ďťż
|
|||||||||
Witamy |
Panny Młode 2010 cz. II
kaska87 - 2008-11-03 15:50 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II jak masz działkę to może nawet w tych 100.000 się zmieścisz ale w sumie dach wyniesie ok 40.000 a jeszcze okna-pewnie też dachowe, gaz, prąd, itd:rolleyes: Samoa - 2008-11-03 15:51 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9573594) Samoa masz racje kupno gotowego domku to ogromne pieniądze, a w mojej rodzinie i rodzinie tżta mężczyźni znają się na rzeczy-np dwie ciocie mojego tżta teraz się obok niego niedawno budowały i zamiast wynajmowac ekipe to wołały mojego tżta i mase rzeczy w tych domach to on im wykonywał-np schody, coś tam przy dachu, kostke przed domem, układanie płytek, zalewanie podłóg, ogrzewanie podłogowe i wiele wiele innych rzeczy- on na tym zarabiał, ciotki zadowolone bo ekipa by drożej wzięła;) więc namacalnie mogę się przekonać o zdolnościach mojego tżcika;) dlaetego dla nas najwiekszym problemem jest wybudowanie tego stanu surowego bo potem mój karb sam wszystko wykonczy i tylko materiały trzeba bedzie kupic;) ciekawe ile kosztuje posawienie surowego stanu takiego 120metrowego domku...?????? a nasz domek będzie poza miastem ok 10km ale mnie to nie przeraza bo mamy juz swoj dobry samochod, kilka minut i jestesmy w centrum;) a to bliziutko do miasta:)A mpk tam jeździ? - chodzi mi o dzieci czy nie będa od Was uzaleznione:) Nam własnie płytki w łazience kładł wujek i wziął kupę kasy, a wyszliśmy na tym jeszcze gorzej, bo jakby nam robił ktos obcy to raz dwa i gotowe a wujek się pierd... z tą łazienką miesąc, bo na raty robił, więc ja jestem wyleczona z zatrudniania rodziny:DAle fajnie, że Twój tż ma takie umiejętności, bo jednak wykończeniówka duzo kasy pochłania, to na pewno Was odciąży i do tego satysfakcja, że sam zrobił:) Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9573619) no w stanie surowym z działką to tak ok 150-200 tys.:confused: plus drugie tyle na wyposażenie:ehem: właśnie nie sądzę Kasiu, że 150-200...moi rodzice budowali przed tym boomem na materiały budowlane i stan surowy kosztował 400, z tym, że budowali wszystko z jak najlepszych materiałów. A wyposażenie to też mega wydatek. Jak ja kiedyś ogladałam kuchnie to taka jak mi by się marzyła 20-30 tyś:eek:A działka to zależy gdzie, ale w okolicach krk to taka znośnej wielkości potrafi 100 tys kosztować. Ta dziłaka, na kórej my moglibyśmy wybudowac domek jest 25 km od centrum krk, dlatego uważamy, ze to za wcześnie na dom w takim miejscu Cytat: Napisane przez onaella (Wiadomość 9573644) Samoa rewelacyjny ten domek, całkowiecie w moim typie :D wiecie co mi sie marzy.....mieć sypialnie do której będzie łazienka tylko dla mnie, no i Tż oczywiście :D od zawsze o czyms takim marzyłam.......:D rodzice strasznie wbrzydzali przy wybieraniu projektu i jak trafili na ten to było wiadomo, ze o to chodziło:)Domek nie jest duży, o rodzice uznali, że im sie wyprowdzimy z bratem i nie chcą na starośc zostać sami w dużym domu, więc mamy taki. Jak dla mnie to jest max, nie chciałabym wiekszego, bo itak jak mam odkurzyć i zmyc podłoge to kupa czasu schodzi. Ewewntualnie z dwoma garażami mógłby być. Mi by sie marzyła garderoba i łazienka w sypialni tez:)My mamy dwie - ta na dole jest taka standardowa z prysznicem, ogólnodostępna dla gości, bez cudów na kiju. A ta na górze jest wypasina w kosmos tylko do użytku domowników, no i tzta, bo przeciez nie będzie do tej dolnej schodził jak u mnie siedzimy:D lain - 2008-11-03 15:53 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez szana (Wiadomość 9570138) a myślałyście już gdzie będziecie nosiły zaręczynowy jak przyjdzie obrączka?:) ja chyba dam zaręczynowy na lewą rękę-serdeczny palec no i myślałam też żeby nosić go na tym samym co obrączka ale nie wiem czy to nie będzie głupio wyglądało:cool: moj pierscionek wyladuje w pudeleczku. im mniej zelastwa na dloniach tym lepiej :) starczy obraczka (jak sie do niej przekonam ;)) widze, ze wszyscy dzis sie fatalnie czuja. a ja nawet nie. troche senna jestem przez to wstawanie o 5 rano i troche smutno, ze TZ daleko, ale ogolnie u mnie calkiem ok:) zerwalam sie z wykladu i odpoczywam :-p co do chorob to jakos mnie to omija. nawet na grype nie choruje. ze sprawami kobiecymi tez zadnych problemow nigdy nie mialam i nie mam. pod tym wzgledem chyba szczesliwym czlowiekiem jestem :D (no chyba, ze cos w miare uplywu lat zacznie sie dziac... :cool:) Cytat: Napisane przez kubusewa (Wiadomość 9570999) [Jako że mam rodiznę doświadczoną ginekologicznie dosżłam do wniosku, że nie będęsobie wątroby zaśmiecaćniepotrzebnie pigułkami.. zwłaszcza, że jednak nie pozostają bez wpływu na humorzastość, owłosienie podnosowe czy też inne objawy których teraz nie pomnę... ty mialas takie objawy? :eek: ja na pigulkach czuje sie wysmienicie - tj. tak jak bez a nawet lepiej :) co do gina to ja chodze do faceta. jest git ;) okresik tak jak Samoa mam regularny co do godziny :) Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9573251) chyba Lain będzie mieć gotowy domek przed slubem a reszta??? ja :eek: a skadze :o chyba z kim ci sie pomylilo :) ja nawet nie planuje domu budowac na razie, bo chce mieszkac w miescie, wiec jakby co to mieszkanie chce kupic. ale jakies 2 lata po slubie do czasu az bedzie nas stac na jakis porzadny kredyt pewno pomieszkamy z moimi rodzicami. Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9573457) Mam tez działkę, ale ze względu na przyszłe dzieci wolałbym mieć dom bliżej miasta albo mieszkanie w mieście. Inaczej musiałabym je na kązdym kroku wozić dopóki nie uzyskałyby wiekszej mobilności:)Dlatego póki co szczytem moich potrzeb jest czteropokojowe mieszkanko - salon i trzy sypialnie. Jak już to będę miała i bedzie mnie stać na domek to jak najbardziej. dokladnie tym samym sie kieruje. w miescie sa lepsze szkoly, wiekszy dostep do kultury itp. mieszkajac za miastem musialaby te dzieci wozic. choc nie ukrywam, ze swoja wygoda tez tu sie kieruje - w miescie mam pod nosem kino, knajpe, restauracje, fitness itp. Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9573457) A w ogóle to gdzie bedziecie miały te domki?Pod miastem, w mieście? Bo mnie właśnie przeraża lokalizacja poza miastem w przypadku domu. A wiadomo, w Krakowie dom w mieście to już w ogóle szkoda gadać ile kasy. ja jak sie kiedys bede budowac to pod Krakowem za Kryspinowem (Samoa ty pewno mniej wiecej sie orientujesz sie jakie to rejony:)). do miasta jakies 20 pare kilosow, dosc blisko obwodnicy, wiec calkiem ok. no, ale dzieci trzeba by wozic, wiec to moze kiedys :) co prawda dociera tam autobus MPK i pelno busow, no ale malych dzieci samych przeciez nie puszcze zeby sobie do miasta jechaly :) ufff alez dlugi post :-p BlackAngel - 2008-11-03 15:54 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9573790) no, ale skoro mieszkałaś z rodzinką w Wa-wie to po co dodatkowe koszty wynajmowania mieszkania:confused: bo ja np studiuję w mieście, w którym mieszkam z rodzicami :D chyba mam dzisiaj zaćmienie:D zamotany dziś dzień, ale ja każdemu wybaczam.. ja nie mieszkam z rodzicami, bo nie możliwością fizyczną byłoby przejeżdzać 150 km w jedną i drugą stronę co dwa tygodnie.. (wyprowadzilismy się z Wa-wy jakiś czas temu..) no a ja dostałam się tu na studia i trzeba było wrócić.. pomotane, ale ja nic nie zrobię :p: kaska87 - 2008-11-03 15:54 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9573872) właśnie nie sądzę Kasiu, że 150-200...moi rodzice budowali przed tym boomem na materiały budowlane i stan surowy kosztował 400, z tym, że budowali wszystko z jak najlepszych materiałów. A wyposażenie to też mega wydatek. Jak ja kiedyś ogladałam kuchnie to taka jak mi by się marzyła 20-30 tyś:eek:A działka to zależy gdzie, ale w okolicach krk to taka znośnej wielkości potrafi 100 tys kosztować. Ta dziłaka, na kórej my moglibyśmy wybudowac domek jest 25 km od centrum krk, dlatego uważamy, ze to za wcześnie na dom w takim miejscu no w sumie wrocłąw też się nieźle "bawi" jesli o ceny działęk chodzi:rolleyes: ok 100.000:ehem: a nasz kuchnia będzie 2 razy taka więc ok 30.000 pewnie podobają mi się czerwono-czarno-białe meble ale moda minie i co :D TZ rodzice robili kuchnię taką małą bo w bloku i wydali 20.000 ale sprzęt z s...a czyli najlepszy i najdroższy meble też firmowe i jak przyszła ekipa montować to mało zawału nie dostali bo zmywara, kuchenka, mikrofalówka ok 10.000:rolleyes: a meble i dodatki drugie 10.000 tancerka212 - 2008-11-03 15:58 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Samoa mpk tam dojeżdża więc to duże ułatwienie, śmignie się szybko czy autem czy autobusem miejskim i jest ok;) dostęp do kultury na pewno bedę miała bo 10km to tak naprawdę pikus mając samochod... co do płytek itp to mój tż to taki pracuś że jak robota nie zrobiona to usiedziec nie może spokojnie wiec wiem że na pewno się nie będzie ociągał z pracą no i że wszystko będzie na najwyższym poziomie wykonania bo tż fuszerki nie znosi;) może rzeczywiście mi się Lain z kimś innym pomyliła.... w każdym razie któras dziewczyna już się zabiera za budowę ;) tancerka212 - 2008-11-03 16:06 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9573930) TZ rodzice robili kuchnię taką małą bo w bloku i wydali 20.000 ale sprzęt z s...a czyli najlepszy i najdroższy meble też firmowe i jak przyszła ekipa montować to mało zawału nie dostali bo zmywara, kuchenka, mikrofalówka ok 10.000:rolleyes: a meble i dodatki drugie 10.000 rodzice tżta też robili niedawno kuchnię ale nie wiem jaki to był ostatecznie koszt.. na pewno nie mieli sprzetu z najwyzszej półki, raczej taki normalny, wszystko ładne i porządne ale w zdrowych granicach cenowych;) mój tż to bardzo rozsądny chłopak hehe i szuka zawsze złotego środka między ceną a jakością;) i powiem wam że świetnie ta kuchnia wyszła! bardzo mi się podoba i sama bym mogła taką miec, nowoczesna, meble i płytki super bo jak kiedys zechcą zmienic wystrój to aby dodatki zmienią i kolor ścian a efekt dalej pozostanie bardzo łądny;) szczególnie podłoga mi się podoba z takich wieeelkich płytek;) tą podłogę mój skarb sam robił-począwszy od zalania jej i zrobienia ogrzewania podłogowego aż po układanie płytek i zrobienia fug;) jestem z niego dumna! na tym naprawdę można zaoszczedzic... ja z tżtem na początek chcemy zrobic sobie aby dół domu bo na caly kasy od razu nie bedziemy miec zeby urządzic, a z czasem zrobimy sobie górę. cale tynkowanie, malowanie, ocieplanie domu mój tż sam umie zrobic więc powolutku bedziemy to robic, a w tym czasie bedziemy mieszkac u rodziców i tym sposobem cięcia kosztów, mając pracę a nie musząc płacic za mieszkanie u rodzicow bedziemy sobie zbierc na chałupkę;) lain - 2008-11-03 16:07 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9573983) dostęp do kultury na pewno bedę miała bo 10km to tak naprawdę pikus mając samochod... no tak, ale wyjscie do teatru polaczone z romantyczna kolacja z butelka wina w restauracji odpada... chyba, ze stac kogos na wozenie sie za miastem taksowka ;) a ja tak wlasnie lubie. albo wyjscie do klubu na imprezke. wtedy tez jedna osoba pije, a druga jest abstynentem. my sie czasem z TZem tak wozimy jak jedziemy gdzies za miasto na grilla itp, ale takie srednio fajne to dla mnie. dlatego najpierw pomieszkam sobie w miescie, a jak mi sie zachce lona natury to wyprowadze sie pod miasto i bede robic grilla albo domowki;) moje najlepsze kolezanki wszystkie mieszkaja pod Krakowem. ile one sie nakombinuja zeby gdzies wyjsc i nie wrocic do domu o 22... albo sie uruchamia tate z autem (jesli sie da namowic) albo szuka noclegu u kogos w miescie (np. babcia mieszkajaca w miescie okazywala sie pomocna). troche to klopotliwe... Samoa - 2008-11-03 16:08 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez lain (Wiadomość 9573911) dokladnie tym samym sie kieruje. w miescie sa lepsze szkoly, wiekszy dostep do kultury itp. mieszkajac za miastem musialaby te dzieci wozic. choc nie ukrywam, ze swoja wygoda tez tu sie kieruje - w miescie mam pod nosem kino, knajpe, restauracje, fitness itp. ja jak sie kiedys bede budowac to pod Krakowem za Kryspinowem (Samoa ty pewno mniej wiecej sie orientujesz sie jakie to rejony:)). do miasta jakies 20 pare kilosow, dosc blisko obwodnicy, wiec calkiem ok. no, ale dzieci trzeba by wozic, wiec to moze kiedys :) co prawda dociera tam autobus MPK i pelno busow, no ale malych dzieci samych przeciez nie puszcze zeby sobie do miasta jechaly :) ufff alez dlugi post :-p ja jeszcze kieruje sie moją wygodą - ktos będzie musiał te dzieci wozić:DAle powiem Ci tak - mieszkam koło Niepołomic - szkoły są bardzo dobre, basen, tenis, jakies tam knajpki na rynku więc jest ok jak dla rodzinki z dziećmi. Chociaz z tymi kanjpakmi to jak raz poszłam z koleżnaka to we wszystkich pełno ludzi i wylądowałyśmy w restauracji na zamku, gdzie sie zdrowo nawaliłyśmy:DO i zamek jest - kultura:)Puszcza jest na rowerek, na prawdę fajnie. Takie miasteczko z fajna infrasrtuktura mi odpowiada. A ma byc autostrada do krk za max dwa lata gotowa, więc my z tz rozważamy mieszkanie w Niepołomicach. Kryspinów to ładne tereny:)I jakby co to chyba drogie, więc inwestycja dobra:D Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9573930) no w sumie wrocłąw też się nieźle "bawi" jesli o ceny działęk chodzi:rolleyes: ok 100.000:ehem: a nasz kuchnia będzie 2 razy taka więc ok 30.000 pewnie podobają mi się czerwono-czarno-białe meble ale moda minie i co :D TZ rodzice robili kuchnię taką małą bo w bloku i wydali 20.000 ale sprzęt z s...a czyli najlepszy i najdroższy meble też firmowe i jak przyszła ekipa montować to mało zawału nie dostali bo zmywara, kuchenka, mikrofalówka ok 10.000:rolleyes: a meble i dodatki drugie 10.000 MI sie podobaja takie drewniane kuchnie, takie brązowe, ciepłe, nie takie nowoczesne tylko takie jakby babciowe. mam nadzieję, że rozumiecie:)Z kamiennymi blatami ehhhh:)Ale wyposażenie to majątek... kaska87 - 2008-11-03 16:10 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9574147) jMI sie podobaja takie drewniane kuchnie, takie brązowe, ciepłe, nie takie nowoczesne tylko takie jakby baciowe. mam nadzieję, że rozumiecie:)Z kamiennymi blatami ehhhh:)Ale wyposażenie to majątek... no mi te się takie podobają i być moze moja taka będzie, bo moda się zmieni a ja z moją czerwoną zostanę:D zobaczymy jak to będzie jeszcze przez kilka lat pewnie nie będę robić nic z kuchnią:rolleyes: szana - 2008-11-03 16:15 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Dziewczyny ja Wam trochę zazdroszczę tego budowania się :) też bym chciała ale możliwości finansowe na to nie pozwolą jak narazie:( a jeśli można wiedzieć to skąd Wy bierzecie na to kasę?przecież to takie fortuny lecą... kaska87 - 2008-11-03 16:17 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez szana (Wiadomość 9574265) Dziewczyny ja Wam trochę zazdroszczę tego budowania się :) też bym chciała ale możliwości finansowe na to nie pozwolą jak narazie:( a jeśli można wiedzieć to skąd Wy bierzecie na to kasę?przecież to takie fortuny lecą... TZ dostał dom od rodziców więc my póki co ani złotówki nie wydaliśmy:o za to całe wyposażenie sami sobie musimy zafundować:D trzeba ok 150.00-200.000zł:rolleyes: lain - 2008-11-03 16:18 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9574147) Ale powiem Ci tak - mieszkam koło Niepołomic - szkoły są bardzo dobre, basen, tenis, jakies tam knajpki na rynku więc jest ok jak dla rodzinki z dziećmi. w liceum chodzilam do klasy z dziewczyna z Niepolomic. podziwiam ile ona sie najezdzila tymi busami przez 3 lata :rolleyes: a teraz na uczelnie dalej kontynuuje te wyprawy ;) Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9574147) Kryspinów to ładne tereny:)I jakby co to chyba drogie, więc inwestycja dobra:D tzn. my mamy ziemie troche za Kryspinowem, obok Doliny Mnikowskiej :) TZ jest zauroczony tamtejszymi widokami, no ale poki jestem mloda to widoki nie wystarcza... :-p Samoa - 2008-11-03 16:19 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9573983) Samoa mpk tam dojeżdża więc to duże ułatwienie, śmignie się szybko czy autem czy autobusem miejskim i jest ok;) dostęp do kultury na pewno bedę miała bo 10km to tak naprawdę pikus mając samochod... co do płytek itp to mój tż to taki pracuś że jak robota nie zrobiona to usiedziec nie może spokojnie wiec wiem że na pewno się nie będzie ociągał z pracą no i że wszystko będzie na najwyższym poziomie wykonania bo tż fuszerki nie znosi;) a to spoko:)Ulżyło mi na rzecz Waszych dzieci:DWiadomo, że jak sie robi dla siebie to chocby sie harowało do upadłego to i tak będzie to sprawiac przyjemnośc:)NIe chciałam, żebyś mnie zrozumiała tak, że tż zostawi robotę i się będzie ociągał;) Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9574108) tą podłogę mój skarb sam robił-począwszy od zalania jej i zrobienia ogrzewania podłogowego aż po układanie płytek i zrobienia fug;) jestem z niego dumna! na tym naprawdę można zaoszczedzic... ja z tżtem na początek chcemy zrobic sobie aby dół domu bo na caly kasy od razu nie bedziemy miec zeby urządzic, a z czasem zrobimy sobie górę. cale tynkowanie, malowanie, ocieplanie domu mój tż sam umie zrobic więc powolutku bedziemy to robic, a w tym czasie bedziemy mieszkac u rodziców i tym sposobem cięcia kosztów, mając pracę a nie musząc płacic za mieszkanie u rodzicow bedziemy sobie zbierc na chałupkę;) fajnie, że Twój tz takie rzeczy potrafi, przyda się:)Wiele osób tak robi, że najpierw robi dół a w miare przypływu kasy górę. Cytat: Napisane przez lain (Wiadomość 9574125) no tak, ale wyjscie do teatru polaczone z romantyczna kolacja z butelka wina w restauracji odpada... chyba, ze stac kogos na wozenie sie za miastem taksowka ;) a ja tak wlasnie lubie. albo wyjscie do klubu na imprezke. wtedy tez jedna osoba pije, a druga jest abstynentem. my sie czasem z TZem tak wozimy jak jedziemy gdzies za miasto na grilla itp, ale takie srednio fajne to dla mnie. dlatego najpierw pomieszkam sobie w miescie, a jak mi sie zachce lona natury to wyprowadze sie pod miasto i bede robic grilla albo domowki;) moje najlepsze kolezanki wszystkie mieszkaja pod Krakowem. ile one sie nakombinuja zeby gdzies wyjsc i nie wrocic do domu o 22... albo sie uruchamia tate z autem (jesli sie da namowic) albo szuka noclegu u kogos w miescie (np. babcia mieszkajaca w miescie okazywala sie pomocna). troche to klopotliwe... a to tak, romantico w miescie to problem, ale raz na jakiś czas i dla urozmaicenia można spać w hotelu:) Oj, ja znam temat taty:)Z tym, że mój chocby miał całą noc nie spać woli po mnie przyjechac niz żebym u tż spała:)Racja, jest to uciążliwe. Ja mam własnie noclegownie u tżta i chętnego tatę, ale ludzie, którzy nie mają u kogo zostac to współczuję. jeszcze brat po mnie jeździ, z reguly zgarnia mnie jak wraca od znajomych, ale z nim nie ma problemu, bo on zawsze prowadzi, bo sie spotyka z kolegami na spotach takich samochodowych, więc jest no alcohol:DAlbo odwozi dziewczyny, więc mam transport. Tez chodziłam do liecum do klasy z dziewczyna z NIepołomic i tez ja podziwiałam, tak jak teraz podziwiam ludzi eżdzących dzien w dzień busami. Tzn bardziej wspólczuję niz podziwiam... Własnie dlatego wolałabym miec mieszkanko w mieście dla ewentualnych przyszłych studentów i jak będzie kaska to domek za miastem na starsze lata:) Poza tym trzeba sie liczyć z większymi kosztami utrzymania - jedno tankowanie na tydzień... Lain my z tżtem tez uważamy, że jesteśmy za młodzi na dom:) Może tez dziewczyny macie inne pojęcie, bo wychowałyście sie w domach. Ja mieszkałam w mieście w bloku całe życie i teraz mam porównanie z mieszkaniem poza miastem w domu. Komfort życia nieporównywalnie lepszy, ale te dojazdy to minus. Mój tz z kolei wychował sie w domu i jak przyszedł do krk na studia to znieśc nie mógł jak mu sie ktos nad głowa tłukł w bloku:) kaska87 - 2008-11-03 16:21 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II my ak idziemy na jakąś domówkę albo sami robimy to zazwyczaj śpimy w tym mieszkaniu gdzie jest imprezka;) a jak wychodzimy na miasto to ja tam moge wcale alkoholu nie pić i moge za kierowcę robić:-p od kąd spotykam się z TZ, czyli jakieś 4,5 roku to ani razu u niego nie nocowałąm, on u mnie kilka razy tak jak rodzice byli na wakacjach :) mój tato nie pozwala :P jedną ma córunię w końcu :D tancerka212 - 2008-11-03 16:25 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II hmmm kasy jeszcze nie ma natomiast są dobre chęci;) jak już mówiłam my z tżtem koszty bedziemy ciąć jak się da własnie własnym wykonaniem, bo uzdolniony tż jest co nie miara, tata mój na pewno pomoże, teść też się ruszy jak zobaczy że drugi pracuje hehe w czasie studiów trochę wyjezdzalam za granicę i pieniążki skrupulatnie odkładałam, w tym roku tez bym chciala wyjechac do pracy, a że już tam gdzie jezdzilam mam w razie co robote zalatwioną to są duże szanse. Liczę też ze z wesela uzbiera się jakas sumka. Wiem mniej wiecej jak to jest w mojej rodzinie. jak sie idzie na wesele to zawsze te 300zł od pary sie minimum dostaje, przynajmniej do tej pory tak bylo. Chrzestni i dziadkowie zawsze dają wiecej. Wiec jak chcemy miec z tżtem ok 160-180 osob na weselu to łatwo można policzyc jakich kwot mozna sie spodziewac... rodzice nam finansują wesele bo tak chcą a pieniądze z wesela są nasze. Przez pierwsze dwa lata planujemy pomieszkac w domu tesciów, gdzie za zaden wynajem itp nie będę musiala płacic, co najwyzej sie dorzucimy do ogrzewania itp, ale z młodych rodzice nie zedrą. Mój tż juz za pół roku konczy studia i zapewne gdzies poszuka pracy, ja po studiach tez mam nadzieje ze sie gdzies zalapię więc ponosząc koszty tylko na wyzywienie na pewno coś tez bedziemy sobie odkładac. na resztę weźmiemy kredyt, kupimy materiały i do dzieła;) ekipe zatrudnimy tylko do tego do czego naprawde bedzie trzeba a reszte powolutku sami bedziemy dzialac;) aby stan surowy stanął i potem sami juz damy sobie rade;) cale szczescie że tż ma juz dzialke bo bez tego byloby o wiele gorzej... mam nadzieje ze wszystko sie ulozy po naszej mysli.... a jeśli chodzi o te imprezy.. ja nie muszę pić alkoholu i jak trzeba to za kierownicę chętnie siąde więc z tym nie ma problemu;) a jesli chodzi o picie winka z tżtem to najbardziej lubimy sobie pic w domku tak żeby potem zrobic siup prosto do łóżeczka;) ja jak zaczynam alkohol pić to mi sie chce zaraz do poziomu zejść...;) wiec najbardziej uwielbiam pic w łóżku;) a na miescie soczek czy cole i tez sie swietnie bawie, mój tż takze wiec nie ma problemu dla nas samochod i kierowanie hehee lain - 2008-11-03 16:32 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9574382) a jak wychodzimy na miasto to ja tam moge wcale alkoholu nie pić i moge za kierowcę robić:-p my sie tak tylko wozimy albo jak jedziemy gdzies za miasto np. na grilla i wtedy jakos tak na zmiane nie pijemy, albo np. TZ rozwozi mnie i kolezanki jak robimy babska impreze za miastem u jednej w domu, albo jak po niego jade jak ma jakies meskie spotkanko. ale jak idziemy gdzies razem to lubimy razem sobie pic i dobrze sie bawic ;) Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9574382) od kąd spotykam się z TZ, czyli jakieś 4,5 roku to ani razu u niego nie nocowałąm, on u mnie kilka razy tak jak rodzice byli na wakacjach :) mój tato nie pozwala :P jedną ma córunię w końcu :D ja od ponad 7 lat ani razu nie nocowalam u TZa. ale to dlatego, ze on ma dosc religijna rodzinke i raczej bylby to dla nich skandal (choc chyba jakos przyjeli do wiadomosci, ze na tych wszystkich wyjazdach, a wyjezdzamy dosc czesto, to osobno nie spimy:-p). za to TZ juz u mnie spal (ze mna w lozku) nie raz i nie jest to dla nikogo problemem. kiedys nawet bylismy z moimi rodzicami we Francji i tez razem spalismy (mielismy po 18 lat :D) Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9574335) Mój tz z kolei wychował sie w domu i jak przyszedł do krk na studia to znieśc nie mógł jak mu sie ktos nad głowa tłukł w bloku:) e to w moim bloku jest cichutko. sasiadow nie slysze :) a i widok super, bo mieszkam w miescie, a widok z okna mam na drzewa i krzaczki ;) bardzo relaksujacy :) kaska87 - 2008-11-03 16:34 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez lain (Wiadomość 9574532) ja od ponad 7 lat ani razu nie nocowalam u TZa. ale to dlatego, ze on ma dosc religijna rodzinke i raczej bylby to dla nich skandal (choc chyba jakos przyjeli do wiadomosci, ze na tych wszystkich wyjazdach, a wyjezdzamy dosc czesto, to osobno nie spimy:-p). za to TZ juz u mnie spal (ze mna w lozku) nie raz i nie jest to dla nikogo problemem. kiedys nawet bylismy z moimi rodzicami we Francji i tez razem spalismy (mielismy po 18 lat :D) osz Wy:D swoją drogą to jak miałąm te 14 lat to wydawało mi się, że Ci 18-sto latkowie to tacy dojrzali i dorośli sa haha:D a teraz sama mam prawie 22 i jakoś tak nadal dzieckiem się czuję:D kubusewa - 2008-11-03 16:36 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II No lain aż tak źle nie było na szczęscie, ale wiesz wolałabym uniknąć takich objawów.. CHoć fakt jest faktnastrój mi trochę zszedł i waga spadła pare kilo... ale póki co po prosstu uznaliśmy, że nie ma sensu.. skoro istnieje możliwośc takich objawó a ja po swoich ciotkach po mamie widze że takie mogęmiećtendencje nazwijmy je genetyczne.. to na co mi to.. Teraz jestem szczęsliwa.. piękna niezamężna:-p bezdzietna:-p bez tabsów:-p... Po co to komplikować Co do nocowanania.. hmm mój ojciec ma poza mną jeszcze 2 córki -ale z racji rozwodu z ich mamusią -znam je tylko z widzenia...osobiście never (chyba by je równo skręciło gdyby musiały - choc ja osobiście chcę je poznać) Może dletego mój ojciec jakośtak w miarę liberalnie do tego podchodzi.. mimo, że teraz jestem jedynaczką i tak dalej.. ale w sumie co by nie było mam już 26 lat.. Moja mama hmmmmm jakośnigdy mi nie mówiłą no co Ty chyba żartujesz... Gdy trzeba było na samym początku przenocować TZ bo zepsuło mu się auto Jakośnikt mu ani słowa nie powiedział u mnie w domu.. nawet tato mój pożyczył mu spodnie na egzamin bo jego spodnie nie dojechały z domu na czas Myślę dziewczynki, że to kwestia Waszego wieku..Ile WY macie teraz lat 22 23... jak miałam tyl lat mój tato teżnie za specjalnie chciał abym nocowała poza domem zgadzał się tylko gdy mówiłam dokładnie gdzie idę z kim no i ewentualnie gdzie nocujemy u kogo... Inna sprawa, że ja od 5 lat niemal zrosłam się z komórkowym telefonem więc mająze mną stąły kontakt.. Kótry to ostatnimi czasy zaczał lekko poddawać się "brakowi zasięgu" i rodzice już rozumieją że jak jadę z TŻ to jadę z nim na dłużej Choć fakt jest fakt, wolę żeby on nocował u mnie niż ja u niego...ale jeśli chodzi o samązgodęrodziców Ani jedni ani drudzy nie robiąproblemó... no to n tyle między wymianą oleju i filtrów :D Uciekam tancerka212 - 2008-11-03 16:40 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II ja u mojego tżta spałam kilka razy ale te kilka razy na palcach jednej reki moge policzyc no i za kazdym razem bylo to potajemne tak zeby moi rodzice nic nie wiedzieli;) rodzice tżta na takie nocowanie od czasu do czasu sie zgadzają ale mieszkac bez slubu by nam nie pozwolili;) mój tż też nie dałby się w bloku zamknąc.. cale zycie mieszkal w domku i jak czasem u mnie na stancji nocuje to się tak stresuje;) a najbardziej nie może znieść jak sąsiedzi z góry sikają a u mnie słychać ten odgłos ahahaha wtedy to juz calkiem załamuje się nad sensem mieszkania w bloku;) ja tam cale zycie w bloku mieszkalam i mi to zupelnie nie przeszkadza i na sąsiadow uwagi nie zwracam ale jak tz chce dom to ja sie sprzeciwiac nie bede hehe tym bardziej ze to taniej wyjdzie niz mieszkanie w miescie w bloku;) Samoa - 2008-11-03 16:41 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9574382) my ak idziemy na jakąś domówkę albo sami robimy to zazwyczaj śpimy w tym mieszkaniu gdzie jest imprezka;) a jak wychodzimy na miasto to ja tam moge wcale alkoholu nie pić i moge za kierowcę robić:-p od kąd spotykam się z TZ, czyli jakieś 4,5 roku to ani razu u niego nie nocowałąm, on u mnie kilka razy tak jak rodzice byli na wakacjach :) mój tato nie pozwala :P jedną ma córunię w końcu :D ja tez mogę nie pić:)Ja u tżta rzadko nocuje, bo jk mówie, że zostaję u niego tata mówi - ok, ale wiesz, że mi sie to niepodoba:DChociaz w sumie jak jesteśmy zaręczeni to już tak nie mówi:)Za to mama mówi, że nam sie krzywda nie stanie jak raz na jakis czas po imprezce zostane na noc. Normalnie tż jak u mnie spi to w pokoju gościnnym, a jak rodzice na wakacjach to u mnie w sypialni:D Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9574447) . mam nadzieje ze wszystko sie ulozy po naszej mysli.... jak macie takie plany to na pewno dacie radę. racja, że kasa z wesela jeszcze będzie. Ja szczerze mówiąc nie spodziewam się kokosów, bo większość rodziny nie jest zbyt majętna i martwię się, żeby ci od tżta w ogóle przyjechali. Moi znajomi dostali cos 16 tys i narzekali, że mało:o ja tam sie nie nastawiam na kasę:)Ale w sumie młodym na dorobku sie przyda:)Dużo macie tych gosci - myślałam, że wiekszośc dziewczyn robi max 100 osób, później długo długo nic i onaella:D hałas - 2008-11-03 16:42 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Dziewczyny jak ja marzę o własnym domu. Ziemię już mamy w ładnej okolicy (jezioro, puszcza bukowa). Prezent od Dziadka TŻ. W ciągu najblizszego roku mamy zamiar się wporwadzic do 3-pokojowego mieszkania w centrum miasta do kapitalnego remontu. Jest to forma zamiany z moją mamą której dołożyliśmy do 2 pokojowego mieszkania w nowym budownictwie.Uważam że i tak jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji bo nie musimy zaczynać o kredytu. (Kochana mama) Budowe domu planujemy za parę lat jak bedziemy mieć dzieci w wieku szkolnym ze wzgledu na konieczność dojazdów do miasta. lain - 2008-11-03 16:42 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez tancerka212 (Wiadomość 9574447) a jeśli chodzi o te imprezy.. ja nie muszę pić alkoholu i jak trzeba to za kierownicę chętnie siąde więc z tym nie ma problemu;) a jesli chodzi o picie winka z tżtem to najbardziej lubimy sobie pic w domku tak żeby potem zrobic siup prosto do łóżeczka;) ja jak zaczynam alkohol pić to mi sie chce zaraz do poziomu zejść...;) wiec najbardziej uwielbiam pic w łóżku;) a na miescie soczek czy cole i tez sie swietnie bawie, mój tż takze wiec nie ma problemu dla nas samochod i kierowanie hehee a to widze, ze 100% domatorzy :) my jednak jeszcze nie do konca wyroslismy z imprezowania (ale to chyba zdrowo, po co sie za szybko starzec;)) i czasem jest problem. tzn. jak juz pisalam - wole jak razem imprezujemy i nadajemy na tych samych falach :D a ja jednak na imprezie lubie sobie wypic cos mocniejszego :) bo jak sama nie pije to pijani ludzie naokolo wyjatkowo mnie irytuja :-p Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9574685) Dużo macie tych gosci - myślałam, że wiekszośc dziewczyn robi max 100 osób, później długo długo nic i onaella:D :hahaha: kaska87 - 2008-11-03 16:44 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez Samoa (Wiadomość 9574685) Dużo macie tych gosci - myślałam, że wiekszośc dziewczyn robi max 100 osób, później długo długo nic i onaella:D :hahaha: no ja mam na +/- 70 osób:D kubusewa - 2008-11-03 16:47 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9574741) :hahaha: no ja mam na +/- 70 osób:D u mnie do 120 osób :D kaska87 - 2008-11-03 16:50 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kubusewa (Wiadomość 9574788) u mnie do 120 osób :D u mnie lista pewnie jeszcze urośnie:rolleyes: bo początkowo miało być 35 osób haha a teraz jest 69 ale pewnie na tym się nie skończy:cool: BlackAngel - 2008-11-03 16:52 Dot.: Panny Młode 2010 cz. II Cytat: Napisane przez kaska87 (Wiadomość 9574741) :hahaha: no ja mam na +/- 70 osób:D ja na chwilę obecną mam jak Kasia.. Strona 17 z 36 • Wyszukano 2832 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 |
naturalne loki, loczki, fale i ich pielęgnacja cz II
Jak uzyskać "TAKI" efekt? - przeróbki i nie tylko // wątek zbiorczy
Ciuchy xs-l,buty 36-38,h&m,nike,house,cropp,t ommy hilfiger
Jaką książkę możecie mi polecić? (wątek zbiorczy)
MY NEW WARDROBE!ciuchy,bizuteria ,ksiażki,kosmetyki,paski, buty,ozdoby<33
Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV
Jak usunąć swoje konto? Odpowiedź: NIE USUWAMY KONT
Jak przytyć???
Akcja: Tyjemy Razem !!
Faceci lubia długie paznokcie czy nie??
|
Free website template provided by freeweblooks.com |