ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
hania811 - 2009-02-22 10:12 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Dzień dobry:cmok: Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 11094726) Respect... To mnei też rozbroiła :ehem: Odejmować to nawet ja, pani finansistka :rotfl: bez kalkulatora ciężko mam :o Rodzinne chyba, mama (biegly rewident) też bez kalkulatora najprostszemu odejmowaniu nie podoła ;) Haniu, a desperadosa lubisz? Idę na filmik i późną kolację, ale jeszcze tu zajrzę :ehem: Ona to ma po tatusiu. Mój brat jest mózgiem matematycznym. Tez umiał liczy jak miał 2 lataka a w zerówce już mnożył i dzielił. Nauczyciele w podstawówce załamywali ręce bo wszystkie zadania rozwiązywał w sekunde i nudził się na lekcjach jak mops. Ja jestem zupełnym przeciwieństwem...matma to dla mnie czarna magia. Desperadosa lubię...lubię wszystkie piwa :D...z tym że redsa tylko latem i jednego dam radę wypic- za słodkie. Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11095211) :ehem: dokładnie banalnie proste, a wszystkim smakuje :D To było pierwsze ciasto jakie upiekłam samodzielnie :-p (nie dzisiaj-parę lat temu, przepis jest ponadczasowy) Ja piekłam to ciasto pierwszy raz jak miałam jakieś 12- 11 lat. Czyli 15 lat temu:D Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 11096498) Mój też ma napady na słodycze.. nieustające właściwie, no chyba że nic słodkiego akurat nie ma pod ręką, o co sie czasem wręcz staram bo inaczej istniałaby opcja, że będzie żył samymi węglowodanami ;) hahaha mój też nieustające. A jak nie ma nic słodkiego pod ręką..idzie do Żabki, a jak jest po godz. 23 jedzie na stację benzynową. Ines1985 - 2009-02-22 15:37 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11086905) My z TZtem jesteśmy jak emeryci. Lubimy pichcić domowe obiadki, czytać książki i generalnie siedzieć w domu. Nie łazimy po klubach. My mamy to samo... Może trochę za wcześnie na taką "emeryturę" ale taka nasza natura... Ale czasami oczywiście spotykamy się ze znajomymi... No i randki też sobie urządzamy - jakies wypady do knajpki na grzańca czy też np. na lodowisko. A wczoraj pojechaliśmy w okolice działki żeby pozjeżdżać na sankach. Ze skrajności w skrajność ;) jak emeryci albo jak dzieci :D. Wklejacie takie pyszności, a ja ostatnio mam strasznego lenia i nic mi się nie chce piec :/ Poemi - 2009-02-22 17:36 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Heloł :D zara_84 - 2009-02-22 17:52 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cześć Ines :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11098214) Ona to ma po tatusiu. Mój brat jest mózgiem matematycznym. Tez umiał liczy jak miał 2 lataka a w zerówce już mnożył i dzielił. Nauczyciele w podstawówce załamywali ręce bo wszystkie zadania rozwiązywał w sekunde i nudził się na lekcjach jak mops. :eek: Wow, jakiego masz mądrego brata :) Nie chcieli go przenieść do wyższej klasy w podstawówce? Musiał się faktycznie strasznie nudzić, mały Einstein ;) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11098214) Ja jestem zupełnym przeciwieństwem...matma to dla mnie czarna magia. :) Ja lubię matmę, od algebry po geometrię, w LO byłam w klasie mat-inf, studia kierunek finansowy... ale odejmować w pamięci to się nigdy nie nauczę :-p aż mi czasem wstyd, prawie na palcach to robię :D :o Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11098214) Desperadosa lubię...lubię wszystkie piwa :D...z tym że redsa tylko latem i jednego dam radę wypic- za słodkie. Zapytałam bo nie każdy piwosz lubi desperadosa.. a ja uwielbiam :) A co do redsa to się zgadzam, w letni upalny dzień z przyjemnością wypiję, mocno schłodzonego, smakuje jak taka oranżadka :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11098214) Ja piekłam to ciasto pierwszy raz jak miałam jakieś 12- 11 lat. Czyli 15 lat temu:D Wow ;) A bo Ty to jesteś mega talent kulinarny :ehem: Ja się uczyłam piec dopiero w późnej podstawówce. A gotować w późnym liceum :o Ale co tam, jedna moja koleżanka ze studiów uczy się gotować dopiero teraz (25lat), mieszka z rodzicami i babcią i to babcia zawsze robiła obiadki, nawet mama tej dziewczyny jest kompletnie nieuświadomiona kulinarnie ;) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11098214) hahaha mój też nieustające. A jak nie ma nic słodkiego pod ręką..idzie do Żabki, a jak jest po godz. 23 jedzie na stację benzynową. :) Ma widać ciąg do słodkiego :D Ja bym była skłonna do takich wypraw tylko w lecie, jakby mnie już mocno przycisnęło :D Byłam dziś na chwilę w domu, przy okazji rozmowy o mojej pracy mama zapytała, czy Piotrek zaopiekuje się mieszkaniem na czas mojego wyjazdu (rozwiązało to kwestię nad którą się ostatnio dużo zastanawialiśmy, czyli- czy zostanie tutaj, czy wróci na ten czas do rodziców) ;) było też pytanie, czy mamy jakieś plany zaręczynowe, więc chyba nareszcie mama się pogodziła z faktem że będzie mieć nowego zięcia, o rany, ależ to trwalo :rolleyes: Cześć Poemi :) Właśnie o Tobie myślałam, że ostatni raz byłaś w środę po prawku ;) Poemi - 2009-02-22 18:08 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 11106393) Cześć Poemi :) Właśnie o Tobie myślałam, że ostatni raz byłaś w środę po prawku ;) I znowu znikam, ale jutro już chyba wrócę na stałe :D zara_84 - 2009-02-22 18:24 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez Poemi (Wiadomość 11106701) I znowu znikam eeeeee... Cytat: Napisane przez Poemi (Wiadomość 11106701) ale jutro już chyba wrócę na stałe :D Nooo! :D kotekk81 - 2009-02-22 18:33 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) bry wieczor :) et-ka - 2009-02-22 18:59 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Jezu, nie działa u mnie ogrzewanie. zaraz zamarznę :( goosia207 - 2009-02-22 19:48 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez hania811 (Wiadomość 11098214) Dzień dobry:cmok: Ja piekłam to ciasto pierwszy raz jak miałam jakieś 12- 11 lat. Czyli 15 lat temu:D O_o to ja byłam trochę starsza jak zaczęłam piec ciasta :rolleyes: Cytat: Napisane przez zara_84 (Wiadomość 11106393) Byłam dziś na chwilę w domu, przy okazji rozmowy o mojej pracy mama zapytała, czy Piotrek zaopiekuje się mieszkaniem na czas mojego wyjazdu (rozwiązało to kwestię nad którą się ostatnio dużo zastanawialiśmy, czyli- czy zostanie tutaj, czy wróci na ten czas do rodziców) ;) było też pytanie, czy mamy jakieś plany zaręczynowe, więc chyba nareszcie mama się pogodziła z faktem że będzie mieć nowego zięcia, o rany, ależ to trwalo :rolleyes: To super :jupi: pamiętam, że bardzo zależało ci na tej akceptacji :) Cytat: Napisane przez et-ka (Wiadomość 11107692) Jezu, nie działa u mnie ogrzewanie. zaraz zamarznę :( brrr współczucia :eek: nie masz jakiejś farelki? czegoś na prąd? Jest strasznie zimno na dworze :kwasny: Szkoda, że niedziela się już kończy :( zara_84 - 2009-02-22 21:07 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez et-ka (Wiadomość 11107692) Jezu, nie działa u mnie ogrzewanie. zaraz zamarznę :( Brrr.... co się stało?? Mam nadzieję że to nie jakaś poważniejsza awaria.. Pozostaje tylko gorący prysznic, polarek, gorąca herbata i pod kołdrę. Oby sie szybko naprawiło :cmok: Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11108770) To super :jupi: pamiętam, że bardzo zależało ci na tej akceptacji :) :) :ehem: To prawda, zależało mi strasznie. Jeszcze to pewnie potrwa jakiś czas zanim będzie tak sielankowo jak ja mam z rodzicami TŻ, albo i nigdy aż tak nie będzie, ale porównując do tego co było, i tak jest super ;) Coś mnie katar łapie od 2 dni i leciutko gardło, chyba zaopatrzę się w tabcin noc :) Dobranoc :cmok: et-ka - 2009-02-22 22:15 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) farelki nie mam - dobrze, że mam TŻta. aha - nie ma też ciepłej wody. zaraz się zapłaczę :] L_V - 2009-02-23 07:29 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Dzień DObry! Widzę, że też nei miałyście wczoraj ciepłej wody - u mnei podobnie. Dużo trzeba było się nakombinowac przy myciu. Ja dzisiaj wzięłam urlop na ż. - pierwszy raz w życiu. ButterBear - 2009-02-23 07:45 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cześć :) Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11113691) Dzień DObry! Widzę, że też nei miałyście wczoraj ciepłej wody - u mnei podobnie. Dużo trzeba było się nakombinowac przy myciu. Ja dzisiaj wzięłam urlop na ż. - pierwszy raz w życiu. Źle się czujesz, czy po prostu nie chciało Ci się iść do pracy? Mnie jakieś choróbsko dopada co raz bardziej, więc próbuję się umówić do lekarza.... miskowa - 2009-02-23 07:46 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) cześć L_V - 2009-02-23 07:47 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11113800) Cześć :) Źle się czujesz, czy po prostu nie chciało Ci się iść do pracy? Okres & biegunka, same przyjemności. ButterBear - 2009-02-23 07:52 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11113809) cześć Cześć :) Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11113821) Okres & biegunka, same przyjemności. O kurka, to paskudnie :kwasny: weź laremid :ehem: L_V - 2009-02-23 07:57 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11113851) O kurka, to paskudnie :kwasny: weź laremid :ehem: Wzięłam Stoperan, co oznacza, ze pewnie przez najblizsze 3 dni nie skorzystam z toalety ;) ButterBear - 2009-02-23 08:02 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11113885) Wzięłam Stoperan, co oznacza, ze pewnie przez najblizsze 3 dni nie skorzystam z toalety ;) No tak, tak źle i tak niedobrze! Ale wiem, jak się czujesz, bo ja niestety często miałam takie problemy żołądkowe, zanim przeszłam na moją dietę - koszmar :( dorinka30 - 2009-02-23 08:33 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Dzień dobry ;) L_V zaskakujesz mnie kobieto, urlop na żądanie :rolleyes: I znowu poniedziałek :( goosia207 - 2009-02-23 08:34 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cześć :) L_V to nieciekawie :nie:, a mnie tak jak Butter łapie jakieś przeziębienie :( Boli mnie gardło i mam katar dorinka30 - 2009-02-23 08:40 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11114309) Cześć :) L_V to nieciekawie :nie:, a mnie tak jak Butter łapie jakieś przeziębienie :( Boli mnie gardło i mam katar Tabcin noc zakup i minie wszystko ;) L_V - 2009-02-23 08:45 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11114284) L_V zaskakujesz mnie kobieto, urlop na żądanie :rolleyes: Nie da się ukryć, że moje nastawienie do pracodawcy uległo pogorszeniu ostatnimi czasy, po wiadomych wydarzeniach. Każdy dzień zaczynam od sprawdzenia serwisów HRowych. ButterBear - 2009-02-23 08:45 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11114309) Cześć :) L_V to nieciekawie :nie:, a mnie tak jak Butter łapie jakieś przeziębienie :( Boli mnie gardło i mam katar Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11114393) Tabcin noc zakup i minie wszystko ;) No tak, chyba się zaopatrzę w tabcin...ale zaopatrzę się chyba też w zwolnienie lekarskie...;) goosia207 - 2009-02-23 08:55 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11114393) Tabcin noc zakup i minie wszystko ;) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11114446) No tak, chyba się zaopatrzę w tabcin...ale zaopatrzę się chyba też w zwolnienie lekarskie...;) Chyba nie mam wyjścia :rolleyes: muszę spróbować Tabcin noc :ehem: Nie mogę iśc na zwolnienie, bo byłam w styczniu z zapaleniem zatok. Nie mogę być chora :cry: (tzn.nie chcę!) dorinka30 - 2009-02-23 08:56 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11114437) Nie da się ukryć, że moje nastawienie do pracodawcy uległo pogorszeniu ostatnimi czasy, po wiadomych wydarzeniach. Każdy dzień zaczynam od sprawdzenia serwisów HRowych. I jak się z tym czujesz ?:rolleyes: Nie jest Ci lżej psychicznie ? Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11114446) No tak, chyba się zaopatrzę w tabcin...ale zaopatrzę się chyba też w zwolnienie lekarskie...;) Yhm , aż tak źle :rolleyes: ButterBear - 2009-02-23 08:57 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez goosia207 (Wiadomość 11114541) Chyba nie mam wyjścia :rolleyes: muszę spróbować Tabcin noc :ehem: Nie mogę iśc na zwolnienie, bo byłam w styczniu z zapaleniem zatok. Nie mogę być chora :cry: (tzn.nie chcę!) Ja też nie bardzo marzę, żeby być chorą...ale łeb mi ma rozerwać-tak mnie boli. Z nosa mi cieknie, kaszel mnie łapie co chwilkę... coś mi w płucach świszczy... czuję się, jakbym ledwo żyła :( miskowa - 2009-02-23 09:01 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) miałam jechać na weekend do rodziców, ale w końcu nie pojechałam. Weekend był w porządku, TŻ sporo ze mną rozmawiał i nawet byłam zdziwiona jego wydawałoby się poważnym podejściem do wielu spraw. Wczoraj spotkał się z kolegą, finał był jak zawsze wstyd mi i wszystko się dzięki temu sypnęło muszę tylko to wszystko jakoś ogarnąć ButterBear - 2009-02-23 09:16 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114605) miałam jechać na weekend do rodziców, ale w końcu nie pojechałam. Weekend był w porządku, TŻ sporo ze mną rozmawiał i nawet byłam zdziwiona jego wydawałoby się poważnym podejściem do wielu spraw. Wczoraj spotkał się z kolegą, finał był jak zawsze wstyd mi i wszystko się dzięki temu sypnęło muszę tylko to wszystko jakoś ogarnąć Misku, podjęłaś już jakieś decyzje w tej sprawie? Co dalej? miskowa - 2009-02-23 09:18 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11114795) Misku, podjęłaś już jakieś decyzje w tej sprawie? Co dalej? podjęłam TŻ ma się ode mnie wyprowadzić i dać mi spokój Będzie cholernie ciężko, ale to najlepsze dla mnie wyjście dorinka30 - 2009-02-23 09:18 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114605) miałam jechać na weekend do rodziców, ale w końcu nie pojechałam. Weekend był w porządku, TŻ sporo ze mną rozmawiał i nawet byłam zdziwiona jego wydawałoby się poważnym podejściem do wielu spraw. Wczoraj spotkał się z kolegą, finał był jak zawsze wstyd mi i wszystko się dzięki temu sypnęło muszę tylko to wszystko jakoś ogarnąć Miśku ale co się wydarzyło wczoraj na tym spotkaniu, chodzi o to że wypił za dużo czy wrócił za późno i nie powiedział ?:rolleyes: miskowa - 2009-02-23 09:20 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11114819) Miśku ale co się wydarzyło wczoraj na tym spotkaniu, chodzi o to że wypił za dużo czy wrócił za późno i nie powiedział ?:rolleyes: Przyszedł kolega jego do nas, na wejściu wyjął dwie butelki wódki, które wypili razem. O 23 chłopak się zmył kulturalnie, TŻ zszedł odprowadzić go do taksówki i wrócił o 6:40. Nie poszedł do pracy, nie ma z nim kontaktu. Oczywiście nie zadzwonił w nocy ani razu. Czyli repeat dorinka30 - 2009-02-23 09:24 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114848) Przyszedł kolega jego do nas, na wejściu wyjął dwie butelki wódki, które wypili razem. O 23 chłopak się zmył kulturalnie, TŻ zszedł odprowadzić go do taksówki i wrócił o 6:40. Nie poszedł do pracy, nie ma z nim kontaktu. Oczywiście nie zadzwonił w nocy ani razu. Czyli repeat O rany :eek: strasznie Ci współczuję Miśku :glasiu:, nawet nie wiem co poradzić :( Beznadziejna sytuacja z nim, ma facet jazdy po alku niestety i to poważne :( ButterBear - 2009-02-23 09:25 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114818) podjęłam TŻ ma się ode mnie wyprowadzić i dać mi spokój Będzie cholernie ciężko, ale to najlepsze dla mnie wyjście Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114848) Przyszedł kolega jego do nas, na wejściu wyjął dwie butelki wódki, które wypili razem. O 23 chłopak się zmył kulturalnie, TŻ zszedł odprowadzić go do taksówki i wrócił o 6:40. Nie poszedł do pracy, nie ma z nim kontaktu. Oczywiście nie zadzwonił w nocy ani razu. Czyli repeat O kurcze, Misku, na prawdę zachowuje się okropnie. Czy on już wie, że podjęłaś taką decyzję? Co on na to? miskowa - 2009-02-23 09:29 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11114904) O kurcze, Misku, na prawdę zachowuje się okropnie. Czy on już wie, że podjęłaś taką decyzję? Co on na to? nie wie, bo jest w takim stanie, że nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje. Co on na to? Pewnie tak jak wcześniej, będzie przepraszał, powtarzał, że mnie kocha itd. I tak jest, ale skoro w ten sposób postępuje, to nie ma to znaczenia dla mnie. Miał wystarczająco dużo czasu i prób, żeby się wykazać ButterBear - 2009-02-23 09:43 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114955) nie wie, bo jest w takim stanie, że nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje. Co on na to? Pewnie tak jak wcześniej, będzie przepraszał, powtarzał, że mnie kocha itd. I tak jest, ale skoro w ten sposób postępuje, to nie ma to znaczenia dla mnie. Miał wystarczająco dużo czasu i prób, żeby się wykazać Masz rację. Czyli to ostateczna decyzja już?! Misku, trzymaj się :) stokrotka_to_ja - 2009-02-23 09:43 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Miśku,trzymaj się :przytul: Ja chyba postapiłabym podobnie ,szczegolnie biorac pod uwage ,ze nie byl to jednorazowy wybryk. dorinka30 - 2009-02-23 09:44 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114955) nie wie, bo jest w takim stanie, że nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje. Co on na to? Pewnie tak jak wcześniej, będzie przepraszał, powtarzał, że mnie kocha itd. I tak jest, ale skoro w ten sposób postępuje, to nie ma to znaczenia dla mnie. Miał wystarczająco dużo czasu i prób, żeby się wykazać Ja słyszałam o takich przypadkach, nie wiem czy to uleczalne...bo zazwyczaj osoby, które były związane z takimi facetami długo nie wytrzymywały :(, to na zasadzie wyszedł po zapałki i wrócił za 2 dni :( goosia207 - 2009-02-23 09:53 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11114559) Ja też nie bardzo marzę, żeby być chorą...ale łeb mi ma rozerwać-tak mnie boli. Z nosa mi cieknie, kaszel mnie łapie co chwilkę... coś mi w płucach świszczy... czuję się, jakbym ledwo żyła :( To u mnie nie jest tak źle ;) Miśkowa cytat mi się nie zaznaczył, ale uważam, że dobrą decyzję podjęłaś :rolleyes: Takie drastyczne posunięcie powinno być dla niego otrzeźwiające, jak kubeł zimnej wody.Najgorzej jest nie zrobić nic. Może się jeszcze zmieni... L_V - 2009-02-23 10:04 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11114551) I jak się z tym czujesz ?:rolleyes: Nie jest Ci lżej psychicznie ? Uświadomiłam sobie kilak rzeczy: swoją wartość m.in i że gdzie indziej może mi być lepiej. Cytat: Napisane przez ButterBear (Wiadomość 11114559) Ja też nie bardzo marzę, żeby być chorą...ale łeb mi ma rozerwać-tak mnie boli. Z nosa mi cieknie, kaszel mnie łapie co chwilkę... coś mi w płucach świszczy... czuję się, jakbym ledwo żyła :( Oj, Butter, kuruj się, bo może CIę rozłożyć grypa. Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114818) podjęłam TŻ ma się ode mnie wyprowadzić i dać mi spokój Będzie cholernie ciężko, ale to najlepsze dla mnie wyjście O rany, miśku, nie wiem co powiedzieć :glasiu: Ale w głębi serca, czuję, że podjęłaś właściwą decyzję, zwłąszcza po tym co napisałaś poniżej... Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114848) Przyszedł kolega jego do nas, na wejściu wyjął dwie butelki wódki, które wypili razem. O 23 chłopak się zmył kulturalnie, TŻ zszedł odprowadzić go do taksówki i wrócił o 6:40. Nie poszedł do pracy, nie ma z nim kontaktu. Oczywiście nie zadzwonił w nocy ani razu. Czyli repeat Kurcze, po prostu nie potrafię sobie takiej sytuacji wyobrazić. Z czego to wynika? Dlaczego on tak znika na długie godziny bez słowa? jest takim mięczakiem, że nie potrafi powiedziec NIE kolegom, nie chce Ci mówić, gdzi ei kiedy wróci z obawy że nazwą go pantoflarzem? Czy on ma porblem z alkoholem, bo wg mnei może mieć... i jeszcze jedna rzec zmnei szukuje - dlaczego jego kumple czują się zawsze zaproszeni i wpadają do was do domu na picie? Dla mnei to nie do pomyslecia, że do TZta przychodzi kumpel, wyjmuje 2 flaszki i zaczynają pić. :nie: Ty mu na to pozwalałaś? Czy on był w odmu trzymany "krótko na smyczy"? Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114955) nie wie, bo jest w takim stanie, że nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje. Co on na to? Pewnie tak jak wcześniej, będzie przepraszał, powtarzał, że mnie kocha itd. I tak jest, ale skoro w ten sposób postępuje, to nie ma to znaczenia dla mnie. Miał wystarczająco dużo czasu i prób, żeby się wykazać Oj, prawda....:( ---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ---------- Posprzątałam kuchnię, nastawiłąm pranie, żeberka w imbirze się duszą, zrobię jeszcze ten pikantny krem z pomidorów i mam luz. :D zara_84 - 2009-02-23 10:05 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Dołączam do grona chorowitek, miałam tylko fervex, niestety nie pomógł tak jak się spodziewałam, dzisiaj pójdzie tabcin :ehem: Cytat: Napisane przez et-ka (Wiadomość 11112185) farelki nie mam - dobrze, że mam TŻta. aha - nie ma też ciepłej wody. zaraz się zapłaczę :] Oj biedna :( Ja w tym roku mialam przez 2 dni taką chłodną wodę i dramatycznie szło z prysznicem rano.. ale chociaż kaloryfery grzały. Mam nadzieję że już ok. Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11113885) Wzięłam Stoperan, co oznacza, ze pewnie przez najblizsze 3 dni nie skorzystam z toalety ;) :cmok: To chyba i tak lepsze wyjście niż... :rolleyes: Nam stoperan kiedyś uratował życie dosłownie, mieliśmy wesele mojej koleżanki i rano w dniu wesela okazalo się że zatruliśmy się oboje kolacją z poprzeniego dnia. Masakra, na szczęscie zadziałało. Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114848) Przyszedł kolega jego do nas, na wejściu wyjął dwie butelki wódki, które wypili razem. O 23 chłopak się zmył kulturalnie, TŻ zszedł odprowadzić go do taksówki i wrócił o 6:40. Nie poszedł do pracy, nie ma z nim kontaktu. Oczywiście nie zadzwonił w nocy ani razu. Czyli repeat :przytul: Wiem jedno, zrobiłaś bardzo dobrze. Nie wyobrażam sobie jak można się tak zachować i nie dać znaku życia przez tyle godzin, przecież chyba zamartwiałaś się na śmierć :( A swoją drogą wypicie dwóch butelek wódki przez dwie osoby to strasznie dużo, moim zdaniem :confused: Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11114955) nie wie, bo jest w takim stanie, że nie ma sensu wdawać się w jakiekolwiek dyskusje. Co on na to? Pewnie tak jak wcześniej, będzie przepraszał, powtarzał, że mnie kocha itd. I tak jest, ale skoro w ten sposób postępuje, to nie ma to znaczenia dla mnie. Miał wystarczająco dużo czasu i prób, żeby się wykazać To prawda, miał... Miśku trzymaj się :cmok: miskowa - 2009-02-23 10:08 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez L_V (Wiadomość 11115306) Kurcze, po prostu nie potrafię sobie takiej sytuacji wyobrazić. Z czego to wynika? Dlaczego on tak znika na długie godziny bez słowa? jest takim mięczakiem, że nie potrafi powiedziec NIE kolegom, nie chce Ci mówić, gdzi ei kiedy wróci z obawy że nazwą go pantoflarzem? Czy on ma porblem z alkoholem, bo wg mnei może mieć... i jeszcze jedna rzec zmnei szukuje - dlaczego jego kumple czują się zawsze zaproszeni i wpadają do was do domu na picie? Dla mnei to nie do pomyslecia, że do TZta przychodzi kumpel, wyjmuje 2 flaszki i zaczynają pić. :nie: Ty mu na to pozwalałaś? Czy on był w odmu trzymany "krótko na smyczy"? Generalnie od roku mieszkamy w obcym mieście, jego koledzy (świeżo poznani w nowej pracy) raczej się u nas nie zjawiali. To był drugi raz. Myślę że tak, jest za miękki, żeby odmówić. Myślę po drugie, że może mieć jakiś problem, który ujawniał się tylko częściowo, pisałam wam kiedyś o tym, że może to problem alkoholowy. Wydaje mi się, że nie potrafi odmówić. Może sam nie prowokuje jakoś często tego picia (nie zaobserwowałam tego), ale jak już się pojawi okazja, to nie umie skończyć. dobra, nie piszę już więcej nic, jest mi wstyd, że mnie coś takiego spotkało i że tak długo się łudziłam i w ogóle L_V - 2009-02-23 10:23 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez miskowa (Wiadomość 11115543) Generalnie od roku mieszkamy w obcym mieście, jego koledzy (świeżo poznani w nowej pracy) raczej się u nas nie zjawiali. To był drugi raz. Myślę że tak, jest za miękki, żeby odmówić. Myślę po drugie, że może mieć jakiś problem, który ujawniał się tylko częściowo, pisałam wam kiedyś o tym, że może to problem alkoholowy. Wydaje mi się, że nie potrafi odmówić. Może sam nie prowokuje jakoś często tego picia (nie zaobserwowałam tego), ale jak już się pojawi okazja, to nie umie skończyć. dobra, nie piszę już więcej nic, jest mi wstyd, że mnie coś takiego spotkało i że tak długo się łudziłam i w ogóle Po pierwsze, to to nie jest Twoja wina, miśku i za nic nie powinno CI być wstyd. Łudziłaś się? A któraż z nas kiedyś tego nie przerabiała? Jestem pewna, że każda ma taką historię w zanadrzu. Jak się kocha, to się tych rzeczy, zachowań nie widzi...albo nie chce się dostrzec, wyłażą na światło dzienne dopiero po pewnym czasie. To co napisałaś, ten opis Twojego mężczyzny, przed oczami mam kolegę ze studiów. Zaczęło się od niewinnych wyjść na piwo, potem byłoi zawalanie zajęć, nie pokazywanie się tygodniami na uczelni, nei odbierał tel, znikał z domu, aż w końcu zniknął z miasta i nikt o nim więcej nic nei słyszał. Jeszcze przez jakiś czas widniał na liście studentów, jego mama wydzwaniała do nas, pytając co się dzieje z Adamem... Potem dowiedzieliśmy się, że on miał <chyba> depresję i że uciekł od tego wszystkiego do USA. kaska87 - 2009-02-23 10:32 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) cześć:o Miśku:glasiu: ButterBear - 2009-02-23 10:34 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Misku, sytuacja jest niefajna, ale ja też uważam, że podjęłaś dobrą decyzję... nie wiadomo, czy on kiedykolwiek by się zmienił, skoro juz nie raz rozmawiałaś z nim o tym i nie przyniosło to żadnego efektu. Dasz sobie radę :):cmok: zuzaneczka - 2009-02-23 10:37 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) dzień dobry Misiulku :cmok: uważam że dobrze zrobiłaś i pamiętaj że jesteśmy z Tobą :ehem: zara_84 - 2009-02-23 10:39 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Bez cytowania. Miśku, odnośnie tego co napisałaś, dodam od siebie tyle: Mój tata jest alkoholikiem, stąd u mnie widnieje taki schemat: jego picie (często powiązane z wracaniem po pijanemu samochodem- bez komentarza) awantura, tłumaczenie się (bądź zwalanie na mamę), obietnice, jakiś czas spokoju, łamanie obietnicy (picie). Tata chodzi na spotkania AA, w kwietniu ma jechać na odwyk, ale tak szczerze mówiąc wydaje mi się że jemu tak naprawdę nie zależy na tym wcale, tzn pojedzie bo mama to na nim wymogła, ale jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, nie widzi że cholernie wszystkich krzywdzi. A jak jest trzeźwy to super z niego facet, nawiasem mówiąc. Automatycznie, po sytuacji w domu, gdybym zauważyła że jakiś facet z którym jestem, pije za dużo, skreśliłabym go z miejsca. Twój ma problem, widać, przede wszystkim z asertywnością. I z tym, że po alkoholu chyba robi się nieświadomy co powinien, a czego nie, uciekają mu priorytety.. Miśku, wiesz, mnie się wydaje że Madlen mogłaby Ci dużo doradzić... :ehem: kotekk81 - 2009-02-23 10:54 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) czesc poniedzialkowo :) Misku nie wiem co powiedziec :( ale po tym co napisalas to wydaje mi sie ze podjelas sluszna decyzje :o trzymaj sie kochana :przytul: dorinka30 - 2009-02-23 10:58 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Problem sytuacji leży w podłożu psychicznym, ja tak to widzę.....alkohol, ucieczki z domu.....jakby tego nie intepretować to jednak są to pewnego rodzaju ucieczki....Coś go męczy, trapi, co daje znać po alkoholu, nie wiem bo psychologiem nie jestem ale powodów szukała bym w psychice- zakamarkach głęboko chowanych przed innymi :( L_V - 2009-02-23 11:19 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Cytat: Napisane przez dorinka30 (Wiadomość 11116347) Problem sytuacji leży w podłożu psychicznym, ja tak to widzę.....alkohol, ucieczki z domu.....jakby tego nie intepretować to jednak są to pewnego rodzaju ucieczki....Coś go męczy, trapi, co daje znać po alkoholu, nie wiem bo psychologiem nie jestem ale powodów szukała bym w psychice- zakamarkach głęboko chowanych przed innymi :( Ale jeśli go coś męczy i trapi, to czy nie powinien się tym podzielić z miśkiem? Ona jest mu teraz, a przynajmniej powinna być, najbliższa sercu osobą, powiernikiem problemów. zara_84 - 2009-02-23 11:22 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Miśku, wiedz tylko że masz od nas stuprocentowe wsparcie, co by się nie działo :cmok: I bardzo dobrze zrobiłaś, możliwe że taki kubeł lodowatej wody pomoże mu sobie uświadomić, że to co robi ze swoim i z Waszym życiem, jest cholernie niedobre. Madlen__18 - 2009-02-23 11:34 Dot.: Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Bardzo mądrze piszecie, więc od siebie dodam tylko tyle: IMO Twój Tż Misku ma predyspozycje (nie to samo co osoba uzależniona, ale nie brakuje tak dużo) do uzależnienia + problem z asertywnością. Predyspozycje ujawniają się tak, że nie potrafi przestać tylko tankuje do końca. 2. Wydaje mi się tez że Twój /tż jest osobą średnio stabilną psychicznie, być może jest zamknięty w sobie. Jak dla mnie picie jest tylko tłem, tłem czegoś co siedzi głębiej. Ps. Sam zaczyna pić, czy zawsze ktoś (kumpel etc) to prowokuje? Decyzja właściwa, bo pokazuje Twoją konsekwencję. Pamiętaj tyko o drugiej płaszczyźnie problemu : kłopotach z psyche. Myślisz, że Tż może mieć stany depresyjne?? Strona 108 z 134 • Wyszukano 9136 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134 |
' czekoladowa szafa' h&m. bershka. pull&bear. pimke. i inne. ! !
Nowy, uporządkowany wątek!:) Znajdziesz tu wszystko^^
Feria loreal kolor mango, posyłajcie zdjęcia!
Zapachy, pielęgnacja i kolorówka - do wymiany lub oddania w dobre ręce :-)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
Faceci lubia długie paznokcie czy nie??
PUPA I UDA - porady i pytania, wątek zbiorczy.
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nuki - moje zdobienia
|
Free website template provided by freeweblooks.com |