ďťż
|
|||||||||
Witamy |
problemy z tesciem:(
kinghah - 2009-02-13 21:58 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez Funieczka (Wiadomość 10970707) A w czym przesadziłam? Że napisałam prosto z mostu, nie owijając niczego w bawełnę? Dziewczyna sama nie wie czego chce. Teść okropny, mąż okropny, chałupa okropna. I teraz jeszcze dochodzi do niej, że dziecko też "okropne", bo jaaakie obowiązki i ona się boi. To niech zostawi teścia, męża, dziecko też można zostawic i w piękny świat. Tylko chałupy szkoda pomimo, że zapuszczona. To jednak się pomęczy... Tak, przeczytałam cały wątek. 10/10, choć bardzo brutalnie. kinghah - 2009-02-13 21:59 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10970714) nie wierze.<dlatego ze sie z tesciem nie dogaduja mieszkaja w domu samotnej matki?maz mnie nie katuje ,nie bije,nie wyzywa<od kurew itp>poza tym nie przyjmuja do takiego domu ot tak, z ulicy, no, trafił ci się jak ślepej kurze ziarno!!! santos - 2009-02-13 22:02 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10970714) nie wierze.<dlatego ze sie z tesciem nie dogaduja mieszkaja w domu samotnej matki?maz mnie nie katuje ,nie bije,nie wyzywa<od kurew itp>poza tym nie przyjmuja do takiego domu ot tak, z ulicy, JESZCZE cie nie wyzywa. ale daje sobie obie rece uciac, ze bedzie. Juz cie przeciez traktuje jak smiecia, uwaza za i k***, dokladnie, napisze to, uwaza cie za swoja ****e, bo nic ci sie nie nalezy tylko masz mu swiadczyc odpowiednie uslugi - zebys tylko schudla po ciazy, bo inaczej bedzie zle. Tak faceci patrza na prostytutki: czy ladna, zgrabna, i byleby nie przeszkadzala przed i po (np nie chciala zameldowanai bron boze). Powiem wiecej, lepiej by ci bylo, gdyby on cie traktowal jak prostytutke, bo wtedy nie probowal by cie doic i wyrzucac ci, ze nie masz posagu. Nie rozumiesz po prostu, jak wyglada zdrowy zwiazek. Ale jak ze szwem w pochwie obolala bedziesz wstawac w nocy po raz 5 do placzacego dziecka przy wtorze twojego meza i tescia dracych NA CIEBIE jape, zebys k*** uciszyla bahora, bo ONI musza spac, to moze zrozumiesz. kinghah - 2009-02-13 22:02 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10970714) nie wierze.<dlatego ze sie z tesciem nie dogaduja mieszkaja w domu samotnej matki?maz mnie nie katuje ,nie bije,nie wyzywa<od kurew itp>poza tym nie przyjmuja do takiego domu ot tak, z ulicy, a może idźże kobieto w przyszłym tygodniu do takiego przykładowego domu i sprawdx jak to jest? eleeri - 2009-02-13 22:04 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10970714) nie wierze.<dlatego ze sie z tesciem nie dogaduja mieszkaja w domu samotnej matki?maz mnie nie katuje ,nie bije,nie wyzywa<od kurew itp>poza tym nie przyjmuja do takiego domu ot tak, z ulicy, Jak nie wierzysz to sprawdź :noniewiem: W Krakowie są dwa takie domy, oba mają telefony, jak się wstydzisz to zadzwoń. Przedstaw sytuację i spytaj, czy możesz liczyć na wsparcie. A jak nie chcesz to musisz zacisnąć zęby i mieszkać dalej z teściem i mężem. Innego wyjścia przecież nie masz:noniewiem: kinghah - 2009-02-13 22:04 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10970847) JESZCZE cie nie wyzywa. ale daje sobie obie rece uciac, ze bedzie. Juz cie przeciez traktuje jak smiecia, uwaza za i k***, dokladnie, napisze to, uwaza cie za swoja ****e, bo nic ci sie nie nalezy tylko masz mu swiadczyc odpowiednie uslugi - zebys tylko schudla po ciazy, bo inaczej bedzie zle. Tak faceci patrza na prostytutki: czy ladna, zgrabna, i byleby nie przeszkadzala przed i po (np nie chciala zameldowanai bron boze). Powiem wiecej, lepiej by ci bylo, gdyby on cie traktowal jak prostytutke, bo wtedy nie probowal by cie doic i wyrzucac ci, ze nie masz posagu. Nie rozumiesz po prostu, jak wyglada zdrowy zwiazek. Ale jak ze szwem w pochwie obolala bedziesz wstawac w nocy po raz 5 do placzacego dziecka przy wtorze twojego meza i tescia dracych NA CIEBIE jape, zebys k*** uciszyla bahora, bo ONI musza spac, to moze zrozumiesz. 10/10 kurcze, euforia, zrobiłaś z nas potwory... dzustam - 2009-02-13 22:05 Dot.: problemy z tesciem:( A mi się wydaje, że euphoria specjalnie buduje napięcie wygłaszając takie a nie inne kontrowersyjne poglądy. Ile razy poziom napięcia/irytacji znacznie się obniżał, wtedy autorka wyskakiwała z jakimś stwierdzeniem, które w każdym normalnym człowieku wywołuje konsternację i chęć riposty. No i jedzie na stereotypach, jednym słowem wywołuje zaiwieruchę (pomijam, że moim zdaniem marnie jej/jemu to wychodzi). Nie o to chodzi, że historia nieprawdopodobna, ale sposób pisania, taka wyższość przemieszana ze stylizacją na prostą babę. Takie pseudokontrowersyjne wywody, takie przeciąganie struny u rozmówcy, takie (przepraszam za wyrażenie) UDAWANIE GŁUPA. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia :) syla-78 - 2009-02-13 22:05 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez Funieczka (Wiadomość 10970707) A w czym przesadziłam?[/b] Że napisałam prosto z mostu, nie owijając niczego w bawełnę? Dziewczyna sama nie wie czego chce. Teść okropny, mąż okropny, chałupa okropna. I teraz jeszcze dochodzi do niej, że dziecko też "okropne", bo jaaakie obowiązki i ona się boi. To niech zostawi teścia, męża, dziecko też można zostawic i w piękny świat. Tylko chałupy szkoda pomimo, że zapuszczona. To jednak się pomęczy... Tak, przeczytałam cały wątek. W tym, że się świetnie bawisz czytając wątek. Mnie nie jest do śmiechu. Smutne to wszystko.To jej teściu jest nie do wytrzymania. Kazałabyś swojej synowej oddawać jedzenie, bo się pomyliła i zjadła nie swoje? Dziewczyna jest po prostu przerażona:ehem: kinghah - 2009-02-13 22:06 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez dzustam (Wiadomość 10970900) A mi się wydaje, że euphoria specjalnie buduje napięcie wygłaszając takie a nie inne kontrowersyjne poglądy. Ile razy poziom napięcia/irytacji znacznie się obniżał, wtedy autorka wyskakiwała z jakimś stwierdzeniem, które w każdym normalnym człowieku wywołuje konsternację i chęć riposty. No i jedzie na stereotypach, jednym słowem wywołuje zaiwieruchę (pomijam, że moim zdaniem marnie jej/jemu to wychodzi). Nie o to chodzi, że historia nieprawdopodobna, ale sposób pisania, taka wyższość przemieszana ze stylizacją na prostą babę. Takie pseudokontrowersyjne wywody, takie przeciąganie struny u rozmówcy, takie (przepraszam za wyrażenie) UDAWANIE GŁUPA. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia :) cholera, nie mów mi, że to kit, bo ja juz z emocji nie śpię którąś noc, tak mnie walka z jej głupotą wciągnęła;-))) santos - 2009-02-13 22:12 Dot.: problemy z tesciem:( Bycmoze jest to zmyslone, ale za duzo w zyciu widzialam ,zeby nie wiedziec, ze takie osoby naprawde chodza po ziemi... Cytat: Napisane przez syla-78 (Wiadomość 10970908) W tym, że się świetnie bawisz czytając wątek. Mnie nie jest do śmiechu. Smutne to wszystko.To jej teściu jest nie do wytrzymania. Kazałabyś swojej synowej oddawać jedzenie, bo się pomyliła i zjadła nie swoje? Dziewczyna jest po prostu przerażona:ehem: Problem w tym wlasnie, mnie tez juz nerwy puszczaja, ale to jest sytuacja z gatunku "czemus biedny? bos glupi. Czemys glupi? Bos biedny!". Dziewczyna wychowala sie w domu bez normalnych wzorcow rodziny, zwiazkow damsko-meskich itd, brakuje jej ciepla i stabilnosci i sie wpakowala. Moze nas to szokuje i rozdziawiamy paszcze, ale wiecie, moze bysmy myslaly podobnymi kategoriami gdybysmy sie wychowaly w takim miejscu..... kinghah - 2009-02-13 22:13 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10970930) cholera, nie mów mi, że to kit, bo ja juz z emocji nie śpię którąś noc, tak mnie walka z jej głupotą wciągnęła.... głupota w sensie głupim myśleniem! dzustam - 2009-02-13 22:13 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10970930) cholera, nie mów mi, że to kit, bo ja juz z emocji nie śpię którąś noc, tak mnie walka z jej głupotą wciągnęła.... Ja nie mówię, ja nie mam pewności, ale ja uważam, że to kit. Właśnie walczysz z... głupotą, nie z niemocą, nie z brakiem wiary w siebie, bo tej dziewusze z opisu wyłaniającego się z jej postów tupetu i nibysprytu nie brakuje. Tłumaczysz coś jak krowie na miedzy, krowa nie chce tego słyszeć, a kiedy Ty próbujesz odejśc rzuca Ci jakąś kolejną baję, która zatrzyma Cię (i innych na dłużej) Siedzi cały dzień i podsyca atmosferę. A teść za ścianą, a mąż wymagający w jednym pokoju. Nie dziwne? kinghah - 2009-02-13 22:16 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez dzustam (Wiadomość 10971040) Ja nie mówię, ja nie mam pewności, ale ja uważam, że to kit. Właśnie walczysz z... głupotą, nie z niemocą, nie z brakiem wiary w siebie, bo tej dziewusze z opisu wyłaniającego się z jej postów tupetu i nibysprytu nie brakuje. Tłumaczysz coś jak krowie na miedzy, krowa nie chce tego słyszeć, a kiedy Ty próbujesz odejśc rzuca Ci jakąś kolejną baję, która zatrzyma Cię (i innych na dłużej) Siedzi cały dzień i podsyca atmosferę. A teść za ścianą, a mąż wymagający w jednym pokoju. Nie dziwne? wiem, też nad tym intensywnie myślę... euphoria87 - 2009-02-13 22:16 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez dzustam (Wiadomość 10971040) Ja nie mówię, ja nie mam pewności, ale ja uważam, że to kit. Właśnie walczysz z... głupotą, nie z niemocą, nie z brakiem wiary w siebie, bo tej dziewusze z opisu wyłaniającego się z jej postów tupetu i nibysprytu nie brakuje. Tłumaczysz coś jak krowie na miedzy, krowa nie chce tego słyszeć, a kiedy Ty próbujesz odejśc rzuca Ci jakąś kolejną baję, która zatrzyma Cię (i innych na dłużej) Siedzi cały dzień i podsyca atmosferę. A teść za ścianą, a mąż wymagający w jednym pokoju. Nie dziwne? ide spac kinghah - 2009-02-13 22:17 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10971087) ide spac i kolejny raz żegna się, gdy "formuła się wyczerpuje"... euphoria87 - 2009-02-13 22:19 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez dzustam (Wiadomość 10971040) Ja nie mówię, ja nie mam pewności, ale ja uważam, że to kit. Właśnie walczysz z... głupotą, nie z niemocą, nie z brakiem wiary w siebie, bo tej dziewusze z opisu wyłaniającego się z jej postów tupetu i nibysprytu nie brakuje. Tłumaczysz coś jak krowie na miedzy, krowa nie chce tego słyszeć, a kiedy Ty próbujesz odejśc rzuca Ci jakąś kolejną baję, która zatrzyma Cię (i innych na dłużej) Siedzi cały dzień i podsyca atmosferę. A teść za ścianą, a mąż wymagający w jednym pokoju. Nie dziwne? jakbys siedziala w domu calymi dniami to tez bys pisala,mąz wie ze pisze na forum wie ze otym ale dokladnie co to nie.<nie zna sie na komputerze za bardzo> euphoria87 - 2009-02-13 22:20 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10971103) i kolejny raz żegna się, gdy "formuła się wyczerpuje"... nie bo zaraz znowu bedzie ze to wymyslam. prowokacja itp itd.gdzie jest paula78 bo brakuje mi jeszcze adrenaliny kropka241 - 2009-02-13 22:23 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10971150) nie bo zaraz znowu bedzie ze to wymyslam. prowokacja itp itd.gdzie jest paula78 bo brakuje mi jeszcze adrenaliny yy.. lepiej mysl o dziecku a nie o adrenalinie:cool: dzustam - 2009-02-13 22:29 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10971136) <nie zna sie na komputerze za bardzo> Tak, bo ma już aż 30 lat i zapewne także czytać nie umie ;) Dobranoc! paula78 - 2009-02-13 22:30 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10971150) nie bo zaraz znowu bedzie ze to wymyslam. prowokacja itp itd.gdzie jest paula78 bo brakuje mi jeszcze adrenaliny no i to jest dowod na to ze to wszytsko to kit :-D kinghah - 2009-02-13 22:30 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez dzustam (Wiadomość 10971285) Tak, bo ma już aż 30 lat i zapewne także czytać nie umie ;) Dobranoc! a może w tych wyższych sferach są ponad to...? euphoria87 - 2009-02-13 22:31 Dot.: problemy z tesciem:( przeciez jak podchodzi do monitora to nie pisze.albo przesuwam myszka kinghah - 2009-02-13 22:32 Dot.: problemy z tesciem:( haha, myślę, że bojkocik jest najlepszą opcją:jupi: syla-78 - 2009-02-13 22:39 Dot.: problemy z tesciem:( Euforio, robisz sobie z nas jaja? Bawi Cię to? frezja18 - 2009-02-14 06:18 Dot.: problemy z tesciem:( Tak wogóle to ciągle się gubi w szczegółach - na jednej stronie ma 22 lata na nastepnej 21 , w ciąży jest 5 miesięcy tak napisała na początku ,później pisze że ślub kościelny i cywilny brała 4 miesiące temu i oburza sie jak jej mówić że przed księdzem z brzuchem stała !! Na ogół ludzie to są pewni przynajmniej tego ile mają lat . Teśc wyznacza godziny kiedy może włączyć pralkę , wymawia pożyczone jajko a nic nie mówi jak po całych dniach siedzi przed komputerem i licznik prądu nabija ??? zlosliwiec - 2009-02-14 06:29 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez syla-78 (Wiadomość 10971396) Euforio, robisz sobie z nas jaja? Bawi Cię to? Jeśli tak, to zajmę się sprzątaniem... moooniaaaa - 2009-02-14 08:47 Dot.: problemy z tesciem:( Ja też już nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony może ten wątek jest prowokacja, a z drugiej strony może prawdą i może jak po raz tysięczny autorka usłyszy rady to weźmie się w garść i zrobi coś ze swoim życiem,dla swojego dziecka :rolleyes: euphoria87 - 2009-02-14 08:55 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez frezja18 (Wiadomość 10972391) Tak wogóle to ciągle się gubi w szczegółach - na jednej stronie ma 22 lata na nastepnej 21 , w ciąży jest 5 miesięcy tak napisała na początku ,później pisze że ślub kościelny i cywilny brała 4 miesiące temu i oburza sie jak jej mówić że przed księdzem z brzuchem stała !! Na ogół ludzie to są pewni przynajmniej tego ile mają lat . Teśc wyznacza godziny kiedy może włączyć pralkę , wymawia pożyczone jajko a nic nie mówi jak po całych dniach siedzi przed komputerem i licznik prądu nabija ??? 22 koncze w grudniu,czyli jest task jakbym miala 21.no to policzcie slub wzielam na poczatku pazdziernika lekarz mi liczy ciaze od 25 wrzesnia<dzien pierwszej miesiaczki>a teraz jest 14 luty<ciaza ma teraz 20 tyg>ja sie gubie czy wy?za ten prąd kochana płace. pyssia29 - 2009-02-14 09:35 Dot.: problemy z tesciem:( Przeczytalam do konca ten watek...zajelo mi to troszke czasu ale przeczytalam. Mam nadzieje ze wszystko co tu jest - jest prawda. Szczerze to odnosze wrazenie ze dziewczyny wszystkie jakos dziwnie sie nastawily. Szczerze to Ciezko jest wytrzymac z takim tesciem...a zauwazcie ze autorka postu napisala ze zanim sie hajtneli bylo wszystko inaczej... maz byl inny mial takei samo zdanie o tesciu jak ona. wszystko inaczej sie przedstawialo...czasami mnei mysl nachodzila ze Euphorio twoj maz moze specjalnie chcial osobe ktora urodzi mu dziecko...nei wiem takie mysli mnei nachodzily...bo z tego co czytam jest wrednym typem i na pewno bym z nim nei siedziala... slyszac slowa ze on tez nie zamelduje cie w mieszkaniu odrazu bym sie wyprowadzila... albo chociaz podjela jakies kroki w poszukiwaniu czegos do wynajecia. moze wtedy by cos twojego meza ruszylo a nie tylko meiszkanko twojego tescia...mu nei zalezy na tobie tylko na kasie... szantazuje cie ze jak sie wyprowadzisz to on sklada pozew o rozwod... to niech sklada jezeli mu nei zalezy... Ale dziewczyny musimy tez euphorie zrozumiec... wychodzac za maz za tego faceta...nie wiedziala ze on taki jest... bo sama mowila ze to sie zaczela po slubie... dziwne to wszystko. ale nei mozna obwiniac jej i mowic ze jest 'glupia' czy cos... jednak w tej chwili odejscie od meza tez jest duza zmiana...jest w ciazy itd obawy tez sa... choc ja bym raczej to zrobila... Chcialam jeszcze wrocic do tematu o wynajem... my wynajmujemy mieszkanei z moim TZ a niedlugo mezem [i mam 20 lat tez jestem mloda a mimo to bierzemy slub...i to nie znaczy ze jestem glupia i niedojrzala]...placimy za nie 400zl + oplaty 56m2 cale mieszkanie nasze bez zadnych lokatorow...owszem to nie jest nigdzie kolo krakowa...ale moze euphorio powinnas pomyslec ze przeciez ie trzeba wynajmowac mieszkania w KR mozna w jakiejs miejscowosci obok za tansze pieniazki. My wynajmujemy na Warmi i mazurach w malym meiscie ale to nei znaczy ze u was nie znajdziesz czegos tanszego chocby kawalerki. co do 1500zl nazycie...to my z moim TZ za tyle zyjemy oplacamy rachunki i wynajem itd... owszem mam jeszcze moje 400zl alimentow ale nie licze tego bo to idzie na moja szkole...a ja w tej chwili szukam pracy. I przy tych pieniazkach oplacamy wszystko zyjemy za to i jeszcze stac nas zeby kupic cos sobie i odlozyc troche kasy. i moge powiedziec ze nie zyjemy skromnie...zyjemy jak kazdy czlowiek... obiady codziennie wszystko jak nalezy...i uwierz mozn za te 1500zl wyzyc... a zycie teraz jest tak samo drogie na warmi i mazurach jak i w KR. Pisalas ze nei chcesz mieszkac nigdzie poza maistem bo obawiasz sie pozneij dojazdow do pracy itd... a pomyslalas ze mozna kupic nawet fiata 126p ? i tez idzie dojechac a jak nie to golfy 1 tez sa tani...to sa stare samochody...kadetty . naprawde mozna kupic za grosze i pozniej jezdzic. Porozmawiaj z twoim mezem i tylko z twoim mezem nie o zamianie pokoju z twoim tesciem bo domyslam sie ze on i tak nie zmieni zdania bo tacy ludzie sa wredni i nei maja serca...zreszta twoj maz zaczyna byc taki sam...ale moze jednak przemowisz mu do rozumu zeby pojsc na wynajem... przez pol roku twoj tesc nei bedzie mogl wymeldowac twojego meza z tego co mi wiadomo....maz by musial sie sam wymeldowac. jest pelnoletni. ale po pol rokyu bedzie mial do tego prawo gdyz wtedy nie bedzie dany okres mieszkal w tym mieszkaniu. to chyba na tyle;) euphoria87 - 2009-02-14 10:00 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez pyssia29 (Wiadomość 10973477) Przeczytalam do konca ten watek...zajelo mi to troszke czasu ale przeczytalam. Mam nadzieje ze wszystko co tu jest - jest prawda. Szczerze to odnosze wrazenie ze dziewczyny wszystkie jakos dziwnie sie nastawily. Szczerze to Ciezko jest wytrzymac z takim tesciem...a zauwazcie ze autorka postu napisala ze zanim sie hajtneli bylo wszystko inaczej... maz byl inny mial takei samo zdanie o tesciu jak ona. wszystko inaczej sie przedstawialo...czasami mnei mysl nachodzila ze Euphorio twoj maz moze specjalnie chcial osobe ktora urodzi mu dziecko...nei wiem takie mysli mnei nachodzily...bo z tego co czytam jest wrednym typem i na pewno bym z nim nei siedziala... slyszac slowa ze on tez nie zamelduje cie w mieszkaniu odrazu bym sie wyprowadzila... albo chociaz podjela jakies kroki w poszukiwaniu czegos do wynajecia. moze wtedy by cos twojego meza ruszylo a nie tylko meiszkanko twojego tescia...mu nei zalezy na tobie tylko na kasie... szantazuje cie ze jak sie wyprowadzisz to on sklada pozew o rozwod... to niech sklada jezeli mu nei zalezy... Ale dziewczyny musimy tez euphorie zrozumiec... wychodzac za maz za tego faceta...nie wiedziala ze on taki jest... bo sama mowila ze to sie zaczela po slubie... dziwne to wszystko. ale nei mozna obwiniac jej i mowic ze jest 'glupia' czy cos... jednak w tej chwili odejscie od meza tez jest duza zmiana...jest w ciazy itd obawy tez sa... choc ja bym raczej to zrobila... Chcialam jeszcze wrocic do tematu o wynajem... my wynajmujemy mieszkanei z moim TZ a niedlugo mezem [i mam 20 lat tez jestem mloda a mimo to bierzemy slub...i to nie znaczy ze jestem glupia i niedojrzala]...placimy za nie 400zl + oplaty 56m2 cale mieszkanie nasze bez zadnych lokatorow...owszem to nie jest nigdzie kolo krakowa...ale moze euphorio powinnas pomyslec ze przeciez ie trzeba wynajmowac mieszkania w KR mozna w jakiejs miejscowosci obok za tansze pieniazki. My wynajmujemy na Warmi i mazurach w malym meiscie ale to nei znaczy ze u was nie znajdziesz czegos tanszego chocby kawalerki. co do 1500zl nazycie...to my z moim TZ za tyle zyjemy oplacamy rachunki i wynajem itd... owszem mam jeszcze moje 400zl alimentow ale nie licze tego bo to idzie na moja szkole...a ja w tej chwili szukam pracy. I przy tych pieniazkach oplacamy wszystko zyjemy za to i jeszcze stac nas zeby kupic cos sobie i odlozyc troche kasy. i moge powiedziec ze nie zyjemy skromnie...zyjemy jak kazdy czlowiek... obiady codziennie wszystko jak nalezy...i uwierz mozn za te 1500zl wyzyc... a zycie teraz jest tak samo drogie na warmi i mazurach jak i w KR. Pisalas ze nei chcesz mieszkac nigdzie poza maistem bo obawiasz sie pozneij dojazdow do pracy itd... a pomyslalas ze mozna kupic nawet fiata 126p ? i tez idzie dojechac a jak nie to golfy 1 tez sa tani...to sa stare samochody...kadetty . naprawde mozna kupic za grosze i pozniej jezdzic. Porozmawiaj z twoim mezem i tylko z twoim mezem nie o zamianie pokoju z twoim tesciem bo domyslam sie ze on i tak nie zmieni zdania bo tacy ludzie sa wredni i nei maja serca...zreszta twoj maz zaczyna byc taki sam...ale moze jednak przemowisz mu do rozumu zeby pojsc na wynajem... przez pol roku twoj tesc nei bedzie mogl wymeldowac twojego meza z tego co mi wiadomo....maz by musial sie sam wymeldowac. jest pelnoletni. ale po pol rokyu bedzie mial do tego prawo gdyz wtedy nie bedzie dany okres mieszkal w tym mieszkaniu. to chyba na tyle;) no wlasnie slyszac slowa tescia ze on mnie tu nigdy nie zamelduje i meza ktory te slowa za wtorowal, pierwsze co mi przyszlo do glowy ze niebede nigdy miala wspolnego mieszkania<chocby pod hipoteke>bo przeciez sam powiedzial ze nie bedzie sie ladowal kredyty .bo on wyodrebnia moje to moje.wyszlo na to ze nic sie niczego nie dorobimy wspolnie bo on bedzie sie bal ze ja go zostawie i bede walczyc o mieszkanie ktore mu tatus kupil.pozatym wczoraj z nim rozmaiwalam na temat jego podejscia do mieszkania<uswiadomilam go ze jest hiena ktora czeka na spadek> on mi zdala pytanie czemu ja mam cale zycie walczyc?<ma zal ze kiedy matka umierala to przepisala caly dom na siostre,powiedzial ze on sie przez to czuje gorszy. co tydzien biega na cmentarz i w glowie mu sie roi ze matka go mniej kochala.matka w czasie agoni powtarzala mu:"nie badz taki jak ojciec"<miala racje> eleeri - 2009-02-14 10:09 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10973776) ... ma zal ze kiedy matka umierala to przepisala caly dom na siostre,powiedzial ze on sie przez to czuje gorszy. co tydzien biega na cmentarz i w glowie mu sie roi ze matka go mniej kochala.matka w czasie agoni powtarzala mu:"nie badz taki jak ojciec"<miala racje> A to była wspólna biologiczna matka? Jak go to tak bolało to mógł się wybrać do adwokata i spytać czy jest możliwość podważenia testamentu :noniewiem:, a jemu chyba należał się zachówek. Nie dostał? Ratatuj - 2009-02-14 10:13 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 10971302) no i to jest dowod na to ze to wszytsko to kit :-D :ehem: Wycofałam się z dyskusji kiedy przeczytałam,że teśc autorki wątku śpi w butach:rolleyes: Nie wiem czy któraś zwróciła na to uwage;) Zenada, nie wierze w ani jedno słowo.Kobieta w ciąży zmienia się dla siebie i dla dziecka,dba o nie i o jego przyszlość a nie dreczy i domaga sie swoich urojonych praw. euphoria87 - 2009-02-14 10:15 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez eleeri (Wiadomość 10973897) A to była wspólna biologiczna matka? Jak go to tak bolało to mógł się wybrać do adwokata i spytać czy jest możliwość podważenia testamentu :noniewiem:, a jemu chyba należał się zachówek. Nie dostał? tak i to jeszcze ta siostra wogole nierozmawiala z ta matka tylko moj maz utzrymywal ataly kontakt przez wiekle lat. testamentu sie podwazyc nie da. co do zachowku to skladal papiery,ale wczoraj mu powoedzialam ze ja na jego miejscu bym tak nie zrobila, siostra ciezko pracuje, jest o 6 lat mlodsza.ja powiedzialam ze glupio bym sie czula zeby mnie mlodszy brat lub siostra splacal.powiedzialam ze taka byla wola matki i powinien sie z tym pogodzic. euphoria87 - 2009-02-14 10:17 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez Ratatuj (Wiadomość 10973947) :ehem: Wycofałam się z dyskusji kiedy przeczytałam,że teśc autorki wątku śpi w butach:rolleyes: Nie wiem czy któraś zwróciła na to uwage;) Zenada, nie wierze w ani jedno słowo.Kobieta w ciąży zmienia się dla siebie i dla dziecka,dba o nie i o jego przyszlość a nie dreczy i domaga sie swoich urojonych praw. nie spi tylko kladzie sie na łóżku w butach pyssia29 - 2009-02-14 10:18 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10973776) no wlasnie slyszac slowa tescia ze on mnie tu nigdy nie zamelduje i meza ktory te slowa za wtorowal, pierwsze co mi przyszlo do glowy ze niebede nigdy miala wspolnego mieszkania<chocby pod hipoteke>bo przeciez sam powiedzial ze nie bedzie sie ladowal kredyty .bo on wyodrebnia moje to moje.wyszlo na to ze nic sie niczego nie dorobimy wspolnie bo on bedzie sie bal ze ja go zostawie i bede walczyc o mieszkanie ktore mu tatus kupil.pozatym wczoraj z nim rozmaiwalam na temat jego podejscia do mieszkania<uswiadomilam go ze jest hiena ktora czeka na spadek> on mi zdala pytanie czemu ja mam cale zycie walczyc?<ma zal ze kiedy matka umierala to przepisala caly dom na siostre,powiedzial ze on sie przez to czuje gorszy. co tydzien biega na cmentarz i w glowie mu sie roi ze matka go mniej kochala.matka w czasie agoni powtarzala mu:"nie badz taki jak ojciec"<miala racje> Wlasnei i ty tez mu to mow zeby nei byl taki jak ojciec....powiedz czy wasze dziecko ma miec takiego ojca ktory bedzie mu wszystko zalowal ? wszystko wyliczal? z tego co wiem to jesli to byla jego matka i przepisala ten dom dla jego siostry to mimo wszystko jesli on sie od tego nei odpisze to jemu tez sie cos tam nalezy...aby wspominam, nie jestem materialistka...ale wiem ze jakby jakas czesc pieniedzy mial to moze byscie splacili te 2 kredyty ktore macie i wzieli w koncu jeden porzadny i btyscie mieli wlasny kąt... naprawde musisz z nim rozmawiac...moze mu wjezdzac na psychike czy naprawde chce byc taki jak on... wiesz dla mnei to jest chore ze on zaklada ze sie rozstaniecie...rozumei mze jego rodzice sie rozstali tak ? Wiesz moi rodzice tez sie rozstali. mojego TZ tez ... i powodem byla zdrada... i co teraz mamy wszystko wyliczac dlatego ze tak bylo z naszymi rodzicami i ja mam odzielac to moje a to jego? zreszta i tak sami na wszystko staramy sie zapracowac...teraz tez staramy sie o kredyt...tzn staralismy sie ale odzucono nasza prosbe dlatego ze nie jestesmy hajtnieci... i tak i tak mielismy to w planach...wiec to tylko przyspieszy nasza decyzje... i za 3 meisiace znwo bedziemy sie starac o kredyt. chcemy meic cos swojego a nei dorabiac kogos na wynajem... Wiesz my tez mieszkalismy z moja matka przez jakis czas... i dlugo nei wytrzymalismy...niestety moja tez ma odchyly... i to nie tesciowa tylko moja matka i sama moge to stwierdzic... i wiesz co zrobilismy? wyprowadzilismy sie na wynajem tam wtedy nei placilismy jesczze nic aby damian dokladal do rachunkow... ale wyprowadzilismy sie mimo ze trzeba bylo kupe kasy wwalic... bo wolalam odzielnie od rodzicow ... to aby rodzi klotnie... z rodzina to tylko na obrazku. musisz reagowac...bo to nei tylko na twoje dziecko wplynie ale tez na twoja psychike.... wiesz nei moge zrozumeic jak mozna byc takim chamem i powiedziec ze wlasnej zony nei zamelduje ....dla mnei to szczyt wszystkeigo... wolalabym byc chyba sama niz jak z takim facetem. ale jesli mowisz ze on jest tylko taki przy ojcu i jesli wierzysz ze bedzie inny jak byscie sie wyprowadzili to sklon go do tego...jak najszybciej! I przemysl dobrze czy na pewno chcesz z tym czlowiekiem isc przez zycie... a jesli bys miaa naprawde ten kawalek ziemi... [mimo ze nei masz] i bys dolozyla do kupna tego mieszkania to chyba wtedy juz by cie dopisali ? pyssia29 - 2009-02-14 10:21 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10973971) tak i to jeszcze ta siostra wogole nierozmawiala z ta matka tylko moj maz utzrymywal ataly kontakt przez wiekle lat. testamentu sie podwazyc nie da. co do zachowku to skladal papiery,ale wczoraj mu powoedzialam ze ja na jego miejscu bym tak nie zrobila, siostra ciezko pracuje, jest o 6 lat mlodsza.ja powiedzialam ze glupio bym sie czula zeby mnie mlodszy brat lub siostra splacal.powiedzialam ze taka byla wola matki i powinien sie z tym pogodzic. owszem ale zawsze moga sie jakos ugadac. chocby zebyscie na jakis czas mogli tam u niej zostac dopoki sami czegos nei znajdziecie... wolalabym z siostra mieszkac niz z takim ojcem... ;/ euphoria87 - 2009-02-14 10:24 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez pyssia29 (Wiadomość 10974064) owszem ale zawsze moga sie jakos ugadac. chocby zebyscie na jakis czas mogli tam u niej zostac dopoki sami czegos nei znajdziecie... wolalabym z siostra mieszkac niz z takim ojcem... ;/ ta siostra nie chce zebysmy tam zamieszkali nawet tymczasowo,pozatym wdodatku jeszcze wynajmuje jakis rodzinie<woli zeby obcy mieszkali niz wlasny brat> pyssia29 - 2009-02-14 10:28 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10974086) ta siostra nie chce zebysmy tam zamieszkali nawet tymczasowo,pozatym wdodatku jeszcze wynajmuje jakis rodzinie<woli zeby obcy mieszkali niz wlasny brat> to zaproponuj ze bedziecie im za ten wynajem placic... ze spelnicie ich warunki w sprawie wynajmu tylko zeby zameiszkac gdzie indziej.... no to skoro siostra taka jest ze nei chce bratu pomoc to najwidoczniej u nich rodzinne! euphoria87 - 2009-02-14 10:32 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez pyssia29 (Wiadomość 10974142) to zaproponuj ze bedziecie im za ten wynajem placic... ze spelnicie ich warunki w sprawie wynajmu tylko zeby zameiszkac gdzie indziej.... no to skoro siostra taka jest ze nei chce bratu pomoc to najwidoczniej u nich rodzinne! ona nie chce i koniec. maz nawet powiedzial ze remont jej za darmo zrobi tylko materialy niech kupi.mowil jej ze bedzie tyle samo placil jak ci co teraz im wynajmuje pyssia29 - 2009-02-14 10:58 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10974199) ona nie chce i koniec. maz nawet powiedzial ze remont jej za darmo zrobi tylko materialy niech kupi.mowil jej ze bedzie tyle samo placil jak ci co teraz im wynajmuje to jezeli twoj maz zgadza sie na wynajem u twojej siostry to dlaczego nei pojdzie do kogos innego tez wynajac aby tylko z dala od tescia... :confused: eleeri - 2009-02-14 10:59 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10973971) tak i to jeszcze ta siostra wogole nierozmawiala z ta matka tylko moj maz utzrymywal ataly kontakt przez wiekle lat. testamentu sie podwazyc nie da. co do zachowku to skladal papiery,ale wczoraj mu powoedzialam ze ja na jego miejscu bym tak nie zrobila, siostra ciezko pracuje, jest o 6 lat mlodsza.ja powiedzialam ze glupio bym sie czula zeby mnie mlodszy brat lub siostra splacal.powiedzialam ze taka byla wola matki i powinien sie z tym pogodzic. To teraz już nic z tego nie rozumiem :noniewiem: Najpierw jesteście źli i zazdrośni, że to siostra dostała domek, ale nie chcecie zachówku i nie chcecie podważyć testamentu ( ?! ) Teraz piszesz, że sama odradzałaś mężowi bitwę :> o ten domek. No to sorry ale już nic z tego nie rozumiem :mdleje: Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10974086) ta siostra nie chce zebysmy tam zamieszkali nawet tymczasowo,pozatym wdodatku jeszcze wynajmuje jakis rodzinie<woli zeby obcy mieszkali niz wlasny brat> W dodatku piszesz, że siostra nie chce wam pomóc, czyt. wynająć pokoju. A przecież powinna skoro brat zrzekł się części majątku po matce i nic sobie z tego nie robicie, za to piszesz, że masz problemy z teściem i to od niego chcecie kasę :cojest: Czy ktoś na tym wątku może mi to jakoś logicznie wytłumaczyć :help: Strona 10 z 13 • Wyszukano 971 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 |
MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
Jak przytyć???
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty?
aparat cyfrowy- pomoc w wyborze // WĄTEK ZBIORCZY
papier i nie tylko
Akcja: Tyjemy Razem !!
wszystko o samoopalaczu-jak nakładać, zmywać, opinie, wrażenia. WĄTEK ZBIORCZY.
|
Free website template provided by freeweblooks.com |