ďťż
|
|||||||||
Witamy |
problemy z tesciem:(
euphoria87 - 2009-02-13 13:07 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10961083) Dociera do ciebie, ze mozez decydowac o swoim dziecku i bedziesz miec do niego prawo? Czy na to tez jestes zbyt ograniczona? Rece opadaja Naprawde myslisz, ze on ci moze odebrac dziecko zwlaszcza w Polsce gdzie w 99% przypadkow dzieci sa przyznawane matkom przy rozwodzie>? tak mysle. moj ojczym odebral prawa mojej matce tylko dltego ze mial 3 domy postawione i spal na kasie a matka nawet pracy nie mogla znalezc.jezeli ojciec ma warunki finansowe to logiczne ze bedzie sprawowal opieke. nawet jak znalzla prace i probowala wykazac przed sadem ze bedzie dobra matka , sad wzial pod uwage to ze moj ojczym ma dom z 4 pokojami a on tylko mieszkanie z gminy do tego pokoj z kuchnia santos - 2009-02-13 13:09 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez syla-78 (Wiadomość 10961168) ja pier***e Wybaczcie dziewczyny,ale ja już nie mogę. Ręce opadają. Czytam ten wątek odpoczątku,naprawdę sie martwię o dziewczynę,ale już normalnie nie daje rady. Euforio,zostaniesz z mężem to zmarnujesz życie,sobie i dziecku.Tylko nie będziesz mogła powiedziec, że nikt Cię nie przestrzegał:ehem: Moim zdaniem szkoda juz naszego czasu na przekonywanie euphorii. Dziewczyna jest po prostu zupelnie umyslowo ograniczona. Serio mowie. Nie zorientowala sie za kogo wychodzi, ba! koles zaproponowal jej zeby mieli dziecko. Normalnej osobie pojawia sie w mozgu mysl pt "z czego bedziemy zyli, gdzie mieszkali itd" jej nie. I teraz tez nie widzi, ze jaki ma problem i nie potrafi podjac decyzli. Na glupote nie ma lekarstwa, niestety. Nasze tlumaczenie to wiecie , walenie glowa w mur. eleeri - 2009-02-13 13:15 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10960983) ale pozwoli zgnoic jego matke. Tak, normalnie bohater narodowy. :hahaha:może by złozyć wniosek o przyznanie mu medalu. Żart może nie na miejscu ale ja też już wymiękam :noniewiem: Może autorka wątku to jakaś masochistka :confused: Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10960990) jak nie??przepradzilam rozmowe z tesciem i mezem ktora mnie jeszcze bardziej pogrążyla. Obawiam się, że rozmowy tu już nic nie pomogą skoro masz przeciw sobie nie tylko teścia, ale i męża. A swoją drogą ciekawy egzemplarz Ci się trafił :> Tu są potrzebne czyny, nie słowa. syla-78 - 2009-02-13 13:20 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10961220) Moim zdaniem szkoda juz naszego czasu na przekonywanie euphorii. Dziewczyna jest po prostu zupelnie umyslowo ograniczona. Serio mowie. Nie zorientowala sie za kogo wychodzi, ba! koles zaproponowal jej zeby mieli dziecko. Normalnej osobie pojawia sie w mozgu mysl pt "z czego bedziemy zyli, gdzie mieszkali itd" jej nie. I teraz tez nie widzi, ze jaki ma problem i nie potrafi podjac decyzli. Na glupote nie ma lekarstwa, niestety. Nasze tlumaczenie to wiecie , walenie glowa w mur. Santos,obawiam się, że masz rację:( Euforio,nie widzisz tego,że dziewczyny naprawdę chcą Ci pomóc?Zrozum, twój mąż to chamidło jakich mało,traktuje Cię jak śmiecia!Nie rozumiesz, że on i tak Cię puści kantem,zabierze Ci dziecko.Jak on Cię traktuje!Boże,gdzie ty tego złamasa znalazłaś?! euphoria87 - 2009-02-13 13:21 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez majreg (Wiadomość 10897140) Euphorio! Ja mam nieco inny pomysł. Zrób to co jest w Twojej mocy. Zadbaj żeby wszystkim było miło mieszkać. Posprzątaj u teścia. Ugotuj wszystkim za swoje, zmień mu pościel, wywietrz, zadbaj o porządek i upierz mu ubrania. Upierz firanki i zrób tak żeby nie śmierdziało. Męża namów na mały remont i zrób Wielkanoc wspólną za swoje. Zacznij od tych małych rzeczy nawet jeśli teść będzie się wzbraniał to mu pomóż się ogarnąć. Może on zwyczajnie ie umie, może sie zgubił w tym własnym syfie i nie wie jak z niego wyleżć. Można zrobić kilka rzeczy nawet niewielkim nakładem kosztów i pracy. Zmiany wprowadź zaczynając od siebie. Nie patrz na teścia i na to co on powie tylko zacznij zmieniać otoczenie na milsze i przyjemniejsze. Taka jest moja rada. Umość gniazdko takie jakie masz z myślą o Twoim dzieciaczku, które przyjdzie na świat i nie patrz na to czy jest teścia czy Twoje na własność i czy kiedykolwiek będzie Twoje. Czasem trzeba w coś zainwestować żeby coś dostać albo czasem dostajemy wtedy kiedy się najmniej tego nie spodziewamy. Pozdrawiam. on tylko takie rozwiazanie widzi godzic sie czy nie .mam ustapic? i byc "dobra" euphoria87 - 2009-02-13 13:24 Dot.: problemy z tesciem:( ale wy nie rozumiecie?! ja 4 miesiace temu wzielam slub<cywilny i koscielny> jedyna rzecza jaka nie moge sie z nim porozumiec jest tylko tesc,mieszkania i posag. a on jest taki przez swojego ojca, euphoria87 - 2009-02-13 13:26 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10961220) Moim zdaniem szkoda juz naszego czasu na przekonywanie euphorii. Dziewczyna jest po prostu zupelnie umyslowo ograniczona. Serio mowie. Nie zorientowala sie za kogo wychodzi, ba! koles zaproponowal jej zeby mieli dziecko. Normalnej osobie pojawia sie w mozgu mysl pt "z czego bedziemy zyli, gdzie mieszkali itd" jej nie. I teraz tez nie widzi, ze jaki ma problem i nie potrafi podjac decyzli. Na glupote nie ma lekarstwa, niestety. Nasze tlumaczenie to wiecie , walenie glowa w mur. oczywiscie ze ja mialam to na uwadze. a teraz mam jeszcze bardziej i dlatego o to sie caly czas rozchodzi w watku santos - 2009-02-13 13:27 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961509) ale wy nie rozumiecie?! ja 4 miesiace temu wzielam slub<cywilny i koscielny> jedyna rzecza jaka nie moge sie z nim porozumiec jest tylko tesc,mieszkania i posag. a on jest taki przez swojego ojca, Aha, czyli twoj maz jest ogolnie wspanialym facetem, tylko nie mozecie sie dogadac jesli chodzi o mieszkanie? On nie jest chamski, nieczuly, nie traktuje cie jak smiecia itd? Twoj jedyny problem to tesc? OK skoro tak myslisz, ot sobie mysl. Probowalysmy ci uswiadomic, w jakiej jestes sytuacji. Wolisz zyc w urojonej krainie Twoja sprawa. euphoria87 - 2009-02-13 13:33 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10961569) Aha, czyli twoj maz jest ogolnie wspanialym facetem, tylko nie mozecie sie dogadac jesli chodzi o mieszkanie? On nie jest chamski, nieczuly, nie traktuje cie jak smiecia itd? Twoj jedyny problem to tesc? OK skoro tak myslisz, ot sobie mysl. Probowalysmy ci uswiadomic, w jakiej jestes sytuacji. Wolisz zyc w urojonej krainie Twoja sprawa. nie no ogolnie jest 10 lat straszy ma inne troche myslenie jak ja. uwaza ze mnie i tak sie kiedys w glowie poprzewraca bo jestem młoda i go zostawie,ojciec nie chce mu kupowac mieszkania bo boi sie ze jak ja go zostawie to bedzie rozdzielnosc majat. i mu zabiore cos co mi sie nie nalezy, nie jest zły jak tu opisujecie go brutalnie tylko on twierdzi ze ja taka jestem<ciezka do zycia, nie rozumiem duzo spraw, uposledzona itd> santos - 2009-02-13 13:34 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961667) nie no ogolnie jest 10 lat straszy ma inne troche myslenie jak ja. uwaza ze mnie i tak sie kiedys w glowie poprzewraca bo jestem młoda i go zostawie,ojciec nie chce mu kupowac mieszkania bo boi sie ze jak ja go zostawie to bedzie rozdzielnosc majat. i mu zabiore cos co mi sie nie nalezy, nie jest zły jak tu opisujecie go brutalnie tylko on twierdzi ze ja taka jestem<ciezka do zycia, nie rozumiem duzo spraw, uposledzona itd> Aha, wiec uwazasz, ze to normalne, ze on tak mysli o wlasnej zonie? Bez komentarza. euphoria87 - 2009-02-13 13:40 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 10961686) Aha, wiec uwazasz, ze to normalne, ze on tak mysli o wlasnej zonie? Bez komentarza. no pewnie ze nie, ale j tez mam swoje za uszami, nie myslcie ze ja tak siedze cicho i wszytko wysluchuje tez mu czasami powiem<nawet twierdze ze czasami za bardzo> eleeri - 2009-02-13 13:42 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961509) ale wy nie rozumiecie?! ja 4 miesiace temu wzielam slub<cywilny i koscielny> jedyna rzecza jaka nie moge sie z nim porozumiec jest tylko tesc,mieszkania i posag. a on jest taki przez swojego ojca, Dziwna jesteś i bardzo, ale to bardzo naiwna ( tacy ludzie naprawdę jeszcze istnieją i nie wymarli ?) To Ty najwidoczniej czegoś nie rozumiesz i choć wszyscy usilnie Ci to tłumaczymy, Ty idziesz w zaparte. Twój mąż ma ponad 30 lat - o ile dobrze pamiętam, i co nie umie myśleć samodzielnie :confused: Dziwne. Problem teść, mieszkanie, posag to dla Ciebie - Jedyna Rzecz, to niby błachostka? Kiedy będzie Duży Problem? Jak Cię wykopią z mieszkania, zabiorą dzieciaka i wylądujesz na ulicy :confused: Ale Ty chyba wolisz mieszkać z nimi w niepewności jutra, jeśli tak to musisz zastosować się do rad teścia i być dobra :noniewiem: rita77 - 2009-02-13 13:51 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961667) nie no ogolnie jest 10 lat straszy ma inne troche myslenie jak ja. uwaza ze mnie i tak sie kiedys w glowie poprzewraca bo jestem młoda i go zostawie,ojciec nie chce mu kupowac mieszkania bo boi sie ze jak ja go zostawie to bedzie rozdzielnosc majat. i mu zabiore cos co mi sie nie nalezy, nie jest zły jak tu opisujecie go brutalnie tylko on twierdzi ze ja taka jestem<ciezka do zycia, nie rozumiem duzo spraw, uposledzona itd> :mur:obiecuje, ze juz nic nie napisze:yyyy: eleeri - 2009-02-13 13:59 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961667) nie no ogolnie jest 10 lat straszy ma inne troche myslenie jak ja. uwaza ze mnie i tak sie kiedys w glowie poprzewraca bo jestem młoda i go zostawie,ojciec nie chce mu kupowac mieszkania bo boi sie ze jak ja go zostawie to bedzie rozdzielnosc majat. i mu zabiore cos co mi sie nie nalezy, nie jest zły jak tu opisujecie go brutalnie tylko on twierdzi ze ja taka jestem<ciezka do zycia, nie rozumiem duzo spraw, uposledzona itd> Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961808) no pewnie ze nie, ale j tez mam swoje za uszami, nie myslcie ze ja tak siedze cicho i wszytko wysluchuje tez mu czasami powiem<nawet twierdze ze czasami za bardzo> Dochodzę do wniosku, że chyba jestem z innej planety :noniewiem: Już się nie odzywam, bo nie widzę sensu :mdleje: beata mama amelki - 2009-02-13 14:06 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961509) ale wy nie rozumiecie?! ja 4 miesiace temu wzielam slub<cywilny i koscielny> jedyna rzecza jaka nie moge sie z nim porozumiec jest tylko tesc,mieszkania i posag. a on jest taki przez swojego ojca, :upa: słów brak syla-78 - 2009-02-13 14:13 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961667) nie no ogolnie jest 10 lat straszy ma inne troche myslenie jak ja. uwaza ze mnie i tak sie kiedys w glowie poprzewraca bo jestem młoda i go zostawie,ojciec nie chce mu kupowac mieszkania bo boi sie ze jak ja go zostawie to bedzie rozdzielnosc majat. i mu zabiore cos co mi sie nie nalezy, nie jest zły jak tu opisujecie go brutalnie tylko on twierdzi ze ja taka jestem<ciezka do zycia, nie rozumiem duzo spraw, uposledzona itd> Po prostu traktue Cie jak inkubator, byłas mu potrzebna tylko do rozrodu, żeby mógł po sobie coś zostawic. Nie pojmuję, jak mąż tak może mówic do żony. Dziewczyno,jak urodzisz to ci powie,że juz nie jesteś atrakcyjna a później odejdzie do nastepnej smarkuli. Chcesz byc poniewierana, twoja sprawa.Masz w dupie nasze rady.Żeby ci tylko nie przyłożył w przyszłości jak czegos nie zrozumiesz,bo przeciez jestes cięzka do zycia i upośledzona! Masz szanse uratowac życie swoje i dziecka,ale nie chcesz. Szkoda moich nerwów,dobrze,że mam nervosol w domu euphoria87 - 2009-02-13 14:19 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez syla-78 (Wiadomość 10962359) Po prostu traktue Cie jak inkubator, byłas mu potrzebna tylko do rozrodu, żeby mógł po sobie coś zostawic. Nie pojmuję, jak mąż tak może mówic do żony. Dziewczyno,jak urodzisz to ci powie,że juz nie jesteś atrakcyjna a później odejdzie do nastepnej smarkuli. Chcesz byc poniewierana, twoja sprawa.Masz w dupie nasze rady.Żeby ci tylko nie przyłożył w przyszłości jak czegos nie zrozumiesz,bo przeciez jestes cięzka do zycia i upośledzona! Masz szanse uratowac życie swoje i dziecka,ale nie chcesz. Szkoda moich nerwów,dobrze,że mam nervosol w domu ja nie rozumiem czemu sie tak bulwersujecie?! ciezka do zycia bo nie moge im ustapic. a oni by chcieli zebym byla pod nimi a nie jeszcze sie rzadzila w ich domu! mam jakas depresje przedporodowa.ja juz sama nie wiem cio pisze i jak skladam zdania bo wy robicie mi taki metlik. krytkuje cie mnie na kazdym kroku. niech jeszcze napisze santos albo paula78 to juz wogole miodzio syla-78 - 2009-02-13 14:22 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10962477) ja nie rozumiem czemu sie tak bulwersujecie?! ciezka do zycia bo nie moge im ustapic. a oni by chcieli zebym byla pod nimi a nie jeszcze sie rzadzila w ich domu! mam jakas depresje przedporodowa.ja juz sama nie wiem cio pisze i jak skladam zdania bo wy robicie mi taki metlik. krytkuje cie mnie na kazdym kroku. niech jeszcze napisze santos albo paula78 to juz wogole miodzio Bo Ci dziewczyny prawdę napisały moja droga:ehem:Ja juz Cię krytykować nie będę,obiecuję.Szkoda słów. paula78 - 2009-02-13 14:28 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10962477) ja nie rozumiem czemu sie tak bulwersujecie?! ciezka do zycia bo nie moge im ustapic. a oni by chcieli zebym byla pod nimi a nie jeszcze sie rzadzila w ich domu! mam jakas depresje przedporodowa.ja juz sama nie wiem cio pisze i jak skladam zdania bo wy robicie mi taki metlik. krytkuje cie mnie na kazdym kroku. niech jeszcze napisze santos albo paula78 to juz wogole miodzio nie martw sie nie bede juz nic madrego pisala . bo ci zwyczajnie nie wierze w to co tutaj wymysilas i tyle. idz dziecko bawic sie do piaskownicy. tylko zrob ludzkosci przysluge i sie nie rozmnazaj z tym mezem czy kazdym innym. biedy i glupoty na swiecie mamy az nad to. kinghah - 2009-02-13 14:34 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 10962670) tylko zrob ludzkosci przysluge i sie nie rozmnazaj z tym mezem czy kazdym innym. biedy i glupoty na swiecie mamy az nad to. :piwo: kinghah - 2009-02-13 14:36 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10962477) ja nie rozumiem czemu sie tak bulwersujecie?! ciezka do zycia bo nie moge im ustapic. a oni by chcieli zebym byla pod nimi a nie jeszcze sie rzadzila w ich domu! mam jakas depresje przedporodowa.ja juz sama nie wiem cio pisze i jak skladam zdania bo wy robicie mi taki metlik. krytkuje cie mnie na kazdym kroku. niech jeszcze napisze santos albo paula78 to juz wogole miodzio Oświeciło mnie - twój pełen zalet (które są ukryte pod tymi wszystkimi warstwami, prawie jak u Shreka) mąż ma racje - Ty to chyba jednak przytrzymana jesteś... kinghah - 2009-02-13 14:37 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10961176) tak mysle. moj ojczym odebral prawa mojej matce tylko dltego ze mial 3 domy postawione i spal na kasie a matka nawet pracy nie mogla znalezc.jezeli ojciec ma warunki finansowe to logiczne ze bedzie sprawowal opieke. nawet jak znalzla prace i probowala wykazac przed sadem ze bedzie dobra matka , sad wzial pod uwage to ze moj ojczym ma dom z 4 pokojami a on tylko mieszkanie z gminy do tego pokoj z kuchnia a Twój mąż to co ma??? G..., jak i Ty! Wam obydwojgu powinni zabrać to dziecko i oddać do adopcji, niech ma normalnych, kochających rodziców, niech ma szansę!!! euphoria87 - 2009-02-13 14:38 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 10962670) nie martw sie nie bede juz nic madrego pisala . bo ci zwyczajnie nie wierze w to co tutaj wymysilas i tyle. idz dziecko bawic sie do piaskownicy. tylko zrob ludzkosci przysluge i sie nie rozmnazaj z tym mezem czy kazdym innym. biedy i glupoty na swiecie mamy az nad to. tak za to ty jestes najmodrzejsza i wszytskie rozumy zjadlas.paula co nie czytam twoich wypowiedzi nie tylko w tym watku to zawsze wszytsko masz na nie.nie znasz mnie a kazesz mi sie nie rozmnazac?nie masz sie kogo trzepiac, tak to sobie mozesz powiedziec do narkomanki albo alkocholixczki nie rozmnazaj sie kinghah - 2009-02-13 14:42 Dot.: problemy z tesciem:( generalnie potwierdza sie jedna sprawa - panna jest z dysfunkcyjnej rodziny i nie ma pojęcia jak żyć. zachowuje się typowo dla ludzi typu DDA (ktos juz tu mówił o tym) - podejmuje wszystkie złe decyzje zanim (jeśli kiedykolwiek) podejmie pierwszą właściwą.... szkoda dziecka, reszta nie ma znaczenia, niektórzy ludzie po prostu lubia czuć się i byc traktowani jak śmiecie... i te pomysły z wymyślaniem sprawy działki czy wymówki matce, nawet fikcyjne, k..., jakie to wszystko chore... kinghah - 2009-02-13 14:43 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10962851) tak za to ty jestes najmodrzejsza i wszytskie rozumy zjadlas.paula co nie czytam twoich wypowiedzi nie tylko w tym watku to zawsze wszytsko masz na nie.nie znasz mnie a kazesz mi sie nie rozmnazac?nie masz sie kogo trzepiac, tak to sobie mozesz powiedziec do narkomanki albo alkocholixczki nie rozmnazaj sie no i mamy pyskóweczkę na pograniczu marginesu społecznego... że tez na forum to rękami nie można jeszcze machać... frezja18 - 2009-02-13 14:44 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 10962670) nie martw sie nie bede juz nic madrego pisala . bo ci zwyczajnie nie wierze w to co tutaj wymysilas i tyle. :oklaski::oklaski::oklask i: Wszystko się rozbija o to że cały tan problem jest wymyślony . W zależności od tego jakie rady padają od innych problem tak ewoluuje że zawsze pasuje do obecnej sytuacji :D robi nas w tak zwane bambuko , nikt nie moze byc tak naiwny , może stulatek bo niedzisiejszy ale nie dziewczyna 24 letnia :D euphoria87 - 2009-02-13 14:48 Dot.: problemy z tesciem:( aha co wy myslicie ze ja patologie robie??ej rozejrzyjcie sie! gdzie was uchowano?sasiadla mieszka z matka,ojcem,siostra,brate m,męzem i 3 letnim dzieckiem w jednym pokuju!!!i to nie jest patologia>>a wy mi tu wymylacie z DDA albio ze mam jakas dysfunkcje. bo martwie sie o pszyszlosc dzidzi i nie potrafie sie dogadac z mezem i tesciem. euphoria87 - 2009-02-13 14:49 Dot.: problemy z tesciem:( ok. wymyslilam wszystko. kinghah - 2009-02-13 14:53 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963021) a wy mi tu wymylacie z DDA albio ze mam jakas dysfunkcje. bo martwie sie o pszyszlosc dzidzi i nie potrafie sie dogadac z mezem i tesciem. taaaaaaaaaaaaaa, o przyszłość dziecka, hehe.... euphoria87 - 2009-02-13 14:56 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10963137) taaaaaaaaaaaaaa, o przyszłość dziecka, hehe.... i tu jest odpowiedz co robila przez te 2 lata przed ciaza.nie myslalam o tym wcale bo nie czulam takie potrzeby. zaczelo mi sie cos dziac jak tylko zaszlam kinghah - 2009-02-13 14:57 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963187) i tu jest odpowiedz co robila przez te 2 lata przed ciaza.nie myslalam o tym wcale bo nie czulam takie potrzeby. zaczelo mi sie cos dziac jak tylko zaszlam może dojrzewasz? lepiej późno niz wcale:ehem: euphoria87 - 2009-02-13 15:03 Dot.: problemy z tesciem:( czego wymagasz? ja mam dopiero 21 lat kinghah - 2009-02-13 15:06 Dot.: problemy z tesciem:( ale JUŻ zdążyłaś pobawić sie w dom z dorosłym panem, JUŻ masz męża i brzuszek. euphoria87 - 2009-02-13 15:07 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kinghah (Wiadomość 10963345) ale JUŻ zdążyłaś pobawić sie w dom z dorosłym panem, JUŻ masz męża i brzuszek. ślub byl planowany,dzidzia nie, a chocby nawet to co mam se w brode pluc bo jestem "niedojrzala" euphoria87 - 2009-02-13 15:09 Dot.: problemy z tesciem:( nie mam tak ze dziecko mi zniszczy kariere, ze przegralam młodosc albo cos w tym stylu. stalo sie to co sie stalo i teraz trzeba włozyc wszelkie staranie zeby bylo dobrze. kinghah - 2009-02-13 15:12 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963396) nie mam tak ze dziecko mi zniszczy kariere, ze przegralam młodosc albo cos w tym stylu. stalo sie to co sie stalo i teraz trzeba włozyc wszelkie staranie zeby bylo dobrze. To zacznij wkładać. I zapewnij dzieku więcej, niż Ty dostałaś. Zasługuje na to. Funieczka - 2009-02-13 16:21 Dot.: problemy z tesciem:( Przeczytałam cały wątek i powiem tak - Twój mąż jest leniwym, śmierdzącym dupkiem, który traktuje Cię jak ostatniego imbecyla. A Ty jesteś tym imbecylem jeśli jeszcze z nim jesteś. A Twój teść? To starszy człowiek, który ma swoje nawyki, fanaberie i może sobie robić w swoim mieszkaniu co mu się żywnie podoba. Na upartego, może kupą ściany wymazać jak będzie chciał a wam nic do tego. Wynajmij choćby pokój, spakuj manatki i wynieś się z tej chałupy. Tkwiąc w takim chorym układzie, pokazujesz jak jesteś pazerna i materialistycznie nastawiona do życia. Ktoś pluje Ci w gębę a ty mówisz, że pada deszcz, bo może kiedyś, kiedyś teść zostawi Wam mieszkanie. Szoda tylko tego dzieciaka, które się urodzi. Ja urodziłam 7 miesięcy temu i wyszłabym z tego mieszkania w tym w czym stoję, żeby tylko nie tkwić w takiej sytuacji. A moje dziecko, nie musiało wychowywać się w takim gównie!!! kasienka1103 - 2009-02-13 16:42 Dot.: problemy z tesciem:( Ja jeszcze nie jestem mężatką, nie mam dziecka ale mieszkam z chłopakiem u niego w mieszkaniu, które jest nad mieszkaniem jego rodziców( jest to domek jednorodzinny) no i oczywiście miałam podobną sytuację do Ciebie. Niby jego rodzice się nie wtrącali, ale mamusia kazała sie podwozi do pracy, brata mojego chłopaka do szkoły, poza tym braciszek przesiadywał z nami non sto jadł u nas itp. Ale oni nam nic nie dają, nie zwracają za paliwo itp. Utrzymujemy się sami, od nich nic nie chcemy(jedynie moi rodzice pomagają mi finansowo bo studiuję dziennie) więc zaczęło mnie denerwowac to, że mój chłopak z naszych wspólnych pieniędzy musi zawozic rodzinkę w rózne miejsca i jeszcze gdy rodziców nie ma w domu zapewniac stołówkę bratu. Początkowo rozmowy nic nie pomagały. Moj chłopak uważał, że nie ma nic w tym złego bo to są jego rodzice i brat. Ale nie moi!!!Więc się spakowałam i zagroziłam, że skoro po dobroci się nie dogadamy to się wyprowadzam. Poskutkowało... Więc zamiast lamentowac i użalac nad sobą weż się dziewczyno w garśc i wyprowadz. A skoro mąż nie chce się wyprowadzic, to według mnie świadczy jedynie o tym jak mu na tobie zależy i na rodzinie! TsaiNu - 2009-02-13 17:37 Dot.: problemy z tesciem:( Kasienka, Twoja sytuacja jest troche inna i w sumie to ze Twoj chlopak czasem podwiezie swoją mame do pracy to chyba nic sie nie stanie?? Macie u nich darmowe mieszkanie(no chyba ze placicie czynsz?), nie można tylko brac!!! Mieszkasz w ich domu za darmo i w dodatku stawiasz jakies dziwne ultimatum swojemu chlopakowi :rolleyes: A co do autorki watku, to moze lepiej zacznijcie sie interesowac mieszkaniem mamy Twojego tescia, ona jest starsza... Ogolnie wspolczuje sytuacji, wspolczuje meza i wspolczuje podejscia do tego wszystkiego. Nikt Was nie zmusza do mieszkania z tesciem, nie jestescie jego opiekunami, to co Was tam trzyma to kasa, a to juz tylko Wasz wybor! Sami sobie taki los wybraliscie, nie wiem kto bardziej Ty czy Twoj maz, prawda jest taka ze albo wyszlas za czlowieka ktorego malo znalas albo swiadomie sie na taka sytuacje zdecydowalas. I tylko wy mozecie cos zmienic, albo rybki albo akwarium, nie mozna miec wszystkiego kasienka1103 - 2009-02-13 18:00 Dot.: problemy z tesciem:( Mieszkanie jest mojego chłopaka, pracował na nie 3 lata w Irlandii. Jego rodzicom placimy podatek za nieruchomośc;) Wiec nie mieszkamy w ich domu. Poza tym rachunki płacimy po połowie a ich jest 3, nas dwójka. Nas całymi dniami nie ma w domu i nie mamy takich dogodności jak oni typu zmywarka, która chodzi non stop. Ale mi nie o to chodzi.Poprostu skoro my od nich nic nie chcemy i wymagamy, to czemu oni od nas młodych ciągle coś potrzebują??? A z tymi podwózkami to jak najbardziej się z Tobą zgadzam, że czasem owszem, ale to się zdarza przynajmniej 3 razy w tyg!!! kasienka1103 - 2009-02-13 18:02 Dot.: problemy z tesciem:( I nie mieszkam tu za darmo, gdyż miesięcznie wkładam do naszego wspólnego budżetu, który mam z chłopakiem 2 tys zł, które idą na nas obydwoje, rachunki itp. TsaiNu - 2009-02-13 18:08 Dot.: problemy z tesciem:( Tzn. Twoj chlopak kupil ten dom skoro na niego pracowal, czy nie wiem splacil polowe? Chyba nie zrozumialam :rolleyes: To kwestia podejscia, ja moją przyszlą lubie i nie mam nic przeciwko temu ze moj narzeczony ja czasem podwozi np. z pracy, czasem nawet czesciej niz 3 razy w tyg. A wcale razem nie mieszkamy! Ona nie nalega tylko pyta, skoro on sie zgadza to ok. Nie ma sensu sie klocic o takie błachostki i psuć sobie nerwow wg mnie :ehem: euphoria87 - 2009-02-13 19:22 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez kasienka1103 (Wiadomość 10966157) Mieszkanie jest mojego chłopaka, pracował na nie 3 lata w Irlandii. Jego rodzicom placimy podatek za nieruchomośc;) Wiec nie mieszkamy w ich domu. Poza tym rachunki płacimy po połowie a ich jest 3, nas dwójka. Nas całymi dniami nie ma w domu i nie mamy takich dogodności jak oni typu zmywarka, która chodzi non stop. Ale mi nie o to chodzi.Poprostu skoro my od nich nic nie chcemy i wymagamy, to czemu oni od nas młodych ciągle coś potrzebują??? A z tymi podwózkami to jak najbardziej się z Tobą zgadzam, że czasem owszem, ale to się zdarza przynajmniej 3 razy w tyg!!! a jak by twoj chlopak mieszkal u ciebie?/na takich samych zasad jaką teraz macie sytuacje?i robil by ci wyrzuty ze mame podwozisz i brata karmisz??? przeciez to tez sa jego pieniadze eleeri - 2009-02-13 19:44 Dot.: problemy z tesciem:( Miałam się co prawda już nie udzielać ;) ale jestem zdania, że młodzi powinni mieszkać SAMI I choćby teściowie byli do rany przyłóż, prędzej, czy później będą jakieś zgrzyty. paula78 - 2009-02-13 19:48 Dot.: problemy z tesciem:( Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10962851) tak za to ty jestes najmodrzejsza i wszytskie rozumy zjadlas.paula co nie czytam twoich wypowiedzi nie tylko w tym watku to zawsze wszytsko masz na nie.nie znasz mnie a kazesz mi sie nie rozmnazac?nie masz sie kogo trzepiac, tak to sobie mozesz powiedziec do narkomanki albo alkocholixczki nie rozmnazaj sie dziekuje za uznanie mojej madrości jak widać chetnie służę radą. Mówię NIE głupocie,biedzie ,patologi i stwarzaniu kiepskiego dzieciństwa niewinnym dzieciom przez glupich rodziców. Znam cie na tyle ile opisalas swoja sytuacje i przez twoj styl wypowiedzi wyłonił mi sie twój obraz i tak nie powinnas się rozmnażac jak podejrzewam polowa społeczeństwa. Jeśli juz sie "trzepiam to raczej po polsku czepiam się. ty podobnie jak alkoholiczka lub narkomanka masz patologiczna sytuacje i takie samo podejście do sprawy. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963021) aha co wy myslicie ze ja patologie robie??ej rozejrzyjcie sie! gdzie was uchowano?sasiadla mieszka z matka,ojcem,siostra,brate m,męzem i 3 letnim dzieckiem w jednym pokuju!!!i to nie jest patologia>>a wy mi tu wymylacie z DDA albio ze mam jakas dysfunkcje. bo martwie sie o pszyszlosc dzidzi i nie potrafie sie dogadac z mezem i tesciem. rozglądam sie i gdzies tam dostrzegam pewne patologie co nie znaczy ,ze je popieram i akceptuje i pochwalam. tym bardziej ,ze sama chyba pochodzisz z "trudnej" rodziny powinnas zrobić wszytsko aby twoje dziecko mialo lepsze dziecinstwo od ciebie,przynajmniej kazdy rozsądny rodzic stara sie dac dziecku to czego sam nie mial lub nie doznał. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963049) ok. wymyslilam wszystko. dobrze byloby gdybyś sie przyznała lub zamilkła na wieki. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963187) i tu jest odpowiedz co robila przez te 2 lata przed ciaza.nie myslalam o tym wcale bo nie czulam takie potrzeby. zaczelo mi sie cos dziac jak tylko zaszlam a wogóle myslalas ?bo mam poważne wątpliwości. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963304) czego wymagasz? ja mam dopiero 21 lat skoro uwazasz ,ze masz DOPIERO 21 lat to nie trzeba bylo wychodzic za mąz i produkować dziecka tylko mieszkac z mamą,uczyc sie,bawić i dojrzewać. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963372) ślub byl planowany,dzidzia nie, a chocby nawet to co mam se w brode pluc bo jestem "niedojrzala" ślub byl z powodu ciąży wiec nie do konca planowany ,przynajmniej nie w tym terminie a to zmienia postac rzeczy. nie pluc tylko pomyslec. Cytat: Napisane przez euphoria87 (Wiadomość 10963396) nie mam tak ze dziecko mi zniszczy kariere, ze przegralam młodosc albo cos w tym stylu. stalo sie to co sie stalo i teraz trzeba włozyc wszelkie staranie zeby bylo dobrze. i co w takim razie ty dokladasz aby bylo dobrze ? bo jak narazie to wielkie G. oprocz oczywiście jęków na forum na teścia i faceta za którego wyszłas czyli męza przed ktorym stalas w bialej sukni z brzuchem i przed księdzem przysięgałas milosc wiernosc....a teraz na forum go opluwasz. Takim matkom powinno sie odbierać dzieci bo typ jaki przedstawiasz nigdy nie dojrzeje ,nie dorośnie i zawsze bedzie wyciagala łapę nie po swoje . Strona 8 z 13 • Wyszukano 876 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 |
MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33
Wymarzony Pierścionek cz. XIII :)
Bo razem damy siłę :) Wakacje 2009
Jak przytyć???
Angelina Jolie, wątek zbiorczy
Nosimy dobrze dobrane biustonosze! A Ty?
aparat cyfrowy- pomoc w wyborze // WĄTEK ZBIORCZY
papier i nie tylko
Akcja: Tyjemy Razem !!
wszystko o samoopalaczu-jak nakładać, zmywać, opinie, wrażenia. WĄTEK ZBIORCZY.
|
Free website template provided by freeweblooks.com |