzi z wiekiem, ze mnie się mama śmiała zawsze bo sama nie wiedziałam czego chcę, a teraz prosze bardzo :ehem:

ButterB mój ma wszystkich kumpli żonatych i dzieciatych więc spoko :D A poza tym też łazimy wszędzie razem i na razie nie chcemy tego zmieniać :nie: Przyjęliśmy zasadę, całonocne imprezy zawsze w duecie (My się poznaliśmy w Klubie więc nie chcemy kusić losu)ale to ponoć za mądre nie jest ani dobre dla związku:rolleyes:, nam jak na razie pasuje :ehem:i nie zmieniamy nic ;)
Mi też to pasuje, nie widzę w tym nic złego. Ja się czasem spotykam sama z koleżankami, TŻ sporadycznie z jakimś kumplem.... ale z reguły wychodzimy razem i obydwojgu nam to odpowiada. A on faktycznie ma jednego takiego kumpla, który jest wiecznie sam, bo ciągle coś mu nie pasuje, więc dla niego mój TŻ, to 'kapeć'. Ostatnio TŻ do niego dzwonił, a on mu na pożegnanie takim tekstem 'To ja spadam na browara, a Ty się idź dalej bawić w swoje dorosłe życie'. Moim zdaniem to chamstwo, powiedzieć komuś coś takiego ...
Ale ma też kumpla, który strasznie się pienił, jak zaczęliśmy być razem, bo cały czas spędzaliśmy razem... a teraz się zakochał na zabój...to go chyba z 5 miesięcy nie widzieliśmy!



L_V - 2009-01-14 15:25
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 10483895) wow super takie spotkanie musi być!!czego się dowiedziałaś??
Najpierw był ogólny wykład o dress codzie, o najnowszych trendach na wiosnę, o łączeniu stylu, dress codu i najnowszej mody, o kreowaniu swojego wizerunku. Potem indywiduane konsultacje ze wszystkimi po kolei.

Stylistka oceniała ogólny wygląd: fryzura i kolor włosów, dobór makijazu, czy trzeba korygowac sylwetkę ubraniami, itd, itp. Naprawde ciekawie.



hania811 - 2009-01-14 15:25
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483597) Nigdy nie puszczam męża na nocne wojaże samego :o, chyba że jedzie do kolegi na wódkę i ja tego kolegę znam :o On mnie też nie puszcza, więc jest 1-1 ;) Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483683) Mój TŻ też sam nie chodzi gdzieś...ale głównie dlatego, że sam nie chce. Wolimy iść gdzieś razem, chociaż niektórzy jego szczylowaci kumple uważają, że to pantoflarstwo - bo jak na browara to same chłopy i już!! Wkurza mnie to...bo to chyba nic dziwnego, że chce się z kimś spędzać swój wolny czas.
Wasi TŻ mają takich młotkowatych kumpli też?
Mój mąż ma super kumpli którzy mnie bardzo lubią i często w typowo męskim gronie sobie browarkuję:D ...nikt nie widzi w tym nic dziwnego.

Spotkania typowo męskie ma zazwyczaj z jednym kumplem (ale to tak raz na poł roku) i z drugim takie raczej biznesowe (tez raz na poł roku)

U nas te samotne wypady wiążą sie raczej z praca męża. Jak on jest za granica ja spotykam sie ze znajomymi (z nudow najzwyczajniej w swiecie). A jak gra u nas czasami po prostu nie mam ochoty z nim isc bo pracuję w sobotę, albo lepsza impreza ma być w sobote, więc w piątek odpuszczam...wtedy idzie sam. Niby do pracy...ale przez calą noc zazwyczaj gra 2,3 godz..wiec wiecej baluje niż pracuje;)



SoNeRa - 2009-01-14 15:31
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10483984) Najpierw był ogólny wykład o dress codzie, o najnowszych trendach na wiosnę, o łączeniu stylu, dress codu i najnowszej mody, o kreowaniu swojego wizerunku. Potem indywiduane konsultacje ze wszystkimi po kolei.

Stylistka oceniała ogólny wygląd: fryzura i kolor włosów, dobór makijazu, czy trzeba korygowac sylwetkę ubraniami, itd, itp. Naprawde ciekawie.
supper strasznie chciałam zawsze iść na takie konsultacje ale jakoś nigdy poważnie o tym nie myślałam!



zara_84 - 2009-01-14 15:34
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10483984) Najpierw był ogólny wykład o dress codzie, o najnowszych trendach na wiosnę, o łączeniu stylu, dress codu i najnowszej mody, o kreowaniu swojego wizerunku. Potem indywiduane konsultacje ze wszystkimi po kolei.

Stylistka oceniała ogólny wygląd: fryzura i kolor włosów, dobór makijazu, czy trzeba korygowac sylwetkę ubraniami, itd, itp. Naprawde ciekawie.
Ciekawią mnie te nowe trendy na wiosnę :rolleyes: Świetne takie spotkanie, nie do poznania co potrafi z szarej myszki, nieświadomej swoich mocnych stron, zrobić dobry stylista.

Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10483990) Mój mąż ma super kumpli którzy mnie bardzo lubią i często w typowo męskim gronie sobie browarkuję:D ...nikt nie widzi w tym nic dziwnego.
Haniu, rozśmieszyłaś mnie :) Wynika z tego że obie się tak niby podpinamy pod męskie towarzystwo... Ale skoro nikt nie widzi w tym nic złego.. :) To chyba oznacza, żeś zaakceptowana tak w 101% :)

Edit:

Butter, a tekst kumpla TŻ to naprawdę... porażka po prostu :yyyy:



hania811 - 2009-01-14 15:34
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10483818) Nauczysz się spoko, to przychodzi z wiekiem, ze mnie się mama śmiała zawsze bo sama nie wiedziałam czego chcę, a teraz prosze bardzo :ehem:

ButterB mój ma wszystkich kumpli żonatych i dzieciatych więc spoko :D A poza tym też łazimy wszędzie razem i na razie nie chcemy tego zmieniać :nie: Przyjęliśmy zasadę, całonocne imprezy zawsze w duecie (My się poznaliśmy w Klubie więc nie chcemy kusić losu)ale to ponoć za mądre nie jest ani dobre dla związku:rolleyes:, nam jak na razie pasuje :ehem:i nie zmieniamy nic ;)
My kiedyś tez zawsze razem..do tego stopnia ze jak 1 raz po 2 latach poszlam sama do klubu to znajomi z przerażeniem w oczach pytali czy Igorowi coś się stało, dlaczego ja sama, czy poklócilismy sie itp :lol:

Teraz dajemy sobei trochę wiecej luzu.
Ja tam nawet lubię jak czasem sam wyjdzie....Czyżbym sie przyzwyczaiła do samotnych weekendowych wieczorów:eek:;).



L_V - 2009-01-14 15:43
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez SoNeRa (Wiadomość 10484057) supper strasznie chciałam zawsze iść na takie konsultacje ale jakoś nigdy poważnie o tym nie myślałam! Prezent od zarządu firmy. I powiem wam, ze jakkoliwek nastawiona byłam sceptycznie, tak jestem naprawde zadowolona. Oczywiście grunt to iśc do dobrego stylisty, a nie pajacykowa.

Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10484110) Ciekawią mnie te nowe trendy na wiosnę :rolleyes: Świetne takie spotkanie, nie do poznania co potrafi z szarej myszki, nieświadomej swoich mocnych stron, zrobić dobry stylista. na wiosnę mocne, nasycone kolory ora zkontrasty zestawiane z takich kolorów: oranże, żółcie , zielienie. Do tego fuksja i nadal kobaltowy. No i czen + biel mocno sie trzymja. I dzięki bogu, bo takich mocnych kulorków to ja nie lubie.



hania811 - 2009-01-14 15:46
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10484110) Haniu, rozśmieszyłaś mnie :) Wynika z tego że obie się tak niby podpinamy pod męskie towarzystwo... Ale skoro nikt nie widzi w tym nic złego.. :) To chyba oznacza, żeś zaakceptowana tak w 101% :) Ja się podpinam i to bardzo. W knajpach zawsze dziwnym trafem znajduje się w kręgu facetow..a nie plotkujących koleżanek. Na imprezach domowych to samo. Baby zawsze szukają jakiegoś odosobnienia zeby pogadac o babskich sprawach..mnie to w ogole nie interesuje. Podczas wyjazdu na narty zawsze mamy pokoj w największym apartamencie z samymi facetami singlami. Bo tam gdzie pary to nie lubię. Zawsze tak wychodzi ze dziewczyny spią już o 22, a ja z chłopakami po nocach na PS gram, gadam o bzdurach i piję piwo.
Jezdzę też z chłopakami....bo lubię sie zmęczyć na czarnych trasach:D

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10483984) Najpierw był ogólny wykład o dress codzie, o najnowszych trendach na wiosnę, o łączeniu stylu, dress codu i najnowszej mody, o kreowaniu swojego wizerunku. Potem indywiduane konsultacje ze wszystkimi po kolei.

Stylistka oceniała ogólny wygląd: fryzura i kolor włosów, dobór makijazu, czy trzeba korygowac sylwetkę ubraniami, itd, itp. Naprawde ciekawie.
I jak Ciebie oceniła...jakieś nowe wskazuwki otrzymałaś?



L_V - 2009-01-14 15:48
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez hania811 (Wiadomość 10484269) I jak Ciebie oceniła...jakieś nowe wskazuwki otrzymałaś?
No włąśnie jestem z siebie baardzo dumna, i nieskromnie przyznam, ze zdaniem stylisty dobór fryzury, makijaz, ciuchy, kolory - nic nie zmieniac, jest super. Fajnei usłyszec ze swój własny wypracowany styl jest doceniany przez stylistkę z 15-letnim stażem. :D



hania811 - 2009-01-14 15:50
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10484294) No włąśnie jestem z siebie baardzo dumna, i nieskromnie przyznam, ze zdaniem stylisty dobór fryzury, makijaz, ciuchy, kolory - nic nie zmieniac, jest super. Fajnei usłyszec ze swój własny wypracowany styl jest doceniany przez stylistkę z 15-letnim stażem. :D Wiesz jakoś mnie to nie dziwi:D
Masz prawo być dumna:ehem:



ButterBear - 2009-01-14 16:00
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Dziewczyny, zmykam do domu.

Miłego wieczoru :)



goosia207 - 2009-01-14 16:01
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10484294) No włąśnie jestem z siebie baardzo dumna, i nieskromnie przyznam, ze zdaniem stylisty dobór fryzury, makijaz, ciuchy, kolory - nic nie zmieniac, jest super. Fajnei usłyszec ze swój własny wypracowany styl jest doceniany przez stylistkę z 15-letnim stażem. :D Super takie spotkanie, a jeszcze lepiej dowiedzieć się, że potrafisz dobrze się ubrać i dobrać odpowiednią fryzurę :ehem:



Mango08 - 2009-01-14 16:50
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cytat:
Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10481618) No widzisz sama :D

Tunik nie sfotografuję, bo mam skamuflowane na dnie szafy :o, wiesz przecież że na wiosnę wyjmę jako łupy wiosenne :D
Dorinko ja robię tak samo, też kamufluje ubrania i to nie dlatego, że TŻ miałby coś przeciwko, ale poprostu jest mi głupio, że znowu cos kupiłam:o... Ostatnio zakupiony sweterek też ujawni się na wiosnę...
Jednak wiecie, od kilku dziewczyn już słyszałam, że tak robią. Po zakupach chowają na dno szafy, a później wmawiają, że przecież to pokazywały, albo że to stary ciuch. Ogólnie interesujące zjawisko.... :rolleyes:
Co do zakupów w sieciówkach to możliwość zwrotu w ciągu iluś tam dni jest naprawdę fajna (jeśli oczywiście wykluczymy zjawisko, że ktoś chodzi w tych ciuchach). Dużo osób kupuje pod wpływem chwili, a później okazuje się, że rzecz wogóle nie pasuje do nas, naszej garderoby, ponadto często mierzymy w pośpiechu, w sztucznym świetle, więc zwroty to naprawdę dobre rozwiązanie.:ehem:

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10481676) Dziewczyny, ile mniej więcej miesięcznie wydajecie na siebie (kosmetyki,ciuchy)? Pytam z ciekawości :) U mnie jest różnie, podobnie jak u Hani nie ma wielu sklepów, więc sprawa zakupów jest utrudniona. Jak już jest coś fajnego w mniejszych sklepikach, butikach to ceny są zazwyczaj zawyżone i często przepłacam:mad: Drugie wyjście to wyjazd do większego miasta do galerii, jednak ciężko obkupić się tak na dłuższy okres... Tymbardziej, że wolę systematycznie kompletować garderobę niż robić wielkie zakupy raz na pół roku.... nie chcę nawet myśleć ile wydaje... jednak średnio 500 zł się uzbiera...

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10482572) No właśnie. Ostatnio mój TŻ opowaidał mi swój sen: byliśmy obydwoje w jakimś centrum handlowym, które nagle zaczęło się walić i sypać - wszystko: mury, okna, ściany. No i ja mu gdzieś zniknęłam z oczu, zaczął biegać przerażony, szukać mnie... aż w końcu znalazła mnie na niższym piętrze, jak chodziłam po tych ruinach sklepów i powiedziałam mu, że teraz jak się zawaliło, to na pewno będą wielkie wyprzedaże... troche to chore, co? :-p:rolleyes: poprostu świetne:hahaha::hahaha:ta k samo jak Hania siedząca na ławeczce przed sklepem :D

Cytat:
Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10483360) Ja na zakupy nigdy nie jeżdżę sama, albo nie 'puszczam' TŻ 'samopas', bo sama nigdy nie umiem podjąć decyzji. Muszę kogoś spytac o zdanie zawsze! Taka jestem niezdecydowana :mdleje: Ja też tak miałam, poprostu nic nie umiałam kupić sama! Jednak teraz jest już dużo lepiej, choć nie idealnie:D

Cytat:
Napisane przez L_V (Wiadomość 10484294) No włąśnie jestem z siebie baardzo dumna, i nieskromnie przyznam, ze zdaniem stylisty dobór fryzury, makijaz, ciuchy, kolory - nic nie zmieniac, jest super. Fajnei usłyszec ze swój własny wypracowany styl jest doceniany przez stylistkę z 15-letnim stażem. :D Powiem szczerze, że jakoś mnie to nie dziwi. Pomimo, że nigdy nie widziałam Twojego oblicza, to wykreowałam sobie taki właśnie nienaganny wizerunek Twojej osoby:ehem:
Po za tym takie spotkanie to świetna sprawa, chętnie bym na nie poszła. Tylko do kogoś kompetentnego, a nie takiego pajacykowa z którego tvn na siłę robi gwiazdę.

Co do wychodzenia na nocne imprezy i spotkania ze znajomymi to praktycznie zawsze idziemy razem.
Sami wychodzimy na typowo babskie i męskie spotkania i żadnemu z nas to nie przeszkadza, co więcej bardzo nam się podoba takie rozwiązanie.



lemoorka - 2009-01-14 17:49
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Nie mam siły Was czytać w związku z tym życze udanego wieczoru i udanej jutrzejszej pogawędki:cmok:



Madlen__18 - 2009-01-14 18:38
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  chciałam się przywitać i powiedzieć że żyje i własnie się zabieram za pisanie.



kaska87 - 2009-01-14 19:33
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  co do imprez to ja mam tak, że ja nie chcę na jakąś iść, a znajomi nas namawiają to później okazuje się, że impreza była super:jupi:



Svinecka - 2009-01-14 21:34
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  przyszlam w sumie powiedziec dobranoc
wlasnie worcilam do domu i padam na twarz
do tego jestem po awanturze z TZ i paru wylanych lzach i czuje sie okropnie - a TZ poki co nie mam ochoty w ogole ogladac bo ostatnio staje sie przy nim klebkiem nrewow

chyba wymiekam

dobranoc



ButterBear - 2009-01-15 08:06
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  Cześć Dziewczyny, co tu taka cisza dziś? Gdzie są wszyscy? :confused:



Svinecka - 2009-01-15 08:08
Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
  czesc

ja jestem ale nie ma z kim gadac to sie nie odzywam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 5 z 134 • Wyszukano 5259 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134

    comp
    ' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! ! Nowy, uporządkowany wątek!:) Znajdziesz tu wszystko^^ Feria loreal kolor mango, posyłajcie zdjęcia! Zapachy, pielęgnacja i kolorówka - do wymiany lub oddania w dobre ręce :-) Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II Faceci lubia długie paznokcie czy nie?? PUPA I UDA - porady i pytania, wątek zbiorczy. Angelina Jolie, wątek zbiorczy Nuki - moje zdobienia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com