ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
Poemi - 2009-02-06 15:06 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez biia (Wiadomość 10853668) Poemi, taniec brzucha to super pomysł! też chciałam iść, ale jakoś tak żadna psiapsióła się nie pali do tego. mamę nawet próbowałam też nie. a samej jeszcze się w sobie nie zebrałam. A ja sumie miałam iść sama, ale pomyślałam, że może przyjaciółka byłaby chętna... I jest chętna więc idziemy razem, w grupie raźniej ;). Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10853671) Moja mama chodziła przez rok na taniec brzucha. Bardzo się jej podobało... :ehem: Strasznie była tym pojarana :D O, to może wiesz czy od tego się chudnie? Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10853709) Dasz radę , ja to wiesz mam więcej na głowie nie bardzo jest jak, ale kiedyś i tak pójdę :D Wiem, że dam :D. Im mniej czasu tym większa mobilizacja. Zawsze działa :) ButterBear - 2009-02-06 15:08 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez Poemi (Wiadomość 10853827) A ja sumie miałam iść sama, ale pomyślałam, że może przyjaciółka byłaby chętna... I jest chętna więc idziemy razem, w grupie raźniej ;). O, to może wiesz czy od tego się chudnie? Wiem, że dam :D. Im mniej czasu tym większa mobilizacja. Zawsze działa :) Z tego, co pamiętam, to moja mama nie schudła od tego.:nie: Poemi - 2009-02-06 15:23 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10853862) Z tego, co pamiętam, to moja mama nie schudła od tego.:nie: No trudno. No to będę robić brzuszki ;) hania811 - 2009-02-06 15:26 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10853798) Wiem wiem :ehem: Trzeba zdusić niektóre rzeczy w zalążku. Kurczę, my też mamy teraz taką nerwówkę z kasą, że szok... Nie cierpię tego :kwasny:, ale co zrobić... Współczuję...nerwówka z kasą to przekichana sprawa. My kiedyś o kasę zaczęlismy sie strasznie klócić...ale szybko zapadla cisza i pytanie kurcze co my robimy? ...klocić sie o kasę:eek:. Obiecalismy sobie ze nigdy wiecej No i sie nie klocimy..ale grudzien i polowa stycznia byla straszna....dlatego TZ nie byl aktywny "w sypialni":( ButterBear - 2009-02-06 15:31 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez Poemi (Wiadomość 10854113) No trudno. No to będę robić brzuszki ;) Ale może Ty akurat schudniesz? Nie wiadomo :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10854183) Współczuję...nerwówka z kasą to przekichana sprawa. My kiedyś o kasę zaczęlismy sie strasznie klócić...ale szybko zapadla cisza i pytanie kurcze co my robimy? ...klocić sie o kasę:eek:. Obiecalismy sobie ze nigdy wiecej No i sie nie klocimy..ale grudzien i polowa stycznia byla straszna....dlatego TZ nie byl aktywny "w sypialni":( No właśnie, takie finansowe stresy potem wpływają na wszytsko. Ja jestem generalnie podatna na wszystkie możliwe stresy, bo przejmuję się każdą pierdołą...więc tym bardziej przekichane. Także humor mam ostatnio wyśmienity wprost!! Już powiedziałam TŻ, że jeśli tak wygląda dorosłe życie, że ciągle jakieś problemy itp, to ja nie chcę być dorosła...ale co zrobić :rolleyes: Poemi - 2009-02-06 15:33 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10854255) Ale może Ty akurat schudniesz? Nie wiadomo :) Jeśli ktokolwiek ma schudnąć to ja jestem w tym ostatnia... Ale to mnie nie zniechęca :) goosia207 - 2009-02-06 15:39 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10854183) Współczuję...nerwówka z kasą to przekichana sprawa. My kiedyś o kasę zaczęlismy sie strasznie klócić...ale szybko zapadla cisza i pytanie kurcze co my robimy? ...klocić sie o kasę:eek:. Obiecalismy sobie ze nigdy wiecej No i sie nie klocimy..ale grudzien i polowa stycznia byla straszna....dlatego TZ nie byl aktywny "w sypialni":( Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10854255) Ale może Ty akurat schudniesz? Nie wiadomo :) No właśnie, takie finansowe stresy potem wpływają na wszytsko. Ja jestem generalnie podatna na wszystkie możliwe stresy, bo przejmuję się każdą pierdołą...więc tym bardziej przekichane. Także humor mam ostatnio wyśmienity wprost!! Już powiedziałam TŻ, że jeśli tak wygląda dorosłe życie, że ciągle jakieś problemy itp, to ja nie chcę być dorosła...ale co zrobić :rolleyes: Zgadzam się.Problemy z pieniędzmi nas niekiedy przerastają i nerwówka mimo woli.Najgorzej jest kłócić się o kasę, ale to są jedne z najczęstszych kłótni w związkach (z moich obserwacji ;) ) Rozmawiałam z moim bratem przez telefon (mieszka daleko odemnie ) i w tym miesiącu zapłacili dwa razy wyższą ratę kredytu za mieszkanie, bo Frank stoi masakrycznie.Załamka.2500 zł raty ???Gdzie się nie ruszę wszędzie problemy finansowe :( Wstrzymane premie.Zwolnienia.Ciężki okres teraz :( Poemi - 2009-02-06 15:50 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 10854394) Zgadzam się.Problemy z pieniędzmi nas niekiedy przerastają i nerwówka mimo woli.Najgorzej jest kłócić się o kasę, ale to są jedne z najczęstszych kłótni w związkach (z moich obserwacji ;) ) Rozmawiałam z moim bratem przez telefon (mieszka daleko odemnie ) i w tym miesiącu zapłacili dwa razy wyższą ratę kredytu za mieszkanie, bo Frank stoi masakrycznie.Załamka.2500 zł raty ???Gdzie się nie ruszę wszędzie problemy finansowe :( Wstrzymane premie.Zwolnienia.Ciężki okres teraz :( A nam szef mówi "wszędzie zwolnienia: T., B., E., a u nas praca jest, nikogo nie zwalniamy, a nawet przyjmujemy nowych" ;). Śmiech na sali ;). goosia207 - 2009-02-06 16:00 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez Poemi (Wiadomość 10854596) A nam szef mówi "wszędzie zwolnienia: T., B., E., a u nas praca jest, nikogo nie zwalniamy, a nawet przyjmujemy nowych" ;). Śmiech na sali ;). To pozazdrościć.Wam dobrej sytuacji w pracy, a Szefowi dobrego humoru i pewności siebie ;) hania811 - 2009-02-06 16:07 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Ja póki co tego ciężkiego okresu nie odczuwam i moi znajomi, rodzina i przyjaciele rownież nie. Poza tym jakoś zdrowo do tego podchodzimy. Zresztą wczoraj mieliśmy spotkanko przy winku i rozmawialismy o tym....ludzie nakręcają sie ogladając wiadomości czytając informacje na necie. Pytam się po co? zeby po nocach nie spać. Będzie co ma być..to ze będe się zamartwiała nic nie zmieni. Wszyscy wokolo mnie mają kredyty we frankach i jakoś zyjemy. Nikt nie płacze. Biorąc kredyt zdawałam sobie sprawę ze ryzykuję..wszyscy zdawalismy sobie sprawę. Kredyt na 30 lat w innej walucie wiąże się z ryzykiem. Prędzej czy poźniej jakiś kryzys by nastąpił...i jestem pewna ze nie bedzie to tylko jeden kryzys przez te 30 lat. Więc nie będę rozprawiac o tym co by bylo, ze moglam brac kredyt w zlotowkach, poczekać itp. Wzielam kredyt bo chcialm mieć swój kąt..i gdybym cofnęła czas zrobialbym to samo. Zresztą myślę ze nie ja jedna. Wiadomo przy placeniu raty słabo sie robi...ja palcę 300 zł więcej niż 4 miesiące temu ale coz poradzę. Na pocieszenie...zaoszczędzi łam na wodzie i mam mniejszy czynsz o 50 zł:lol: Poemi - 2009-02-06 16:08 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 10854763) To pozazdrościć.Wam dobrej sytuacji w pracy, a Szefowi dobrego humoru i pewności siebie ;) Taaaa, humor mu dopisuje odkąd przejął pizzerie :rolleyes:. Ja mu najbardziej zazdroszczę fantazji ;). Nie wpadłabym na to by porównywać pizzerie (no dobra, przyznajmy: jedną z najbardziej liczących się w mieście) z wielkimi zakładami produkcyjnymi ;). Poemi - 2009-02-06 16:17 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10854885) Ja póki co tego ciężkiego okresu nie odczuwam i moi znajomi, rodzina i przyjaciele rownież nie. Poza tym jakoś zdrowo do tego podchodzimy. Zresztą wczoraj mieliśmy spotkanko przy winku i rozmawialismy o tym....ludzie nakręcają sie ogladając wiadomości czytając informacje na necie. Pytam się po co? zeby po nocach nie spać. Będzie co ma być..to ze będe się zamartwiała nic nie zmieni. Wszyscy wokolo mnie mają kredyty we frankach i jakoś zyjemy. Nikt nie płacze. Biorąc kredyt zdawałam sobie sprawę ze ryzykuję..wszyscy zdawalismy sobie sprawę. Kredyt na 30 lat w innej walucie wiąże się z ryzykiem. Prędzej czy poźniej jakiś kryzys by nastąpił...i jestem pewna ze nie bedzie to tylko jeden kryzys przez te 30 lat. Więc nie będę rozprawiac o tym co by bylo, ze moglam brac kredyt w zlotowkach, poczekać itp. Wzielam kredyt bo chcialm mieć swój kąt..i gdybym cofnęła czas zrobialbym to samo. Zresztą myślę ze nie ja jedna. Wiadomo przy placeniu raty słabo sie robi...ja palcę 300 zł więcej niż 4 miesiące temu ale coz poradzę. Na pocieszenie...zaoszczędzi łam na wodzie i mam mniejszy czynsz o 50 zł:lol: Ja odczuwam. Moi znajomi ze studiów stracili pracę. Mężowie koleżanek też (wszyscy pracowali w tych wyżej "wymienionych" firmach, ja zresztą też kiedyś tam pracowałam). W pizzerii ruch o połowę mniejszy niż jeszcze w wakacje (a z tego co mówili inni pracownicy wakacje to czas zastoju i szef zarabia wtedy o połowę mniej niż w czasie roku akademickiego). Znajomi którzy mieszkają sami twierdzą, że mają mniej kasy... hania811 - 2009-02-06 16:32 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez Poemi (Wiadomość 10855027) Ja odczuwam. Moi znajomi ze studiów stracili pracę. Mężowie koleżanek też (wszyscy pracowali w tych wyżej "wymienionych" firmach, ja zresztą też kiedyś tam pracowałam). W pizzerii ruch o połowę mniejszy niż jeszcze w wakacje (a z tego co mówili inni pracownicy wakacje to czas zastoju i szef zarabia wtedy o połowę mniej niż w czasie roku akademickiego). Znajomi którzy mieszkają sami twierdzą, że mają mniej kasy... Wiadomo wszyscy mają mniej kasy....tylko po co na ten temat debaty urządząc...o to mi chodzi. Mój szef przychodzi do pracy..pierwsze co robi czyta informacje na internecie i zaczyna biadolić..co to bedzie, na pewno nas zwolnią, po co on ten dom buduje, a mnie to już dawno na straty spisal bo mam kredyt we frankach. Mnie taka postawa dobija. Cięzko jest zgadza się...ale gadając o tym w kolko i roztaczając czarne wizje lepiej nie bedzie. Zresztąja należę do tych osób ktorym nawet jak sie wszystko wali na glowę na pytanie "co slychac?" odpowiedają "wszystko w porządku". miskowa - 2009-02-06 16:39 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10850541) No tak..dla nich naszych kochanych 2 połówek najczęściej nic się nie dzieje, my robimy aferę o nic i w ogóle się czepiamy:(. Powiedziałaś mu o co w ogole masz pretensje i dlaczego wyjechałaś? Wiesz tak na prawdę on nie ma wplywu na to co zrobi napalona dziewuszka. Może jej powiedziec ze nic z tego, nie ma ochoty z nią rozmawiać i nie ma ochoty jej widzieć..a ona i tak przylezie (może nawet tym bardziej:rolleyes:). Ja załatwiłam panienkę od gg w prosty sposob. Pojawiła sie na imprezie na ktorej TZ gral..ja bylam w klubie, stalismy przy barze..az tu nagle pojawia sie jej osobka. Normalnie jakby spod ziemi wyrosła, znalazla się naprzeciwko nas. Strzelilam usmiech, przywitalam sie przedstwiając "cześć my sie jeszcze nie znamy, Hania- żona Igora" jej reakcje bezcenna..wymruczala jakieś cześć odwrócial sie i wyszla z klubu. Maż powiedział ze jestem rewelacyjna. nie powiedziałam mu, ale mam wrażenie, że wie, o co mi chodzi. Nie chce mi się gadać o tym przez telefon. Wrócę w niedzielę, to mu powiem, niech się zastanowi nad sobą do tego czasu. Haniu, chylę czoła, reakcja pierwsza klasa, jak z filmu :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10850773) Ale to ona nie wiedzła, że Twój mąż ma żonę? :-p Bo ta panna, z którą mój TŻ gadał, wie, że on ma narzeczoną. Nawet potem, juz jak wysznupałam, że z nią gadał, sobie przypomniałam, że zaraz po tym jak się zaręczyliśmy, TŻ grał koncert i kumpel z zespołu na scenie powiedział, że gratulują nam, że się zaręczyliśmy i takie tam...i że mam wstać, pokazać się itp...i ta laska mnie wzrokiem zmierzyła dość dziwnym... Ale wracając do sprawy... ja tej dziewuchy oglądać nie chcę, a TŻ powiedział, że będzie się starał, żeby jej nie było... Myślicie, ze przesadzam z tym wychodzeniem z koncertu? :> myślę, że to da odwrotny efekt, ona będzie górą a ty wyjdziesz zła. Zostań, baw się dobrze, ignoruj ją... Cytat: Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 10851042) Ja uważam jak Hania. Dodam też, że kiedy wyjdziesz laska to zauważy i będzie się czuła na wygranej pozycji. Skoro potrafi namieszać w waszym związku tzn, że się w jakiś sposób "liczy", jest punktem zapalnym i drażliwym tematem. Jak nic to tylko podsyci sytuację i będzie jeszcze częściej przychodzić. Traktuj ją jak powietrze, klej się do Tżta jak tyko będzie okazja, nawet bądź dla niej miła jakby się odezwała, dając jej do zrozumienia, że ona nie ma żadnego znaczenia. Jej poczucie pewności zleci na łeb, na szyję. o właśnie, to to Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10852262) O tak ;) Mam co :-p Muszkieterki takie, jak w linku, tylko, że ja mierzyłam brązowe...takie czekoladowe...kolor piękny :slina: ale boję się, ze do mało czego będą pasować...bo np. do szarego nie pasują...a do fioletowego...nie wiem sama :mdleje: http://www.allegro.pl/item548318958_...czarne_38.html mi się nie podobają, bo kojarzą się z kotem w butach. Dodatkowo zamsz to nie jest najlepszy wybór na materiał "kozaczków" Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10853545) Miśkowa ostro zaregowałaś, ciekawe czy Twój Tżet się czegoś przez to nauczy, może w końu ustawi sobie prawidłowo priorytety, bo on z tym ma chyba największy problem:( fakt, ostro, ale ja wiesz nie pierwszy to raz. Skoro do tej pory się nie nauczył i nie zrozumiał, to trzeba przedsięwziąć silniejsze środki, może coś pomogą, bo jak nie to ja nie wiem. On się czasem zachowuje jak dzieciak i to mnie martwi, w tym wieku zwłaszcza. Tym bardziej, że kto jak kto, ale ja jestem tolerancyjna, nie mam nic przeciwko, żeby się z kolegami spotykał i nawet się z nimi czasem nachlał, ale nie w taki szczeniacki sposób. Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 10853709) ButterB wiesz jak to jest raz nie zareagujesz, to będzie sobie pozwalał dalej:rolleyes: Ja mam rogaty charakter i nie popuszczam, ale do Miśkowej to mi z konsekwencją w działaniu daleko:rolleyes: właśnie o to chodzi z tą konsekwencją to ja wcale nie taki guru jestem, inaczej już bym zerwała z tż. Kiedyś byłam w innym, poważnym związku (nawet zaręczona byłam), ale po 4 latach się rozwaliło wszystko, z tamtym eksem przeszłam dość sporo. Teraz jestem większą egoistką i myślę najpierw o sobie a dopiero potem o tż. Teraz nie planuję na całe życie i wiem, że szybciej mnie stać na odejście, na pewno już nie będę się męczyć z przyzwyczajenia i nie dam się źle traktować. Stałam się twardzsza i bardziej nieufna, niepewna niczego. Może dlatego tak postąpiłam Ale nie żałuję. Mój tż dziś do mnie wydzwania miliony razy, nie odbieram, bo on zaczyna mnie prosić, żebym przyjechała. hania811 - 2009-02-06 16:45 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 10855437) nie powiedziałam mu, ale mam wrażenie, że wie, o co mi chodzi. Nie chce mi się gadać o tym przez telefon. Wrócę w niedzielę, to mu powiem, niech się zastanowi nad sobą do tego czasu. Haniu, chylę czoła, reakcja pierwsza klasa, jak z filmu :). A ja chylę czoła ze wytrzymujesz. Znając mnie odebrałabym ten telefon i dała się namówić na powrót do domu:o Ja się żegnam.. do jutra dziewczynki.:cmok: Niby mam wole ale mąż znowu leci do Belgii więc zawitam zapewne. miskowa - 2009-02-06 16:53 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10855537) A ja chylę czoła ze wytrzymujesz. Znając mnie odebrałabym ten telefon i dała się namówić na powrót do domu:o Ja się żegnam.. do jutra dziewczynki.:cmok: Niby mam wole ale mąż znowu leci do Belgii więc zawitam zapewne. trzymaj się zara_84 - 2009-02-06 17:07 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) :) Hello, wszystkim udanego weekendu! Idę do fryzjera właśnie, TŻ nas umówił :D Już widzę że mam sporo nadrabiania :) biia - 2009-02-06 18:18 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10854885) Ja póki co tego ciężkiego okresu nie odczuwam i moi znajomi, rodzina i przyjaciele rownież nie. Poza tym jakoś zdrowo do tego podchodzimy. Zresztą wczoraj mieliśmy spotkanko przy winku i rozmawialismy o tym....ludzie nakręcają sie ogladając wiadomości czytając informacje na necie. Pytam się po co? zeby po nocach nie spać. Będzie co ma być..to ze będe się zamartwiała nic nie zmieni. Wszyscy wokolo mnie mają kredyty we frankach i jakoś zyjemy. Nikt nie płacze. Biorąc kredyt zdawałam sobie sprawę ze ryzykuję..wszyscy zdawalismy sobie sprawę. Kredyt na 30 lat w innej walucie wiąże się z ryzykiem. Prędzej czy poźniej jakiś kryzys by nastąpił...i jestem pewna ze nie bedzie to tylko jeden kryzys przez te 30 lat. Więc nie będę rozprawiac o tym co by bylo, ze moglam brac kredyt w zlotowkach, poczekać itp. Wzielam kredyt bo chcialm mieć swój kąt..i gdybym cofnęła czas zrobialbym to samo. Zresztą myślę ze nie ja jedna. Wiadomo przy placeniu raty słabo sie robi...ja palcę 300 zł więcej niż 4 miesiące temu ale coz poradzę. Na pocieszenie...zaoszczędziłam na wodzie i mam mniejszy czynsz o 50 zł:lol: w gospodarce rynkowej zawsze są wahania. u nas nie było, bo mamy gospodarke rynkowa od 18 lat. i to jest pierwszy kryzys. spadek przyspieszenia wzrostu to zaraz kryzys. nie chce sie na ten temat wypowiadac bo jeszcze nie mam kwalifikacji :P uważam, ze ten temat jest na debate. jak sie studenci ekonomii spotykaja na imprezie i juz troche wypija, ale trzymaja sie na nogach, taki stan, ze jest sie bardziej kreatywnym, to jest jazda :p: i kłócimy się wtedy. kiedyś prowadziłam długą debatę o tym, że podatek liniowy jest bee a progresywny góra. (chociaż myślę na odwrót, ale lubie podyskutowac), ale odbiegłam od tematu: Haniu nie myjesz się ;> Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 10855851) :) Hello, wszystkim udanego weekendu! Idę do fryzjera właśnie, TŻ nas umówił :D Już widzę że mam sporo nadrabiania :) też ide do fryzjera w ferie. muszę się zmusić bo zarosłam, że szok :eek: dorinka30 - 2009-02-06 18:41 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) MADLEN TVP1 - WŁOSY M.Wyszyńskiej teraz ;) Widzialaś? Dzisiaj miała troszkę inne ale też ok. ButterBear - 2009-02-06 21:18 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10854885) Ja póki co tego ciężkiego okresu nie odczuwam i moi znajomi, rodzina i przyjaciele rownież nie. Poza tym jakoś zdrowo do tego podchodzimy. Zresztą wczoraj mieliśmy spotkanko przy winku i rozmawialismy o tym....ludzie nakręcają sie ogladając wiadomości czytając informacje na necie. Pytam się po co? zeby po nocach nie spać. Będzie co ma być..to ze będe się zamartwiała nic nie zmieni. Wszyscy wokolo mnie mają kredyty we frankach i jakoś zyjemy. Nikt nie płacze. Biorąc kredyt zdawałam sobie sprawę ze ryzykuję..wszyscy zdawalismy sobie sprawę. Kredyt na 30 lat w innej walucie wiąże się z ryzykiem. Prędzej czy poźniej jakiś kryzys by nastąpił...i jestem pewna ze nie bedzie to tylko jeden kryzys przez te 30 lat. Więc nie będę rozprawiac o tym co by bylo, ze moglam brac kredyt w zlotowkach, poczekać itp. Wzielam kredyt bo chcialm mieć swój kąt..i gdybym cofnęła czas zrobialbym to samo. Zresztą myślę ze nie ja jedna. Wiadomo przy placeniu raty słabo sie robi...ja palcę 300 zł więcej niż 4 miesiące temu ale coz poradzę. Na pocieszenie...zaoszczędzi łam na wodzie i mam mniejszy czynsz o 50 zł:lol: Cytat: Napisane przez biia (Wiadomość 10856984) w gospodarce rynkowej zawsze są wahania. u nas nie było, bo mamy gospodarke rynkowa od 18 lat. i to jest pierwszy kryzys. spadek przyspieszenia wzrostu to zaraz kryzys. nie chce sie na ten temat wypowiadac bo jeszcze nie mam kwalifikacji :P uważam, ze ten temat jest na debate. jak sie studenci ekonomii spotykaja na imprezie i juz troche wypija, ale trzymaja sie na nogach, taki stan, ze jest sie bardziej kreatywnym, to jest jazda :p: i kłócimy się wtedy. kiedyś prowadziłam długą debatę o tym, że podatek liniowy jest bee a progresywny góra. (chociaż myślę na odwrót, ale lubie podyskutowac), ale odbiegłam od tematu: Haniu nie myjesz się ;> też ide do fryzjera w ferie. muszę się zmusić bo zarosłam, że szok :eek: No właśnie Haniu, Kochana... kredyt Was tak wykańcza, że się nie myjecie? :> hihih... to żart oczywiście ;) Dziewczyny, dalej nie wiem co z tymi muszkieterkami...bardzooo mi się podobają, ale jakoś nie umiem się zdecydować...znowu to samo - nie umiem podjąć kretyńskiej zakupowej decyzji...:mdleje: Ale jestem zmęczona dziś - szok... Idę chyba zaraz spać - TŻ ma jutro egzamin, więc i tak będzie siedział przez całą noc :kwasny: Poemi - 2009-02-06 23:17 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Zapisałyśmy się :D. A potem trzeba było to oblać grzańcem... I na jednym się nie skończyło ;). Przy okazji wpadł przyjaciel... Przyjaciółka twierdzi, że taką mnie lubi najbardziej. Pijaną. Żart ;). Lubi gdy piję zwykłą colę i jem frytki czyli robię wyjątki ;) caperucitaroja - 2009-02-07 11:31 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Czesc Wszystkim :cmok:! Melduje, ze jestem na biezaco, ale pisac mi sie nie chce :nie: No nie chce. Powiem tylko, ze przechodze kryzys z Tztem :cool: Miskowa, dobrze zrobilas. Tyle powiem :-) miskowa - 2009-02-07 11:35 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 10865943) Czesc Wszystkim :cmok:! Melduje, ze jestem na biezaco, ale pisac mi sie nie chce :nie: No nie chce. Powiem tylko, ze przechodze kryzys z Tztem :cool: Miskowa, dobrze zrobilas. Tyle powiem :-) cześć Cape szkoda, że się częściej nie odzywasz. Skoro dobrze zrobiłam, to dobrze. Samochód mi się zepsuł :( chyba muszę wracać od rodziców jutro jakimś busem czy pociągiem, masakra Madlen__18 - 2009-02-07 11:49 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Czesc. zara_84 - 2009-02-07 12:19 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Dzień dobry. Cape, przykro mi :( Trzymaj się i powodzenia, mam nadzieję że wszystko się Wam poukłada :cmok: Miśkowa, twarda babka z Ciebie. Ja bym chyba nie umiała być tak konsekwentna i wybaczyłabym TŻ i przyjechała. Tyle że faktycznie, jeśli po razy któryś zachował się podobnie, to możliwe, że też bym miala dość i uznała, że trzeba przedsięwziąć jakieś bardziej zdecydowane kroki. Obyście po Twoim jutrzejszym powrocie sobie wszystko wyjaśnili. Dorinka pewnie już pojechała na ten wyjazd z mężem? Dorinko, to baw się dobrze i zrób piorunujące wrażenie na wszystkich (co, znając Ciebie, będzie najprostszą rzeczą na świecie :D ) Poemi, koleżanka kiedyś chodziła na taniec brzucha, babka im powiedziała, że "będą się uczyć kobiecości" :] Była zadowolona ale po paru tygodniach się znudziła. W sumie nie pokazała mi nigdy czego się nauczyła :rolleyes: Ja po fryzjerze jestem zadowolona :) Grzywka taka jak lubię, z długości niewiele ścięte, jedynie pocieniowane, tak, że wreszcie nie mam "cięzkich" włosów i dużo lepiej się układają. Jeszcze raz udanego weekendu wszystkim :) Madlen__18 - 2009-02-07 12:44 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Zara: Gdzie byłas u fryzjera? W ogóle w jakim ty rejonie mieszkasz?:) Ja wczoraj spędziłam bardzo bardzo miły wieczór i noc i powiem wam dziewczyny : namawiajcie swoich Tż do aktywności fizycznej! Mój Tż ma ostatnio stres w pracy, trochę u nas krucho z kasą (oszczędzac trzeba, bo nie wiadomo co będzie z pracą) i to się odbijało też na jego nastroju. Ale od 3 dni codziennie kopie piłkę z kumplami ( i co dziwne ojcem i bratem, taka po 50tce a daje radę z nimi;)), wraca w świetnym humorze i lidibo 200% normy:] hania811 - 2009-02-07 15:45 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez biia (Wiadomość 10856984) ale odbiegłam od tematu: Haniu nie myjesz się ;> Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10860809) No właśnie Haniu, Kochana... kredyt Was tak wykańcza, że się nie myjecie? :> hihih... to żart oczywiście ;) hahaha....myjemy sie z mężem w jednej wodzie;)...żartuję oczywiście. Tak na serio to nasze pierwsze rozliczenie..do tej pory tak na prawdę płaciliśmy czynsz uwarunkowany zużyciem wody poprzednich właścicieli..a oni mieli małe dziecko:rolleyes:. Cytat: Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 10865943) Czesc Wszystkim :cmok:! Melduje, ze jestem na biezaco, ale pisac mi sie nie chce :nie: No nie chce. Powiem tylko, ze przechodze kryzys z Tztem :cool: Miskowa, dobrze zrobilas. Tyle powiem :-) Cześc...przykro że nie masz ochoty pisac:( ..i przykro ze kryzys Was dopadł. Mam nadzieję ze to nic poważnego i szybko go zażegnacie. Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 10865977) Samochód mi się zepsuł :( chyba muszę wracać od rodziców jutro jakimś busem czy pociągiem, masakra buuuu, jak mógł:( miskowa - 2009-02-07 16:52 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10869354) buuuu, jak mógł:( no właśnie, a mój tż poczuł skruchę i może jutro przyjedzie po mnie, jak jego rodzice już pojadą, to niech mu będzie - wrócę z nim ewentualnie ;) goosia207 - 2009-02-07 17:33 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cześć :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10854885) Ja póki co tego ciężkiego okresu nie odczuwam i moi znajomi, rodzina i przyjaciele rownież nie. Poza tym jakoś zdrowo do tego podchodzimy. Zresztą wczoraj mieliśmy spotkanko przy winku i rozmawialismy o tym....ludzie nakręcają sie ogladając wiadomości czytając informacje na necie. Pytam się po co? zeby po nocach nie spać. Będzie co ma być..to ze będe się zamartwiała nic nie zmieni. Wszyscy wokolo mnie mają kredyty we frankach i jakoś zyjemy. Nikt nie płacze. Biorąc kredyt zdawałam sobie sprawę ze ryzykuję..wszyscy zdawalismy sobie sprawę. Kredyt na 30 lat w innej walucie wiąże się z ryzykiem. Prędzej czy poźniej jakiś kryzys by nastąpił...i jestem pewna ze nie bedzie to tylko jeden kryzys przez te 30 lat. Więc nie będę rozprawiac o tym co by bylo, ze moglam brac kredyt w zlotowkach, poczekać itp. Wzielam kredyt bo chcialm mieć swój kąt..i gdybym cofnęła czas zrobialbym to samo. Haniu, to bardzo dobrze, że w twojej branży nie odczułaś kryzysu :ehem: W mojej i mojego brata, o którym krótko pisałam w piątek, jest on odczuwalny :kwasny: Niestety nic na to nie poradzimy, ale osoba, która odczuła to na swojej skórze nie musi się nakręcać oglądając wiadomości czy też czytając prasę.Skoro, to jest fakt. Z bratem dzieli nas ok.300km, więc jak dzwonimy do siebie, to jest naturalne, że na pytanie: co u ciebie?" nie będziemy ściemniać, że wszystko o.k.Wymieniamy poglądy.Brat opowiada,"Zamknęli jeden nasz oddział i zwolnili wszystkich pracowników z niego.Od stycznia wcale nie dostajemy comiesięcznych premii, a kredyt musiałem zapłacić o 1000zł większy".Nie uważam żeby to było biadolenie :nie: (mój starszy brat na pewno nie ma ku temu skłonności).Nikt nie płacze.Mówi np.że w związku z tym, że jego zarobki drastycznie zmalały (żony tez, bo ta sama branża niestety) myślał o założeniu firmy X lub Y i tak sobie konwersujemy.Oczywiście rozmawiamy na wiele innych tematów wszystko wychodzi w trakcie rozmowy. Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 10855307) Wiadomo wszyscy mają mniej kasy....tylko po co na ten temat debaty urządząc...o to mi chodzi. Mój szef przychodzi do pracy..pierwsze co robi czyta informacje na internecie i zaczyna biadolić..co to bedzie, na pewno nas zwolnią, po co on ten dom buduje, a mnie to już dawno na straty spisal bo mam kredyt we frankach. Mnie taka postawa dobija. Cięzko jest zgadza się...ale gadając o tym w kolko i roztaczając czarne wizje lepiej nie bedzie. Zresztąja należę do tych osób ktorym nawet jak sie wszystko wali na glowę na pytanie "co slychac?" odpowiedają "wszystko w porządku". O czymś muszą rozmawiać :-p Jakby nagle znaleźli 50 zdechłych ptaków, to rozmawialiby o ptasiej grypie.Albo o chorobie wściekłych krów, lub o sepsie.Zawsze jakiś temat musi być na tapecie. Ja w pracy na każdym kroku słyszę "cięcie kosztów":rolleyes: Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 10860809) N Dziewczyny, dalej nie wiem co z tymi muszkieterkami...bardzooo mi się podobają, ale jakoś nie umiem się zdecydować...znowu to samo - nie umiem podjąć kretyńskiej zakupowej decyzji...:mdleje: Jak ci się podobają, to je kup :ehem: Bo potem możesz żałować. Cytat: Napisane przez caperucitaroja (Wiadomość 10865943) Czesc Wszystkim :cmok:! Melduje, ze jestem na biezaco, ale pisac mi sie nie chce :nie: No nie chce. Powiem tylko, ze przechodze kryzys z Tztem :cool: Miskowa, dobrze zrobilas. Tyle powiem :-) Cześć.Niekiedy tak bywa :( EDIT: Zapomniałam napisać, ze byłam dzisiaj na nartach w Ramzovej.Spontaniczny wyjazd, mamy dość blisko.Straszny wiatr i trochę miękki śnieg, ale i tak było super :jupi: zara_84 - 2009-02-07 17:57 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 10866908) Zara: Gdzie byłas u fryzjera? W ogóle w jakim ty rejonie mieszkasz?:) Bronowice :) więcej namiarów mogę Ci podać na PW. A Ty? A u fryzjera byłam w salonie Paula X Hair na Miechowskiej. TŻ był tam raz, ostrzygli go fajnie, i umówił nas oboje bo dosyć blisko i mieli termin na piątkowy wieczór :) Dobrze, że mnie też wyciągnął bo nie wiem ile bym z tym zwlekała :-p Nigdy więcej sama nie podcinam grzywki bo pan się ze mnie śmiał ;) Cytat: Napisane przez Madlen__18 (Wiadomość 10866908) Ja wczoraj spędziłam bardzo bardzo miły wieczór i noc i powiem wam dziewczyny : namawiajcie swoich Tż do aktywności fizycznej! Mój Tż ma ostatnio stres w pracy, trochę u nas krucho z kasą (oszczędzac trzeba, bo nie wiadomo co będzie z pracą) i to się odbijało też na jego nastroju. Ale od 3 dni codziennie kopie piłkę z kumplami ( i co dziwne ojcem i bratem, taka po 50tce a daje radę z nimi;)), wraca w świetnym humorze i lidibo 200% normy:] Kolejna mądra kobieta ;) :ehem: Wyjątek jest u nas jeden: jak idziemy z TŻ na siłownię na 20, wracamy po 21, zanim się wykąpiemy etc... to już jest taka godzina że zaraz do łóżka, i raczej tylko do spania ;) Ale to wyjątek potwierdzający regułę :rolleyes: Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 10870240) no właśnie, a mój tż poczuł skruchę i może jutro przyjedzie po mnie, jak jego rodzice już pojadą, to niech mu będzie - wrócę z nim ewentualnie ;) No, dobrze to słyszeć :) Zarówno to, że poczuł skruchę, jak i to, że przyjedzie po Ciebie i nie będziesz musiała się tłuc busem, jak też i to, że już troszkę zmiękłaś ;) hania811 - 2009-02-07 17:59 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 10870840) EDIT: Zapomniałam napisać, ze byłam dzisiaj na nartach w Ramzovej.Spontaniczny wyjazd, mamy dość blisko.Straszny wiatr i trochę miękki śnieg, ale i tak było super :jupi: Ty na nartach a u nas było tak ciepło ze postanowilismy zrobic grilla na rozpoczęcie sezonu.:D Także ja już w tym roku jadłam karczek i kiełbachę z grila na zielonej trawce:D Strona 66 z 134 • Wyszukano 7555 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134 |
' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! !
Nowy, uporządkowany wątek!:) Znajdziesz tu wszystko^^
Feria loreal kolor mango, posyłajcie zdjęcia!
Zapachy, pielęgnacja i kolorówka - do wymiany lub oddania w dobre ręce :-)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
Faceci lubia długie paznokcie czy nie??
PUPA I UDA - porady i pytania, wątek zbiorczy.
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nuki - moje zdobienia
|
Free website template provided by freeweblooks.com |