ďťż
|
|||||||||
Witamy |
problemy z tesciem:(
kamyczek89 - 2009-02-07 10:45 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10865254) nie kasza z manny tylko te mieszkanie jest caly czas na sprzedaż i on chce za te jedno kupic 2. dl siebie i dla syna.ale nie ma kupca. a zdajesz sobie sprawę, że tak można czekać w nieskończoność? teściowi to na rękę, że siedzicie, bo dostaje dodatkowe pieniądze, a że marudzi to marudzi i będzie pewnie dalej... vretka - 2009-02-07 10:51 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10865254) nie kasza z manny tylko te mieszkanie jest caly czas na sprzedaż i on chce za te jedno kupic 2. dl siebie i dla syna.ale nie ma kupca. Za jedno dwupokojowe mieszkanie chcecie kupić dwa? euphoria87 - 2009-02-07 10:51 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez vretka (Wiadomość 10864676) Coraz mniej z tego wszystkiego rozumiem. Teść zdrów jak ryba, stosunkowo młody i z nędzną rentą. W obecnej sytuacji, ani nie macie więc co liczyć na jego śmierć ani tym bardziej na to, że kupi wam mieszkanie. Wygląda więc na to, że jeśli sami nie weźmiecie spraw w swoje ręce i nie wyprowadzicie się, przez jakieś kilkanaście lat (może i więcej przy dobrym stanie zdrowia teścia) będziecie mieszkać z dzieckiem w jednym pokoju. Dzieckiem, które wiecznie niemowlakiem nie będzie. Nawet gdyby teść się z Wami na pokój zamienił i jakimś sposobem zamienił w czyścioszka, jak wyobrażacie sobie życie na kilkunastu metrach kwadratowych z dzieckiem (kiedyś nastoletnim)? ale nie o to chodz ze mu wisimy nadd głowa. Ja stoje w tzw padzie.mozemy wynajac sobie pokoj i mieszkac osobno ale wtedy tesciu sie obrazi ze podzielam rodzine.na kupno mieszkania nas nie stac bo mamy długi i ja nawet nie mam umowy na stałe. wiec zyjemy jak zyjemy tylko ja ztym ze nie moge sie wogóle dogadac. caly czas mu zle. ze nie mowie do niego tato, ze moja rodzina powiina sie dolozyc do mieszkania bo on kupuje synowi to jeszcze moi rodzice powinni mu dac połowe, ze ja sie rzadze bo chce go wypieprzyc z pokoju i jakies remonty robic. a juz przegial pałe jak powiedzial do mnie "badz biedna a dobra" <to ja mam wielce w dupe wchodzic bo mi tata mieszkania nie kupil>aj ak mailam zagrozona ciaze i musialam przestac pracowac to afere robił ze teraz to juz nigdy do pracy nie pojde i bede leżec a jego syn sie wykonczy. euphoria87 - 2009-02-07 10:53 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez vretka (Wiadomość 10865376) Za jedno dwupokojowe mieszkanie chcecie kupić dwa? no oni twierdza ze za tyle sprzedadza. to jest duzy metraz a w dodatku w centrum krakowa. kamyczek89 - 2009-02-07 10:54 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10865401) n to jest duzy metraz tzn? wcześniej pisałaś trochę inaczej... euphoria87 - 2009-02-07 10:56 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kamyczek89 (Wiadomość 10865300) a zdajesz sobie sprawę, że tak można czekać w nieskończoność? teściowi to na rękę, że siedzicie, bo dostaje dodatkowe pieniądze, a że marudzi to marudzi i będzie pewnie dalej... no i wlasnie!!! ile ja nocy przeplakalam i prosilam meza zebysmy sie wyprowadzili!!!!ale nie da rady. i teraz tak jak na poczatku watku zaznaczylam jak mam życ z nim pod jednym dachem.albpo moze jest jakies alternatywne wyjscie o ktorym ja sobie nie zdaje sprawy euphoria87 - 2009-02-07 10:59 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kamyczek89 (Wiadomość 10865423) tzn? wcześniej pisałaś trochę inaczej... nie pisalam inaczej o tym mieszkaniu. 65 metrow kw. vretka - 2009-02-07 11:10 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10865481) nie pisalam inaczej o tym mieszkaniu. 65 metrow kw. Ja bym tego dużym metrażem nie nazwała. Nie wspominając już o tym, że mieszkanie jednopokojowe o dwa razy mniejszym metrażu na pewno nie kosztuje połowę ceny :rolleyes: euphoria87 - 2009-02-07 11:14 Dot.: problemy z tesciem:( za 400 tys nie kupisz 2 mieszkan??ja nie mowie o apartamentach tylko zwykle mieszkania gdzies na osiedlu. kamyczek89 - 2009-02-07 11:17 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10865481) nie pisalam inaczej o tym mieszkaniu. 65 metrow kw. 65 m2 to nie tak źle. ja mam podobne mieszkanie i 3 pokoje z kuchnią. a jak wy macie 2 pokoje to nie są one wcale takie małe. euphoria87 - 2009-02-07 11:25 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kamyczek89 (Wiadomość 10865713) 65 m2 to nie tak źle. ja mam podobne mieszkanie i 3 pokoje z kuchnią. a jak wy macie 2 pokoje to nie są one wcale takie małe. o wlasnie nie powiedzialalaby ze pokoje sa duze. wlasnie to mnie denerwuje. ten jeden pokoj jest wielki<co mieszka w nim teśc>ale nasz jest mały-okolo 12 m kw. za to kuchnia jest nie potrzebnie<25 m kw> duza.ale takie sa juz mieszkania w starym budownictwie. moooniaaaa - 2009-02-07 11:46 Dot.: problemy z tesciem:( A ja zapytam inaczej-po groma braliście ślub skoro nie jesteście samodzielni i nie stać Was na to,żeby mieszkać na swoim? W moim mniemaniu człowiek najpierw się usamodzielnia, idzie na swoje,a potem bierze ślub,a nie mieszka kątem u rodziców i narzeka. euphoria87 - 2009-02-07 11:54 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez moooniaaaa (Wiadomość 10866117) A ja zapytam inaczej-po groma braliście ślub skoro nie jesteście samodzielni i nie stać Was na to,żeby mieszkać na swoim? W moim mniemaniu człowiek najpierw się usamodzielnia, idzie na swoje,a potem bierze ślub,a nie mieszka kątem u rodziców i narzeka. czytaj caly watek od ppoczatku do konca. kinghah - 2009-02-07 12:03 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10864049) pierwsza spprawa to napewno nie to ze tesc jest schorowany i my czekamy az kopnie w kalendarz. bo tesc ma dopiero 63 lata i spokojny tryb zycia. zadnych problemów ze zdrowiem fizycznym ale mowiłaś o problemach psychicznych (psychotropy) i do tego sie odnosze - z jego psychika bedzie tylko gorzej. watek mamy - mowilas o ojczymie, z ktorym sie rozwiodla, a ktory zalozyl nowa rodzine i ma male dziecko, potem o jej problemach chyba alkoholowych i nieodpowiedzialnym zachowaniu - takie rzeczy zawsze bardzo mocno obciazaja psychike dzieci, niewazne czy masz 3 lata czy 33... wierz mi, to ma wpływ, chociazby na twoje podejscie do obecnej sytacji, byc moze to wszystko naraz przeroslo cie, stad taki dramatyczny apel o pomoc/rade, w dodatku jestes w ciazy. mowisz, ze nie mialas trudnego zycia, ze było tak komfortowo, ze nie musialas pracowac - skad wiec teraz brak zdolnosci kredytowej i tak beznadziejne perspektywy finansowe? mowisz, ze tesc chce, byscie zostali z nim, nie chce byc sam na starosc - co z tego, ze on chce, skoro dla was to taka meczarnia??? nie znosisz go, jest odpychajacy i nie idzie na ugody - sprawa jasna - samodzielnosc. kropka. chyba, ze caly czas szukacie usprawiedliwienia dla, przepraszam za słowo, żerowania. olla83 - 2009-02-07 12:05 Dot.: problemy z tesciem:( nie do pomyślenia jest dla mnie żerowanie na rodzicach, a już w ogóle w głowie mi się nie mieści jak syn może liczyć na nagłą śmierć ojca i spadek po nim. Być może zostałam inaczej wychowana, postawa roszczeniowa jest mi obca i ciśnienie mi się podnosi jak czytam o takich ludziach jak twój mąż i jego ojciec. Jak w ogóle można miec pretensje do żony o to, ze nie dostała nic w "posagu", żadnego mieszkania, żadnego zabezpieczenia finansowego. to jest chore. Moi rodzice mają dużo pieniędzy, mają własny dom i mieszkanie w bloku, wykształcili mnie, wychowali i za to jestem im wdzięczna. nawet przez myśl mi nie przeszło, zeby łasic się na ich majątek..to jest po prostu obrzydliwe, nie mają żadnego obowiązku, absolutnie żadnego! aby oddać mi lub też mojemu bratu tego co jest wyłącznie ich własnością. Jeśli kiedyś sprzedadzą mieszkanie to mam nadzieję, ze pierwsze co zrobią to pomyślą wreszcie o sobie, zafundują sobie godną emeryturę i długie ekskluzywne wakacje. Co więcej, przez te wszystkie lata studiów było mi głupio, że tak dużo łożą na moje wykształcenie, a ja nie daję nic w zamian. Więc teraz czuję się w obowiązku jakoś im się za to zrewanżować. Uważam , ze dzieci na starość powinny wspierać finansowo rodziców a nie na odwrót! Ja nie mam dużo pieniędzy, żyję skromnie, ale godnie. Nie mam zamiaru brać od nich pieniędzy na moje ewentualne wesele-choć pewnie będą bardzo chętni, aby pomóc. Wszystko sobie sama zorganizuję. Bardzo cenię samodzielność i niezależność. Jeśli twój mąż jest wygodnickim pasożytem,a na to wygląda, to nie wróżę wam świetlanej przyszłości. Ma 32 lata?? Takiego dziecka już raczej nie zmienisz... moooniaaaa - 2009-02-07 12:10 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866210) czytaj caly watek od ppoczatku do konca. Uwierz,przeczytałam,a mimo to nie znalazłam odpowiedzi. kinghah - 2009-02-07 12:14 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866210) czytaj caly watek od ppoczatku do konca. a w którym miejscu to, co powiedziała moooniaaaa, świadczą o nieprzeczytaniu przez nią całego wątku? ja też uważam, że trzeba się żenić/pobierać, gdy ma się sensowny pomysł na życie. a z całą pewnością tylko wtedy starac się o dziecko. sorry za brutalna szczerość. euphoria87 - 2009-02-07 12:35 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10866320) ale mowiłaś o problemach psychicznych (psychotropy) i do tego sie odnosze - z jego psychika bedzie tylko gorzej. watek mamy - mowilas o ojczymie, z ktorym sie rozwiodla, a ktory zalozyl nowa rodzine i ma male dziecko, potem o jej problemach chyba alkoholowych i nieodpowiedzialnym zachowaniu - takie rzeczy zawsze bardzo mocno obciazaja psychike dzieci, niewazne czy masz 3 lata czy 33... wierz mi, to ma wpływ, chociazby na twoje podejscie do obecnej sytacji, byc moze to wszystko naraz przeroslo cie, stad taki dramatyczny apel o pomoc/rade, w dodatku jestes w ciazy. mowisz, ze nie mialas trudnego zycia, ze było tak komfortowo, ze nie musialas pracowac - skad wiec teraz brak zdolnosci kredytowej i tak beznadziejne perspektywy finansowe? mowisz, ze tesc chce, byscie zostali z nim, nie chce byc sam na starosc - co z tego, ze on chce, skoro dla was to taka meczarnia??? nie znosisz go, jest odpychajacy i nie idzie na ugody - sprawa jasna - samodzielnosc. kropka. chyba, ze caly czas szukacie usprawiedliwienia dla, przepraszam za słowo, żerowania. nie musialam pracowac bo rodzice mnie utrzymywali a ja jeszcze chodzilam do liceum.dlatego mowie ze bylo komfortowo:)w domu zawsze bylo czysto i moja matka nie musiala sie z nikim uzerac zeby wymienil posciel albo przewietrzył. jak my mozemy na nim żerowac??? ja twierdze ze jemu to wszystko na reke. placimy wiekszosc czesc za mieszskanie, kupujemy opal moj maz pali sam wpiecu. tesciowi jest dobrze. jak kiedys zapytalam sie czy dorzuci to powiedzial ze palczaem nie bedzie:/ale z tym to masz racje. wszystko zaczelo mi przeszkadzac od kad zaszlam w ciaze.zaczelam sie po prostu martwic co dalej. euphoria87 - 2009-02-07 12:39 Dot.: problemy z tesciem:( slub wzielismy 4 miesiace temu. a 2 lata mieszkamy z tesciem. to ze nie mamy mieszkania nie moglismy sie pobrac????to zeby miec dziecko i wziasc slub trzeba byc dobrze ustawionym finasowa, miec mieszkanie i dobra prrace?? to bym miala dziecko w wieku 40 lat:/ odp na post moniiii euphoria87 - 2009-02-07 12:40 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10866485) a w którym miejscu to, co powiedziała moooniaaaa, świadczą o nieprzeczytaniu przez nią całego wątku? ja też uważam, że trzeba się żenić/pobierać, gdy ma się sensowny pomysł na życie. a z całą pewnością tylko wtedy starac się o dziecko. sorry za brutalna szczerość. ja nie twierdze ze nie.dzidzi nie bylo planowane:) kinghah - 2009-02-07 12:42 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866784) nie musialam pracowac bo rodzice mnie utrzymywali a ja jeszcze chodzilam do liceum.dlatego mowie ze bylo komfortowo:)w domu zawsze bylo czysto i moja matka nie musiala sie z nikim uzerac zeby wymienil posciel albo przewietrzył. jak my mozemy na nim żerowac??? ja twierdze ze jemu to wszystko na reke. placimy wiekszosc czesc za mieszskanie, kupujemy opal moj maz pali sam wpiecu. tesciowi jest dobrze. jak kiedys zapytalam sie czy dorzuci to powiedzial ze palczaem nie bedzie:/ale z tym to masz racje. wszystko zaczelo mi przeszkadzac od kad zaszlam w ciaze.zaczelam sie po prostu martwic co dalej. cieszę się, że umiesz przyjąć uwagi krytyczne;-) przechodzisz okres ciążowego "wicia gniazda" i stąd twoje lęki. i nie chodzi o twoje huśtawki nastrojów spowodowane zmianami hormonalnymi - zaczęłaś widzieć rzeczy takimi, jakie są, bardzo trzeźwo i realistycznie. jest fatalnie, życie z teściem sie nie udało - powiedzcie to sobie szczerze, ale czas nagli, więc trzeba działać już. p.s. żerowanie = czekanie na obiecane mieszkanie+mieszkanie z obrzydliwym teściem w zamian za niskie koszty utrzymania. kinghah - 2009-02-07 12:45 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866827) slub wzielismy 4 miesiace temu. a 2 lata mieszkamy z tesciem. to ze nie mamy mieszkania nie moglismy sie pobrac???? to zeby miec dziecko i wziasc slub trzeba byc dobrze ustawionym finasowa, miec mieszkanie i dobra prrace?? to bym miala dziecko w wieku 40 lat:/ można nie mieć mieszkania i byc po slubie. i wtedy się wynajmuje. i nie trzeba byc "ustawionym finansowo", wystarczy umieć sie samodzielnie utrzymać. nie wierzę, że nie potraficie tego we dwoje. moooniaaaa - 2009-02-07 12:46 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866827) slub wzielismy 4 miesiace temu. a 2 lata mieszkamy z tesciem. to ze nie mamy mieszkania nie moglismy sie pobrac????to zeby miec dziecko i wziasc slub trzeba byc dobrze ustawionym finasowa, miec mieszkanie i dobra prrace?? to bym miala dziecko w wieku 40 lat:/ odp na post moniiii Widzisz,dla Ciebie to normalne,a dla mnie nie do wyobrażenia. Nie zdecydowałabym się na dziecko mieszkając w jednym pokoju,z teściem za ścianą. Ba,nawet na ślub bym się wtedy nie zdecydowała. Sami sobie zgotowaliście taki los. Więc teraz dla dobra dziecka zróbcie coś z tym i idźcie na swoje, choćby najmniejsze,choćby najskromniejsze,ale ze świętym spokojem. Dziecko podrośnie,będzie potrzebowało własnego pokoju,co wtedy zrobicie? paula78 - 2009-02-07 12:56 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10866915) można nie mieć mieszkania i byc po slubie. i wtedy się wynajmuje. i nie trzeba byc "ustawionym finansowo", wystarczy umieć sie samodzielnie utrzymać. nie wierzę, że nie potraficie tego we dwoje. dokladnie. bierzesz pod uwage kolejna ciaze ?i co wtedy ? rok temu ci nie przeszkadzalo takie mieszkanie ? zreszta problemem nie jest ani slub/ciaza czy nawet tesc ale twoj uparty,leniwy,niezaradny, wygodny mąż . szkoda ,ze w tak mlodym wieku wpakowalas siebie i dziecko w taki uklad. paula78 - 2009-02-07 12:58 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866827) slub wzielismy 4 miesiace temu. a 2 lata mieszkamy z tesciem. to ze nie mamy mieszkania nie moglismy sie pobrac????to zeby miec dziecko i wziasc slub trzeba byc dobrze ustawionym finasowa, miec mieszkanie i dobra prrace?? to bym miala dziecko w wieku 40 lat:/ odp na post moniiii nie widze nic zlego w tym aby miec planowane ,chciane nic nie koplikujace dziecko w wieku lat 40 i posiadanie wlasnego mieszkania i spokoju finansowego . euphoria87 - 2009-02-07 13:03 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez moooniaaaa (Wiadomość 10866931) Widzisz,dla Ciebie to normalne,a dla mnie nie do wyobrażenia. Nie zdecydowałabym się na dziecko mieszkając w jednym pokoju,z teściem za ścianą. Ba,nawet na ślub bym się wtedy nie zdecydowała. Sami sobie zgotowaliście taki los. Więc teraz dla dobra dziecka zróbcie coś z tym i idźcie na swoje, choćby najmniejsze,choćby najskromniejsze,ale ze świętym spokojem. Dziecko podrośnie,będzie potrzebowało własnego pokoju,co wtedy zrobicie? wlasnie teraz w mediach glosno o niżu demograficznym. bo kobiety coraz pozniej decyduja sie na dziecko ze wzgeldów takich aby najpierw sie "ustawic finansowo" a pozniej myslec o potomstwie.głupota. teraz takie czasy nastały.jak juz wspomnialam dzidzius nie był planowany ale oczywiscie jak sie dowiedzialam o ciazy to nie bylam przybita ale szczesliwa:)wiadomo ze jakbym miala naprawde ciezko sytuacje<a dla mnie ciezka sytuacja to nie miec pracy i miec spore dlugi>to napewno bym stosowala odpowiednio antykncepcje. kinghah - 2009-02-07 13:05 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10866850) ja nie twierdze ze nie.dzidzi nie bylo planowane:) no i będzie żyło w smrodzie brudnego dziadka i rodziców "mających nadzieję". kinghah - 2009-02-07 13:07 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867175) wlasnie teraz w mediach glosno o niżu demograficznym. bo kobiety coraz pozniej decyduja sie na dziecko ze wzgeldów takich aby najpierw sie "ustawic finansowo" a pozniej myslec o potomstwie.głupota. teraz takie czasy nastały.jak juz wspomnialam dzidzius nie był planowany ale oczywiscie jak sie dowiedzialam o ciazy to nie bylam przybita ale szczesliwa:)wiadomo ze jakbym miala naprawde ciezko sytuacje<a dla mnie ciezka sytuacja to nie miec pracy i miec spore dlugi>to napewno bym stosowala odpowiednio antykncepcje. kurde, zdecyduj się - masz ciężką sytuację czy nie??? i nie pytaj nas o zdanie, bo chyba je znasz... euphoria87 - 2009-02-07 13:07 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 10867074) dokladnie. bierzesz pod uwage kolejna ciaze ?i co wtedy ? rok temu ci nie przeszkadzalo takie mieszkanie ? zreszta problemem nie jest ani slub/ciaza czy nawet tesc ale twoj uparty,leniwy,niezaradny, wygodny mąż . szkoda ,ze w tak mlodym wieku wpakowalas siebie i dziecko w taki uklad. no narazie nie planuje przez njablizsze 10 lat dzidzi. nie przeszkadzalo bo nie bylam w ciazy, a teraz zaczelam myslec trzewo i realnie co bedzie jak naprawde za 4 miesiace bedzie dzidzia. euphoria87 - 2009-02-07 13:08 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10867219) kurde, zdecyduj się - masz ciężką sytuację czy nie??? i nie pytaj nas o zdanie, bo chyba je znasz... ja nie mowie ze mam zla sytuacje finansowa. bo stac mnie zeby kupic sobie bluzke czy wyjsc do kina euphoria87 - 2009-02-07 13:10 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10867219) kurde, zdecyduj się - masz ciężką sytuację czy nie??? i nie pytaj nas o zdanie, bo chyba je znasz... nie zrozumialas mnie jaki mam problem. nie moge sie dogadac z tesciem a jestem skazana mieszkac znim. kinghah - 2009-02-07 13:11 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867175) wlasnie teraz w mediach glosno o niżu demograficznym. bo kobiety coraz pozniej decyduja sie na dziecko ze wzgeldów takich aby najpierw sie "ustawic finansowo" a pozniej myslec o potomstwie.głupota. teraz takie czasy nastały.jak juz wspomnialam dzidzius nie był planowany ale oczywiscie jak sie dowiedzialam o ciazy to nie bylam przybita ale szczesliwa:)wiadomo ze jakbym miala naprawde ciezko sytuacje<a dla mnie ciezka sytuacja to nie miec pracy i miec spore dlugi>to napewno bym stosowala odpowiednio antykncepcje. 1. poczytaj o obecnych wykresach demograficznych, przyrost jest juz na plus. 2. dzieci planowane, zwłaszcza te późniejsze, sa zwykle bardziej zadbane, mają spokojniejsze życie a przez to szczęśliwsze dzieciństwo, bo rodzice mają stabilną (i nikt nie mówi, że łatwą czy Bóg wie jak komfortową) sytuację życiową. myślałaś o tym? kinghah - 2009-02-07 13:12 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867257) nie zrozumialas mnie jaki mam problem. nie moge sie dogadac z tesciem a jestem skazana mieszkac znim. to Ty nie możesz rozumieć, że nie musisz z nim mieszkać. euphoria87 - 2009-02-07 13:12 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10867190) no i będzie żyło w smrodzie brudnego dziadka i rodziców "mających nadzieję". nadzieje na co??? przeciezja juz wspomnialam wczesnie ze ja nie czekam na jego smierc.mnie on wlasciwie nie interesuje..tylko chce zeby szedl na jakies kompromisy z nami. jezeli chce mieszkac ze swoim synem euphoria87 - 2009-02-07 13:13 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10867279) to Ty nie możesz rozumieć, że nie musisz z nim mieszkać. to bym musiala zamieszkac sama. gdzies wynajac. bo maz ze mna nie pojdzie kinghah - 2009-02-07 13:13 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867284) nadzieje na co??? przeciezja juz wspomnialam wczesnie ze ja nie czekam na jego smierc. ale czekacie na mieszkanie po nim. Hvid - 2009-02-07 13:15 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867175) wlasnie teraz w mediach glosno o niżu demograficznym. bo kobiety coraz pozniej decyduja sie na dziecko ze wzgeldów takich aby najpierw sie "ustawic finansowo" a pozniej myslec o potomstwie.głupota. teraz takie czasy nastały.jak juz wspomnialam dzidzius nie był planowany ale oczywiscie jak sie dowiedzialam o ciazy to nie bylam przybita ale szczesliwa:)wiadomo ze jakbym miala naprawde ciezko sytuacje<a dla mnie ciezka sytuacja to nie miec pracy i miec spore dlugi>to napewno bym stosowala odpowiednio antykncepcje. W Waszym przypadku chodzi raczej o cala otoczke, atmosfere, w jakiej bedzie wychowywalo sie dziecko. Kinghah to bardzo dobrze ujela: ...i bedzie zylo w smrodzie brudnego dziadka i rodzicow ``majacych nadzieje``. Nic to - zycze Wam, aby udalo sie Wam znalezc najlepsze rozwiazanie, wyjsc z prozni, w ktorej obecnie jestescie zawieszeni. Moge jedynie trzymac kciuki. kinghah - 2009-02-07 13:17 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867296) to bym musiala zamieszkac sama. gdzies wynajac. bo maz ze mna nie pojdzie no to masz pare problemów: męża dupę (nie wiedziałaś tego prze 2 lata?), mały pokój i teścia smrodnika w pokoju obok. w tej sytuacji możesz co najwyżej kupic sobie bluzkę czy wyjść do kina... euphoria87 - 2009-02-07 13:19 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10867266) 1. poczytaj o obecnych wykresach demograficznych, przyrost jest juz na plus. 2. dzieci planowane, zwłaszcza te późniejsze, sa zwykle bardziej zadbane, mają spokojniejsze życie a przez to szczęśliwsze dzieciństwo, bo rodzice mają stabilną (i nikt nie mówi, że łatwą czy Bóg wie jak komfortową) sytuację życiową. myślałaś o tym? no nie mow mi pbo jeszcze ze 2 lata temu byl niz a poza tym ile razy trafialam na artykuly w gazecie ze kobiety coraz pozniej rodza, a co ma do rzeczy to ze wczesniej czy pozinej??ze jak pozniej to bardziej zadbane??buahahaha.mam pełno kolezanke co ma dzieci w moim wieku i sa szczesliwe. moja mama tez byla mloda jak mnie rodzila i przez to ze jak ja miala 18 to ona miala 41 lepiej sie rozumialysmy, niz miec mame wieku 53 lat a ty masz 15:/ poza tym jak miala 37 lat to znowu zaszla w ciaze i urodzial chore dziecko;(:(przez co??do tej pory nie wiadomo ale z tego co wiem to najwieksze ryzyko jest wtedy gdy kobieta jest po 35 roku zycia.mowie o zespole downa euphoria87 - 2009-02-07 13:23 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10867372) no to masz pare problemów: męża dupę (nie wiedziałaś tego prze 2 lata?), mały pokój i teścia smrodnika w pokoju obok. w tej sytuacji możesz co najwyżej kupic sobie bluzkę czy wyjść do kina... no co najwyzej to tak. ale to juz w tym momencie nie wystarcza:( moooniaaaa - 2009-02-07 13:23 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867233) ja nie mowie ze mam zla sytuacje finansowa. bo stac mnie zeby kupic sobie bluzke czy wyjsc do kina Kupić bluzkę czy wyjść do kina to stać każdą nastolatkę,która sobie dorabia. Ale Ty jesteś już dorosła,więc powinno Cię stać raczej na większe rzeczy,a już na pewno we dwoje na wynajęcie mieszkania. Weź tego swojego męża za fraki i wyprowadźcie się. Zapytaj czy chce,żeby jego dziecko wychowywało się w takich warunkach,w takiej atmosferze. Jak wyobraża sobie najbliższe lata? moooniaaaa - 2009-02-07 13:26 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867393) no nie mow mi pbo jeszcze ze 2 lata temu byl niz a poza tym ile razy trafialam na artykuly w gazecie ze kobiety coraz pozniej rodza, a co ma do rzeczy to ze wczesniej czy pozinej??ze jak pozniej to bardziej zadbane??buahahaha.mam pełno kolezanke co ma dzieci w moim wieku i sa szczesliwe. moja mama tez byla mloda jak mnie rodzila i przez to ze jak ja miala 18 to ona miala 41 lepiej sie rozumialysmy, niz miec mame wieku 53 lat a ty masz 15:/ poza tym jak miala 37 lat to znowu zaszla w ciaze i urodzial chore dziecko;(:(przez co??do tej pory nie wiadomo ale z tego co wiem to najwieksze ryzyko jest wtedy gdy kobieta jest po 35 roku zycia.mowie o zespole downa O Chryste,przecież to zależy od charakteru człowieka,a nie od rocznika :rolleyes: Mam koleżankę, która ma mamę 18 lat starszą i nie potrafią się dogadać,a mam też taką, której mama jest starsza o ok.40 lat i aż miło popatrzeć na ich relacje. majade - 2009-02-07 13:29 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867284) ..tylko chce zeby szedl na jakies kompromisy z nami. jezeli chce mieszkac ze swoim synem Tu nic nie mają do rzeczy twoje chęci. Jesteś zgodnie z twoim i męża wolnym wyborem na łasce i niełasce teścia, on nic nie musi i nie ma wobec was żadnych obowiązków. Nie musi się z tobą "układać" i iść na kompromisy. Nie wiem własciwie czego oczekujesz, pisząc tu? Na teścia nie ma sposobu i rady - jedynie wasza wyprowadzka może zmienić sytuację. Choćby za cenę zerwania kontaktów. On doskonale wie, ze trzyma was w szachu (groźby wymeldowania, przepisania mieszkania na inną osobę itp) i tym bardziej sobie pozwala. Wie, ze ma przewagę i ją wkorzystuje. A to, czy sobie na to będziecie pozwalać to inna sprawa. Chyba nie wpłyniesz na tego człowieka i nie zmienisz go, możesz jedynie zerwać wszelkie konakty z toksycznym teściem ze wszelkimi tego konsekwencjmi. paula78 - 2009-02-07 13:35 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867175) wlasnie teraz w mediach glosno o niżu demograficznym. bo kobiety coraz pozniej decyduja sie na dziecko ze wzgeldów takich aby najpierw sie "ustawic finansowo" a pozniej myslec o potomstwie.głupota. teraz takie czasy nastały.jak juz wspomnialam dzidzius nie był planowany ale oczywiscie jak sie dowiedzialam o ciazy to nie bylam przybita ale szczesliwa:)wiadomo ze jakbym miala naprawde ciezko sytuacje<a dla mnie ciezka sytuacja to nie miec pracy i miec spore dlugi>to napewno bym stosowala odpowiednio antykncepcje. glupota to jest rodzenie dzieci w biedzie , smrodzie i patologii ,mieszkamy w PL nie 3 świecie. co ty zbawczyni swiata jestes ? poodbno nie masz pracy na stale -przysluguje ci jakies zasilek macierzynskie wogole ? poodbno macie kredyt do splacenia. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867221) no narazie nie planuje przez njablizsze 10 lat dzidzi. nie przeszkadzalo bo nie bylam w ciazy, a teraz zaczelam myslec trzewo i realnie co bedzie jak naprawde za 4 miesiace bedzie dzidzia. ego dziecka tez nie planowalas i co ? Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867233) ja nie mowie ze mam zla sytuacje finansowa. bo stac mnie zeby kupic sobie bluzke czy wyjsc do kina no tak bogacctwo ,nie ma co nowa bluzka wow,gratuluje ze 23 letnia moze sobie an to pozwolic ,pamietaj ze za chwile bedzie jeszcze jedna "gęba" do wykarmienia i ubrania. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867296) to bym musiala zamieszkac sama. gdzies wynajac. bo maz ze mna nie pojdzie to na co czekasz ? moze wtedy okazaloby sie na czym bardziej zalezy twojemu leniwemu mężowi. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867393) no nie mow mi pbo jeszcze ze 2 lata temu byl niz a poza tym ile razy trafialam na artykuly w gazecie ze kobiety coraz pozniej rodza, a co ma do rzeczy to ze wczesniej czy pozinej??ze jak pozniej to bardziej zadbane??buahahaha.mam pełno kolezanke co ma dzieci w moim wieku i sa szczesliwe. moja mama tez byla mloda jak mnie rodzila i przez to ze jak ja miala 18 to ona miala 41 lepiej sie rozumialysmy, niz miec mame wieku 53 lat a ty masz 15:/ poza tym jak miala 37 lat to znowu zaszla w ciaze i urodzial chore dziecko;(:(przez co??do tej pory nie wiadomo ale z tego co wiem to najwieksze ryzyko jest wtedy gdy kobieta jest po 35 roku zycia.mowie o zespole downa pytanie czy ty jestes szczesliwa ? i co teraz sie dzieje z twoja mamą ? moze zacznij czytac cos wiecej niz Fakt i Tinę. paula78 - 2009-02-07 13:37 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10867284) nadzieje na co??? przeciezja juz wspomnialam wczesnie ze ja nie czekam na jego smierc.mnie on wlasciwie nie interesuje..tylko chce zeby szedl na jakies kompromisy z nami. jezeli chce mieszkac ze swoim synem a jak nie pojdzie na kompromisy to co ? syn sie wyprowadzi ??? jakos nie zauwazylam zeby wyrazał takie checi . Strona 3 z 13 • Wyszukano 667 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 |
MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
Jak przytyć???
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty?
aparat cyfrowy- pomoc w wyborze // WĄTEK ZBIORCZY
papier i nie tylko
Akcja: Tyjemy Razem !!
wszystko o samoopalaczu-jak nakładać, zmywać, opinie, wrażenia. WĄTEK ZBIORCZY.
|
Free website template provided by freeweblooks.com |