ďťż
 
Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009



dabbek - 2009-03-27 17:14
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  ja też nie wiem co się ze wszwami stało. jeden mnie bardzo ciągnął i tak gdzieś tydzień po porodzie nagle zauważyłam że nie czuję tego ciągnięcia, od razu poleciałam sprawdzić i wyglądało jakby szew się rozerwał bo taki wolny koniec wystawał. oczywiście wpadłam w panikęże coś mi się tam rozrywa. to było wiecorem, a rano już śladu po szwie nie było, więc nie wiem czy się rozpuścił czy wyszedł :confused:

E.m.i.l.k.a. Monix dziękujemy! :cmok::cmok:




emzeta - 2009-03-27 18:14
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11649858) ale butle w sensie, że swoim go dokarmiłaś czy dałaś sztuczne?? co do uśmiech uto mój się jeszcze nie uśmiecha...tzn raz się uśmiechnął (chyba świadomie) jak mu "pierdzioszka" na szyi zrobiłam :D w sensie swoim z butelki, jeszcze mam swoje zamrozone, ale na dlugo to nie wystarczy.. dzis rano znow jadlo co godzine, w koncu go na spacer 3h wzielam mimo brzydkiej pogody, zeby dal mleczku naplynac..
a w ogole to chodzimy na dlugie spacery, wczesniej byla u nas piekna pogoda to w weekend nawet karmilam go 2 razy w parku zeby spacer byl dluzszy... :)
Musze wyprobowac pierdzioszka na szyi, bo nie robilam :)

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11650124) ...A co do płaczu i siusiania to muszę przyznać, że ja chyba jestem wyrodna bo czasami to kładę Kubę u nas na łóżku i nawet jak płacze to zmykam siku czy jak rano zęby umyć...takie podstawowe rzeczy...oczywiście staram się to robić expresowo:D to ja tez jestem wyrodna ;)

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11650619) A właśnie...powiedzcie mi dziewczęta jak to w końcu jest z tym siusiakiem??trzeba poruszać tą skórkę?? i co wy robicie????bo ja już zgłupiałam :noniewiem::mur: Nic nie robie, w sensie myje w czasie kapieli ale bez zadnego odciagania

Cytat:
Napisane przez Anvi (Wiadomość 11651056) trądzik - mi powiedzila polozna ze to to i zeby myc wodą przegotowaną. Nakladam Adasiowi rekawiczki na noc bo sie drapie :( Moj Filip tez mial jakies malutkie krosteczki ale nie czerwone, raczej w kolorze skory, 2 lekarzy powiedzialo ze to tak dzieci maja i ze zejdzie, to jest ten tradzik? nic nie robilam i jakos przysycha teraz

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11651926) Adrianek świadomie się jeszcze nie uśmiecha :( ale dzisiaj udało mi się z nim chwilkę pobawić
jak jadł ręką wymachiwał i w koncu podniosl ja do gory z rozprostowanymi palcami, ja mu zaczelam w nia "pierdziec" i calowac i on trzymal nieruchomo ta raczke i nasluchiwal tylko i to przez dluzszy czas:D:jupi:
Moj maluszek tez juz od jakiegos czasu taki wlasnie bardziej kontaktowy i reaguje na moje pieszczoty albo gadanie, a od poczatku reagowal na masowanie stop :)

Cytat:
Napisane przez monix0 (Wiadomość 11652069) Wczoraj zrobiłam sobie "operacje" pisałam Wam, że nacięcie coś mi sie nie do końca goi ciągle mnie coś tam bolało, wczoraj wyciagnełam sobie stamtąd jakiś supeł duży kilku szwów, dzis już mnie nic nie uwiera tylko nie wiem jak teraz będzie się goić, mam nadzieje że nie jeszcze gorzej:-(
Tak w ogóle to ja juz prawie nie mam odchodów poporodowych i nie wiem czy to normalne, bo przecież jeszcze nawet 3 tyg nie minęły od porodu...
wow, ale dziwnie... a co do odchodow to ja mialam jeszcze krocej, ale moze po cc



jastinada - 2009-03-27 18:46
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Alkamor chciałam zapytac czy jednak używasz cały czas pieluch tetrowych?



sija - 2009-03-27 21:59
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Ooo widzę, że się tempo rozkręca, a jeszcze pare dni temu tylko kilka postów dziennie było :D

Cytat:
Napisane przez alkamor (Wiadomość 11650455) a co do porodu to jeszcze pamiętam, że jak już tak strasznie strasznie bolało to mówiłam i do męża i do położnej, że ja już dłużej nie dam rady....tylko mnie wtedy oświecili, że teraz to już za późno :p: kurcze czy tylko ja tak długo rodziłam :confused::confused: :D ja też powtarzałam mężowi, że nie dam rady

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11653108) zastanawiam się czy nie zacząć kąpać małego co drugi dzień :rolleyes: my kąpiemy Anię co drugi dzień :)

Cytat:
Napisane przez nicolajj (Wiadomość 11653533) Któraś pisała że jej tak mleko leci że wkładki laktacyjne przemiękają na wylot. Dżizus:confused::eeek: U mnie pokarm zaczyna kapać dopiero jak mały nie je pół nocy. Ale przybiera dobrze na wadze, więc chyba nie ma powody do obaw??? No mi przeciekały, ale tylko przy karmieniu tak leciało, tzn z tej piersi, którą nie karmiłam. To ponoć normalne, ale ja tak nie miałam od samego poczatku tylko troche później.

Kurcze, a ja mam jakoś mniej pokarmu, albo Ania tak ze mnie wysysa, że nie nadążam z produkcją :confused: teraz niedługo powinno się już pojawić "mleko właściwe" bo to już prawie 6 tygodni od porodu :D

A moja córcia się jeszcze do mnie świadomie nie uśmiecha :( ale chyba niedługo zacznie, bo już widać po jej twarzyczce, kiedy jest zadowolona :D




Sznapi - 2009-03-28 09:09
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Czesc mamusie
mam pytanie, bo moj maluszek ma ciagle zatkany nosek i nie mam pojecia co moge tutaj w uk znalezc zeby jemu chociaz troche ulzyc. Najgorzej jest przy jedzeniu bo on wtedy nie moze tchu zlapac.



ewccik - 2009-03-28 11:01
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez nicolajj (Wiadomość 11646398) Gdzie się podziały wszystkie mamy? Ja wiem, ja wiem, albo przewijają maluchy albo karmia albo kąpią albo robią obiad i porządki w domu :)

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11650117) Dziewczyny nietypowe pytanko krzyczalyscie przy porodzie? ja krzyczałam, mąż nazwał to okrzykiem bojowym :)

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 (Wiadomość 11650658) A lewatywe ktoras miala robiona? ja nie miałam
ale na początek miałam srakunkę zwiastunkę

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11653108) zastanawiam się czy nie zacząć kąpać małego co drugi dzień :rolleyes: nam położna zaleciła co drugi dzień i tego się będziemy trzymać



zanka205 - 2009-03-28 11:20
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  dzień dobry :cmok:
u nas dzień sprzątania, od rana działamy z mężem na zmianę :ehem:
synek na szczęście sobie śpi w leżaczku

no my właśnie zaczynamy kąpać co drugi dzień, bo kurcze takie małe dziecko bardzo się nie brudzi, w ciągu dnia pupkę ma mytą często chusteczkami więc nie warto codziennie chyba

u nas dość ładna pogoda, nawet okna umyłam, firanki wyprałam i balkon wysprzątałam bo po zimie wyglądał tragicznie
ale na dziś koniec
odpocznę, ogarnę się i pójdziemy na spacer

aha dostaliśmy już becikowe, nie mogę się doczekać jakiś zakupów dla małego :jupi:

miłego dnia i całego weekendu życzę :cmok:



fizjo83 - 2009-03-28 12:08
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Witam Mamuski!Dolaczam do Waszego grona:jupi::jupi:Moja mala corenka sobie slodko spi wiec postanowilam w koncu do Was zajrzec.Nadrabiac nie bede-Gratuluje Nowym Mamusiom!!!:cmok:
Dochodze do siebie po porodzie.Nie mialam jednak cesarki-nie zdazylam-na stole tuz przed narkoza dostalam bole parte i okazalo sie ze jest juz za pozno.Ale jaja-rodzilam na "glupim jasiu":)Porod wspominam bardzo mile,poszlo szybko,bolalo ale do wytrzymania.Najgorsze byly bole krzyzowe-reszta pikus.Lekarz i polozna bardzo mi pomogli.Corcia malenka ale zdrowa.9w skali Apgar,2770 i 55 cm!!Moj skarb najdrozszy:jupi:
Nie ominelo mnie nacinanie i na dodatek jeszcze peklam w srodku.Kiedy usiadlyscie w miare na pupie??Ja na miekkim usiade ale juz na krzesle nie-caly czas mam napiete posladki.Troche mnie to wkurza.Zewnetrznie wszystko ladnie pogojone,szwy rozpuszczalne.W srodku -szew!!Mialy byc tez rozpuszczalne-a tu biala nitka.Co ja mam zrobic??
Karmie butelka i troche piersia.Po 2 dniach mialam tak poranione brodawki ze jak odciagalam pokarm lala sie krew.Nieprzyjemne wspomnienia-bol,placz,rozpacz i placz nerwowego dziecka.Masakra!Do dzis nie przystawie malej do lewej piersi-nawet z kapturkiem-tak boli a do tego chyba jakas blokada.Mam duzy zal do poloznych-nikt nie pomogl a pozniej slyszalam tylko"gdybys chciala to bys karmila"Gdyby nie maz chyba bym to przyplacila depresja-2 dni w letargu,non stop placz.Ale juz jest dobrze!Najwazniejsze ze moje dziecko jest szczesliwe i najedzone-nie wazne czy piersia czy butelka.Tak dlugo jak sie da bede przystawiac do piersi-choc pokarmu malo,ale zawsze malenka dostanie mleczko mamy.
Pozdrawiam Mamuski!!!!!



nicolajj - 2009-03-28 12:19
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11662136) dzień dobry :cmok:

u nas dość ładna pogoda, nawet okna umyłam, firanki wyprałam i balkon wysprzątałam bo po zimie wyglądał tragicznie
ale na dziś koniec
odpocznę, ogarnę się i pójdziemy na spacer:
To zaszalałaś Zanko. Gratuluję. Ja piekłam dzisiaj placek kruchy, bo mały zasnął w wózku, ale w połowie roboty się obudził a ja po łokcie w cieście i zonk.:mur: Dobrze że teściowa właśnie przyszła i wzięła go to szybciutko dokończyłam. A zaraz pędzimy na spacer bo pogoda faktycznie dopisuje.:jupi:

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Cytat:
Napisane przez fizjo83 (Wiadomość 11662743) Nie ominelo mnie nacinanie i na dodatek jeszcze peklam w srodku.Kiedy usiadlyscie w miare na pupie??Ja na miekkim usiade ale juz na krzesle nie-caly czas mam napiete posladki.Troche mnie to wkurza.Zewnetrznie wszystko ladnie pogojone,szwy rozpuszczalne.W srodku -szew!!Mialy byc tez rozpuszczalne-a tu biala nitka.Co ja mam zrobic?? witamy na odchowalni.:cmok:
Ja też miałam białe nici ale się rozpuściły, tyle że były jak żyłka. Jak miałam kiedyś usuwany wyrostek to nici nierozpuszczalne były czarne. Ale mogło się coś zmienić.
Usiąść mogłam na obu pośladkach dopiero po 2,5 tyg, ale u mnie to długa i przykra historia.



buziaczekk - 2009-03-28 12:30
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Dzien dobry :):) wkoncu mogę sie pojawic znowu po przerwie ufff co to uzalezenienie od neta i wizazu robi z czlowiekiem :confused: od 16 marca nie mialam internetu ale od dzis mam juz znowu.......:jupi:

U nas wszystko OK, bylismy z Dawidem u ortopedy na USG bioderek i jest wszystko ok i kazala nam profilaktycznie wkladac pieluche na pampersa ale kurcze to jest okropnosc - wydaje mi sie ze maly sie w tym meczy tak strasznie szeroko i sztywno ma te nogi, wiec zakladam mu ja od czasu do czasu.... we wtorek idziemy na USG glowy, Dawid wazy juz ponad 4,5 kg i jest coraz bardziej niegrzeczny !! najlepiej to na rekach jakby go nosic to jest w raju! cwaniak jeden! W nocy coraz wiecej godzin przesypia bo nawet i po 7 h ale za to w dzien daje w kosc bo czasem i nie spi caly dzien jak o 6 sie obudzi tak o 21 dopiero idzie spac - koszmar!

Kiedys pytalam o miesiaczke kiedy po porodzie sie pojawia..... tak wiec u mnie juz sie pojawila! 26 marca rowne 2 m-ce po porodzie, i leje sie ze mnie strasznie mocno podobnie jak po porodzie! U lekarza jeszcze na kontroli nie bylam mialam isc teraz ale poczekam az @ sobie pojdzie!
Ale jestem zalamana sexem :D:mad: pomimo ze juz 2 m-ce po porodzie to strasznie boli, jest to okropne uczucie i straszny dyskomfort, sex jest dla mnie nieprzyjemny! i kurcze nie wiem czy to juz tak zawsze bedzie czy jeszcze potrzeba czasu! ale mam uczucie ocierania, szczypania i jakby bylo za ciasno! koszmar! i jestem tez zalamana bo po porodzie wrocilam do swojej wagi i spadl mi tez brzuch a teraz waga podniosla sie o 2,5 kg i brzuchol mam wiekszy, wygladam dalej jak w ciazy zamiast miesni mam wielka trzesaca sie galarete!! czuje sie okropnie i wogole cxzuje sie brzydka po tej ciazy i porodzie.....koszmar...

probuje nadrobic watek mam az 7 stron, przeczytalam tylko jedna i musze znikac bo Dawid drze dziuba okropnie!!!!



e.m.i.l.k.a - 2009-03-28 13:53
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  coż to się dzieje....:mur:takiego długiego posta napisalam i :upa: :mur:

drugi raz nie pisze....

napiszę tylko tyle, że
Fizjo witamy serdecznie:cmok:
Buziaczkek dobrze, że się odnalazłaś
nicolajj jakie ciacho pieczesz?
Zanka co planujecie kupić?

a i najważniejsze...wypróbowa łam pierdzioszka i Adrianek reaguje:jupi::jupi: tak się słodko uśmiechał tylko jedną połową ust:D



Judy_21 - 2009-03-28 14:34
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Widzę ruch się u Was dziewczynki zrobił :D Emilko już nie musisz monologów pisać :D
Fajnie sobie tak Was podczytywać :)



e.m.i.l.k.a - 2009-03-28 14:57
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  heh niom:D
a jeszcze fajniej by było jakbyś z Amelką do nas tu dołączyła:D



nicolajj - 2009-03-28 15:52
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11664139) coż to się dzieje....:mur:takiego długiego posta napisalam i :upa: :mur:

drugi raz nie pisze....

nicolajj jakie ciacho pieczesz?
Jak każdy przestanie pisać, to forum zniknie - a tego byśmy nie chciały :nie:
Więc pisz Emilko to w końcu jakiś odzew będzie.:glasiu: :D

Ciacho: kruche z budyniem i jabłkami. Zapraszam na kawę.:zarlok:

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Buuuu:cry: nikt nie chce ze mną pisać. Co się pojawię to wszyscy znikają...:(
Nikt mnie nie kocha...:rycze-smarkam:



Seler - 2009-03-28 17:28
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  2 załącznik(i/ów) Witam was Dziewczyny,
na poczatek gratuluje mamuskom
i odrazu mocno sie usprawiedliwiam za brak dlugiego odzewu-bylo pare problemikow i na dodatek pojawil sie moj skarb a to sprawilo ze kompletnie nie mialam czasu na neta , wybaczcie...:o
no wiec urodzilam synka Tobiasza 27 lutego
porod byl ekstra szybki:eek:
rano wstalam kolo 8,30 z bolem zoladka i z jakims dziwnym uczuciem ze nie wiedzialam czy mam siedziec na kiblu czy go przytulac, calkiem sie czulam jakby pociag po mnie przejechal z tysiac razy
wzielam prysznic i poszlam znow sie polozyc
kolo 11 obudzilam sie , poszlam do kibelka a tam w gaciach odkrylam CZOP
i poszlam znow do lozka i zlapalo mnie pare bolesnych skurczy
doszlam do wniosku ze sie nudze i zaczelam sprzatac troche i oczywiscie skurcze nadal sa, malz mowi ze zacznie je zapisywac, a ja eeeeeeeee taaaam zanim sie rozjedzie to wszystko to kilka godzin minie....
ale i tak zapisywal i okazalo sie ze sa co 5 min
wiec zaczelam dopakowywac rzeczy, ubralam sie poszlam do kibla na ostatnie siusiu a tam KREW
kolo 1 odjechalam na porodowke, zapieli mnie w ktg, skurczyki sie pojawily a w polowie ktg i zaczelam jeczec z bolu
potem gin mnie zbadal i rozwarcie na 7 palcow i zaprasza nas na sale porodowa, tam mielismy sie rozgoscic, przebrac, przygotowac...i wdlg gina za 2-3 godzinki mialam tulic synka
gin lekko sie pomylil bo godzine i 40 min pozniej tulalam mojego chlopczyka, dostal 9 punktow, wazyl 3 kg i 51 cm
porod SN mialam masakrycznie szybki, niezdazyli mi dac znieczulenie, wiec na zywca to wszystko, przy partych myslalam ze zejde z tego swiata, sam porod to pikus ...oczywiscie przy tym tempie moja cipcia po porodzie byla zmasakrowana i fioletowa jak sliwka wegierska:o,
z sali porodowej na nogach poszlam na oddzial , przespalam sie , wykapalam i poszlam zabrac synka:D i od tej pory jest ze mna non stop
Tobiaszek jest slodki i kochany, ladnie przesypia noce, ladnie ssie cycusia
w ciagu miesiaca przytyl 1 kg wiec rosnie jak na drodzach...na poczatku strasznie sie wsciekal i duzo plakal a teraz to jest taki slodziak ze normalnie nie moge sie od niego odczepic, hi hi
to chyba tyle, jak cos chcecie wiedziec to pytajcie
pozdrawiam



e.m.i.l.k.a - 2009-03-28 17:46
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  coś się dzieje albo z wizazem albo z moim komputerem:rolleyes:

nicolajj :bunia:pędzę pędzę:) chętnie bym na takie ciacho się skusiła
nas nie było bo byliśmy na spacerku:jupi: tak było cieplutko, że szkoda było nie wykorzystać tej pogody. Adrianka wzięłam na śpiocha do wózeczka i jak wróciliśmy wstał zjadł i spowrotem kima:D

w dzień mieliśmy gosci (moja babcia byla - Adrinka prababcia) pozniej drzemka, spacerek i dzien minął. Mam nadzieje ze w nocy nie bedzie szalal tylko ladnie pospi
a Wam jak minął dzień dzisiaj?



Judy_21 - 2009-03-28 17:49
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11664960) heh niom:D
a jeszcze fajniej by było jakbyś z Amelką do nas tu dołączyła:D
Jeszcze trochę :D :D :D

Seler śliczny synek :love: A poród faktycznie ekspresowy :) Ja tez tak chcę, oprócz tej śliwki węgierki :D :D :D



e.m.i.l.k.a - 2009-03-28 17:53
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Seler ale Tobiaszek jest śliczniutki:love: cudo po prostu
poród z opisu nie wydaje się nienajgorszy:) tyle dobrze:) dzielna mamuśka jesteś:ehem:
dwa miesiące ma już Twój malluszek:eek: nieźle:rolleyes:
powiedz czy dużo już kontaktuje, czy się uśmiecha świadomie?



nicolajj - 2009-03-28 19:08
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11667340) nicolajj :bunia:pędzę pędzę:) chętnie bym na takie ciacho się skusiła
nas nie było bo byliśmy na spacerku:jupi: tak było cieplutko, że szkoda było nie wykorzystać tej pogody. Adrianka wzięłam na śpiocha do wózeczka i jak wróciliśmy wstał zjadł i spowrotem kima:D
w dzień mieliśmy gosci (moja babcia byla - Adrinka prababcia) pozniej drzemka, spacerek i dzien minął. Mam nadzieje ze w nocy nie bedzie szalal tylko ladnie pospi
a Wam jak minął dzień dzisiaj?
Myśmy też na spacerze byli - 2 godz. I podobnie po powrocie zmiana pieluchy i karmionko i znowu spać.Przynajmniej posprzątałam, poprasowałam i spokojnie prysznic długi wzięłam, bo tak to zawsze pędem. Ciekawe czy będzie spał w nocy.

Seler witam i gratuluję ślicznego maleństwa oraz lekkiego porodu. A mały niech dalej się tak dobrze chowa. :jupi:



zanka205 - 2009-03-28 19:14
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Seler dzidziuś słodki :ehem:
witaj na odchowalni i faktycznie szybki poród



Seler - 2009-03-28 20:27
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Dziewczyny,
dziekuje wam, ciesze sie ze moj skarbek wam sie podoba:ehem:
moj slodziak kochany:-p
porod mialam szybki ale wierzcie nie ma czego zazdroscic, cipcie to mialam taka jakbym sie odbezpieczonym granatem zabawiala:o na drugi dzien po porodzie jak ja obejrzalam w lusterku to az sie rozbeczalam, ale teraz juz ok,

Tobiaszek 27 marca mial miesieczne urodzinki , zmian jakis mega niema:D ale juz np zdarzaja sie dluzsze przerwy z niespaniem, albo dluzej patrzy na jakis przedmiot czy plakat, podnosi na kilka sekund glowke....yyyy co by tu jeszcze.....nie wiem....

jutro napisze wiecej, synus juz spi w lozeczku wiec i aj ide sie polozyc



zanka205 - 2009-03-28 21:23
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Seler ja też nieciekawie "tam" wyglądałam, ale najgorsze że porządnie pękłam w środku, w poniedziałek mam iść do gina na kontrolę i okaże się czy wszystko się ładnie zagoiło
ale jak sama oglądałam, to stwierdzam że nie wygląda "tam" jak przed porodem, może jeszcze wszystko wróci do normy... :rolleyes:

zmykam spać dobranoc :cmok:



Jaga1111 - 2009-03-28 21:39
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez Seler (Wiadomość 11667048) Witam was Dziewczyny,
na poczatek gratuluje mamuskom
i odrazu mocno sie usprawiedliwiam za brak dlugiego odzewu-bylo pare problemikow i na dodatek pojawil sie moj skarb a to sprawilo ze kompletnie nie mialam czasu na neta , wybaczcie...:o
no wiec urodzilam synka Tobiasza 27 lutego
porod byl ekstra szybki:eek:
rano wstalam kolo 8,30 z bolem zoladka i z jakims dziwnym uczuciem ze nie wiedzialam czy mam siedziec na kiblu czy go przytulac, calkiem sie czulam jakby pociag po mnie przejechal z tysiac razy
wzielam prysznic i poszlam znow sie polozyc
kolo 11 obudzilam sie , poszlam do kibelka a tam w gaciach odkrylam CZOP
i poszlam znow do lozka i zlapalo mnie pare bolesnych skurczy
doszlam do wniosku ze sie nudze i zaczelam sprzatac troche i oczywiscie skurcze nadal sa, malz mowi ze zacznie je zapisywac, a ja eeeeeeeee taaaam zanim sie rozjedzie to wszystko to kilka godzin minie....
ale i tak zapisywal i okazalo sie ze sa co 5 min
wiec zaczelam dopakowywac rzeczy, ubralam sie poszlam do kibla na ostatnie siusiu a tam KREW
kolo 1 odjechalam na porodowke, zapieli mnie w ktg, skurczyki sie pojawily a w polowie ktg i zaczelam jeczec z bolu
potem gin mnie zbadal i rozwarcie na 7 palcow i zaprasza nas na sale porodowa, tam mielismy sie rozgoscic, przebrac, przygotowac...i wdlg gina za 2-3 godzinki mialam tulic synka
gin lekko sie pomylil bo godzine i 40 min pozniej tulalam mojego chlopczyka, dostal 9 punktow, wazyl 3 kg i 51 cm
porod SN mialam masakrycznie szybki, niezdazyli mi dac znieczulenie, wiec na zywca to wszystko, przy partych myslalam ze zejde z tego swiata, sam porod to pikus ...oczywiscie przy tym tempie moja cipcia po porodzie byla zmasakrowana i fioletowa jak sliwka wegierska:o,
z sali porodowej na nogach poszlam na oddzial , przespalam sie , wykapalam i poszlam zabrac synka:D i od tej pory jest ze mna non stop
Tobiaszek jest slodki i kochany, ladnie przesypia noce, ladnie ssie cycusia
w ciagu miesiaca przytyl 1 kg wiec rosnie jak na drodzach...na poczatku strasznie sie wsciekal i duzo plakal a teraz to jest taki slodziak ze normalnie nie moge sie od niego odczepic, hi hi
to chyba tyle, jak cos chcecie wiedziec to pytajcie
pozdrawiam

WItam i gratulacje jeszacze raz:) piekny synek:):cmok:\

Mialam dzis kryzys..:(:(.mala plaklam przez 4 h a aj nie wiedzialm o co jej chodzi i co chce... a teraz wreszcie usniela z TZ na lozku...ide lulu buziaczki:)



e.m.i.l.k.a - 2009-03-28 22:04
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Jaga biedactwo :glasiu: może brzuszek ją bolał, próbowałaś masować?

mam wiadomość od Memi - wszystko u niej ok, ale przecieła kabel sieciowy i nie ma dostepu do internetu. Antoś ma trądzik i podwójny podbródek:D a ona podkrążone oczy:p:



zanka205 - 2009-03-29 06:09
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  dzieńdoberek :cmok:
wczoraj była śliczna pogoda, a dziś jakoś szaro, na ulicach mokro bo chyba deszcz padał w nocy
a szkoda, bo już się cieszyłam na tą wiosnę



fizjo83 - 2009-03-29 10:52
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Witam dziewczyny!Moje malenstwo spi wiec moge do was zajrzec z paroma pytaniami;)
zanka jak dlugo dochodzilas do siebie po tym peknieciu??Ja tez dosc porzadnie peklam i dzis mija tydzien a ja ciagle nie moge usiasc.Na dodatek ten szew w srodku:(
Zaparcie mnie meczy i dodatkowy bol,poprzednio bylo latwiej a teraz meczarnia.
Dziewczyny ktore karmia butelka-ile podawalyscie mleka waszym dzieciakom??Jak zwiekszalyscie ilosc?mi niestety nikt w szpitalu o tym nie powiedzial(zreszta opieka i poloznyh i noworodkowych fatalna-dluga historia o ktorej chce zapomniec)Polozna na wizycie patronazowej mowila ze tyle ile maluch ma dni tyle wypija mleka.Czyli jak mala ma 7 dni to 70 ml-ale to nie za duzo??A jak dojde do 100ml mam przestac??Jestem kompletnie bezradna a wizyta pediatry dopiero w poniedzialek albo wtorek:(
Na szczescie mala ladnie je,z piersi pije 2-3 razy dziennie bo nie mam wiecej pokarmu,duzo spi i malo marudzi.
A ja musze sie w koncu wyspac i odpoczac bo wczoraj moj maz sie przestraszyl jak mnie obudzil a ja sie trzeslam z zimna jakby bylo -20.To chyba od zmeczenia.Drugi raz mi sie to zdarzylo.Ahhh...ciezko tak jak czlowiek nie wie co sie dzieje i nie ma kogo zapytac.
Milej niedzieli!!



e.m.i.l.k.a - 2009-03-29 12:03
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Zanka ślicznie wyglądasz z Filipkiem:) jakie duuuży chłopczyk już z niego:)

Fizjo jakaś bzdura z tymi dniami bo ja bym musiała swojemu dawać 260ml:eek: ja się staram trzymać ilości takich jak na pudełku od mleka, czyli 3-4tygodnie - 120ml ale wiem ze sztucznego mniej je niż mojego, mojego potrafi na raz wypić i 150ml a sztucznego chyba ani razu 120ml nie wypił. Do tego teoria teorią a dziecko i tak się nie zna na normach i np mój wypija raz 30ml, raz90ml a raz 120ml i to niekoniecznie w odstępach co3h. Raz przez cały dzień zapisywałam ile i o ktorej wypija i wyszlo ze w normie. Generalnie raczej daje mu na żądanie - efekty widac, okrąglutki zaczyna się robic:D
i faktycznie wypocznij bo dzidziusiowa potrzebna jest zdrowa i szczęśliwa mamusia:D



zanka205 - 2009-03-29 12:11
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez fizjo83 (Wiadomość 11673349) Witam dziewczyny!Moje malenstwo spi wiec moge do was zajrzec z paroma pytaniami;)
zanka jak dlugo dochodzilas do siebie po tym peknieciu??Ja tez dosc porzadnie peklam i dzis mija tydzien a ja ciagle nie moge usiasc.Na dodatek ten szew w srodku:(
Zaparcie mnie meczy i dodatkowy bol,poprzednio bylo latwiej a teraz meczarnia.
Dziewczyny ktore karmia butelka-ile podawalyscie mleka waszym dzieciakom??Jak zwiekszalyscie ilosc?mi niestety nikt w szpitalu o tym nie powiedzial(zreszta opieka i poloznyh i noworodkowych fatalna-dluga historia o ktorej chce zapomniec)Polozna na wizycie patronazowej mowila ze tyle ile maluch ma dni tyle wypija mleka.Czyli jak mala ma 7 dni to 70 ml-ale to nie za duzo??A jak dojde do 100ml mam przestac??Jestem kompletnie bezradna a wizyta pediatry dopiero w poniedzialek albo wtorek:(
Na szczescie mala ladnie je,z piersi pije 2-3 razy dziennie bo nie mam wiecej pokarmu,duzo spi i malo marudzi.
A ja musze sie w koncu wyspac i odpoczac bo wczoraj moj maz sie przestraszyl jak mnie obudzil a ja sie trzeslam z zimna jakby bylo -20.To chyba od zmeczenia.Drugi raz mi sie to zdarzylo.Ahhh...ciezko tak jak czlowiek nie wie co sie dzieje i nie ma kogo zapytac.
Milej niedzieli!!
po pęknięciu dosyć długo czułam dyskomfort, jak dłużej stałam albo siedziałam to później mnie tam ciągnęło, i jeden szew blisko tyłka mnie ciągnął kilka dni, ale potem spoko, oprócz tego przez jakiś miesiąc czułam jak mi się kości fredkowe schodzą z powrotem i też nie było fajnie



fizjo83 - 2009-03-29 12:19
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a (Wiadomość 11674488) Zanka ślicznie wyglądasz z Filipkiem:) jakie duuuży chłopczyk już z niego:)

Fizjo jakaś bzdura z tymi dniami bo ja bym musiała swojemu dawać 260ml:eek: ja się staram trzymać ilości takich jak na pudełku od mleka, czyli 3-4tygodnie - 120ml ale wiem ze sztucznego mniej je niż mojego, mojego potrafi na raz wypić i 150ml a sztucznego chyba ani razu 120ml nie wypił. Do tego teoria teorią a dziecko i tak się nie zna na normach i np mój wypija raz 30ml, raz90ml a raz 120ml i to niekoniecznie w odstępach co3h. Raz przez cały dzień zapisywałam ile i o ktorej wypija i wyszlo ze w normie. Generalnie raczej daje mu na żądanie - efekty widac, okrąglutki zaczyna się robic:D
i faktycznie wypocznij bo dzidziusiowa potrzebna jest zdrowa i szczęśliwa mamusia:D
Mi w szpitalu tylko powiedzialy ze butelka karmimy co 3 godziny,nie czesciej.Ja teraz malej podaje 70 ml i czasem cyca-jesli cos z niego wyciagnie i chyba sie najada bo nie placze tylko zasypia.Regularnie co 3 godziny.Ty chyba pozniej zaczelas dawac butle,moja mala od 30 doby ciagnie.Ale jestem dumna bo ciagnie choc tego jednego cycka mimo butelki.Zawsze to jednak moje mleczko:)Ale generalnie mam bardzo malo pokarmu-tak stwierdzila polozna.Chyba jednak sie poradze pediatry-nie chcialabym przekarmiac i rozepchac mojej malej.

Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11674615) po pęknięciu dosyć długo czułam dyskomfort, jak dłużej stałam albo siedziałam to później mnie tam ciągnęło, i jeden szew blisko tyłka mnie ciągnął kilka dni, ale potem spoko, oprócz tego przez jakiś miesiąc czułam jak mi się kości fredkowe schodzą z powrotem i też nie było fajnie Kurcze-ja ciagle ledwo siedze.Cala pupa to tylko na miekkiej kanapie.Ale to dopiero 7 dzien.Krocze goi sie srednio 10-12 dni.Poczekam i zobacze co bedzie.Jesli nie minie w srode dzwonie do ginki niech cos doradzi.



zanka205 - 2009-03-29 12:23
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  mój Filip za tydzień kończy 2 miesiące i daję mu 120 ml mleka
mniej więcej co 3 godziny, w nocy rzadziej bo ładnie śpi co 4-7 h



ewccik - 2009-03-29 13:27
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  dziewczyny czy Wasze skarby nie mają problemu z potówkami i odparzeniami?



buziaczekk - 2009-03-29 14:12
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez fizjo83 (Wiadomość 11673349) Witam dziewczyny!Moje malenstwo spi wiec moge do was zajrzec z paroma pytaniami;)
zanka jak dlugo dochodzilas do siebie po tym peknieciu??Ja tez dosc porzadnie peklam i dzis mija tydzien a ja ciagle nie moge usiasc.Na dodatek ten szew w srodku:(
Zaparcie mnie meczy i dodatkowy bol,poprzednio bylo latwiej a teraz meczarnia.
Dziewczyny ktore karmia butelka-ile podawalyscie mleka waszym dzieciakom??Jak zwiekszalyscie ilosc?mi niestety nikt w szpitalu o tym nie powiedzial(zreszta opieka i poloznyh i noworodkowych fatalna-dluga historia o ktorej chce zapomniec)Polozna na wizycie patronazowej mowila ze tyle ile maluch ma dni tyle wypija mleka.Czyli jak mala ma 7 dni to 70 ml-ale to nie za duzo??A jak dojde do 100ml mam przestac??Jestem kompletnie bezradna a wizyta pediatry dopiero w poniedzialek albo wtorek:(
Na szczescie mala ladnie je,z piersi pije 2-3 razy dziennie bo nie mam wiecej pokarmu,duzo spi i malo marudzi.
A ja musze sie w koncu wyspac i odpoczac bo wczoraj moj maz sie przestraszyl jak mnie obudzil a ja sie trzeslam z zimna jakby bylo -20.To chyba od zmeczenia.Drugi raz mi sie to zdarzylo.Ahhh...ciezko tak jak czlowiek nie wie co sie dzieje i nie ma kogo zapytac.
Milej niedzieli!!
Jak dajesz sztuczne to na opakowaniu pisze ile masz dawac a jesli swoje odciagniete to duzo wiecej bedzie dziecko pilo niz sztucznego! Dawid naprzyklad jak sztucznego pil 60 - 90 ml to mojego ociagnietego 120-150 ml
Z tymi dniami to ci totalne glupoty powiedziala!!!Dawid jak mial 7 dni to pil po 30 ml !! A najlepiej sprawdzic ile dziecko chce pil to wklej sobie do butelki np te 60 ml i jak sie maluch naje to wycisnie jezykiem smoczek! Po chwili sprobuj dac jeszcze raz i jesli nie otworzy buzi tzn bedzie miec zacisniete szczeki albo jak weźnie i bedzie wypluwac smoczek to znaczy ze nie chce! Ja Dawidowi zwiekszalam o 30 ml, jak mial dosc to wypluwal i nie chcial i zostawial, a jak pije do konca ladnie i jeszcze po chwili marudzi to mu dorabiam 30 ml i przewaznie wypija i wtedy jest spokoj! Dawid ma 2 m-ce i wypija Nana 120 ml 6 razy dziennie a wg paczki powinien pic 150 ml 6 razy dziennie no ale on jest wczesniakiem wieco miesiac do tylu z waga niz podaja na opakowaniach i zazwyczaj te 120 ml mu wystarcza, czasem ciut zostawi a czasem musze dorobic! Pije roznie co 3 h co 4 h a nawet w nocy co 5-7 h, a jak wrzeszczy pomiedzy karmieniami a ma sucho i jadl niedawno to daje mu herbatki

Takze dawaj tyle ile chce pic!



zanka205 - 2009-03-29 14:29
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  Cytat:
Napisane przez ewccik (Wiadomość 11675877) dziewczyny czy Wasze skarby nie mają problemu z potówkami i odparzeniami? mój odparzeń jeszcze nie miał, a potówki mu się zdarzyły kilka razy jak go przegrzałam :ehem:



ewccik - 2009-03-29 18:02
Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009
  1 załącznik(i/ów) Cytat:
Napisane przez zanka205 (Wiadomość 11676753) mój odparzeń jeszcze nie miał, a potówki mu się zdarzyły kilka razy jak go przegrzałam :ehem: co robiłaś żeby sie ich pozbyć ?
a Ty używasz pieluszek tetrowych, prawda ?

A to moja OLIWIA
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 17 z 30 • Wyszukano 1506 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30

    comp
    Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 buty CCC kolekcja wiosna 2009 Zapachy, pielęgnacja i kolorówka - do wymiany lub oddania w dobre ręce :-) kosmetyki firmy Dax Cosmetics- WĄTEK ZBIORCZY Londyńczycy - serial Tvp1 MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33 Leworęczność :) Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. V co wcinasz / pałaszujesz / pożerasz teraz przed monitorem? cz. V
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com