ďťż
 
problemy z tesciem:(
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

problemy z tesciem:(



majreg - 2009-02-09 17:41
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10897987) dla mnie maz to materialista a tesciu jeszcze wiekszy.wszystko sklada mi sie do kupy.odpowiadam na kazde posty bo jestem w straszej rosterce a ten temat baaardzo mnie boli. jakos inni tesciowie staraja sie pomoc dzieciom i wogole.a teśc patrzy tylko na dobro swoje i synka. i teraz ewntualnie wnuka. a ja moge wyp******c Ale może Twój teść sam potrzebuje pomocy skoro tak stara się uzaleznić syna. Boi sie starości. Chce was przytrzymac przy sobie bo sie sam boi. Jesteś kobietą. Masz mozliwość wniesienia ciepła do tego domu. Zrób to dla siebie i swego dzidziusia. Po co Ci nienawiść , niechęć i złość w domu jak masz za chwilkę mieć dziecko. Czasem paradoksalnie sprawy się same układają. Może wszyscy potrzebujecie spokoju.




kinghah - 2009-02-09 18:06
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10897987) dla mnie maz to materialista a tesciu jeszcze wiekszy.wszystko sklada mi sie do kupy.odpowiadam na kazde posty bo jestem w straszej rosterce a ten temat baaardzo mnie boli. jakos inni tesciowie staraja sie pomoc dzieciom i wogole.a teśc patrzy tylko na dobro swoje i synka. i teraz ewntualnie wnuka. a ja moge wyp******c Szczera rozmowa z mężem. Spokojna, przygotuj sie do niej, zanotuj sobie na kartce swoje żale, swoje argumenty. Poproś, by sie do nich ustosunkował - wtedy zobaczysz, na czym stoisz. I albo idziecie dalej razem (rozmowa z tesciem, unormowanie stosunków), albo uciekaj. jak najdalej. Za pare lat nie bedziesz mogla na siebie spojrzec za syf, w jaki wpakowalas sie bo bylas mloda/głupia i pozwolilas swojemu dziecku żyć w takim g....e. I jeszcze będą cię szantażować, że zabiora ci dziecko, to na bank.

P.S. Jeśli faktycznie miałaś ciężkie dzieciństwo w alkoholowej rodzinie, to sama wiesz, jaka to trauma. A szykujesz dziecku coś bardzo podobnego.



kinghah - 2009-02-09 18:18
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10896707) takie jest kur***kie zycie,teraz kazdy patrzy kto ile ma kasy i jak stoi. nie masz pieniedzy jestes nikim.jakbym miala mieszkania to moze mąż by mnie szanowal tak jak i tesciu.a tak oni uwazaja ze jestem na ich łasce. Kochanie, czasy cięzkie, ale tacy ludzie, jak twój mąż i teść to wierz mi, nie wytwór tych czasów, tylko patologii, w jakiej tkwią, oni tacy po prostu są, nie wiń nikogo za to.

A czasy są takie, a nie inne, bo teraz, w przeciwieństwie do lat np. 80, można się dorobić, jak się ma głowę na karku czy fach w ręku, a nie płoży przed TV popołudniami. I to jest zarzut w stosunku do ludzi, którzy wiecznie płaczą, że mają mało, a chcieliby więcej, a nikt nie chce dać. Nie umiesz zarobić wiele pomimo że się starasz - trudno, z pewnością da się żyć za mniejsze pieniądze, i to całkiem godnie. lepiej godnie, ale skromnie, niż w upokorzeniu.



kinghah - 2009-02-09 18:19
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10897987) dla mnie maz to materialista a tesciu jeszcze wiekszy.wszystko sklada mi sie do kupy.odpowiadam na kazde posty bo jestem w straszej rosterce a ten temat baaardzo mnie boli. jakos inni tesciowie staraja sie pomoc dzieciom i wogole.a teśc patrzy tylko na dobro swoje i synka. i teraz ewntualnie wnuka. a ja moge wyp******c no to juz wszystko wiesz. bądź dzielna!




kinghah - 2009-02-09 18:21
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10898997) Ale może Twój teść sam potrzebuje pomocy skoro tak stara się uzaleznić syna. Boi sie starości. Chce was przytrzymac przy sobie bo sie sam boi. Jesteś kobietą. Masz mozliwość wniesienia ciepła do tego domu. Zrób to dla siebie i swego dzidziusia. Po co Ci nienawiść , niechęć i złość w domu jak masz za chwilkę mieć dziecko. Czasem paradoksalnie sprawy się same układają. Może wszyscy potrzebujecie spokoju. czasem. ale czy to wszystko ma zrobic 20-latka? w ciąży? sama? ona kontra mąż i teść? i ma czas?



Dorota 71 - 2009-02-09 19:35
Dot.: problemy z tesciem:(
  Dziewczyno!
Przeczytałam to wszystko i wychodzę z założenia, że powinnaś z tamtąd zwiewać!
Jak mąż kocha, to pójdzie za Tobą.
Pamiętaj, że jesteś w ciąży.
Twoje nerwy teraz odbiją się na dziecku.
Jesteś cały czas napięta i zestresowana. to przerażające!
W żadnym wypadku nie jest to dobre ani dla Ciebie, ani dla dziecka!
Nie rozumiem tylko, że mąż Cię nie wspiera.
Powinien przeprowadzić poważną rozmowę z ojcem.
I naprawdę powinniście coś wynająć. Tam i tak płacicie i tak.
To tu będziecie płacić i będziecie sami, razem, spokojni.

Musisz podjąć decyzję.
Nie tylko dla siebie, ale i dla dzieciątka.
Trzymam za Ciebie kciuki.
Nie daj się.

:cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok: :cmok:



Klarissa - 2009-02-09 19:44
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
jakbym miala mieszkania to moze mąż by mnie szanowal tak jak i tesciu.a tak oni uwazaja ze jestem na ich łasce. Euphoria87 aż nie wiem co powiedzieć. Ja do mojego małżeństwa wniosłam do spłacenia kredyt, który brałam na studia, komplet ręczników, 4 kubki i 3 talerze. Nie zauważyłam, żeby mnie mąż nie szanował z tego powodu, wręcz przeciwnie. Wszystko co mamy kupiliśmy za zarobione pieniądze - wspólnie, bądź na kredyty, których część już spłaciliśmy, a część spłacimy w najbliższym czasie - wspólnie. Nikt nam niczego nie dał, nie licząc prezentów ślubnych (no ale to każdy dostaje). Nie wiem dlaczego uważacie z mężem, że w ten sposób nie można się dorobić... dla mnie to nielogiczne.

Jeszcze raz to napiszę - spróbuj na spokojnie porozmawiać z mężem jak on widzi waszą przyszłość. Uświadom mu, że dziecko nie będzie zawsze noworodkiem i np. za 3-4 lata będziecie mieszkać w 1 pokoju z dzieckiem, które może was zaskoczyć podczas seksu z pytaniem "mamo, tato a co wy robicie??". A co będzie za 10 lat, za 15 lat...? A co będzie jak trafi się wam więcej niż 1 dziecko? Przecież jego ojciec może doczekać i 90-tki w dobrym zdrowiu.



majreg - 2009-02-09 19:46
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10899815) czasem. ale czy to wszystko ma zrobic 20-latka? w ciąży? sama? ona kontra mąż i teść? i ma czas? Ale dlaczego kontra? Ona musi zapewnić sobie teraz spokój a nie iść kontra. W takim stanie nie potrzebuje kłótni i udawadniania komukolwiek racji. Potrzebuje wyciszenia i zajęcia się dzieckiem, a nie kredytami, mieszkaniem, teściem. Nie ten czas i nie pora. Napisałam to w poprzednim poscie.



santos - 2009-02-09 19:48
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10901696) Ale dlaczego kontra? Ona musi zapewnić sobie teraz spokój a nie iść kontra. W takim stanie nie potrzebuje kłótni i udawadniania komukolwiek racji. Potrzebuje wyciszenia i zajęcia się dzieckiem, a nie kredytami, mieszkaniem, teściem. Nie ten czas i nie pora. Napisałam to w poprzednim poscie. Ale oczywiscie sprzatac i gotowac tesciowi moze, tudziez remontowac? Czy nie widzisz, jak oni ja traktuja? Nparwde myslisz, ze jej milosierna i ciepla postawa to zmieni?



kinghah - 2009-02-09 20:31
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10901696) Ale dlaczego kontra? Ona musi zapewnić sobie teraz spokój a nie iść kontra. W takim stanie nie potrzebuje kłótni i udawadniania komukolwiek racji. Potrzebuje wyciszenia i zajęcia się dzieckiem, a nie kredytami, mieszkaniem, teściem. Nie ten czas i nie pora. Napisałam to w poprzednim poscie. Kontra to obecnie są w stosunku do niej mąż i teść, bo oni sa przeciwni jej prośbom i głusi na jej potrzeby. I w takiej sytuacji ma nadstawiac drugi policzek? Rozumiem taka sytuacje jako próbę załagodzenia konfliktu w każdej innej sytuacji, ale ona na Boga jest w ciąży! Ma dać się upadlać? majreg, gdzie w tym szacunek do człowieka, do tego w błogosławionym stanie?
Co do kredytów, sytuacji mieszkaniowej - dała ciała, bo nie pomyślała o tym wcześniej, gdy było miło i beztrosko, a jak zaczęła się dorosłość, to się skumulowały nierozwiązane sprawy. Myslisz, że jak urodzi się dziecko to będzie miała łatwiej rozwiązywać konflikty? I czas na chodzenie po bankach? notariuszach? ewentualnie szukania mieszkania czy remontu? Łatwiej jest teraz, z dzidziem w brzuszku, z pewnością jest mobilniejsza;-) wiem z własnego doświadczenia...



kinghah - 2009-02-09 20:41
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez santos (Wiadomość 10901728) Ale oczywiscie sprzatac i gotowac tesciowi moze, tudziez remontowac? Czy nie widzisz, jak oni ja traktuja? Nparwde myslisz, ze jej milosierna i ciepla postawa to zmieni? obawiam się, że majreg tak myśli...

ja nie wiem majreg czy masz dzieci i nie chcę cię urazić, ale jak się rodzi maluch, to trzeba się skupic na nim, a nie na zapewnieniu dziadkowi czy mężowi cateringu czy room-serwisu, tu potrzebna będzie pomoc dla niej, bo z pewnością wczesne macierzyństwo nie będzie tak wesołe jak w gazetkach.



majreg - 2009-02-09 20:48
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10902961) obawiam się, że majreg tak myśli...

ja nie wiem majreg czy masz dzieci i nie chcę cię urazić, ale jak się rodzi maluch, to trzeba się skupic na nim, a nie na zapewnieniu dziadkowi czy mężowi cateringu czy room-serwisu, tu potrzebna będzie pomoc dla niej, bo z pewnością wczesne macierzyństwo nie będzie tak wesołe jak w gazetkach.
Ja się z Tobą zgadzam w 100%, ale ona teraz nie ma siły na żadne duże zmiany własnie dlatego że jest w ciąży. Jedyne co może w tej chwili zrobić to wyciszyć sytuacje i przygotować się na nadejście dziecka.



kinghah - 2009-02-09 20:52
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10903189) Ja się z Tobą zgadzam w 100%, ale ona teraz nie ma siły na żadne duże zmiany własnie dlatego że jest w ciąży. Jedyne co może w tej chwili zrobić to wyciszyć sytuacje i przygotować się na nadejście dziecka. ja już nie wiem, siedzi dziewcze na tykającej bombie, jak tu się wyciszyc?

z rzeczy przyziemnych: smród za ścianą, przecież po pierwszej wizycie położnej zgłoszą ją do opieki społecznej... i wtedy sie zacznie polka... tak mi przyszło do głowy...



majreg - 2009-02-09 20:52
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10902961) obawiam się, że majreg tak myśli...

ja nie wiem majreg czy masz dzieci i nie chcę cię urazić, ale jak się rodzi maluch, to trzeba się skupic na nim, a nie na zapewnieniu dziadkowi czy mężowi cateringu czy room-serwisu, tu potrzebna będzie pomoc dla niej, bo z pewnością wczesne macierzyństwo nie będzie tak wesołe jak w gazetkach.

Uważasz że latanie po bankach, szukanie notariuszy i załatwianie mieszkania czy robienie remontu jest łatwiejsze niż nawet full katering dla dziadka w przypadku kobiety cięzarnej?



majreg - 2009-02-09 20:53
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10903303) ja już nie wiem, siedzi dziewcze na tykającej bombie, jak tu się wyciszyc?

z rzeczy przyziemnych: smród za ścianą, przecież po pierwszej wizycie położnej zgłoszą ją do opieki społecznej... i wtedy sie zacznie polka... tak mi przyszło do głowy...

Smród da rade sprzątnąć sama nawet w ciąży.



kinghah - 2009-02-09 20:54
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10903310) Uważasz że latanie po bankach, szukanie notariuszy i załatwianie mieszkania czy robienie remontu jest łatwiejsze niż nawet full katering dla dziadka w przypadku kobiety cięzarnej? godniejsze. i daje nadzieję.



kinghah - 2009-02-09 20:58
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10903345) Smród da rade sprzątnąć sama nawet w ciąży. i będzie pilnować dziadka by sie kąpał? grafik mu zrobi? chyłkiem będzie gacie prała? w nocy dupsko myła?



majreg - 2009-02-09 20:59
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10903376) godniejsze. i daje nadzieję.
Na pewno, zgoda że godniejszy, ale musi zacząć powoli dojrzewać i odzyskać poczucie bezpieczeństwa. Zacząć od małych rzeczy i przechodzić do powazniejszych. Teraz to nie ten stan i nie ta pora na tak powazne zmiany i decyzje.



majreg - 2009-02-09 21:02
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10903500) i będzie pilnować dziadka by sie kąpał? grafik mu zrobi? chyłkiem będzie gacie prała? w nocy dupsko myła?
Spoko majonez. Dziadek jeszcze na chodzie. Nie twierdzę,że ma go wspierać i mu w pupę włazić dosłownie i w przenośni. Tylko jakieś zwykłe ludzkie warunki do mieszkania sobie stworzyć. A może jak by dziadka gacie do pralki wrzuciła to by sie i nic takiego nie stało.Przecież to teść. czasem synowe się nawet na starość opiekują teściami. Może dziadek naprawdę się boi skoro ona ma tak obronne podejście.



agag22 - 2009-02-09 22:44
Dot.: problemy z tesciem:(
  Euphoria, tak mi przyszło do głowy. Pisałaś, że wyznacza Ci godziny prania- a nie macie czasem taryfy nocnej na prąd? Bo te godziny, które podałaś to chyba właśnie w taryfie nocnej? To by tłumaczyło dlaczego się czepia.
Co nie zmienia faktu, że powinnaś się stamtąd jak najszybciej wyprowadzić- dla swojego dziecka. To nie jest miejsce dla noworodka ani niemowlaka.
Majreg teraz dziewczyna ma dużą motywację aby walczyć, niedługo syndrom wicia gniazda wąłczy jej się na całego, i dopiero będzie jazda. Po porodzie nie będzie miała ani czasu ani siły na załatwianie mieszkania, kredytu czy remontu.



majreg - 2009-02-10 05:14
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez agag22 (Wiadomość 10905559) Euphoria, tak mi przyszło do głowy. Pisałaś, że wyznacza Ci godziny prania- a nie macie czasem taryfy nocnej na prąd? Bo te godziny, które podałaś to chyba właśnie w taryfie nocnej? To by tłumaczyło dlaczego się czepia.
Co nie zmienia faktu, że powinnaś się stamtąd jak najszybciej wyprowadzić- dla swojego dziecka. To nie jest miejsce dla noworodka ani niemowlaka.
Majreg teraz dziewczyna ma dużą motywację aby walczyć, niedługo syndrom wicia gniazda wąłczy jej się na całego, i dopiero będzie jazda. Po porodzie nie będzie miała ani czasu ani siły na załatwianie mieszkania, kredytu czy remontu.

Nie zgadzam się.



Hvid - 2009-02-10 07:15
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez agag22 (Wiadomość 10905559) Majreg teraz dziewczyna ma dużą motywację aby walczyć, niedługo syndrom wicia gniazda wąłczy jej się na całego, i dopiero będzie jazda. Po porodzie nie będzie miała ani czasu ani siły na załatwianie mieszkania, kredytu czy remontu. To fakt. Tym bardziej, ze z tego, co pisze autorka watku, wynika, ze nie bedzie komu w razie czego zajac sie dzieckiem. Maz wygodnicki, ktory martwi sie o jej figure po porodzie a nie o dziecko, tesc tez chyba nie bardzo sie kwapi do czegokolwiek, zreszta, on akurat wcale nie ma takiego obowiazku.

Jezeli cokolwiek zalatwic, to wlasnie teraz, poki jest jeszcze troche czasu.



Klarissa - 2009-02-10 10:21
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10906300) Nie zgadzam się. Opieka nad noworodkiem dużo bardziej wyczerpuje niż noszenie brzucha. A potem będzie coraz gorzej, im dziecko będzie większe tym mniej ona będzie miała siły na zmiany. Powinna zacząć od zaraz. Nie rozumiem tylko dlaczego nie rozmawia o tym ze swoim mężem, no bo jak nie z nim, to przepraszam z kim?



kinghah - 2009-02-12 19:51
Dot.: problemy z tesciem:(
  euforio87, co u Ciebie? odezwij sie proszę, bo zaczynam sie martwić!



euphoria87 - 2009-02-13 09:56
Dot.: problemy z tesciem:(
  no rozmawialam z tesciem i mezem. Tesc powiedzial ze sie nie zamieni pokojami:( ale to ja juz powiedzialam ze w sumie nie trzeba. biurko i szafke da sie do przedpokoju i sie wstawi łożeczko. pozniej tesc sie mnie zapytal czy ktos mi cos przepisze... to mu powiedzialam<na odczepnego>ze dzialke budowlana po babci. a on:"o to swietnie sprzedasz i dolozysz do mieszkania"wogole skrzywil sie jak maz powiedzial ze bedzie chcial zameldowac dziecko..oczywscie tesc nie zapomnial dodac swojego ulubionego zdania "badz biedna a dobra". tak wogole to chcodze jakas zakrecona ta cala sprawa. wczoraj zaczelam robic mamie wyrzuty<tak glosno zeby slyszal> dlaczego mi miieszakania nie kupila. ze musi mi kupic bo ja majatkow nie mam. teraz cos maz zaczal wspominac o intercyzie. a na koniec tesc powiedzial do syna:ja jej nigdy tu nie zamelduje,,,a syn ja tez nie:/



euphoria87 - 2009-02-13 09:59
Dot.: problemy z tesciem:(
  ja w d**** mam meldunki, mieszkania itp. moge podpisac ta intercyze.chodzi mi tylko o dziecko.zeby ono w pszyszlosci nie bylo na bruku.



rita77 - 2009-02-13 10:19
Dot.: problemy z tesciem:(
  Wiesz co wpolczuje ci relacji z mezem, nie rozumiem jak "kochajacy"maz moze byc tak materialistyczne nastawiony do twojej osoby, to chore!!No i co, ze nie masz mieszknia,maz ma cie kochac, bo wybral cie za swoja zone i matke dziecka a nie myslec o stanie twojego posiadania.Powinien czuc sie odpowiedzialny za rodzine, ktora zalozyl!!! a nie siedziec jak maly synus przy tatusiu!!Nie rozumiem twoich pretensji do mamy, nie ty jedna nie dostalas mieszkania od rodzicow i nie masz prawa miec do niej zalu, tyle tylko, ze faceci z ktorymi mieszkasz probuja cie w takie poczucie winy wbic! Trzymam za ciebie kciuki, przykro mi to powiedziec, ale nie widze twojej przyszlosci u boku tych dwoch panow.



agag22 - 2009-02-13 10:20
Dot.: problemy z tesciem:(
  No porażka po prostu, naprawdę wpadłaś w niezłe g... A gdzie Ty jesteś zameldowana? Bo dziecko chyba meldują zawsze tam, gdzie jest zameldowana matka... A szczerze mówiąc chyba bym na Twoim miejscu podziękowała za współpracę takiemu "mężowi"- specjalnie w cudzysłowiu, bo IMHO nie zasługuje na to miano...



euphoria87 - 2009-02-13 10:49
Dot.: problemy z tesciem:(
  ale wiecie co?!?!jak on mogl sie mnie zapytac czy mi ktos cos przepisal.to jest dla mnie po prostu niewybaczalne,a ja z nerwow powiedzialam o tej dzialce,<a w rzeczywistosci nie mam>i co teraz? jak mi powie ze mam dolozyc 100 000 zl do mieszkania.ale przeciez on obiecywal synowi mieszkanie zanim sie poznalismy.



santos - 2009-02-13 10:56
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10959017) ale wiecie co?!?!jak on mogl sie mnie zapytac czy mi ktos cos przepisal.to jest dla mnie po prostu niewybaczalne,a ja z nerwow powiedzialam o tej dzialce,<a w rzeczywistosci nie mam>i co teraz? jak mi powie ze mam dolozyc 100 000 zl do mieszkania.ale przeciez on obiecywal synowi mieszkanie zanim sie poznalismy. Kobieto ogarnij sie!! Tu nie chodzi o to, ze twoj maz cie nie kocha, ON CIE CHYBA NIENAWIDZI!!! Pomysl o dziecku. Myslisz, ze jak maja taki stosunek do ciebie-kobiety w ciazy, to dziecko beda traktowac lepiej? Chcesz, zeby twoje dziecko bylo traktowane jak smiec i uczone, ze ludzi ocenia sie po tym, co maja?



Klarissa - 2009-02-13 11:32
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10958237) no rozmawialam z tesciem i mezem. Tesc powiedzial ze sie nie zamieni pokojami:( ale to ja juz powiedzialam ze w sumie nie trzeba. biurko i szafke da sie do przedpokoju i sie wstawi łożeczko. pozniej tesc sie mnie zapytal czy ktos mi cos przepisze... to mu powiedzialam<na odczepnego>ze dzialke budowlana po babci. a on:"o to swietnie sprzedasz i dolozysz do mieszkania"wogole skrzywil sie jak maz powiedzial ze bedzie chcial zameldowac dziecko..oczywscie tesc nie zapomnial dodac swojego ulubionego zdania "badz biedna a dobra". tak wogole to chcodze jakas zakrecona ta cala sprawa. wczoraj zaczelam robic mamie wyrzuty<tak glosno zeby slyszal> dlaczego mi miieszakania nie kupila. ze musi mi kupic bo ja majatkow nie mam. teraz cos maz zaczal wspominac o intercyzie. a na koniec tesc powiedzial do syna:ja jej nigdy tu nie zamelduje,,,a syn ja tez nie:/ Po co kłamałaś o jakiejś działce, której nie masz?
Dlaczego robisz matce wyrzuty? Ona nie ma względem ciebie już żadnych obowiązków, jesteś dorosła i zamężna. Sama o siebie musisz dbać. Dała ci zapewne to, co tylko mogła.

Intercyza jest umową spisywaną przed ślubem i dotyczy majątku posiadanego przed ślubem. Teraz możecie jedynie wystąpić o zniesienie wspólnoty majątkowej. Ja bym się nie zgodziła, niby dlaczego masz się zgodzić? To jest dla ciebie nie korzystne, dla męża zresztą też - chociażby dlatego, że nie będziecie się mogli wspólnie rozliczać podatkowo i z wielu jeszcze innych powodów. Poza tym takie teksty wskazują ewidentnie na to, że mąż myśli o rozstaniu/boi się, że ty o tym myślisz.

Twój mąż to przepraszam bardzo ale jakiś burak, najlepiej byś zrobiła jakbyś się od niego uniezależniła i go zostawiła. Nie wyobrażam sobie, żeby mi mąż coś takiego powiedział "ja jej tutaj nie zamelduje". Natomiast dziecko melduje się tam, gdzie jest zameldowana jego matka. Nawet tak bym ci radziła, jeśli dziecko nie będzie zameldowane tam gdzie ty, to za parę lat możesz wylądować na bruku - bez mieszkania, sama i bez dziecka (bo np. były mąż powie w sądzie, że dziecko nie mieszkało z tobą, tylko z nim i on nad nim opiekę sprawował).

Cytat:
ale wiecie co?!?!jak on mogl sie mnie zapytac czy mi ktos cos przepisal.to jest dla mnie po prostu niewybaczalne,a ja z nerwow powiedzialam o tej dzialce,<a w rzeczywistosci nie mam>i co teraz? jak mi powie ze mam dolozyc 100 000 zl do mieszkania.ale przeciez on obiecywal synowi mieszkanie zanim sie poznalismy. A nie umiesz odpowiedzieć "Nie, i nikt mi nic nie zapisze", a co to jakiś przepraszam wstyd jest? Wstyd to zachowywać się tak jak twój mąż i teść się zachowują. Jak ci powie, że masz dołożyć to mu powiesz, że nie masz i tyle. Poza tym póki co macie z mężem wspólne finanse i tak samo może dokładać mąż jak i ty.

Tak na marginesie - w co ty się wpakowałaś? Jak mogłaś wyjść za takiego dennego pustaka...



rita77 - 2009-02-13 11:34
Dot.: problemy z tesciem:(
  Twoj maz zachowuje sie jak szejk arabski, a wlasciwie posiada tyle co ty plus mzonki, ze mieszkanie ojca bedzie kiedys jego, ale myslac tym tokiem to ty tez mozesz kiedys dostac spadek albo wygrac w totolotka.Ten facet sie nie zmieni.Wiem, ze to trudne w twojej sytuacji, jetes w ciazy, ale mysle, ze powinnas od nich ucekac.Przykro mi, ale nic innego nie przychodzi mi do glowy.



dzustam - 2009-02-13 12:34
Dot.: problemy z tesciem:(
  Naprawdę walczę ze sobą, żeby nie napisać powszechnie stosowanego na wizażu słowa na P...

Walczę, tłumaczę sobie, dobra, wzniosę się na wyżyny ponad przypuszczeniami.

Dziewczyno, Ty robisz matce wyrzuty? Sama nic nie masz, Twoja mama nic nie ma i żądasz majątków, mieszkań?

To ja grzecznie powiem: zarób sobie.

I tak delikatnie dodam, naprawdę delikatnie na sam koniec mojej wypowiedzi: jesteście wszyscy siebie warci w swoich materialistycznych dążeniach.



euphoria87 - 2009-02-13 12:39
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez Klarissa (Wiadomość 10959527) Po co kłamałaś o jakiejś działce, której nie masz?
Dlaczego robisz matce wyrzuty? Ona nie ma względem ciebie już żadnych obowiązków, jesteś dorosła i zamężna. Sama o siebie musisz dbać. Dała ci zapewne to, co tylko mogła.

Intercyza jest umową spisywaną przed ślubem i dotyczy majątku posiadanego przed ślubem. Teraz możecie jedynie wystąpić o zniesienie wspólnoty majątkowej. Ja bym się nie zgodziła, niby dlaczego masz się zgodzić? To jest dla ciebie nie korzystne, dla męża zresztą też - chociażby dlatego, że nie będziecie się mogli wspólnie rozliczać podatkowo i z wielu jeszcze innych powodów. Poza tym takie teksty wskazują ewidentnie na to, że mąż myśli o rozstaniu/boi się, że ty o tym myślisz.

Twój mąż to przepraszam bardzo ale jakiś burak, najlepiej byś zrobiła jakbyś się od niego uniezależniła i go zostawiła. Nie wyobrażam sobie, żeby mi mąż coś takiego powiedział "ja jej tutaj nie zamelduje". Natomiast dziecko melduje się tam, gdzie jest zameldowana jego matka. Nawet tak bym ci radziła, jeśli dziecko nie będzie zameldowane tam gdzie ty, to za parę lat możesz wylądować na bruku - bez mieszkania, sama i bez dziecka (bo np. były mąż powie w sądzie, że dziecko nie mieszkało z tobą, tylko z nim i on nad nim opiekę sprawował).

A nie umiesz odpowiedzieć "Nie, i nikt mi nic nie zapisze", a co to jakiś przepraszam wstyd jest? Wstyd to zachowywać się tak jak twój mąż i teść się zachowują. Jak ci powie, że masz dołożyć to mu powiesz, że nie masz i tyle. Poza tym póki co macie z mężem wspólne finanse i tak samo może dokładać mąż jak i ty.

Tak na marginesie - w co ty się wpakowałaś? Jak mogłaś wyjść za takiego dennego pustaka...
o dzialce ktora niby posiadam powiedzialam w nerwach bo juz nie moglam zniesc tego.,nie chce sie czuc gorsza,<bo ja nie mam>i zeby mnie wytykali. ta niby "afere" zrobilam mamie na pokaz<zeby moj maz slyszal i tesc> mama wiedzala o co kaman.dlaczego mialabym nie podpisywac??to on przez calez zycie bedzie myslal ze czekam jak hiena na jego mieszkanie.no to jezeli mi nikt nic nie zapisze to mam byc dobra dla nich,



euphoria87 - 2009-02-13 12:40
Dot.: problemy z tesciem:(
  jeszcze raz powtarzam ze ta "afera" mamie byla na pokaz i ona wiedziala o tym. doskonale wie ze ja od niej nic nie wymagam a jeszcze jej dziekuje za to ze dala mi zycie:)



euphoria87 - 2009-02-13 12:41
Dot.: problemy z tesciem:(
  ona tez nie widzi rozwiazania w tej sytuacji:( jeszcze sie boi zebym nie przyszla do niej z dzieckiem mieszkac bo bysmy sie nie wyrobily<pozatym jak mowilam wczesnie tam nie ma pradu>



santos - 2009-02-13 12:42
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10960631) o dzialce ktora niby posiadam powiedzialam w nerwach bo juz nie moglam zniesc tego.,nie chce sie czuc gorsza,<bo ja nie mam>i zeby mnie wytykali. ta niby "afere" zrobilam mamie na pokaz<zeby moj maz slyszal i tesc> mama wiedzala o co kaman.dlaczego mialabym nie podpisywac??to on przez calez zycie bedzie myslal ze czekam jak hiena na jego mieszkanie.no to jezeli mi nikt nic nie zapisze to mam byc dobra dla nich, Powiedz, czego ty od nas oczekujesz. Piszemy ci tu sensowne rady, uswiadamiamy, a ty sobie. Czego ty chcesz? Zebysmy ci powiedzaly, ze co? Ze tak, jestes gorsza, bo nie odziedziczylas palacu nad Loara i kilku mercedesow, maz slusznie traktuje cie jak smiecia i powinnas podpisac papier o rozdzielnosci majatkowej? Wtedy sie wszystko ulozy i bedziecie zyc dlugo i szczesliwie we 3 przez lata w jednym pokoju. OK. to ci mowie. Zadowolona?



euphoria87 - 2009-02-13 12:43
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez majreg (Wiadomość 10897140) Euphorio! Ja mam nieco inny pomysł. Zrób to co jest w Twojej mocy. Zadbaj żeby wszystkim było miło mieszkać. Posprzątaj u teścia. Ugotuj wszystkim za swoje, zmień mu pościel, wywietrz, zadbaj o porządek i upierz mu ubrania. Upierz firanki i zrób tak żeby nie śmierdziało. Męża namów na mały remont i zrób Wielkanoc wspólną za swoje. Zacznij od tych małych rzeczy nawet jeśli teść będzie się wzbraniał to mu pomóż się ogarnąć. Może on zwyczajnie ie umie, może sie zgubił w tym własnym syfie i nie wie jak z niego wyleżć. Można zrobić kilka rzeczy nawet niewielkim nakładem kosztów i pracy. Zmiany wprowadź zaczynając od siebie. Nie patrz na teścia i na to co on powie tylko zacznij zmieniać otoczenie na milsze i przyjemniejsze. Taka jest moja rada. Umość gniazdko takie jakie masz z myślą o Twoim dzieciaczku, które przyjdzie na świat i nie patrz na to czy jest teścia czy Twoje na własność i czy kiedykolwiek będzie Twoje. Czasem trzeba w coś zainwestować żeby coś dostać albo czasem dostajemy wtedy kiedy się najmniej tego nie spodziewamy. Pozdrawiam.
mojemu mężowi opdowiadaloby takie rozwiazanie.



santos - 2009-02-13 12:43
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10960692) ona tez nie widzi rozwiazania w tej sytuacji:( jeszcze sie boi zebym nie przyszla do niej z dzieckiem mieszkac bo bysmy sie nie wyrobily<pozatym jak mowilam wczesnie tam nie ma pradu> Myslalas o domu samotnej matki? Serio pytam, ob jak opisujesz te warunki to sa one gorze niz Dom Samotnej Matki.



eleeri - 2009-02-13 12:52
Dot.: problemy z tesciem:(
  Ja to w ogóle czytam ten wątek jak coś nierzeczywistego :confused:
Czy to faktycznie prawda, co pisze autorka wątku, czy są na świecie tak naiwni ludzie, którzy wierzą, że życie to bajka o Kopciuszku :confused:

Czytam i nie wierzę :(

Dziewczyno jeśli zależy Ci na dziecku i sobie to uciekaj od nich jak najdalej.
Do babci, do mamy, czy nawet do swojego ojca - w końcu nadal nim jest i powinien Ci pomóc.

Mieszkasz w Krakowie to duże miasto, są w nim ośrodki które pomagają matkom z dziećmi, dają schronienie i oparcie. Zażądaj rozwodu, wnieś pozew o alimenty i jakoś się ułoży, na pewno będzie lepiej niż jak z nimi zostaniesz.

Takie jest moje zdanie,
nie powinnam Cię co prawda dołować pisaniem, że "widziały gały co brały" :>, skoro to już się stało, ale ...

Twoje życie w Twoich rękach.



moooniaaaa - 2009-02-13 12:55
Dot.: problemy z tesciem:(
  Dziewczyny, Wy się tutaj produkujecie,a autorka i tak nic z tym nie robi. Tylko wpada z nowymi jeszcze gorszymi wieściami (na groma wymyślać,że ziemię dostaniesz albo pokazówę z mamą urządzać?). Do mamy nie pójdzie bo nie ma prądu (nie można podłączyć,nie?),do domu samotnej matki tez pewnie nie bo wstyd przecież. Szkoda pisania.



euphoria87 - 2009-02-13 12:56
Dot.: problemy z tesciem:(
  nie przesadzajmy,bedzie walczyl o dziecko,nie pozwoli zeby tułało sie po domach samotnej matki,albo ośrodkach,



santos - 2009-02-13 12:57
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10960965) nie przesadzajmy,bedzie walczyl o dziecko,nie pozwoli zeby tułało sie po domach samotnej matki,albo ośrodkach, ale pozwoli zgnoic jego matke. Tak, normalnie bohater narodowy.



euphoria87 - 2009-02-13 12:57
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez moooniaaaa (Wiadomość 10960938) Dziewczyny, Wy się tutaj produkujecie,a autorka i tak nic z tym nie robi. Tylko wpada z nowymi jeszcze gorszymi wieściami (na groma wymyślać,że ziemię dostaniesz albo pokazówę z mamą urządzać?). Do mamy nie pójdzie bo nie ma prądu (nie można podłączyć,nie?),do domu samotnej matki tez pewnie nie bo wstyd przecież. Szkoda pisania.
jak nie??przepradzilam rozmowe z tesciem i mezem ktora mnie jeszcze bardziej pogrążyla.



moooniaaaa - 2009-02-13 12:58
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10960965) nie przesadzajmy,bedzie walczyl o dziecko,nie pozwoli zeby tułało sie po domach samotnej matki,albo ośrodkach, Dziecko go kochana guzik obchodzi. Bardziej interesuje go to czy schudniesz po ciąży,już nie pamiętasz?



euphoria87 - 2009-02-13 13:00
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez moooniaaaa (Wiadomość 10961004) Dziecko go kochana guzik obchodzi. Bardziej interesuje go to czy schudniesz po ciąży,już nie pamiętasz?
no ale dziecko tez go obchodzi bo sam chcial, a co nie znajdzie se baby ktora pokocha jak swoje?



santos - 2009-02-13 13:02
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961044) no ale dziecko tez go obchodzi bo sam chcial, a co nie znajdzie se baby ktora pokocha jak swoje? Dociera do ciebie, ze mozez decydowac o swoim dziecku i bedziesz miec do niego prawo? Czy na to tez jestes zbyt ograniczona? Rece opadaja
Naprawde myslisz, ze on ci moze odebrac dziecko zwlaszcza w Polsce gdzie w 99% przypadkow dzieci sa przyznawane matkom przy rozwodzie>?



syla-78 - 2009-02-13 13:06
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961044) no ale dziecko tez go obchodzi bo sam chcial, a co nie znajdzie se baby ktora pokocha jak swoje? ja pier***e
Wybaczcie dziewczyny,ale ja już nie mogę. Ręce opadają. Czytam ten wątek odpoczątku,naprawdę sie martwię o dziewczynę,ale już normalnie nie daje rady.
Euforio,zostaniesz z mężem to zmarnujesz życie,sobie i dziecku.Tylko nie będziesz mogła powiedziec, że nikt Cię nie przestrzegał:ehem:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 7 z 13 • Wyszukano 831 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13

    comp
    MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33 Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 Jak przytyć??? Angelina Jolie, wątek zbiorczy Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? aparat cyfrowy- pomoc w wyborze // WĄTEK ZBIORCZY papier i nie tylko Akcja: Tyjemy Razem !! wszystko o samoopalaczu-jak nakładać, zmywać, opinie, wrażenia. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com