ďťż
 
problemy z tesciem:(
Przejrzyj wątek
 
Cytat
Daremnie szukać wielkiego szczęścia po niskiej cenie.
Indeks Wymienie :) Problem!! przód z mk7
 
  Witamy

problemy z tesciem:(



syla-78 - 2009-02-07 13:46
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez moooniaaaa (Wiadomość 10867476) O Chryste,przecież to zależy od charakteru człowieka,a nie od rocznika :rolleyes:
Mam koleżankę, która ma mamę 18 lat starszą i nie potrafią się dogadać,a mam też taką, której mama jest starsza o ok.40 lat i aż miło popatrzeć na ich relacje.
Zapomniałam dopisać, że się zgadzam na 100%:-)
Moja mama urodziła mnie w wieku 19 lat, później moją siostrę 5 lat później.Nigdy nie miałam z mama dobrego kontaktu, chciała być dla mnie koleżanką a nie matką. Niedawno mi powiedziała, że mam racje, że dzieci powinno się mieć później. Czasem to ja się czuję jakbym była jej mamą, a moja mama moją córką. U mnie w rodzinie są kobiety, które rodziły w wieku 19 lat( wpadka) jak i rodzące w wieku lat 34, 35 i ponad 40-stu( pierwsze dziecko i ostatnie). Wszystkie dzieci, już teraz dorosłe zdrowe. Jeśli chodzi o zespół downa to chyba raczej po 40-stce. Jakoś w innych krajach kobiety rodzą między 30-40 r.ż i rodzą zdrowe dzieci, tylko u nas jakaś presja żeby młodo. W Niemczech 27-letnia matka jest uznawana za małoletnią, u nas już zegar tyka. Tam kobiety rodzą 38-45 l. Nie słyszałaś o 20-latkach rodzących chore dzieci ( znam jedną dziewczynę-ur w wieku 21-lat,niewydolnośc nerek, wada wzroku -8, przeszczep nerek). Jak młoda urodzi chore to miała pecha, jak ma 30-40 lat to była za stara. Widziałam kiedyś u Drzyzgi, były kobiety rodzące po 40-stce i wieku 20-28 lat mające dzieci z zespołem downa.

Co do tematu właściwego. Za wszelką cenę musisz się wyprowadzić od teścia, bo inaczej za kilka lat znienawidzisz wszystkich wokół, łącznie ze sobą za tę sytuację. Zmuś męża, niech się zachowa jak mężczyzna do cholery i zadba o rodzinę




iizabelaa - 2009-02-07 14:05
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867393) no nie mow mi pbo jeszcze ze 2 lata temu byl niz a poza tym ile razy trafialam na artykuly w gazecie ze kobiety coraz pozniej rodza, a co ma do rzeczy to ze wczesniej czy pozinej??ze jak pozniej to bardziej zadbane??buahahaha.mam pełno kolezanke co ma dzieci w moim wieku i sa szczesliwe. moja mama tez byla mloda jak mnie rodzila i przez to ze jak ja miala 18 to ona miala 41 lepiej sie rozumialysmy, niz miec mame wieku 53 lat a ty masz 15:/ poza tym jak miala 37 lat to znowu zaszla w ciaze i urodzial chore dziecko;(:(przez co??do tej pory nie wiadomo ale z tego co wiem to najwieksze ryzyko jest wtedy gdy kobieta jest po 35 roku zycia.mowie o zespole downa
W takim razie skoro tak piszą w gazetach to muszę sobie dziecko zrobić :rolleyes:

A swoją drogą to kłania się wątek "Będę starą matką" ;)

Skoro chce się wyprowadzić to to zrób a nie czekaj na cud, zrób to dla swojego dziecka.
A zamiast zakładać wątek jak się dogadać z teściem to powinnaś założyć wątek jak się dogadać z mężem. Bo z nim powinnaś intensywnie rozmawiać na temat tego co jest dla niego ważniejsze ty i jego dziecko czy mieszkanie z ojcem.



kinghah - 2009-02-07 14:36
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867393) no nie mow mi pbo jeszcze ze 2 lata temu byl niz a poza tym ile razy trafialam na artykuly w gazecie ze kobiety coraz pozniej rodza, a co ma do rzeczy to ze wczesniej czy pozinej??ze jak pozniej to bardziej zadbane??buahahaha.mam pełno kolezanke co ma dzieci w moim wieku i sa szczesliwe. moja mama tez byla mloda jak mnie rodzila i przez to ze jak ja miala 18 to ona miala 41 lepiej sie rozumialysmy, niz miec mame wieku 53 lat a ty masz 15:/ poza tym jak miala 37 lat to znowu zaszla w ciaze i urodzial chore dziecko;(:(przez co??do tej pory nie wiadomo ale z tego co wiem to najwieksze ryzyko jest wtedy gdy kobieta jest po 35 roku zycia.mowie o zespole downa chodziło mi o to, że już nie musisz się czuć zobowiązana;-)))



Malinka_5 - 2009-02-07 15:31
Dot.: problemy z tesciem:(
  przebrnęłam przez caly wątek... przyszłam tu po Twoich wpisach ... jak to kontrolujesz palenie Twojego męża...

ja mam dla Ciebie tylko jedną radę DDA - terapia dla DDA

Ty nie wiesz jak zyć :(




euphoria87 - 2009-02-07 16:16
Dot.: problemy z tesciem:(
  wiecie ze ja wogole nie rozumiem waszej reakcji. wy chyba piszecie na tym forum po to zeby zawsze oceniac kogos negatywnie. jak juz wspomnialam mam inny nick wiec jestem juz stala bywalczynia tego forum...owszem powinnam sie wyprowadzic , wynajac mieszkanie i sie rozstac z mezem.caly czas sie spotykam z krytyka, nawet ta ze jestem w ciazy i po co planowalam dziecko jak nie mam kasy ani mieszkania. paranoja.zbawczynia swiata nie jestem wogole nie rozumiem doczego to bylo, ale jezeli czlowiek zyje miesiecznie za 3 tys.zł to jest straszna bida i dziecko bedzie wychowywane w patoligii?! i do tego dochodzi to ze mam mało lat.



euphoria87 - 2009-02-07 16:17
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez Malinka_5 (Wiadomość 10869182) przebrnęłam przez caly wątek... przyszłam tu po Twoich wpisach ... jak to kontrolujesz palenie Twojego męża...

ja mam dla Ciebie tylko jedną radę DDA - terapia dla DDA

Ty nie wiesz jak zyć :(

a co ma rzucenie palenia do wątku z teściem>??



syla-78 - 2009-02-07 16:35
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10869741) wiecie ze ja wogole nie rozumiem waszej reakcji. wy chyba piszecie na tym forum po to zeby zawsze oceniac kogos negatywnie. jak juz wspomnialam mam inny nick wiec jestem juz stala bywalczynia tego forum...owszem powinnam sie wyprowadzic , wynajac mieszkanie i sie rozstac z mezem.caly czas sie spotykam z krytyka, nawet ta ze jestem w ciazy i po co planowalam dziecko jak nie mam kasy ani mieszkania. paranoja.zbawczynia swiata nie jestem wogole nie rozumiem doczego to bylo, ale jezeli czlowiek zyje miesiecznie za 3 tys.zł to jest straszna bida i dziecko bedzie wychowywane w patoligii?! i do tego dochodzi to ze mam mało lat. Ty chyba nic nie zrozumiałaś. Czego od nas oczekujesz, że to my podejmiemy za Ciebie decyzję, przecież dziewczyny piszą co by zrobiły na Twoim miejscu. Bieda nie równa się patologia. Kochana za 3 tyś. miesięcznie utrzymuje się wiele rodzin i jakoś dają sobie radę. Mało lat znowu nie masz, bo rocznikowo 24, bez jaj. Chodzi raczej o brak dojrzałości, a to nie zawsze ma związek z wiekiem, przykład- Twój mąż-"stary koń" a jak dzieciak.



kinghah - 2009-02-07 16:38
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
owszem powinnam sie wyprowadzic , wynajac mieszkanie i sie rozstac z mezem nie, porozmawiać z nim jasno i otwarcie i zobaczyc, co on powie na propozycje wyprowadzki. sama zobaczysz jego reakcje - jesli bedzie negatywna pomimo twoich argumentow - dostaniesz odpowiedz czy masz zostac. nikt nie sugerowal ci rozstania, ale moze terapie szokowa dla meza, skoro sytuacja jest nie do zniesienia. czas pomyslec o dziecku!

Cytat:
jezeli czlowiek zyje miesiecznie za 3 tys.zł to jest straszna bida i dziecko bedzie wychowywane w patoligii?! i do tego dochodzi to ze mam mało lat. patologia nie polega na 3 tys miesiecznie, tylko na atmosferze w domu i waszym mysleniu.

Cytat:
zbawczynia swiata nie jestem wogole nie rozumiem doczego to bylo do tego, że przeczytałaś, że jest niż demograficzny, ktory uzasadnia twoja (nieprzemyslana) ciaze.

Pytałaś, co masz zrobić - udzielono ci jednoznacznej odpowiedzi. Zrobiło to z 10 osób, ktore nie tkwią w żadnym spisku, tylko maja swoje przezycia, czasem wiecej lat niz ty, wiecej doswiadczen, i sa szczere. . . A Ty nie rozumiesz żadnego z argumentów. Jesteś pewna, że wina tkwi po naszej stronie?.



paula78 - 2009-02-07 16:54
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10869741) wiecie ze ja wogole nie rozumiem waszej reakcji. wy chyba piszecie na tym forum po to zeby zawsze oceniac kogos negatywnie. jak juz wspomnialam mam inny nick wiec jestem juz stala bywalczynia tego forum...owszem powinnam sie wyprowadzic , wynajac mieszkanie i sie rozstac z mezem.caly czas sie spotykam z krytyka, nawet ta ze jestem w ciazy i po co planowalam dziecko jak nie mam kasy ani mieszkania. paranoja.zbawczynia swiata nie jestem wogole nie rozumiem doczego to bylo, ale jezeli czlowiek zyje miesiecznie za 3 tys.zł to jest straszna bida i dziecko bedzie wychowywane w patoligii?! i do tego dochodzi to ze mam mało lat. skoro wiesz co masz robic dlaczego nadal tkwisz w tym układzie ?
szczegolnie ze podejrzewam nie rozmawiasz z mezem na temat wyprowadzki.

oj wielkie mi bogactwo 3 tys ,no juz nie przesadzaj ,tysiace rodzin sie z tego utrzymuje, patologia to nie zawsze bieda ale przede wszytskim brak myslenia o przyszlosci.



euphoria87 - 2009-02-07 17:11
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez paula78 (Wiadomość 10870262) skoro wiesz co masz robic dlaczego nadal tkwisz w tym układzie ?
szczegolnie ze podejrzewam nie rozmawiasz z mezem na temat wyprowadzki.

oj wielkie mi bogactwo 3 tys ,no juz nie przesadzaj ,tysiace rodzin sie z tego utrzymuje, patologia to nie zawsze bieda ale przede wszytskim brak myslenia o przyszlosci.
no zazwyczaj patologia idzie razem w parze z bieda:( a co do rozmowy na temat wyprowadzki to cos mi sie zdaje ze mój maż mysli w ten sposób;;ze w razie czego jakby kiedys nam nie wyszło i doszlo do rozwodu to on zawsze bedzie miał mieszkanie. a jak teraz poslucha sie mnie i pojdziemy wynajmowac on straci meldunek i zostanie bez niczego. to tak zawana braamka w razie godziny W.po prostu sie zabezpiecza. martwi mnie jego pstawa..to jest taka jak z podpisanie intercyzy niby wszystko wspolne zadnych podziałow ale jak propnujesz parterowi podpisanie takiego świstka to budzi nie ufnośc>to tak jaby z góry zakładac ze sie rozstaniemy.



euphoria87 - 2009-02-07 17:17
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10870025) nie, porozmawiać z nim jasno i otwarcie i zobaczyc, co on powie na propozycje wyprowadzki. sama zobaczysz jego reakcje - jesli bedzie negatywna pomimo twoich argumentow - dostaniesz odpowiedz czy masz zostac. nikt nie sugerowal ci rozstania, ale moze terapie szokowa dla meza, skoro sytuacja jest nie do zniesienia. czas pomyslec o dziecku!

patologia nie polega na 3 tys miesiecznie, tylko na atmosferze w domu i waszym mysleniu.

do tego, że przeczytałaś, że jest niż demograficzny, ktory uzasadnia twoja (nieprzemyslana) ciaze.

Pytałaś, co masz zrobić - udzielono ci jednoznacznej odpowiedzi. Zrobiło to z 10 osób, ktore nie tkwią w żadnym spisku, tylko maja swoje przezycia, czasem wiecej lat niz ty, wiecej doswiadczen, i sa szczere. . . A Ty nie rozumiesz żadnego z argumentów. Jesteś pewna, że wina tkwi po naszej stronie?.
na nikogo winy nie zwalam. wypowiedzialam sie ogolnie ze spotkałam sie z krytyka z waszej strony i negatywna ocena.własciwie nie przeczytalaam zadnej odp która bylaby dla mnie odpowiednia. wyprowadzic sie nie wyrowadze sama bo troche sie boje. dostaje tylko 1000 zl a za to nie wynajme mieszkania i nie utrzymam sie.ROZWÓD to nie jest rozwiazanie to jest tylko uciekanie od problemów. " cos mi nie wychodzi to najlepiej sie rozwiesc".<po za tym jak sie rozwiode to równiez bede musiala wynajac z tym ze bede miala dodatkowo alimenty> no i wiecej alternatyw nie przeczytałam.a moze jest ktos kto potrafił sie dogadac z własnymi teściami?? moze po prostu nie odzywac sie, unikac rozmów?



madzia.a - 2009-02-07 17:32
Dot.: problemy z tesciem:(
  euphorio, ty po prostu nie umiesz zrozumieć, że twoim głównym problemem nie jest teść, a mąż- i to jest sedno sprawy. Ty nie możesz oczekiwać aby teść się zmienił! Bo powinnaś oczekiwać tego od męża. Może postaw go przed sytuacją- albo ty i dziecko, albo ojciec i mieszkanie. Innego wyjśca z tej sytuacji chyba nie ma.



iizabelaa - 2009-02-07 17:43
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez madzia.a (Wiadomość 10870837) euphorio, ty po prostu nie umiesz zrozumieć, że twoim głównym problemem nie jest teść, a mąż- i to jest sedno sprawy. Ty nie możesz oczekiwać aby teść się zmienił! Bo powinnaś oczekiwać tego od męża. Może postaw go przed sytuacją- albo ty i dziecko, albo ojciec i mieszkanie. Innego wyjśca z tej sytuacji chyba nie ma. Dokładnie,
wszystkie wizażanki mają takie same zdanie w temacie, oprócz autorki wątku. :(



euphoria87 - 2009-02-07 17:46
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez iizabelaa (Wiadomość 10870996) Dokładnie,
wszystkie wizażanki mają takie same zdanie w temacie, oprócz autorki wątku. :(
dlaczego to tesciu nie moze sie zmienic???w koncu to on nie chce byc samotny



Malinka_5 - 2009-02-07 17:55
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10869753) a co ma rzucenie palenia do wątku z teściem>?? chcesz wszystkich kontrolować...

palenie meża ma być tak jak Ty chcesz... ale coś się nie udaje...

teść nie chce robić tak jak TY chcesz... pachnie mi kontrolą teścia jak nic :(

grzebanie w cudzej torebce... to też forma kontroli... :(

a to co pisałaś o własnej matce, wybacz ale czemu Ty masz się czuć odpowiedzialna za jej płacenie czy nie płacenie rachunku za prąd ??? przecież ona jest dorosła ? tak czy nie ? chociaz jej zachowanie nie wskazuje na to... będzie wolała kupic sobie flaszkę niż Tobie cokolwiek...

co od niej dostałaś ??? Nic, nawet żalu do niej nie masz... tu mi zapachniało MOCNA patologią :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10854064) od 1,5 roku nie ma pradu. ma zadłużenie w elektrowni ktorego nie spłaca. jestem załamana bo nie mam jak jej pomóc.ona utzrymuje sie sama, pracuje w restauracji na rynku całkiem dobrze zarabia, bylam u mnie we wtorek jak poszla do łazienki do zagladnełam co ma w torebce <bo byla otwarta i taka wypchana> a ja patrze a tam swieczki i baterie do radia. czesto w nocy płacze z tego powodu ze bede tego żalowac nic nie robie w tym kierunku i patrze jak moja mama musi zyc w takich warunkach. ale to jest jej wina bo jakby chciala to by to spłacila. przestalaby wydawac na alkochol imprezki i bylo by inaczej. ja wem ze odpowiedz na to jest takie zae sama sobie to wszytsko stwarza.ale jak mam nie miec wyrzutow sumienia???
nie ma recepty na cudze zycie, dziewczyny Tobie tu napisały kilometry dobrych NORMALNYCH rad !!! Ty musisz wybrać co dla Ciebie najlepsze i TU JEST Twój ból ...

polecam Tobie zapoznanie się z tym terminem.. : DDA



euphoria87 - 2009-02-07 18:05
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez Malinka_5 (Wiadomość 10871157) chcesz wszystkich kontrolować...

palenie meża ma być tak jak Ty chcesz... ale coś się nie udaje...

teść nie chce robić tak jak TY chcesz... pachnie mi kontrolą teścia jak nic :(

grzebanie w cudzej torebce... to też forma kontroli... :(

a to co pisałaś o własnej matce, wybacz ale czemu Ty masz się czuć odpowiedzialna za jej płacenie czy nie płacenie rachunku za prąd ??? przecież ona jest dorosła ? tak czy nie ? chociaz jej zachowanie nie wskazuje na to... będzie wolała kupic sobie flaszkę niż Tobie cokolwiek...

co od niej dostałaś ??? Nic, nawet żalu do niej nie masz... tu mi zapachniało MOCNA patologią :rolleyes:

nie ma recepty na cudze zycie, dziewczyny Tobie tu napisały kilometry dobrych NORMALNYCH rad !!! Ty musisz wybrać co dla Ciebie najlepsze i TU JEST Twój ból ...

polecam Tobie zapoznanie się z tym terminem.. : DDA


co do palenia....:) zmuszam go bo nie usmiecha mi sie codziennie po 7 zł na papierochy wydawac:( tym bardziej jak bedzie dziecko.

co to jest te DDA?



euphoria87 - 2009-02-07 18:05
Dot.: problemy z tesciem:(
  nie grzebalam w torebce tylko miala otwarta i zagladnelam czemu taka wypchana.



iizabelaa - 2009-02-07 18:06
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10871042) dlaczego to tesciu nie moze sie zmienic???w koncu to on nie chce byc samotny Ale co cię interesuję teść, jego zachowanie i jego chęć bycia nie samotnym. Kompletnie cię nie rozumiem. :eek:

Pomyśl o sobie, swojej rodzinie i dziecku!!!
Ty przejmujesz się jak tu zmienić teścia, zamiast się wyprowadzić i wieść normalne życie.



syla-78 - 2009-02-07 18:06
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10871042) dlaczego to tesciu nie moze sie zmienic???w koncu to on nie chce byc samotny Kochanie, Twój teściu się nie zmieni. Starsi ludzie tak mają. A będzie jeszcze gorzej, bo faceci na starość robią się bardziej upierdliwi. Mój dziadek np. 76 lat robi swojej córce i zięciowi na złość na każdym kroku, a opiekę ma taką, że pozazdrościć. Mieszka z córką, zięciem i ich prawie dorosłymi córkami( babcia zmarła) Ma gotowane, prane, sprzątają po nim na każdym kroku, a on się jeszcze drze, że po co. Posikuje już, pieluchy nie założy, no bo jak, ciocia jak rano wstaje to pierwsze co robi to po nim sprząta w łazience, potrafi nasikać do umywalki, zlewu a nawet zostawić kawałek kupy na baterii:eek: Wyobrażasz sobie, dziadek jest sprawny umysłowo i fizycznie i ogólnie kochany, ale jakbym miała z nim mieszkać to bym zwariowała. Mojej cioci już się z nerwów ręce trzęsą. Pierze pod jego nieobecność ( dziadka rzeczy), bo dziadek po co przecież czyste ( zasikane spodnie). Wiem, ze Twój teściu jest dużo młodszy, ale niewiadomo ile będziecie tam mieszkać.Poza tym teściu nie jest za Tobą, te jego wypominanie itd. Dziewczyny mają rację to Twój mąż musi się zmienić dla Ciebie i dziecka. Jeżeli na razie nie macie możliwości wynająć np. mieszkania to poważnie porozmawiaj z mężem, powiedź co Cie boli, niech on porozmawia z tatą. A jak było wczesniej jak tam mieszkaliście, przed ślubem, jaki był Twój mąż, napisz.



euphoria87 - 2009-02-07 18:13
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez syla-78 (Wiadomość 10871329) Kochanie, Twój teściu się nie zmieni. Starsi ludzie tak mają. A będzie jeszcze gorzej, bo faceci na starość robią się bardziej upierdliwi. Mój dziadek np. 76 lat robi swojej córce i zięciowi na złość na każdym kroku, a opiekę ma taką, że pozazdrościć. Mieszka z córką, zięciem i ich prawie dorosłymi córkami( babcia zmarła) Ma gotowane, prane, sprzątają po nim na każdym kroku, a on się jeszcze drze, że po co. Posikuje już, pieluchy nie założy, no bo jak, ciocia jak rano wstaje to pierwsze co robi to po nim sprząta w łazience, potrafi nasikać do umywalki, zlewu a nawet zostawić kawałek kupy na baterii:eek: Wyobrażasz sobie, dziadek jest sprawny umysłowo i fizycznie i ogólnie kochany, ale jakbym miała z nim mieszkać to bym zwariowała. Mojej cioci już się z nerwów ręce trzęsą. Pierze pod jego nieobecność ( dziadka rzeczy), bo dziadek po co przecież czyste ( zasikane spodnie). Wiem, ze Twój teściu jest dużo młodszy, ale niewiadomo ile będziecie tam mieszkać.Poza tym teściu nie jest za Tobą, te jego wypominanie itd. Dziewczyny mają rację to Twój mąż musi się zmienić dla Ciebie i dziecka. Jeżeli na razie nie macie możliwości wynająć np. mieszkania to poważnie porozmawiaj z mężem, powiedź co Cie boli, niech on porozmawia z tatą. A jak było wczesniej jak tam mieszkaliście, przed ślubem, jaki był Twój mąż, napisz.
czyli starzy ludie tak po prostu maja na starosc??ze im odbija..wszystko jeszcze jest dobre, nie trzeba wymieniac,to i tamto sie przyda itd,tylko ja nie moge czegos zroumiec;; mam 2 babcie i dziadka w wieku mojego tescia; i oni sa zupelnie inni:) kurcze w domu czysciutko oni zawsze wychodza w niedziele o kosciola, zapraszaja na obiad<nie kaza płacic w porownaniu do tescia i jego rodzina ktora zazyczyla sbie po 50 zl za wigilie>



Fresa - 2009-02-07 18:17
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10849886) trafilas w sedno.. maz faktycznie czeka na smierc swojego ojca/
.
Oby się tylko mąż nie przeliczył :rolleyes:

Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10851578) ja nie mowie o super komfortowym mieszkaniu..ale jak sie zastanowic jak kupi mu mieszkanie na wiosce to jak do roboty dojedziemy????dzie dam dziecko do żłobka No cóż... dzielisz skórę na niedźwiedziu a niedźwiedź jeszcze w kniei... teść nie ma żadnego obowiązku, żeby kupić synowi mieszkanie.
Zresztą, skoro przez tyle lat tego nie zrobił, to wątpliwe, żeby kiedykolwiek na poważnie o tym myślał.

Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10853033) chialam wziasc kredyt hipoteczny ale; nie mamy takiej zdolnosci kredytowej i nie bylo by nas stac spłacac Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10869741) ale jezeli czlowiek zyje miesiecznie za 3 tys.zł to jest straszna bida i dziecko bedzie wychowywane w patoligii?! To się w końcu zdecyduj czy jesteście biedni czy bogaci.
Bo jak trzeba by kupić mieszkanie, to jesteście biedni, a tak to uważasz, że jesteście bogaci, bo dziecko nie będzie w biedzie wychowywane, to jak to w końcu jest?

Dziwne, że przy dochodach 3 tysiące złotych nie macie zdolności kredytowej.
A nawet jeśli jej nie macie, to wynajmijcie mieszkanie i zacznijcie w końcu żyć jak wszyscy ludzie, a nie siedzicie u teścia i czekacie aż umrze :eek: :mdleje: żeby jego mieszkanie przejąć :rolleyes:

Zgadzam się z Dziewczynami.
To nie z teściem jest problem, ale z wami: twoim meżem i tobą.
Teść ma prawo robić we WŁASNYM DOMU na co ma tylko ochotę, a to wy się macie do niego dostosować, jeśli chcecie z nim mieszkac.
Zresztą... może teść chce się was pozbyć z mieszkania i dlatego się nie kąpie, nie zmienia pościeli, nie sprząta i nie pierze? wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to o to własnie chodziło ;)



syla-78 - 2009-02-07 18:24
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10871444) czyli starzy ludie tak po prostu maja na starosc??ze im odbija..wszystko jeszcze jest dobre, nie trzeba wymieniac,to i tamto sie przyda itd,tylko ja nie moge czegos zroumiec;; mam 2 babcie i dziadka w wieku mojego tescia; i oni sa zupelnie inni:) kurcze w domu czysciutko oni zawsze wychodza w niedziele o kosciola, zapraszaja na obiad<nie kaza płacic w porownaniu do tescia i jego rodzina ktora zazyczyla sbie po 50 zl za wigilie> No na to wygląda, ale jak sama widzisz nie wszyscy tak mają. Moja kochana babcia Ś.P zawsze mówiła, że jak ona pierwsza umrze, to dziadek ich wykończy;)
To płacenie za wigilię,nie do pomyślenia, no chyba, że ustalamy, że robimy "ściepę" to wtedy jak najbardziej normalne, zwłaszcza wtedy jak ciężko z pieniędzmi.
Jaki był dla Ciebie teściu przed ślubem jak tam mieszkaliście? Teściu nie musi Cię lubić, ale musi Cię szanować. Niech mąż z nim porozmawia, jesteś jego żoną musi Cię wspierać i się za Tobą wstawić. Jemu będzie łatwiej porozmawiać, bo to jego tata, na swojego syna nawet jak się obrazi, to mu przejdzie.Tak już jest



paula78 - 2009-02-07 18:35
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10870603) na nikogo winy nie zwalam. wypowiedzialam sie ogolnie ze spotkałam sie z krytyka z waszej strony i negatywna ocena.własciwie nie przeczytalaam zadnej odp która bylaby dla mnie odpowiednia. wyprowadzic sie nie wyrowadze sama bo troche sie boje. dostaje tylko 1000 zl a za to nie wynajme mieszkania i nie utrzymam sie.ROZWÓD to nie jest rozwiazanie to jest tylko uciekanie od problemów. " cos mi nie wychodzi to najlepiej sie rozwiesc".<po za tym jak sie rozwiode to równiez bede musiala wynajac z tym ze bede miala dodatkowo alimenty> no i wiecej alternatyw nie przeczytałam.a moze jest ktos kto potrafił sie dogadac z własnymi teściami?? moze po prostu nie odzywac sie, unikac rozmów?

to co mialybysmy napisac aby cie odp zadowolila ?

olej starucha ,nierozmawiaj z nim?badz mila?otruj go ? co ci odpowiada ?

dogadywanie sie z tesciem nalezalo rozpocząc 2 lata temu gdy tam zamieszkailsci a nie teraz jak jestescie z reka w nocniku.

Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10871042) dlaczego to tesciu nie moze sie zmienic???w koncu to on nie chce byc samotny a dlaczego on ma sie zmieniac i byc ulozony jak wy chcecie ?on jest u siebie a ty go chyba poznalas dlugo przed slubem?

Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10871444) czyli starzy ludie tak po prostu maja na starosc??ze im odbija..wszystko jeszcze jest dobre, nie trzeba wymieniac,to i tamto sie przyda itd,tylko ja nie moge czegos zroumiec;; mam 2 babcie i dziadka w wieku mojego tescia; i oni sa zupelnie inni:) kurcze w domu czysciutko oni zawsze wychodza w niedziele o kosciola, zapraszaja na obiad<nie kaza płacic w porownaniu do tescia i jego rodzina ktora zazyczyla sbie po 50 zl za wigilie> jak wspomnialas tesc bierze leki czyli choruje na cos to raz ,poodbnie jak ludzie mlodzi tak i starzy sa rozni
niektorzy mlodzi biora kredyty a niektorzy czekaja na mieszkanie od tescia.

tesci i jego rodzina jest tez TWOJA rodzina ,nazywasz sie jak ?

to ze babcia i dziadek maja czysto i chodza do kosciola o niczym nie swiadczy ,kazda rodzna ma swoje tajemnice.

Cytat:
Napisane przez Fresa (Wiadomość 10871511) Zresztą... może teść chce się was pozbyć z mieszkania i dlatego się nie kąpie, nie zmienia pościeli, nie sprząta i nie pierze? wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to o to własnie chodziło ;) braliscie to pod uwage ?



madzia.a - 2009-02-07 21:14
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10871042) dlaczego to tesciu nie moze sie zmienic???w koncu to on nie chce byc samotny Nie możesz od teścia oczekiwać zmian po pierwsze dlatego, że on jest u siebie!!! A ty nie! a po drugie uważam, że wychodząc za swojego męża, to ty wkraczasz do ich rodziny, a nie na odwrót, i to ty się powinnaś do nich dostosować a nie oni do ciebie!
Oczekujesz zmian u starszej osoby, która jest u siebie i ma jakieś swoje przyzwyczajenia, a ty wkraczasz do jego mieszkania i chcesz go zmienić, wziąść mu większy pokój itp.. Nie masz do tego prawa! Uwierz mi, on nic nie musi. On jest u siebie, a ty nie!!!! Ty możesz jedynie oczekiwać zmiany zachowania u męża! Bo zachowanie twojego męża jest absurdalne!
Więc albo zaakceptujesz zachowanie teścia i pogodzisz się z sytuacją, albo postaw sprawe na ostrzu noża. Niech mąż wybiera. Euphorio, nikt ci nic więcej tu nie doradzi! Bo innego rozwiązania nie ma.



euphoria87 - 2009-02-07 21:18
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez madzia.a (Wiadomość 10874289) Nie możesz od teścia oczekiwać zmian po pierwsze dlatego, że on jest u siebie!!! A ty nie! a po drugie uważam, że wychodząc za swojego męża, to ty wkraczasz do ich rodziny, a nie na odwrót, i to ty się powinnaś do nich dostosować a nie oni do ciebie!
Oczekujesz zmian u starszej osoby, która jest u siebie i ma jakieś swoje przyzwyczajenia, a ty wkraczasz do jego mieszkania i chcesz go zmienić, wziąść mu większy pokój itp.. Moim zdaniem nie masz do tego prawa! Ty możesz jedynie oczekiwać zmiany zachowania u męża! Bo zachowanie twojego męża jest absurdalne!

to ja dziekuje za takie przyzwyczajenia:/nie kapanie sie i nie pranie wlasnych gaci???ja jeszcze ich polaczylam bo zanim sie zmezem poznalam to oni byli ze soba skloceni i prowadzili jakies sprawy w sadach."nie wziasc "wiekszy pokoj tylko sie spytalam czy sie zamieni.po zatym to tez jego wnuk bedzie..gdzyby nie ciaza napewno bym nie chciala si zamienic.



madzia.a - 2009-02-07 21:26
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10874370) to ja dziekuje za takie przyzwyczajenia:/nie kapanie sie i nie pranie wlasnych gaci???ja jeszcze ich polaczylam bo zanim sie zmezem poznalam to oni byli ze soba skloceni i prowadzili jakies sprawy w sadach."nie wziasc "wiekszy pokoj tylko sie spytalam czy sie zamieni.po zatym to tez jego wnuk bedzie..gdzyby nie ciaza napewno bym nie chciala si zamienic. ja rozumiem, że będzie wam ciasno, że jest ci trudno jak widzisz, że teśc nie dba o higiene, nie sprząta itp. Ale zrozum, nie masz prawa niczego od niego oczekiwać, niczego od nie żądać. Zupełnie inna sytuacja byłaby wtedy, gdyby to teść zamieszkał w waszym mieszkaniu! Wtedy to on musiałby się wam podporządkować!



Fresa - 2009-02-08 09:59
Dot.: problemy z tesciem:(
  A rozmawiałaś już z mężem o wyprowadzce (po radach Dziewczyn)???



kinghah - 2009-02-08 10:06
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10870603) na nikogo winy nie zwalam. wypowiedzialam sie ogolnie ze spotkałam sie z krytyka z waszej strony i negatywna ocena.1) własciwie nie przeczytalaam zadnej odp która bylaby dla mnie odpowiednia. wyprowadzic sie nie wyrowadze sama bo troche sie boje. dostaje tylko 1000 zl a za to nie wynajme mieszkania i nie utrzymam sie.ROZWÓD to nie jest rozwiazanie to jest tylko uciekanie od problemów. " cos mi nie wychodzi to najlepiej sie rozwiesc".<po za tym jak sie rozwiode to równiez bede musiala wynajac z tym ze bede miala dodatkowo alimenty> no i wiecej alternatyw nie przeczytałam.a moze jest ktos kto potrafił sie dogadac z własnymi teściami??2) moze po prostu nie odzywac sie, unikac rozmów? 1) szukasz rady obiektywnej, czy takiej, ktora ci pasuje (czyli usprawiedliwi zostanie w tym domu i nie ruszanie sytuacji)?

2) najgorsza z możliwych opcji - nie rozmawiać, nie odzywać się.



euphoria87 - 2009-02-08 14:59
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10877546) 1) szukasz rady obiektywnej, czy takiej, ktora ci pasuje (czyli usprawiedliwi zostanie w tym domu i nie ruszanie sytuacji)?

2) najgorsza z możliwych opcji - nie rozmawiać, nie odzywać się.

dlaczego najgorsza?? mnie sie wydaje wlasnie ze powinnam z nim nie rozmawiac i sie nie odzywac.wydaje mi sie ze moze tak by bylo najlepiej.traktowac sie jak powietrze



Fresa - 2009-02-08 15:07
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10881213) dlaczego najgorsza?? mnie sie wydaje wlasnie ze powinnam z nim nie rozmawiac i sie nie odzywac.wydaje mi sie ze moze tak by bylo najlepiej.traktowac sie jak powietrze Racja.
Przynajmniej nie będziesz teścia denerwować.



kropka241 - 2009-02-08 15:50
Dot.: problemy z tesciem:(
  euphorio naprawde cie nie rozumiem.. powinnas chciec jak najlepiej dla tego dziecka a ty chcesz zafundowac mu zycie w takim za przeproszeniem *******niku jakich malo..
ps. mieszkanie nawet przy rynku w starym budownictwie, bez centralnego ogrzewania (takie w ktorego remont trzeba by wlozyc okolo 50tys nie sprezeda sie latwo.. wez pod uwage ze mamy recesje i raczej guzik z tych planow wam wyjdzie (sprzedaz jednego i kupno 2 mniejszych)



kinghah - 2009-02-08 16:09
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10881213) dlaczego najgorsza?? mnie sie wydaje wlasnie ze powinnam z nim nie rozmawiac i sie nie odzywac.wydaje mi sie ze moze tak by bylo najlepiej.traktowac sie jak powietrze i jak długo w ten sposób? i to bedzie rodzina? w takim g****e wychowasz dziecko?
i uprzedzam twoja reakcje - tak, to TY zafundujesz te sytuacje swojemu dziecku, nie twoj tesc.



kinghah - 2009-02-08 16:10
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kropka241 (Wiadomość 10882013) ps. mieszkanie nawet przy rynku w starym budownictwie, bez centralnego ogrzewania (takie w ktorego remont trzeba by wlozyc okolo 50tys nie sprezeda sie latwo.. wez pod uwage ze mamy recesje i raczej guzik z tych planow wam wyjdzie (sprzedaz jednego i kupno 2 mniejszych) nie burz dziewczynie planów;-)))



euphoria87 - 2009-02-08 17:05
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10882282) i jak długo w ten sposób? i to bedzie rodzina? w takim g****e wychowasz dziecko?
i uprzedzam twoja reakcje - tak, to TY zafundujesz te sytuacje swojemu dziecku, nie twoj tesc.

ale co bedzie mialo dziecko do tescia????ja siobie bede wychowywac z mezem a tesc nie musi uczestniczyc w naszym zyciu. z synem nie chce gada a mnie niech traktuje jak powietrze.



euphoria87 - 2009-02-08 17:07
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez kinghah (Wiadomość 10882282) i jak długo w ten sposób? i to bedzie rodzina? w takim g****e wychowasz dziecko?
i uprzedzam twoja reakcje - tak, to TY zafundujesz te sytuacje swojemu dziecku, nie twoj tesc.

ale co temu dziecku sie bedzie dzialo ze ja mam spory z tesciem??to znaczy ze jest skazany na gowniane wychowanie bo ja sie z tesciem nie moge dogadac??paranoja



Fresa - 2009-02-08 17:10
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10883107) ale co temu dziecku sie bedzie dzialo ze ja mam spory z tesciem??to znaczy ze jest skazany na gowniane wychowanie bo ja sie z tesciem nie moge dogadac??paranoja No dokładnie PARANOJA, że własne dziecko skazujesz na życie w nerwowej atmosferze :rolleyes:



kropka241 - 2009-02-08 17:17
Dot.: problemy z tesciem:(
  Cytat:
Napisane przez Fresa (Wiadomość 10883152) No dokładnie PARANOJA, że własne dziecko skazujesz na życie w nerwowej atmosferze :rolleyes: w dodatku bedzie musialo patrzec i wachac smierdzacego dziadka, i tatusia ktory liczy na jego jak najszybszy pochowek.
bedzie wychowywane przez sfrustrowana mamusie, ktorej nikt nic nie dal i przez to jej maz i tesc maja ja za nic..
wybacz ale tak przedstawilas sama te sytuacje w ktorej sie znajdujesz

a DDA to dorosle dzieci alkoholikow. i tu trzeba sobie z tym poradzic, to nie wstyd. sama jesem DDA.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • korepetycjes.keep.pl



  • Strona 4 z 13 • Wyszukano 704 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13

    comp
    MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33 Wymarzony Pierścionek cz. XIII :) Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009 Jak przytyć??? Angelina Jolie, wątek zbiorczy Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty? aparat cyfrowy- pomoc w wyborze // WĄTEK ZBIORCZY papier i nie tylko Akcja: Tyjemy Razem !! wszystko o samoopalaczu-jak nakładać, zmywać, opinie, wrażenia. WĄTEK ZBIORCZY.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • happyhour.opx.pl
  • Cytat

    Exegi monumentum aere perennius - wzniosłem pomnik trwalszy od spiżu. Horacy
    Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
    Damnant quod non intelligunt - potępiają to czego nie pojmują (rozumieją); nienawidzą, ponieważ nie rozumieją.
    Do domów szlachetnych pieniądze mogą wejść jedynie drzwiami cnoty. Anyot
    Gdyby wszystkim głupcom zawiesić dzwonki na szyjach, ludzie mądrzy musieliby nosić watę w uszach.

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com