ďťż
|
|||||||||
Witamy |
problemy z tesciem:(
kinghah - 2009-02-16 11:36 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002192) mylisz sie tak? popscene - 2009-02-16 11:37 Dot.: problemy z tesciem:( Bardzo wiele. euphoria87 - 2009-02-16 11:37 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 11002137) daj spokój, chodzi o bycie z kimś, kimkolwiek, to dowartościowuje, ciąża dodatkowo usprawiedliwia i przypieczętowuje ten wybór, tez związek rokuje, coś tam się im dostanie (mieszkanie), a jak odejdzie to znów będzie "nikim" ( we własnym mniemaniu) i trzeba będzie walczyć, być odpowiedzialnym, dorabiać się - gdzie tu FUN? nie znacie calej sytiuacji ja uwazam ze to moj mąz jest ubogi.to ze dostanie mieszkanie nic nie zmienia euphoria87 - 2009-02-16 11:39 Dot.: problemy z tesciem:( no jak mnie ma dowartosciowywac?ja sie czuje jak kura w kurniku.siedze w tym domu 8 kg wiecej w dupie sprzatam tylko i obiad gotuje.wczesniej zanim poznalam meza to dopiero zylam:Dewtedy sie czulam pelnowartosciowa popscene - 2009-02-16 11:40 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002227) nie znacie calej sytiuacji ja uwazam ze to moj mąz jest ubogi.to ze dostanie mieszkanie nic nie zmienia A ja uważam, że powinniście mieć większe ambicje. Na "takie" życie zasługują tylko ci, co nic nie robią, żeby to zmienić. Ratatuj - 2009-02-16 11:44 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002254) no jak mnie ma dowartosciowywac?ja sie czuje jak kura w kurniku.siedze w tym domu 8 kg wiecej w dupie sprzatam tylko i obiad gotuje.wczesniej zanim poznalam meza to dopiero zylam:Dewtedy sie czulam pelnowartosciowa Wydawalo mi się ,że pisalaś że pracujesz? już nie kumam,chyba nie nadążam za twoim tokiem myślenia:rolleyes: euphoria87 - 2009-02-16 11:48 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez Ratatuj (Wiadomość 11002343) Wydawalo mi się ,że pisalaś że pracujesz? już nie kumam,chyba nie nadążam za twoim tokiem myślenia:rolleyes: no pracowalam teraz jestem na zwolnieniu<pisalam wczesniej> Hvid - 2009-02-16 12:01 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002013) juz sie czepiacie bo was ten temat drażnil iteraz chcialam go skonczyc to nie. bo dalej bedzecie pisac,i mnie denerwowac ze to mistyfikacja czy cos w tym rodzaju,a dajcie juz spokoj.wszytskie jak murem pisaly o wyprowadzce a tylko jedna jakies sensowne rozwiazanie. Euphoria - Po porodzie bedzie Ci ciezko stosowac to rozwiazanie. I nie mam wcale na mysli zmieniania pieluch, karmienia, biegania z dzieckiem do lekarza. Dziecko potrzebuje bardzo rowniez czegos innego, a moze nawet bardziej, niz zawsze czystych pieluch, idealnie wysprzatanego domu itd - Ciebie, Twojej bliskosci :). A tu jeszcze bedzie uzeranie sie z tesciem i inne atrakcje, ktore rozpraszaja. Nic to - Twoj wybor, zycze powodzenia. euphoria87 - 2009-02-16 12:02 Dot.: problemy z tesciem:( a bo wy myslicie ze mam ograniczone funkcje w mózgu, jestem garbata i biedna to bede sie trzymac palanta ktory czeka na spadeczek nie wezme siebie i dziecko i nie wyprowadze sie.ja juz uprzedzilam męza ze jezeli bedzie chcial sie ze mna rozstac albo bedzie cos kombinowal to dziecko zawsze bedzie z nim. on mysli ze ja jak wiekszosc kobiet bede walczyc itp itd. a jemu na reke bo bedzie co niedziele przychodzil i placil 2 stowki alimentow. a niech sam wypruwa sobie flaki zeby utrzymaywac i zajmowac sie dzieckiem.moze to dosc kontowersyjny poglad ale tak by bylo najlepiej kinghah - 2009-02-16 12:03 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez Hvid (Wiadomość 11002581) Euphoria - Po porodzie bedzie Ci ciezko stosowac to rozwiazanie. I nie mam wcale na mysli zmieniania pieluch, karmienia, biegania z dzieckiem do lekarza. Dziecko potrzebuje bardzo rowniez czegos innego, a moze nawet bardziej, niz zawsze czystych pieluch, idealnie wysprzatanego domu itd - Ciebie, Twojej bliskosci :). A tu jeszcze bedzie uzeranie sie z tesciem i inne atrakcje, ktore rozpraszaja. Nic to - Twoj wybor, zycze powodzenia. Dodam, że jeszcze: spokoju, miłości, ciszy, sielanki, cierpliwości. No ale juz to wszystko do tej pory załatwisz? kinghah - 2009-02-16 12:04 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002603) a bo wy myslicie ze mam ograniczone funkcje w mózgu, jestem garbata i biedna to bede sie trzymac palanta ktory czeka na spadeczek nie wezme siebie i dziecko i nie wyprowadze sie.ja juz uprzedzilam męza ze jezeli bedzie chcial sie ze mna rozstac albo bedzie cos kombinowal to dziecko zawsze bedzie z nim. on mysli ze ja jak wiekszosc kobiet bede walczyc itp itd. a jemu na reke bo bedzie co niedziele przychodzil i placil 2 stowki alimentow. a niech sam wypruwa sobie flaki zeby utrzymaywac i zajmowac sie dzieckiem.moze to dosc kontowersyjny poglad ale tak by bylo najlepiej Boże mój... skoro tak myślisz, to może rozważ oddanie dziecka? Niech ma kochających (także się ) rodziców? euphoria87 - 2009-02-16 12:06 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 11002635) Boże mój... skoro tak myślisz, to może rozważ oddanie dziecka? Niech ma kochających (także się ) rodziców? jestem gotowa na krytyke,ale dlaczego jest zawsze tak ze kobiety maja miec zle. bo facet w dupie ma to co sie dzieje on bedzie placil albo i nie a ty placz po nocach ze sobie rady nie mozesz dac paula78 - 2009-02-16 13:23 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002664) jestem gotowa na krytyke,ale dlaczego jest zawsze tak ze kobiety maja miec zle. bo facet w dupie ma to co sie dzieje on bedzie placil albo i nie a ty placz po nocach ze sobie rady nie mozesz dac kobiety maja zle bo same na to pozwalaja-przyklad twojej matki :narodzila dzieci a teraz siedzi sama i bieduje .mysla ze jak zrobia obiad i w nocy pozowola na wszytsko to facet bedzie ja kochal do konca zycia . kolejny przykladem jestes ty,skonczysz taka samo.,swoja droge przez biede i ubóstwo zaczelaś idealnie . zastanow sie czego od nas oczekujesz ? pieniedzy czy obiektywnego spojrzenia ? bo jak narazie nic ci nie pasuje,chcesz sie wygadac ?pisz ale malo ktora z nas zrozumie dlaczego tkwisz w takim zwiazku. euphoria87 - 2009-02-16 14:00 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 11003885) kobiety maja zle bo same na to pozwalaja-przyklad twojej matki :narodzila dzieci a teraz siedzi sama i bieduje .mysla ze jak zrobia obiad i w nocy pozowola na wszytsko to facet bedzie ja kochal do konca zycia . kolejny przykladem jestes ty,skonczysz taka samo.,swoja droge przez biede i ubóstwo zaczelaś idealnie . zastanow sie czego od nas oczekujesz ? pieniedzy czy obiektywnego spojrzenia ? bo jak narazie nic ci nie pasuje,chcesz sie wygadac ?pisz ale malo ktora z nas zrozumie dlaczego tkwisz w takim zwiazku. ja nic nie chce,skonczylam temat a wy znowu bo sie wam nudzi moooniaaaa - 2009-02-16 14:08 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11004540) ja nic nie chce,skonczylam temat a wy znowu bo sie wam nudzi Nikomu się nie nudzi - mi, tak jak pewnie większości szkoda jest dziecka i tylko dlatego tutaj piszę w nadziei,że zrozumiesz i zrobisz coś ze swoim życiem dla dobra maleństwa. euphoria87 - 2009-02-16 14:08 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 11003885) kobiety maja zle bo same na to pozwalaja-przyklad twojej matki :narodzila dzieci a teraz siedzi sama i bieduje .mysla ze jak zrobia obiad i w nocy pozowola na wszytsko to facet bedzie ja kochal do konca zycia . kolejny przykladem jestes ty,skonczysz taka samo.,swoja droge przez biede i ubóstwo zaczelaś idealnie . zastanow sie czego od nas oczekujesz ? pieniedzy czy obiektywnego spojrzenia ? bo jak narazie nic ci nie pasuje,chcesz sie wygadac ?pisz ale malo ktora z nas zrozumie dlaczego tkwisz w takim zwiazku. teraz to juz przesadzasz. skad wiesz ze skoncze tak samo? na sytuacje mojej mamy złozylo sie wiele czynników.nic nie wiesz a piszesz takie bzdury. euphoria87 - 2009-02-16 14:10 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 11003885) kobiety maja zle bo same na to pozwalaja-przyklad twojej matki :narodzila dzieci a teraz siedzi sama i bieduje .mysla ze jak zrobia obiad i w nocy pozowola na wszytsko to facet bedzie ja kochal do konca zycia . kolejny przykladem jestes ty,skonczysz taka samo.,swoja droge przez biede i ubóstwo zaczelaś idealnie . zastanow sie czego od nas oczekujesz ? pieniedzy czy obiektywnego spojrzenia ? bo jak narazie nic ci nie pasuje,chcesz sie wygadac ?pisz ale malo ktora z nas zrozumie dlaczego tkwisz w takim zwiazku. jak ma pisac to nie pisz bo mnie wyprowadzasz z rownowagi. jestes beszczelna jodie - 2009-02-16 14:26 Dot.: problemy z tesciem:( przeczytałam cały watek i padłam - dziewczyno weż się w garść i uporządkuj swoje życie - po co Ci dziecko skoro możesz je nawet oddać :mdleje: ja rozumiem że można mieć problemy ale przepraszam za określenie wg mnie masz siano w głowie.Ton i sposób Twoich wypowiedzi tylko to potwierdzają ! a jeśli chcesz zakończyc wątek to poprostu nie pisz i zrób wszystkim przyjemność! Sorki nie wytrzymałam! popscene - 2009-02-16 14:31 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11004708) teraz to juz przesadzasz. skad wiesz ze skoncze tak samo? na sytuacje mojej mamy złozylo sie wiele czynników.nic nie wiesz a piszesz takie bzdury. Z tego co opowiadasz, na to się właśnie zanosi. pyssia29 - 2009-02-16 15:19 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11002603) a bo wy myslicie ze mam ograniczone funkcje w mózgu, jestem garbata i biedna to bede sie trzymac palanta ktory czeka na spadeczek nie wezme siebie i dziecko i nie wyprowadze sie.ja juz uprzedzilam męza ze jezeli bedzie chcial sie ze mna rozstac albo bedzie cos kombinowal to dziecko zawsze bedzie z nim. on mysli ze ja jak wiekszosc kobiet bede walczyc itp itd. a jemu na reke bo bedzie co niedziele przychodzil i placil 2 stowki alimentow. a niech sam wypruwa sobie flaki zeby utrzymaywac i zajmowac sie dzieckiem.moze to dosc kontowersyjny poglad ale tak by bylo najlepiej Dlaczego bys chciala oddac dziecko ? przeciez to najwiekszy skarb jaki moze byc w rodzinie. Jezeli bys sie rozstala z mezem to chyba lepiej aby dziecko by bylo z toba. po pierwsze dalabys mu nauczke zabierajac je, no a on i tak by alimenty placil...skoro ma prace to nawet jesli by nei chcial placic to komornik by z niego sciagnal...a przy jego zarobkach [3000zl? czy to wasze wspolne byly?] to mysle ze nawet w miare te alimenty by byly...oczywiscie jesli bys sie o nei starala... kochasz swojego meza ? czy jestes z nim bo jestes? jesli go kochasz zrob cos z tym. wybralas takei rozwiazanie oki. masz jeszcze troszke czasu zanim wasze dzidzi sie urodzi wiec zobaczysz jak sie sprawy potocza jesli nic z tego nei wyjdzie to uciekaj z tego domu... z mezem lub bez niego. gosiunia22 - 2009-02-16 15:51 Dot.: problemy z tesciem:( Porąbana sytuacja... ciekawi mnie tylko, dlaczego wszyscy czekają na śmierć stosunkowo młodego człowieka - matka teścia ma 81 lat, więc zakładam, że teść najprawdopodobniej ma dopiero koło sześćdziesiątki. I co, będziecie dybać na jego śmierć przez kolejne, dajmy na to, 30 lat?? Co do oddania dziecka - jestem załamana takim podejściem. Przepraszam, ale mi to trąci niezłą patologią... kinghah - 2009-02-16 16:22 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez gosiunia22 (Wiadomość 11006567) Porąbana sytuacja... ciekawi mnie tylko, dlaczego wszyscy czekają na śmierć stosunkowo młodego człowieka - matka teścia ma 81 lat, więc zakładam, że teść najprawdopodobniej ma dopiero koło sześćdziesiątki. I co, będziecie dybać na jego śmierć przez kolejne, dajmy na to, 30 lat?? Co do oddania dziecka - jestem załamana takim podejściem. Przepraszam, ale mi to trąci niezłą patologią... Bingo! paula78 - 2009-02-16 19:50 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11004540) ja nic nie chce,skonczylam temat a wy znowu bo sie wam nudzi to po co odpowiadasz i wymyslasz kolejne bzdury,,po co zalozylas watek ? Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11004708) teraz to juz przesadzasz. skad wiesz ze skoncze tak samo? na sytuacje mojej mamy złozylo sie wiele czynników.nic nie wiesz a piszesz takie bzdury. jakie czynniki ? bieda? brak pracy? alkohol? nuda? zdrady? sex? na zycie kazdego z nas sklada sie wiele czynnikow ,niektorzy sobie radza ,inni nie ,ty jak widac tez sobie nie radzisz ,gdyby bylo inaczej nie powstalby ten watek i nie opluwalabys ani tescia ani tym bardziej meza za ktorego wyszlas 2 miesiace temu . Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11004753) jak ma pisac to nie pisz bo mnie wyprowadzasz z rownowagi. jestes beszczelna akurat na forum moge sie wypowiadac do woli. naucz sie korzystac z cytowania raz a porzadnie. iizabelaa - 2009-02-17 20:17 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 11001792) i na końcu przyjdzie majreg, która generalnie nie widzi problemu, i że wszytsko można załatwić byciem matka-polka na pare etatów: wysprzątać u teścia, co zapewne natychmiast nauczy tego pana schludności, poprzymilać się do męża, obiadki cieplejsze gotować, wielkanoc urządzić, rodzinę skłóconą zaprosić, absolutnie nie poruszać drażliwych tematów, dmuchać i chuchać, a w międzyczasie urodzić i wzorcowo a samodzielnie wychować dziecie - i wtedy z pewnością zaświeci słońce!!! dobre, trafnie ją podsumowałaś :rotfl: agat1976 - 2009-02-18 19:56 Dot.: problemy z tesciem:( Euphoria po przeczytaniu calego watku odnosze wrazenie ze Ty bys chciala "i zjesc ciasteczko i miec ciasteczko". nie mozesz sie jednoczesnie nie wyprowadzic i wyprowadzic. lub wyprowadzic i miec to mieszkanie. poza tym moim zdaniem jestes troche winna tej sytuacji-to znaczy zlych stosunkow z tesciem. sama wspomnialas ze od poczatku nie chcialas sie do niego zwracac "tato" i tym podobne drobne sprawy. na pewno bylo mu przykro z tego powodu.to sie zbieralo zbieralo az uroslo do problemu-sama sobie zapracowalas na obecny stan rzeczy. bardzo latwo jest szybko cos zepsuc-naprawienie tego moze potrwac o wiele wiele dluzej majreg - 2009-02-18 22:00 Dot.: problemy z tesciem:( Haha. A najlepsze jest to,że u mnie naprawdę świeci to słoneczko, a u Ciebie ciągle problemy.:ehem: No ale przecież to ja nie mam racji. ---------- Napisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- Cytat: Napisane przez iizabelaa (Wiadomość 11028895) dobre, trafnie ją podsumowałaś :rotfl: Iizabela i Kinghah! Drogie kobietki. Oprócz ucieczki w życiu jest jeszcze jedno mozliwe rozwiązanie problemów. Walka z nimi! A Wy walczycie ze mną????!!!!!! Dlaczego? euphoria87 - 2009-02-19 07:06 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez agat1976 (Wiadomość 11044606) Euphoria po przeczytaniu calego watku odnosze wrazenie ze Ty bys chciala "i zjesc ciasteczko i miec ciasteczko". nie mozesz sie jednoczesnie nie wyprowadzic i wyprowadzic. lub wyprowadzic i miec to mieszkanie. poza tym moim zdaniem jestes troche winna tej sytuacji-to znaczy zlych stosunkow z tesciem. sama wspomnialas ze od poczatku nie chcialas sie do niego zwracac "tato" i tym podobne drobne sprawy. na pewno bylo mu przykro z tego powodu.to sie zbieralo zbieralo az uroslo do problemu-sama sobie zapracowalas na obecny stan rzeczy. bardzo latwo jest szybko cos zepsuc-naprawienie tego moze potrwac o wiele wiele dluzej nie wszyscy mówia do swoich teściow"mamo i tato". moj maz tez tak nie mowi do mojego ojca wiec czemu ja mam mowic. ---------- Napisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ---------- A poza tym.od kilku dni teść prawdopodobnie bierze nowe leki<na poprawe nastroju>i zupelnie sie zrobil inny. calymi dniami teraz siedzi ze mna i nawija. obyle czym<o nienarodzonej Karolci, o o swoim wujku , o końcu świata> ja tez zrobilam sie do niego inna.Moze nie robie dosłownie tak jak majgreg napisala<sprzatam i mu gotuje> ale jestem życzliwa.Jeżeli teraz nic tego nie zmieni i on za miesiac znowu bedzie taki jak wczesniej to wtedy napewno sie wyprowadze.Bo przynajmiej mam to ze ja sie starałam i chcialam dobrze. majreg - 2009-02-19 12:16 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11048799) nie wszyscy mówia do swoich teściow"mamo i tato". moj maz tez tak nie mowi do mojego ojca wiec czemu ja mam mowic. ---------- Napisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ---------- A poza tym.od kilku dni teść prawdopodobnie bierze nowe leki<na poprawe nastroju>i zupelnie sie zrobil inny. calymi dniami teraz siedzi ze mna i nawija. obyle czym<o nienarodzonej Karolci, o o swoim wujku , o końcu świata> ja tez zrobilam sie do niego inna.Moze nie robie dosłownie tak jak majgreg napisala<sprzatam i mu gotuje> ale jestem życzliwa.Jeżeli teraz nic tego nie zmieni i on za miesiac znowu bedzie taki jak wczesniej to wtedy napewno sie wyprowadze.Bo przynajmiej mam to ze ja sie starałam i chcialam dobrze. Tak długo teść będzie taki jak długo Ty wytrwasz. Twoje postrzeganie rzeczywistości wpływa na resztę domowników. Jesli Ty jesteś spokojna i życzliwa to udziela się to innym, a najbardziej będzie udzielać się Twemu dziecku. Ono również będzie spokojne. Jak się czujesz spokojna i zrelaksowana łatwiej Ci coś zaplanować i zrealizować. Nie musisz robić nic na siłę. ---------- Napisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11048799) nie wszyscy mówia do swoich teściow"mamo i tato". moj maz tez tak nie mowi do mojego ojca wiec czemu ja mam mowic. ---------- Napisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ---------- A poza tym.od kilku dni teść prawdopodobnie bierze nowe leki<na poprawe nastroju>i zupelnie sie zrobil inny. calymi dniami teraz siedzi ze mna i nawija. obyle czym<o nienarodzonej Karolci, o o swoim wujku , o końcu świata> ja tez zrobilam sie do niego inna.Moze nie robie dosłownie tak jak majgreg napisala<sprzatam i mu gotuje> ale jestem życzliwa.Jeżeli teraz nic tego nie zmieni i on za miesiac znowu bedzie taki jak wczesniej to wtedy napewno sie wyprowadze.Bo przynajmiej mam to ze ja sie starałam i chcialam dobrze. Wystarczy,że sie starasz. Możesz myśleć o sobie i o dziecku. O tym co Ci sprawia przyjemność i co chciałabyś i co możesz zmienić w chwili obecnej. euphoria87 - 2009-02-19 12:17 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez majreg (Wiadomość 11052554) Tak długo teść będzie taki jak długo Ty wytrwasz. Twoje postrzeganie rzeczywistości wpływa na resztę domowników. Jesli Ty jesteś spokojna i życzliwa to udziela się to innym, a najbardziej będzie udzielać się Twemu dziecku. Ono również będzie spokojne. Jak się czujesz spokojna i zrelaksowana łatwiej Ci coś zaplanować i zrealizować. Nie musisz robić nic na siłę. ---------- Napisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- Wystarczy,że sie starasz. Możesz myśleć o sobie i o dziecku. O tym co Ci sprawia przyjemność i co chciałabyś i co możesz zmienić w chwili obecnej. ale ja majreg mysle tak samo. wszyscy widza rozwiazanie odejdz i sie wyprowadz.Podejme takie kroki jeżeli moje starania nie przyniosa skutku. majreg - 2009-02-19 12:29 Dot.: problemy z tesciem:( Nie wszyscy widzą tylko takie rozwiązanie. Zawsze możesz spróbować innego. Nic nie stracisz, a może coś zyskasz. ---------- Napisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11052787) ale ja majreg mysle tak samo. wszyscy widza rozwiazanie odejdz i sie wyprowadz.Podejme takie kroki jeżeli moje starania nie przyniosa skutku. Poza tym nie musisz myśleć o wszystkich . Dla Ciebie najważniejsze jest to co Ty myślisz i czujesz na dany temat. paula78 - 2009-02-19 13:34 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 11052787) ale ja majreg mysle tak samo. wszyscy widza rozwiazanie odejdz i sie wyprowadz.Podejme takie kroki jeżeli moje starania nie przyniosa skutku. i zyli dlugo i szczesliwie :-) dudipopka - 2009-02-19 13:38 Dot.: problemy z tesciem:( the end:D :lol: iizabelaa - 2009-02-20 18:35 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez majreg (Wiadomość 11046753) Haha. A najlepsze jest to,że u mnie naprawdę świeci to słoneczko, a u Ciebie ciągle problemy.:ehem: No ale przecież to ja nie mam racji. ---------- Napisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- Iizabela i Kinghah! Drogie kobietki. Oprócz ucieczki w życiu jest jeszcze jedno mozliwe rozwiązanie problemów. Walka z nimi! A Wy walczycie ze mną????!!!!!! Dlaczego? Ja z tobą nie walczę :rolleyes: mam ciekawsze rzeczy do zrobienia :ehem: po prostu nie zgadzam się z twoim zdaniem w tym temacie majreg - 2009-02-20 18:45 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez iizabelaa (Wiadomość 11076389) Ja z tobą nie walczę :rolleyes: mam ciekawsze rzeczy do zrobienia :ehem: po prostu nie zgadzam się z twoim zdaniem w tym temacie To do roboty moja droga! kinghah - 2009-02-20 20:11 Dot.: problemy z tesciem:( Pozwolę sobie wkleić tu mój komentarz, który zamieściłam w innym wątku, bo myślałam, że ten został zgrabnie zamknięty przez dudipopkę. "Mnie generalnie irytują rady typu: bądź Matką-Polką, czyli usłużną, pracowitą, spolegliwą, a wtedy wszyscy dookoła będą zadowoleni. Jasne, tak to zawsze będzie działać, tak to działało w naszym kraju przez ostatnie dziesiątki lat, a owocowało mężczyznami potłuczonymi emocjonalnie, którzy do dziś nie rozumieją, czego chcą od nich partnerki, gdy mają pretensje o brak zainteresowania obowiązkami domowymi, praca nad związkiem itp. Tego typu rad udzielałaś euforii i jeszcze jednej dziewczynie (tej, która mieszka w Niemczech i wychowywała dziecko z partnerem, który jej nie szanował). Szanuję, że masz inne zdanie i proponujesz odmienne rozwiązania, bo one czasem są skuteczniejsze, niż te najbardziej oczywiste, aczkolwiek znam te rozwiązania z mojej rodziny, i wiem, że kobiety na dłuższą metę bardzo cierpią, chyba że potrafią się całe życie oszukiwać. I dodatkowo tworzy to dom pełen zakłamania, takiego powierzchownego ładu i szczęśliwości, a pod spodem bulgoce jak lawa prawda. Taka dulszczyzna po prostu." Majreg! Myślę, że w przypadku euforii twoje rady moga byc skuteczne - uświadomienie sobie, czym jest dulszczyzna wymaga potencjału, którym ona chyba nie dysponuje. Jeśli uwierzy mocno, że ten sposób (sugerowany przez Ciebie) zadziała, to może się udać. Aczkolwiek ja wiem, że nie powinno się tak żyć. Miłość = odpowiedzialność = szacunek. I dla mnie to działa w obie strony. ---------- Napisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ---------- Cytat: Napisane przez majreg (Wiadomość 11076603) To do roboty moja droga! Dajcie spokój. majreg - 2009-02-20 20:27 Dot.: problemy z tesciem:( Dajcie spokój.[/quote] Oki. dudipopka - 2009-02-20 20:38 Dot.: problemy z tesciem:( kinghah zgadzam sie z tobą szczęśćie tak ale nie za wszelką cene i miłość i szcunek oraz odpowiedzialność powinno iść w parze jeśli cie mężczyzna nie szanuje tak naprawde cie nie kocha a czy wtedy bedziesz miała czyste okna i placek na stole niewiele sie zda.......... Lena2832 - 2009-02-22 19:24 Dot.: problemy z tesciem:( mam bardzo podobny problem, szykujemy sobie gore i chcemy jak najszybciej tam isc ale powiedzialam odrazu ze zrobie zamek i wlasny klucz...moj tesc strasznie mi sie wtraca doslownie do wszystkiego, czasem siedze po cichu i placze...nawet swiatla nie wolno dlugo palic a jak pralke wlacze to juz czuje ze mu sie to nie podoba choc to my ja kupilismy.obiadow nie moge sama ugotowac tylko on gotuje, chce wrocic do swoich rodzicow ale nie bardzo mam jak bo i tak jest ich tam duzo a obawiam sie ze to ze pojdziemy na ta gore to duzo nie zmieni.teraz nawet sprawdza czy robimy tak jak on chce...koszmar i nikomu tego nie zycze popscene - 2009-02-22 19:28 Dot.: problemy z tesciem:( Lena, póki nie jest za poźno, nie pakujcie się w taki układ. Będziecie tego żałować. My też zamieszkaliśmy, nie z rodzicami, ale z babcią. Tak jak wy przyszykowaliśmy sobie górę. Babcia niby nie jest konfliktowa, ale wiesz ma swoje przyzwyczajenia i jest straszna kaszana. Gdyby nie możliwość rozbudowy domu, dawno byśmy stąd zniknęli, a tak dobudujemy sobie piętro i będzie osobne mieszkanko. A skoro teść taki paskudny, nie dajcie się w to wciągnąć, bo będzie dramat. euphoria87 - 2010-01-18 08:17 Dot.: problemy z tesciem:( Witajcie:)To juz rok ja nie pisalalm nic w tym wątku:) moze skonczy sie Happy endem:)Córeczke urodzilam w czerwcu,jest przecudowna nawet nie sadzilam ze to takie szczescie miec maluszka..A teściu??zaraz po urodzeniu nagle przeszdl przemiane.Oczywiscie musze dodoac ze to jest falszywe bo mogl byc taki do mnie od poczatku.Zaczal sie liczyc z moim zdanie i caly czas staje po mojej stronie:) nawet ostanio napil sie ze mna piwa.powiem wam ze dzisiaj chociaz rok temu to bylo nie do pomyslenia nie chcialabym mieszkac bez niego.Przynajmiej moge gdzies wyjsc,zawsze zostanie z mala.W tatmym roku siedzac na wizazu mialam w sobie tyle gniewu, ale tesciu zawsze mi powtarza."Pamietaj zeby zlo zawsze zwalczac dobrem"-Bedziesz na wygranej pozycji. karolinkamalinka - 2010-01-18 20:00 Dot.: problemy z tesciem:( Fajnie,że Wasze relacje tak się poprawiły:ehem: rita77 - 2010-01-25 17:45 Dot.: problemy z tesciem:( To milo, ze doceniliscie sie wzajemnie, oby tak bylo jak najdluzej;) Strona 13 z 13 • Wyszukano 1112 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 |
MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
Jak przytyć???
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty?
aparat cyfrowy- pomoc w wyborze // WĄTEK ZBIORCZY
papier i nie tylko
Akcja: Tyjemy Razem !!
wszystko o samoopalaczu-jak nakładać, zmywać, opinie, wrażenia. WĄTEK ZBIORCZY.
|
Free website template provided by freeweblooks.com |